tetracyklina - odstawienie

[joannea]

W maju odstawiłam tetracyklinę po pół roku brania. W trakcie kuracji wszystko było ok, ale widzę, że znów pojawiają się niewlkie zmiany ropne (mimo, że nadal codziennie stosuję Aknefug i Isotrexin). Co robić? Czy taka reakcja jest normalna? I czy w takim razie powinnam kontunuować branie tetracykliny? Na opakowaniu jest napisane, że nie powinno się jej stosowac przewlekle...

Na czym polega problem działaniem tego antybiotyku???

Oczywiscie, zapytam, mojego lekarza, ale byłabym wdzieczna za wyjaśnienie.

[Jankowiak]

Jeśli przyczyna pojawiania się zmian trądzikowych nie minęła i bakterie nadal mają komfortowe warunki rozmnażania się, to nawrót dolegliwości jest tylko kwestią czasu, najczęściej niezbyt odległego...
Dłuższe, niż pół roku stosowanie antybiotyku ma sens, jeśli inne leczenie jest nieskuteczne, a objawy są duże. Wiecznie stosować go przecież nie można. Z pewnością Pani lekarz będzie chciał zmienić leczenie. A w wolnej chwili proszę koniecznie zrobić pełen profil badań hormonalnych z androgenami i prolaktyną, oczywiście wg cyklu miesięcznego i o ile nie stosuje Pani pigułek antykoncepcyjnych.

[joannea]

Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedż.

Problem polega na tym, że przez rok brałam zastrzyki hormonalne Depo-Provera, a od prawie roku leczę się (też hormonalnie) ze spustoszenia, jakie wywołały w moim organizmie, także badanie hormonalne na dzień dzisiejszy nic nie wykaże... Co ciekawe, owe "wahania" hormonów pozostały bez wpływu na moją skórę (obojętnie, przy zastrzykach czy przy lekach na menopauzę).


Jeżeli mogę jeszcze spytać:

dr W. Jankowiak napisał(a):
> Jeśli przyczyna pojawiania się zmian trądzikowych nie minęła i bakterie nadal mają komfortowe warunki rozmnażania się, to nawrót dolegliwości jest tylko kwestią czasu, najczęściej niezbyt odległego...

czyli, czy dobrze zrozumiałam, tetracyklina hamuje tylko korzystne dla bakterii warunki, w jakimś stopniu je ograniczając, natomiast nie zawalcza ich? Coś w rodzaju hamowania przyczyn, a nie skutków?
Czyli, że w takim wypadku przyczyny trądziku są inne?

[Jankowiak]

Czyli jednak podążanie drogą rozregulowanego układu hormonalnego jest niestety właściwe.
Antybiotyk morduje bakterie nie dopuszczając do ich rozmnażania, ale cieplarnianych warunków nie zmienia. Jest więc lekiem w przypadku trądziku działającym na skutek (czyli kolonizację bakterii w niewłaściwie działającej skórze) a nie na przyczynę.

[joannea]

Aha! Bardzo dziękuje za odpowiedź, wiele mi to wyjaśniło!!!
pozdrawiam serdecznie

[joannea]

I jeszcze jedno, małe pytanie: czy w takim układzie zalecane jest przeprowadzenie laserowego usunięcia naskórka? nie znam dokładnej nazwy zabiegu (lekarz prowadzący mówi zawsze o "laserze"), ma to być głęboko złuszczający zabieg laserowy, zmuszajacy skórę do odnowy i regeneracji, ale podobno przez ponad tydzień nie wolno wychodzic z domu, bo zamiast twarzy jest jedna rana.
Ponieważ wyjeżdżam na wakacje do bardzo nasłonecznionych krajów, przełożyliśmy zabieg na jesień.
I tak się zastanawiam, czy może on wpłynąc na powstawanie ropnych zmian? moja logika jest taka: czy, skoro naskórek zostanie usunięty, skóra wróci do siebie w odnowionej, nietrądzikowej wersji? przypuszczam, że moje myślenie jest zbyt optymistyczne?

[Jankowiak]

Hmmm... Mam tylko jedno pytanie: czy to jest dermatolog i w dodatku ta sama osoba?
Odpowiedź będzie nieco enigmatyczna.
Powierzchowne zabiegi złuszczania (peelingi powierzchowne) są cennym uzupełnieniem leczenia trądziku, odblokowują gruczoły łojowe, usuwają zrogowaciałe zmiany naskórka i warte są polecenia.
Głębsze zabiegi złuszczania (peelingi średniogłębokie) powodują zawsze uszkodzenie skóry i osłabienie układu odpornościowego a czas gojenia. Są bardzo korzystne w przypadku leczenia defektów estetycznych i jako zabiegi hamujące procesy starzenia. Zabiegi te stosuje się na ZDROWEJ SKÓRZE.
Zabiegi dermabrazji laserowej są jednymi z najgłębszych zabiegów stosowanych na skórę i wskazania do ich wykonywania są bardzo ograniczone. Na ZDROWEJ SKORZE. Stosowanie zabiegóm mocniejszych, niż peelingi powierzchowne latem grozi wystąpieniem przebarwień. W Pani przypadku wystąpienie przebarwień po takim zabiegu będzie najmniejszym problemem. No cóż...

[joannea]

dr W. Jankowiak napisał(a):
> Hmmm... Mam tylko jedno pytanie: czy to jest dermatolog i w dodatku ta sama osoba?

Hmmm... Tak, to jest ten sam lekarz... W dodatku on przeprowadza szkolenia z medycyny estetycznej (zabiegów)...
Enigmatyczną odpowiedź odczytałam. Dziękuję bardzo, już wiem, co mam robić (albo czego nie robić) http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif.

Coś mi mówi, ze po wakacjach przyjdzie mi się wybrać do Poznania http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif