czy należy mi się odszkodowanie? -reklamacja okna

[madzia.a]

W lutym wymienialam okna na plastikowe, po czym zrobilam remont pokoju. Obecnie okno zaczęlo się wyginac od ciepla i bardzo możliwe że będą je wymieniac lub wstawiać nowe. Jesli chodzi o wymiane skrzydla, to na oknie mam przyklejone rolety, które kosztowaly 400 zl, wiadomo jak sie je odklei, to można je już sobie wyrzucić. A jesli będą wymieniac ramy, to będe musiala jeszcze raz tapetować (a to kolejne 400 zl), bo nie wiem czy znajde taką sama tapete.
Czy w takiej sytuacji dostane odszkodowanie za zniszczone rzeczy z powodu reklamacji? Bo dlaczego ja mam pokrywać wszystkie szkody, skoro to oni zawinili?

[madzia.a]

up

[Soncia]

No raczej nie ma czegos takiego jak odszkodowanie za cos zniszczonego. Ale mysle, ze powinnas zarządac od tej firmy (od okien) by zaplacili za straty, bo to jest ich wina. Dlaczego Ty masz placic za rolety i tapety jesli nie Ty zniszczylas.
Powodzenia i pozdrawiam.

[madzia.a]

Może rzeczywiście źle to ujęlam. Nie "odszkodowanie" a zaplata za szkodę.
Jestem zrozpaczona. Okno kosztowalo 2000zl (do dnia dzisiejszego je splacam)
Za tapetowanie i rolety wydalam kolejne 1000zl. A teraz oni wejdą i rozwala mi caly pokój?? Dlaczego to ja mam ponosić straty z tego powodu, że oni mi wstawili wadliwe okno?

[lain]

Napisane przez madzia.a

A teraz oni wejdą i rozwala mi caly pokój?? Dlaczego to ja mam ponosić straty z tego powodu, że oni mi wstawili wadliwe okno?

za rolete zadalabym zwrotu kosztow albo zeby na swoj koszt wstawili nowa. ta firma od okien robila ci rolety czy inna?
a co do tapet - na przyszlosc polecam zostawic sobie jedna rolke jakby wlasnie cos takiego wypadlo jak ta sytuacja. pewno beda sie bardzo bronic przed pokryciem kosztow tapety i moze byc to trudne do wyegzekwowania. mi niedawno zmieniali okna w calym mieszkaniu - na szczescie z kazdej tapety mam awaryjna rolke zeby dokleic zniszczony pasek.

[Aeterna]

Przydałby Ci się jakiś prawnik, czy ktoś, kto w tym siedzi , ale jeśli zalałabyś komuś łazienkę to przecież Ty musiałabyś sfinansować przywrócenie jej do stanu sprzed zniszczeń, a jeśli np. mieszkasz w blokach i ''strzela rura'' i zalewa Ci piwnicę, to rzeczoznawca wycenia stan szkód i należą Ci się z tytułu ich istnienia pieniądze.

Myślę, że powinna istnieć możliwość obciążenia ich kosztami ponownego, niezawinionego przez Ciebie, remontu.

[Fresa]

Napisane przez Aeterna

Przydałby Ci się jakiś prawnik, czy ktoś, kto w tym siedzi , ale jeśli zalałabyś komuś łazienkę to przecież Ty musiałabyś sfinansować przywrócenie jej do stanu sprzed zniszczeń, a jeśli np. mieszkasz w blokach i ''strzela rura'' i zalewa Ci piwnicę, to rzeczoznawca wycenia stan szkód i należą Ci się z tytułu ich istnienia pieniądze.

Myślę, że powinna istnieć możliwość obciążenia ich kosztami ponownego, niezawinionego przez Ciebie, remontu.

No właśnie ,to chyba tak nie jest..

Byłoby tak,gdyby osoba ubezpieczyła mieszkanie,chociażby w PZU.
Wtedy to ubezpieczyciel pokrywa sąsiadowi szkody związane z zalaniem łazienki i,a osobie ubezpieczonej-związane z zalaniem piwnicy.

