Oleje i olejki do włosów część VII

[NinaSimone]

Napisane przez Neurode

Hej Dziewczyny!
Próbowałyście może olejku Khadi z różą? Kupiłam ostatnio na helfach maluśką buteleczkę na spróbowanie i jestem taka zachwycona zapachem i działaniem, że chyba sobie kupię większą butlę.

Kupiłam też sobie olej jojoba (kocham <3), mam jeszcze z pomarańczą i brzozą, który kupiłam w promocji w Rossmannie, mam jeszcze jakieś tam w zapasie, a już mnie kusi ten z pestek moreli o którym wspomniała myszka2020 Jestem straszna, niedawno cierpiałam na brak olei, a teraz taki nadmiar, że hoho i jeszcze mi się chce! :P

Mnie kusi ten olej, ale ta cena....kupię jak zużyję to co mam

[Neurode]

No cena trochę zawrotna, jak kupowałam hennę to się skusiłam na próbę na małą buteleczkę, ale tak mi podpasował.. No cudo! No, ale nic, też będę musiała zużyć zapasy, a jak już wspomniałam sporo tego..

[NinaSimone]

Napisane przez Neurode

No cena trochę zawrotna, jak kupowałam hennę to się skusiłam na próbę na małą buteleczkę, ale tak mi podpasował.. No cudo! No, ale nic, też będę musiała zużyć zapasy, a jak już wspomniałam sporo tego..

Używasz go na włosy ?

[Neurode]

Tak, tzn. nie olejuję całych, a jedynie przejeżdżam po włosach rękami, na których jest olejek (dosłownie kropelka). Ładnie się wtedy układają, to jest moja kropka nad "i" w stylizacji. Pomaga mi też jak się za bardzo puszą, a do tego pięknie pachnie. Do ciała też używam, ale niedużo, bo mam tylko maluśką buteleczkę, jak zaopatrzę się w większą ilość to będę i tak używać

[pseudofeministka]

Napisane przez kascysko

To tylko kwestia upodobań indywidualnych włosów, które niestety - stety są nie do przejścia. Jednej osobie argan zrobi z włosów cudo wprost z reklamy, innym spuszy, przetłuści i spowoduje BHD. Znam sporo osób, które po sugestii i przejściu "olejów z madgragory" (to tekst mojego brata ) z wielkimi oporami spróbowały zwykłego rzepakowego czy słonecznikowego i były bardziej zadowolone. Gustów włosów nie da się przewidzieć odgórnie

I niestety, takie niespójności w definicjach i przyjmowanie własnych koncepcji powodują jedno - nasza rodzinna kosmetologia jest, delikatnie mówiąc, nie poważana poza granicami Polski. Bo niestety tego typu niespójności nie dotyczą jedynie olei, ale też np. ochrony przeciwsłonecznej, odżywiania, działania komórek macierzystych w kosmetykach etc.

A, i teoria nawilżania przytoczona przez Jigoku nie jest moja, pochodzi z chemii, biologii i kosmetologii. Nie tworzę własnych teorii tam, gdzie ich nie potrzeba. A potrzeba zwykle jedynie tam, gdzie odkrywa/syntezuje się/tworzy się coś nowego

Niemniej jednak przychodzę z innym pytaniem. Chcę spróbować oleju migdałowego, bo widziałam go za jakieś grosze i... jaki on ma zapach? Jestem ostatnio trochę węchowo nadwrażliwa i nie chcę się męczyć

Nie w temacie do końca (bo nie o olej chodzi ) ale turbodociążającym dla mnie kosmetykiem są maski Bioetiki. Totalne zero objętości na mojej głowie po użyciu [COLOR="Silver"]

Czyli efektywnosc danego oleju jest uzalezniona od tego co tam sobie preferuja nasze wlosy? Fajnie, ze to napisalas, bo dosc dlugo zastanawialam sie od czego ta zroznicowana efektywnosc olei jest uzalezniona. Nie myslalam , ze to rzecz ich gustu Czyli tak naprawde to kwestia tak dalece indywidualna, ze i tak czy siak trzeba samemu przetestowac dany olej, ewentualnie kierujac sie ich porowatoscia.

