Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-11, 18:57   #3721
LeejdiNaati
Zakorzenienie
 
Avatar LeejdiNaati
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 23 352
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez panna mrau Pokaż wiadomość
Ewcia, gratulacje mam nadzieję, że będziesz zadowolona z pracy



no ładnie a coś konkretnie ze Sleeków Cię interesuje?



Gratuluję koty (nadrabiam zaległości) - nie przepadam za takimi długowłosymi, ale strasznie lubię biszkoptowe umaszczenie śliczna jest i imię pasuje do niej

Ja szczerze mówiąc nie wiem o co ten cały fuss z zaręczynami jest - z moim o ślubie rozmawialiśmy na długo przed zaręczynami, ale nigdy nie mówiliśmy o konkretach (raczej na zasadzie 'fajnie byłoby w niedługim czasie zmienić stan cywilny'). Potem w styczniu w naszą rocznicę dostałam pierścionek i też nie planowaliśmy ślubu teraz-już, ale jakoś tak wyszło, że pobraliśmy się we wrześniu tego samego roku Więc w sumie w tym narzeczeństwie za długo nie pobyłam, ale szczerze mówiąc dla mnie niewiele zmian to ze sobą niosło - poza tą, że te ślubne plany weszły szybciej w ruch.



To jest chyba tak indywidualna sprawa, że nie można tego jednoznacznie stwierdzić U mnie zaręczyny, ślub nic w zasadzie nie zmieniły poza tym, że mogę mojego mężem nazywać i że mamy obrączki (której ja zresztą nie noszę ). Zamieszkaliśmy razem prawie 2 lata przed ślubem i od tego czasu też mieliśmy wspólne konto na wspólne wydatki, po jakimś czasie zdecydowaliśmy się na przygarnięcie zwierzaków (które było nie było też jakimś zobowiązaniem wspólnym są), a reszta to taka kolej rzeczy I tak do tej pory najbardziej mnie śmieszy w tym moim małżeństwie reakcja nowo poznanych osób, kiedy zdają sobie sprawę z tego, że mam 24 lata i męża od prawie 2 lat, a ślub nie był powodowany wpadką czy inną 'siłą wyższą'
W sumie to nic konkretnego ale pewnie coś wpadnie skoro będę mogła je obadać na żywo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
LeejdiNaati jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 19:08   #3722
bonjourdisko
Rozeznanie
 
Avatar bonjourdisko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 886
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

ja tez znam takie przypadki.
1) kolezanka ohajtała się chyba po połowie roku, koleś okazał się ukrytym ćpunem. rozwód po 3 miesiącach?
2) kolega ohajtał się, laska zaczęła zdradzać, rozwód po krótkim czasie.
3) w rodzinie, ciotkę mąż zaczął totalnie ją lekceważyć itd.
__________________
I) włosy za talie
II) włosomaniaczka od lutego 2012
III) wegetarianka od 2005

http://ochdearme.tumblr.com
http://www.bonjourdisko.blogspot.com - założyłam!
http://instagram.com/lilyhatesroses


29.09 - kosmetyki LUSH: peeling RUB RUB RUB, lotion Charity Pot, peeling do ust Bubblegum
bonjourdisko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 19:24   #3723
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
To sobie wyobraź teraz reakcję ludzi na to, że mam 22 lata i męża od 2 lat (14 kwietnia mamy rocznicę) Zawsze się mnie pytają "A ile dzieci macie?" Zawsze odpowiadam, że trójkę - dwa koty i psa A kiedyś jedna baba mnie super wkurzyła, bo mi nie wierzyła, że ja tak bez wpadki męża chciałam to jej powiedziałam, że tak naprawdę to urodziłam piątkę, ale wszystkie zakopałam w ogródku...
o matko, nie padla na zawal? mlodzi na slub faktycznie ale to wasza prawa przeciez
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 20:10   #3724
dimiti
Zakorzenienie
 
Avatar dimiti
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez SnowWhitesPoisonBite Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Przyjmiecie mnie? Jestem Emila,mam 22lata i od niedawna prowadze bloga jestem kosmetyczka ktora juz za chwile otworzy wlasny gabinet.
Bardzo chetnie z Wami poplotkuje i poczytan Wasze blogi pozdrawiam!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pewnie witamy
__________________
Dimipedia
MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać!
FB, Instagram
dimiti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 20:31   #3725
SnowWhitesPoisonBite
Rozeznanie
 
