2009-07-20, 07:46 | #1 |
Przyczajenie
|
odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Witam
mam wielki probvlem nie wiem juz co mam dalej robic ze swoim zyciem...moze Wy mi doradzicie... moze ktos mam podobna sutyacje... wiec zaczne od tego ze mam 20 lat meza i dziecko... wzielismy slub bo bylam w ciazy, mielismy wtedy po 18 lat... teraz 2 lata po slubie nasze malzenstwo przezywa taki kryzys jakiego jeszcze nie bylo. chce odejsc ale sie boje... nie mam juz sily sie starac bo juz tyle rozmow bylo na ten temat, mowilismy ok od dziisiaj zaczynamy od nowa. bedziemy sie starc... strania trwaly tydzein lub 2 a potem od nowa to samo olewka i zero bliskosci. zyjemy osobno nie razem laczy nas tylk dziecko. maz nie sprzata po sovbie i nie pomaga mi.. zawsze jest zmeczony po pracy i nie ma na nic sily. nie mopwiac juz o tym ze w kuchni nawet wode na herbate przypala... caly czas sioedzimy qw domu nigdzie nie wychodzimy... ja nie chce takiego zycia!! chce zyc a nie tylko egzystowac, siedziec w domu i zajmowac sie dzieckiem... nigdy nie umielismy ze soba rozmawiac tylk okiedys nie bylo to wazne, z reszta co jest wazne w wieku 18 lat.. a teraz kompletnie nie umiemy sie porozumiec. on pracuje do pozna i wraca padniety a ja potzrebiuje czulosci bliskosci... z reszta teraz to nie ma znaczenia bo zabilismy nasza milosc, nie dbalismy onia i teraz juz zniknela... powiedzcie czy dobrze robie odchodzac czy powinnam sie meczyc z nim zeby dziecko mialo ojca?? ale czy to jest na pewno dorbo dla dziecka patrzec na nieszczesliwych rodzicow?? jestem juz tak zmaeczona ta sytuacja i bezradna nie wiem co mam zrobic.... pomozcie... |
2009-07-20, 07:55 | #2 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
w momencie jeśli Ci zależy - radzę się udać na terapię dla par.
w przypadku kiedy Ci nie zależy pakować manatki i zakończyć swoją przygodę życia z owym mężczyzną. Lepiej żyć w niepełnej rodzinie, niż żyć w takiej, gdzie rodzicie się nie kochają.
__________________
|
2009-07-20, 07:57 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 847
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Nic dodać nic ująć
__________________
Nie palę http://www.suwaczek.pl/cache/d98bd85f35.png Bycie konfidentem to najgorsza forma upodlenia człowieka |
2009-07-20, 08:01 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Ja sobie tak myślę, że lepiej chyba byłoby się rozstać. Dziecko jest jeszcze małe, będzie mu łatwiej oswoić się z tą sytuacją niż gdybyście się mieli rozstać za kilka lat ... A masz sie dokąd wyprowadzić?? Dziecko nie będzie szczęśliwe widząc że rodzice się nie kochają. Będzie szczęsliwe wtedy kiedy bedzie widziało, że zarówno mama ułożyła sobie zycie jak i tata
__________________
->76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60 |
|
2009-07-20, 08:07 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
|
|
2009-07-20, 08:18 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
rozumiem ze ciąza byla jedynym powodem zawarcia małzenstwa?? Nie miłośc ani to ze chcecie byc rodzina. tylko dlatego, że ,,skoro mamy dziecko to tak wypada"??
Jesli tak - lepiej bedzie jak sie rozstaniecie. Nie masz po co sie meczyc i marnowac sobie zycia z facetem ktorego nie kochasz. Dziecko jak dorosnie, wyczuje ze cos jest nie tak, że rodzice sa nieszczesliwi. Teraz jest jeszcze malutkie wiec nie odczuje rozwodu rodzicow. Zwiazek tylko ze wzgledu na dziecko to moim zdaniem glupota.
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów |
2009-07-20, 08:23 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
nie zauwazyłam
__________________
->76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60 |
2009-07-20, 08:24 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
|
2009-07-20, 08:25 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Jestes jeszcze bardzo mloda i ulozysz sobie zycie na nowo. Jesli jestes nieszczesliwa i uwazasz, ze wasza milosc sie wypalila, to moze lepiej odejsc... Chyba lepiej pokazac dziecku, ze mozna byc szczesliwym. Mi sie wydaje, ze dziecko wtedy uczy sie, ze ma w zyciu wybor, ze moze walczyc o swoje wlasne szczescie zawsze, a nie byc nieszczesliwym, bo tak wypada, trzeba, powinno sie...
