Majowe Panny Młode - cz. VII

[HelenaTrojańska]

Dziewczyny a jak u was plany z sadzaniem gości ?
Powiem szczerze, że w mojej rodzinie ostatnio wesela były +10 lat temu i o planowaniu rozsadzania gości nikt nie myślał. Ostatnie wesele na jakim byliśmy to u rodziny tż. Tam było rozsadzanie i powiem szczerze, że akurat nie siedzieliśmy jakoś tak najszczęśliwiej...
Nasze wesele będzie małe, takie trochę większe przyjęcie po prostu i zastanawiam się czy jest sens rozsadzania
Boję się, jak to zostanie odebrane, ale dzisiaj natrafiłam na tabliczkę jak w załączniku i chyba to by było najlepsze rozwiązanie... Co o tym myślicie?

[burgund]

Napisane przez agnieszka_2612

A ja mam buty

pokaż jakie!

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez HelenaTrojańska

Dziewczyny a jak u was plany z sadzaniem gości ?
Powiem szczerze, że w mojej rodzinie ostatnio wesela były +10 lat temu i o planowaniu rozsadzania gości nikt nie myślał. Ostatnie wesele na jakim byliśmy to u rodziny tż. Tam było rozsadzanie i powiem szczerze, że akurat nie siedzieliśmy jakoś tak najszczęśliwiej...
Nasze wesele będzie małe, takie trochę większe przyjęcie po prostu i zastanawiam się czy jest sens rozsadzania
Boję się, jak to zostanie odebrane, ale dzisiaj natrafiłam na tabliczkę jak w załączniku i chyba to by było najlepsze rozwiązanie... Co o tym myślicie?

Hmm ciężko powiedzieć sama najlepiej znasz swoją rodzinę, skoro jest tak jak piszesz to może w Waszym przypadku rzeczywiście możecie odpuścić sobie rozsadzanie. Właściwie to uważam że rozsadzanie lub jego brak najbardziej zależy od ilości gości na weselu - oczywiście im więcej osób tym większe może powstać zamieszanie przy siadaniu do stołów. Aczkolwiek ciężko powiedzieć gdzie jest ta "granica" do której nie jest to potrzebne, czy od której dobrze jest gości rozsadzać. Ile będziesz mieć osób na weselu tak orientacyjnie?

A tabliczka swoją drogą fajna

[agnieszka_2612]

Napisane przez burgund

pokaż jakie!

takie

200 ddś

[rubbim]

Napisane przez HelenaTrojańska

Dziewczyny a jak u was plany z sadzaniem gości ?
Powiem szczerze, że w mojej rodzinie ostatnio wesela były +10 lat temu i o planowaniu rozsadzania gości nikt nie myślał. Ostatnie wesele na jakim byliśmy to u rodziny tż. Tam było rozsadzanie i powiem szczerze, że akurat nie siedzieliśmy jakoś tak najszczęśliwiej...
Nasze wesele będzie małe, takie trochę większe przyjęcie po prostu i zastanawiam się czy jest sens rozsadzania
Boję się, jak to zostanie odebrane, ale dzisiaj natrafiłam na tabliczkę jak w załączniku i chyba to by było najlepsze rozwiązanie... Co o tym myślicie?

My planujemy winietki na weselu brata razem z mama siedzialysmy po drugiej stronie sali z obcymi dla nas ludźmi. Wiec nie chce powtórki by najbliższą mi rodzina siedziała tak rozrzucona

Zamówilam dziś zaproszenia i grzebyk do włosów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luna_laula]

Myślę, że przy mniejszym przyjęciu rozsadzanie nie jest potrzebne Do 30-40 osób nie bawiłabym się w winietki

[Piciusia]

Napisane przez HelenaTrojańska

Dziewczyny a jak u was plany z sadzaniem gości ?
Powiem szczerze, że w mojej rodzinie ostatnio wesela były +10 lat temu i o planowaniu rozsadzania gości nikt nie myślał. Ostatnie wesele na jakim byliśmy to u rodziny tż. Tam było rozsadzanie i powiem szczerze, że akurat nie siedzieliśmy jakoś tak najszczęśliwiej...
Nasze wesele będzie małe, takie trochę większe przyjęcie po prostu i zastanawiam się czy jest sens rozsadzania
Boję się, jak to zostanie odebrane, ale dzisiaj natrafiłam na tabliczkę jak w załączniku i chyba to by było najlepsze rozwiązanie... Co o tym myślicie?

tabliczka fajna moja siostra, we wrześniu na weselu na 35 osób robiła winietki, ale ona hobbistycznie wykonuje kartki i tego typu rzeczy.

ja obecnie wybrałam już zaproszenia, wraz ze siostrą planujemy je same przygotować, największą dla mnie zmorą jest myśl, że powinnam już chodzić za suknią a nie mam zapału :/

[burgund]

Napisane przez agnieszka_2612

takie

200 ddś

Wyglądają na bardzo wygodne to chyba Witt, prawda?