Avatar SnowWhitesPoisonBite
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 993
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez dimiti Pokaż wiadomość
pewnie witamy

Super,witam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
04.2014 bloguję

15.12.13 olejuję paznokcie

04.2014 prowadzę gabinet kosmetyczny
SnowWhitesPoisonBite jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:04   #3726
kasiaj85
Moderator
 
Avatar kasiaj85
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4599410 1]szczerze mówiąc nie wierzę, że po ślubie nagle od razu może coś się zacząć psuć
większość kobiet tak pisze (że nagle misio się po ślubie zmienił) na wizażu, a potem wychodzi na to, że jednak on już od dawna taki był
[/QUOTE]
aj no bo prawda jest taka, że czasem miłość mydli oczy i rzeczywiście nie ma reguły - możesz kogoś znać od 3 miesięcy i trafić genialnie i być super szczęśliwą a możesz znać kogoś kilka lat, randkować, zaliczyć wpadkę i nagle po ślubie dziecko się pojawia na świecie i zaczyna się psuć. Znam taką parę. I serio - przed ślubem byli normalną parą, nic nie wskazywało na to, że coś się skiepści. Ale koleś chyba myślał, że ślub to służąca, niańka, kucharka itp za darmo. Cóż, taki typ. Dzięki bogom dziewczyna miała na tyle "jaja" że się rozwiodła z gnojem.
__________________
MAC addict Lush & China Glaze lover!

Mój beauty blog
kasiaj85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:17   #3727
moniak85
w krainie snu i marzeń
 
Avatar moniak85
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 10 225
GG do moniak85
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

jutro nawiedzam Warszawę niewiele zwiedzę, ale szykuje się dzień pełen wrażeń na szkoleniu Dove
__________________
http://kulkaowszystkim.blogspot.com/
Brushegg - jajo do mycia pędzli!
Instagram
moniak85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-11, 22:18   #3728
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez dimiti Pokaż wiadomość
ja jestem z moim Tż jakoś 10 lat praktycznie w lutym były zaręczyny, ale nam się do ślubu nie pali zmienił prace, mieszkamy razem, jest git, ale ślubu nie planujemy


!
To po co sie zaręczyliście?
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:28   #3729
dimiti
Zakorzenienie
 
Avatar dimiti
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
To po co sie zaręczyliście?
bo taki mieliśmy kaprys

zresztą nie napisałam, że nie planujemy go nigdy brać. Dla mnie zaręczyny nie oznaczają, że już muszę zaczynać zaklepywać termin ślubu i wszystko planować.
__________________
Dimipedia
MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać!
FB, Instagram

Edytowane przez dimiti
Czas edycji: 2014-04-11 o 22:30
dimiti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:31   #3730
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Hosenka* podziwiam Cię, że zamieszkałaś z mężem dopiero po ślubie dla mnie to nie do pomyślenia, żeby właśnie się nie "sprawdzić" przed
Chociaż w sumie ja ślub wzięłam tylko ze względów czysto technicznych i dla ułatwienia sobie życia, więc nie wiem czy mogę się w tym temacie za bardzo wypowiadać
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:40   #3731
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
Hosenka* podziwiam Cię, że zamieszkałaś z mężem dopiero po ślubie dla mnie to nie do pomyślenia, żeby właśnie się nie "sprawdzić" przed
Chociaż w sumie ja ślub wzięłam tylko ze względów czysto technicznych i dla ułatwienia sobie życia, więc nie wiem czy mogę się w tym temacie za bardzo wypowiadać
Jakby mi któryś z facetów zaproponował wspólne mieszkanie dla "próby" to bym pogoniła.
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-11, 22:44   #3732
Bella2212
Zadomowienie
 