Porozmawiaj o tym z mezem. Moze on tez czuje sie nieszczesliwy tak, jak Ty? Moze w decyzji o rozstaniu bedziecie zgodni i nie bedziesz czula wyrzutow sumienia? Tak naprawde to chyba zadnego z was wina, ze potoczylo sie tak, jak potoczylo... Przypadek chcial, ze zaszlas w ciaze. A to, ze nie mozecie sie dogadac, to inna sprawa. Nie mozesz przez dziecko rezygnowac z samej siebie. |
2009-07-20, 08:36 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Zawsze byłam zdania, że utrzymywanie małżeństwa dla dziecka jest głupotą. A jeszcze większą - pobieranie się przy wpadce, tylko dlatego, że kobieta jest w ciąży
Ale tu widzę mały problem - jesteście bardzo młodzi, i, jak sama piszesz - masz dość siedzenia w domu, chcesz bawić się, żyć. Myślisz, że jak odejdziesz od męża, zostaniesz z dzieckiem, będziesz "żyła i bawiła się"? No chyba, że dziecko podrzucisz babciom, a sama - hulaj dusza, piekła nie ma Piszesz, że zabiliście waszą miłość - ale tak mi się zdaje, że jej nigdy nie było/. Ot, spotykałaś się z chłopakiem, wpadliście i z dnia na dzień z dzieci musieliście stanąć po drugiej stronie - rodzica. Bez przejścia przez młodość. Nie napiszę ci, jak postąpić. Bo oboje jesteście winni sytuacji, winni są też wasi bliscy, zmuszając pewnie do ślubu "bo co ludzie powiedzą". Uważam, że powinniście dorosnąć - niestety Twoja postawa jest szalenie dziecinna - nie podoba mi się małżeństwo, chcę się bawić... A gdzie tu miejsce na dziecko? Spróbowałabym jeszcze. Łatwo jest podjąć decyzję o rozstaniu, ale przecież tak naprawdę nie zdarzyło się nic drastycznego. Nie ma bicia, zdrady, picia. Poradnia małżeńska może, albo - ustalcie sobie 1 dzień w tygodniu (wieczór) tylko dla was. Dziecko - do rodziców. Wyjaśnijcie im sytuację, że musicie sobie nieco czasu poświęcić, w przeciwnym razie - koniec małżeństwa. Co do obowiązków - może zróbcie tabelkę? U mnie zadziałała. Robicie tabelkę, tyle kolumn, ile dni w miesiącu, po lewej kolumna z obowiązkami (odkurzanie pokoju/kuchni, mycie podłogi, małe/duże zakupy, pranie, małe/duże naczynia itd - co wam jest potrzebne). Facet ma krzyżyk, kobieta kółko. Zaznaczacie codziennie, co zrobiliście. Ważne jest, by zaznaczać codziennie i zapisać też najmniejsze pierdółki (bo to one sporo czasu zajmują - ścielenie łóżka, śmieci, płacenie rachunków np.). Po miesiącu sprawdzacie, kto co robi. I na tej bazie się próbujecie dogadać - albo niech on robi konkretne rzeczy, a ty konkretne, albo zaczynacie rywalizować kto zrobi więcej Ogólnie - powodzenia życzę, i nie zwalaj wszystkiego (w sensie - on jest całe zło) na męża |
2009-07-20, 08:39 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
jesli uwazasz ze ta milosc wygasła i juz nie ma szans na uratowanie zwiazku to raczej oczywiste dla mnie jest ze trzeba sie rozstac.A jakie on ma podejscie do dziecka?
|
2009-07-20, 08:52 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Skoro sama nie widzisz przyszłości tego związku, to odejdź. Łatwo się mówi, trudno robi, lekko Ci nie będzie, ale takie życie..
Wolałabym żeby moi rodzice się rozeszli, niż byliby razem tylko ze względu na mnie. O zawieraniu ślubów w wieku nastu lat i tylko z powodu ciąży nie wspomnę.. |
2009-07-20, 08:54 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
sorry ale co ?
