Moda, która Cię "rozwala" cz.V

[biibi]

Napisane przez anlaya

W pierwszej chwili chciałam jej rzucić jakiś mało przyjemny komentarz, ale to dziewczę miało naprawdę miętowe łzy w oczach. W życiu się nie spotkałam z czymś takim

padłam

[szarri]

Napisane przez rousse

Jeśli chcecie czytać, piszcie do redakcji, żeby otworzyli wątek.



Co od rozwałek: mnie wczoraj rozwalała dziewczyan we floral czarnych legginsach w szare kwiatki , szarej bokserce odkrywajacej tyłek i włóczkowych szarych saszkach za kostkę.

Czyyylyy czyly szarri też nie dostanie? To ja tu jestem jej największą fanką!

[_polly_]

hej laski.
Mogę prosić o zapro do faszyn klubu?

[rousse]

Napisane przez szarri

Czyyylyy czyly szarri też nie dostanie? To ja tu jestem jej największą fanką!

Na pewno dostaniesz pisz do Vision.

[szarri]

Napisane przez rousse

Na pewno dostaniesz pisz do Vision.

Aha, okej, dzięki Ja niekumata, nie wyszłam jeszcze z szoku - dzisiaj prowadziłam pierwszą moją lekcję w życiu! Jeszcze się trzęsę W dodatku wyskoczyłam w apaszce w groszki mimo kamizelki w kratkę i upału, bo przypomniałam sobie o tatuażu wybiegając już z domu Nie wiem, czy byłby mile widziany, ale wolałam nie ryzykować, bo i tak obwiesiłam się smileyem i sideburnem, lepiej nie przeginać

[visionAM]

Szarri, poszło

[MonikaFaustyna]

Mnie rozwalają ceny Vansów . Jak można tyle płacić za tenisówki, które wyglądem kojarzą mi się z cudnymi czasami przedszkola? To samo mnie trafia, jak widzę ceny conversów. Odpowiedź jest jedna: moda .

[visionAM]

mnie też ceny Vansów rozwalają
i w ogóle ceny ciuchów w Polsce... mój TŻ jest obecnie w Anglii i kupuje sobie np. jeansy Diesla za 60F, a w Krakowie takie same są za 700zł przecież to chore

[MonikaFaustyna]

Napisane przez visionAM

mnie też ceny Vansów rozwalają
i w ogóle ceny ciuchów w Polsce... mój TŻ jest obecnie w Anglii i kupuje sobie np. jeansy Diesla za 60F, a w Krakowie takie same są za 700zł przecież to chore

W NL bardzo mało ludzi chodzi w niemarkowych trampkach converse i tenisówkach vans. Po prostu one kosztują tutaj niewiele w stosunku do zarobków. Przyjmując, że najniższa pensja to 1500€, to takie converse czy vans średnio kosztują 50€. I może moda robi swoje, ale ludzie mają dostęp do dobrych jakościowo butów i ciuchów w cenach odpowiednio dostosowanych do ich możliwości finansowych.

[ladymoonn]

Napisane przez MonikaFaustyna

W NL bardzo mało ludzi chodzi w niemarkowych trampkach converse i tenisówkach vans. Po prostu one kosztują tutaj niewiele w stosunku do zarobków. Przyjmując, że najniższa pensja to 1500€, to takie converse czy vans średnio kosztują 50€. I może moda robi swoje, ale ludzie mają dostęp do dobrych jakościowo butów i ciuchów w cenach odpowiednio dostosowanych do ich możliwości finansowych.

jeszcze do tego można dorzucić prawdziwe uggi i emu, bardzo rzadko spotykałam kogoś z innymi, a dodam, że to był czerwiec/lipiec Ja będąc w holandii przeliczałam sobie wszystko mniej więcej tak, że bluzka za 10e to tak jak u nas za 10zł, bo często tak wychodzi dla nich.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez ladymoonn

jeszcze do tego można dorzucić prawdziwe uggi i emu, bardzo rzadko spotykałam kogoś z innymi, a dodam, że to był czerwiec/lipiec Ja będąc w holandii przeliczałam sobie wszystko mniej więcej tak, że bluzka za 10e to tak jak u nas za 10zł, bo często tak wychodzi dla nich.

tak tak, dokładnie... tutaj chyba tylko centusie rzucają się na niemarkowe obuwie ... ja wolę sobie zaoszczędzić (bo mam inne wydatki) i później kupić porządny obuw, niż co chwilę latać do sklepu

no i pomijam fakt, że tu co chwile są jakieś mega przeceny, gdzie 70 czy 80%, to norma

[smerfetk_a]

Dziewczyny, ile czytania mi narobiłyście miętowe łzy rules

[visionAM]

Dokładnie, tylko w Polsce ktoś zarabia 1500zł, a Vansy może sobie kupić za 1/5 wypłaty natomiast w UK za psie pieniądze.