Avatar Bella2212
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Legnica, Wrocław
Wiadomości: 1 009
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

ojejejej! jakie poważne tematy się tu porozwijały ostatnio! ślub, mieszkanie, zaręczyny....
ale to jest sprawa bardzo indywidualna ja tez nie mam zamiaru mieszkać ze swoim facetem przed ślubem i nie uważam, żeby to było jakieś ryzykowne.
a to czy ślub coś zmieni czy nie to też w dużej mierze zależy jak ktoś sobie życie organizuje i układa. Bo faktycznie jak jest para, która mieszka razem, ma wspólne rachunki, czasami nawet mają dzieci i biorą ten ślub tylko dla papierka czy łatwiejszego załatwienia jakiś spraw (typu dziedziczenie itp) to ślub faktycznie zmienia tyle co nic.
Ja jestem tradycjonalistką i ślub zmieni na pewno w moim przypadku wiele rzeczy.
A co do tego, że po ślubie się ktoś zmienia, zaczyna zdradzać itp. to tego się niestety nie przewidzi niektórzy po wielu latach małżeństwa też zaczynają zdradzać przykre

EDIT
a w ogóle to mojej kumpeli z liceum się w zeszłe wakacje chłopak oświadczył i od razu jej powiedział, że nie ma zamiaru się żenić w najbliższej przyszłości (kilka lat) tylko po prostu chciał jej pokazać jak bardzo ją kocha
__________________
Bella

Edytowane przez Bella2212
Czas edycji: 2014-04-11 o 22:47
Bella2212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:52   #3733
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Jakby mi któryś z facetów zaproponował wspólne mieszkanie dla "próby" to bym pogoniła.
A u mnie właśnie to był przymus i w sumie to ja bardziej naciskałam na to
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 22:57   #3734
Bella2212
Zadomowienie
 
Avatar Bella2212
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Legnica, Wrocław
Wiadomości: 1 009
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

A chcialas sprawdzic cos konkretnego czy tak ogolnie jak sie z nim mieszka?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bella
Bella2212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:04   #3735
Maliniarka
Zakorzenienie
 
Avatar Maliniarka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdzie diabeł tuli do snu...
Wiadomości: 17 670
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez bonjourdisko Pokaż wiadomość
okej, kupiłam białe conversy, ale poczułam się dotknięta. to ja musiałam biegać za sprzedawcami
nie wiem jak to jest, ale często mam wrażenie, ze jak chcę coś kupić, to nikogo w promieniu wzroku, nikt nie podejdzie poradzić, pomóc
a jak tylko oglądam, to co i raz "czy w czymś nie pomóc"
__________________
bajzel kosmetyczny
NEW -->> Słodki mani z tortem
Hybrydy po raz pierwszy - przedłużanie
Makijaż z Lirene
Peelingi Nacomi
Rajstopki



Maliniarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:06   #3736
JossStone
Zakorzenienie
 
Avatar JossStone
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Bella2212 Pokaż wiadomość
A chcialas sprawdzic cos konkretnego czy tak ogolnie jak sie z nim mieszka?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Tak ogólnie. Nie wyobrażałam sobie randkować kilka lat, bez zamieszkania z nim A przy tym planować wspólną przyszłość i inne sprawy... Po prostu zamieszkanie razem to dla mnie był naturalny krok i chciałam wiedzieć, czy na tej płaszczyźnie się dogadujemy. Wyjeżdżaliśmy razem na wakacje itp. ale wiadomo, wakacje to nie prawdziwe życie (niestety ).
Gotowanie, pranie, sprzątanie domu czy zbieranie skarpetek i dużo, dużo innych rzeczy wychodzi przy wspólnym mieszkaniu, nawet jeżeli wcześniej się dużo razem przebywało. Zwłaszcza, że często kiedy umawiamy się z drugą osobą, to mieszka się jeszcze u rodziców, to też dużo zmienia. Moim zdaniem dopiero na swoim i mieszkając razem można się przekonać czy naprawdę się chce z tą osobą spędzić resztę życia.

Myślę tak, bo nie wierzę w wieczną miłość i motylki w brzuchu Wiem, trochę pesymistyczne ale wg mnie na początku jest zauroczenie, dużo emocji, a z czasem zaczyna wchodzić na to miejsce przyzwyczajenie i po prostu jeżeli nie akceptujemy siebie nawzajem w 100% to nie będziemy razem szczęśliwi.
Wiadomo, nawet po 50 latach życia razem może wyjść "cośtam", ale żeby się za miesiąc nie rozwodzić, to uważam, że lepiej się przetestować
JossStone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:15   #3737
karolcia198506
Zakorzenienie
 
