Zaginęła Iwona z Trójmiasta

[karo3006]

Napisane przez mmm3m

Uważam, że dla Iwony taka akcja była nieopłacalna. Miała za dobrze u mamy by za marne 50 zł uciekać na wakacje do koleżanki - nawet na drugi koniec Polski.
No przecież, czy chciałybyśmy w sumie przez 2 miesiące utrzymywać (dosłownie) naszą koleżankę, która tak na prawdę pewnie od rodziców bez problemu dostałaby takie kieszonkowe na wyjazd?

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------


Ja tę historię znam, ale on chyba był zaginiony krócej niż teraz Iwona. Dwa miesiące na utrzymaniu znajomych? Oni już by prędzej się zbuntowali i nawet za własne odwieźli by taką utrzymankę do domu

je również nie wierzę w to,że Iwona uciekła...

[obserwatorka79]

Napisane przez Asiczka

co masz na myśli koleżanko ??

przebiłam się przez dwie stronki kłótni które od wczoraj zdążyliście nabic ehhhh
nic nowego do sprawy to nie wniosło no ale forum plotkowe więc plotkujecie
a ja bym chciała porozmawiac o programie, który wczoraj był emitowany, a mianowicie pamiętam że po poprzednim czyli Ktokolwiek widział, ktokolwie wie było dużo negatywnych komentarzy pod adresem znajomych, że nie wystąpili itd. w tym jak widac wzięli udział i w sumie chyba najbardziej przejęta sytuacją jest koleżanka Kasia, bo co do reszty to bym podyskutowała
mama Iwony trzyma się dobrze jak na tą sytuację, ale widac jak dużo kosztują ją te rozmowy i wywiady, a niestety tylko tak może nadal coś robic i nagłaśniac sprawę by nie była kolejną której śledztwo umorzą z braku dowodów, gorące uściski dla tej pani za to że tak dzielnie walczy i ciągle wierzy w to że Iwonka znajdzie się cała i zdrowa

Vision i Karo maja podobne skojarzenia do moich. To tylko luzne skojarzenia, ale... jakos ciagle mi to po glowie chodzi...

Co do klotni - ja nie mam z nimi nic wspolnego

[visionAM]

ja też nie wierzę w to, że Iwona sama uciekła czy gdzieś wyjechała

[mmm3m]

Napisane przez robson1979

ty pani fanko prawa. moj dziadek byl gliniarzem 30 lat, ojciec 40 lat, ja pracowalem 5 lat jesli biorąc pod uwage ze jestem niedouczony prawem to i tak czesciej odbijalem sie o okladki kodeksow niz ty zreszta sama napisalas ze jestes tylko fanką prawa wiec juz tak nie wyskakuj przed szereg a skoro takas ty oczytana w prawie to powinnas rodzinie sugerowac i samej napisac ze rutkowskiego nie obowiazuje w tej kwestii tajemnica a nie wlazic w ..................... na ktorej stronie ci kodeks z reki wypadl? domniemam ze na wstepie.

Po co dyskutujesz i się tłumaczysz? Mi to zwisa, swoje zdanie wyraziłam, powtarzać i wykłócać się nie będę
fanką prawa jak i niedoszłą studentką, a to do czegoś zobowiązuje jak się chce iść na taki kierunek,
wiedzą chwalić się nie będę bo nikt mnie do tego nie zmusza, a ty też bądź skromny i nie chwal się rodzinką i swoimi rzekomymi prawniczymi umiejętnościami bo to do niczego nie prowadzi.
idź lepiej odetchnij, boś spięty.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Melissa86

Pisałam dzisiaj o tym. Ale żeby darować Ci te przedzieranie się przez kłótnie to napiszę jeszcze raz.

22 maja tego roku zaginął 21-letni chłopak,student. Miał jechać na uczelnię (na jakieś zaliczenie) i wziął ze sobą tylko indeks,nawet komórki nie wziął. Rodzice pisali,że to spokojny grzeczny chłopak,że zawsze wracał na noc do domu itp.,że to do niego niepodobne,że by nie uciekł itp.

