Włosy zniszczone , suche , szorstkie , spalone PORADY - Wątek Zbiorczy :)

[cannelle]

Napisane przez Kasiaczek29

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...w-w-sprayu.htm a może tą ktoś testował, ten alkohol tez niestety niejest dla moich włosów

Ale nie alkohol den., wiec duzo lepsza skladowo (alkohol dopiero na 5. miejscu w sladzie, wiec nie jest zle)

[Kasiaczek29]

Chyba z tą zaryzykuje, w składzie jest keratyna więc może mi posłuży

[cannelle]

Napisane przez Kasiaczek29

Chyba z tą zaryzykuje, w składzie jest keratyna więc może mi posłuży

Napisz pozniej koniecznie, czy jestes zadowolona

[patrysienka]

Wcześniej w wątku pojawiała się nazwa matrix biolage. Którą polecacie oczywiście jeśli używałyście? Bo jest maska, krem, tonik...Dużo tych produktów.

[aniuta26]

Napisane przez patrysienka

Wcześniej w wątku pojawiała się nazwa matrix biolage. Którą polecacie oczywiście jeśli używałyście? Bo jest maska, krem, tonik...Dużo tych produktów.

Jak dla mnie to najlepsza jest seria hydratherapie (ta nawilżająca) w szczególności balsam,jest boski cudownie nawilża i wygładza mi włoski

[weegirl]

Napisane przez Kasiaczek29

Chyba z tą zaryzykuje, w składzie jest keratyna więc może mi posłuży

Nie widziałam jeszcze preparatu z keratyną, który by był naprawdę dobry (ale może ja jestem wymagająca ). Nie lepiej kupić za grosze keratynę hydrolizowaną na Mazidłach albo w Zrób Sobie Krem i dodać do wody destylowanej? Wychodzi dużo taniej

Aczkolwiek i tak sama keratyna nie wystarczy przy znisczonych włosach, ale, zważywszy na fakt, iż w tym wątku jest już tyle cennych porad, na pewno znajdziesz coś dla siebie, poza keratyną

[agusia5144]

Dołączam
Naturalnie jestem ciemną blondynką, około 3 lata temu pofarbowałam włosy na ciemny brąz i od tego czasu farbowałam je co 1-2 miesiące,czasem też na czarno. Ponad dwa miesiące temu wybrałam się do fryzjera na baleyage (blond z czekoladą) bez rozjaśniania i od tego czasu mam strasznie suche włosy. Wcześniej gdy farbowałam się na ciemno też były strasznie przesuszone, ale 10 razy mniej niż teraz. Używałam już kilku odżywek, bez spłukiwania i z, olejku rycynowego z jajkiem i kilka maseczek, ale nic nie pomogło. Dziewczyny, co możecie polecić w takiej sytuacji? Dodam, że wcześniej prostowałam włosy regularnie, teraz zaczęłam tego unikać, a nawet nie używam suszarki.

[Kasiaczek29]

Dołączam
Naturalnie jestem ciemną blondynką, około 3 lata temu pofarbowałam włosy na ciemny brąz i od tego czasu farbowałam je co 1-2 miesiące,czasem też na czarno. Ponad dwa miesiące temu wybrałam się do fryzjera na baleyage (blond z czekoladą) bez rozjaśniania i od tego czasu mam strasznie suche włosy. Wcześniej gdy farbowałam się na ciemno też były strasznie przesuszone, ale 10 razy mniej niż teraz. Używałam już kilku odżywek, bez spłukiwania i z, olejku rycynowego z jajkiem i kilka maseczek, ale nic nie pomogło. Dziewczyny, co możecie polecić w takiej sytuacji? Dodam, że wcześniej prostowałam włosy regularnie, teraz zaczęłam tego unikać, a nawet nie używam suszarki.

