2014-04-15, 21:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
|
Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Problem dotyczy mnie i mojego TŻ. Ja mam 24 lata- on 27. Od roku wspólnie mieszkamy, a jesteśmy razem 2,5 roku. W sobotę mój TŻ zorganizował imprezę, na którą na jego zaproszenie przybył jego przyjaciel(M.) z kolegą (T.) (on twierdzi, że kolegi nie zapraszał, tylko przyjaciel wziął go ze sobą, ale wiedział tym wcześniej więc musiał na to wyrazić zgodę). Oni zaczęli pić około 20, ja natomiast dojechałam ok. 22, ponieważ byłam wcześniej w pracy. Weszłyśmy ze wspołlokatorką do pokoju i wspólnie piliśmy alkohol, rozmawialiśmy, wygłupialiśmy się- generalnie super impreza. Ok. 2 w nocy mój TŻ zasnał na siedząco i zwymiotował pod siebie na podłogę zahaczając o łóżko, natomiast jego przyjaciel zasnął na kanapie. My ze współlokatorką oraz kolegą T. przenieśliśmy się do kuchni. Jakoś koło 3 skończyła nam się wódka, poszliśmy na stację po kolejną butelkę i tak siedzieliśmy do 5 nad ranem. Wtedy też stwierdziliśmy, że idziemy spać. Obudziłam mojego TŻ, kazałam położyć mu się do łóżka, natomiast sama położyłam się do drugiego łóżka (mamy w pokoju dwa dwuosobowe łóżka), ponieważ nie chciałam ryzykować, że mój TŻ w nocy na mnie zwymiotuje (już raz wymiotował w łóżku). Kolega T. powiedział, że zostaje i położyl się obok mnie. Dałam mu osobną kołdrę, po czym TŻ powiedział żebym przyszła do niego, na co ja oświadczyłam, że nie zamierzam z nim spać, ponieważ zwymiotował zahaczając o kołdrę i nie chcę ryzykować, że w nocy oberwę wymiocinami. Na co on odpowiedział, że zdjął już poszewkę i żebym przyszła do niego. Zbyłam to i zasnęłam. Ok 7-8 obudziłam się i zaczęłam szykować się do pracy, zrobiłam śpiącemu TŻ-towi herbatkę on trochę przez sen mnie przeprosił za to, że się tak spił, a kolega T. koło 10 wstałi poszedł do domu. TŻ normalnie do 16 do mnie pisał, pytał się kiedy wrócę żeby zdążył posprzątać itd. Wrociłam koło 22 z pracy i rozpętało się piekło..
ON: *Ma do mnie straszne pretensje, że spałam w jednym łózku z tym kolegą, uważa że jest strasznym ''ruchaczem'' i żadnej nie przepuści (ale przecież do czegoś takiego potrzeba dwojga chętnych..), *wierzy mi, że nic między nami nie było (bo nie było- po prostu zasnęliśmy w jednym łóżku, gdyż mój TŻ był w stanie strasznym) *uważa, że wybrałam najgorszą opcję z możliwych (twierdzi, że mogłam spać na podłodze(nie było gdzie, wszystko bylo brudne, wszędzie leżały butelki), że mogłam iść spać do współlokatorek (pokój 10m z dwoma jednoosobowymi łózkami) lub wygonić kolegę do domu (dowiedziałam się kolejnego dnia, że mieszka 3 przystanki dalej- wcześniej nie wiedzialam) * zastanawia się nad sensem dalszego związku, twierdzi, że chyba już mi nie ufa i że chyba coś miedzy nami ''☠☠☠ło'' *nie chce ze mną rozmawiać, nie odzywa się od niedzieli wieczorem, twierdzi że rozmowa nie ma żadnego sensu i że jest tak w☠☠☠☠iony że po prostu nie chce ze mną rozmawiać (próbowałam wielokrotnie, niestety nawet na mnie nie patrzy..) *twierdzi, że ten kolega jest dla niego prawie obcy (wiem że parokrotnie razem z tym kolegą i przyjacielem byli razem na piwie, poza tym sam raz do nas przyszedl w jakiejś technicznej sprawie do TŻ) JA: *uważam, że jeśliby faktycznie mi ufał to nie byłoby żadnego problemu, przecież spałam w odległości 1m od niego, wszystko widział (gdybym chciała go zdradzić wybrałabym inne miejsce) *mógł zabrać głos w tej sprawie przecież był tuż obok, mógł sam kolegę wygonić- przecież to jego gość, zorganizować mi inne miejsce do spania COKOLWIEK, ale nie zrobił nic (na pytanie dlaczego tego nie zrobił odpowiedział, że przecież widziałam że był pijany, ale uważam że to bez sensu, bo równie dobrze ja moge odbić piłeczkę- też byłam pijana) *po części specjalnie położyłam sie koło kolegi- zdenerwował mnie fakt, że po raz kolejny spił się do takiego porzygu, że nie był w stanie dojść do ubikacji, a obiecał, że nigdy więcej tego nie zrobi, ale w życiu nie pomyślałąbym, że rozpęta sie taka afera (wiem, że to niedojrzałe zachowanie) Wiem, że