Ty chcesz odejść sobie sama i zostawić jemu dziecko na głowie rozumiem tak ?? Bo co - odejdziesz i myślisz, że nagle problem opieki na dzieckiem zniknie ?! Że będziesz jak reszta dziewczyn w Twoim wieku sobie biegac z imprezki na imprezkę bez problemu bo masz go z głowy... Nie możecie oddac dziecka na wekkend do dziadków jednych czy drugich ? wyjechac gdzies na ten wekkend odpoczac od tego wszystkiego...
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2009-07-20, 08:56 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
A ja popieram słowa Szajajaby
Nie możesz przy każdym kryzysie brać nóg za pas i zwiewać. Spróbujcie najpierw sami rozwiązać problemy,rozmawiać,a jak nie wyjdzie to wybierzcie się do specjalisty. |
2009-07-20, 08:58 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Dziewczyna chce odejść od męża a nie zostawić dziecko |
|
2009-07-20, 08:59 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Taka kolej rzeczy, trzeba się wyszalec, wybawic. A teraz nagle dziecko, mąż autorce zaczyna przeszkadzac. Może nie powinnam, ale trzeba było myślec wcześniej. Tylko szkoda dziecka |
|
2009-07-20, 09:00 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13331932]Zawsze byłam zdania, że utrzymywanie małżeństwa dla dziecka jest głupotą. A jeszcze większą - pobieranie się przy wpadce, tylko dlatego, że kobieta jest w ciąży
Ale tu widzę mały problem - jesteście bardzo młodzi, i, jak sama piszesz - masz dość siedzenia w domu, chcesz bawić się, żyć. Myślisz, że jak odejdziesz od męża, zostaniesz z dzieckiem, będziesz "żyła i bawiła się"? No chyba, że dziecko podrzucisz babciom, a sama - hulaj dusza, piekła nie ma Piszesz, że zabiliście waszą miłość - ale tak mi się zdaje, że jej nigdy nie było/. Ot, spotykałaś się z chłopakiem, wpadliście i z dnia na dzień z dzieci musieliście stanąć po drugiej stronie - rodzica. Bez przejścia przez młodość. Nie napiszę ci, jak postąpić. Bo oboje jesteście winni sytuacji, winni są też wasi bliscy, zmuszając pewnie do ślubu "bo co ludzie powiedzą". Uważam, że powinniście dorosnąć - niestety Twoja postawa jest szalenie dziecinna - nie podoba mi się małżeństwo, chcę się bawić... A gdzie tu miejsce na dziecko? Spróbowałabym jeszcze. Łatwo jest podjąć decyzję o rozstaniu, ale przecież tak naprawdę nie zdarzyło się nic drastycznego. Nie ma bicia, zdrady, picia. Poradnia małżeńska może, albo - ustalcie sobie 1 dzień w tygodniu (wieczór) tylko dla was. Dziecko - do rodziców. Wyjaśnijcie im sytuację, że musicie sobie nieco czasu poświęcić, w przeciwnym razie - koniec małżeństwa. Co do obowiązków - może zróbcie tabelkę? U mnie zadziałała. Robicie tabelkę, tyle kolumn, ile dni w miesiącu, po lewej kolumna z obowiązkami (odkurzanie pokoju/kuchni, mycie podłogi, małe/duże zakupy, pranie, małe/duże naczynia itd - co wam jest potrzebne). Facet ma krzyżyk, kobieta kółko. Zaznaczacie codziennie, co zrobiliście. Ważne jest, by zaznaczać codziennie i zapisać też najmniejsze pierdółki (bo to one sporo czasu zajmują - ścielenie łóżka, śmieci, płacenie rachunków np.). Po miesiącu sprawdzacie, kto co robi. I na tej bazie się próbujecie dogadać - albo niech on robi konkretne rzeczy, a ty konkretne, albo zaczynacie rywalizować kto zrobi więcej Ogólnie - powodzenia życzę, i nie zwalaj wszystkiego (w sensie - on jest całe zło) na męża [/QUOTE] Autorka nigdzie chyba nie napisała że "chce się bawić" ale "wychodzić z domu"- zapewne chodziło o spacery, kino, spotkanie z koleżanką, fryzjer, kosmetyczka, itp. Co w tym złego? to nie jej wina że mężowi się nie chce posiedzieć z dzieckiem żeby mogła odpocząć czy też zapewnić opiekunkę na parę godzin żeby mogli gdzieś wyjść razem. Nie napisała też że nie podoba jej się małżeństwo w ogóle tylko że jej małżeństwo przechodzi kryzys. A co do tematu to jeżeli nie pomoże terapia rodzinna to się wyprowadź. Ale domyślam się że przez te 2 lata małżeństwa było OK więc może nie jest źle, może to przejściowe problemy, może spróbujcie uratować małżeństwo. Może wystarczy tylko szczera rozmowa z mężem? Powodzenia życzę |
2009-07-20, 09:00 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
ja się zgodzę z szajajabą.
