Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-07-21, 19:53   #1
piorunerka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 250

Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!


...

Edytowane przez piorunerka
Czas edycji: 2016-04-18 o 17:27
piorunerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:10   #2
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Będów lepiej nie robić, niż za nie przepraszać Nie wiem co Ci doradzić, sama wiesz, ze przesadziłaś, a Twoje agresywne zachowanie hmmm.... chyba trzeba się zastanowić jakie są tego powody, bo normalne to to nie jest. W ogóle mam wrażenie, ze Wasze relacje nie są zbyt zdrowe. Ile masz lat?
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:14   #3
karolinka_87
Rozeznanie
 
Avatar karolinka_87
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 796
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez piorunerka Pokaż wiadomość
Prosze pomożcie mi poradzcie cos.
moja rada: daj im spokój narazie. nie narzucaj się.
spróbuj za jakiś czas się odezwać.. ale teraz daj im troche czasu..
karolinka_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:19   #4
SylwiaG
Przyczajenie
 
Avatar SylwiaG
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 26
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

ale narozrabiałaś ani przyjacielowi a tym bardziej przyjaciółce nie dziwie się, że się obrazili..daj im troche czasu może gdy emocje opadną znów będziecie mogli normalnie rozmawiac..ale ciężko będzie..
SylwiaG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:22   #5
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Nic tu nie możesz zrobić. Pozostaje czekać, a za jakiś czas odezwać się i spytać, czy wybaczą Ci Twoje zachowanie.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 20:27   #6
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Nieciekawa sprawa ;//...
Pierwsza sprawa to fakt, że przesadziłaś -poza przeprosinami (takimi prawdziwymi, głęboko z serca) nie możesz wiele zrobić. Przeprosiłaś, teraz daj im czas. Odezwij się najwyżej za jakiś czas -bo to jednak Ty powinnaś zabiegać o ich przyjaźń po takiej akcji.

Druga sprawa, to fakt, że najwyraźniej masz problem z emocjami, z wyrażaniem gniewu (do tego ta tajemnicza, zła sytuacja w domu) - koniecznie idź do psychologa!

Trzecia sprawa, to fakt, że według mnie ci Twoi "przyjaciele" też nie zachowali się najlepiej:
-dlaczego przyjaciółka nie powiedziała Ci, że coś ją łączy z waszym przyjacielem? Przecież wiedziała, co Ty do niego czujesz i co was (Ciebie i jego) łączyło. Dziwne jest to dla mnie... w tajemnicy przed Tobą podebrała Ci faceta marzeń.. (Chyba że on tam nagle wpadł na to, że ją kocha a wcześniej nic nie było..).
Oczywiście miała do tego prawo -ale powinna z Tobą o tym pogadać, wyjaśnić, uprzedzić.

Czwarta sprawa, ;], przyjaźni nie zrywa się po przykrych słowach. Bo tak naprawdę nie zrobiłaś nic innego, jak tylko skrzywdziłaś ją/ich słowami -ale zrobiłaś to w złości, rozpaczy ( z której zarówno on jak i ona zdawali sobie sprawę) i w dodatku po alkoholu. Wprawdzie to Cię nie tłumaczy, ale powinni zwrócić na to uwagę.

Poczekaj teraz. Przeprosiłaś, prosiłaś... teraz musi minąć trochę czasu.
Ale wygląda mi na to, że to nie była Twoja prawdziwa przyjaciółka ;/
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 21:00   #7
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Nawazylas piwa, to wypij teraz Najlepiej daj im spokoj na razie, w swoim czasie przepros i miej nadzieje, ze to pojdzie z czasem w zapomnienie.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-21, 21:00   #8
marta1210
mj
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Twoje zachowanie -> beznadziejne.
Osoby które nazywasz przyjaciółmi -> także są do niczego....