trochę przesadziłam, że mój TŻ musiał się czuć bardzo niekomfortowo, natomiast nie uważam żeby było to aż tak straszne zdarzenie aby z tego powodu kończyć związek. Kocham mojego TŻ bardzo mocno, rozumiemy się bez słów, wszyscy określali nas do tego momentu jako parę idealną i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Planowaliśmy razem dzieci, a teraz w jednym momencie wszystko prysło jak bańka mydlana... Może wpłynął w jakimś stopniu na tę całą jego reakcję fakt, że jego poprzednia dziewczyna go zdradziła. Proszę o Wasze obiektywne oceny, ponieważ moje koleżanki uważają, że on przesadza, natomiast jego koledzy są po jego stronie. |
2014-04-15, 21:31 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
myślę że twój tż strasznie dramatyzuje
|
2014-04-15, 21:31 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Cytat:
|
|
2014-04-15, 21:31 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 177
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Cytat:
Twój tz lekko przesadza z rozstaniem bo fakt faktem tak jak piszesz nic między wami nie było i Twój facet dobrze o tym wie .. Ma prawo być zły to fakt ale żeby obrazu się rozstawać .. A rozmawialiscie w ogóle z bohaterem tego całego zamieszania bo przeciez on tez powinien mieć coś do powiedzenia w tej sprawie .. mqm nadzieje ze się wszystko wyjaśni i dalej będziecie szczęśliwi |
|
2014-04-15, 21:43 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
drabineczka na co dzień nie bywa tak jak opisałam to w poście- to po prostu jedna nieszczęsna impreza...
Agus8794 wiedziałam ze mój TŻ jest tuż obok i nic złęgo stać mi się nie może. Też mam taką nadzieję, nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Znowu mnie unika, nie ma go w mieskzaniu, wolłabym porozmawiać i wiedzieć na czym stoję.. Ta niepewność jest najgorsza. |
2014-04-15, 21:43 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Moim zdaniem twój TŻ ma prawo być wkurzony, ale na pewno nie do tego stopnia żeby nie chciał z tobą rozmawiać. Przecież go nie zdradziłaś, ani nawet nie dotknęłaś tego kolegi więc nie wiem po co robi z tej sytuacji taki problem. Niby ty też mogłaś położyć tego kolegę w jednym łóżku z TŻ-em, no ale teraz jest już po sprawie.
A tak swoją drogą to porozmawiaj z nim na temat imprez i picia alkoholu, jeżeli nie potrafi pić z umiarem to niech wcale tego nie robi. To nie jest normalne że ktoś wymiotuje pod swoje nogi Edytowane przez mesta93 Czas edycji: 2014-04-15 o 21:45 |
2014-04-15, 21:45 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
No ok. To moim zdaniem twoj facet przesdza. Rzyga pod siebie i ma pretensje ze spisz w normalnym lozku. A to ze jego kolega spal obok iebie - pewnie byl rownie nawalony i malo ogrnial. To ja bym miala pretensje do faceta zd sie tak upodlil i ja musialam sie martwic by nikogo nie obrzygal
|
2014-04-15, 21:54 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Dzięki dziewczyny, chciałam się po prostu upewnić czy moje postrzeganie tej sprawy jest faktycznie bez sensu jak to mój TŻ uważa (stwierdził, że jak zrozumiem swój błąd to może wtedy dopiero zgodzi się porozmawiać). Narazie chodzi wściekły, a właściwie nie chodzi bo cały czas go nie ma. Zastanawiam się czy nie wysłać mu linku do tego tematu żeby zobaczył zdanie innych osób, może wtedy inaczej na to spojrzy...
|
2014-04-15, 21:57 | #9 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
facet rzyga pod siebie a Ty na złość mu śpisz z jego kumplem. cóż za fantastyczny związek
kolegę mogłaś wywalić do łóżka z TŻ i położyć się sama w łóżku. Chyba byłaś u siebie i umiałaś się odezwać, co? Trochę nie dziwie się Twojemu chłopu, że zły. Z drugiej strony jednak wygląda, jakby kompletnie i nie ufał. Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2014-04-15 o 21:59 |
2014-04-15, 21:58 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Twój facet chyba trochę przesadza i pewnie za jakiś czas mu przejdzie. Ale tak swoją drogą to jakoś nie mogę pojąć, że nie potrafiłaś sobie znaleźć innego miejsca do spania, tylko obok jakiegoś faceta.