Kochana, mój dziadek opuścił konserwatorium duchowne, bo babcia była w ciąży. Ona miała 17 lat, on parę lat więcej. Są razem do dziś. Nie sądzę, by wyobrażali sobie inne wyjście, choć niie powiem, by byli idealnie dobraną parą.... Jesteście oboje bardzo młodzi. Spróbujcie jeszcze. Ideałów nie ma, ale naprawdę bardzo wiele można zrobić, kiedy obie strony tego chcą. Mam wrażenie - nie obraź się - że tak naprawdę dziecko nie do końca jest najważniejsze, skoro Ty chcesz się bawić, używać życia. Masz teraz inne obowiązki, dojrzałe, kobiece, jesteś żoną i matką, przestałaś być dziewczynką. Jeżeli potrzebujesz wyjść gdzieś i odreagować, podrzuć raz w tygodniu dziecię do dziadków, wyjdź gdzieś - najlepiej z mężem, a nawet jeśli nie z mężem, to może z koleżankami....? Niech on ma chwilę dla siebie na własne przyjemności, na własne piwko z kolegami, a Ty idź na ploty czy na dyskotekę. Cokolwiek lubisz. Odpoczniecie od siebie, od widoku siebie nawzajem w domowych strojach, ciągle tak samo zmęczonych i pełnych pretensji. Spędźcie też trochę czasu razem - może wyjedźcie gdzieś za miasto chociaż na jeden dzień? Zmiana otoczenia zawsze pomaga w szczerej rozmowie i zwierzeniach. Powiedzcie sobie nawzajem, czego Wam brakuje. Nie stosujcie radykalnych rozwiązań, jesteście małżeństwem, rodzicami. To odpowiedzialność, którą w pewnym sensie czujesz, ale musicie oboje do końca zdać sobie z niej sprawę. Powodzenia, trzymam kciuki!
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
2009-07-20, 09:01 | #19 | |||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Szalenie łatwo takim wyrokiem wam szafować Mamusia sobie odejdzie, bo chce się bawić. Pytam raz jeszcze - gdzie w tym wszystkim jest dziecko??? Mamunia bawić się chce, nie pasuje jej, że zapracowany mąż nie ma głowy do zabawy. A może by tak mamunia 4 litery do roboty ruszyła? Oczywiście, utrzymywanie małżeństwa dla dziecka nie jest dobrym rozwiązaniem - ale może najpierw warto spróbować, co? Facet nie pije, nie bije, nie zdradza. Cytat:
|
|||||||
2009-07-20, 09:04 | #20 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13332265]Szalenie łatwo takim wyrokiem wam szafować Mamusia sobie odejdzie, bo chce się bawić. Pytam raz jeszcze - gdzie w tym wszystkim jest dziecko???
Mamunia bawić się chce, nie pasuje jej, że zapracowany mąż nie ma głowy do zabawy. A może by tak mamunia 4 litery do roboty ruszyła? Oczywiście, utrzymywanie małżeństwa dla dziecka nie jest dobrym rozwiązaniem - ale może najpierw warto spróbować, co? Facet nie pije, nie bije, nie zdradza. No właśnie. Ratujesz moją wiarę w rozsądek ludzki Bo już myślałam, że tylko ja trzeźwo patrzę na tę sytuację [/QUOTE] po raz drugi
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
2009-07-20, 09:06 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Jednak mąż nie uciekł od odpowiedzialności, ona nie oddała dziecka do adopcji. To chyba dosyć ważne w tym wszystkim. Nagle musieli dorosnąć, to ich trochę przytłoczyło. Nie przeszkadza jej sam mąż ale jego zachowanie |
|
2009-07-20, 09:07 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Mi się wydaje, że Autorce chodzi głównie o to, że nie ma czasu na zabawę, szaleństwa itp. Żw mąż po pracy zmęczony i nie ma siły, a ona cały dzień siedzi w domu - może Ty tez idź do pracy?
