Wszystko o Oriflame cz. II

[Natalie24]

Ja konsultantką Oriflame zostałam 5 lat temu i przez te lata dzielnie sobie radziłam,choć na początku zdobycie klientów było nie lada wyzwaniem,teraz po rocznej przerwie powróciłam do Oriflame,ale nie chodzi o zarobki,bardzo lubię kosmetyki tej firmy.Pamiętam,że jeszcze bedąc kilkuletnim dzieckiem w mojej łazience stały produkty Oriflame,moja mama kupowała ich kosmetyki od samego początku ich wejścia na polski rynek. Potem bardzo popularny stał się Avon,konsultanki Ori się wykruszyły no i cóż kosmetyki z Avonu zajęły miejsce tych z Ori...aż do momentu gdy zachciało mi sie zostać konsultantką,wybrałam Oriflame ze względu na mamę i bardzo szybko firma stała się i moją ulubioną marką kosmetyczną. Konsultantką Avonu również byłam przez kilka miesięcy,ale nie potrafiłam zajmować się czymś do czego nie jestem przekonana,nie lubię kosmetyków Avonu choć jest kilka po które czasem sięgam i cenię np. serum na zniszczone końcówki,matujący puder przeciw wypryskom(niestety już wycofany), czy kilka produktów z serii Planet Spa. W Oriflame również zdarzały mi się kosmetyki kiepskie,wręcz złe ale większość jest bardzo dobra i ta większość rekompensuje te odchyły od normy

[Natalie24]

Muszę z ciężkim bólem stwierdzić,że Oriflame ma fatalne szampony jeszcze żaden mi nie podpasował kiedyś mieli bardzo dobre w takich niebieskich butelkach,były dość drogie ale dobre,czasem mi ich brakuje,niektóre serie Ori są niestety dużo gorsze niż kiedyś,pewnie związane jest to z obniżką cen(ale też jakości) by podnieść sprzedaż,podobnie jest z ulepszoną wersją żelu do mycia twarzy Tea Tree,niby taki sam a jednak wydaje mi się gorszy,śmierdzi poprzedni miał ładniejszy zapach

[xxx1009]

Napisane przez Natalie24

Muszę z ciężkim bólem stwierdzić,że Oriflame ma fatalne szampony jeszcze żaden mi nie podpasował kiedyś mieli bardzo dobre w takich niebieskich butelkach,były dość drogie ale dobre,czasem mi ich brakuje,niektóre serie Ori są niestety dużo gorsze niż kiedyś,pewnie związane jest to z obniżką cen(ale też jakości) by podnieść sprzedaż,podobnie jest z ulepszoną wersją żelu do mycia twarzy Tea Tree,niby taki sam a jednak wydaje mi się gorszy,śmierdzi poprzedni miał ładniejszy zapach

Co do szamponu to ja używam żółtego straight and sleek i jestem bardzo zadowolona...odżywka też fajna...

[Natalie24]

Napisane przez xxx1009

Co do szamponu to ja używam żółtego straight and sleek i jestem bardzo zadowolona...odżywka też fajna...

też mam całą tą serię do wygładzania włosów,szamponu czasem używam,nie jest taki najgorszy,choć drażni mnie zapach i jego rzadka konsystencja,jednak na tle innych wypada w moich oczach nieźle...odżywke oddałam mamie,nie podeszła mi ale ta druga odżywka bez spłukiwania jest bardzo fajna

[Barwinek]

Hmm, ale się rozwinęła ta dyskusja "Avon kontra Oriflame". Myślę, że nie ma co roztrząsać kwestii, które lepsze/gorsze, tańsze/droższe, bo przecież my wszystkie wiemy, jak jest naprawdę. Problemem jest jedynie podejście, a raczej uprzedzenie wielu kobiet do Oriflame.

Najlepiej wtedy zbić z tropu marudną klientkę - "A co konkretnie Pani się nie spodobało?", "A które kosmetyki Pani wypróbowała?" Uważam, że zdecydowana większość zapytanych nie będzie wiedziała, co powiedzieć. Trzeba uprzejmie drążyć temat, aż uprzedzona się przekona, że nie ma żadnych powodów, aby sądzić, że Oriflame jest be, bo drogi i zły. Można zapytać, co konkretnie podoba jej się w Avonie i zaproponować próbkę podobnego produktu z Oriflame. Nie spodoba się - OK, ale teraz już są podstawy.

I wiecie co? Wydaje mi się, że katalogi jednak mają tu znaczenie. I nie mówię tu o ofertach wiązanych, które - faktycznie - ekonomicznie wypadają na korzyść Avonu. Moje spostrzeżenia są następujące - "napaćkanie" wielu produktów na stronie stwarza wrażenie bogactwa oferty, co zwiększa zainteresowanie i pożądanie jakiegokolwiek produktu. Sama kiedyś złapałam się na tym, że nabrałam ochoty na kredkę do powiek tylko dlatego, że strona była ładna - kolory kilku prezentowanych kosmetyków współgrały ze sobą i tłem. Świadomość tego pomogła mi wyperswadować sobie niepotrzebny zakup

Po drugie - Oriflame ma bardzo mało stron zapachowych, a jak są, to ciągle tych samych wód toaletowych. Jak klient ma wybrać zapach z katalogu, skoro go nie zna? Jedyne wyjście - musimy mieć próbki i robić z nich użytek.

Nie psioczę na Oriflame, bo bardzo lubię ich produkty. Stwierdzam tylko parę faktów.

Może urządźmy sobie małą zabawę na pocieszenie? Napiszcie (jako dodatek do bardziej treściwego posta, żeby nie zaśmiecać wątku), które kosmetyki Oriflame z już wypróbowanych są Waszymi ulubionymi i do których chętnie wracacie?