A z tymi definicjami to juz sie nie odnosze W kazdym razie dla mnie napisanie, ze oleje posrednio nawilzaja nie sa jakims wykroczeniem czy uderzaniem w wiedze z tego zakresu, wprowadzajac kogos w wielki blad Traktuje to jako skrot myslowy. I tyle hehe

Odnoszac sie do zapachu migdala to jak dla mnie jest on niewyczuwalny Ma bardzo delikatny zapach, a polecam bo olej na moich wlosach wykazuje cudowne dzialanie

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez Sylwia1900r

Masz włosy takie jak w avatarku? krótkie do ramion?
No to za długo trzymasz, i za dużo dajesz odżywek oraz olejów, potem nie możesz tego zmyć, dawaj mniej oleju to łatwiej ci będzie zmyć, a może jeszcze zbyt często robisz takie sesje, kiedyś pisałaś że po każdym myciu, może lepiej np: co drugie albo i trzecie, bo krótkie włosy nie potrzebują tyle pielęgnacji co długie.

Moim zdaniem to tez moze byc przyczyna. Ja sama mam duzo dluzsze wlosy niz Sweet_nuka bo wlosy mam prawie do pasa. Myje je co 3 dzien, ale jak olejowalam je przed kazdym myciem to po jakims czasie zauwazylam , ze wlosy szybciej mi sie obciazaja, staja sie strakowate. Dlatego teraz, mimo ze kondycja wlosa ulega poprawie to nie szaleje z olejami;D

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Sylwia1900r

Masz włosy takie jak w avatarku? krótkie do ramion?
No to za długo trzymasz, i za dużo dajesz odżywek oraz olejów, potem nie możesz tego zmyć, dawaj mniej oleju to łatwiej ci będzie zmyć, a może jeszcze zbyt często robisz takie sesje, kiedyś pisałaś że po każdym myciu, może lepiej np: co drugie albo i trzecie, bo krótkie włosy nie potrzebują tyle pielęgnacji co długie.

Moim zdaniem to tez moze byc przyczyna. Ja sama mam duzo dluzsze wlosy niz Sweet_nuka bo wlosy mam prawie do pasa. Myje je co 3 dzien, ale jak olejowalam je przed kazdym myciem to po jakims czasie zauwazylam , ze wlosy szybciej mi sie obciazaja, staja sie strakowate. Dlatego teraz, mimo ze kondycja wlosa ulega poprawie to nie szaleje z olejami;D

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Neurode

No cena trochę zawrotna, jak kupowałam hennę to się skusiłam na próbę na małą buteleczkę, ale tak mi podpasował.. No cudo! No, ale nic, też będę musiała zużyć zapasy, a jak już wspomniałam sporo tego..

Oj zuzyj, zuzyj bo generalnie oleju nie naklada sie zbyt duzo na wlosy (ja na swoje klade +/- 2 ml) a jak ma sie kilka butli to w ogole czas zuzycia ulega wydluzeniu , a szkoda zeby sie zmarnowlay Ja mam aktualnie z 9 butli i kilka malych opakowan i za nic nie moge tego zuzyc

[NinaSimone]

Napisane przez pseudofeministka

Czyli efektywnosc danego oleju jest uzalezniona od tego co tam sobie preferuja nasze wlosy? Fajnie, ze to napisalas, bo dosc dlugo zastanawialam sie od czego ta zroznicowana efektywnosc olei jest uzalezniona. Nie myslalam , ze to rzecz ich gustu Czyli tak naprawde to kwestia tak dalece indywidualna, ze i tak czy siak trzeba samemu przetestowac dany olej, ewentualnie kierujac sie ich porowatoscia.

A z tymi definicjami to juz sie nie odnosze W kazdym razie dla mnie napisanie, ze oleje posrednio nawilzaja nie sa jakims wykroczeniem czy uderzaniem w wiedze z tego zakresu, wprowadzajac kogos w wielki blad Traktuje to jako skrot myslowy. I tyle hehe

Odnoszac sie do zapachu migdala to jak dla mnie jest on niewyczuwalny Ma bardzo delikatny zapach, a polecam bo olej na moich wlosach wykazuje cudowne dzialanie

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------



Moim zdaniem to tez moze byc przyczyna. Ja sama mam duzo dluzsze wlosy niz Sweet_nuka bo wlosy mam prawie do pasa. Myje je co 3 dzien, ale jak olejowalam je przed kazdym myciem to po jakims czasie zauwazylam , ze wlosy szybciej mi sie obciazaja, staja sie strakowate. Dlatego teraz, mimo ze kondycja wlosa ulega poprawie to nie szaleje z olejami;D