Avatar karolcia198506
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Królewskie miasto S-rz
Wiadomości: 5 373
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
Ja też mogę pomóc Czasami coś nawet tłumaczę z angielskiego, więc chyba nie jest tak tragicznie
Dziękuję już mi bonjourdisko pomogła przetłumaczyć
Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 Pokaż wiadomość
Heh, u mnie właśnie dziś jest wyjątkowo ładnie, słońce świeci i w miarę ciepło się zrobiło
Może do nas niedługo dojdzie
Cytat:
Napisane przez kobietasukcesu Pokaż wiadomość
ja moge sprobowac
Dziękuję kochana bonjourdisko już mi pomogła w przetłumaczeniu
Cytat:
Napisane przez SnowWhitesPoisonBite Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny! Przyjmiecie mnie? Jestem Emila,mam 22lata i od niedawna prowadze bloga jestem kosmetyczka ktora juz za chwile otworzy wlasny gabinet.
Bardzo chetnie z Wami poplotkuje i poczytan Wasze blogi pozdrawiam!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Hej
Cytat:
Napisane przez moniak85 Pokaż wiadomość
jutro nawiedzam Warszawę niewiele zwiedzę, ale szykuje się dzień pełen wrażeń na szkoleniu Dove
Fajnie
__________________
karolcia198506 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:15   #3738
Bella2212
Zadomowienie
 
Avatar Bella2212
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Legnica, Wrocław
Wiadomości: 1 009
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Ale niestety nie ma idealnego sposobu na dokladne poznanie się przed ślubem. Znam parę która mieszkala razem cale studia i jeszcze w liceum dość długo byli razem a ich małżeństwo nie trwało nawet jednego roku i rozwód wzięli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bella
Bella2212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-11, 23:17   #3739
kasiaj85
Moderator
 
Avatar kasiaj85
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
Tak ogólnie. Nie wyobrażałam sobie randkować kilka lat, bez zamieszkania z nim A przy tym planować wspólną przyszłość i inne sprawy... Po prostu zamieszkanie razem to dla mnie był naturalny krok i chciałam wiedzieć, czy na tej płaszczyźnie się dogadujemy. Wyjeżdżaliśmy razem na wakacje itp. ale wiadomo, wakacje to nie prawdziwe życie (niestety ).
Gotowanie, pranie, sprzątanie domu czy zbieranie skarpetek i dużo, dużo innych rzeczy wychodzi przy wspólnym mieszkaniu, nawet jeżeli wcześniej się dużo razem przebywało. Zwłaszcza, że często kiedy umawiamy się z drugą osobą, to mieszka się jeszcze u rodziców, to też dużo zmienia. Moim zdaniem dopiero na swoim i mieszkając razem można się przekonać czy naprawdę się chce z tą osobą spędzić resztę życia.

Myślę tak, bo nie wierzę w wieczną miłość i motylki w brzuchu Wiem, trochę pesymistyczne ale wg mnie na początku jest zauroczenie, dużo emocji, a z czasem zaczyna wchodzić na to miejsce przyzwyczajenie i po prostu jeżeli nie akceptujemy siebie nawzajem w 100% to nie będziemy razem szczęśliwi.
Wiadomo, nawet po 50 latach życia razem może wyjść "cośtam", ale żeby się za miesiąc nie rozwodzić, to uważam, że lepiej się przetestować
ja akurat Cię popieram w poglądach, choć sama nie miałam okazji mieszkać z moim mężem przed ślubem. Było nocowanie od czasu do czasu (jak już rodzice widzieli jego "poważne zamiary" to nie marudzili tak bardzo, a no i zaręczyny też w tym względzie trochę zmieniły - jakoś inaczej brzmiało "dzisiaj śpię u Michała" i "dzisiaj śpię u narzeczonego" choć niczym sie to teoretycznie nie różniło), on często do mnie do Poznania na weekendy przyjeżdżał itp. A no i przed ślubem mnie "wywalili" z domu na kilka dni przed bo rodzina się zjechała i mało miejsca było Mama mi dyskretnie zaproponowała, że w sumie to już tylko formalność więc czemu nie
Ale nawet Ci powiem wakacje nie dają pojęcia o wspólnym mieszkaniu, powiedziałabym wręcz, że na wakacjach jest się wobec siebie bardziej upierdliwymi niż w codziennym życiu - w końcu 24h/dobę, daleko od domu. Normalnie na co dzień widzimy się dużo mniej, oboje pracujemy, czasem się gdzies po południu wyskoczy... Mieszkanie to mieszkanie. Jak ktos tego potrzebuje to całkowicie rozumiem i popieram.
__________________
MAC addict Lush & China Glaze lover!