No właśnie mam ten sam problem wiele porad wypróbowalam maski typu wax odpadają-przetestowane i niedaja rady moim włosom. Po każdym myciu włosów używam odżywki, 3 razy w tygodniu kładę maske na to czepek foliowy i podgrzewam suszarką, wtedy włoski są super miękkie, zamierzam wypróbować olej kokosowy vatiki, zainspirowały mnie super opinie wizażanek- ale to oodrębny wątek

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Miałam zacytować ale coś mi nie wyszło oczywiście ta pierwsza część wypowiedzi nie należy do mnie

[ineska1986]

ja polecam olejowanie. Na suche zniszczone wlosy najlepsze jest olejowanie: olej rycynywy lub kokosowy- na noc ale bez laczenia z zaltkiem itp. sam czysty olej. I super nawilzajacy jest rowniej olej sezamowy ktory naklada sie np na godz przed myciem wlsow. Oczywiscie zeby to mialo sens
kazdy olej wczesniej trzeba podgrzac by byly cieple- ale nie wrzace- i stanowily kompres dla wlosow.

[agusia5144]

Napisane przez Kasiaczek29

Dołączam
Naturalnie jestem ciemną blondynką, około 3 lata temu pofarbowałam włosy na ciemny brąz i od tego czasu farbowałam je co 1-2 miesiące,czasem też na czarno. Ponad dwa miesiące temu wybrałam się do fryzjera na baleyage (blond z czekoladą) bez rozjaśniania i od tego czasu mam strasznie suche włosy. Wcześniej gdy farbowałam się na ciemno też były strasznie przesuszone, ale 10 razy mniej niż teraz. Używałam już kilku odżywek, bez spłukiwania i z, olejku rycynowego z jajkiem i kilka maseczek, ale nic nie pomogło. Dziewczyny, co możecie polecić w takiej sytuacji? Dodam, że wcześniej prostowałam włosy regularnie, teraz zaczęłam tego unikać, a nawet nie używam suszarki.

No właśnie mam ten sam problem wiele porad wypróbowalam maski typu wax odpadają-przetestowane i niedaja rady moim włosom. Po każdym myciu włosów używam odżywki, 3 razy w tygodniu kładę maske na to czepek foliowy i podgrzewam suszarką, wtedy włoski są super miękkie, zamierzam wypróbować olej kokosowy vatiki, zainspirowały mnie super opinie wizażanek- ale to oodrębny wątek

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Miałam zacytować ale coś mi nie wyszło oczywiście ta pierwsza część wypowiedzi nie należy do mnie

Kurcze, ja tak nie mam czasu stosować regularnie te maski.
Kupiłam kolejną odżywkę Nivea Diamond Gloss, włosy ładnie mi się rozczesały po niej, zobaczymy co będzie jak wyschną. Chyba zapoluję na szampon Dove do suchych włosów taki niebieski, bo właśnie przeczytałam, że ma dobre opinie na KWC.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez ineska1986

ja polecam olejowanie. Na suche zniszczone wlosy najlepsze jest olejowanie: olej rycynywy lub kokosowy- na noc ale bez laczenia z zaltkiem itp. sam czysty olej. I super nawilzajacy jest rowniej olej sezamowy ktory naklada sie np na godz przed myciem wlsow. Oczywiscie zeby to mialo sens
kazdy olej wczesniej trzeba podgrzac by byly cieple- ale nie wrzace- i stanowily kompres dla wlosow.

Mogłabyś mi dokładniej wytłumaczyć jak to należy zrobić? Jak podgrzać? Bo brzmi ciekawie. I na noc w jakimś czepku tak? Bo bez to raczej szkoda poduszki.

[cannelle]

Napisane przez aniuta26

Jak dla mnie to najlepsza jest seria hydratherapie (ta nawilżająca) w szczególności balsam,jest boski cudownie nawilża i wygładza mi włoski

Tez polecam Hydratherapie, wlasnie zakupilam odzywke z tej serii (ogolnie bardzo udanej)

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez ineska1986

ja polecam olejowanie. Na suche zniszczone wlosy najlepsze jest olejowanie: olej rycynywy lub kokosowy- na noc ale bez laczenia z zaltkiem itp. sam czysty olej. I super nawilzajacy jest rowniej olej sezamowy ktory naklada sie np na godz przed myciem wlsow. Oczywiscie zeby to mialo sens
kazdy olej wczesniej trzeba podgrzac by byly cieple- ale nie wrzace- i stanowily kompres dla wlosow.

