Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji - Strona 11 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-27, 19:42   #301
Lii
Raczkowanie
 
Avatar Lii
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 176
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

No to chyba już coś sie u Ciebie Someone ruszyło w dobrym kierunku ! Trzymaj tak dalej. Wydaje mi się że to jest naprawde dobre podejście, chyba z niego skorzystam, tylko u mnie ciężko z motywacją
Lii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 08:41   #302
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

jak miło że ktoś się podniósł z dołka z tego wątku someone tylko czasem nei ucieknij nam stad :P
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 17:19   #303
Someone_Who_Cares
Raczkowanie
 
Avatar Someone_Who_Cares
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 185
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

U mnie tez ciezko z motywacja ale sila podnosze sie z krzesla, wyciskam slowa z gardla, brzmi brutalnie ale daje efekty

I nie mam zamiaru uciekac, niestety nawet nie mam jeszcze podstaw zeby opuscic ten watek. A jak tam u Was Kochane?
Someone_Who_Cares jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 17:40   #304
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Witam
Jeślik chodzi o samoakceptację to u mnie OK.Nie musiałam się afirmować ani nic z tych rzeczy,po prostu samo się tak stało,oby na zawsze.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 19:47   #305
Someone_Who_Cares
Raczkowanie
 
Avatar Someone_Who_Cares
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 185
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Nemezja gratuluje!!!
To naprawde swietnie, mam takie przeblyski tyle ze u mnie nie pozostaje to na stale, ale staram sie to utrzymywac. Bardzo sie ciesze ze Ci sie udalo i strasznie mnie zmotywowalas
Someone_Who_Cares jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-28, 21:04   #306
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Cytat:
Napisane przez Someone_Who_Cares Pokaż wiadomość
Nemezja gratuluje!!!
To naprawde swietnie, mam takie przeblyski tyle ze u mnie nie pozostaje to na stale, ale staram sie to utrzymywac. Bardzo sie ciesze ze Ci sie udalo i strasznie mnie zmotywowalas
Dziękuję Someone,u mnie niestety też nie pozostaje to na stałe.Utrzymuje się kilka tygodni,po to,by na następne kilka tygodni znów było źle.To chyba depresja powracająca.Nie można nic na to poradzić,po prostu pewnego dnia budze się i czuję się dobrze(,tak samo kiedy indziej "z niczego"zaczynam czuć się jak zmięty pantofel ,i co za tym idzie samoakceptacja jest poniżej zera).Cudowne uczucie.Dlatego warto czekać na ten dzień,ja wiem że taki dzień w końcu następuje,staram się jakos znieść to co złe,żeby później móc odetchnąć i cieszyć się każdą chwilą I życzę Ci z całego serca(i sobie również) żeby już zawsze było dobrze
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-01, 16:24   #307
Someone_Who_Cares
Raczkowanie
 
Avatar Someone_Who_Cares
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 185
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Nemezja mam nadzieje, ze tak wlasnie bedzie
U mnie dzisiaj nawet ok, zaliczylam egzaminy i we wczesniejszym bilansu tygodnia uznalam ze nabylam bardzo wazna ceche: dystans. Juz tak nie rozmyslam o gafach i pomylkach, nie biczuje sie obrazem mojej czerwonej buzi czy durnymi slowami wypowiedzianymi w stresie, potrafie odciagnac mysli od wpadek i skupic sie na przyszlosci, z czego jestem bardzo dumna

Pozdrowienia od Kawuski ktora nie ma niestety narazie stalego dostepu do netu, ale jak juz bedzie miala to tu wraca i bierzemy ja w obroty
Someone_Who_Cares jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-03-01, 21:34   #308
Monikita
Raczkowanie
 