Wybaczcie, ale co za Przyjaciółka bierze się za chłopaka, w którym wie że kocha się jej Psiapsiuła?
A chłopak nigdy nie był przyjacielem... nazwałaś go sobie tak by myśleć, że jesteście bliżej .. ale to Twoja iluzja.
__________________
.

Edytowane przez marta1210
Czas edycji: 2009-07-21 o 21:01
marta1210 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 21:04   #9
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

jesteście chyba bardzo młodzi?

przyjaciółka wiedziała o tym, że jesteś zakochana w tym przyjacielu i sypiałaś z nim? Jeśli tak to moim zdaniem, powinna porozmawiać z Tobą szczerze, że też coś do niego czuje, on do niej i mają się ku sobie. Tak miałabyś czas na przebolenie swojego i dania im błogosławieństwa, a nie znajdywałabyś jej w namiocie razem z nim, co musiało być kompletnym szokiem.

Jeśli przyjaciółka wiedziała rzeczywiście o wszystkim to bym ją sobie odpuściła bo żadna to przyjaźń skoro tak Cię potraktowała. I zaprzestałabym przepraszać i się kontaktować z nimi, bo ona przynajmniej nie jest tego warta.

ogólnie to z Twoimi uczuciami nie liczył się nikt w tym układzie, więc ja bym się nie przejmowała nimi zbytnio.

uspokój się nie zadręczaj się jeszcze bardziej.
__________________

Edytowane przez stasiek
Czas edycji: 2009-07-21 o 21:09
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:01   #10
Kiti
Raczkowanie
 
Avatar Kiti
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

dokładnie ,zgadzam się ze Staśkiem.Bardziej zszokowało mnie zachowanie twoich"przyjaciół" niż Twoje.Ciebie poniosło,widać ,że masz problem z emocjami,ale przecież zrozumiałaś swój błąd,przepraszałaś za swoje nieracjonalne zachowanie,chciałaś to jakoś naprawić a mimo to twoi "przyjaciele"kopnęli Cię w tyłeczek.
__________________
http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/


