Zaginęła Iwona z Trójmiasta

[obserwatorka79]

Napisane przez rilla900

jak myślicie, będzie to można potem w necie obejrzeć? bo ja chyba nie będę wtedy miała dostępu do TV...

Mysle, ze nie powinno byc z tym problemu. Podaje link:

http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...rskie/celownik

[kasica123]

Napisane przez obserwatorka79

Mysle, ze nie powinno byc z tym problemu. Podaje link:

http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...rskie/celownik

Ooo dzięki

[mmm3m]

Napisane przez obserwatorka79

Mysle, ze nie powinno byc z tym problemu. Podaje link:

http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...rskie/celownik

Dzięki, też nadrobię bo już wiem, że o czasie oglądać nie będę

[rilla900]

Napisane przez obserwatorka79

Mysle, ze nie powinno byc z tym problemu. Podaje link:

http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...rskie/celownik

dziękuję!

pora dosyć przystępna w porównaniu do "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"... więc mam nadzieję, że dotrze ten materiał do wielu osób.

[Gaaliyah]

Napisałam dzisiaj do dziennikarki Trójmiasto.pl o sprawie Iwony, dostałam błyskawiczną odpowiedź.

"Witam

Dziękuję za obdarzenie mnie takim zaufaniem. Jednak co do sprawy Iwony - dopóki nie ma żadnych nowych informacji, nie możemy powielać tego co było, a niestety policja i prokuratura milczą, wierzę, że w imię dobra śledztwa. Nie mniej jednak, gdy tylko pojawi się jakaś cenna informacja, na pewno nie omieszkamy o niej wspomnieć. Tymczasem czekamy.

Pozdrawiam serdecznie"

Odpowiedź nic nie wnosi generalnie, ale przynajmniej kobieta coś odpisała, a do gazety.pl piszę co drugi dzień i nikt na żadnego maila nie raczył odpowiedzieć.

Ja też nie dam rady oglądać dzisiaj na Celowniku, ale z pewnością looknę sobie w necie.

Tymczasem wkleję link na FB, co by każdy mógł zobaczyć program (gdyby chciał rzecz jasna)

[rilla900]

nooo odpowiedź niby bez rewelacji, ale jednak miło ze strony tej Pani, że w ogóle Ci odpisała...

dobrze, że chociaż lublin.com.pl się nie poddaje i co jakiś czas odświeża sprawę

[Asiczka]

Dlaczego w Polsce dochodzi do tak wielu zaginięć - interpelacja posła Zbigniewa Kozaka

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/...gniewa,kozaka/
jak widac sprawa Iwony popchnęła do działania i mniejmy nadzieję że coś się zmieni na lepsze

Będzie pomoc prawna dla mamy zaginionej Iwony Wieczorek

http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/...ony,wieczorek/

oczywiście Lublin.com.pl nie śpi i nagłaśnia dalej sprawę Iwony i brawa im za to

[Gaaliyah]

Super, że mama Iwony być może będzie mogła zdziałać więcej z pomocą adwokata
A Kozak niech działa, ktokolwiek miałby to robić, niech robi, liczy się skuteczność! ( na efekty oczywiście będzie trzeba długo czekać )

Ale najważniejsze, że Lublin.com.pl "nie śpi"

[visionAM]

lublin.com.pl to jedna z nielicznych stron, która tak bardzo zainteresowała się sprawą Iwony i udziela rzetelnych informacji. Portal gazeta.pl pisał o tym na początku, gdy szukali sensacji... inne portale - nie wiem. Jakby nie było portalowi lublin.com należą się brawa i podziękowania

[rilla900]

i pomyśleć, że Lublin jest prawie na drugim końcu Polski... to takie paradoksalne - miejscowi (Trójmiasto) "nie chcą powielać informacji, które już były", a miasto z drugiego końca kraju bardzo angażuje się w sprawę i wynajduje nowe szczegóły, oby tylko szum nie ucichł .super

[Gaaliyah]

Napisane przez rilla900

i pomyśleć, że Lublin jest prawie na drugim końcu Polski... to takie paradoksalne - miejscowi (Trójmiasto) "nie chcą powielać informacji, które już były", a miasto z drugiego końca kraju bardzo angażuje się w sprawę i wynajduje nowe szczegóły, oby tylko szum nie ucichł .super

dokładnie!
ja na lublin.com.pl wpadłam dzięki Wam przedtem nie trafiłam na ich artykuły

[robson1979]

Napisane przez Gaaliyah

Napisałam dzisiaj do dziennikarki Trójmiasto.pl o sprawie Iwony, dostałam błyskawiczną odpowiedź.