Avatar Monikita
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 464
GG do Monikita
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Hej.Dlugooooo Mnie tu nie bylo.Nie mialam czasu zagladac tutaj.Praca praca i praca tak mnie pochlonela.A jak mialam owlny dzien to odpoczywalam.U Mnie przez kilka tygodni wszysdtko bylo super pieknie i same naj,bylam pozytywnie nastawiona na zycie swiat ludzi,a jakies 3 dni temu wszystko szlak trafil.Tak poprostu.A wszystko przez to ze z pracy ktorej jestem obawiam sie ze jak przzuca mnie na inne stanowisko sobie nie poradze.Niby nie jest to trudne tak mogloby sie wydawac,ale dla mnie to jak zwykle mega problem i jestem tego pewna na 100% ze sobie tam nie poradze.Jeszcze nawet nie przezucono mnie na inne stanowisko,ale ja juz na zapas sie martwie jak to mam w zwyczaju.Znam siebie i jestem tego pewna ze nie dam sobie tam rady i chcialabym robic to co dotychczas bo to mi odpowiada.Na samam mysl ze moge przejsc na to wspominane stanowisko chce mi sie plakac z bezradnosci.Tylko nie piszcie ze bedzie dobrze i ze mam uwierzyc w siebie swoje mozliwosci bo tak sie nie stanie
__________________
Przyjaźń jest najpiękniejszym ze wszystkich prezentów, jakimi możemy zostać obdarowani aby szczęśliwie ukształtować swoje życie.
Monikita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-08, 17:18   #309
Kawuśka
Zadomowienie
 
Avatar Kawuśka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Witam Was!
miałam problemy z dostępem do internetu, ale już jestem...
Biorę cały czas tabletki. Mają dobra stronę: odczuwam przyjemność z małych rzeczy - spaceru na przystanek, słuchania muzyki, leżenia w ciepłym łóżeczku. Zawsze to lubiłam, ale teraz jest jakoś inaczej.
Jednak z drugiej strony - nadal mam te stany depresyjne. Całkowicie straciłam motywację do życia. Dobija mnie wyścig szczurów, to, że wszyscy inni pracują, robią 2 kierunki, chodza na aerobik i na dodatek mają stypendium. A ja tylko uczelnia - dom - czasem TŻ. I tyle. I czuję się potwornie zmęczona, siły na naukę ledwo znajduję. Nie jestem leniem kiedyś miałam ogromną motywację do życia. Ale przez ostatnie 1.5 roku wszystko się rozleciało
Przepraszam, że ja tak tylko o sobie, ale dawno nikomu sie nie zwierzałam
Co u Was?
Kawuśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-08, 18:51   #310
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Kawuśko,pisz ile tylko chcesz,nie można tak dusic wszystkiego w sobie.To dobrze,że cieszysz się z drobnych rzeczy - tak trzeba
A te tabletki nie pomagają na stany depresyjne? Na wyścig szczurów nic się nie poradzi,mi to np.jest całkiem obojętne.Nie biorę udziału w tym i nawet nie zazdroszczę.

A co u mnie?Tak jakoś lekko do kitu...
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-08, 19:21   #311
Kawuśka
Zadomowienie
 
Avatar Kawuśka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

idę w przyszłym tyg. do lekarza, więc może się coś poradzi na te doły.
a czemu kiepsko?
Kawuśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-08, 19:25   #312
Kawuśka
Zadomowienie
 
Avatar Kawuśka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

post pod postem

Edytowane przez Kawuśka
Czas edycji: 2007-03-08 o 19:25 Powód: jw
Kawuśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-08, 19:27   #313
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Cytat:
Napisane przez Kawuśka Pokaż wiadomość
idę w przyszłym tyg. do lekarza, więc może się coś poradzi na te doły.
a czemu kiepsko?
Ostatnio nie spałam prawie dwa tygodnie,ciągle miałam kołatanie serca,jakiś wewnętrzny niepokój,puls podnosił się do 120,drgania nerwów po całym ciele,to był jakiś koszmar.Skończyło się na tym,że stałam już w kolejce do psychiatry,ale nie było miejsca a więcej już nie poszłam.Nie chcę leków,nie chce dobrze czuć się "na lekach",dlaczego nie może być dobrze samo z siebie?Wiosna,wszyscy się cieszą,śmieją,a ja patrzę na nich i mi się płakać chce.Po tym koszmarze czuję się "wypalona",przybita,n ic mnie nie cieszy,mam zszarpane nerwy tym samopoczuciem...
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-08, 19:41   #314
Kawuśka
Zadomowienie
 