pomóż,nic Cię to nie kosztuje

Edytowane przez Kiti
Czas edycji: 2009-07-21 o 22:05
Kiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:05   #11
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez piorunerka Pokaż wiadomość
Hej, dziewczyny nie wiem totalnie co mam robic moze ktoras z was była w podobnej sytuacji. Mam przyjaciołke i przyjaciela ktorego od bardzo długiego czasu kocham probowałam sprawic zeby z nim byc. Posunełam sie do tego ze bylismy fucking frends bo miałam nadzieje ze moze wtedy mnie pokocha. Było tak ze przez pewnien czas z nim byłam ale on powiedział mi ze tak nie moze o on mnie nie kocha, ze on czerpie z tego wszystkiego tylko przyjemnosc fizyczna i skonczylismy to, jednak on nie umiał mnie traktowac jak przyjaciołki bo jak kazdy facet myslał tylko o seksie a ja sie mu z tym kojazyłam tymbardziej ze bylam jego pierwsza. No ale w efekcie niby bylismy przyjaciołmi i zaprosił mnie na wyjazd pod namioty ktory on organizował i zaprosił także tam moja przyjaciołke poczatkowo ona nie mogła jechac ja jeszcze ja namawiałam bo nie znałam tam praktycznie nikogo i bałam sie ze sie nie odnajde. No i jak to na takich wyjazdach wieczorem ognisko i wszyscy sie podpili włacznie ze mna tymbardziej ze swietowalismy urodziny tego przyjaciela. Wszystko było dobrze ładnie miło poznałam nowych ludzi i było tam 2 chłopaków ktorzy mi sie podobali a ze wiedziałam ze u tego przyjaciela nie mam szans to pomyslałam ze moze ktorys z nich. Wiec rozmawiałam z nimi a gdy podchodziłam na moment do nich sama zaraz obok pojawiała sie ta moja przyjaciołka i cała uwaga danej osoby była zwrocona tylko na nia. Pozniej ten nasz przyjaciel poszedł spac było dosc wczesnie, ja zajzałam do niego pogadałam i wyszłam natomiast za chwile przyleciała ona i poszła z nim lezec, ja z zazdrosci sie zdenerwowałam zaczełam krzyczec ze sie ruc*h*aja ze to ruda dzi**a a ze miała spac ze mna w namiocie poszłam do namiotu zaczełam wyrzucac jej rzeczy i krzyczałam zeby wypi****lała ze jest dzi**a, ku*wa. Nie pamietam dokładnie co jeszcze krzyczałam ale podejzewam iz nie było to miłe. Nie jestem pewna co jeszcze zrobiłam pamietam ze poszłam do tego przyjaciela do namiotu i zaczełam go przepraszac i wybaczył mi przytulił i było by dobrze gdybym nie zaczeła mu sie narzucac chciałam go pocałowac on mnie odpychał a pozniej powiedział mi ze kocha ta moja przyjaciołke, ja zaczełam znowu ja wyzywac od najgorszych i krzyczec ze go kocham ze on nie moze on sie zdenerwował krzyczał zebym wyszła ze ma mnie dosc ze nie licze sie z jego uczuciami. Ja chciałam z nim porozmawiac on zaczynał cos mówic ja mu przerywałam i krzyczal wtedy zebym wyszła ze ma mnie dosc, ja nie chciałam wyjsc wiec on wyszedł, ale tez mu nie chcialam pozwolic, w koncu wyszedł wiec ja poszłam go szukac po drodze natknelam sie na ta przyajciołke i znowu zaczełam ja wyzywac. Nie znalazlam go poszłam spowrotem tam gdzie stały namioty i on lezał tam, krzyczał zebym wyszła ja ze chce porozmwiac nie dawałam mu spać, w efekcie nie porozmawialismy w jego namiocie spała jeszcze jedna kolezanka i tez krzyczała do mnie zebym dała sobie spokoj i rano z nim porozmawiała a nie meczyła go teraz, wiec usiadłam i chciałam czekac az wstanie ale zasnełam u niego w nogach. Jak wstał probowałam z nim porozmwiac przepraszałam go milion razy prosiłam zeby mi wybaczył ale powiedział ze nie wybaczy mi chyba nigdy. Pozniej jak wstała moja przyjaciołka ja tez pytałam czy mozemy porozmawiac poczatkowo nie chciała ale pozniej przeprosiłam ja myslałam ze mnie zrozumiała bo wie ze jestem strasznie znerwicowana bo mam ciezka sytuacje w domu. Mielismy na tym polu namiotowym zostac jeszcze 2 dni, myslałam ze ona mi wybaczyła pozniej sie do mnie odzywała co prawda nie było tak jak zwykle ale myslałam ze za jakis czas bedzie dobrze. wieczorem wydawało mi sie ze jest dobrze ze wszystko sie jakos poukłada ze kiedys obydwoje mi przebacza całkowicie a ona szybciej. Ostatniego dnia normalnie sie do nich odnosiłam oni tez do mnie i myslalam ze wybacza ze mnie zrozumieli i daja mi kolejna szanse. Jednak sie pomyliłam gdy wrociłam do domu poszłam sie wykąpac i siedziałam w wannie chyba 2 godziny i myslałam o tym co zrobiłam i doszłam do wniosku ze mam problem z zapanowaniem nad swoimi emocjami, wiec napisałam do mojego przyjaciela czy mogłby sie ze mna za jakis czas nie teraz ze mna spotkac mnie wysłuchac i mi pomoc. Napisał ze tak ale nie wie kiedy to bedzie poniewaz ma do mnie ogromny zal. Zadzwoniłam pozniej do mojej przyjaciołki tez prosiłam czy mogła by sie ze mna spotkac i mi pomoc, powiedziała ze teraz nie moze rozmwiac. Poprosiłam jej zeby odezwała sie jak bedzie mogła i czy mogli bysmy sie moze we 3 spotkac jesli by sie udało, powiedziała ze dobrze. Myslałam ze wszystko sie poukłada ze porozmawiam z nimi i wszystko bedzie dobrze. Nastepnego ranka zadzwoniłam do tego przyjaciela zapytałam czy odmowi jesli poprosze go o spotkanie we 3 powiedział ze odmówi, ze nie ma zamiaru mnie znac ze jest to nasza ostania rozmowa ze nie miał wcale zamiaru sie do mnie odezwac i ze od wczoraj od wieczora sa razem z ta moja przyjaciołka i sie bardzo z tego cieszy i ze ona mu wczoraj powiedziała ze nie ma mowy o jakiej kolwiek przyajzni jesli chodzi o mnie. Powiedzial mi takze zebym nie prosiła go o zadna rozmowe o to zeby mnie zrozumiał bo on nie chce mnie znac, zebym o nic go nie prosiła nie dzwoniła wiecej do niego bo nie chce sie ze mna wiecej uzerac. Dzis napisałam do tej mojej przyjaciołki ze ja jeszcze raz bardzo przepraszam i Czy ma dzis czas zeby sie spotkac? a jesli nie chce mnie znac to zrozumiem tylko zeby mi odpisała. odpisała ze nie dzis, zapytałam czy wogle chce a jesli nie to nie bede sie jej narzucac. Napisała iz narazie nie ma ochoty.
Oto moja historia, mecze sie z tym od 4 dni nie mam pojecia co zrobic czuje sie jakby ktos porozcinał mi serce na kawałki i zostawił na ostatniej cienkiej nitce ktora to wszystko jeszcze trzyma. Prosze pomożcie mi poradzcie cos. Przepraszam za błedy
No... Przykro mi ale jakoś się nie dziwię Twoim przyjaciołom. Możesz spróbować ich przeprosić za jakiś dłuższy czas, choć ja na ich miejscu olałabym Cię raz na zawsze.

Edytowane przez lady karen
Czas edycji: 2009-07-21 o 22:06
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-21, 22:09   #12
tama
Rozeznanie
 
Avatar tama
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 678
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

A ja uważam moja droga, że po tym co nawyprawiałaś nie pozostaje Ci nic innego niż zapaść się pod ziemię lub wyć do księżyca.
__________________
Od 09/02/2010:

89 - 88 - 87 - 86 - 85- 84 -83-82 - 81 - 80 - 79- 78 - 77 - 76 - 75 -74 - 73 - 72 - 71 - 70 kg

Edytowane przez tama
Czas edycji: 2009-07-21 o 22:36
tama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:12   #13
Kiti
Raczkowanie
 
Avatar Kiti
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez lady karen Pokaż wiadomość
No... Przykro mi ale jakoś się nie dziwię Twoim przyjaciołom. Możesz spróbować ich przeprosić za jakiś dłuższy czas, choć ja na ich miejscu olałabym Cię raz na zawsze.
to czy jest aby prawdziwa przyjaźń?dziewczyna ma ze sobą problem co widać czarne na białym i przyjaciel w takim momencie chyba powinien mimo wszystko spróbować jej pomóc(zwłaszcza ,że sama przyznaje ,że coś jest nie tak-przecież ona zrobiła to z rozpaczy,poczuła się dotknięta,oszukana-jej "przyjaciółeczka"mogł a spokojnie na to patrzeć?).Postąpiła paskudnie,ale człowiek nie jest nieomylny,popełnia błędy,niekiedy ogromne (takie jak ten)i mówi się ,że za błędy trzeba płacić.Owszem ,ale czy przyjaciel to mimo wszystko nie jest osoba ,która powinna próbować zrozumieć?co innego ,gdyby dziewczyna nie zauwazyła swojego błędu i upierała się,że postąpiła dobrze,ale ona jak widać naprawde załuje tego ,co się wydarzyło.


a jej "przyjaciółka"może ma rywalkę(w walce o tego chłopaka) z głowy ...





każdy popełnia błędy,może nie aż tak rażące,ale nie wiadomo ,co nas może spotkać i jak daleko mogą poniesc emocje
__________________
http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/


pomóż,nic Cię to nie kosztuje

Edytowane przez Kiti
Czas edycji: 2009-07-21 o 22:14
Kiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:18   #14
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Kiti Pokaż wiadomość
to czy jest aby prawdziwa przyjaźń?dziewczyna ma ze sobą problem co widać czarne na białym i przyjaciel w takim momencie chyba powinien mimo wszystko spróbować jej pomóc(zwłaszcza ,że sama przyznaje ,że coś jest nie tak-przecież ona zrobiła to z rozpaczy,poczuła się dotknięta,oszukana-jej "przyjaciółeczka"mogł a spokojnie na to patrzeć?).Postąpiła paskudnie,ale człowiek nie jest nieomylny,popełnia błędy,niekiedy ogromne (takie jak ten)i mówi się ,że za błędy trzeba płacić.Owszem ,ale czy przyjaciel to mimo wszystko nie jest osoba ,która powinna próbować zrozumieć?co innego ,gdyby dziewczyna nie zauwazyła swojego błędu i upierała się,że postąpiła dobrze,ale ona jak widać naprawde załuje tego ,co się wydarzyło.


a jej "przyjaciółka"może ma rywalkę(w walce o tego chłopaka) z głowy ...





każdy popełnia błędy,może nie aż tak rażące,ale nie wiadomo ,co nas może spotkać i jak daleko mogą poniesc emocje
A może przyjaciół też miały prawo ponieść emocje, hm? Może "przyjaciółka" drąca się że jest się dzi*** powoduje lekki szok? Zwłaszcza że umówmy się, przyjaciółka jej nie odbiła faceta, bo ona u tego faceta szans nie miała, o czym on ją poinformował.
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:26   #15
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez lady karen Pokaż wiadomość
Zwłaszcza że umówmy się, przyjaciółka jej nie odbiła faceta, bo ona u tego faceta szans nie miała, o czym on ją poinformował.
niemniej jednak wybrała sobie oryginalny sposób poinformowania przyjaciółki o tym, że czuje coś do tego chłopaka - idąć z nim w nocy do namiotu. Gdyby nie ta scena, to może poszliby dalej i odgłosy seksu by ją w nocy obudziły i w ten sposób by się dowiedziała, że jej przyjaciółka i jej wielka niespełniona miłość mają się ku sobie.

no chyba, że ona się tam kładła żeby pasjansa układać z nim.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:35   #16
Kiti
Raczkowanie
 
Avatar Kiti
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

jasne ,myślę nawet,że nie lekki szok.
Dziewczyna nie miała u niego szans,ale myslę,że to,że u jego boku zobaczyła przyjaciółkę też było dla niej sporym szokiem(co widać po reakcji),mogła się nawet poczuć oszukana ,emocje narosły-najpierw się zawiodła,straciła nadzieję na bycie z wymarzonym chłopakiem ,potem się dowiaduje ,że on ma inną i to jej przyjaciółkę.

Nie uwazam,że dobrze postąpiła,działanie pod wpływem emocji nigdy nie jest dobre,te przekleństwa to w ogóle już jakiś koszmar ,ale kurcze...przeciez ona była w amoku.Po wszystkim zdała sobie sprawę z tego,że narozrabiała,że zachowała się potwornie.Nie zdziwiło by mnie gdyby jakaś osoba typu kolezanka,znajoma nie dała jej szansy po tym incydencie ale przyjaciółka?przez tą dziewczynę przemawiała tak naprawde rozpacz i bezsilność a ta przyjaciółka wiedziała,że ten chłopak się jej podoba,wiedziała ,że ją odrzucił i powinna się była domyśleć ,że ją zaboli taki widok.
__________________
http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/


pomóż,nic Cię to nie kosztuje
Kiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-21, 22:38   #17
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Ja Ciebie rozumiem. W ogóle nie wyobrażam sobie, żeby któraś z moich przyjaciółek brała się po cichu za faceta z moich marzeń. Owszem, rozumiem, że mogliby się w sobie zakochać, ale przyjaźń wymaga, żeby przyjaciółce powiedzieć prawdę, że się kochamy i chcemy ze sobą być. Ona zagrała nie fair. On też nie jest Twoim przyjacielem, chciał seksu, dostawał to, co chciał. Ma teraz inną, to uznał Cię za zbędną. Żadne z nich nie było przyjacielem z prawdziwego znaczenia. I ja bym im na trzeźwo powiedziała, co o nich myślę. Może nie użyłabym takich słów jak Ty, ale to też nie byłaby miła rozmowa. Nie warto przejmować się utratą takiej "przyjaźni".
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 01:20   #18
magd00sinek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Polecam znaki interpunkcyjne, bez nich tekst czyta sie naprawde cieeezko

No coz, jedyne co mozesz w tej sytuacji zrobic aby sie nie pograzyc... to nic nie robic.
Nie odzywaj sie do nich, nie narzucaj sie - jesli beda chcieli to sami sie do ciebie odezwa, ale nastaw sie raczej na dlugi okres czekania
Ach, no i niech to bedzie dla ciebie nauczka, zeby nie przesadzac z alkoholem, zakladajac ze to zachowanie to jego skutek.


Mnie samej zdarzylo sie kilka razy pod rzad na imprezie mocno przesadzic z procentami... i choc moje zachowanie nie bylo nawet porownywalne do twojego zaczelam po prostu mowic ludziom takie rzeczy, ktorych bym w zyciu na trzezwo nie powiedziala, szczegoly z zycia osobistego... ze jak nastepnego dnia wstalam i przypomnialo mi sie co komu nagadalam, to bylam przerazona :O
I bylo mi tak strasznie glupio, ze zaczelam tych ludzi po prostu unikac, jak i imprez ogolnie. I oduczylam sie chlania na umor chyba juz na zawsze po tych kilku razach jak przez nastepne pol roku glupio mi bylo co niektorym spojrzec w oczy.
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361

Edytowane przez magd00sinek
Czas edycji: 2009-07-22 o 01:22
magd00sinek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 02:52   #19
Candy Supcio
Zadomowienie
 
Avatar Candy Supcio
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):)
Wiadomości: 1 015
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Kiti Pokaż wiadomość
jasne ,myślę nawet,że nie lekki szok.
Dziewczyna nie miała u niego szans,ale myslę,że to,że u jego boku zobaczyła przyjaciółkę też było dla niej sporym szokiem(co widać po reakcji),mogła się nawet poczuć oszukana ,emocje narosły-najpierw się zawiodła,straciła nadzieję na bycie z wymarzonym chłopakiem ,potem się dowiaduje ,że on ma inną i to jej przyjaciółkę.

Nie uwazam,że dobrze postąpiła,działanie pod wpływem emocji nigdy nie jest dobre,te przekleństwa to w ogóle już jakiś koszmar ,ale kurcze...przeciez ona była w amoku.Po wszystkim zdała sobie sprawę z tego,że narozrabiała,że zachowała się potwornie.Nie zdziwiło by mnie gdyby jakaś osoba typu kolezanka,znajoma nie dała jej szansy po tym incydencie ale przyjaciółka?przez tą dziewczynę przemawiała tak naprawde rozpacz i bezsilność a ta przyjaciółka wiedziała,że ten chłopak się jej podoba,wiedziała ,że ją odrzucił i powinna się była domyśleć ,że ją zaboli taki widok.