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------



Moim zdaniem to tez moze byc przyczyna. Ja sama mam duzo dluzsze wlosy niz Sweet_nuka bo wlosy mam prawie do pasa. Myje je co 3 dzien, ale jak olejowalam je przed kazdym myciem to po jakims czasie zauwazylam , ze wlosy szybciej mi sie obciazaja, staja sie strakowate. Dlatego teraz, mimo ze kondycja wlosa ulega poprawie to nie szaleje z olejami;D

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------



Oj zuzyj, zuzyj bo generalnie oleju nie naklada sie zbyt duzo na wlosy (ja na swoje klade +/- 2 ml) a jak ma sie kilka butli to w ogole czas zuzycia ulega wydluzeniu , a szkoda zeby sie zmarnowlay Ja mam aktualnie z 9 butli i kilka malych opakowan i za nic nie moge tego zuzyc

A ja mam 3 i dla mnie to za dużo. Dążę do dwóch na zmianę. Juz wiem co lubią moje włosy i nie muszę im poświęcać tyle uwagi.

[kascysko]

Napisane przez pseudofeministka

Czyli efektywnosc danego oleju jest uzalezniona od tego co tam sobie preferuja nasze wlosy? Fajnie, ze to napisalas, bo dosc dlugo zastanawialam sie od czego ta zroznicowana efektywnosc olei jest uzalezniona. Nie myslalam , ze to rzecz ich gustu Czyli tak naprawde to kwestia tak dalece indywidualna, ze i tak czy siak trzeba samemu przetestowac dany olej, ewentualnie kierujac sie ich porowatoscia.

A z tymi definicjami to juz sie nie odnosze W kazdym razie dla mnie napisanie, ze oleje posrednio nawilzaja nie sa jakims wykroczeniem czy uderzaniem w wiedze z tego zakresu, wprowadzajac kogos w wielki blad Traktuje to jako skrot myslowy. I tyle hehe

Ale to przecież podstawowa chyba zasada dotycząca olei I osobiście dla mnie podział olei i ich przyporządkowanie do porowatości niestety ma słabe zastosowanie w praktyce, patrząc poprzez pryzmat obserwacji.

Przeszłaś od mocnej obrony "pośredniego nawilżania" do tego, że to jedynie skrót myślowy Niemniej, niejednemu ten skrót namiesza w głowie. I da okazję to rozbawienia jeszcze na niejednej konferencji xD

[pseudofeministka]

Napisane przez kascysko

Ale to przecież podstawowa chyba zasada dotycząca olei I osobiście dla mnie podział olei i ich przyporządkowanie do porowatości niestety ma słabe zastosowanie w praktyce, patrząc poprzez pryzmat obserwacji.

Przeszłaś od mocnej obrony "pośredniego nawilżania" do tego, że to jedynie skrót myślowy Niemniej, niejednemu ten skrót namiesza w głowie. I da okazję to rozbawienia jeszcze na niejednej konferencji xD

No, ale ta porowatosc szczegolnie gdy ktos zaczyna przygode z olejami moze stanowic punkt wyjsciowy do zakupu olei, bo od czegos w koncu trzeba zaczac.I w sumie ja rowniez sie nia kierowalam wybierajac oleje., ale w praktyce to rzeczywiscie roznie .

A co do skrotu myslowego to posrednie nawilzanie olei byl dla mnie nim od poczatku Bo przeciez w doslownym tego slowa znaczeniu oleje nie nawilzaja Tylko nie chce znowu przytaczac swoich argumentow, bo ten temat jest jak dla mnie zamkniety, ai tak nie ma to sensu bo kazdy ma swoj punkt widzenia w tej materii ;D

Swoja droga (pisze to z punktu widzenia laika) nie wiem czy rozne okreslenia AZ tak bardzo mieszaja ludziom w glowach. Mysle, ze dla laika ktory nie jest chemikiem i nie ma wiekszej wiedzy chemicznej - takie definicje czy okreslenia nie maja az takiego znaczenia (w sensie ich scislosci), bo liczy sie uzyskiwnay efekt. Pamietam jak te 3-4 lata temu zaczynalam przygode z olejami , wtedy nie wiedzialam, ze oleje nie nawilzaja.Widzialam, ze mja pozytywny wplyw na stan moich wlosow i to bylo dla mnie najistotniejsze. A z jakich wzgledow (czy wiaza czasteczki wody, czy tworza warstwe okluzyjna itd)to byla dla mnie kwestia totalnie drugorzedna .