Avatar Kawuśka
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Cat of Cheshire, Wonderland
Wiadomości: 1 311
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

czasem leki pomagają stworzyć pole do tego żeby było "samo z siebie" przynajmniej ja w to wierzę. Biorę leki już 2 miesiące, nie miałam ŻADNYCH skutków ubocznych, nie mam nadal . Nawet nie czuję , że jestem na lekach. Pomogły mi nabrać dystansu do niektórych spraw, nie biorę już wszystkiego tak bardzo do siebie. Czasem zdarza mi się takie przyjemne uczucie odrealnienia. I tyle.
Teraz już będę odstawiać leki (chyba) i mam nadzieję, że zacznę czuć się dobrze "sama z siebie". Więc jak widać, leków nie trzeba brać latami. Są różne przypadki.
Jeśli czujesz się źle, to na prawdę pójdź do lekarza. To Ci nie zaszkodzi, najwyżej nie pomoże.
Nikt Cię nie zmusi do brania leków, najwyżej odstawisz i już więcej nie pójdziesz do lekarza.
Spróbuj
Kawuśka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-09, 22:31   #315
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Kawuśko,dzięki za pocieszenie
Właściwie to jest tak - z jednej strony przecież jak ktos choruje na żołądek,serce czy coś innego,to bierze leki,żeby mógł normalnie funkcjonować i jest ok.
Z drugiej strony po coś "na głowę" idzie się niechętnie (mówię o sobie),a przecież coś "z głową"a "z żołądkiem" to podobne sprawy.Nikt nie męczy się z bolącym żołądkiem,tylko w końcu idzie do lekarza,bo "tak trzeba",a tu sytuacja niby podobna,ale trochę inna.
A jak żadne leki mi nie pomogą albo będzie dobrze tylko na lekach? (pytania retoryczne)
Zaczęłam brać dziurawiec - ostatnia deska ratunku.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-10, 09:38   #316
mandarinka
Raczkowanie
 
Avatar mandarinka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

U mnie z kolei gorzej Nie wiem chyba znajomi się ode mnie odwrócili..nie wiem czemu ja zawsze tak mam, że jak kontakt z kimś jest uściślony to potem się przypadkiem urywa, ja tworzę nie wiem czemu do tej osoby dystans..i potem tak się ode mnie odwracają..a ja tak nie chcę...
__________________
W filizance szukam Twego smaku...
mandarinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-13, 09:37   #317
Monikita
Raczkowanie
 
Avatar Monikita
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 464
GG do Monikita
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Pod koniec lutego bylam w domu i jak wróciłam do Warszawy to byłam taka przygnębiona że hej.W pracy powiedziałam że odchodzę i wracam do domu.Tak strasznie wtedy tęskniłam za rodziną że byłam gotowa wszystko co tu osiągnełam zostawić i wracać.Ale jakoś to przetrwalam w pracy i moi znajomi podnieśli mnie na duchu i teraz jest już ok.Wczoraj tak sobie myślałam że gdybym, trzymała sie swojej wersji to byłabym juz w domu i wiem że strasznie bym tego żałowała.Narazie jest ok i przeszły mi doły i smutki,ale wiem że jeszcze nie raz zatesknię za domem i b ędę chciała tam wrócic
__________________
Przyjaźń jest najpiękniejszym ze wszystkich prezentów, jakimi możemy zostać obdarowani aby szczęśliwie ukształtować swoje życie.
Monikita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-18, 21:23   #318
aneczka84
Raczkowanie
 