"Witam

Dziękuję za obdarzenie mnie takim zaufaniem. Jednak co do sprawy Iwony - dopóki nie ma żadnych nowych informacji, nie możemy powielać tego co było, a niestety policja i prokuratura milczą, wierzę, że w imię dobra śledztwa. Nie mniej jednak, gdy tylko pojawi się jakaś cenna informacja, na pewno nie omieszkamy o niej wspomnieć. Tymczasem czekamy.

Pozdrawiam serdecznie"

Odpowiedź nic nie wnosi generalnie, ale przynajmniej kobieta coś odpisała, a do gazety.pl piszę co drugi dzień i nikt na żadnego maila nie raczył odpowiedzieć.

Ja też nie dam rady oglądać dzisiaj na Celowniku, ale z pewnością looknę sobie w necie.

Tymczasem wkleję link na FB, co by każdy mógł zobaczyć program (gdyby chciał rzecz jasna)

dzien dobry wszystkim panią detektyw swietna robota kolezanko coprawda zadnych nowinek ale to tez cos znaczy. najwazniejsze ze niema najgorszej wiadomosci.Czy ja moge ktorąs z kolezanek prosic aby sprawdzila czy na filmikach sa telefony ambasad i konsulatów RP? bo mam ograniczony dostep do kompa swojego a na tym za bardzo mi muli. bardzo bym prosil bo juz umieszczalem z tym post ale nikt sie tym nie zainteresowal a moim zdaniem to bardzo istotne no chyba ze skupiamy sie z poszukiwaniami tylko na terenie kraju.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez visionAM

lublin.com.pl to jedna z nielicznych stron, która tak bardzo zainteresowała się sprawą Iwony i udziela rzetelnych informacji. Portal gazeta.pl pisał o tym na początku, gdy szukali sensacji... inne portale - nie wiem. Jakby nie było portalowi lublin.com należą się brawa i podziękowania

dokladnie tak samo jak wy kolezanki uwazam.pozatym bardzo rzetelnie podchodzą do tematu i odzew jest natychmiastowy. sądze ze trzeba jak najbardziej podtrzymac kontakt z mediami lokalnymi.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez obserwatorka79

Wszyscy to widza od poczatku, ze dzialania policji w sprawie zagniecia Iwony sa nieudolne. Widziala to rowniez mama Iwony i glosno o tym mowila, ze nie jest zadowolona z dzialan policji. Z tego tez powodu postanowila zatrudnic Rutkowskiego, aby sprawa nabrala tempa. I zaznaczam (!) nie jestem fanka Rutkowskiego, ale nie da sie ukryc, ze udalo mu sie pogonic przyslowiowego kota policji. Ale tylko na chwile...
Policja, ktora ma OGROMNE srodki, ocknela sie wowczas, ze istnieje cos takiego jak zapis monitoringu (moj wniosek: maja srodki, nie potrafia z nich korzystac). Znalezezli po kilkunastu dniach od zaginiecia kolejny zapis z monitoringu, gdzie widac zmierzajaca w kierunku domu Iwone. I zachwyceni swym "sukcesem" zapomnieli, ze na dalszej trasie Iwony do domu sa rowniez kamery przemyslowe, ktorych zapis nalezaloby przejrzec. Osobiscie uwazam, ze zapisu juz nie ma, a prokuratura i policja mydla oczy, ze cos tam przegladaja (od zaginiecia minely o zgrozo! 2 miesiace).
Teraz wszyscy zaslaniajac sie dobrem sledztwa mowia zrozpaczonej kobiecie, ze nie moga jej nic powiedziec. Przeciez to jest niedorzeczne! Kto powinien posiadac informacje o postepach w sledztwie, o tym co moglo stac sie Iwonie, jak nie jej matka?

Ja rowniez uwazam, ze Rutkowski to typ showmana, ze chcial dzieki sprawie zaistniec, pewno dlatego ta sprawe "wzial" za jedyne (z tego co mi wiadomo) 15 tys. zl. Takie jego prawo.
PS. mnie osobiscie nie intersuje kogo Rutkowski "obracal". Malo istotne to w tej calej sprawie.

Sa policjanci i policjanci, jak w kazdym zawodzie - znajda sie ludzie z powolania, a znajda sie rowniez osoby, ktore kompletnie sie z nim minely. Niestety, odnosze tutaj wrazenie, ze w tym przypadku tych drugich bylo znacznie wiecej.
No chyba, ze za ta opieszaloscia policji kryje sie cos wiecej (tu ciagle przychodzi mi na mysl sprawa Olewnika) ... Ale tego moj umysl juz nie jest w stanie ogarnac...

Koleżanko a teraz dowod na to ze potrafie przyznac innym racje i samemu przyznac sie do bledu.Masz racje jesli spojrzec na to szerzej to jak najbardziej masz racje.Mam nadzieje ze wczorajsza nasza rozmowa byla byla wynikiem zainteresowania sprawa i checi pomocy a nie utarczkami miedzy robsonem a obserwatorką lubie ludzi co nie boją sie odezwac i wytknac mi blad zostawiam tobie

[bezuczuciowa]

a czy brano w ogóle pod uwagę możliwość utonięcia?

[robson1979]

Napisane przez bezuczuciowa

a czy brano w ogóle pod uwagę możliwość utonięcia?

na samym poczatku chyba tak skoro przeszukano stawy i znaleziono zwloki jednego chlopaka ale niewiem czy brano pod uwage konkretnie utoniecie czy ukrycie tam zwlok. w kazdym razie widziano ja dalej od wody wiec juz nie mialo sensu tak zakladac

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

pozatym morze po takim czasie juz by wyrzucilo cialo.

[burgund1234]

Witaj Robert
i pozostałe osoby również witam.

Przejrzałam filmiki i nie ma w nich numerów do ambasad ani konsulatów niestety i jest podana strona www.gdziejestiwona.tk , która już nie działa i myślę, że warto podać namiary tej najnowszej www.gdziejestiwona.pl tylko, że ona jest po polsku i nie wiem czy obcokrajowcom się przyda. No ale może ktoś zna polski albo Polaka . który go wtajemniczy albo jakiś Polak to zobaczy i będzie chciał tam zajrzeć.
Myślę, że ta stronka z mapkami na której się wczoraj opierałeś też mogłaby się znależć w filmiku.
Szkoda , że nie wiem jak to się robi , bo bym miała fajny pomysł na filmik.

[rilla900]

Napisane przez bezuczuciowa

a czy brano w ogóle pod uwagę możliwość utonięcia?

brano.

[bezuczuciowa]

może właśnie błędem jest wykluczanie innych możliwości z tego powodu. skoro napisała do swojego chłopaka (czy tam bliskiego przyjaciela, jak go nazywamy to już nie ma większego znaczenia) sms'a z prośbą żeby zadzwonił to może z powodu tego co zaszło tej nocy między nią a znajomymi chciała pójść gdzieś i przemyśleć wszystko np. na plażę.
być może torebki wcale nie było na balkonie w momencie jej powrotu i nie miała kluczy od domu, a nie chciała nikogo budzić. to mógł być powód udania się w bliżej nie określonym kierunku.
co raz bardziej mam wrażenie, że odcinek drogi, który jest tak dogłębnie analizowany na wszystkie możliwe sposoby był spokojny, a moment, w którym się to stało i miejsce jest dalekie od naszych podejrzeń.

pozdrawiam.

[robson1979]

Napisane przez burgund1234

Witaj Robert
i pozostałe osoby również witam.

Przejrzałam filmiki i nie ma w nich numerów do ambasad ani konsulatów niestety i jest podana strona www.gdziejestiwona.tk , która już nie działa i myślę, że warto podać namiary tej najnowszej www.gdziejestiwona.pl tylko, że ona jest po polsku i nie wiem czy obcokrajowcom się przyda. No ale może ktoś zna polski albo Polaka . który go wtajemniczy albo jakiś Polak to zobaczy i będzie chciał tam zajrzeć.
Myślę, że ta stronka z mapkami na której się wczoraj opierałeś też mogłaby się znależć w filmiku.
Szkoda , że nie wiem jak to się robi , bo bym miała fajny pomysł na filmik.