I co się okazało?? Zrobił sobie 7-tygodniową wycieczkę po Europie. Do domu wrócił 13 lipca.

http://www.poszukiwanimagazyn.pl/zag...-grzywacz.html

Tu są jeszcze wypowiedzi jego siostry na forum,która także w telewizji wystąpiła.
http://forum.dziennikwschodni.pl/gdz...ecznej-t33150/

"~Karolina, siostra Kuby~
Napisano 29 maj 2010 - 21:13 #8
Kuba nie miał problemów z rodziną, czyli nami, nie miał żadnego powodu, żeby w ten sposób opuścić dom. Oczywiście nie wiemy co tak naprawdę działo się w jego głowie. Szukamy wszelkich tropów. Jeśli wiesz coś o jego losie dzwoń na mój numer 607-******, bądź policji.
DZIENNIKU WSCHODNI DZIĘKUJEMY!
Karolina, siostra Kuby."

"~Karolina, siostra Kuby~
Napisano 03 czerwiec 2010 - 23:10 #21
Świat jest wielki a Kuba w nim tylko jednym małym człowieczkiem, który jakby zapadł się pod ziemię. Granice w prawie całej Europie są otwarte, więc mógłby krążyć sobie po niej bez problemu i paszportu, którego ze sobą nie ma. Jesteśmy w takiej sytuacji, że trzeba rozważać różne wersje co się z Kubą dzieje i niektóre są wręcz nierealne do sprawdzenia.
A sugestia legii cudzoziemskiej, jest luźnym przykładem z Twojej strony, czy masz powody, by dopasowywać ją do osoby Kuby?
Karolina, siostra Kuby"

"~Karolina, siostra Kuby~
Napisano 13 lipiec 2010 - 12:06 #33
Poszukiwania zakończone. Kuba wrócił do nas do domu. Sprawa zamknięta."

7 tygodni, czyli krócej niż Iwona... więc mało prawdopodbne by i ona zrobiła ten krok.
Poza tym wiecie, panowie to sobie wyjadą, mogą się nawet nie myć i czesać a i tak będą zadowoleni. Iwona była dość zadbana, wątpię by bez pieniędzy na tampony, szampon i mydło pojechałaby gdzieś w siną dal

[valentina26]

Czy ktos rozumie slowa Adrii w tym wywiadzie zamieszczonym na youtubie:

http://www.youtube.com/watch?v=WquFl1Uo0SE

3:27 minuta filmu

''...ona najpierw w zlosci powiedziala,ze jest juz pod domem, ze mamy na nia nie czekac, le to powiedziala ze zdenerwowania (PIENIEDZY?) zeby wrocic taksowka i stwierdzila, ze pojdzie na piechote...'''
Nie rozumiem tego zdania

[visionAM]

Napisane przez valentina26

Czy ktos rozumie slowa Adrii w tym wywiadzie zamieszczonym na youtubie:

http://www.youtube.com/watch?v=WquFl1Uo0SE

3:27 minuta filmu

''...ona najpierw w zlosci powiedziala,ze jest juz pod domem, ze mamy na nia nie czekac, le to powiedziala ze zdenerwowania (PIENIEDZY?) zeby wrocic taksowka i stwierdzila, ze pojdzie na piechote...'''
Nie rozumiem tego zdania

niestety jakoś dźwięku w tym nagraniu jest fatalna, ja pomimo włączeniu głośników na max nie rozumiem ani jednego słowa :/ i nie tylko Adrii, ale innych osób także.
Jednak to samo Adria mówiła w innych wywiadach, że Iwona najpierw powiedziała, że zostaje w Sopocie, później, że jest już pod domem

[mmm3m]

Napisane przez Karenina

Po drugie (przejrzałam wszystkie części wątku, ale czasami bardzo pobieżnie): Czytałam dwie wersje dotyczące momentu wyjścia Iwony z klubu. Jedna to taka, że wyszła Iwonka, a po kilku minutach znajomi, a według drugiej wyszli wszyscy razem, tu cytat:

Wie ktoś może jak było? Jeśli ta sprawa była tu już poruszona to przepraszam. Do niedawna przeglądałam Wizaż na bezprzewodowym modemie, który nie działa tak dobrze, jak go reklamują i niektóre strony pomijałam, bo całość ładowała się baaaardzo długo.