Dopiero pozniej jak nieco bardziej zaglebialam sie w ten temat to wiedzialam, co jest emolientem, co jest humektantem i proteina jaki wplyw maja na wlosy, ale to w efekcie koncowym jakos bardzo nie wplynelo na zmiane mojej pielegnacji, ale jeydnie na swiadomosc tego co jest czym.I nie moge napisac ze roznordnosc definicji jakos bardzo mi namieszala wtedy w glowie , skoro i tak utrafilam z odpowiednia pielegnacja wlosow. A przeciez o to chyba w tym wszystkim chodzi.

Chociaz wiem, ze jak ktos posiada wiedze w tym zakresie to po prostu latwiej jest mu dojsc do rozwiazania "pielegnacyjnego problemu". I tyle

[kascysko]

Napisane przez pseudofeministka

No, ale ta porowatosc szczegolnie gdy ktos zaczyna przygode z olejami moze stanowic punkt wyjsciowy do zakupu olei, bo od czegos w koncu trzeba zaczac.I w sumie ja rowniez sie nia kierowalam wybierajac oleje., ale w praktyce to rzeczywiscie roznie .

A co do skrotu myslowego to posrednie nawilzanie olei byl dla mnie nim od poczatku Bo przeciez w doslownym tego slowa znaczeniu oleje nie nawilzaja Tylko nie chce znowu przytaczac swoich argumentow, bo ten temat jest jak dla mnie zamkniety, ai tak nie ma to sensu bo kazdy ma swoj punkt widzenia w tej materii ;D

Swoja droga (pisze to z punktu widzenia laika) nie wiem czy rozne okreslenia AZ tak bardzo mieszaja ludziom w glowach. Mysle, ze dla laika ktory nie jest chemikiem i nie ma wiekszej wiedzy chemicznej - takie definicje czy okreslenia nie maja az takiego znaczenia (w sensie ich scislosci), bo liczy sie uzyskiwnay efekt. Pamietam jak te 3-4 lata temu zaczynalam przygode z olejami , wtedy nie wiedzialam, ze oleje nie nawilzaja.Widzialam, ze mja pozytywny wplyw na stan moich wlosow i to bylo dla mnie najistotniejsze. A z jakich wzgledow (czy wiaza czasteczki wody, czy tworza warstwe okluzyjna itd)to byla dla mnie kwestia totalnie drugorzedna .

Dopiero pozniej jak nieco bardziej zaglebialam sie w ten temat to wiedzialam, co jest emolientem, co jest humektantem i proteina jaki wplyw maja na wlosy, ale to w efekcie koncowym jakos bardzo nie wplynelo na zmiane mojej pielegnacji, ale jeydnie na swiadomosc tego co jest czym.I nie moge napisac ze roznordnosc definicji jakos bardzo mi namieszala wtedy w glowie , skoro i tak utrafilam z odpowiednia pielegnacja wlosow. A przeciez o to chyba w tym wszystkim chodzi.

Chociaz wiem, ze jak ktos posiada wiedze w tym zakresie to po prostu latwiej jest mu dojsc do rozwiazania "pielegnacyjnego problemu". I tyle

Na to jest jedna rada - zacząć od tego, co jest najbliżej, czyli już w kuchni . Są też przypadki, gdy olejowanie włosów absolutnie danej osobie nie pomaga, wręcz wizualnie szkodzi.

Ok, Ty patrzysz na to przez pryzmat siebie, ja trochę szerzej, potrafię to zrozumieć . Ale by nie iść w naukę - idę sobie do kosmetyczki/kosmetologia, która mówi mi (tak, jestem wredną klientką która potrafi ciągnąć za język ) która powiada mi, że oleje nawilżają i w zasadzie nic oprócz nich nie muszę stosować do twarzy, bo są takie cudne, eko i w ogóle. Albo mówią, że im bardziej rozdrobniony filtr fizyczny tym mniejsze właściwości ochronne

[Sweet_nuka]

Napisane przez Sylwia1900r

Masz włosy takie jak w avatarku? krótkie do ramion?
No to za długo trzymasz, i za dużo dajesz odżywek oraz olejów, potem nie możesz tego zmyć, dawaj mniej oleju to łatwiej ci będzie zmyć, a może jeszcze zbyt często robisz takie sesje, kiedyś pisałaś że po każdym myciu, może lepiej np: co drugie albo i trzecie, bo krótkie włosy nie potrzebują tyle pielęgnacji co długie.