wiesz co to ja sie dziwie ze jest tworzony tekst po angielsku o zaginionej a niema telefonow do ambasad. a jak ma sie ten obcokrajowiec zglosic? wyobrazasz sobie ze dzwoni obcokrajowiec na dyzurke do pana kazia w policji? i co ten pan na dyzurce mu powie? przeciez to powinno byc dawno juz zamieszczone. masz racje mapka by cos dala ale ta z samego dolu i w punkcie gdzie ja ostatni raz widziano poprostu zaznaczyc wyrazniej.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez bezuczuciowa

może właśnie błędem jest wykluczanie innych możliwości z tego powodu. skoro napisała do swojego chłopaka (czy tam bliskiego przyjaciela, jak go nazywamy to już nie ma większego znaczenia) sms'a z prośbą żeby zadzwonił to może z powodu tego co zaszło tej nocy między nią a znajomymi chciała pójść gdzieś i przemyśleć wszystko np. na plażę.
być może torebki wcale nie było na balkonie w momencie jej powrotu i nie miała kluczy od domu, a nie chciała nikogo budzić. to mógł być powód udania się w bliżej nie określonym kierunku.
co raz bardziej mam wrażenie, że odcinek drogi, który jest tak dogłębnie analizowany na wszystkie możliwe sposoby był spokojny, a moment, w którym się to stało i miejsce jest dalekie od naszych podejrzeń.

pozdrawiam.

wiesz co dobrze myslisz z tymze kazdy pisze o tym telefonie do kolegi ale nikt nie napisal skad to wie. iwonki telefonu nie sprawdzimy a ktos sprawdzal tego kolegi? czy to jest fakt potwierdzony przez pana janusza? czy przez mame iwonki? ja nie natrafilem na to co nie znaczy ze tak nie bylo. moim zdaniem jesli ktos jest widziany praktycznie juz pod blokiem a na 7.00 jest umowiony z kolejna kolezanka i szedl taki szmat drogi pieszo do domu to nie oddala sie jeszcze z kolega od osiedla. tym bardziej ze widziano ja poraz ostatni na czarny dwor 6.

[burgund1234]

Napisane przez robson1979

na samym poczatku chyba tak skoro przeszukano stawy i znaleziono zwloki jednego chlopaka ale niewiem czy brano pod uwage konkretnie utoniecie czy ukrycie tam zwlok. w kazdym razie widziano ja dalej od wody wiec juz nie mialo sensu tak zakladac

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

pozatym morze po takim czasie juz by wyrzucilo cialo.

Stawy przezukano na początku byle jak tylko przy brzegach - tak uważali internauci z tej starej oficjalnej strony. Chcieli nawet zbierać kasę ale prokuratura na szczęście też stwierdziła ,że trzeba przeszukać stawy jeszcze raz. Pożyczyli sonar od wojska , bo w tych stawach jest straszny muł i wpadli na pomysł aby przeszperać Wisłę i szybciutko znaleźli chłopaka, który zaginął 4 lata temu z tym, że w Wiśle koło Gniewu.
I tu mamy też przykład na pracę policji.
4 lata szukali chłopaka a on został znaleziony w Wiśle niedaleko stacji na której tankował paliwo i został nagrany na monitoring. Aż dziw bierze , bo chyba nie zrobili z niego użytku. A samochód to nie igla. Żal.

[bezuczuciowa]

nie pamiętam gdzie czytałam o tym sms'ie, ale na pewno wspominał o tym p. Jackowski.

a z jakiego powodu mogła się oddalić się będąc prawie pod domem?
- ktoś mógł na nią czekać ( w samochodzie, klatce, gdziekolwiek) znajomy bądź nieznajomy (bardziej skłaniam się ku wersji, że był to znajomy, bo gdyby była to zaplanowana akcja prędzej dziewczyna by zniknęła w pierwszej dogodnej sytuacji, a przecież szła przez dość sporo odludnych miejsc, więc porywacz na pewno nie narażał by się da dodatkowych, zbędnych dla niego świadków)
- albo oddaliła się sama dobrowolnie (jeśli tak to z jakiego powodu?) - nie było torebki na balkonie w momencie wrócenia pod dom, ktoś znajomy do niej zadzwonił żeby gdzieś przyszła (było ciepło, niekoniecznie musiała iść spać)

[robson1979]