Były dyskusje, sama nie pamiętam co pan Janusz przekazał, ale mnie też nie raz to zastanawia.
może być tak, że pobiegł za nią, ale jak ona uparła się,, że idzie sama to wrócił do klubu dalej się bawić.

[ewcia1980]

Napisane przez valentina26

Czy ktos rozumie slowa Adrii w tym wywiadzie zamieszczonym na youtubie:

http://www.youtube.com/watch?v=WquFl1Uo0SE

3:27 minuta filmu

''...ona najpierw w zlosci powiedziala,ze jest juz pod domem, ze mamy na nia nie czekac, le to powiedziala ze zdenerwowania (PIENIEDZY?) zeby wrocic taksowka i stwierdzila, ze pojdzie na piechote...'''
Nie rozumiem tego zdania

"zrobiła to ze zdenierwonania nie miała pieniędzy żeby wrócić taksówką i szła na piechotę"

Nałożyły się dwa głosy i tak wyszło.

[Gaaliyah]

ucieczka- to dla mnie najbardziej niemożliwa sytuacja i nawet w snach bym w nią nie uwierzyła nie ma co porównywać jakieś spokojnego studenta, który szukał wrażeń na wakacje (z drugiej strony ręce opadają!)

co do faktu, że na ten parking podjeżdżały r.p., to aż mi ciarki po ciele przeszły ... jakoś nie wierzę temu p., bo umówmy się że z Iwoną "nie wyszło" i może nadal coś czuł do niej, a ta dokładność i brak pozostawienia śladów ...?! wsiadła, do r. bo go znała ...

[mmm3m]

Napisane przez visionAM

masz na poprzedniej stronie link do wywiadu z Jackowskim i tam on mówi o swojej wizji, wkleiła to Melissa.



zapewne to, że Marcin O jest policjantem i był wtedy na służbie

pewnie tak, ale niby ma alibi cyz jakoś tak.... z policją nigdy nic nie wiadomo.

[Corrina]

Napisane przez mmm3m

Były dyskusje, sama nie pamiętam co pan Janusz przekazał, ale mnie też nie raz to zastanawia.
może być tak, że pobiegł za nią, ale jak ona uparła się,, że idzie sama to wrócił do klubu dalej się bawić.

Podobno wszyscy zbierali się już do wyjścia a Iwona odłączyła się od nich ,czy też jako pierwsza opuściła lokal.

[visionAM]

Napisane przez mmm3m

Były dyskusje, sama nie pamiętam co pan Janusz przekazał, ale mnie też nie raz to zastanawia.
może być tak, że pobiegł za nią, ale jak ona uparła się,, że idzie sama to wrócił do klubu dalej się bawić.

z tego co kojarzę to wyszła z tej sytuacji jakaś mała "afera", bo ludzie zaczęli się przyglądać i wyglądało to jakby ten chłopak szarpał się z Iwoną. Więc puścił jej rękę dla świętego spokoju i ona poszła.
Muszynianka pisała, że tego dnia w Sopocie były w nocy tłumy i Iwona na pewno już po chwili zniknęła z oczu swoim znajomym, więc nic dziwnego że Adria jak wyszła 2 czy 3 minuty później już jej nie widziała.