Moja lista:
1. Scrub do twarzy Optimals Radiance Energy.
2. "Beczułka", czyli krem do rąk i ciała M & H Gold.
3. Mgiełka na dobranoc Body & Mind Night.
4. Fluid matujący Optimals Balance.
5. Cienie do powiek w kremie (na mnie się trzymają).
6. Żel pod prysznic i mydełko kokosowe, mniam.
7. Żel pod prysznic wiśniowy.
8. Pomadka Power Shine - Peach Nectar.
9. Dezodorant w kulce oraz krem do rąk Silk & Cashmere.
10. Maseczki do włosów Nature.
11. Emalie do fr. manikiuru.
12. Tonik i krem do twarzy Pure Skin.
13. Olejek Tea Tree.
14. Baza pod makijaż.
15. Krem do pięt.
16. Fluid O. H. E.
17. Chusteczki do higieny intymnej.
18. "Miodzik" - kremik Tender Care.

Z już wycofanych uwielbiałam:
1. Serię Silk.
2. Peeling Pure Skin.
3. Delikatny scrub Aloe.
4. Tonujący balsam do ciała.
5. Maseczkę Tea Tree.
6. Błyszczyki Crystal.
7. Serię różaną do ciała.
8. Serię Body & Mind.
9. Wodę toaletową Bahia Twilight (sezonówka).
10. Mydełko Serene.
11. Pomadki Maxishine - Frosted Champagne i Strawberry Bite.
12. Cytrusową maseczkę do włosów.
13. Kremy do rąk Oriflame (nowej wersji jeszcze nie wypróbowałam).
14. Żel do usuwania skórek (jak wyżej).
15. Podkłady korekcyjny i normalizujący - za odcień Porcelain (jak wyżej).
16. Emalia nabłyszczająco-utrwalająca lakier do paznokci (jak wyżej).
17. Błyszczyk Visions w kształcie serduszka (sezonówka).
18. Zeszłoroczny świąteczny krem do rąk.
19. Maseczki do twarzy w saszetkach - fioletowa i żółta.
20. Balsam do ust świąteczny - 2006.
21. Lakier do paznokci Bahia, fiolet (sezonówka).

Nie mówiąc o zapachach

Sporo produktów jeszcze czeka na wypróbowanie...

[zagadka6]

Napisane przez Barwinek

Hmm, ale się rozwinęła ta dyskusja "Avon kontra Oriflame". Myślę, że nie ma co roztrząsać kwestii, które lepsze/gorsze, tańsze/droższe, bo przecież my wszystkie wiemy, jak jest naprawdę. Problemem jest jedynie podejście, a raczej uprzedzenie wielu kobiet do Oriflame.

Najlepiej wtedy zbić z tropu marudną klientkę - "A co konkretnie Pani się nie spodobało?", "A które kosmetyki Pani wypróbowała?" Uważam, że zdecydowana większość zapytanych nie będzie wiedziała, co powiedzieć. Trzeba uprzejmie drążyć temat, aż uprzedzona się przekona, że nie ma żadnych powodów, aby sądzić, że Oriflame jest be, bo drogi i zły. Można zapytać, co konkretnie podoba jej się w Avonie i zaproponować próbkę podobnego produktu z Oriflame. Nie spodoba się - OK, ale teraz już są podstawy.

I wiecie co? Wydaje mi się, że katalogi jednak mają tu znaczenie. I nie mówię tu o ofertach wiązanych, które - faktycznie - ekonomicznie wypadają na korzyść Avonu. Moje spostrzeżenia są następujące - "napaćkanie" wielu produktów na stronie stwarza wrażenie bogactwa oferty, co zwiększa zainteresowanie i pożądanie jakiegokolwiek produktu. Sama kiedyś złapałam się na tym, że nabrałam ochoty na kredkę do powiek tylko dlatego, że strona była ładna - kolory kilku prezentowanych kosmetyków współgrały ze sobą i tłem. Świadomość tego pomogła mi wyperswadować sobie niepotrzebny zakup

Po drugie - Oriflame ma bardzo mało stron zapachowych, a jak są, to ciągle tych samych wód toaletowych. Jak klient ma wybrać zapach z katalogu, skoro go nie zna? Jedyne wyjście - musimy mieć próbki i robić z nich użytek.

Nie psioczę na Oriflame, bo bardzo lubię ich produkty. Stwierdzam tylko parę faktów.

Może urządźmy sobie małą zabawę na pocieszenie? Napiszcie (jako dodatek do bardziej treściwego posta, żeby nie zaśmiecać wątku), które kosmetyki Oriflame z już wypróbowanych są Waszymi ulubionymi i do których chętnie wracacie?

Moja lista:
1. Scrub do twarzy Optimals Radiance Energy.
2. "Beczułka", czyli krem do rąk i ciała M & H Gold.
3. Mgiełka na dobranoc Body & Mind Night.
4. Fluid matujący Optimals Balance.
5. Cienie do powiek w kremie (na mnie się trzymają).
6. Żel pod prysznic i mydełko kokosowe, mniam.
7. Żel pod prysznic wiśniowy.
8. Pomadka Power Shine - Peach Nectar.
9. Dezodorant w kulce oraz krem do rąk Silk & Cashmere.
10. Maseczki do włosów Nature.
11. Emalie do fr. manikiuru.
12. Tonik i krem do twarzy Pure Skin.
13. Olejek Tea Tree.
14. Baza pod makijaż.
15. Krem do pięt.
16. Fluid O. H. E.
17. Chusteczki do higieny intymnej.
18. "Miodzik" - kremik Tender Care.

Z już wycofanych uwielbiałam:
1. Serię Silk.
2. Peeling Pure Skin.
3. Delikatny scrub Aloe.
4. Tonujący balsam do ciała.
5. Maseczkę Tea Tree.
6. Błyszczyki Crystal.
7. Serię różaną do ciała.
8. Serię Body & Mind.
9. Wodę toaletową Bahia Twilight (sezonówka).
10. Mydełko Serene.
11. Pomadki Maxishine - Frosted Champagne i Strawberry Bite.
12. Cytrusową maseczkę do włosów.
13. Kremy do rąk Oriflame (nowej wersji jeszcze nie wypróbowałam).
14. Żel do usuwania skórek (jak wyżej).
15. Podkłady korekcyjny i normalizujący - za odcień Porcelain (jak wyżej).
16. Emalia nabłyszczająco-utrwalająca lakier do paznokci (jak wyżej).
17. Błyszczyk Visions w kształcie serduszka (sezonówka).
18. Zeszłoroczny świąteczny krem do rąk.
19. Maseczki do twarzy w saszetkach - fioletowa i żółta.
20. Balsam do ust świąteczny - 2006.
21. Lakier do paznokci Bahia, fiolet (sezonówka).

Nie mówiąc o zapachach

Sporo produktów jeszcze czeka na wypróbowanie...

Chcilam sie ciebie zapytac o szminke Pomadka Power Shine - Peach Nectar a dokladnie o jej kolor. Bo chce ja kupic al ekoloru nie moge sobie dobrac bo szukam cos miedzy polaczeniem rozu z brazem, i czy ten kolor Peach Nectar to taki brzoskwiniowy kolor czy pomarancz z zoltym mieszany

[Natalie24]

ja już wyżej napisałam chyba dość treściwe posty,dlatego teraz wymienię kilka moich ulubionych kosmetyków Oriflame,które bardzo często goszczą w mych rękach

1. Krem do rąk i ciała Milk & Honey
2. Miękki puder pyłkowy
3. Jedwabisty puder prasowany
4. Płyn oczyszczający pory Pure Skin
5. Żel oczyszczająco-tonizujący Tea Tree
6. Olejek antybakteryjny Tea Tree
7. Kremy do rąk (migdałowe)
8. Krem wygładzający pięty
9. Seria Swedish Spa
10. Chłodzący scrub Optimals
11. Fluid na dzień Sknidividual
12. Krem stopniowo opalający 365 summer glow
13. Tusz do rzęs Wonder
14. Puder pyłkowy z pędzlem GG
15. Wody Toaletowe (Amethyst fatale, Elvie, Volare,GG-standardowa i white,Saga....)

Jest tego więcej ale nie chce mi się wymieniać,te są z pewnością tymi NAJ

[kashka]

Napisane przez izus19

Dziewczyny spokojnie!!
to ze sa ludzie ktorzy wola zamawiac w Avonie badz w Oriflame to normalne, bo klient sam decyduje. Ale skoro jestescie na plus na Avon to nie rozumiem co tutaj robicie? Czytajac wasze posty wydaje mi się ze dla was najwazniejsze to miec kosmetyk 100p i braki. czy taka jest idea oriflame? ja wiem że nie!!
ale skoro wy jako konsultantki ejstescie niezadowolone to jak mozecie zachecic innych i im pokazac korzysci czy zalety na szych ksometykow same będąc na anty!!
braki byly sa i beda ale firma stara sie to nadrabiac, a ze przechodzimy ich najsmiejsze oczekiwania to inna sprawa, Magnus zamawia juz kosmetyki na 4-6katalog przyszlego roku! myslicie ze same umialybyscie oiszacowac ile czego bedzie potrzebne?
pewnie nie!!
czy avon ma dobrych marketingowcow? watpie- osoby dzialajace w firmie pewno wiedza o czym mowie.

Pamietajcie- wszystko zalezy od nas!! jestesmy na nie to i nasi ludzie sa na nie, a skoro masz katalogi oriflame i Avonu to czy o was dobrze swiadczy? dla mnie budziloby to niepewnosc co jest dobre...


Radze wrzucic na luz i poszukac PRAWDZIWEGO przeslania oriflame! a nie czepiania sie brakow!

izus19, piszesz o "idei Orifleme" i o "PRAWDZIWYM przesłaniu". Mogłabyś wyjaśnić co masz na myśli? Moim zdaniem chodzi po prostu o kupowanie i sprzedawanie kosmetyków. A co do tego, że konsultantki jak to określiłaś "czepiają się braków" to myślę, że czasami (jak np. w aktualnym katalogu) mają prawo do niezadowolenia.

[xxx1009]

Napisane przez zagadka6

Chcilam sie ciebie zapytac o szminke Pomadka Power Shine - Peach Nectar a dokladnie o jej kolor. Bo chce ja kupic al ekoloru nie moge sobie dobrac bo szukam cos miedzy polaczeniem rozu z brazem, i czy ten kolor Peach Nectar to taki brzoskwiniowy kolor czy pomarancz z zoltym mieszany

Mam te pomadkę, kolor jej taki bardziej pomarańcz, tudzież dojrzała brzoskwinia, ale drobinki fajnie sie mienią i na ustach nie jest aż tak pomarańczowy, gdzy pierwszy raz zobaczyłam a kupiłam w ciemno byłam przerażona, ale teraz zamawiam ją ponownie bo sie kończy....

[izus19]

Napisane przez kashka

izus19, piszesz o "idei Orifleme" i o "PRAWDZIWYM przesłaniu". Mogłabyś wyjaśnić co masz na myśli? Moim zdaniem chodzi po prostu o kupowanie i sprzedawanie kosmetyków. A co do tego, że konsultantki jak to określiłaś "czepiają się braków" to myślę, że czasami (jak np. w aktualnym katalogu) mają prawo do niezadowolenia.

Idea oriflame sa ludzie i relacje miedzy nimi, a to że sa kosmetyki ktore poniekad nas wiaza w tych relacjach to inna sprawa.
Na prezentacjach POMowych czesto slyszy się oriflame to energia pasja bycie razem- czyli tak naprawde relacje ludzkie, nie ma slowa o sprzedazy jako przeslaniu firmy, ja ciesze się że dzieki Oriflame i np temu forum poznalam wiele dziewczyn i myslicie ze tylko rozmawiamy o oriflame? nie, pielegnujemy nasze relacje
tutaj nie chodzi o to ile sprzedamy kosmetykow ile mamy brakow ale o to czy spotykamy i sie poznajemy nowe osoby

[Nikaa1990]

Napisane przez Natalie24

Muszę z ciężkim bólem stwierdzić,że Oriflame ma fatalne szampony jeszcze żaden mi nie podpasował kiedyś mieli bardzo dobre w takich niebieskich butelkach,były dość drogie ale dobre,czasem mi ich brakuje,niektóre serie Ori są niestety dużo gorsze niż kiedyś,pewnie związane jest to z obniżką cen(ale też jakości) by podnieść sprzedaż,podobnie jest z ulepszoną wersją żelu do mycia twarzy Tea Tree,niby taki sam a jednak wydaje mi się gorszy,śmierdzi poprzedni miał ładniejszy zapach

No niestety Oriflame, jak chyba większość firm, ma tendencje do wycofywania produktów... Np seria kokosowa. Pamiętam, że jak byłam mała, moja mama kupiła kokosowy szampon z Oriflame. Jak ktoś mył włosy w łazience, zapach roznosił się w całym domu. A teraz? Nie dość, ze po wprowadzeniu mleczka ryżowego zapach jest gorszy, to jeszcze mniej intensywny

Napisane przez Barwinek

Może urządźmy sobie małą zabawę na pocieszenie? Napiszcie (jako dodatek do bardziej treściwego posta, żeby nie zaśmiecać wątku), które kosmetyki Oriflame z już wypróbowanych są Waszymi ulubionymi i do których chętnie wracacie?

Moja lista:
1. Scrub do twarzy Optimals Radiance Energy.
2. "Beczułka", czyli krem do rąk i ciała M & H Gold.
3. Mgiełka na dobranoc Body & Mind Night.
4. Fluid matujący Optimals Balance.
5. Cienie do powiek w kremie (na mnie się trzymają).
6. Żel pod prysznic i mydełko kokosowe, mniam.
7. Żel pod prysznic wiśniowy.
8. Pomadka Power Shine - Peach Nectar.
9. Dezodorant w kulce oraz krem do rąk Silk & Cashmere.
10. Maseczki do włosów Nature.
11. Emalie do fr. manikiuru.
12. Tonik i krem do twarzy Pure Skin.
13. Olejek Tea Tree.
14. Baza pod makijaż.
15. Krem do pięt.
16. Fluid O. H. E.
17. Chusteczki do higieny intymnej.
18. "Miodzik" - kremik Tender Care.

Z już wycofanych uwielbiałam:
1. Serię Silk.
2. Peeling Pure Skin.
3. Delikatny scrub Aloe.
4. Tonujący balsam do ciała.
5. Maseczkę Tea Tree.
6. Błyszczyki Crystal.
7. Serię różaną do ciała.
8. Serię Body & Mind.
9. Wodę toaletową Bahia Twilight (sezonówka).
10. Mydełko Serene.
11. Pomadki Maxishine - Frosted Champagne i Strawberry Bite.
12. Cytrusową maseczkę do włosów.
13. Kremy do rąk Oriflame (nowej wersji jeszcze nie wypróbowałam).
14. Żel do usuwania skórek (jak wyżej).
15. Podkłady korekcyjny i normalizujący - za odcień Porcelain (jak wyżej).
16. Emalia nabłyszczająco-utrwalająca lakier do paznokci (jak wyżej).
17. Błyszczyk Visions w kształcie serduszka (sezonówka).
18. Zeszłoroczny świąteczny krem do rąk.
19. Maseczki do twarzy w saszetkach - fioletowa i żółta.
20. Balsam do ust świąteczny - 2006.
21. Lakier do paznokci Bahia, fiolet (sezonówka).

Nie mówiąc o zapachach

Sporo produktów jeszcze czeka na wypróbowanie...

No i kolejny dowód na to, co napisalam powyżej.
Moim zdaniem zmiana serii silk na silk&cashmere była największym niewypałem. Tak jak nie wyobrażałam sobie życia bez kremu do rąk silk, tak teraz nie wyobrażam sobie życia z kremem silk&cashmere. Zapach, konsystencja, działanie - wszystko zmieniło się na gorsze
No i pomadki maxiShine - mistrzostwo. I już ich nie ma A ich odpowiednik nie jest taki sam ;/

No dobra, koniec smęcenia Moja lista:
1. Korektor Tea Tree
2. Krem do stóp Avokado
3. Krem do rąk migdałowy Hand Care
4. Tusz do rzęs Wonder
5. Jedwabisty puder prasowany
6. Woda toaletowa Giordani White Gold
7. Waniliowy balsam do ciała Pop Glam (niestety sezonówka )
8. Wosk do paznokci o zapachu kiwi (j.w.)

To te, które pierwsze przyszły mi na myśl i które zawsze mi towarzyszą Ale mogłabym jeszcze wymieniać...

[_Emi_]

Napisane przez izus19

Idea oriflame sa ludzie i relacje miedzy nimi, a to że sa kosmetyki ktore poniekad nas wiaza w tych relacjach to inna sprawa.
Na prezentacjach POMowych czesto slyszy się oriflame to energia pasja bycie razem- czyli tak naprawde relacje ludzkie, nie ma slowa o sprzedazy jako przeslaniu firmy, ja ciesze się że dzieki Oriflame i np temu forum poznalam wiele dziewczyn i myslicie ze tylko rozmawiamy o oriflame? nie, pielegnujemy nasze relacje
tutaj nie chodzi o to ile sprzedamy kosmetykow ile mamy brakow ale o to czy spotykamy i sie poznajemy nowe osoby

Niemniej jednak prezez te braki nie wiem czasem co mam mówic klientce której krem jest ciągle w brakach.

[xxx1009]

Napisane przez _Emi_

Niemniej jednak prezez te braki nie wiem czasem co mam mówic klientce której krem jest ciągle w brakach.

Ja po prostu mówie prawde -że jest to tak rewelacyjny produkt, że jest długa kolejka oczekujących na niego, bo nie nadążają z produkcją....czasem mówią że jak będzie dostępny, to żeby wziąć im od razu drugi "na zapas"

[majula]

pisalam kilka razy co uwielbiam w ori ale moge napisac raz jeszcze
mydelka w kostce wszelakie
serum hydra energy pianka do mycia twrazy
scrub z tej samej serii
woda gg ta stara w zlotej oprawie
cienie te pojedyncze czy gg
i jeszcze kilka innych o ktorych zapomnialam

[kashka]

Napisane przez izus19

Idea oriflame sa ludzie i relacje miedzy nimi, a to że sa kosmetyki ktore poniekad nas wiaza w tych relacjach to inna sprawa.
Na prezentacjach POMowych czesto slyszy się oriflame to energia pasja bycie razem- czyli tak naprawde relacje ludzkie, nie ma slowa o sprzedazy jako przeslaniu firmy, ja ciesze się że dzieki Oriflame i np temu forum poznalam wiele dziewczyn i myslicie ze tylko rozmawiamy o oriflame? nie, pielegnujemy nasze relacje
tutaj nie chodzi o to ile sprzedamy kosmetykow ile mamy brakow ale o to czy spotykamy i sie poznajemy nowe osoby

Bardzo miłe jest to co piszesz i uważam, że to świetnie, że masz takie nastawienie. Nie zapominaj jednak, że Oriflame to potężna firma i spółka giełdowa. Pozostanę przy swoim zdaniu, że chodzi o sprzedaż, a budowanie pozytywnych relacji między członkami Ori, tworzenie rodzinnej atmosfery to raczej nie idea i cel sam w sobie a raczej środek do jak najlepszego rozwoju firmy. Nie zmienia to faktu, że jest to świetny i godny do naśladowania przez inne firmy pomysł

[Barwinek]

Napisane przez zagadka6

Chcilam sie ciebie zapytac o szminke Pomadka Power Shine - Peach Nectar a dokladnie o jej kolor. Bo chce ja kupic al ekoloru nie moge sobie dobrac bo szukam cos miedzy polaczeniem rozu z brazem, i czy ten kolor Peach Nectar to taki brzoskwiniowy kolor czy pomarancz z zoltym mieszany

Ja bym określiła ten kolor jako łagodną, jasną czerwień - coś jak połączenie czerwieni z pomarańczem i nutką różu. Pomadka jest jasna, mam wrażenie, że rysy twarzy stają się łagodniejsze po jej użyciu Z brązem nie ma ten kolor nic wpólnego. I co ważne, ten odcień prawie nie ma drobinek, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Tzn. drobinki są, ale maleńkie i ledwie widoczne.

Różowobrązowa, jaśniutka, cielista była pomadka Maxishine - Frosted Champagne. Może ten sam odcień wśród pomadek Power Shine będzie Ci odpowiadał?

Napisane przez Nikaa1990

No i kolejny dowód na to, co napisalam powyżej.
Moim zdaniem zmiana serii silk na silk&cashmere była największym niewypałem. Tak jak nie wyobrażałam sobie życia bez kremu do rąk silk, tak teraz nie wyobrażam sobie życia z kremem silk&cashmere. Zapach, konsystencja, działanie - wszystko zmieniło się na gorsze
No i pomadki maxiShine - mistrzostwo. I już ich nie ma A ich odpowiednik nie jest taki sam ;/

No dobra, koniec smęcenia Moja lista:
1. Korektor Tea Tree
2. Krem do stóp Avokado
3. Krem do rąk migdałowy Hand Care
4. Tusz do rzęs Wonder
5. Jedwabisty puder prasowany
6. Woda toaletowa Giordani White Gold
7. Waniliowy balsam do ciała Pop Glam (niestety sezonówka )
8. Wosk do paznokci o zapachu kiwi (j.w.)

Ja krem Silk & Cashmere bardzo lubię, zapach jest inny, ale również miły. Taki kremowy Podoba mi się konsystencja - ja potrzebuję kremu, który poza natłuszczaniem nawilża i ten mi odpowiada. A krem do rąk Silk również uwielbiam (zapach!), mam jeszcze 5 opakowań

Co do pomadek, Frosted Champagne mam 2, a Strawberry Bite - tylko jedną jedyną próbeczkę, buuu...

Korektor Tea Tree u mnie kompletnie się nie sprawdził, bardzo ciężko zakryć na twarzy tę zieloną część czymkolwiek, a zwłaszcza "cielistą" częścią korektora...

Tusz Wonder bardzo mi podpasował, ale... trochę przysechł (strasznie szybko zresztą) i już nie daje takiego efektu... Kupię chyba jeszcze raz i jak się sytuacja powtórzy, poszukam innego.

GG White są śliczne, ale na wieczór... Raz podebrałam Mamie i psiknąwszy się rano, cały dzień miałam wrażenie, że pachnę za ciężko. Poza tym bardziej chyba pasują do dojrzalszej niż 21-latka kobiety.

Balsam waniliowy mam również, jakieś 1 i 1/3 opakowania. Ostatnio używam tonującego (wycofany), bo lepiej nawilża. Waniliowy w końcu to smarowidło na lato.

A jak stosujesz wosk do paznokci? Ja wcieram w skórki, ale rzadko i pewnie dlatego nie widzę efektu.

Czytam Wasze posty i przewija się w nich jakiś migdałowy krem do rąk. Który to? Do wysuszonych dłoni? Faktycznie ma zapach migdałów?

[zagadka6]

Napisane przez xxx1009

Mam te pomadkę, kolor jej taki bardziej pomarańcz, tudzież dojrzała brzoskwinia, ale drobinki fajnie sie mienią i na ustach nie jest aż tak pomarańczowy, gdzy pierwszy raz zobaczyłam a kupiłam w ciemno byłam przerażona, ale teraz zamawiam ją ponownie bo sie kończy....

Hmmm Musila bym ja zobaczyc bo jak przeczytalam ze pomarancz to sie przerazilam.Najlpeiej jak by kots jej zrobil Fokte i wkelil w watku z zdjeciami i kotalogami Oriflame. Bo zdjecie koloru w katalogu pewnie od biega od rzeczywistosci? Bo przegladnelam wszystkie zdjecia kolorow w katalogu i tylko ten mi odpowiadal

[Barwinek]

Nie obiecuję, ale postaram się cyknąć (niestety, tylko komórką) i wkleić jutro, żeby widać było kolor w świetle dziennym. W katalogu na zdjęciach ust kolor jest faktycznie bardziej czerwony, o ile pamiętam. W rzeczywistości ma więcej morelowego odcienia.

[Nikaa1990]

Napisane przez Barwinek

Ja bym określiła ten kolor jako łagodną, jasną czerwień - coś jak połączenie czerwieni z pomarańczem i nutką różu. Pomadka jest jasna, mam wrażenie, że rysy twarzy stają się łagodniejsze po jej użyciu Z brązem nie ma ten kolor nic wpólnego. I co ważne, ten odcień prawie nie ma drobinek, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Tzn. drobinki są, ale maleńkie i ledwie widoczne.

Różowobrązowa, jaśniutka, cielista była pomadka Maxishine - Frosted Champagne. Może ten sam odcień wśród pomadek Power Shine będzie Ci odpowiadał?



Ja krem Silk & Cashmere bardzo lubię, zapach jest inny, ale również miły. Taki kremowy Podoba mi się konsystencja - ja potrzebuję kremu, który poza natłuszczaniem nawilża i ten mi odpowiada. A krem do rąk Silk również uwielbiam (zapach!), mam jeszcze 5 opakowań

Co do pomadek, Frosted Champagne mam 2, a Strawberry Bite - tylko jedną jedyną próbeczkę, buuu...

Korektor Tea Tree u mnie kompletnie się nie sprawdził, bardzo ciężko zakryć na twarzy tę zieloną część czymkolwiek, a zwłaszcza "cielistą" częścią korektora...
Ja nie używam go jako korektora, bo jest za "mokry". Ale doskonale sie sprawuje jako "wysusacz" wyprysków. Po prostu chodzęnim pomazana po domu ^^

Tusz Wonder bardzo mi podpasował, ale... trochę przysechł (strasznie szybko zresztą) i już nie daje takiego efektu... Kupię chyba jeszcze raz i jak się sytuacja powtórzy, poszukam innego.
Dziwne, bo ja mam go od wtedy, gdy wszedł na rynek, i jeszcze mi nie zasechł! (Mówię całkiem poważnie) Tylko już go tam prawie nie ma
A inne tusze Ci nie zasychają? Moze za często wkładasz i wyciągasz szczoteczkę? Bo to wpływa na szybkie zasychanie tuszu...
GG White są śliczne, ale na wieczór... Raz podebrałam Mamie i psiknąwszy się rano, cały dzień miałam wrażenie, że pachnę za ciężko. Poza tym bardziej chyba pasują do dojrzalszej niż 21-latka kobiety.
Ja mam 18 lat, używam i nie czuję się staro
Balsam waniliowy mam również, jakieś 1 i 1/3 opakowania. Ostatnio używam tonującego (wycofany), bo lepiej nawilża. Waniliowy w końcu to smarowidło na lato.
Mi on pasuje, gdyż nie zostawia białego filmu jak wiele balsamów, tylko od razu się wchłania, i przy regularnym stosowaniu(wystarczy tylko wieczorem) po tygodniu już skóra jest gładziutka
A jak stosujesz wosk do paznokci? Ja wcieram w skórki, ale rzadko i pewnie dlatego nie widzę efektu.
Wsmarowuję w paznokcie i skórki wokół nich po użyciu zmywacza(wtedy wszystko jest przesuszone i wosk ratuje sytuację). Częto tez po np. zmywaniu naczyń itp Jak czuję że mam suche paznokcie
Czytam Wasze posty i przewija się w nich jakiś migdałowy krem do rąk. Który to? Do wysuszonych dłoni? Faktycznie ma zapach migdałów?
No mi jego zapach bardzo odpowiada, oczywiście nie pachnie identycznie jak migdały, ale cos migdałowego ma Jest z tej takiej brązowawo-pomarańczowej serii... Dokładnie nazywa się NOURISHING Hand cream for dry hans Pozostawia na skórze taki fajny, ale nie tłusty film. Podobny dosyć do kuracji na dłonie SPA, ale bardziej nadaje się na dzień... no dla mnie jest po prostu rewelacyjny

j.w.

[Barwinek]

Napisane przez Nikaa1990

Ja nie używam go jako korektora, bo jest za "mokry". Ale doskonale sie sprawuje jako "wysusacz" wyprysków. Po prostu chodzę nim pomazana po domu ^^

Tu się zgadzam, też go tak używam Któras Wizażanka (może Ty nawet, nie pamiętam ) poleciła zieloną część do wysuszania wyprysków, spróbowałam i teraz smaruję się tym na noc w razie potrzeby.

Napisane przez Nikaa1990

Dziwne, bo ja mam go od wtedy, gdy wszedł na rynek, i jeszcze mi nie zasechł! (Mówię całkiem poważnie) Tylko już go tam prawie nie ma
A inne tusze Ci nie zasychają? Moze za często wkładasz i wyciągasz szczoteczkę? Bo to wpływa na szybkie zasychanie tuszu...

A ja swój mam od drugiej połowy lipca Zwykle każdy tusz wystarcza mi na 8 miesięcy. Nie wiem, może dostałam uprzednio otwierany egzemplarz. Albo to dlatego, że malowanie rzęs tym tuszem zajmuje mi więcej czasu i "buteleczka" jest otwarta dłużej?

Napisane przez Nikaa1990

Ja mam 18 lat, używam i nie czuję się staro

A to akurat kwestia indywidualna Na każdym perfumy pachną przecież inaczej.

Napisane przez Nikaa1990

No mi jego zapach bardzo odpowiada, oczywiście nie pachnie identycznie jak migdały, ale cos migdałowego ma Jest z tej takiej brązowawo-pomarańczowej serii... Dokładnie nazywa się NOURISHING Hand cream for dry hans Pozostawia na skórze taki fajny, ale nie tłusty film. Podobny dosyć do kuracji na dłonie SPA, ale bardziej nadaje się na dzień... no dla mnie jest po prostu rewelacyjny

Kusisz Ale najpierw muszę zużyć kilka już posiadanych kremów.

Czy ktoś mi poradzi, jak używać gąbki z luffy?

Napisane przez Barwinek

Poradźcie mi jeszcze, jak się używa gąbki z luffy - tej na kijku z zestawu Swedish Spa? Na sucho, na mokro z żelem pod prysznic czy na mokro bez żelu? Pytanie może jest głupie, ale mam wrażenie, że żel się nie wypłucze z tej gąbki i zostaną w niej mydliny...

[zagadka6]

Napisane przez Barwinek

Ja bym określiła ten kolor jako łagodną, jasną czerwień - coś jak połączenie czerwieni z pomarańczem i nutką różu. Pomadka jest jasna, mam wrażenie, że rysy twarzy stają się łagodniejsze po jej użyciu Z brązem nie ma ten kolor nic wpólnego. I co ważne, ten odcień prawie nie ma drobinek, co mnie osobiście bardzo odpowiada. Tzn. drobinki są, ale maleńkie i ledwie widoczne.

Różowobrązowa, jaśniutka, cielista była pomadka Maxishine - Frosted Champagne. Może ten sam odcień wśród pomadek Power Shine będzie Ci odpowiadał?



Ja krem Silk & Cashmere bardzo lubię, zapach jest inny, ale również miły. Taki kremowy Podoba mi się konsystencja - ja potrzebuję kremu, który poza natłuszczaniem nawilża i ten mi odpowiada. A krem do rąk Silk również uwielbiam (zapach!), mam jeszcze 5 opakowań

Co do pomadek, Frosted Champagne mam 2, a Strawberry Bite - tylko jedną jedyną próbeczkę, buuu...

Korektor Tea Tree u mnie kompletnie się nie sprawdził, bardzo ciężko zakryć na twarzy tę zieloną część czymkolwiek, a zwłaszcza "cielistą" częścią korektora...

Tusz Wonder bardzo mi podpasował, ale... trochę przysechł (strasznie szybko zresztą) i już nie daje takiego efektu... Kupię chyba jeszcze raz i jak się sytuacja powtórzy, poszukam innego.

GG White są śliczne, ale na wieczór... Raz podebrałam Mamie i psiknąwszy się rano, cały dzień miałam wrażenie, że pachnę za ciężko. Poza tym bardziej chyba pasują do dojrzalszej niż 21-latka kobiety.

Balsam waniliowy mam również, jakieś 1 i 1/3 opakowania. Ostatnio używam tonującego (wycofany), bo lepiej nawilża. Waniliowy w końcu to smarowidło na lato.

A jak stosujesz wosk do paznokci? Ja wcieram w skórki, ale rzadko i pewnie dlatego nie widzę efektu.

Czytam Wasze posty i przewija się w nich jakiś migdałowy krem do rąk. Który to? Do wysuszonych dłoni? Faktycznie ma zapach migdałów?

Dziekuje za informacje, popatrze na ten kolor co o nim wspomnialas

[frida110]

Dziewczyny dlaczego wątek o katalogach Avon jest przyklejony na Plotkowym, a wątek o katalogach Oriflame nie? Trzeba się przekopac przez kilka stron na plotkowym, albo wziąc w obroty wyszukiwarkę, która nie zawsze szybko i sprawnie działa.

[201701160947]

Zastanawiałam sie jeszcze nad kulkami z Avonu, ale zdecydowałam się na Oriflame po dobrej recenzji koleżanki .

Co do konkurencji...ja biorę kosmetyki i stąd i stąd, ale w większości z Ori, bo po prostu wg mnie są lepsze. Ale Avon też ma dobre kosmetyki, ja np. uwielbiam ich krem do twarzy-brzoskwinia i mleczko migdałowe.

W każdym razie dzisiaj akurat doszło do rozmowy z koleżankami na uczelni na temat właśnie obu tych firm. Koleżanka zapytała czy nie znamy jakiejś konsultantki z Ori-akurat ja niedawno nią zostałam, więc spoko. Niestety nie mam żadnych zamówień, dosłownie ludzie nie chcą brać Moja ciocia uczulona jest na Ori, koleżanki wolą Avon, bo są ciekawsze rzeczy, tańsze kosmetyki jak stwierdziły.
Tylko jedna koleżanka-ta która chce coś u mnie zamówić, powiedziała, ze Ori ma lepsze jakościowo kosmetyki i nawet jeśli są droższe, to woli zainwestować w coś dobrego bez urazy dla klientek Avonu-jak dodała Nie muszę chyba pisać jaka cisza się zrobiła?

Co do jednego wszystkie były zgodne-Avon po prostu ma lepsze katalogi.

Jeśli chodzi o podejście Ori do konsultantek-wkurza mnie ta magiczna liczba 100 pkt i ta opłata za przesyłkę i opłata detaliczna :/ naprawdę powinni to obniżyć, a najlepiej w ogóle znieść, bo to zniechęca po prostu.