Napisane przez burgund1234

Stawy przezukano na początku byle jak tylko przy brzegach - tak uważali internauci z tej starej oficjalnej strony. Chcieli nawet zbierać kasę ale prokuratura na szczęście też stwierdziła ,że trzeba przeszukać stawy jeszcze raz. Pożyczyli sonar od wojska , bo w tych stawach jest straszny muł i wpadli na pomysł aby przeszperać Wisłę i szybciutko znaleźli chłopaka, który zaginął 4 lata temu z tym, że w Wiśle koło Gniewu.
I tu mamy też przykład na pracę policji.
4 lata szukali chłopaka a on został znaleziony w Wiśle niedaleko stacji na której tankował paliwo i został nagrany na monitoring. Aż dziw bierze , bo chyba nie zrobili z niego użytku. A samochód to nie igla. Żal.

jak najbardziej RACJA

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez bezuczuciowa

nie pamiętam gdzie czytałam o tym sms'ie, ale na pewno wspominał o tym p. Jackowski.

a z jakiego powodu mogła się oddalić się będąc prawie pod domem?
- ktoś mógł na nią czekać ( w samochodzie, klatce, gdziekolwiek) znajomy bądź nieznajomy (bardziej skłaniam się ku wersji, że był to znajomy, bo gdyby była to zaplanowana akcja prędzej dziewczyna by zniknęła w pierwszej dogodnej sytuacji, a przecież szła przez dość sporo odludnych miejsc, więc porywacz na pewno nie narażał by się da dodatkowych, zbędnych dla niego świadków)
- albo oddaliła się sama dobrowolnie (jeśli tak to z jakiego powodu?) - nie było torebki na balkonie w momencie wrócenia pod dom, ktoś znajomy do niej zadzwonił żeby gdzieś przyszła (było ciepło, niekoniecznie musiała iść spać)

no wlasnie wokol tego jest pelno watpliwosci i dlatego tak myslimy co sie stalo i przez kogo

[bezuczuciowa]

Napisane przez robson1979

no wlasnie wokol tego jest pelno watpliwosci i dlatego tak myslimy co sie stalo i przez kogo

osiedle, ciepła noc, jest jasno. dziewczyna się nie rozpłynęła. zakładając, że rzecz stała się na zewnątrz nie ma fizycznej możliwości aby ktoś obcy ją porwał. zdążyłaby odruchowo krzyknąć, szarpałaby się.
wewnątrz budynku głos się niesie, a człowiek przecież się broni. byłoby słychać coś podejrzanego. coś, cokolwiek.

jeśli sprawca był jej dobrze znany to wiele wątpliwości niestety znika.

[karo3006]

jak dla mnie wersja ze znajomym czekającym w aucie gdzieć w okolicy czarnego dworu jest najbardziej prawdopodobna...tylko dlaczego ten "świadek sztokholmski" który podobno widział co sie wydarzyło przy czarnym dworze 6 bał sie o tym mówić??? skoro był to znajomy i Iwona wsiadałaby dobrowolnie to nie byłoby to w żaden sposób niepokojące...coś tu nie gra...

[robson1979]

Napisane przez karo3006

jak dla mnie wersja ze znajomym czekającym w aucie gdzieć w okolicy czarnego dworu jest najbardziej prawdopodobna...tylko dlaczego ten "świadek sztokholmski" który podobno widział co sie wydażyło przy czarnym dworze 6 bał sie o tym mówić??? skoro był to zanajomy i Iwona wsiadałaby dobrowolnie to nie byłoby to w rzaden sposób niepokojące...coś tu nie gra...

obie macie racje przez te watpliwosci wlasnie jestesmy w tym temacie

[obserwatorka79]

Napisane przez robson1979

Koleżanko a teraz dowod na to ze potrafie przyznac innym racje i samemu przyznac sie do bledu.Masz racje jesli spojrzec na to szerzej to jak najbardziej masz racje.Mam nadzieje ze wczorajsza nasza rozmowa byla byla wynikiem zainteresowania sprawa i checi pomocy a nie utarczkami miedzy robsonem a obserwatorką lubie ludzi co nie boją sie odezwac i wytknac mi blad zostawiam tobie

Daleka jestem od wdawania sie w utarczki z kimkolwiek, czy mącenia na forum (to chyba masz glownie na mysli). Chialam tylko wyrazic swoj poglad na sprawe i przedstawic swoje argumenty. Mam nadzieje, ze przekonalam Cie, ze nie gloryfikuje Rutkowskiego, czy "magikow".
Sledze sprawe na biezaco, staram sie dzielic spostrzezeniami, informacjami na temat zaginiecia Iwony i jak kazdy tutaj (no prawie kazdy) chialabym pomoc i wniesc cokolwiek do sprawy w miare moich mozliwosci, nie obrazajac przy tym nikogo. Tylko po to sie tutaj zalogowalam.

