Majowe Panny Młode - cz. VII

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Piciusia

tak, u nas to już też taki zwyczaj, podczas gdy przerwę ma orkiestra młodsi i starsi lubią brać śpiewniki ze znanymi przyśpiewkami

O jejku, moja rodzina też taka rozśpiewana
Byliby zachwyceni twoim pomysłem

Dziewczyny, co do sukienki, idźcie pomierzyć, jak nie wiecie czego chcecie. A później to już jest duże pole do popisu jak się wie co chce
Ja jakąś tam koncepcję miałam od początku (że z rękawem, prosta, bez świecidełek, wyszywana góra, lejący dół). Ale ja jestem specyficzny przypadek. Kupiłam pierwszą i jedyną przymierzoną Ale to wypadkowa lenistwa i bezwarunkowej miłości od pierwszego wejrzenia

My się nie możemy zgadać na podpisanie umowy z fotografem... Mam nadzieje, że nie wywinie nam numeru i nie zleje przed podpisaniem umowy

[burgund]

Napisane przez voice_of_silence

Mam ten sam problem. Jak myślę o chodzeniu i mierzeniu to mi słabo. Do tego dochodzi fakt że w całych internetach nie widziałam sukienki która chciałabym mieć tego dnia na sobie. Więc tym bardziej mierzenie co popadnie wydaje mi się bez sensu. Znalazłam namiary na dość polecana krawcowa. Chciałam w najbliższym czasie zadzwonić i się umówić na rozmowę ale odkładam ten moment w myślach.

Z nowości u nas to podpisaliśmy umowę z DJ. Jeszcze tylko fotograf, garnitur, kiecka, zaproszenia, alkohol... Aaale jakos jestem spokojna. Wszystko po kolei.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyny powiem Wam szczerze, że warto kiecki mierzyć w salonach! Nie zrażajcie się tym, że nie ma w internecie sukienki z Waszych wyobrażeń- bardzo często na stronach www salonów znajdują się tylko wybrane modele, a pełne kolekcje można zobaczyć na żywo. Ja miałam taki przypadek, że strona www jednego salonu wyglądała bardzo przeciętnie, wręcz niezachęcająco, ale umówiłam się do salonu, bo poleciła mi go koleżanka i byłam w szoku - mnóstwo przepięknych sukien, przemiłe Panie, spory wybór i sukni i dodatków. Także na prawdę warto

[rubbim]

Napisane przez HelenaTrojańska

O jejku, moja rodzina też taka rozśpiewana
Byliby zachwyceni twoim pomysłem

Dziewczyny, co do sukienki, idźcie pomierzyć, jak nie wiecie czego chcecie. A później to już jest duże pole do popisu jak się wie co chce
Ja jakąś tam koncepcję miałam od początku (że z rękawem, prosta, bez świecidełek, wyszywana góra, lejący dół). Ale ja jestem specyficzny przypadek. Kupiłam pierwszą i jedyną przymierzoną Ale to wypadkowa lenistwa i bezwarunkowej miłości od pierwszego wejrzenia

My się nie możemy zgadać na podpisanie umowy z fotografem... Mam nadzieje, że nie wywinie nam numeru i nie zleje przed podpisaniem umowy

Wcale nie taki specyficzny przypadek Ja mierzyłam w salonie dwie i drugą kupiłam

[kmjk]

Napisane przez Sylvi88

Dziewczyny, poradźcie mi co zrobić z sukienką. Bo już sama nie wiem, a w sumie czas powoli ogarniać temat. Nie wiem, czy szukać używanej, czy lepiej uszyć nową- a jeśli tak to jaką. Im bliżej tym większy mętlik w głowie.

Napisane przez voice_of_silence

Mam ten sam problem. Jak myślę o chodzeniu i mierzeniu to mi słabo. Do tego dochodzi fakt że w całych internetach nie widziałam sukienki która chciałabym mieć tego dnia na sobie. Więc tym bardziej mierzenie co popadnie wydaje mi się bez sensu. Znalazłam namiary na dość polecana krawcowa. Chciałam w najbliższym czasie zadzwonić i się umówić na rozmowę ale odkładam ten moment w myślach.