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości. Książki 31/2016r. Filmy 462/2016r.
2017r.: Filmy - 305 |
2014-04-15, 22:09 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Cytat:
Jednak mimo wszystko uważam, że twój partner dramatyzuje, to prawda, mógł się poczuć lekko zazdrosny czy zaniepokojony sytuacją jaka miała miejsce, jednak to jak się zachowuje podchodzi pod histerię. Pomijam fakt, że picie do zgonu i wymiotów jest co najmniej poniżej krytyki. Skoro zaprosił gości do domu i byli to jego koledzy, a dodatkowo jeszcze jednego z nich nie znał powinien pilnować sytuacji, a przede wszystkim dbać o twoje bezpieczeństwo- skoro dla niego to był obcy facet, dla Ciebie tym bardziej.
__________________
,,Jestem Panią swojego życia i sumienia.... Twojego też będę..." |
|
2014-04-15, 22:13 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
A ja sie facetowi nie dziwie, bo tez co to za spanie zajetej kobiety w lozku z kolega. I juz niewazne czy doszlo do czegoskolwiek czy nie, czy byly dwie koldry czy jedna... Sa pewne zasady i granice, ktorych przekraczac sie nie powinno. Moze jestem staroswiecka, nie wiem. Osobiscie nigdy bym tego nie zrobila. Ktos dobrze wyzej napisal - trzeba bylo wsadzic dwoch do jednego lozka, a samej spac, chyba nawet bardziej komfortowe dla Ciebie by to bylo, czyz nie?
Druga sprawa, to to, ze Twoj chlopak nie potrafi kulturalnie pic. No jak zesz mozna az tak sie schlac, zeby zerzygac sie pod siebie i kompletnie tego nie kontrolowac? Cudny chlopak Spalilabym sie ze wstydu przed znajomymi. Chociaz chyba cala wasza ekipa wydaje sie byc dosc "rozrywkowa". Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2014-04-15 o 22:16 |
2014-04-15, 22:21 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
I taka granica jest rzyganie pod siebie. Jego usprawiedliwieniemnjest to ze sie spil i ona ma to zrozumiec ale ona nie moze sie usprawiedliwiac taaaa
|
2014-04-15, 22:22 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
może to troszkę puste, ale ja nie chciałabym być z facetem, który wymiotuje pod siebie z przepicia i jeszcze nic sobie z tego nie robi
|
2014-04-15, 22:26 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Cytat:
W pierwszym zdaniu odnioslam sie tylko do problemu autorki, bo dla niej uchlanie sie jej lubego problemem nie bylo. Problemem, ktory ja trapi natomiast jest to, ze chlopak ma zarzuty, ze spala z kolega, to tez odpowiedzialam, ze sie chlopakowi nie dziwie - przedstawilam moje zdanie nie biorac pod uwage zachowania jej chlopaka tamtego wieczoru. W drugim jednak zdaniu nie omieszkalam dodac, ze chlopaka ma cudnego, bo tylko tym "szczegolnym" tak uchlac sie udaje. Teraz lepiej? ---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ---------- Absolutnie to nie jest puste! Masz po prostu dobrze poukladane w glowie - tak trzymaj. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2014-04-15 o 22:29 |
|
2014-04-15, 22:32 | #16 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2014-04-15, 22:35 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Fajną melinę tam macie Facet lat 27 i tak bardzo pić nie umie, że nawet z rzygami do klopa nie trafia tylko wali gdzie popadnie - no ideał! Nic tylko gości zapraszać.
A wracając do meritum, nie dziwię się, że jest zły. Że się zaciął na amen, sfochował, podejrzewa mimo wszystko o jakieś krzywe akcje i nie chce rozmawiać - też się nie dziwię, bardzo to spójne z obrazkiem obrzygańca: mało dojrzałe. |
2014-04-15, 22:38 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
To byla moja pierwsza mysl podczas czytania wątku
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2014-04-15, 23:56 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Mnie też przeraża takie zachowanie tzn. picie do porzygu i to jeszcze takiego porzygu pod własne nogi, zamiast chociaż do jakiejś miski, jeśli nie było czasu by pobiec do toalety...