Mój beauty blog
kasiaj85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-11, 23:21   #3740
panna mrau
Zakorzenienie
 
Avatar panna mrau
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 593
GG do panna mrau
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez JossStone Pokaż wiadomość
Tak ogólnie. Nie wyobrażałam sobie randkować kilka lat, bez zamieszkania z nim A przy tym planować wspólną przyszłość i inne sprawy... Po prostu zamieszkanie razem to dla mnie był naturalny krok i chciałam wiedzieć, czy na tej płaszczyźnie się dogadujemy. Wyjeżdżaliśmy razem na wakacje itp. ale wiadomo, wakacje to nie prawdziwe życie (niestety ).
Gotowanie, pranie, sprzątanie domu czy zbieranie skarpetek i dużo, dużo innych rzeczy wychodzi przy wspólnym mieszkaniu, nawet jeżeli wcześniej się dużo razem przebywało. Zwłaszcza, że często kiedy umawiamy się z drugą osobą, to mieszka się jeszcze u rodziców, to też dużo zmienia. Moim zdaniem dopiero na swoim i mieszkając razem można się przekonać czy naprawdę się chce z tą osobą spędzić resztę życia.

Myślę tak, bo nie wierzę w wieczną miłość i motylki w brzuchu Wiem, trochę pesymistyczne ale wg mnie na początku jest zauroczenie, dużo emocji, a z czasem zaczyna wchodzić na to miejsce przyzwyczajenie i po prostu jeżeli nie akceptujemy siebie nawzajem w 100% to nie będziemy razem szczęśliwi.
Wiadomo, nawet po 50 latach życia razem może wyjść "cośtam", ale żeby się za miesiąc nie rozwodzić, to uważam, że lepiej się przetestować
Ja jeszcze dodam od siebie w kwestii mieszkania, że jestem sobie w stanie wyobrazić, że zamieszkałabym z facetem dopiero po ślubie w sytuacji, gdy mamy po te 19-23 lat, wcześniej mieszkaliśmy z rodzicami itp. Im ktoś jest starszy tym więcej ma swoich nawyków, lepszych, gorszych - niektóre da się zmienić, inne nie. Już teraz wiem, że jakbym zmieniała męża to trudno byłoby mi na nowo przyzwyczaić się do drugiej osoby w domu i na nowo dostosować codziennie nawyki do niego.
Z moim zamieszkaliśmy razem jakoś niedługo po 20 urodzinach, oboje wcześniej mieszkaliśmy z rodzicami, więc tak naprawdę równocześnie uczyliśmy się samodzielnego życia i wyrabialiśmy nawyki pod siebie. Serio, z takim świeżym materiałem pracuje się dużo lepiej niż z kimś 'wyrobionym' dlatego ja się absolutnie nie dziwię osobom, dla których zamieszkanie razem to kolejny etap związku, najczęściej jeszcze długo przed samym ślubem.
panna mrau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 08:09   #3741
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez panna mrau Pokaż wiadomość
Ja jeszcze dodam od siebie w kwestii mieszkania, że jestem sobie w stanie wyobrazić, że zamieszkałabym z facetem dopiero po ślubie w sytuacji, gdy mamy po te 19-23 lat, wcześniej mieszkaliśmy z rodzicami itp. Im ktoś jest starszy tym więcej ma swoich nawyków, lepszych, gorszych - niektóre da się zmienić, inne nie. Już teraz wiem, że jakbym zmieniała męża to trudno byłoby mi na nowo przyzwyczaić się do drugiej osoby w domu i na nowo dostosować codziennie nawyki do niego.
Oj proszę Z nawykami po ślubie też da się walczyć, o ile obie osoby tego chcą. Niektóre rzeczy trzeba jednak zaakceptować, a jesli komuś skarpetki czy zostawianie kubków tak bardzo przeszkadza, że aż nie widzi szans na wspólną przyszłość to problem tkwi głębiej. Jak się z kimś nie chce być, to każdy powód do pożegnania jest dobry, nawet te skarpetki.
Tż się wścieka, ze zostawiam kubki i co? jakbyśmy razem mieszkali wcześniej, to ważniejsze byłyby te kubki, niż to, że się kochamy?
Takie argumenty do mnie nie trafiają.