[Isis23]

Napisane przez silva

Jeśli chodzi o podejście Ori do konsultantek-wkurza mnie ta magiczna liczba 100 pkt i ta opłata za przesyłkę i opłata detaliczna :/ naprawdę powinni to obniżyć, a najlepiej w ogóle znieść, bo to zniechęca po prostu.

zastanawia mnie: po co jest ta opłata detaliczna?? wyjasni mi ktos....??

a zdanie mam podobne jak silva... jak sie nie wyrobi 100 pkt to ma sie te wszystkie opłaty (coraz wieksze)... plus: jezeli zamawiam odbior przez biuro regionalne i nie mam 100 pkt to musze zamowic kosmetyk z listy lub wybrac opłatę (again)....ehhh.. troche to zniechęcające jest.. to fakt

i jak jedna z Was juz zauwazyła: Avon ma przyklejony wątek od redakcji o katalogach i kosmetykach... moze tez poprosimy moderatorstwo o taki przyklejony watek z Ori??



a moje ulubione kosmetyki:
1. krem stopniowo opalający
2. kulku giordani
3. utwardzacz do paznokci
4. cienie
5. pomadki (ale niestety z wycofanej juz serii)
6. mydełka wszelakie
7. zel z granatem i kwiatem wisni
8.talk do stóp
9.puder pyłkowy
10. tusze (ostatnimi czasy mam tylko z Ori: pogrubiający, wydłużający, a teraz podkręcający)
11. płyn do demakijazu 2-fazowy
12. maseczki peel off
13. błyszczyk z drobinkami tez lubiłam (ale juz dawno go nie widziałam)
14. balsam do ust

no i to na razie tyle

[koonikpolny]

Dziewczyny, mam pytanie

Chciałabym zapisac jakies nowe osoby, ale kompletnie nie wiem jak sie do tego zabrać... jak wy to robicie ? jak zachęcacie itp ?
z góry dziekuje za odpowiedz

[lemonka]

Napisane przez Isis23

zastanawia mnie: po co jest ta opłata detaliczna?? wyjasni mi ktos....??

a zdanie mam podobne jak silva... jak sie nie wyrobi 100 pkt to ma sie te wszystkie opłaty (coraz wieksze)... plus: jezeli zamawiam odbior przez biuro regionalne i nie mam 100 pkt to musze zamowic kosmetyk z listy lub wybrac opłatę (again)....ehhh.. troche to zniechęcające jest.. to fakt

i jak jedna z Was juz zauwazyła: Avon ma przyklejony wątek od redakcji o katalogach i kosmetykach... moze tez poprosimy moderatorstwo o taki przyklejony watek z Ori??

"Opłata detaliczna jest doliczana do zamówienia poniżej 100pp.
Nie ponosisz opłaty przy kolejnym zamówieniu w danym katalogu, gdy suma punktów z Twoich zakupów, zrealizowanych łącznie w tym katalogu, wyniesie 100PP.
Przykład:
Jeśli najpierw złożysz zamówienie za 40PP, a potem -w tym samym katalogu - następne za 60 PP, przy drugim zamówieniu opłata detaliczna nie zostanie już naliczona."
5zł to mnie jeszcze nie przeraza w przypadku oplaty detalicznej, ale oplata 10 za dostarczenie do domu juz tak wiec zawsze poginam do filii na drugi koniec miasta

[AporiaCrataegi]

Napisane przez Isis23

zastanawia mnie: po co jest ta opłata detaliczna?? wyjasni mi ktos....??

a zdanie mam podobne jak silva... jak sie nie wyrobi 100 pkt to ma sie te wszystkie opłaty (coraz wieksze)... plus: jezeli zamawiam odbior przez biuro regionalne i nie mam 100 pkt to musze zamowic kosmetyk z listy lub wybrac opłatę (again)....ehhh.. troche to zniechęcające jest.. to fakt

opłata detaliczne to opłata dopisywana do zamówienia poniżej 100pp - 5zł
dlatego opłaca się robić zamówienia powyżej 100Pp i co najważniejsze rekrutować.

a co do ori vs avon...
to... Oriflame to firma która robi kosmetyki i lekarstwa. Avon robi wszytko. od kosmetyków ....do OPON SAMOCHODOWYCH.

[metafora]

Dołączam do Was Na dniach zostałam konsultantką Oriflame - w zasadzie przez przypadek, bo po przeprowadzce straciłam kontakt z moją dawną konsultantką, w nowym miejscu nie znam żadnej, a kosmetyki Ori bardzo lubię. W moim mieście jest biuro regionalne, więc pomyślałam, że tam będę mogła zamówić potrzebne mi rzeczy, więc przeszłam się ... i z biura wyszłam juz jako konsyltnanka Jeszcze wielu rzeczy nie wiem i w kilku kwestiach się gubię, ale postaram się sobie z tym poradzić, w razie czego zwórcę się do Was o pomoc

Z moich bardziej lubianych kosmetyków Ori wymienię (lista będzie edytowana):

- emalie do french manicure
- całonocna kuracja na dłonie Swedish Spa (!!)
- EDT GG
- kredki do brwi
- kremowe cienie do powiek
- szampon juka i wanilia

[Isis23]

Napisane przez lemonka

"Opłata detaliczna jest doliczana do zamówienia poniżej 100pp.
Nie ponosisz opłaty przy kolejnym zamówieniu w danym katalogu, gdy suma punktów z Twoich zakupów, zrealizowanych łącznie w tym katalogu, wyniesie 100PP.
Przykład:
Jeśli najpierw złożysz zamówienie za 40PP, a potem -w tym samym katalogu - następne za 60 PP, przy drugim zamówieniu opłata detaliczna nie zostanie już naliczona."
5zł to mnie jeszcze nie przeraza w przypadku oplaty detalicznej, ale oplata 10 za dostarczenie do domu juz tak wiec zawsze poginam do filii na drugi koniec miasta

Napisane przez AporiaCrataegi

opłata detaliczne to opłata dopisywana do zamówienia poniżej 100pp - 5zł
dlatego opłaca się robić zamówienia powyżej 100Pp i co najważniejsze rekrutować.

.

no to ja to wiem... tylko pytam PO CO to jest naliczane??co ta opłata... pokrywa (ze sie tak wyrażę).....nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi...


Lemonka.. mnie opłata za dostawe do domu też przeraza.. i tez zasuwam do filii..ok 15 km...+ taki ze busy mam za darmo takze poswiecam tylko mój czas

[Klaudiusia17]

Czy w katalogu 17 można kupić Ochronny balsam do ust Essentials? Jeśli tak to w jakiej cenie?