Avatar aneczka84
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 150
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Cieszę się bardzo, że poruszyłyście ten temat, bo jak do tej pory nie znalazłam miejsca, w którym mogłabym się wyżalić Wszystko zaczęło sie w podstawówce, nie należałam do najszczuplejszych i pięknych, więc dlatego naśmiewano się ze mnie. Moi rówieśnicy dobitnie dawali mi do zrozumienia, że jestem brzydka, gruba, beznadziejna. Robili to tak skutecznie, że uwierzyłam we wszystko co mówili. Nie widziałam swoich dobrych stron i zalet, tylko zawsze wady. Gdy ktoś twierdził coś innego, od razu węszyłam jakiś podstęp. Pogodziłam się z tym, że jestem beznadziejna. Popadłam w kompleksy, które niszczą moję życie. Do tego doszła nieśmiałość, strach przed tym, jak mnie widzą inni. Zaczęłam przez to unikać ludzi, bałam się zagadać do facetów w obawie, że wyśmieją mnie, z ato jaka jestem. Nienawidziłam siebie. Dopiero na studiach postanowiłam z tym walczyć, bo stwierdziłam, że tak dalej żyć nie mogę. Nie jest to łatwe, nadal są momenty, gdzie nie akceptuję pewnych rzeczy w sobie, ale staram się walczyć o to, by w końcu zaakceptować sama siebie i cieszyć się życiem, które dotąd było cierpieniem. I mam nadzieję,że w końcu mi się to uda.
aneczka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-19, 12:59   #319
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

hej hej dziewczeta, jak tam u was z tym brakiem akceptacji siebie?? czy wiosna przyniosla troche nadzieji i ożywienia?? U mnie troszkę lepiej, choć cały czas doznaje zawodów ze strony koleżanek, znajomych etc. Ciągle mam wrażenie że ktoś się na mnie dziwnie patrzy, albo po kątach obmawia. Staram się troche o tym nie myśleć i zamiast się porównywać do innych osób i mówić że coś tam one mają ładne a ja nie, staram się w nich poszukać jakiejs wady.

I tak oto dziewczyna przy której czułam się niekobieco (zawsze ma nienaganny makijaż, ułożone włosy) ubiera się jak stara baba, niemodnie (i po dłuższej obserwacji) jak modnie to z kolei niewłaściwie dopasowane ubrania ( fasonem kolorem fakturą etc.) Jej ręce w porównaniu z twarzą są białe, bo ich przecież nie wypudruje

A nienaganny makijaż?? To w rzeczywistości baaaaaardzo mocno podkrążone oczy ( co najmniej ośmiokilowe worki), rzęsy z których widać pozostałości posklejanego tuszu do rzes, i niewłasciwie dobrane kolory cieni do oczu.

Sprobujcie mojej metody, a okaże się w rzeczywistosci że inni są tacy sami a to my ich stawiamy na piedestał

BUZIAKI
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-23, 15:10   #320
edyta70
Przyczajenie
 
Avatar edyta70
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Anglia -> Bodmin
Wiadomości: 22
Wyślij wiadomość przez ICQ do edyta70 GG do edyta70 Wyślij wiadomość przez MSN do edyta70 Wyślij wiadomość przez Yahoo do edyta70 Send a message via Skype™ to edyta70
Dot:.Do osob z brakiem samoakceptacji

Cytat:
Napisane przez Someone_Who_Cares Pokaż wiadomość
Bardzo sie ciesze ze napisalyscie
wlasnie tak chce to zrobic, chcialabym zebysmy sie nawzajem wspieraly i cieszyly ze wspolnych sukcesow, bo np. moje kolezanki tego nie potrafia pojac. Czasami wrecz mnie doluja Jednym z moich NAJWIEKSZYCH problemow jest czerwienienie sie, nawet zalozylam o tym osobny watek.
To mnie bardzo ogranicza Mam juz 20 z hakiem i najprawdopodobniej spedze sylwester z jedynka, bo na imprezie na ktora zostalam zaproszona jest facet ktory mi sie PODOBA niezle co? To jest moj glowny powod przeciw, pozatym duzo nowych ludzi... to naprawde mnie wyniszcza
Taak... Tak samo jak ja... jestem co chwile czerwona Niby myslalam ze preciez zycie jest jedno i powinnam zaakceptowac iebie, ale to nic nie daje.... co chwle cos / ktos mnie dobija po***aaane....
edyta70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-23, 17:11   #321
mandarinka
Raczkowanie
 
Avatar mandarinka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

U mnie wiosna niestety nic nie zmieniła, a przyniosla gorsze zmiany jestem beznadziejna
__________________
W filizance szukam Twego smaku...
mandarinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-23, 17:43   #322
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
U mnie wiosna niestety nic nie zmieniła, a przyniosla gorsze zmiany jestem beznadziejna
U mnie też kitowo,wybieram się do psychologa - niech coś poradzi,bo już sił nie mam.
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-23, 18:47   #323
the-scarlet-garden
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 232
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Witajcie dziewczyny

Ja takze chciałabym opowiedzieć so sobie.