|
2009-07-20, 09:10 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Niestety, trzeba ponosic konsekwencje swoich wyborów- na tym też polega dorosłośc. |
|
2009-07-20, 09:15 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Otóż to. |
|
2009-07-20, 09:15 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
A dlaczego uważasz, że jak odejdziesz dziecko nie będzie miało ojca? dziecko ma ojca i będzie go miało..a w jakim stopniu to już inna sprawa, bo jak będzie chciał utrzymywać kontakt to nic nie stoi na przeszkodzie z rozwodem czy bez.
Mnie martwi tutaj coś innego co aż bije po oczach (co zresztą dziewczyny już zauważyły) zostałaś bardzo młodo mamą, wyszłaś za mąż i nie zdążyłaś się wyszaleć..teraz chcialabyś nadrobić co? nudy masz? tylko dziecko, dom, obiadki itp. koleżanki w Twoim wieku studiują, imprezują, mają na wszystko czas i tak naprawdę tylko to Ci przeszkadza! było pomyśleć o tym wcześniej jak to się mówi "byłaś dorosła żeby uprawiać sex to teraz ponoś tego konsekwencje". Takie życie już nigdy nie wróci chyba, że wyprzesz się dziecka, uciekniesz i hulaj dusza..tego chcesz? W Twoim małżeństwie nie widzę jakiś dużych problemów..chesz odejść bo mąż nie sprząta..paranoja podejrzewam, że jemu też jest ciężko.. tak samo jak Ty znalazł się w nowej sytuacji musi zarobić na rodzinę itp skończyły się wypady z kolesiami i co jakbyś się czuła jakby Was zostawił dla zabawy i kolegów? |
2009-07-20, 09:23 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Należało by się zaptytać autorki co ma na myśli pisząc,że brakuje jej zabaw-czy tak jak część dziewczyn mówi dyskotek, czy może-w co wierze gorąco-że jednak barkuje jej spacerów, wyjść do kina...
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2009-07-20, 09:26 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 819
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
A mnie, co dzwine, nie uderzylo w wypowiedzi Autorki jej chec zabawy, szalenstw itp, a fakt, ze Ci mlodzi ludzie wzieli slub nie z milosci, a dlatego ze "wypada" i dziewczyna uswiadomila sobie, ze pomimo dziecka, chlopak nie jest "tym jedynym" i zwiazek im nie wychodzi. Tak wlasnie czesto jest przy typowej "wpadce" ludzi, ktorzy nic ze soba nie planowali, a zostali niejako "zmuszeni" do bycia razem przez zaistniale okolicznosci.
"caly czas sioedzimy qw domu nigdzie nie wychodzimy... ja nie chce takiego zycia!! chce zyc a nie tylko egzystowac, siedziec w domu i zajmowac sie dzieckiem..." W calej wiadomosci tylko tyle jest napisanie o "wychodzeniu". Autorka nic nie pisze o dyskotekach, szalenstwach... Warto zauwazyc, ze oprocz tych dwoch zdan wspomina rowniez o takich rzeczach, jak brak wsparcia partnera w sprawach domu, brak czulosci i bliskosci, brak uwagi z jego strony, poczucie, ze milosc sie wypalila, mowi o nieudanych probach naprawienia zwiazku... Nie wiem skad przekonanie, ze glownym problemem autorki jest jej chec pojscia na przyslowiowa "dyskoteke", skoro nawet o tym nie wspomniala :/ Edytowane przez serena.avon Czas edycji: 2009-07-20 o 09:32 Powód: dopisanie |
2009-07-20, 09:28 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Może ona po prostu chce się na chwilę oderwać od tych obowiązków a mąż się nie angażuje, nie sprząta, nie pomaga przy dziecku bo uważa że skoro był w pracy to ma już z głowy (no chyba że pracuje naprawdę baaaaardzo dużo to już inna sprawa) |
|
2009-07-20, 09:28 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
Autorko wątku, kiedy ostatni raz byliście we trójkę na spacerze, w zoo? |
|
2009-07-20, 09:35 | #30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: odejsc czy zostac dla dobra dziecka
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:50.