Tu nawet nie chodzi o zazdrość - przecież ten gość ma wg mnie typowe zadatki na alkoholika! Nie mam doświadczenia zbyt wielkiego, bo jestem młoda + unikam takich ludzi, dla których bez zgonu po alko nie ma dobrej imprezy, ale z tego co wiem, alkoholicy ZAWSZE zaczynają od takich libacji na imprezach, których wspólnym mianownikiem jest całkowity brak kontroli nad tym, kiedy odmówić kolejnej kolejki. I to się tak wydaje: "a, zdarza się" a później zdziwienie: "jak to, alkoholizm? przecież on po prostu lubi wypić, jak każdy!" Otóż nie każdy pije bez umiaru. Mnie by bardzo zmartwiło, gdyby mój chłopak nawalił się w trupa i jeszcze nie widział w tym problemu. Dobrze, że ty chociaż po trosze widzisz problem, ale bardzo niedobrze, że on tego problemu w ogóle nie widzi! A problem gość ma poważny, skoro nie chciałaś się obok niego położyć, bo bałaś się, że w nocy zarzyga Ciebie i łóżko, no halo!!! |
2014-04-16, 00:46 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Ja to się dziwię Autorko, że to ty mu pierwsza piekła nie zrobiłaś. No dajcie spokój, facet 27 lat i upijanie się do takiego stanu, że się wymiotuje pod siebie? Dla mnie to byłby to mega wstyd, a ty piszesz, że to kolejny już taki raz. Dla mnie takie wyskoki byłyby nie do przejścia. Już pomijam fakt, że pijany człowiek może się nawet swoimi wymiocinami udusić.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-04-16, 01:10 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Twój TŻ ma prawo być wkurzony, bo przecież kolega T też był pijany i też Cię mógł orzygać. Wolałaś, żeby orzygał Cię obcy facet zamiast Twojego TŻ?
A tak na serio, obydwu bym wywaliła na podłogę. |
2014-04-16, 06:54 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
|
2014-04-16, 07:51 | #23 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Cytat:
bo w taką stronę widać masz ciągoty .Panna z dobrze poukładanymi zwojami nie wpada na takie pomysły i głupio się nie usprawiedliwia że w pokoju bałagan a u kuleżanek za ciasno .Obcy koleś władował ci się do łóżka , a ty mu kołderkę jeszcze przyniosłaś olałaś chłopaka który cię wołał do siebie ...fajna panna z ciebie ,perspektywiczna . Na pewno nad takim "związkiem"należało by się zastanowić . |
|
2014-04-16, 09:14 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Idź z takim na wesele czy elegancki Sylwester i przez cały czas zastanawiaj się, czy nie najesz się wstydu na całe życie. Chociaż autorki to jakoś szczególnie nie rusza, więc całkiem możliwe, że do siebie pasują.
|
2014-04-16, 09:18 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Nie wyobrażam sobie iść takim na wesele czy bal sylwestrowy i całą imprezę zastanawiać się czy tym razem upije się do sztywnego czy nie, że już nie wspomnę o tym że komuś można wesele rozwalić i to nagranie dla potomnych...
__________________
,,Jestem Panią swojego życia i sumienia.... Twojego też będę..." |
2014-04-16, 09:21 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Ale wy to przezywacie ze sie ktos nawalil na weselu
Nigdy tego nie zrozumiem. |
2014-04-16, 09:43 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
ARAKSJEL NIGDY nie zdradziłabym mojego faceta, pewne granice są dla mnie niezmienne niezależnie od tego ile wypiję, tutaj się trochę rozmyły, ale w życiu bym nie pomyślała, że mój facet zrobi taką aferę, ja w odwrotnej sytuacji nie miałabym pretensji- to mi byłoby głupio, że doprowadziłam się do takiego stanu, że on musiał spać gdzie indziej.
A co do tego ile wypił, zdarzyło mu się to trzeci raz podczas naszego bycia razem. (2,5 roku). Wykańczają mnie te ,,ciche dni" wolę usiąść wyjaśnić wszystko i żyć dalej.. Dalej nie chce ze mna rozmawiać, więc napisałam do niego list, zobaczymy co z tego wyniknie.. |
2014-04-16, 09:51 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Cytat:
|
|
2014-04-16, 09:54 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Myślę, że chłopak zdaje sobie sprawę, że bardzo zawalił i szuka pretekstu, żeby zwalić na kogoś winę.
Na Twoim miejscu zrobiłabym mu potężną awanturę, a nie tłumaczyła się i dyskutowała o głupotach. |
2014-04-16, 09:57 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Prośba o obiektywną ocenę sytuacji
Jeśli już łaskawie się do Ciebie odezwie to radzę Ci postawić mu jasno sprawę, to jaki masz stosunek do jego picia. Jeśli Ci to nie przeszkadza to rób jak chcesz, ale to już pierwsze kroki w stronę pijackiej patologii
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:48.