Olejowanie bylo i jest zbawienne dla moich wymeconych prostowaniem i przedluzaniem wlosow

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez agusia5144

Kurcze, ja tak nie mam czasu stosować regularnie te maski.
Kupiłam kolejną odżywkę Nivea Diamond Gloss, włosy ładnie mi się rozczesały po niej, zobaczymy co będzie jak wyschną. Chyba zapoluję na szampon Dove do suchych włosów taki niebieski, bo właśnie przeczytałam, że ma dobre opinie na KWC.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------


Mogłabyś mi dokładniej wytłumaczyć jak to należy zrobić? Jak podgrzać? Bo brzmi ciekawie. I na noc w jakimś czepku tak? Bo bez to raczej szkoda poduszki.

Przed myciem wlosow (czyli srednio co drugi dzien) nakladasz na noc olej kokosowy (najlepsze opinie, latwo zmywalny, ogolnie swietny na poczatk) lub inny olej (nieograniczone mozliwosci: ja stoduje i polecam arganowy, ze slodkich migdalow, z jojoby, z awokado, oliwe z oliwek, olej lniany, kokosowa Vatike itp.), zakladasz czepek (lub folie spozywcza) i spisz z calym ustrojstwem na glowie (poszewka na poduszke na stryty moze okazac sie wskzana). Rano zmywasz olej (najpierw letnia woda, potem lagodny szampon, najlepiej bez SLS), ostatnie plukanie lodowata woda, nakladasz odzywke badz maske i cieszysz sie pieknymi wlosami

[ineska1986]

ja wam opowiem;] mialam wlsy blond, suche spalone siano. scialm do ramion zafarbowalam na braz i zaczelam odzywki maski itp. Tak serio to hcyba nie bylo maski czy odzywki ktorej nie mialam. ;] i teraz wiem ze szkoda bylo na to wszystko pieniedzy Ja wam proponuje- co mi pomoglo;] teraz wlsoy mam do polowy plecow, dosc zdrowe choc konce podpalone prostownica- ograniczyc prostowanie, suszenie uzywanie lokowek itp, ograniczyc nie zrezygnowac. Ja np. ograniczylam do uzywania prostownicy do 2 razy na tydz;] nastepnie zaopatrzyc sie w jakas zwyczajna odzywke do splukiwania- chodzi o to by wlosy szlo ladnie rozczesac , ale te odzywki poza tym ulatwieniem nic wiecej nie zdzialaja. polecam kupic waxa maske i spray - odzywka dwufazowa. stosowac to 2 razy w tyg lacznie;] najpierw maska i po splukaniu maski spray. a co do olejow to np.
1. kokosowy- pogrzewamy woda w czajniku, gdy sie zagotuje nalewamy do garnuszka i tam wkladamy butelke z olejem kokosowym - ona jest z takiego plastiku ze nic sie nie dzieje. I ja nie nakladam czepka tylko na poduszke rozkladam suchy recznik. Choc i tak nie zauwazylam by ten recznik byl brudny z oleju- pachnie tylko kokosem. 2. olej sezamowy- nalewamy troszeczke do garnuszka podgrzewamy doslownie minutke a moze nawet krocej na np. gazie i juz. Wystarczy zeby byl cieply, bo jak bedzie goroacy to nie bedziemy umialy go nalozyc bo sie poparzymy. Wiec nim sie zabierze do nakladania nalezy zaryzykowac pluszkiem i sprawdzic jaki jest cieply

[cannelle]