Ostatnio dzieje się ze mną coś dziwnego, przestałam akceptowac siebie! Od kilku tygodni mam cały czas zaczerwienione oczy od płaczu, jestem nieśmiała, mam kompleksy (mam lekką nadwagę, wystajacy brzuszek, cellulit i małe piersi, mam trądzik, długie czarne włosy, które cały czas się plączą). Ogólnie uważam siebie za ładną, ale taka nie do końca. Mam kochajacego TŻ-ta, który codziennie mówi mi ze jestem cudowna, wspaniała i piękna. No ic o z tego... W domu za to jest źle, moja mama cały czas przypomina mi , ze powinnam się odchudzać (nie jedz tego/nie pij tego/zostaw/odnieś), moja babcia mówi, ze ostatnio chyba przytyłam (choć schudłam 7kg!), ze to, ze tamto. Mama krzyczy na mnie i uważa że jestem głupia i już do niczego w życiu nie dojdę, bo nie zdałam w klasie maturalnej, teraz nie chodze do szkoły i ide dopiero od wrzesnia. Przez to już jestem do niczego. Ja tak nie uważam, podwinęła się noga, wyciągnęłam wnioski już z tego zdarzenia i postanowiłam uczyć się dalej i napisac tę cholerną maturę! Nie wychodzi mi odchudzanie. Jest mi ciężko. Dzis byłam w sklepie, przymierzałam spodnie, aby któres kupić. i co? Wszystkie to były rurki, więc żadne nie wchodziły na mnie. A ja mam okropne kompleksy, bo chciałabym nosić takie rzeczy, tóre noszą szczupłe dziewczyny. Owszem mam same markowe ubrania, ale jednak kompleksy sa...

Jestem nieśmiała troszkę i cały czas mi się wydaje, ze ktos na mnie nakrzyczy. Pozatym co nie zrobię, spotyka sie to z dezaprobata mojej mamy: "zawsze coś musisz zepsuć/nie rób tego bo Ci nie wyjdzie/ nic nie myślisz". Całe szczęście, ze nie mieszkam z rodzicami (mamą i ojczymem), bo inaczej bym zwariowała chyba. Cały czas mi sie wydaje, ze jestem gorsza od innych. Nawet własna przyjaciółka (teraz już ex przyjaciółka) zawsze sprawiała, ze czułam się gorsza, brzydsza, grubsza i ogolnie do niczego...

Przepraszam za tak długi wywód ale musiałam się wyżalić. Ale znowu mam takie dni, ze mam ochote przenosic góry, wszystko wyaje mi sie takie piekne! Ale to rzadkosc. A teraz siedze u mamy i oczywiscie znów sie nasłuchałam...
the-scarlet-garden jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-25, 18:56   #324
tyneczka
Wtajemniczenie
 
Avatar tyneczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 036
GG do tyneczka
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

U mnie też znowu wszystko powróciło. Jeszcze nie dawno było super. Cieszyłam się, że robię postępy, stałam się bardziej żywiołowa i wygadana, ale nie na długo

Wszystko powróciło wraz z nową drogą w życiu. Zaczęłam chodzic do klubu tańca towarzyskiego i na poważnie trenowac, na czym zależało mi od sześciu miesięcy. Wreszcie znalazłam partera. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że mój brak samoakceptacji spowodował niekontrolowane odruchy w zachowaniu. W klubie są osoby, które tańczą świetnie, a ja przy nich to prawie jak pokrakra, bo jakby nie było trenują dłużej ode mnie. Popadłam przez to w kompleks niższości. Czuję się skrępowana, gdyż odnoszę wrażenie, że oni się ze mnie naśmiewają lub w niemiły sposób o mnie mówią. Z tymi ludźmi ogólnie nie mam kontaktu. Z parterem prawie w ogóle nie rozmawiam, gdyż nie potrafię się wyluzowac i zacząc swobodnie rozmawiac. Boję się, że przez moje zachowanie stracę tę niesamowitą okazję. W ogóle dziwię się, że mój parter chce ze mną dalej trenowac i nie rzucił mnie po pierwszym treningu. Ciągle wracam z zajęc zła na siebie! To wszystko jest silniejsze ode mnie i nie potrafię tego kontrolowac. Wiem, że na zajęciach odnoszę wrażenie jakby mi na tym wszystkim nie zależało. Wałęsam się po kątach, nie potrafię zrobic tego na co mam ochotę, prawie w ogóle się nie odzywam. Ale mi naprawdę na tym zależy! Kurczę... już sama nie wiem, co mam zrobic, by poczuc sie pewnie Wmawiam sobie non stop jakieś "głupie" teksty, podnoszę się na duchu, ale to nie pomaga!