Mnie nadal ciekawi dlaczego wszyscy znajomi wciąż utrzymują, że kłótnia niczym ważnym nie była i dlaczego nikt do tej pory nie powiedział mamie Iwony o co chodziło

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez mmm3m

pewnie tak, ale niby ma alibi cyz jakoś tak.... z policją nigdy nic nie wiadomo.

takie ma alibi, że był wtedy na służbie

[valentina26]

Napisane przez visionAM

niestety jakoś dźwięku w tym nagraniu jest fatalna, ja pomimo włączeniu głośników na max nie rozumiem ani jednego słowa :/ i nie tylko Adrii, ale innych osób także.
Jednak to samo Adria mówiła w innych wywiadach, że Iwona najpierw powiedziała, że zostaje w Sopocie, później, że jest już pod domem

U mnie dzwiek odbiera dobrze i ja slysze jak ona mowi ''ona zrobila to ze zdenerwowania PIENIEDZY''

[Corrina]

Napisane przez Gaaliyah

ucieczka- to dla mnie najbardziej niemożliwa sytuacja i nawet w snach bym w nią nie uwierzyła nie ma co porównywać jakieś spokojnego studenta, który szukał wrażeń na wakacje (z drugiej strony ręce opadają!)

co do faktu, że na ten parking podjeżdżały radiowozy policyjne, to aż mi ciarki po ciele przeszły ... jakoś nie wierzę temu policjantowi, bo umówmy się że z Iwoną "nie wyszło" i może nadal coś czuł do niej, a ta dokładność i brak pozostawienia śladów ...?! wsiadła, do radiowozu bo go znała ...

Tak zgadzam się, co do tamtego chłopaka to siostra jednak dopuszczała taką możliwość że gdzieś "wybył" sobie.
Co do policjanta to też mi ciarki przeszły.....w końcu najciemniej pod latarnią

[mmm3m]

Napisane przez Gaaliyah

ucieczka- to dla mnie najbardziej niemożliwa sytuacja i nawet w snach bym w nią nie uwierzyła nie ma co porównywać jakieś spokojnego studenta, który szukał wrażeń na wakacje (z drugiej strony ręce opadają!)

co do faktu, że na ten parking podjeżdżały radiowozy policyjne, to aż mi ciarki po ciele przeszły ... jakoś nie wierzę temu policjantowi, bo umówmy się że z Iwoną "nie wyszło" i może nadal coś czuł do niej, a ta dokładność i brak pozostawienia śladów ...?! wsiadła, do radiowozu bo go znała ...

No i jak większośc uznała, nie wygląda on na grzeczniutkiego policjanta tylko na hulakę i fana ładnych dziewczyn jak i imprez z procentami. Co prawda nie ocenia się ludzi po pozorach, ale mimo wszystko
jakbym zobaczyła tego typu zdjęcia jakie on miał u innego policjanta to i tak bym mu nie ufała.
no ale cóż, sprawiał takie pozory a może jednak był przykładnym policjantem, który po służbie po prostu lubi się zabawić?
Policjant też człowiek - coś od życia musi mieć. :}

[klaustrofobia007]

Napisane przez Melissa86

Pisałam dzisiaj o tym. Ale żeby darować Ci te przedzieranie się przez kłótnie to napiszę jeszcze raz.

22 maja tego roku zaginął 21-letni chłopak,student. Miał jechać na uczelnię (na jakieś zaliczenie) i wziął ze sobą tylko indeks,nawet komórki nie wziął. Rodzice pisali,że to spokojny grzeczny chłopak,że zawsze wracał na noc do domu itp.,że to do niego niepodobne,że by nie uciekł itp.