Napisane przez Piciusia

i tu też mam tak samo nic mi się nie podoba, chyba że są to naprawde drogie marki

I ja Wam powiem to samo co reszta - zmusić się do przymierzenia kilku sukienek Nawet jeśli nadal nie znajdziecie czegoś co Was zachwyci, to przynajmniej odrzucicie kilka fasonów. Ważne żebyście złapały jakiś punkt zaczepienia. W końcu zawsze jest najtrudniej zacząć, potem będzie coraz łatwiej Ja też przymierzyłam kilka szkaradztw w salonach i już przynajmniej wiem że będę szyć. Co dokładnie? Nie mam pojęcia. Zaczyna się od ogólnego kroju, kolejne pomysły przyjdą po drodze. Uszy do góry
Dziś w końcu dostałam wizualizacje zaproszeń w różnych połączeniach kolorów Teraz tylko zdecydować się na jedno i w poniedziałek do druku

[HelenaTrojańska]

Napisane przez rubbim

Wcale nie taki specyficzny przypadek Ja mierzyłam w salonie dwie i drugą kupiłam

Może to kwestia daty ślubu

[Sylvi88]

Napisane przez kmjk

I ja Wam powiem to samo co reszta - zmusić się do przymierzenia kilku sukienek Nawet jeśli nadal nie znajdziecie czegoś co Was zachwyci, to przynajmniej odrzucicie kilka fasonów. Ważne żebyście złapały jakiś punkt zaczepienia. W końcu zawsze jest najtrudniej zacząć, potem będzie coraz łatwiej Ja też przymierzyłam kilka szkaradztw w salonach i już przynajmniej wiem że będę szyć. Co dokładnie? Nie mam pojęcia. Zaczyna się od ogólnego kroju, kolejne pomysły przyjdą po drodze. Uszy do góry
Dziś w końcu dostałam wizualizacje zaproszeń w różnych połączeniach kolorów Teraz tylko zdecydować się na jedno i w poniedziałek do druku

U mnie niestety dochodzi kwestia tego, że mam duuuuży rozmiar więc ciężko o kiecki do przymiarki. A do tego jeszcze chcę krótką sukienkę- w sensie do kolan, być może nieco dłuższą z tyłu. Na długą raczej się nie zdecyduję.

[voice_of_silence]

Napisane przez Sylvi88

U mnie niestety dochodzi kwestia tego, że mam duuuuży rozmiar więc ciężko o kiecki do przymiarki. A do tego jeszcze chcę krótką sukienkę- w sensie do kolan, być może nieco dłuższą z tyłu. Na długą raczej się nie zdecyduję.

Też chce krótką. Centymetr za kolano i w takim fasonie olowkowym najlepiej. A góra
z koronki / siateczki i z długim rękawem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kmjk]

Napisane przez Piciusia

tak, u nas to już też taki zwyczaj, podczas gdy przerwę ma orkiestra młodsi i starsi lubią brać śpiewniki ze znanymi przyśpiewkami

Natchnęłaś mnie z tymi śpiewnikami

Napisane przez Sylvi88

U mnie niestety dochodzi kwestia tego, że mam duuuuży rozmiar więc ciężko o kiecki do przymiarki. A do tego jeszcze chcę krótką sukienkę- w sensie do kolan, być może nieco dłuższą z tyłu. Na długą raczej się nie zdecyduję.

Kochana, jestem rozmiarem 42, a czasem nawet zdarza się 44. Na mnie też nie ma gotowych sukienek, ale przymierzałam mniejsze rozmiary z pomocą pracownicy salonu, która lekko sznurowała z tyłu albo po prostu przytrzymywała. Ważne żeby tylko zobaczyć jakie fasony odrzucić, a jakie brać pod uwagę. Niby wiedziałam że na rybkę nie ma co patrzeć, ale przymierzyłam i szybciej ją zdjęłam niż założyłam Tylko w jednym salonie nic nie mierzyłam (nie wiem czy kojarzysz "Pratę" na ul. Artyleryjskiej) bo pracownica powiedziała że nie mają nic w rozmiarze, że mam przejrzeć katalog, wybrać sobie i złożą zamówienie. Na moje pytanie, "co będzie jeśli okaże się że w rzeczywistości suknia nie leży na mnie dobrze, że nie jest taka jak sobie wyobrażałam" odpowiedziała "no to trzeba dobrze wybrać"
Ale z wizyt w pozostałych salonach jestem zadowolona, nawet jeśli na widok żadnej sukni nie zaświeciły mi się oczy. Znam swój fason i wiem od czego zacząć u krawcowej

Helenka, ta dekoracja ściany za Młodymi którą wstawiłaś ciągle chodzi mi po głowie

[luna_laula]

Napisane przez voice_of_silence

To jest jeszcze trochę inaczej, jak się nie wie, czego szuka. Tu faktycznie przymiarki mogą pomóc - zobaczysz w czym się dobrze czujesz, co pasuje do sylwetki. Ja mam wyobrażenie, jak to ma wyglądać, ale po prostu nie potrafię znaleźć nic, co by to wyobrażenie oddało. Sprawa jest prostsza, gdy masz zdjęcie i pokazujesz krawcowej. Ciężej gdy zdjęcia nie ma, albo jest takie, że pół sukni trzeba przerobić i weź się teraz dogadaj, żeby nie było rozczarowania.