PS. dzieki za roze i za to, ze spusciles troche z tonu Wszakze damy sa glownie na forum

[bezuczuciowa]

dla formalności dodam, że oskarżony to nie znaczy winny.

tak naprawdę nikt nie jest w stanie potwierdzić o której godzinie torebka znalazła się na balkonie.
gdyby ktoś obcy ją porwał myślę, że byłyby już jakieś sygnały. bez poważniejszego celu raczej nie porywa się w taki sposób. to była zwykła dziewczyna, więc morderstwo raczej jest mało prawdopodobne.

mógł być to równie dobrze zwykły wypadek. przewróciła się, uderzyła o coś podczas rozmowy z kimś znajomym, przecież zdarzają się takie wypadki. osoba, która przy tym była wystraszyła się, bała się konsekwencji i oskarżeń... i pozbyła się ciała... czasu było wystarczająco dużo.

[titina]

Napisane przez burgund1234

Witaj Robert
i pozostałe osoby również witam.

Przejrzałam filmiki i nie ma w nich numerów do ambasad ani konsulatów niestety i jest podana strona www.gdziejestiwona.tk , która już nie działa i myślę, że warto podać namiary tej najnowszej www.gdziejestiwona.pl tylko, że ona jest po polsku i nie wiem czy obcokrajowcom się przyda. No ale może ktoś zna polski albo Polaka . który go wtajemniczy albo jakiś Polak to zobaczy i będzie chciał tam zajrzeć.
Myślę, że ta stronka z mapkami na której się wczoraj opierałeś też mogłaby się znależć w filmiku.
Szkoda , że nie wiem jak to się robi , bo bym miała fajny pomysł na filmik.

Są filmiki z mapkami:


http://www.youtube.com/watch?v=rFe60...eature=channel

http://www.youtube.com/watch?v=j5b2p...eature=channel

ale po polsku.

[robson1979]

Napisane przez obserwatorka79

Daleka jestem od wdawania sie w utarczki z kimkolwiek, czy mącenia na forum (to chyba masz glownie na mysli). Chialam tylko wyrazic swoj poglad na sprawe i przedstawic swoje argumenty. Mam nadzieje, ze przekonalam Cie, ze nie gloryfikuje Rutkowskiego, czy "magikow".
Sledze sprawe na biezaco, staram sie dzielic spostrzezeniami, informacjami na temat zaginiecia Iwony i jak kazdy tutaj (no prawie kazdy) chialabym pomoc i wniesc cokolwiek do sprawy w miare moich mozliwosci, nie obrazajac przy tym nikogo. Tylko po to sie tutaj zalogowalam.

PS. dzieki za roze i za to, ze spusciles troche z tonu Wszakze damy sa glownie na forum

niemialem na mysli ego ani przez chwile nie wydawalo mi sie ze mącisz tylko myslalem ze znalazla sie fanka mitu rutkowskiego ale teraz mam jasny obraz. ciesze sie ze sie angazujesz w sprawe i na forum i ciesze sie ze potrafisz innemu sie postawic. spuscilem z tonu bo inaczej jako facet wobec kobiety nie moglem tym bardziej ze mialas racje. prosze cie o jedno abys nadal to robila i nie zaprzestawala. zostan z nami.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez bezuczuciowa

dla formalności dodam, że oskarżony to nie znaczy winny.

tak naprawdę nikt nie jest w stanie potwierdzić o której godzinie torebka znalazła się na balkonie.
gdyby ktoś obcy ją porwał myślę, że byłyby już jakieś sygnały. bez poważniejszego celu raczej nie porywa się w taki sposób. to była zwykła dziewczyna, więc morderstwo raczej jest mało prawdopodobne.