Gdy ubezpieczenia się nie posiada-pieniądze się nie należą.
Bi i od kogo?

[suzi82]

Napisane przez madzia.a

W lutym wymienialam okna na plastikowe, po czym zrobilam remont pokoju. Obecnie okno zaczęlo się wyginac od ciepla i bardzo możliwe że będą je wymieniac lub wstawiać nowe. Jesli chodzi o wymiane skrzydla, to na oknie mam przyklejone rolety, które kosztowaly 400 zl, wiadomo jak sie je odklei, to można je już sobie wyrzucić. A jesli będą wymieniac ramy, to będe musiala jeszcze raz tapetować (a to kolejne 400 zl), bo nie wiem czy znajde taką sama tapete.
Czy w takiej sytuacji dostane odszkodowanie za zniszczone rzeczy z powodu reklamacji? Bo dlaczego ja mam pokrywać wszystkie szkody, skoro to oni zawinili?

Cześć Po pierwsze proponuję ci zajrzeć do USTAWY O SPRZEDAŻY KONSUMENCKIEJ z dnia 27 lipca 2002.

Po pierwsze piszesz że okno się wygina. Jeśli jest to wada fabryczna to napewno odpowiedzialność za szkody ponosi producent. Termin na reklamację każdego produktu wynosi 2 lata !!!! Radzę Ci zabrać się do tego jak najszybciej. Jest zapis w ustawie, że jeżeli przed upływem dówch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru z umową nie zawiadomisz o tym sprzedawcy tracisz uprawnienia do nieodpłatnej naprawy lub wymiany na nowy.
W tym wypadku wystarczy powiadomić o tym sprzedawcę. On ma 2 tygodnie na ustosunkowanie się do tego. Jeśli w ciągu dwóch tygodniu nie ustosunkuje się to tego uważa się że reklamacja została przyjęta.
Aaa i pamiętaj że jeśli wymienią ci okna na nowe termin biegnie od początku (czy 2 lata).

Ale jeśli okna wyginają się bo źle zostały zamontowane rolety to wówczas ta owa firma (która te rolety zakłada) ponosi odpowiedzialność. JEst na to też art: 8.2 ustawy.

[suzi82]

[quote=Soncia;4802280]No raczej nie ma czegos takiego jak odszkodowanie za cos zniszczonego. [quote]

Ależ oczywiście że jest !

[madzia.a]

Napisane przez suzi82

Ale jeśli okna wyginają się bo źle zostały zamontowane rolety to wówczas ta owa firma (która te rolety zakłada) ponosi odpowiedzialność. JEst na to też art: 8.2 ustawy.

Zaraz po kupieniu okien byly naprawiane drzwi balkonowe. Pracownicy zdjęli listwy przyszybowe i prostowali skrzydlo. Obecnie na listwach przyszybowych przyklejone są prowadnice, co uniemożliwia to ich ponowne wyciągnięcie.
Rolety montowalam sama. Jest to na tyle prosta czynność, że malo sprzedawców oferuje taką uslugę przy sprzedaży rolet. Rolety nie mają żadnego wplywu na moje problemy z tym oknem.
Wczoraj powiedziano mi, że profil jest również źle zamontowany i będą wykuwać go i ponownie zakladać.
Problem polega na tym, że większośc okien (wnęk na okno) posiada próg, który zwykle malujemy na bialo. Moje okno tego nie posiada i tapete przyklejoną mam pod samą ramę. Powiedziano mi, że za to firma nie bierze odpowiedzialności. Za wszystkie inne szkody, zwrócą pieniądze.
Jak już wczesniej mówilam, nie zostalo mi zawiele tapety, a nie kupowalam dodatkowej rolki, która cala, nierozpakowana, mialaby leżeć w szafce.
A tapety zazwyczaj różnią się odcieniem, jesli kupimy z innej serii. Także jednym slowem, jestem baaardzo niezadowolona z okien które zamówilam!!!!