Napisane przez ineska1986

ja wam opowiem;] mialam wlsy blond, suche spalone siano. scialm do ramion zafarbowalam na braz i zaczelam odzywki maski itp. Tak serio to hcyba nie bylo maski czy odzywki ktorej nie mialam. ;] i teraz wiem ze szkoda bylo na to wszystko pieniedzy Ja wam proponuje- co mi pomoglo;] teraz wlsoy mam do polowy plecow, dosc zdrowe choc konce podpalone prostownica- ograniczyc prostowanie, suszenie uzywanie lokowek itp, ograniczyc nie zrezygnowac. Ja np. ograniczylam do uzywania prostownicy do 2 razy na tydz;] nastepnie zaopatrzyc sie w jakas zwyczajna odzywke do splukiwania- chodzi o to by wlosy szlo ladnie rozczesac , ale te odzywki poza tym ulatwieniem nic wiecej nie zdzialaja. polecam kupic waxa maske i spray - odzywka dwufazowa. stosowac to 2 razy w tyg lacznie;] najpierw maska i po splukaniu maski spray. a co do olejow to np.
1. kokosowy- pogrzewamy woda w czajniku, gdy sie zagotuje nalewamy do garnuszka i tam wkladamy butelke z olejem kokosowym - ona jest z takiego plastiku ze nic sie nie dzieje. I ja nie nakladam czepka tylko na poduszke rozkladam suchy recznik. Choc i tak nie zauwazylam by ten recznik byl brudny z oleju- pachnie tylko kokosem. 2. olej sezamowy- nalewamy troszeczke do garnuszka podgrzewamy doslownie minutke a moze nawet krocej na np. gazie i juz. Wystarczy zeby byl cieply, bo jak bedzie goroacy to nie bedziemy umialy go nalozyc bo sie poparzymy. Wiec nim sie zabierze do nakladania nalezy zaryzykowac pluszkiem i sprawdzic jaki jest cieply

Wiemy, wiemy prostowanie to zlo. Moja ghd lezy od dawna przykurzona w szafce. Maski Biowax L'Biotica tez polecam (mialam do wlosow blond i latte, obie bardzo dobre), podobnie jak Quickwax L'Biotica. Sa bardzo dobre skladowo, a za ta cene to rzadkosc

[anwen]

Napisane przez cannelle

Przed myciem wlosow (czyli srednio co drugi dzien) nakladasz na noc olej kokosowy (najlepsze opinie, latwo zmywalny, ogolnie swietny na poczatk) lub inny olej (nieograniczone mozliwosci: ja stoduje i polecam arganowy, ze slodkich migdalow, z jojoby, z awokado, oliwe z oliwek, olej lniany, kokosowa Vatike itp.), zakladasz czepek (lub folie spozywcza) i spisz z calym ustrojstwem na glowie (poszewka na poduszke na stryty moze okazac sie wskzana). Rano zmywasz olej (najpierw letnia woda, potem lagodny szampon, najlepiej bez SLS), ostatnie plukanie lodowata woda, nakladasz odzywke badz maske i cieszysz sie pieknymi wlosami

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... Ty po płukaniu lodowatą (powinna być chłodna ew. zimna a nie lodowata) nakładasz jeszcze maskę?

[agusia5144]

