|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2007-10-15, 21:09 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Potrzebuje pomocy,bo kompletnie nie wiem jak mam odbierać zachowanie pewnego chłopaka...nie mam sie komu wygadać, bo jakoś swoim kolezanką nie ufam.No więc historia z pewnym X zaczęła się w czerwcu kiedy zagadałam do niego na gg(znałam go wcześniej z widzenia) przez całe wakacje bardzo miło nam się gadało... on zagadywał, myślałam,że mnie polubił.Rozmawialiśmy,żar towalismy, były nawet takie momenty kiedy opowiadał i o swoich prywatnych sprawach, więc myślałam,że mi ufa.Często przezz gg pisał,że mam do niego przyjść, odbierałam to raczej jako żart, bo ogólnie nasze rozmowy które się wtedy toczyły były raczej odbierane prze ze mnie jako dosc zartobliwe.Nie byłam pewna jaki on jest, gdyż wsród znajomych miał opinię "jajcarza",dlatego wolałam być ostrożna. Potem pod koniec sierpnia coś jakby się zepsuło,urwał nam się chwilowo kontakt, trwało to może jakieś kilka tyg (?) No i dokładnie 2 dni temu,kiedy miał urodziny złożyłam mu przez gg życzenia.On sam potem rozpoczął rozmowe... pisał,że boli go noga, przydałby się masaż itd. Zartobliwie zaproponowałam,że chetnie pomoge ( zawsze w taki sposób ze sobą pisaliśmy) Wtedy on zaczął pisać,że on bierze to na serio i zaproponował ,że za chwile spotkamy się w parku. No cóż, bałam się że jego propozycja to tylko jakiś zart, na wakacjach czesto się takie sytuacje zdarzały.Mimo obawy przełamałam się i poszłam na umuwione spotkanie, gdy dochodziłam na miejsce dostałam jeszcze sms'a od niego,że przyjdzie i właśnie wychodzi ... spotkałam go po drodze.... było miło. Usiedlismy na górce w lesie i powiedział,że zgodnie z umową mam mu zrobić masaż uda, bo własnie to miejsce zostało poszkodowane.Byłam zestresowana,ale pomasowałam mu udo Rozmawialismy, na początku unikaliśmy swojego wzroku, potem kilka razy spojrzelismy sobie w oczy. heh zmarzł mi tyłek a on zaproponował ,żebym usiadła na kolanach, mówił,że jemu to nie przeszkadza, krótko mówiąc był chętny.Wstydziłam sie i tego nie zrobiłam. Potem zadzwonił jego telefon i się rozstaliśmy. A teraz on znowu milczy jak jestem na gg... nawet nie zagada. Mam nieszane uczucia nie wiem co mam o tym sądzić.... Na wakacjach odnosiłam wrażenie,że robi podchody aby sie umówic, rozmowa miała charakter hm... lekko zboczony, rozmawialismy o np masażach itd... Sama juz nie wiem.. lubie go, podoba mi się... Doradzcie coś.....!!! Prosze!!!
|
2007-10-16, 08:23 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
na moje oko chłopak nie traktuje cię poważnie. miał nadzieję, na jakiś niezobowiązujący romansik a ty okazałaś się za trudna i stracił zainteresowanie.
chłopak, który myśli o dziewczynie poważnie szanuje ją i nie będzie stawiał jej w takich dwuznacznych sytuacjach, jak np. masowanie uda czy siadanie na kolanach podczas pierwszego spotkania.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-10-16, 08:41 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Cytat:
__________________
♥ |
|
2007-10-16, 08:54 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Jak na moje oko to nic z tego nie będzie. Miałam pół roku temu taką sytuację... Chłopak strasznie mi się podobał, ale.... Na pierwszej randce nie dałam się pocałować (powiedziałam, że tak nie robię)- no ok. Ale jak na drugiej też "nic" to stracił cierpliwość. Tyle, że ten "mój" raczył napisać na gg, że "nie klei się nam" .
|
2007-10-16, 09:04 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Ja to juz chyba za stara jestem na roztrząsanie takich problemów.