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez Piciusia

tabliczka fajna moja siostra, we wrześniu na weselu na 35 osób robiła winietki, ale ona hobbistycznie wykonuje kartki i tego typu rzeczy.

ja obecnie wybrałam już zaproszenia, wraz ze siostrą planujemy je same przygotować, największą dla mnie zmorą jest myśl, że powinnam już chodzić za suknią a nie mam zapału :/

Powiem Ci że ja właśnie jestem w trakcie wybierania sukni i myślę, że to już jest dobry czas na to. W niektórych salonach Panie mówią że wystarczy 3-4 miesiące na uszycie sukni, ale spotkałam się też z tym że uszycie zajmuje nawet 8 miesięcy... Więc to bardzo zależy od modelu, salonu, producenta. No chyba że będziesz szyć u krawcowej - wtedy to nie wiem zupełnie ile to trwa

Ja za to już wiem jaką chcę suknię mierzyłam już pare takich w jednym stylu, w wolnych chwilach ciągle o nich myślę teraz już tylko muszę wybrać konkretny model, mam jedną silną faworytkę - chyba że odmieni mi się gdy pójdę do kolejnego salonu

[voice_of_silence]

Biorę ślub w maju 2017 i jedyne co mam załatwione na 100 proc. to zarezerwowana sala i kupione obrączki. Dopiero jak weszłam na ten wątek, to zaczęłam się lekko denerwować Nie mogę iść wybierać sukni, jeszcze nie schudłam

[agnieszka_2612]

Napisane przez burgund

Wyglądają na bardzo wygodne to chyba Witt, prawda?

Tak Witt
Są MEGA wygodne, jeszcze tak wygodnych butów nie miałam na nogach

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez voice_of_silence

Biorę ślub w maju 2017 i jedyne co mam załatwione na 100 proc. to zarezerwowana sala i kupione obrączki. Dopiero jak weszłam na ten wątek, to zaczęłam się lekko denerwować Nie mogę iść wybierać sukni, jeszcze nie schudłam

Wow
Faktycznie nie masz za wiele załatwione u mnie w regionie to już bym mogła planować ślub na 2018 jakbym teraz się brała za foto, kamerę, zespół itp .

[Sylvi88]

Hej Majówki ;-) jestem z Wami z doskoku i sobie poczytuję o Waszych poczynaniach ślubnych. My też ślubujemy w maju

[voice_of_silence]

[/COLOR]

Napisane przez agnieszka_2612

Wow
Faktycznie nie masz za wiele załatwione u mnie w regionie to już bym mogła planować ślub na 2018 jakbym teraz się brała za foto, kamerę, zespół itp .

Nie no, planować to można i 2 lata do przodu i 5 lat do przodu. Chociaż dla mnie to jakiś kosmos.
Jesteśmy już po rozmowie z jednym bardzo fajnym DJem i w tym tygodniu mamy jeszcze jedną rozmowę, a są to dość fajne opcje, jeśli ufać opiniom z Internetu. Nie jest tak źle w kwestii wyboru. W sensie, że nie jesteśmy skazani na to, co zostało, ale mamy wbrew pozorom jeszcze jakieś pole manewru. Szczególnie, że wesele odbędzie się w piątek.

Szukałam właśnie motywacji do tego żeby ruszyć tyłek i chyba dobrze trafiłam

[agnieszka_2612]

U mnie pół roku przed po prostu nic bym nie załatwiła
1.5 roku przed na rezerwację to minimum. Tez mam ślub w pt

[Sylvi88]

Dziewczyny, a co Wam jeszcze zostało do ogarnięcia? Bo ja cały czas się zastanawiam jak bardzo nie ogarnięta jestem ;D

[agnieszka_2612]

Napisane przez Sylvi88

Dziewczyny, a co Wam jeszcze zostało do ogarnięcia? Bo ja cały czas się zastanawiam jak bardzo nie ogarnięta jestem ;D

Mi tylko obrączki zostały
No i takie typowe rzeczy które załatwia się 4-3 mc przed.

[Sylvi88]

Napisane przez agnieszka_2612

Mi tylko obrączki zostały
No i takie typowe rzeczy które załatwia się 4-3 mc przed.

O matko! Naprawdę? To ja chyba w takim razie jeszcze w lesie. I to bardzo głębokim

[voice_of_silence]

DJ i fotograf. A co jeszcze trzeba? Obrączki i sale mamy, tak jak wspominałam. Za sukienką się chciałam zacząć rozglądać w grudniu. Prawdopodobnie będę szyć, bo takiej jak chcę, nigdzie nie ma.

Ahaa, jeszcze zaproszenia. Ja nie wiem, dla mnie organizacja wesela to jest jakiś koszmar. Mamy z narzeczonym tyle zapału ze ja nie wiem czy do tego ślubu w ogole dojdzie

Napisane przez Sylvi88

Dziewczyny, a co Wam jeszcze zostało do ogarnięcia? Bo ja cały czas się zastanawiam jak bardzo nie ogarnięta jestem ;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Napisane przez Sylvi88

Dziewczyny, a co Wam jeszcze zostało do ogarnięcia? Bo ja cały czas się zastanawiam jak bardzo nie ogarnięta jestem ;D

Obrączki, garnitur i buty dla Tż no i tak jak napisała agnieszka_2612

[agnieszka_2612]

Napisane przez rubbim

Obrączki, garnitur i buty dla Tż no i tak jak napisała agnieszka_2612

no garnitur i buty też jeszcze u nas do załatwienia, ale buty mam nadzieję ze dostaniemy za 2 tygodnie

[rubbim]

Napisane przez agnieszka_2612

no garnitur i buty też jeszcze u nas do załatwienia, ale buty mam nadzieję ze dostaniemy za 2 tygodnie

To szybko Mojego Tż wyciągnąć na garnitury i buty to jest ciężko, ale jak już go wyciągnę to na samych butach pół dnia nam zejdzie Jest bardziej w tej kwestii niezdecydowany niż ja

[HelenaTrojańska]

Jest suknia ! No nieskromnie powiem, że wyglądam cudnie Taka z jednej strony grzeczna i skromna, a z drugiej ma pazura
Bucisze w sumie też mam kupione. Czy będą koniec końca ślubnymi nie wiem, ale mama ma taki sam fason i są mega wygodne. Mam nadzieję, że mi się nie odwidzi
Obrączki chcemy dopiero na wiosnę.
DJ i fotograf w trakcie ostatecznego dogadywania.
W ogóle jakoś tak sprawnie nam idzie chyba Staram się ogarniać szczegóły, żeby nic nie umknęło.

Ostatnio próbuję wymyślić coś w kwestii naszego miejsca. Pani manager restauracji przesłała nam ustawienie stołów i nijak nie pasuje mi tło do naszego stołu. Są dwa charakterystyczne elementy po lewej lub prawej, a na środku nic Będzie chyba trzeba jakąś ściankę kombinować...

[agnieszka_2612]

Napisane przez rubbim

To szybko Mojego Tż wyciągnąć na garnitury i buty to jest ciężko, ale jak już go wyciągnę to na samych butach pół dnia nam zejdzie Jest bardziej w tej kwestii niezdecydowany niż ja

Mój tż sam zaproponował aby jechać po buty w listopadzie

A po garnitur raczej koło marca się wybierzemy

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez HelenaTrojańska

Jest suknia ! No nieskromnie powiem, że wyglądam cudnie Taka z jednej strony grzeczna i skromna, a z drugiej ma pazura
Bucisze w sumie też mam kupione. Czy będą koniec końca ślubnymi nie wiem, ale mama ma taki sam fason i są mega wygodne. Mam nadzieję, że mi się nie odwidzi
Obrączki chcemy dopiero na wiosnę.
DJ i fotograf w trakcie ostatecznego dogadywania.
W ogóle jakoś tak sprawnie nam idzie chyba Staram się ogarniać szczegóły, żeby nic nie umknęło.

Ostatnio próbuję wymyślić coś w kwestii naszego miejsca. Pani manager restauracji przesłała nam ustawienie stołów i nijak nie pasuje mi tło do naszego stołu. Są dwa charakterystyczne elementy po lewej lub prawej, a na środku nic Będzie chyba trzeba jakąś ściankę kombinować...

Pokaż suknię

[Sylvi88]

Helenka pokazuj suknię!

U nas w sumie jest sala, fotograf, zespół, moje buty i zamówione materiały na winietki, menu i zawieszki na wódkę- bo robię je sama. A no i zaproszenia wybrane. Czasem myślę, że mamy już dużo. Ale jak Was czytam to stwierdzam, że wcale nie :P

[rubbim]

Napisane przez agnieszka_2612

Mój tż sam zaproponował aby jechać po buty w listopadzie

A po garnitur raczej koło marca się wybierzemy

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------


Pokaż suknię

Z moim jest tak, ze mówi ze cos mu potrzeba a jak idziemy kupować to jest masakra.. Najpierw wszystkie sklepy musi obejść i zobaczyć co jest, potem w każdym mierzy, a na koniec jak juz wie który sklep to mierzy po kolei wszystko co mu się podoba

[b]HelenaTrojanska[\b] a gdzie foto sukni?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kmjk]

Napisane przez HelenaTrojańska

Dziewczyny a jak u was plany z sadzaniem gości ?

To mój kolejny powód bezsenności Na początku byłam na totalne i całkowite "nie" - za często spotykałam się ze złym rozplanowaniem miejsc. Cieszyłam się że mój K, moi rodzice i teściowie też są na "nie". Ale im bliżej ślubu tym więcej mam wątpliwości. Jak chociażby sytuacja z soboty! Moi rodzice wydali uroczystą kolację z okazji rocznicy ślubu. Tak się złożyło że moja teściowa i moja ciotka siedziały obok siebie. Ciotka jest, hmm... nazwijmy sprawy po imieniu - dewotką Teściowa widzi wady księży. Ostra dyskusja gotowa. Ciotka się obraziła Boję się też np. że nasz współlokator (który na weselu będzie znać tylko nas), popadnie gdzieś w ostatnie wolne miejsce między starszymi osobami. Niestety mój K, rodzice i teściowie nadal są przeciwko winietkom. Wynegocjowałam przypisanie osób nie do konkretnego miejsca, ale ogólnie do stołu.

Napisane przez agnieszka_2612

takie

Piękne Obcas ile cm?
Zamawiałaś przez www czy salon partnerski? Jak przebiega cały proces?

Napisane przez Piciusia

największą dla mnie zmorą jest myśl, że powinnam już chodzić za suknią a nie mam zapału :/

Piona!

Napisane przez voice_of_silence

Nie mogę iść wybierać sukni, jeszcze nie schudłam

Kolejna piona!

Napisane przez Sylvi88

Hej Majówki ;-) jestem z Wami z doskoku i sobie poczytuję o Waszych poczynaniach ślubnych. My też ślubujemy w maju

hej hej

Napisane przez Sylvi88

Dziewczyny, a co Wam jeszcze zostało do ogarnięcia? Bo ja cały czas się zastanawiam jak bardzo nie ogarnięta jestem ;D

Wczoraj z K przeglądaliśmy mój magiczny planer i okazało się że nie zostało tak mało jak mogłoby się zdawać Tzn mało dużych spraw (suknia, garnitur, obrączki, dekorator) i duuuużo szczegółów (poradnia rodzinna, karteczki na drzewko życzeń, formularze ankiety weselnej, zabawy oczepinowe, dekoracja szaktułki na obrączki, świecące bransoletki dla dzieci itd)

Napisane przez HelenaTrojańska

Jest suknia !

Ja też chcę zobaczyć


Dziewczyny, co wpisujecie w zaproszenia? Domyślam się że większość z nas wolałaby gotówkę zamiast prezentów, u nas wcale nie inaczej. Ale jak to zawrzeć w zaproszeniu? Tyle już się naczytałam że wierszyki są passe, że szczyt bezczelności, że już nie wiem co o tym myśleć i jak z tego wybrnąć

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Sylvi88

Helenka pokazuj suknię!

Oj chyba na razie nie, jeszcze tż gdzieś podpatrzy :p
Ale jest to Gala Keira, ale nie pełna tylko z wyciętym rombem na plecach (nie mylić z V ). W kolorze ecru. I bez żadnych pasków
I właśnie te plecy tak cudnie wyglądają, że szkoda ich zakrywać. A ja planowałam rozpuszczone włosy, miękkie loki, lekko z przodu podpięte (warkoczem wodospadem spięta przednia część włosów, aby nie leciały na twarz). I mam zagwozdkę...
Mogłoby być delikatne upięcie, ale boję się, że rozczaruję...

[rubbim]

Napisane przez kmjk

Dziewczyny, co wpisujecie w zaproszenia? Domyślam się że większość z nas wolałaby gotówkę zamiast prezentów, u nas wcale nie inaczej. Ale jak to zawrzeć w zaproszeniu? Tyle już się naczytałam że wierszyki są passe, że szczyt bezczelności, że już nie wiem co o tym myśleć i jak z tego wybrnąć

My wpisaliśmy normalnie wierszyk

Napisane przez HelenaTrojańska

Oj chyba na razie nie, jeszcze tż gdzieś podpatrzy :p
Ale jest to Gala Keira, ale nie pełna tylko z wyciętym rombem na plecach (nie mylić z V ). W kolorze ecru. I bez żadnych pasków
I właśnie te plecy tak cudnie wyglądają, że szkoda ich zakrywać. A ja planowałam rozpuszczone włosy, miękkie loki, lekko z przodu podpięte (warkoczem wodospadem spięta przednia część włosów, aby nie leciały na twarz). I mam zagwozdkę...
Mogłoby być delikatne upięcie, ale boję się, że rozczaruję...

Bardzo ładna Kupowałaś nową w salonie czy od kogoś ?

[kmjk]

Napisane przez HelenaTrojańska

Oj chyba na razie nie, jeszcze tż gdzieś podpatrzy :p
Ale jest to Gala Keira, ale nie pełna tylko z wyciętym rombem na plecach (nie mylić z V ). W kolorze ecru. I bez żadnych pasków
I właśnie te plecy tak cudnie wyglądają, że szkoda ich zakrywać. A ja planowałam rozpuszczone włosy, miękkie loki, lekko z przodu podpięte (warkoczem wodospadem spięta przednia część włosów, aby nie leciały na twarz). I mam zagwozdkę...
Mogłoby być delikatne upięcie, ale boję się, że rozczaruję...

Oooo, Keirę już od dawna podziwiam Niestety nie na moją sylwetkę
Masz już suknię w domu czy zostawiłaś w salonie do ostatnich poprawek? Jeśli masz w domu to od czego są próbne czesania? Najpierw sama spróbuj żeby orientacyjnie zobaczyć w kierunku której fryzury podążać, potem skonsultuj się z fryzjerką.
Planujesz mieć welon?

[HelenaTrojańska]

Napisane przez kmjk

Dziewczyny, co wpisujecie w zaproszenia? Domyślam się że większość z nas wolałaby gotówkę zamiast prezentów, u nas wcale nie inaczej. Ale jak to zawrzeć w zaproszeniu? Tyle już się naczytałam że wierszyki są passe, że szczyt bezczelności, że już nie wiem co o tym myśleć i jak z tego wybrnąć

My raczej niczego nie napiszemy. Każdy da taki prezent jaki uważa. A swoją drogą uważam, że jakieś 95 % będzie wolało dać kasę, bo to prostsze A prezenty wydaje mi się, że będą raczej symboliczne, takie bardziej 'nasze'
Jedynie będziemy mieć do zaproszeń dodane kartki o nie przynoszeniu kwiatów, tylko zbiórce jaka będzie pod patronatem hospicjum z miasta w którym mieszkamy.

Napisane przez rubbim

Bardzo ładna Kupowałaś nową w salonie czy od kogoś ?

Od kogoś, ale za wyjątkiem długości jest jak na mnie szyta

Napisane przez kmjk

Oooo, Keirę już od dawna podziwiam Niestety nie na moją sylwetkę
Masz już suknię w domu czy zostawiłaś w salonie do ostatnich poprawek? Jeśli masz w domu to od czego są próbne czesania? Najpierw sama spróbuj żeby orientacyjnie zobaczyć w kierunku której fryzury podążać, potem skonsultuj się z fryzjerką.
Planujesz mieć welon?

Welonu raczej mieć nie będę. Koleżanka która była ze mną na przymiarce stwierdziła, że lepiej spięte (przy przymierzaniu miałam koka, później rozpuściłam), aby wyeksponować właśnie plecy. I faktycznie jak mi pokazała zdjęcie, które mi zrobiła to aż żal zakrywać te plecy I tak właśnie pomyślałam o czymś takim jak w załączniku.

[kmjk]

Napisane przez HelenaTrojańska

Welonu raczej mieć nie będę. Koleżanka która była ze mną na przymiarce stwierdziła, że lepiej spięte (przy przymierzaniu miałam koka, później rozpuściłam), aby wyeksponować właśnie plecy. I faktycznie jak mi pokazała zdjęcie, które mi zrobiła to aż żal zakrywać te plecy I tak właśnie pomyślałam o czymś takim jak w załączniku.

Fryzura idealna do tej sukni

[HelenaTrojańska]

Napisane przez kmjk

Wczoraj z K przeglądaliśmy mój magiczny planer i okazało się że nie zostało tak mało jak mogłoby się zdawać Tzn mało dużych spraw (suknia, garnitur, obrączki, dekorator) i duuuużo szczegółów (poradnia rodzinna, karteczki na drzewko życzeń, formularze ankiety weselnej, zabawy oczepinowe, dekoracja szaktułki na obrączki, świecące bransoletki dla dzieci itd)

Przybliż proszę, ze mnie laik w takich sprawach