I co się okazało?? Zrobił sobie 7-tygodniową wycieczkę po Europie. Do domu wrócił 13 lipca.

http://www.poszukiwanimagazyn.pl/zag...-grzywacz.html

Tu są jeszcze wypowiedzi jego siostry na forum,która także w telewizji wystąpiła.
http://forum.dziennikwschodni.pl/gdz...ecznej-t33150/

"~Karolina, siostra Kuby~
Napisano 29 maj 2010 - 21:13 #8
Kuba nie miał problemów z rodziną, czyli nami, nie miał żadnego powodu, żeby w ten sposób opuścić dom. Oczywiście nie wiemy co tak naprawdę działo się w jego głowie. Szukamy wszelkich tropów. Jeśli wiesz coś o jego losie dzwoń na mój numer 607-******, bądź policji.
DZIENNIKU WSCHODNI DZIĘKUJEMY!
Karolina, siostra Kuby."

"~Karolina, siostra Kuby~
Napisano 03 czerwiec 2010 - 23:10 #21
Świat jest wielki a Kuba w nim tylko jednym małym człowieczkiem, który jakby zapadł się pod ziemię. Granice w prawie całej Europie są otwarte, więc mógłby krążyć sobie po niej bez problemu i paszportu, którego ze sobą nie ma. Jesteśmy w takiej sytuacji, że trzeba rozważać różne wersje co się z Kubą dzieje i niektóre są wręcz nierealne do sprawdzenia.
A sugestia legii cudzoziemskiej, jest luźnym przykładem z Twojej strony, czy masz powody, by dopasowywać ją do osoby Kuby?
Karolina, siostra Kuby"

"~Karolina, siostra Kuby~
Napisano 13 lipiec 2010 - 12:06 #33
Poszukiwania zakończone. Kuba wrócił do nas do domu. Sprawa zamknięta."

dziekuje ale historia !!

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez mmm3m

No i jak większośc uznała, nie wygląda on na grzeczniutkiego policjanta tylko na hulakę i fana ładnych dziewczyn jak i imprez z procentami. Co prawda nie ocenia się ludzi po pozorach, ale mimo wszystko
jakbym zobaczyła tego typu zdjęcia jakie on miał u innego policjanta to i tak bym mu nie ufała.
no ale cóż, sprawiał takie pozory a może jednak był przykładnym policjantem, który po służbie po prostu lubi się zabawić?
Policjant też człowiek - coś od życia musi mieć. :}

a ja pamietam, ze na mnie wrażenie zrobili Ci dwaj koledzy ze zdjecia z imprezy i fakt, ze byli podobni do portretow zrobionych przez jasnowidza.

[visionAM]

Napisane przez mmm3m

No i jak większośc uznała, nie wygląda on na grzeczniutkiego policjanta tylko na hulakę i fana ładnych dziewczyn jak i imprez z procentami. Co prawda nie ocenia się ludzi po pozorach, ale mimo wszystko
jakbym zobaczyła tego typu zdjęcia jakie on miał u innego policjanta to i tak bym mu nie ufała.
no ale cóż, sprawiał takie pozory a może jednak był przykładnym policjantem, który po służbie po prostu lubi się zabawić?
Policjant też człowiek - coś od życia musi mieć. :}

wiesz, wszyscy odbieramy subiektywnie tych znajomych Iwony.
Wg mnie bez sensu jest pisanie, że policjant wygląda na lubiącego poszaleć na imprezach lalusia spalonego w solarium więc nie stać by go było na zrobienie krzywdy Iwonie, a Adria ma tylko 17 lat więc to jeszcze dziecko i też na pewno nie jest zamieszana...
Każdy pisze to o sobie wymyśli, a jak jest na prawdę to nie wiemy. Bo może to 17-letnie dziecko jest zdolne do kłamstwa i może ten laluś ma więcej siły niż na to wygląda...

Mnie interesuje sprawa innych znajomych, którzy wtedy byli w klubie - bo my wiemy o Pawle i o Adrii, a co z resztą? Był motyw kłótni o chłopaka, większość z nas z góry zakładała, że chodziło o Pawła, a przecież tam byli z nimi inni faceci? Może też ktoś na nich w klubie czekał? Skąd ta pewność, że bawili się tylko w piątkę... ciekawe czy policja to wszystko posprawdzała...