Ale co tam . Powiem jak ja to widzę. Dałaś jasno do zrozumienia ,ze koleś Ci się podoba. Zagadałaś do niego ,leciutko świntuszyłaś z nim i na masażyk chorego udka dałaś sie naciągnąć . No to chłopczyna dopowiedział sobie całą resztę w swojej młodzieńczej wyobraźni a Ty na tej górce w lesie mu na kolanach nawet nie chciałaś usiąść .Nieładnie. No to sie naobrażał i teraz mimo zachęcającego Twego słoneczka się nie odzywa Wnioski to juz wyciągnij sobie sama panno bibianno 666 |
2007-10-16, 10:15 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Cytat:
Człowiek myślacy poważnie o dziewczynie nie każe na dzien dobry masowac sobie uda i siadac na kolanie Ja bym na Twoim miejscu juz sie na gg nie odezwala, a jeśli on kiedys zateskni i sie odezwie rozmawialabym niby normalnie ale oficjalnie.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-10-16, 14:19 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 79
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Albo chłopak się spłoszył i pomyślał, że np. jak nei chciałaś mu usiąść na te kolana to może nie podoba ci się...nie wiem mężczyźni są dziwni i dziwnie myślą
|
2007-10-16, 14:29 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Dziękuje za rady, trudno trzeba będzie odpuścić, ale to takie trudne... kusi mnie,żeby zagadać do niego, jak tylko pojawi się na gg Jednym słowem troszke nadziei sobie narobiłam. On chyba sam nie jest w pełni dojrzały, ponoć nigdy nie miał jeszcze nikogo, a kilka dni temu obchodził 18 urodziny... nie wspomniałam też,że dla niego liczy się tylko jeden zespół piłkarski. Eh, ja niestety nie będe siadała chłopakowi na pierwszym spotkaniu na kolanach.... krępująca była także sytuacja z tym masażem.... no szkoda, bo momentami, kiedy np prosiłam go,żeby mi pomógł mi w zadaniu z matematyki, bo chetnie udzielał wskazówek itd. no ale mimo to wolał poświntuszyć eh,,,
|
2007-10-16, 14:49 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Czyli jak mam to rozumieć? Czy ja się mu przynajmiej podobałam lub mnie lubił? W szkole jak mnie widział to mówił cześć i się uśmiechał, ale ogólnie unikałam jego wzroku... potem on zaczął robić to samo...
|
2007-10-16, 14:57 | #10 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Hmmm troszkę trudno to ocenić ... albo obydwoje jestescie nieśmiali, albo on poprostu nie jest zainteresowany. Tak to widze.
|
2007-10-16, 15:34 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 295
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Na początku pomyślałam, że może po prostu taki typ człowieka. Sama byłam z chłopakiem, który ma właśnie taką opinię "jajcarza", jak to określiłaś. Rozstaliśmy się, ale to nie ma nic wspólnego z tym jego usposobieniem żartownisia. Jednak przeczytałam post do końca i myślę, że nie warto zawracać sobie nim głowy. Chłopak, który na pierwszym spotkaniu prosi Cię o masaż uda i zaprasza na kolanko (!) nie jest chyba wart Twojego zainteresowania, nie....? \\
__________________
Well,it hasn't been my day, my week, my month,or even my year . . . |
2007-10-16, 19:47 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
podobać mu sie pewnie podobać ale czy Cie lubi to juz inna sprawa
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-10-16, 20:39 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
smutno....
|
2007-10-16, 21:20 | #14 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
jakbym czytala o sobie kilka lat temu
czesto zdarzało mi sie rozmawiac z facetem własnie w ten sposob-o jakichs masazach, bolach, snach itp. i jeszcze własnie podteksty o spotkaniu. nigdy nie wiedzialam czy to na serio czy nie. pamietam moja pierwsza w zyciu randke: zaczeło sie od gadu, cos o pocałunkach mowilismy, spotkalismy sie u niego w domu i on non stop nalegal zebym go wreszcie pocałowala ale sie nie dałam i kontakt sie urwał. moja pierwsza zraniona miłosc. z gadu powiem ci tak: warto czasem z chlopakiem pogadac na serio, nie tylko flirtowac. a jesli on cos do ciebie czuje , mięte , to sam sie odezwie. i wiem ze najgorsze jest to czekanie, to takie bicie sie z myslami "odezwac sie? nie odezwac? wyjde na idiotke? nie wyjde na idiotke?" dlatego dałam sobie spokoj z chlopakami |
2007-10-16, 21:50 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
wiem...
ale zycie nie jest fair... zawsze lepiej brac czarny scenariusz niż potem przezyc szok...