mógł być to równie dobrze zwykły wypadek. przewróciła się, uderzyła o coś podczas rozmowy z kimś znajomym, przecież zdarzają się takie wypadki. osoba, która przy tym była wystraszyła się, bała się konsekwencji i oskarżeń... i pozbyła się ciała... czasu było wystarczająco dużo.

masz racje oskarzony to jeszcze nie winny bo istnieje cos takiego jak domniemanie niewinnosci
co do motywu, czy znajomy czy nie czy bylka zwykla dziewczyna czy nie sadze ze niezwykla JEST dla rodziny i przyjaciol jak i dla nas.Co do powodow zabojstw to pamietaj ze dzis zabijaja za rozne rzeczy i wcale nie trzeba byc milionerem. ot tak zwykla sprzeczka. Sadze ze to nie byla obca osoba co ja wciagnela do auta bo obca zostawila by jakis slad przez niewuwage przez przypadkowosc zdarzenia i nie przygotowanie sie do tego to czlowiek popelnia bledy(to sa takie szczegoliki co tworza calosc) ja prywatnie sadze ze jesli juz ktos ma byc w to zamieszany to krag znajomych. niewiem czy tych bliskich czy dalszych bo tej wiedzy nie posiadam ale napewno znajomy. jestem tylko ciekaw jednego czy nadal byla na bosaka gdy przechodzila juz na swoje osiedle. jesli sila wciagana do auta to napewno bucik opuscila, byc moze bransoletke zerwala jesli takową miala. wbrew pozorom wciagniecie dziewczyny do auta to nie taka prostota bo to tylko na filmach tak wyglada. pamietajcie ze czlowiek w obliczu strachu zastyga poprostu sztywnieje. jak wpakowac do auta mloda dziew2czyne co wystraszona i zapiera sie jak tylko moze? to nie taka chwilka jesli sprawca byl jeden. pozatym czy wsadzenie do bagaznika czy na tylne siedzenie to pamietajcie ze kierowca jesli tylko on byl to jeszcze musi przejsc na swoja strone aby usiasc za kolkiem a dzwi trzeba z ofiara zamknac. od srodka jest mozliwosc otwarcia ale bagaznika juz nie tak latwo bo tu juz trzeba miec wiedze. to moglo trwac kilkadziesiat sekund do minuty. wezcie sobie ta sytuacje akurat w glowie poraz enty wyobrazcie i zobaczycie ze to nie takie hoop.

[Asiczka]

wiecie co a ja mimo wszystko w tym momencie zaczęłam myślec o tym czy ona jednak nie uciekła
pewnie powinnam bo w końcu jej mama wykluczyła coś takie, ale zawsze pozostaje jakieś "ale"
no bo np. mniemając że na tej imprezie ta kłótnia była o coś jednak poważnego i ona musiała się bardzo zdenerwowac skoro wracała taki kawał drogi na pieszo, raczej w grę nie wchodził alkohol, bo pili ileś godzin wcześniej na działkach, a w klubie pewnie potańczyli, więc raczej można stwierdzic że nie była pijana więc zakładając że kłótnia nie była o błahostkę a ona idąc mogła sobie wszystko przemyślec, a nigdy nie wiadomo z jakiego powodu tak młodej dziewczynie może się świat zawalic
ale apropo tej mamy Iwony, wiecie można znac swoje dziecko i nigdy nie spodziewac się takiej rzeczy, ale ja niestety wiem z własnego doświadczenia, że mnie również rodzice bardzo dobrze znali a mimo to uciekłam z domu jako 15 letnia gówniara także ja jednak takiej opcję nie do końca bym wykluczyła , oczywiście nie mówię że tak jest ale po prostu wydaje mi się że jednak to też powinniśmy brac pod uwagę i w sumie to zgadzałoby mi się to z tym, że w jednej z wizji (przepowiedni) było powiedziane że Iwona żyje ale dużo będzie ją kosztowało przyznanie się na ulicy że to ona i w sumie byłaby w tym prawda, bo mnie również byłoby głupio gdyby szukała mnie policja i pół polski

[robson1979]

************************* ************************* **************
Mam wsumie pare pytan ktore mnie nurtują i chcialbym zadac je panu januszowi i jesli wyrazi taką chec to napewno za posrednictwem tego forum da znac nam poki co nietaktem chyba byloby z mojej strony pisanie mu na skrzynke. jakby co to bedziemy poinformowani