[mmm3m]

Napisane przez klaustrofobia007

dziekuje ale historia !!

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------


a ja pamietam, ze na mnie wrażenie zrobili Ci dwaj koledzy ze zdjecia z imprezy i fakt, ze byli podobni do portretow zrobionych przez jasnowidza.

Łoj, kiedy to było, ja już nawet nie pamiętam którzy to koledzy byli.
Ale portrety pamiętam doskonale, to były takie bardziej karykatury (moje uparte zdanie) , już nie raz to pisałam.
nawet twierdziłam, że pod nie jak się uprzeć, można po kilku panów podpiąć co i mnie się udało.
ale dla każdego kto inny bywał podobny.

[Corrina]

A tak na marginesie, to że policjant był na służbie nie musi oznaczać że był radiowozem.Tyle, że radiowóz w tym przypadku byłby powodem dla którego Rutkowski jest przekonany że to znajomy Iwony ją zabrał.

[ankasz]

Napisane przez visionAM

ojczym słyszał tylko głos Adrii, nigdzie nie było powiedziane, że słyszał Iwonę.

na samym początku sprawy, ojczym Adrii powiedział, że je słyszał pod blokiem, jak rozmawiały. Był przekonany, że rozmawiają twarzą w twarz. Później dziwnie się wycofał, że jednak słyszał głos Adrii, a Iwonę usłyszał przez telefon (?). Później i to zdementowali i pozostała wersja, że słyszał tylko Adrię..

[mmm3m]

Napisane przez visionAM

wiesz, wszyscy odbieramy subiektywnie tych znajomych Iwony.
Wg mnie bez sensu jest pisanie, że policjant wygląda na lubiącego poszaleć na imprezach lalusia spalonego w solarium więc nie stać by go było na zrobienie krzywdy Iwonie, a Adria ma tylko 17 lat więc to jeszcze dziecko i też na pewno nie jest zamieszana...
Każdy pisze to o sobie wymyśli, a jak jest na prawdę to nie wiemy. Bo może to 17-letnie dziecko jest zdolne do kłamstwa i może ten laluś ma więcej siły niż na to wygląda...

Mnie interesuje sprawa innych znajomych, którzy wtedy byli w klubie - bo my wiemy o Pawle i o Adrii, a co z resztą? Był motyw kłótni o chłopaka, większość z nas z góry zakładała, że chodziło o Pawła, a przecież tam byli z nimi inni faceci? Może też ktoś na nich w klubie czekał? Skąd ta pewność, że bawili się tylko w piątkę... ciekawe czy policja to wszystko posprawdzała...

nie napisałam, że laluś i spalony w solarium, widziałaś go? on bardziej wygladał jak dresik, karczycho, fan wyciskania na klatę ale oczywiście bez przesady

nie jak laluś/goguś co to nawet nie ma siły zakupów kobiecie ponieść.

[ankasz]

moze cos przeoczyłam, ale skąd wiecie, że ten szwedzki świadek widział, jak Iwonę ktos wepchnął do samochodu?
sorry, jesli gdzies to było napisane..

[Corrina]

Napisane przez ankasz

na samym początku sprawy, ojczym Adrii powiedział, że je słyszał pod blokiem, jak rozmawiały. Był przekonany, że rozmawiają twarzą w twarz. Później dziwnie się wycofał, że jednak słyszał głos Adrii, a Iwonę usłyszał przez telefon (?). Później i to zdementowali i pozostała wersja, że słyszał tylko Adrię..

No właśnie nie wiadomo czy to ojczym się wycofał czy zmieniono wersję na podstawie tego co A. zeznała.