Napisane przez ineska1986

ja wam opowiem;] mialam wlsy blond, suche spalone siano. scialm do ramion zafarbowalam na braz i zaczelam odzywki maski itp. Tak serio to hcyba nie bylo maski czy odzywki ktorej nie mialam. ;] i teraz wiem ze szkoda bylo na to wszystko pieniedzy Ja wam proponuje- co mi pomoglo;] teraz wlsoy mam do polowy plecow, dosc zdrowe choc konce podpalone prostownica- ograniczyc prostowanie, suszenie uzywanie lokowek itp, ograniczyc nie zrezygnowac. Ja np. ograniczylam do uzywania prostownicy do 2 razy na tydz;] nastepnie zaopatrzyc sie w jakas zwyczajna odzywke do splukiwania- chodzi o to by wlosy szlo ladnie rozczesac , ale te odzywki poza tym ulatwieniem nic wiecej nie zdzialaja. polecam kupic waxa maske i spray - odzywka dwufazowa. stosowac to 2 razy w tyg lacznie;] najpierw maska i po splukaniu maski spray. a co do olejow to np.
1. kokosowy- pogrzewamy woda w czajniku, gdy sie zagotuje nalewamy do garnuszka i tam wkladamy butelke z olejem kokosowym - ona jest z takiego plastiku ze nic sie nie dzieje. I ja nie nakladam czepka tylko na poduszke rozkladam suchy recznik. Choc i tak nie zauwazylam by ten recznik byl brudny z oleju- pachnie tylko kokosem. 2. olej sezamowy- nalewamy troszeczke do garnuszka podgrzewamy doslownie minutke a moze nawet krocej na np. gazie i juz. Wystarczy zeby byl cieply, bo jak bedzie goroacy to nie bedziemy umialy go nalozyc bo sie poparzymy. Wiec nim sie zabierze do nakladania nalezy zaryzykowac pluszkiem i sprawdzic jaki jest cieply

Napewno tak zrobię. tylko powiedzcie mi gdzie mogę zakupić taki olej kokosowy?

[cannelle]

Napisane przez anwen

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... Ty po płukaniu lodowatą (powinna być chłodna ew. zimna a nie lodowata) nakładasz jeszcze maskę?

Sorry, cos pokopalam. Lodowata jest na sam koniec tzn. po zmyciu maski po szamponie, aby domknac luski (obecnie stosuje mineralna z lyzeczka octu do ostatniego plukania i efekt jest bardzo zadowalajacy)

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez agusia5144

Napewno tak zrobię. tylko powiedzcie mi gdzie mogę zakupić taki olej kokosowy?

Sklepy ze zdrowa zywnoscia, Alma, Bomi, ewentualnie Allegro. Ja osobiscie polecam olej kokosowy ze swiezego miazszu (Fair Trade) z EcoSpa (przepiekny zapach naturalnego kokosa i rownie dobre dzialanie)

[anwen]

też tak robię jak tylko nie zapomnę czasami zamiast octu zioła (mięta, skrzyp, itp)

[noseknosek]

jaki to ma być ocet? taki zwykły, kuchenny?

[cannelle]

Napisane przez noseknosek

jaki to ma być ocet? taki zwykły, kuchenny?

Najzwyklejszy, kuchenny ocet (zaden balsamiczny, winny itp.)

[LolaBunny]

Cześć, słuchajcie mam pytanie...
Czy używał ktoś takiej maseczki. ???

Olej słonecznikowy (1 łyżeczkę) wymieszaj z łyżką cytryny oraz 2 łyżkami śmietany. Tak przygotowaną maskę, nałóż na włosy na 20 minut, zmyj. Kuracja świetnie odżywia zniszczone, przesuszone włosy.


Jak myślicie to cokolwiek zrobi na włosy... odżywi je? Proszę o opinie

[agusia5144]

Napisane przez cannelle

Najzwyklejszy, kuchenny ocet (zaden balsamiczny, winny itp.)

Ja się chyba zdecyduję na ten kokosowy, będzie ładniej pachniał.

Dzięki za rady, przy najbliższej okazji kupie ten olej kokosowy i wypróbuję.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez LolaBunny

Cześć, słuchajcie mam pytanie...
Czy używał ktoś takiej maseczki. ???

Olej słonecznikowy (1 łyżeczkę) wymieszaj z łyżką cytryny oraz 2 łyżkami śmietany. Tak przygotowaną maskę, nałóż na włosy na 20 minut, zmyj. Kuracja świetnie odżywia zniszczone, przesuszone włosy.


Jak myślicie to cokolwiek zrobi na włosy... odżywi je? Proszę o opinie

Robiłam ostatnio podobną, tylko zamiast oleju słonecznikowego, dodałam olejek rycynowy i trzymałam to na głowie ok. godzinę. Po jednym razie żadnych popraw nie zauważyłam.