Nawet z kosmetykami tak jest, TŻ dostał ode mnie listę "must have" i wróci z wielką paczką ale jak mam zapłacić za tusz Dior Show ponad 100zł, a w UK można go dorwać o wiele taniej to wolę poczekać...

[natuso]

Napisane przez anlaya

W pierwszej chwili chciałam jej rzucić jakiś mało przyjemny komentarz, ale to dziewczę miało naprawdę miętowe łzy w oczach. W życiu się nie spotkałam z czymś takim

Bardzo źle zrobiłaś prawdziwa faszionistka broniłaby bluzki własną piersią i nie zwracała uwagi na miętowe łzy konkurentki

[MonikaFaustyna]

Napisane przez visionAM

Dokładnie, tylko w Polsce ktoś zarabia 1500zł, a Vansy może sobie kupić za 1/5 wypłaty natomiast w UK za psie pieniądze.

Nawet z kosmetykami tak jest, TŻ dostał ode mnie listę "must have" i wróci z wielką paczką ale jak mam zapłacić za tusz Dior Show ponad 100zł, a w UK można go dorwać o wiele taniej to wolę poczekać...

To fakt, tutaj firmy uchodzące w PL za ekskluzywne, są czymś na porządku dziennym i nikogo to nie rusza.

O właśnie, przypomniał mi się szał na kosmetyki marki Essence, jaki widzę na blogach modowych. Mam wrażenie, że te panny traktują to jako coś lepszego, niż np. Wibo. Tutaj lakier do paznokci Essence kosztuje 0,99€ . W ogóle jest to najtańsza firma, jaką można spotkać w drogeriach

[Fela Von Helvete]

Napisane przez MonikaFaustyna

O właśnie, przypomniał mi się szał na kosmetyki marki Essence, jaki widzę na blogach modowych. Mam wrażenie, że te panny traktują to jako coś lepszego, niż np. Wibo. Tutaj lakier do paznokci Essence kosztuje 0,99€ . W ogóle jest to najtańsza firma, jaką można spotkać w drogeriach

W Polsce to też jest jedna z najtańszych, a to, że jest na coś szał, to nie znaczy, że od razu się to uważa za coś ekskluzywnego Jest jeszcze kategoria "dobre, a tanie"

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Fela Von Helvete

W Polsce to też jest jedna z najtańszych, a to, że jest na coś szał, to nie znaczy, że od razu się to uważa za coś ekskluzywnego Jest jeszcze kategoria "dobre, a tanie"

To widocznie firma ma dobry plan marketingowy angażując w to faszynistki .

[Fela Von Helvete]

Napisane przez MonikaFaustyna

To widocznie firma ma dobry plan marketingowy angażując w to faszynistki .

Ale dlaczego niby?

[miss kitsch]

Napisane przez szarri

Aha, okej, dzięki Ja niekumata, nie wyszłam jeszcze z szoku - dzisiaj prowadziłam pierwszą moją lekcję w życiu! Jeszcze się trzęsę W dodatku wyskoczyłam w apaszce w groszki mimo kamizelki w kratkę i upału, bo przypomniałam sobie o tatuażu wybiegając już z domu Nie wiem, czy byłby mile widziany, ale wolałam nie ryzykować, bo i tak obwiesiłam się smileyem i sideburnem, lepiej nie przeginać

A jakie lekcje ?? Podstawówa czy gimnazjum?

Ja się na praktykach nie kryłam ani z tatuażem, ani z kolczykiem a w dodatku wtedy miałam jeszcze dredy Dzieciaki mnie uwielbiały

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Fela Von Helvete

Ale dlaczego niby?

No bo, gdzie nie otworzę czyjegoś bloga, to ta firma rzuca się w oczy.

[L_V]

No to niech to ktoś przebije:

[MonikaFaustyna]

Napisane przez L_V

No to niech to ktoś przebije:

jak ona to założyła :conf used:

[Fela Von Helvete]

Napisane przez MonikaFaustyna

No bo, gdzie nie otworzę czyjegoś bloga, to ta firma rzuca się w oczy.

Może się nie znam, ale mi się wydaje, że jest po prostu popularna i nic poza tym. Tak samo jak na większości kosmetycznych masz WAXa, Carmex czy tam inne Tisane, Ziaję i Joannę i raczej to nie wygląda na posty sponsorowane


Chociaż to może emememsik się wypowie, bo ona ma sporo postów o Essence u siebie, a do tego jej blog jest chyba jedynym jaki znam

[evvelinek]

Napisane przez MonikaFaustyna

jak ona to założyła :conf used:

raz i na zawsze

[natuso]

Napisane przez MonikaFaustyna

jak ona to założyła :conf used:

Nieważne jak, ważne, że może powiedzieć, że nosi rozmiar 36

[agneshelene]

Napisane przez MonikaFaustyna

To fakt, tutaj firmy uchodzące w PL za ekskluzywne, są czymś na porządku dziennym i nikogo to nie rusza.

O właśnie, przypomniał mi się szał na kosmetyki marki Essence, jaki widzę na blogach modowych. Mam wrażenie, że te panny traktują to jako coś lepszego, niż np. Wibo. Tutaj lakier do paznokci Essence kosztuje 0,99€ . W ogóle jest to najtańsza firma, jaką można spotkać w drogeriach

Z lakierem Essence miałam do czynienia raz i był beznadziejny - zawinęłam takowy mamie i nie dość, że kolor paskuda, to jeszcze przy zmywaniu schodził gorzej niż lakier marki H&M. Jakoś pozostaję wierna Inglotowi.
Mnie zaskoczył rok temu na Litwie wysyp markowych butów Ugg, które przecież w Polsce osiągają czasem straszne ceny. Niby wschód, a tu proszę...

[zumodefruta]

Napisane przez evvelinek

machać łapką do naszej Pani Prezez klubu - visionAM - kto tam zawistny, pełny jadu itd to bedzie zaproszonko

ja chcę, ja chcę! trochę się udzielałam w tamtym wątku, szkoda, że zamknęli

[minthema]

Napisane przez MonikaFaustyna

To fakt, tutaj firmy uchodzące w PL za ekskluzywne, są czymś na porządku dziennym i nikogo to nie rusza.

O właśnie, przypomniał mi się szał na kosmetyki marki Essence, jaki widzę na blogach modowych. Mam wrażenie, że te panny traktują to jako coś lepszego, niż np. Wibo. Tutaj lakier do paznokci Essence kosztuje 0,99€ . W ogóle jest to najtańsza firma, jaką można spotkać w drogeriach

Napisane przez Fela Von Helvete

W Polsce to też jest jedna z najtańszych, a to, że jest na coś szał, to nie znaczy, że od razu się to uważa za coś ekskluzywnego Jest jeszcze kategoria "dobre, a tanie"

dokładnie tak

ja sama mam dużo kosmetyków essence (droższe też, ofc ale mi żal powyżej 20 zł za lakier do paznokci z opi, essie czy china glaze) i nie dlatego bo jest na nie szał, tylko dlatego bo są tanie dobre i tanie.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez agneshelene

Z lakierem Essence miałam do czynienia raz i był beznadziejny - zawinęłam takowy mamie i nie dość, że kolor paskuda, to jeszcze przy zmywaniu schodził gorzej niż lakier marki H&M. Jakoś pozostaję wierna Inglotowi.
Mnie zaskoczył rok temu na Litwie wysyp markowych butów Ugg, które przecież w Polsce osiągają czasem straszne ceny. Niby wschód, a tu proszę...

może miałaś zmywacz do kitu
w życiu nie miałam problemów ze zmywaniem lakieru essence. to był zwykły brokatowy? Ten drugi to się trochę inaczej zmywa...

[ladymoonn]

Napisane przez minthema

może miałaś zmywacz do kitu
w życiu nie miałam problemów ze zmywaniem lakieru essence. to był zwykły brokatowy? Ten drugi to się trochę inaczej zmywa...

o a jak się zmywa? ja zawsze normalnie zmywam i jakoś dawało rade, na to jest jakiś inny sposób?

[Nerchie]

Napisane przez siarka40

moge liczyc na zaproszenie? nie obiecuje, ze udzielac sie duzo bede, ale podczytywalabym od czasu do czasu chetnie, bo chcialabym byc na biezaco z najsłitaśniejszymi blogaskami, ktorych przegladanie to jedna z moich najlepszych rozrywek przy kawie i ciastku.

też lubię was poczytać, choć zazwyczaj do dodania nie mam za wiele jakbym mogła prosić..