Aha i jeszcze jedna rzecz. Przytłacza mnie też fakt, że jestem najbrzydszą dziewczyną w grupie :/ Jak trenujemy coś, to oczywiście za wszelką cenę omijam wzrok na lustro, żeby się nie denerwowac!
__________________

tyneczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-07, 20:56   #325
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Wesołych Świąt dziewczyny
Co u Was?
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 07:19   #326
mandarinka
Raczkowanie
 
Avatar mandarinka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Cytat:
Napisane przez Nemezja Pokaż wiadomość
Wesołych Świąt dziewczyny
Co u Was?
U mnie niedlugo sniadanko wielkanocne W ogole jakos podniosla mi się samoocena wyszlam do ludzi
__________________
W filizance szukam Twego smaku...
mandarinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 20:56   #327
Tkanka28
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 12
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Cytat:
Napisane przez Kawuśka;[B
3673740[/b]]

Dzięki dziewczyny za odzew. Dziś już trochę lepiej. Wszystko mi obojętne, czyli ani rozpacz ani radość Biorę te leki, ale czy one mi coś dają? Sama nie wiem Mnie by pomogła rozmowa z kimś... A nie lekarstwa. Ale przed psychoterapią podobno trzeba przejść , albo zacząć chociaż farmakoterapię, więc może dostanę skierowanie na te magiczne rozmowy z psychologiem. Bo z psychiatrą to się niewiele co rozmawia
Co się dzieje z Someone?
Witam!Nie wypowiadałam sie tu jeszcze, przeważnie czytanie Waszych wypowiedzi mi wystarczało by znaleźc spokój . Dzis jest troszke inaczej, jestem rozchwiana emocjonalnie i nie potrafię myśleć o "niczym szczególnym". Jest 1 dzień Świąt, czas dla wielu ludzi miły i radosny. Dla mnie i mojej rodzinki najlepiej by było przespać takie dni przymusowego nicnierobienia bo są męczące. W zeszłym roku, w styczniu zmarł mój Tata, w grudniu zmarła Babcia, a 3 tygodnie temu Dziadek, z którym byłam bardzo zżyta. Łatwo zrozumieć, że nie jest mi wesoło i radośnie, choć nie jest też smutno i dołująco;-) Jest nijako. Zdecydowałam sie wypowiedzieć tutaj bo sama miewam problemy z akceptowaniem swojego wyglądu.Mam również doswiadczenie, którym moge sie z Wami podzielić, a szczególnie z Tobą Kawuśka. Po śmierci Taty byłam w depresji. Żyłam pół-życiem, jakby uśpiona ale nie śpiąca. Nie dopuszczałam do siebie żadnych bodźców - niczego co mogłoby mnie poruszyc. Taki mechanizm obronny organizmu. Co nie zmienia faktu, że z natury jestem osobą nadwrażliwą i zawsze czułam że wszystko odczuwam silniej niż ludzie których dane mi było poznać. Ogromu mojego bólu nie ogarnął chłopak z ktorym w tamtym czasie byłam i odszedł, co nie zrobiło na mnie większego wrazenia, wiec mozecie sobie wyobrazic w jakim stanie byłam. Zmęczyło mnie to nic-nie-odczuwanie i zdecydowałam sie zasiegnąc porady psychologicznej. Terapia trwała prawie pól roku, spotykałam sie z moją pania psycholog raz w tygodniu.Miesiac temu poczułam się na tyle pewnie by zaczać radzić sobie samodzielnie ze swoimi emocjami i zakończyłyśmy terapie. I tu pytanie do Ciebie Kawuśka: skad u Ciebie przeświadczenie, że przed terapia psychologiczną trzeba przeprowadzic leczenie farmakologiczne?Czy te leki Cię nie otumaniają?Myslę, że spowalniają reakcje na stres a nic innego nie wnoszą. Pierwszy raz sie spotykam z czymś takim. Jestem sama dowodem na to, że żadne psychotropy nie są potrzebne by porozmawiać z psychologiem, no chyba, że "byłabym wyjątkowo agresywna POtrzebujesz skierowania by pójśc do psychologa? z tego co wiem w słuzbie zdrowia, psycholog jest traktowany tak jak stomatolog, nie wystawia sie skierowania do psychologa. Są poradnie psychologiczne, gdzie mozna uzyskać 1 porade za darmo (nie wiem jak z nastepnymi), są tez przychodnie, ktore zatrudniają psychologów do ktorych można zarejestrować sie na prywatną wizyte (za kazdą płacimy). Ja zrobiłam wywiad środowiskowy w moich okolicach, polecono mi jedną psycholożke, znalazłam miejsce, gdzie przyjmuje, umówiłam sie na termin i to wszytsko czego potrzebowałam by skorzystać z jej porady. Terapia psychologiczna niestety jest dosc kosztowna. Potrzebujesz z kims porozmawiać więc poszukaj osoby, ktorej zaufasz, ktora jest w stanie Ci pomóc i skorzystaj z jej pomocy. Życzę Ci powodzenia!
Tkanka28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 21:05   #328
Nemezja
Zakorzenienie
 