[cannelle]

Napisane przez LolaBunny

Cześć, słuchajcie mam pytanie...
Czy używał ktoś takiej maseczki. ???

Olej słonecznikowy (1 łyżeczkę) wymieszaj z łyżką cytryny oraz 2 łyżkami śmietany. Tak przygotowaną maskę, nałóż na włosy na 20 minut, zmyj. Kuracja świetnie odżywia zniszczone, przesuszone włosy.


Jak myślicie to cokolwiek zrobi na włosy... odżywi je? Proszę o opinie

Brzmi malo ciekawie: malo wartosciowy olej, lekko wysuszajaca cytryna, no i smietana, ktora raczej cudow z wlosami nie uczyni (juz lepszy bylby majonez)

[Adenium]

To ja się przyłączam. Włosomaniactwo wciąga coraz bardziej. Tyle tu ciekawych wątków ech...

Ja podgrzewam olej kokosowy w mikrofalówce - może być?

O co chodzi z tym octem, bo nie załapałam - co on daje i jak się go aplikuje?

[cannelle]

Napisane przez Adenium

To ja się przyłączam. Włosomaniactwo wciąga coraz bardziej. Tyle tu ciekawych wątków ech...

Ja podgrzewam olej kokosowy w mikrofalówce - może być?

O co chodzi z tym octem, bo nie załapałam - co on daje i jak się go aplikuje?

Nadaje polysk wlosom, ja do ostatniego plukania uzywam wody mineralnej niegazowanej (mam twarda wode w mieszkaniu) + lyzeczke zwyklego octu na 1/2 litrowy dzbanuszek wody, woda z lodowki (zimna domyka luski wlosa)

A co do podgrzewania to jak najbardziej mozesz (ja swojego czasu podgrzewalam w mikrowali wilgotne reczniki do kompresow, ale TZ sie ze mnie smial, wiec przestalam)

[malenstwo666]

Napisane przez Adenium

To ja się przyłączam. Włosomaniactwo wciąga coraz bardziej. Tyle tu ciekawych wątków ech...

Ja podgrzewam olej kokosowy w mikrofalówce - może być?

O co chodzi z tym octem, bo nie załapałam - co on daje i jak się go aplikuje?

Rozcienczasz łyżkę octu na litr wody i na koniec plukasz tym wlosy juz po tych wszystkich zabiegach. Zamyka łuski włosa

[Sheffi]

Napisane przez mexa

Gwoli scislosci - kazdy wlos jest martwy. [img]icons/icon7.gif[/img]

Ale faktem jest, ze naturalnie ciemny wlos pozbawiony barwnika traci budulec. I forme, niestety.

Sprobuj moze wybrac sie do dobrego fryzjera na serie zabiegow kondycjonujacych, np. preparatami Kerastase. Przy tak zniszczonych wlosach przydaloby sie, zeby wkroczyl specjalista.