Ok, moja tesciowa dopiero po ślubie się dowiedziała, że jej mąż za dużo pije, ale nie mieli takich możliwości poznania jak obecnie - mieszkali daleko od siebie, samochodów "nie było", telefonów tez nie

Ja miałam 28 lat, TŻ 29 i wszystko wyszło bardzo naturalnie, dalej fajnie nam się mieszka, niektóre nawyki jakos same z siebie zniknęły, część dalej mamy i tego się nie uniknie.


Z mojej strony tyle. Jak ktoś chce mieszkac wczesniej to niech mieszka, ale większość Waszych argumentów jest dla mnie mocno dyskusyjna.
A gdzie argument: tak bardzo się kochamy, że chcemy być ze sobą non stop ? To do mnie dociera, a tu jakieś testy, próby, nawyki
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 08:17   #3742
Bella2212
Zadomowienie
 
Avatar Bella2212
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Legnica, Wrocław
Wiadomości: 1 009
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Ja się podpisuję pod tym co napisała Hosenka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bella
Bella2212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 09:04   #3743
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Oj proszę Z nawykami po ślubie też da się walczyć, o ile obie osoby tego chcą. Niektóre rzeczy trzeba jednak zaakceptować, a jesli komuś skarpetki czy zostawianie kubków tak bardzo przeszkadza, że aż nie widzi szans na wspólną przyszłość to problem tkwi głębiej. Jak się z kimś nie chce być, to każdy powód do pożegnania jest dobry, nawet te skarpetki.
Tż się wścieka, ze zostawiam kubki i co? jakbyśmy razem mieszkali wcześniej, to ważniejsze byłyby te kubki, niż to, że się kochamy?
Takie argumenty do mnie nie trafiają.

Ok, moja tesciowa dopiero po ślubie się dowiedziała, że jej mąż za dużo pije, ale nie mieli takich możliwości poznania jak obecnie - mieszkali daleko od siebie, samochodów "nie było", telefonów tez nie

Ja miałam 28 lat, TŻ 29 i wszystko wyszło bardzo naturalnie, dalej fajnie nam się mieszka, niektóre nawyki jakos same z siebie zniknęły, część dalej mamy i tego się nie uniknie.


Z mojej strony tyle. Jak ktoś chce mieszkac wczesniej to niech mieszka, ale większość Waszych argumentów jest dla mnie mocno dyskusyjna.
A gdzie argument: tak bardzo się kochamy, że chcemy być ze sobą non stop ? To do mnie dociera, a tu jakieś testy, próby, nawyki
Do ślubu mi daleko (chcę skończyć studia i lepiej zarabiać nim się wezmę za zakładanie rodziny), ale myślę podobnie

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiaj85 Pokaż wiadomość
ja akurat Cię popieram w poglądach, choć sama nie miałam okazji mieszkać z moim mężem przed ślubem. Było nocowanie od czasu do czasu (jak już rodzice widzieli jego "poważne zamiary" to nie marudzili tak bardzo, a no i zaręczyny też w tym względzie trochę zmieniły - jakoś inaczej brzmiało "dzisiaj śpię u Michała" i "dzisiaj śpię u narzeczonego" choć niczym sie to teoretycznie nie różniło), on często do mnie do Poznania na weekendy przyjeżdżał itp. A no i przed ślubem mnie "wywalili" z domu na kilka dni przed bo rodzina się zjechała i mało miejsca było Mama mi dyskretnie zaproponowała, że w sumie to już tylko formalność więc czemu nie
Ale nawet Ci powiem wakacje nie dają pojęcia o wspólnym mieszkaniu, powiedziałabym wręcz, że na wakacjach jest się wobec siebie bardziej upierdliwymi niż w codziennym życiu - w końcu 24h/dobę, daleko od domu. Normalnie na co dzień widzimy się dużo mniej, oboje pracujemy, czasem się gdzies po południu wyskoczy... Mieszkanie to mieszkanie. Jak ktos tego potrzebuje to całkowicie rozumiem i popieram.
To też sensowne, pamiętam jak mi katechetka (!) powiedziała, że najłatwiej sprawdzić faceta jadąc z nim na wakacje, najlepiej w jakieś miejsce z kiepskimi warunkami (pod namiot) :P
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 11:24   #3744
Rodzynka1989
Zakorzenienie
 