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-10-16, 21:57 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Daj sobie z nim spokój, moim zdaniem zrobiił wywiiad czy będziesz dla niego latwym kąskiem. Chciał ciie wykorzystać
|
2007-10-17, 07:45 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
bardzo to pocieszające
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-10-17, 09:11 | #18 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: LandsHut :P
Wiadomości: 649
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Nie zawracaj sobie głowy takim kolesiem. Wyraźnie dał do zrozumienia, o co mu chodzi. I jeśli by mu się udało to osiągnąć, to i tak więcej od niego pewnie nie usłyszysz słowa.
__________________
Cytat:
DORÓB SOBIE! http://pl.☠☠☠☠☠☠☠☠☠2surf.com/?ref=93594 |
|
2007-10-17, 09:21 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
tu nie chodzi o to, żeby pisać cos pocieszającego i prawic dyrdymały.
Napisalałm co myśle, bo "coś" przezylam i dostalam takiego kopa że zapamietam to już do śmierci.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-10-17, 10:00 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
a kto nie dostał w życiu kopa?
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-10-17, 10:02 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-10-17, 10:08 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
to je zapytaj. nie znam osoby, która by się nie uważała za doświadczoną przez los.
a wracając do tematu to uważam, że autorce wątku bardziej przydałoby się jakieś wsparcie a nie takie dołowanie: "życie jest nie fair"
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
2007-10-17, 10:09 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
Cytat:
wracając do wątku to mysle że ten chłopak nie bierze jej na poważnie, bo to normalne od razu na kolanka i masowanie uda? dla mnie nie.
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-10-17, 14:34 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Opole/Wrocław
Wiadomości: 325
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
No więc, dziękuje za wszystkie wyrażone opinię oraz rady.Jestem wdzięczna,ale jakoś mi smutno, bo polubiłam go... , a zapomieć o nim nie jest łatwo,mijając go ciągle na szkolnym korytarzu.
I dziś też go widziałam, tak z daleka,ale patrzył w moim kierunku... eh.To wszystko jest takie trudne. |
2007-10-17, 14:43 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z pracy ;)
Wiadomości: 1 366
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
przejdzie CI nie raz coś takiego przeżywałam, teraz wiem, że zupełnie bezsensu myślałam o nim 24h na dobę mimo, iż on dawno o tym zapomniał.
czasem tak sie zdarza z facetami, szczególnie w tym wieku. gwarantuję Ci, że gdyby coś chciał od Ciebie, coś z Tobą stworzyć, zaprzyjaźnić się- odezwałby się... Trzymaj się
__________________
Empty skies but a butterflies wings beat silent like air... |
2007-10-17, 16:46 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
|
Dot.: Czy ktoś mógłby doradzić... sprawa intymna
PO wielu perypetiach z facetami, moich osobistych i swatkowych mogę powiedzieć tak: jeśłi chłopak chce to zawsze znajdzie sposób, a jeżeli nie to zachowuje się właśnie tak jak Twój kolega, a dziweczyny zachodzą w głowę o co chodzi. NIe wiem na jakiej zasadzie to działa ale tak właśnie jest. Przepytywałam całkiem niedawno moich 2 kolegów czemu nie mają nikogo, a jednego dlaczego dał mojej przyjaciółce nadzieję a potem się wycofał.
Odp. była taka że nie spotkali jeszcze tej właściwej, czekają , mają czas, nie spieszą się i po drodze robią różne dziwne ruchy, flirtują - ale to nic nie znaczy. Ptałam też mojego męża , który powiedział mi właśnie, że jeśli facet chce to znajdzie sposób i będzie się starał, żeby coś z tego było. Jeśli nie chce - nie ma sensu się nim zajmować. WIem że to trudne ale nic nie poradzisz. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.