Dokładnie. Każdy włos jest martwy.
Z tego co piszesz to Twoje wlosy są bardzo słabe, bo ja też jestem brunetką i też rozjaśniam firmą Wella wlosy a miałam wcześniej je wielokrtonie farbowane. Co prawda najbardziej przeżyły rozjaśnianie, bo wczesniej były jasne, rude, czarne i brązowe. Trochę mi wypadło a tez nigdy nie miałam gąszczu na głowie, ale teraz bardziej przyłożyłam się do pielęgnacji.
Przede wszystkim szampon- mam Elseve Cement-Ceramidy odbudowywujący włosy. I dużo odzywek. Bardzo różnych, za każdym razem używam innej.
I teraz, mycie włosów to nie tylko zwykły zabieg nalania szamponu i wyszorowania głowy i włosów.
Dokładnie moczę całą głowę letnią wodą, tak żeby szamponu nie dawać na suche włosy, bo tego nie lubią.
Nakładam trochę szamponu, masuję tak by się spieniło. Musisz masować skórę głowy podczas mycia, bo to poprawia krążenie skóry głowy. Nie śpiesz się z tym, powoli. Potem spłukuj glowę CIEPŁĄ wodą. Nie gorącą, ale ciepłą, bo to otwiera łuski włosów. I nakładam odzywkę do spłukiwania. Nie wiem jakie masz włosy ale ja mam długie do łopatek i mam całą dłoń odzywki. Trzymam ją na głowie 10-15 minut. Często też w tym czasie masując skórę głowy. Potem spłukuję ZIMNĄ wodą. Bo to zamyka łuski włosa dzięki czemu ożywka, która wcześniej wsmarowałam we włosy wsiąka w nie i tam zostaje. Włosy są miękkie i błyszczące. Potem owijam je w ręcznik i czekam az wsiąknie wilgoć, ściągam ręcznik i czekam az wyschną. To dlugi zabieg, ale uwierz- daje efekty. Jak pierwszy raz po rozjaśnianiu wróciłam od fryzjera miałam na głowie cieńkie, nieukładne siano a teraz odzyły i ładnie mi się układają w delikatne fale.

[ineska1986]

Napisane przez cannelle

A co do podgrzewania to jak najbardziej mozesz (ja swojego czasu podgrzewalam w mikrowali wilgotne reczniki do kompresow, ale TZ sie ze mnie smial, wiec przestalam)

TŻ- oni sie nie znaja

[cannelle]

Napisane przez ineska1986

TŻ- oni sie nie znaja

Moj TZ normalnie pekal z kazdym razem ze smiechu, jak wyciagalam podgrzane reczniki z mikrowali, ze tez mu sie nie znudzilo

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez Sheffi

Dokładnie. Każdy włos jest martwy.
Z tego co piszesz to Twoje wlosy są bardzo słabe, bo ja też jestem brunetką i też rozjaśniam firmą Wella wlosy a miałam wcześniej je wielokrtonie farbowane. Co prawda najbardziej przeżyły rozjaśnianie, bo wczesniej były jasne, rude, czarne i brązowe. Trochę mi wypadło a tez nigdy nie miałam gąszczu na głowie, ale teraz bardziej przyłożyłam się do pielęgnacji.
Przede wszystkim szampon- mam Elseve Cement-Ceramidy odbudowywujący włosy. I dużo odzywek. Bardzo różnych, za każdym razem używam innej.
I teraz, mycie włosów to nie tylko zwykły zabieg nalania szamponu i wyszorowania głowy i włosów.
Dokładnie moczę całą głowę letnią wodą, tak żeby szamponu nie dawać na suche włosy, bo tego nie lubią.
Nakładam trochę szamponu, masuję tak by się spieniło. Musisz masować skórę głowy podczas mycia, bo to poprawia krążenie skóry głowy. Nie śpiesz się z tym, powoli. Potem spłukuj glowę CIEPŁĄ wodą. Nie gorącą, ale ciepłą, bo to otwiera łuski włosów. I nakładam odzywkę do spłukiwania. Nie wiem jakie masz włosy ale ja mam długie do łopatek i mam całą dłoń odzywki. Trzymam ją na głowie 10-15 minut. Często też w tym czasie masując skórę głowy. Potem spłukuję ZIMNĄ wodą. Bo to zamyka łuski włosa dzięki czemu ożywka, która wcześniej wsmarowałam we włosy wsiąka w nie i tam zostaje. Włosy są miękkie i błyszczące. Potem owijam je w ręcznik i czekam az wsiąknie wilgoć, ściągam ręcznik i czekam az wyschną. To dlugi zabieg, ale uwierz- daje efekty. Jak pierwszy raz po rozjaśnianiu wróciłam od fryzjera miałam na głowie cieńkie, nieukładne siano a teraz odzyły i ładnie mi się układają w delikatne fale.