[mmm3m]

Napisane przez ankasz

na samym początku sprawy, ojczym Adrii powiedział, że je słyszał pod blokiem, jak rozmawiały. Był przekonany, że rozmawiają twarzą w twarz. Później dziwnie się wycofał, że jednak słyszał głos Adrii, a Iwonę usłyszał przez telefon (?). Później i to zdementowali i pozostała wersja, że słyszał tylko Adrię..

też pamiętam tę kolejnośc, ale ile w tym prawdy, że on na początku tak mówił? może właśnie końcowa wersja jest prawdziwa, a reszta to bardziej plotki?

[Gaaliyah]

Napisane przez mmm3m

No i jak większośc uznała, nie wygląda on na grzeczniutkiego policjanta tylko na hulakę i fana ładnych dziewczyn jak i imprez z procentami. Co prawda nie ocenia się ludzi po pozorach, ale mimo wszystko
jakbym zobaczyła tego typu zdjęcia jakie on miał u innego policjanta to i tak bym mu nie ufała.
no ale cóż, sprawiał takie pozory a może jednak był przykładnym policjantem, który po służbie po prostu lubi się zabawić?
Policjant też człowiek - coś od życia musi mieć. :}

kurcze, a ja nie widziałam żadnego jego zdjęcia
wiadomo, że się nie ocenia ludzi po wyglądzie, ale ... nie to, żebym go oskarżała, ale to po prostu luźne skojarzenia:
On jest pol., wie gdzie są kamery, wie gdzie mieszka Iwona, coś ich łączyło, z pewnością zdaje sobie sprawę o fakcie pozostawiania śladów i ich zacierania, na służbie na pewno towarzyszył mu drugi pol. (który równie dobrze "pomagał"), samochód pol. nie wzbudza podejrzeń alibi jest, był na służbie ...
oczywiście, nie chcę nikogo urazić, żadnego środowiska, mam też wujka policjanta, ale niestety pewne myśli same przychodzą ...
może sprawa jest na tyle wyciszona, żeby afery nie było ...?
dla mnie po prostu "ktoś z kręgu znajomych" jest winny tej sprawy ... mam nadzieję, że czas pokaże i ta historia będzie miała swój koniec!

Napisane przez visionAM

wiesz, wszyscy odbieramy subiektywnie tych znajomych Iwony.
Wg mnie bez sensu jest pisanie, że policjant wygląda na lubiącego poszaleć na imprezach lalusia spalonego w solarium więc nie stać by go było na zrobienie krzywdy Iwonie, a Adria ma tylko 17 lat więc to jeszcze dziecko i też na pewno nie jest zamieszana...
Każdy pisze to o sobie wymyśli, a jak jest na prawdę to nie wiemy. Bo może to 17-letnie dziecko jest zdolne do kłamstwa i może ten laluś ma więcej siły niż na to wygląda...

Mnie interesuje sprawa innych znajomych, którzy wtedy byli w klubie - bo my wiemy o Pawle i o Adrii, a co z resztą? Był motyw kłótni o chłopaka, większość z nas z góry zakładała, że chodziło o Pawła, a przecież tam byli z nimi inni faceci? Może też ktoś na nich w klubie czekał? Skąd ta pewność, że bawili się tylko w piątkę... ciekawe czy policja to wszystko posprawdzała...

I Ty masz również rację w swoich podejrzeniach, że równie dobrze może to być niewinnie wyglądająca nastolatka, a innym razem chłopaczek-laluś ...
inni znajomi z dyskoteki- jak najbardziej ...
ale cały czas chodzi Nam po głowie ktoś z kręgu osób, które po prostu znała ...

dziewczyny, a gdzie są zdjęcia tych znajomych? można gdzieś je zobaczyć? "podejrzeć"?

[Corrina]

Napisane przez ankasz

moze cos przeoczyłam, ale skąd wiecie, że ten szwedzki świadek widział, jak Iwonę ktos wepchnął do samochodu?
sorry, jesli gdzies to było napisane..

Tak mówił Rutkowski dla Radia Lublin w wywiadzie na temat tego świadka.