Tak, takie jak w avku. Trzymam olej godzinę a moje niedomywanie wynika z faktu, ze czasem nie domyje jednego miejsca i co 5-10 myc cos tam jest niedopłukane.
co do zbyt intensywnej pielegnacji to masz rację, dlatego z techniki OMO poprzedzanej jeszcze olejami już nie korzystam, nakładam teraz olej na 1 h i potem po myciu maskę na max 30 minut.
Dziś wyjątkowo olej był 3 h bo sprzatałam i jakos nie było czasu zmyć, potem mycie SN Rokitnikowym i odżywka na 30 minut. Płukanka z kawy na koniec. Włosy są takie, że co chwilę biegam je podziwiać
Niestety moje wlosy w ciągu pł roku miały - rozjasnianie, trwałą i drugie rozjaśnianie, więc nie mogę pielęgnować ich jeszcze mniej, choc bym chciała, bo to uciążliwe. Niestety w technice OM, MO czy olej i mycie bez maski/odzywki to jest sianko ;/

[Neurode]

Napisane przez pseudofeministka;50915067[COLOR=Silver

][/COLOR]Oj zuzyj, zuzyj bo generalnie oleju nie naklada sie zbyt duzo na wlosy (ja na swoje klade +/- 2 ml) a jak ma sie kilka butli to w ogole czas zuzycia ulega wydluzeniu , a szkoda zeby sie zmarnowlay Ja mam aktualnie z 9 butli i kilka malych opakowan i za nic nie moge tego zuzyc

No nie nakładam oleju zbyt dużo i właśnie nic mi z olejów nie ubywa.
A boję się je w ogóle podliczyć, wszystkie tak kusiły, żeby je kupić, wypróbować. No nic, muszą poczekać na swoją kolej. Do końca roku może tak z 60% zużyję.

[pseudofeministka]

Napisane przez kascysko

Na to jest jedna rada - zacząć od tego, co jest najbliżej, czyli już w kuchni . Są też przypadki, gdy olejowanie włosów absolutnie danej osobie nie pomaga, wręcz wizualnie szkodzi.

Ok, Ty patrzysz na to przez pryzmat siebie, ja trochę szerzej, potrafię to zrozumieć . Ale by nie iść w naukę - idę sobie do kosmetyczki/kosmetologia, która mówi mi (tak, jestem wredną klientką która potrafi ciągnąć za język ) która powiada mi, że oleje nawilżają i w zasadzie nic oprócz nich nie muszę stosować do twarzy, bo są takie cudne, eko i w ogóle. Albo mówią, że im bardziej rozdrobniony filtr fizyczny tym mniejsze właściwości ochronne

Ty patrzysz na to szerzej, bo masz duzo wieksza wiedze w tym zakresie. Ja jestem laikiem. Pewnie bedac na Twoim miejscu tez by mnie razily takie rozne teorie.

A co do szerszej perspektywy to sie z Toba zgadzam, bo jest duzo niekompetetnych osob. Podobnie jak i z przykladem Moja siostra tez za namowa fryzjerki kupila sobie ostatnio regenerujaca odzywke naszpikowana silikonami , pewnie gdyby miala jakas wiedze nie dalaby sobie tego wcisnac

[SceneQueene]

No i siedzimy z winogronkami na głowie. Zobaczymy jaki będzie efekt

[kolanka]

Dziś spróbuję oleju kujawskiego - za nawową kascysko wypróbuję coś z kuchni. Dziwię sie sobie, dlaczego nie spróbowałam go wcześnije . Oliwa z oliwek była juz na moich włosach, teraz czas na olej rzepakowy.