Avatar Rodzynka1989
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bremerhaven (De)
Wiadomości: 13 096
GG do Rodzynka1989
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
To też sensowne, pamiętam jak mi katechetka (!) powiedziała, że najłatwiej sprawdzić faceta jadąc z nim na wakacje, najlepiej w jakieś miejsce z kiepskimi warunkami (pod namiot) :P
W sumie miała rację.

My też się właśnie w taki sposób sprawdziliśmy. Przez 2 miesiące mieszkaliśmy w przyczepie campingowej, razem pracowaliśmy, chodziliśmy na przerwy, razem jedliśmy, sprzątaliśmy, zakupy - no 24h/dobę.
I wyszło, że się dogadujemy, nieźle nam to wychodzi, ba - nawet się sobą nie znudziliśmy, tylko po tych 2 miesiącach żal nam było wracać do domów, do innej rzeczywistości.

ok, poczytałam, napisałam i idę sprzątać
__________________
Rodzynka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 11:56   #3745
kasiaj85
Moderator
 
Avatar kasiaj85
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Oj proszę Z nawykami po ślubie też da się walczyć, o ile obie osoby tego chcą. Niektóre rzeczy trzeba jednak zaakceptować, a jesli komuś skarpetki czy zostawianie kubków tak bardzo przeszkadza, że aż nie widzi szans na wspólną przyszłość to problem tkwi głębiej. Jak się z kimś nie chce być, to każdy powód do pożegnania jest dobry, nawet te skarpetki.
Tż się wścieka, ze zostawiam kubki i co? jakbyśmy razem mieszkali wcześniej, to ważniejsze byłyby te kubki, niż to, że się kochamy?
Takie argumenty do mnie nie trafiają.


Z mojej strony tyle. Jak ktoś chce mieszkac wczesniej to niech mieszka, ale większość Waszych argumentów jest dla mnie mocno dyskusyjna.
A gdzie argument: tak bardzo się kochamy, że chcemy być ze sobą non stop ? To do mnie dociera, a tu jakieś testy, próby, nawyki
myślę, że nadinterpretujesz nieco słowa panny mrau. Zresztą - nikt nie krytykuje Ciebie że bez "testów, prób i nawyków" wyszłaś za mąż. Każdy ma do tego swoje podejście i każdy ma inne na przykład poprzednie doświadczenia. Ja po własnych wiem, że nie wskoczyłabym w związek tak jak Ty, na głęboką wodę, co nie znaczy że krytykuję taki sposób. Ja się po prostu zbyt mocno w życiu na facetach nacięłam, żeby umieć tak o - zaufać. moim zdaniem w związku nigdy nie będzie idealnie, zawsze trzeba pracować, niezależnie od tego ile się mieszkało czy nie mieszkało razem przed ślubem, niezależnie od tego czy się ślub ma czy nie planuje nigdy... Ja pannę mrau rozumiem aż nadto, pewnie dlatego nadal nie mam dzieci, bo za bardzo lubię moje życie takim jakie jest i nie wiem czy byłabym się w stanie dostosować do nowych warunków.

Szczerze - kocham mojego męża najmocniej na świecie, w ogień bym za nim wskoczyła bo to wspaniały facet, ale w życiu nie chciałabym być z nim "non stop" bo to jest wręcz niezdrowe, wielu psychologów Ci to powie. NIe ma nic gorszego, niż uczepienie się kogoś i bycie z nim non stop... bo w końcu nastąpi przesyt. Trzeba się oderwać od czasu do czasu.

To tematy bardzo widzę kontrowersyjne a tak naprawdę niech każdy robi tak jak czuje, chce się zaręczyć bez planowania ślubu - nie nasza sprawa. Chce żyć na kocią łapę (uwielbiałam zawsze to określenie) - niech żyje. Dopóki ludzie szczęśliwi i zakochani - nic nam do tego

ależ się u mnie szaro dzisiaj zrobiło. Znowu jak chcę porobić swatche to nie ma pogody :/ jak żyć?
__________________
MAC addict Lush & China Glaze lover!