Idź się porozglądać, pomierzyć Miałam inną wizję na moją suknię, ale nie mogłam niestety zmierzyć nawet nic zbliżonego i bałam się szycia w ciemno. Krawcowa może robić cuda, ale czy byłabym zadowolona z efektu końcowego? Nie wiem. Miałam dokładne zdjęcie, ale nie byłam pewna czy będę dobrze wyglądać w tym modelu.
W każdym razie uważam, że warto mierzyć

[HelenaTrojańska]

Napisane przez kmjk

Helenka, ta dekoracja ściany za Młodymi którą wstawiłaś ciągle chodzi mi po głowie

Fajna jest, wiem

Trzeba zacząć coś precyzować, bo już niedługo będzie pół roku

[luna_laula]

Napisane przez HelenaTrojańska

O jejku, moja rodzina też taka rozśpiewana
Byliby zachwyceni twoim pomysłem

Dziewczyny, co do sukienki, idźcie pomierzyć, jak nie wiecie czego chcecie. A później to już jest duże pole do popisu jak się wie co chce
Ja jakąś tam koncepcję miałam od początku (że z rękawem, prosta, bez świecidełek, wyszywana góra, lejący dół). Ale ja jestem specyficzny przypadek. Kupiłam pierwszą i jedyną przymierzoną Ale to wypadkowa lenistwa i bezwarunkowej miłości od pierwszego wejrzenia

Taką mam

Napisane przez HelenaTrojańska

Fajna jest, wiem

Trzeba zacząć coś precyzować, bo już niedługo będzie pół roku

Ja się pospieszyłam, umowę podpisałam 10 października i dostałam 10% zniżki

[kmjk]

Napisane przez HelenaTrojańska

Fajna jest, wiem

Trzeba zacząć coś precyzować, bo już niedługo będzie pół roku

U nas jutro dokładnie pół roku

Napisane przez luna_laula

Ja się pospieszyłam, umowę podpisałam 10 października i dostałam 10% zniżki

Rozmawiałam z dekoratorami i wszystkie firmy mówią żeby się zgłosić na początku roku. Jednak z drugiej strony 29 stycznia są w moim mieście targi ślubne (Sylvi88 informacja też dla Ciebie jeśli jeszcze nie słyszałaś o terminie ) i zazwyczaj jest tak że jeśli ktoś się w ich trakcie zdecyduje to się dostaje zniżkę. Niby to tylko niecały miesiąc, ale zawsze jest ryzyko że ktoś mnie ubiegnie i będzie po ptokach

[karska]

Hej, również z TZ ślubujemy w maju z rzeczy załatwionych mamy:
-termin w kościele i salę,
-zespół, fotografa i kamerzyste,
-dekoratorke na salę i animatorke dla dzieci,
-jesteśmy w trakcie robienia nauk.
Mam też sukienkę i welony. W sumie to był przypadek bo byłam w kilku salonach, wiedziałam co mi się podoba i jaki jest mój typ, miałam 3 upatrzone. Z ciekawości weszlam na olx i znalazłam moj ideał, od razu .pojechałam przymierzyć i była szyta dokładnie na mnie jedynie chce wymienić wierzchnią warstwę tiulu i wyrównać dół
Czytając was trochę spanikowalam bo zaproszenia planujemy zamawiać w styczniu i dawać w lutym, a winietki robię sama, chciałam zacząć w marcu a wy macie tyle zrobione...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kmjk]

Napisane przez karska

Hej, również z TZ ślubujemy w maju z rzeczy załatwionych mamy:
-termin w kościele i salę,
-zespół, fotografa i kamerzyste,
-dekoratorke na salę i animatorke dla dzieci,
-jesteśmy w trakcie robienia nauk.
Mam też sukienkę i welony. W sumie to był przypadek bo byłam w kilku salonach, wiedziałam co mi się podoba i jaki jest mój typ, miałam 3 upatrzone. Z ciekawości weszlam na olx i znalazłam moj ideał, od razu .pojechałam przymierzyć i była szyta dokładnie na mnie jedynie chce wymienić wierzchnią warstwę tiulu i wyrównać dół
Czytając was trochę spanikowalam bo zaproszenia planujemy zamawiać w styczniu i dawać w lutym, a winietki robię sama, chciałam zacząć w marcu a wy macie tyle zrobione...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witamy kolejną Majówkę
Wcale nie tak dużo Wam zostało do załatwienia Jeśli chodzi o zaproszenia to przecież dużo zależy od tego ile osób chcecie zaprosić. Jeśli planujecie małe wesele to spokojnie od lutego się wyrobicie U nas będzie niecałe 100 zaproszeń, więc chcemy wykorzystać Boże Narodzenie i rozdać części rodziny Z drugiej strony decydując się na jakiś termin zamówienia pamiętaj żeby dać sobie trochę więcej czasu, w razie gdyby coś poszło nie po myśli. Bo osiwiejesz do maja