Swietnie wszystko opisalas

[Miviki666]

Napisane przez Sheffi

Dokładnie. Każdy włos jest martwy.
Z tego co piszesz to Twoje wlosy są bardzo słabe, bo ja też jestem brunetką i też rozjaśniam firmą Wella wlosy a miałam wcześniej je wielokrtonie farbowane. Co prawda najbardziej przeżyły rozjaśnianie, bo wczesniej były jasne, rude, czarne i brązowe. Trochę mi wypadło a tez nigdy nie miałam gąszczu na głowie, ale teraz bardziej przyłożyłam się do pielęgnacji.
Przede wszystkim szampon- mam Elseve Cement-Ceramidy odbudowywujący włosy. I dużo odzywek. Bardzo różnych, za każdym razem używam innej.
I teraz, mycie włosów to nie tylko zwykły zabieg nalania szamponu i wyszorowania głowy i włosów.
Dokładnie moczę całą głowę letnią wodą, tak żeby szamponu nie dawać na suche włosy, bo tego nie lubią.
Nakładam trochę szamponu, masuję tak by się spieniło. Musisz masować skórę głowy podczas mycia, bo to poprawia krążenie skóry głowy. Nie śpiesz się z tym, powoli. Potem spłukuj glowę CIEPŁĄ wodą. Nie gorącą, ale ciepłą, bo to otwiera łuski włosów. I nakładam odzywkę do spłukiwania. Nie wiem jakie masz włosy ale ja mam długie do łopatek i mam całą dłoń odzywki. Trzymam ją na głowie 10-15 minut. Często też w tym czasie masując skórę głowy. Potem spłukuję ZIMNĄ wodą. Bo to zamyka łuski włosa dzięki czemu ożywka, która wcześniej wsmarowałam we włosy wsiąka w nie i tam zostaje. Włosy są miękkie i błyszczące. Potem owijam je w ręcznik i czekam az wsiąknie wilgoć, ściągam ręcznik i czekam az wyschną. To dlugi zabieg, ale uwierz- daje efekty. Jak pierwszy raz po rozjaśnianiu wróciłam od fryzjera miałam na głowie cieńkie, nieukładne siano a teraz odzyły i ładnie mi się układają w delikatne fale.

Dostosuje się do tego co tu napisałaś

Na początku sierpnia robiłam pasemka. Jakiś taki popielaty ciemniejszy i jasny blond rozjaśniaczem. Wszystko u fryzjera. Fryzura mi się nie podobała bo jednak zle czuje się w jasnych odcieniach więc po tygodniu przefarbowałam na ciemny brąz (ciemna czekolada casting loreal). Włosy stały się strasznie osłabione, suche, zniszczone. Strasznie mi wypadają Teraz na końcówki i na grzywce mam nałożony olej rycynowy. Zagotowałam wode w misce i dodałam 3 palstry cytryny.Moja Pani od biologi mowila ,ze to dobrze działa na wlosy. Mam zamiar kupić coś wzmacniającego dla włosów, myślałam o skrzypie polnym. Daje jakieś efekty? Potrzebuje coś by wzmocnić moje włosy bo strasznie wypadają i są bardzo rzadkie co mnie martwi.

[mysia m]

miviki666, ja myśle ze takie nasilone wypadanie to mozesz miec po castingu. Mnie po nim leciały włosy garściami w takich ilosciach, że płakałam podczas mycia. Leciały tak przez 3 miesiace. Troche pomógł wax i belissa, ale ustało w koncu samo.Ale to był dla mnie dramat, który pozostawił łyse placki na głowie. Na szczescie wszystko odsroło- moze dzieki waxowi, ktory stosowałam wtedy maniakalnie. No chyba, ze mozesz miec inne kłopoty ze zdrowiem. warto zbadac tarczycę.

cytryna moze bardzo wysuszac włosy, mozna dodawac kilka kropel do ostatniego płukania i tyle. moze spróbuj olejowania, np olejkiem rycynowym? pobudza porost i regeneruje.