Mój beauty blog
kasiaj85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 12:46   #3746
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Oj proszę Z nawykami po ślubie też da się walczyć, o ile obie osoby tego chcą. Niektóre rzeczy trzeba jednak zaakceptować, a jesli komuś skarpetki czy zostawianie kubków tak bardzo przeszkadza, że aż nie widzi szans na wspólną przyszłość to problem tkwi głębiej. Jak się z kimś nie chce być, to każdy powód do pożegnania jest dobry, nawet te skarpetki.
Tż się wścieka, ze zostawiam kubki i co? jakbyśmy razem mieszkali wcześniej, to ważniejsze byłyby te kubki, niż to, że się kochamy?
Takie argumenty do mnie nie trafiają.

Ok, moja tesciowa dopiero po ślubie się dowiedziała, że jej mąż za dużo pije, ale nie mieli takich możliwości poznania jak obecnie - mieszkali daleko od siebie, samochodów "nie było", telefonów tez nie

Ja miałam 28 lat, TŻ 29 i wszystko wyszło bardzo naturalnie, dalej fajnie nam się mieszka, niektóre nawyki jakos same z siebie zniknęły, część dalej mamy i tego się nie uniknie.


Z mojej strony tyle. Jak ktoś chce mieszkac wczesniej to niech mieszka, ale większość Waszych argumentów jest dla mnie mocno dyskusyjna.
A gdzie argument: tak bardzo się kochamy, że chcemy być ze sobą non stop ? To do mnie dociera, a tu jakieś testy, próby, nawyki
ja Cie podziwiam i szanuje Twoja decyzje jednoczesnie, ja mieszkalam z mezem rok przed slubem u babci pozniej kupilismy mieszkanie i wzielismy kredyt ale duuzo sie zmienilo przez ten rok mieszkania oj duzo, dotarlismy sie
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 13:05   #3747
Bella2212
Zadomowienie
 
Avatar Bella2212
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Legnica, Wrocław
Wiadomości: 1 009
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Docierac mozna się też po ślubie ale zgadzam się z tym że wiele zależy od naszych doświadczeń i tego co obserwujemy u rodziny i znajomych.
U mnie dzisiaj rano było szaro ale teraz jest piękne słońce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bella
Bella2212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 13:11   #3748
Rodzynka1989
Zakorzenienie
 
Avatar Rodzynka1989
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Bremerhaven (De)
Wiadomości: 13 096
GG do Rodzynka1989
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez kasiaj85 Pokaż wiadomość
ależ się u mnie szaro dzisiaj zrobiło. Znowu jak chcę porobić swatche to nie ma pogody :/ jak żyć?
Zapraszam do mnie Od wczoraj świeci słońce, choć w sumie i tak chłodno jest. No ale grunt, że słonko wygląda, zaraz się jakoś bardziej chce żyć

Cytat:
Napisane przez Bella2212 Pokaż wiadomość
Docierac mozna się też po ślubie
Też prawda.

Komuś kawy??? Właśnie zaparzyłam
__________________
Rodzynka1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 13:25   #3749
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Cytat:
Napisane przez Rodzynka1989 Pokaż wiadomość

Komuś kawy??? Właśnie zaparzyłam
ja poporsze
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-12, 13:25   #3750
Bella2212
Zadomowienie
 
Avatar Bella2212
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Legnica, Wrocław
Wiadomości: 1 009
Dot.: Nasze blogi kosmetyczne - cz. XX

Niee, kawy nie :P ale jakieś cappuccino to bym wypiła.... Albo kawę mrożoną z lodami waniliowymi..... Ale się rozmarzyłam....
Swoją drogą to ja jestem teraz z facetem, którego znam dosyć dobrze. Jest moim przyjacielem od 9 lat a w styczniu stwierdził, że chciałby aby było między nami coś więcej. Bronilam się przed tym, myślałam, że nie będę go umiala postrzegać inaczej niż przyjaciela. Jednak dałam nam szansę i jesteśmy od miesiąca razem i jest super
Co myślicie o takich związkach?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Bella
Bella2212 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-29 22:47:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:30.