[Asiczka]

Napisane przez visionAM

Mnie nadal ciekawi dlaczego wszyscy znajomi wciąż utrzymują, że kłótnia niczym ważnym nie była i dlaczego nikt do tej pory nie powiedział mamie Iwony o co chodziło

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------



takie ma alibi, że był wtedy na służbie

mnie również to ciekawi nadal i już wczoraj pisałam na ten temat i nadal będę zdania, że kto jak kto ale mama Iwony powinna wiedziec WSZYSTKO na temat tej feralnej nocy, a wogóle gdyby było to coś nie istotnego to po jaką cholerę trzymaliby to w takiej tajemnicy

czyli alibi dane przez pewnie kolegę policjanta
najciemniej pod latarnią

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez ankasz

na samym początku sprawy, ojczym Adrii powiedział, że je słyszał pod blokiem, jak rozmawiały. Był przekonany, że rozmawiają twarzą w twarz. Później dziwnie się wycofał, że jednak słyszał głos Adrii, a Iwonę usłyszał przez telefon (?). Później i to zdementowali i pozostała wersja, że słyszał tylko Adrię..

czyli znów się opieramy tylko na zeznaniach znajomych

[valentina26]

A mnie zastanawia jeszcze mocno kwestia torebki na balkonie. Kto normalny zostawia na balkonie torebke z kluczami od domu. W lecie o 4 nad ranem jest juz widno, ludzie wychodza z psami na spacer, bez problemu ktos moglby ja z balkonu zwinac.
Jezeli prawda jest, ze Iwone widziano niedaleko od domu, dziwne jest dla mnie ze akurat na tym odcinku moglo ja spotkac cos zlego.
Tak sobie gdybam, gdyby hipotetycznie zalozyc, ze torebka nigdy nie czekala na Iwone na balkonie tylko w domu u Adrii. Byc moze Iwona tam dotarla, poszla odebrac swoja torebke chcac wrocic do domu. Moze wtedy doszlo znow do klotni miedzy dziewczynami, moze wtedy stal sie jakis nieszczesliwy wypadek?
Biorac pod uwage fakt, ze mama Iwony dowiedziala sie dopiero o 16, ze corka zaginela, bylo mnostwo czasu na ukrycie wszelkich sladow.
A ta torebka na balkonie mogla byc tylko pretekstem, ze kolezanka wczesniej nie zoientowala sie, ze Iwona nie wrocila do domu i nie zabrala swojej torebki.
To oczywiscie tylko moje przypuszczenia, nie chce nikogo oskarzac.

[bezuczuciowa]

zakładając, że dotarła pod dom i co więcej zwykła rozmowa pod oknem jest w stanie rozbudzić zwykłego człowieka to w takim razie cokolwiek musiałoby się dziać to raczej w mieszkaniu, bo po co Iwona miałaby wsiadać do radiowozu i dawać się namówić na przejażdżkę czy cokolwiek co miałoby ją sprowokować do wejścia do auta. jeśli byłby to któryś ze znajomych z którymi się pokłóciła to też raczej by się wdała w dyskusje albo odwróciła się na pięcie i poszła w swoją stronę. jak jest się złym, a ktoś choćby szturcha Cię za ramię to reagujesz choćby zwykłym 'zostaw mnie', 'spadaj'.

a tak swoją drogą... skoro ojczym słyszał rozmowę Adrii po 4 (i absolutnie nie musiała być to 4, bo człowiek ledwie rozbudzony ciężko kojarzy) to musiała być na zewnątrz, a ponoć spała już o tej porze!

[AliBaba102]

Napisane przez robson1979

czy ty wiesz ze rzucanie podejrzen pod moim adresem jest karalne i jest to pomowieniem?

Ten tekst roku wart był rejestracji na Wizażu.

I to zamieszczony w wątku, w którym prawie każdy kto miał coś wspólnego z Iwoną został już podejrzany o co się tylko dało, niezależnie od tego, czy patrzył prosto, czy nie do kamery, czy chciał się wypowiadać, czy nie.