[SceneQueene]

Winogronowy zdecydowanie moim ulubieńcem
Wcześniej próbowałam kuchennego, kokosowego, amli i rycynowego. Póki co ten jest dla mnie nr 1

[Sweet_nuka]

ja dzis znow miksowałam moje ulubione, a w niedziele bedzie mierzenie odrostu po kuracji olejkiem z Siberici Natury - tego na porost. Wyglada na to, że z 2 cm urosły

[myszka2020]

Z kuchennych polubiłam się tylko ze słonecznikiem Winogrono jakoś mi tak rozmiękczało włosy, rzepak i oliwa obciążały i matowiły

[SceneQueene]

myszka, jakie błyszczące włosy w avku

[myszka2020]

Napisane przez SceneQueene

myszka, jakie błyszczące włosy w avku

Dziękuję To po oleju z kiełków pszenicy bodajże

[SceneQueene]

Przepiękne, naprawdę. Muszę sobie swoje w ładnym świetle skontrolować

[Sweet_nuka]

Recenzja olejków na porost już jest,
rozwiązał się też problem włosów zbyt szybko przetłuszczających się po olejkach w dziwny, olejkowy sposób - źle domywałam głowę. Teraz zmieniłam szampony (nadal mają SLS) ale dodaję Ghassoul i włosy są po 2 nocach nadal w dobrym stanie

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Recenzja olejków na porost już jest,
rozwiązał się też problem włosów zbyt szybko przetłuszczających się po olejkach w dziwny, olejkowy sposób - źle domywałam głowę. Teraz zmieniłam szampony (nadal mają SLS) ale dodaję Ghassoul i włosy są po 2 nocach nadal w dobrym stanie

[Dynaa]

Dziewczyny, kupilam tu w UK olejek musztardowy firmy KTC jakby ktoras chciala kupic to go nie polecam. Po raz pierwszy tez mialam stycznosc z kokosowa Vatika i wole wersje zwykla olejku kokosowego chociazby firmy Parachute niz z jakimis tam dodatkami typu cytryna czy amla.

[pseudofeministka]

Napisane przez Dynaa

Dziewczyny, kupilam tu w UK olejek musztardowy firmy KTC jakby ktoras chciala kupic to go nie polecam. Po raz pierwszy tez mialam stycznosc z kokosowa Vatika i wole wersje zwykla olejku kokosowego chociazby firmy Parachute niz z jakimis tam dodatkami typu cytryna czy amla.

Ja mialam olej musztardowy z Dabur - u mnie sie nie sprawdzil, Fakt wlosy NIESAMOWICIE blyszczaly, ale co z tego skoro byly sztywne i matowe. Wiec mysle, ze to kwestia wlsciwosci tego oleju i tego czy wlosy go lubia niz firmy

[SceneQueene]

Dzisiaj mnie kusił niezmiernie rydzowy w Biedronce (10 zł/250 ml), ale akurat jak na złość kasy nie miałam.
Dzisiaj znowu romans z winogronkami.

[doriiska]

Napisane przez SceneQueene

Dzisiaj mnie kusił niezmiernie rydzowy w Biedronce (10 zł/250 ml), ale akurat jak na złość kasy nie miałam.
Dzisiaj znowu romans z winogronkami.

Rydzowy? Pierwsze słyszę wiem, że w Biedrze mają lniany - 500ml za 10zł, ale o rydzowym w życiu nie słyszałam.

[SceneQueene]

Gdzieś na wątku czytałam, że jest fajny. Jest w biedronce na sali, nie wiem czy to tymczasowa oferta czy na stałe, fajnie wygląda.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[doriiska]

Napisane przez SceneQueene

Gdzieś na wątku czytałam, że jest fajny. Jest w biedronce na sali, nie wiem czy to tymczasowa oferta czy na stałe, fajnie wygląda.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Muszę się rozejrzeć, choć powinnam mieć ban na zakupy włosowe

w załączniku mała pomoc jesli chodzi o określenie porowatości włosów = dobór oleju - http://www.alinarose.pl/2014/06/jaki...dla-wosow.html

[pseudofeministka]

Napisane przez doriiska

Rydzowy? Pierwsze słyszę wiem, że w Biedrze mają lniany - 500ml za 10zł, ale o rydzowym w życiu nie słyszałam.

Pewnie o ryzowy chodzi

[Smerfetka696969]

Napisane przez pseudofeministka

Pewnie o ryzowy chodzi

Właśnie, że rydzowy sama go widziałam w B :P

[Sylwia1900r]

Ja ostatnio zafarbowałam sobie włosy szamponetką, dałam tylko na nie odżywke nawilżającą mr.potters, i myślałam że to wystarczy, po wysuszeniu zrobił mi się straszny puch, aureola latających lekkich włosów.
Spowodowało to że nie dałam sobie żadnego silikonowego serum przed suszeniem, widać gołym okiem że oleje naturalne lub sera pozytywnie wpływają na włosy, już sobie nie wyobrażam pielęgnacji bez serum na końcówki.