[agnieszka_2612]

Witam kolejną PMkę

6 mc do ślubu

[karska]

Będzie około 100 osób, czyli mniej więcej 40 zaproszeń. Myślę ze w 4 weekendy damy radę chcę sama robić dekorację kościoła, tiul co drugą ławkę i lampiony ze słoików z solą przewiazanych wstążka. Niewiem jak to ogarne. Stresuję się nie samym ślubem a cała organizacja...
203 dni do ślubu....

[malajaa]

Hej, czy mogę dołączyć?
U nas dokładnie pół roku do ślubu. Nie wiem czy to jeszcze ekscytacja czy już zaczynają się nerwy ale nie mogę się już doczekać

[Sylvi88]

Napisane przez kmjk

Kochana, jestem rozmiarem 42, a czasem nawet zdarza się 44. Na mnie też nie ma gotowych sukienek, ale przymierzałam mniejsze rozmiary z pomocą pracownicy salonu, która lekko sznurowała z tyłu albo po prostu przytrzymywała. Ważne żeby tylko zobaczyć jakie fasony odrzucić, a jakie brać pod uwagę. Niby wiedziałam że na rybkę nie ma co patrzeć, ale przymierzyłam i szybciej ją zdjęłam niż założyłam Tylko w jednym salonie nic nie mierzyłam (nie wiem czy kojarzysz "Pratę" na ul. Artyleryjskiej) bo pracownica powiedziała że nie mają nic w rozmiarze, że mam przejrzeć katalog, wybrać sobie i złożą zamówienie. Na moje pytanie, "co będzie jeśli okaże się że w rzeczywistości suknia nie leży na mnie dobrze, że nie jest taka jak sobie wyobrażałam" odpowiedziała "no to trzeba dobrze wybrać"
Ale z wizyt w pozostałych salonach jestem zadowolona, nawet jeśli na widok żadnej sukni nie zaświeciły mi się oczy. Znam swój fason i wiem od czego zacząć u krawcowej

Helenka, ta dekoracja ściany za Młodymi którą wstawiłaś ciągle chodzi mi po głowie

No ja właśnie 2 listopada byłam BP w dwóch salonach. Ale panie zaprosiły mnie w jednym na targi- bo podobno na nich będzie można coś przymierzyć, tylko to już będzie tak mocno na styk z uszyciem. Eh, nic mi nie spędza tak snu z powiek jak suknia:P

[rubbim]

Napisane przez malajaa

Hej, czy mogę dołączyć?
U nas dokładnie pół roku do ślubu. Nie wiem czy to jeszcze ekscytacja czy już zaczynają się nerwy ale nie mogę się już doczekać

Hej

[kmjk]

Napisane przez malajaa

Hej, czy mogę dołączyć?
U nas dokładnie pół roku do ślubu. Nie wiem czy to jeszcze ekscytacja czy już zaczynają się nerwy ale nie mogę się już doczekać

Witamy nową Majówkę co więcej - witam Majówkę która ma tę samą datę

Napisane przez Sylvi88

No ja właśnie 2 listopada byłam BP w dwóch salonach. Ale panie zaprosiły mnie w jednym na targi- bo podobno na nich będzie można coś przymierzyć, tylko to już będzie tak mocno na styk z uszyciem. Eh, nic mi nie spędza tak snu z powiek jak suknia:P

Więc może faktycznie zdecyduj się na uszycie Dobra krawcowa podpowie jakiego fasonu się trzymać, dobierze szczegóły sukni do zaplanowanych dodatków (welon/ozdoba, biżuteria, buty) i ogólnie do figury. Jeśli w salonach nic nie wpadło w oko, to weź sprawy tzn suknię w swoje ręce

[malajaa]

Ooo jak miło, właśnie się zastanawiałam czy znajdzie się jakaś przyszła panna młoda z tym samym terminem