Dokladnie.Zgadzam sie z kazdym slowem.
Nie przepraszaj wiecej tego "towarzystwa",bo przeprosilas....
Kiedys...hmmm majac lat 18 moja przyjciolka,ktorej ufalam bezgranicznie i ktorej nigdy w zyciu nie posadzilabym o zle zamiary wb mnie....odbila mi faceta...najnormalniej w swiecie.Boozze jak ja sie wtedy czulam-serce rozerwane na strzepy,bol przeogromny i uczucie bezsilnosci.Przyjazn sie skonczyla,milosc rowniez...choc po kilku latach od tego zdarzenia spotkalam sie z ta moja dawna przyjaciolka.Mozna powiedziec,ze pogodzilysmy sie wtedy...Wracajac jednak do tematu...zostaw ich w spokoju,niech sie poja ta wielka miloscia....
Pamietaj o jednym...nie warto prosic sie o milosc....po prostu nie warto....
Candy Supcio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-22, 06:39   #20
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Swieta nie jestes, ale ja bym sobie z taką lichą "przyjaciółka" i fucking friends'em dała spokoj. To nie przyjaciołka, skoro wie,ze jestes zakochana, a zarywa do niego. Ja tam bym ich na pewno nie przeprosiła.

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Cytat:
Napisane przez lady karen Pokaż wiadomość
A może przyjaciół też miały prawo ponieść emocje, hm? Może "przyjaciółka" drąca się że jest się dzi*** powoduje lekki szok? Zwłaszcza że umówmy się, przyjaciółka jej nie odbiła faceta, bo ona u tego faceta szans nie miała, o czym on ją poinformował.
Nie chodzi o odbicie czy nie odbicie. Chodzi o nie liczenie sie z czyimis uczuciami i egoizm do potegi, a takze brak wyczucia i taktu.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 07:38   #21
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Faktycznie narozrabialas . Ale zdalas sobie sprawe z bledu i przeprosilas. Tak jak wszyscy Ci doradzaja ja tez mysle ze daj im troche odetchnac.
Nie mysl o tym zbyt intensywnie.
Wiesz z prespektywy czasu czlowiek czasem zupenie inaczej podchodzi do problemu. Wiec zajmij sie swoim hobby i glowa do gory. Jesli to prawdziwi przyjaciele to w koncu wybacza
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 10:19   #22
piorunerka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 250
Dot.: Re: Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Jestem młoda mam 18 lat, i mam problem jestem znerwicowana przez to co dzieje sie u mnie od około 8 lat w domu. Zauważyłam ze coraz gorzej zaczyna to na mnie wpływac. Nigdy nie chciałam o tym z nikim rozmawiac ta przyjaciołka czesc z tego wiedziała bo czasami byłam w takim stanie ze nie wiedziałam co mam ze soba zrobic.
Ja poprostu to co we mnie siedzi i nikomu tego nigdy nie powiedziałam, bo bałam sie ze przestana mnie odwiedzac i spotykac sie ze mna, zaczełam przelewac na innych krzycząc i kłocąc sie z nimi.
A co do tego co zrobiłam nie raz rozmawiałam z tym przyjacielem powiedział mi ze kocha kogos innego, nie raz pytałam o kogo chodzi i nigdy nie chciał mi powiedzieć. Gdy pytałam czy to nie ona zawsze zaprzeczał.
Chciałam z nimi porozmawiac, probowałam tam jak bylismy sami. Wiem ze to jest tłumaczenie sie i robienie z siebie ofiary ale myslałam ze jak mu to powiem to postara sie zrozumiec. Gdy zaczełam mu mowic ze ja codziennie w domu słysze tylko krzyki ojca ze talerze sa nie pozmywane ze mam burdel w pokoju mimo tego ze posprzatalam dzien wczesniej, i jesli wczesniej to były tylko krzyki to teraz zaczeło to sie przeradzac w szarpanie mnie rzucanie we mnie moimi rzeczami. To pozniej zaczał sie smiac z tego i mi mówić ze robie z siebie ofiare i sama sie nakrecam.