Avatar Nemezja
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
Dot.: Do Wszystkich Z Brakiem Samoakceptacji

Tkanko28 ,naprawdę bardzo mi przykro,że tyle nieszczęść Cię spotkało ale dobrze,że już jakoś sobie radzisz.

Someone,Kawuśko,Monikito,Olu,i reszta dziewczyn dajcie znak,jak sobie radzicie?
__________________

Nemezja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 23:13   #329
asikaa25
Raczkowanie
 
Avatar asikaa25
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 61
GG do asikaa25 Send a message via Skype™ to asikaa25
Coś Dla Mnie

Właśnie perzglądam ten wątek i dołanczam się. Czerwienienie się mam od dziecka i niby się już przyzwyczaiłam, ale ciągle z tym walczę różnymi kremami. Szkoda, że nie działają. U mnie również brak przede wszystkim wiary w siebie i swoje życie, osiągnięcia. W wieku 26 lat, gdzie wszystkie koleżanki z otoczenia mają już pozakałdane rodziny, dzieci, wychodzą za mąż ja sama zostałam jak palec na placu boju. W maju idę na wesele, kolejne na którym będę sama.
Wszyscy faceci, którzy mi się podobają nie odwzajemniają moich uczuć. A ci którym ja się podobam, to ja nie chcę być z nimi. Bo zawsze wpada mi taka myśl, że gdybym schudła to może tamten się mną zainteresuje i amba mogiła. Nie mogę się przekonać do niego. Nie potrafię odkryć w sobie tego w czym jestem dobra i co mogłoby zaprocentować w przyszłości. Zero oszcżędności, planów na przyszłość. O psychologu też myślałam, ale czy on by pomógł? To wszystko niestety siedzi w mojej głowie. Tylko jak tu ją przedstawić. Koleżanki nie rozumieją moich problemów i nie mam w nich oparcia za bardzo. Czasem na własne życzenie.
A czy wy byłyście u psychologa?
__________________
ŻYJ CHWILĄ, MOŻE SIĘ JUŻ NIGDY NIE POWTÓRZYĆ!!
asikaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-08, 23:27   #330
the-scarlet-garden
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 232
Dot.: Coś Dla Mnie

Ja byłam u psychologa, nic nie pomógł. Spłakałam się jedynie jak bóbr. Nawet nie pamietam co mi mówiła ta psycholożka....
the-scarlet-garden jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:58.