Jeżeli mogę się wtrącić w temat sukni to ja z całego serca polecam szyć u krawcowej. Moja właśnie się już wykańcza odwiedziłam chyba z sześć czy siedem salonów i poddałam się bo jestem niska i wszelkie księżniczki odpadały, a głównie takie mieli i nie było co mi zaoferować. Nie żałuję decyzji bo mam praktycznie taką suknie jak chciałam i to za dużo bardziej atrakcyją cenę

[Sylvi88]

Napisane przez malajaa

Ooo jak miło, właśnie się zastanawiałam czy znajdzie się jakaś przyszła panna młoda z tym samym terminem

Jeżeli mogę się wtrącić w temat sukni to ja z całego serca polecam szyć u krawcowej. Moja właśnie się już wykańcza odwiedziłam chyba z sześć czy siedem salonów i poddałam się bo jestem niska i wszelkie księżniczki odpadały, a głównie takie mieli i nie było co mi zaoferować. Nie żałuję decyzji bo mam praktycznie taką suknie jak chciałam i to za dużo bardziej atrakcyją cenę

To co napisałaś dało mi kopa motywacyjnego bo dzisiaj oglądając kiecki z mojego rozmiaru z allegro i olx, stwierdziłam, że jak nie uszyję, to chyba nie znajdę takiej jaka by mnie satysfakcjonowała. Musisz się koniecznie swoją pochwalić

A tak w ogóle to witam nową Majówkę

[karska]

Właśnie, pokażcie swoje suknie jeśli już macie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Melanchton]

Hej, mogę dołączyć? Chciałabym z kimś poplotkować na ślubne tematy, bo w końcu i mnie to zaczęło dotyczyć i jestem... umiarkowanie podekscytowana. Bierzemy ślub cywilny + uroczysty obiad; planujemy to na koniec maja, ale wciąż nie ma czasu podejść do restauracji, którą wybraliśmy, bo życie toczy się trochę zbyt wartko...

[malajaa]

Witam nową Majówkę

Jeżeli mogę coś doradzić to nie czekajcie za długo z wizytą w restauracji bo maj to okres komunijny i sama doświadczyłam problemów z ustaleniem terminu, bo restauracje mają wtedy naprawdę oblężenie

[muszkaaa8]

Napisane przez malajaa

Hej, czy mogę dołączyć?
U nas dokładnie pół roku do ślubu. Nie wiem czy to jeszcze ekscytacja czy już zaczynają się nerwy ale nie mogę się już doczekać

witamy

Napisane przez karska

Właśnie, pokażcie swoje suknie jeśli już macie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja będzie kilka przeróbek bo rękaw będzie długi i rodzaj koronki na górze będziemy wybierały już niedługo

[malajaa]

muszkaa- piękna suknia! Skąd pomysł na akurat taki kolor?

[kmjk]

Napisane przez karska

Właśnie, pokażcie swoje suknie jeśli już macie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzisiaj zaczynam "współpracę" z krawcową

Napisane przez Melanchton

Hej, mogę dołączyć? Chciałabym z kimś poplotkować na ślubne tematy, bo w końcu i mnie to zaczęło dotyczyć i jestem... umiarkowanie podekscytowana. Bierzemy ślub cywilny + uroczysty obiad; planujemy to na koniec maja, ale wciąż nie ma czasu podejść do restauracji, którą wybraliśmy, bo życie toczy się trochę zbyt wartko...

Zapraszamy na ile gości planujecie obiad? Macie już wybraną restaurację czy decydujecie między kilkoma? Niby restauracja to nie typowa sala weselna, gdzie trzeba rezerwować ponad rok wcześniej, ale chyba na Twoim miejscu już nie spałabym martwiąc się czy nie stracę terminu Może spróbuj telefonicznie? Zawsze to trochę szybciej, a jeśli poproszą Was o przyjście żeby ustalić szczegóły to będzie przynajmniej większa mobilizacja

[muszkaaa8]

Napisane przez malajaa

muszkaa- piękna suknia! Skąd pomysł na akurat taki kolor?

dziekuje
bo mi się bardzo podoba mierzyłam też z szarym dołem i też była boska ale ta mi bardziej pasuje w bieli wyglądam źle a to jest 100 % mój styl

[kmjk]

Napisane przez muszkaaa8

Moja będzie kilka przeróbek bo rękaw będzie długi i rodzaj koronki na górze będziemy wybierały już niedługo

Właśnie taki dół u siebie bym chciała

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez muszkaaa8

dziekuje
bo mi się bardzo podoba mierzyłam też z szarym dołem i też była boska ale ta mi bardziej pasuje w bieli wyglądam źle a to jest 100 % mój styl

Co planujesz na głowie? Welon? Grzebyk? Wianek? Nic?