Edytowane przez piorunerka
Czas edycji: 2009-07-22 o 10:40
piorunerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 11:30   #23
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Re: Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

czy aby na pewno wtedy poniosły Cię emocje, czy może za dużo wypiłaś?
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 11:38   #24
piorunerka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 250
Dot.: Re: Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

...

Edytowane przez piorunerka
Czas edycji: 2016-04-18 o 17:29
piorunerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 13:14   #25
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Wbrew pozorom nie tylko Ty tu jesteś winna. Tworzyliście paczkę 'niby' przyjaciół, a tak naprawdę każde z was myślało tylko o sobie...Nie nazywajcie siebie przyjaciółmi, bo...jeszcze ktoś pomyśli, że to wszystko jest normalne, co was łaczyło...Zacznijmy od tego, że przyjaciele ze sobą nie sypiaja....,nie obrzucają sie rynsztokowymi epitetami,są wobec siebie lojalni, otwarci, szczerzywspierają się nawzajem etc.etc.................. ......................... ........
nie wiem co tak naprawde jest miedzy wami...ale wiem, co zrobiłabym na Twoim miejscu.. Zerwałabym z nimi kontakt-raz na zawsze.To do niczego dobreo nie prowadzi
Pozdrawiam. I życzę powodzenia w pracy nad sobą.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 13:23   #26
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Tez mi przyjaciel... daj spokój.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 13:55   #27
masmeli
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nawazylas piwa, to wypij teraz Najlepiej daj im spokoj na razie, w swoim czasie przepros i miej nadzieje, ze to pojdzie z czasem w zapomnienie.

to chyba jedyne co teraz możesz zrobić, a mianowice czekać !!!!
Ale zastanów się czy Twoi "przyjaciele" są tego warci skoro za Twoimi plecami wywineli ci taki numer, skoro wiedzieli o Twoich uczuciach (bynajmniej "przyjaciółka wiedziała)
masmeli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 13:59   #28
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Swieta nie jestes, ale ja bym sobie z taką lichą "przyjaciółka" i fucking friends'em dała spokoj. To nie przyjaciołka, skoro wie,ze jestes zakochana, a zarywa do niego. Ja tam bym ich na pewno nie przeprosiła.

Nie chodzi o odbicie czy nie odbicie. Chodzi o nie liczenie sie z czyimis uczuciami i egoizm do potegi, a takze brak wyczucia i taktu.
Zaraz zaraz, a co, jesli ta przyjaciolka tez jest zakochana i wie ze ma szanse u niego? Dlaczego mialaby z niego rezygnowac?

To jacy to sa "przyjaciele", to swoja droga.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 14:07   #29
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Re: Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez piorunerka Pokaż wiadomość
Gdybym za duzo wypiła to bym mało co pamietała i pewnie nie wiedziała bym dlaczego sie do mnie nie odzywaja, a swiadomosc tego co zrobiłam mam.
hmmm, czytalam twoj poprzedni post. i w sumie reszte tez.
jakby to powiedziec. olej dziodow bo nie warto sie starac.
Twoja "przyjaciolka" lata za chlopakiem ktory ci sie podoba. Twoj "przyjaciel" wysmiewa Twoja rodzinne problemy. Czy warto przejmowac sie takimi osobami ?
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-22, 14:36   #30
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Wyzwałam przyjaciolke od najgorszych i zranilam przyjaciela. Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Zaraz zaraz, a co, jesli ta przyjaciolka tez jest zakochana i wie ze ma szanse u niego? Dlaczego mialaby z niego rezygnowac?

To jacy to sa "przyjaciele", to swoja droga.
Tak z bata sie zakochała? Przy ognisku? Czy z nim w namiocie? Przeciez wczesniej nie chciała jechac. Zakochana dziewczyna od razu by jechała. Skoro według ciebie zarywanie dziewczyny w której sie kocha twoj przyjaciel jest ok, to nie mam wiecej pytan.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:00.