2010-04-15, 00:09 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 8
|
BDSM bać się czy nie
witam.. piszę tutaj bo potrzebuję z kimś porozmawiać a na żywo to tak naprawdę boję/wstydzę się komuś wygadać co się dzieje w moim związku. Chodzi o to że mam faceta od 2 lat i było by nam ze sobą dobrze gdyby nie kwestia seksu. Na samym początku przyznał się do oglądania porno ale nie spodziewałam się ze na taką skalę. Szczerze mówiąc zamiast kochać się ze mną to On lepiej się czuje przy masturbacji i to przy ostrych filmach bdsm. A ja się tego boję. Rozumiem klapsa czy parę ostrzejszych słów, sama lubię bawić się kajdankami ale kiedy zobaczyłam co On ogląda to to ze seksem nie miało wiele wspólnego. Jak widzę ze mojego faceta kręci jakaś powiązana w łańcuchami panna na czymś w rodzaju stelażu z naciąganymi czymś sutkami krzycząca z bólu to się tego boję. W życiu mi tego nie zaproponował, mocniej nie ścisną ani do niczego nie namawiał. Ale wiem że to Go kręci a dla ,mnie to jest chore. Zawsze powtarza że nie chce mnie skrzywdzić ale ja i tak się boję że skrzywdzi mnie lub kogoś innego. Nasze życie seksualne leży w gruzach, nawet jeżeli już do czegoś miedzy nami dojdzie to jest Mu ciężko dojść, o sobie nie wspomnę, bo wiem o czym myśli i co sobie wyobraża. Stara się ale mówił że nie potrafi z tym skończyć a ja nie wiem co robić, Moja samoocena spadła niesamowicie, nieporozumienia przenoszą się do życia codziennego
|
2010-04-15, 00:45 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 150
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Hej ! Wg mnie powinnaś oddzielic fantazje od rzeczywistosci. To, ze oglada takie rzeczy nie swiadczy o tym, ze chce to robic, tym bardziej, ze jak mowisz nigdy niczego Ci nie zaproponowal i nie chce Cie skrzywdzic. Problem w Waszym zyciu seksualnym moze bierze sie z Twojej glowy - uwazasz, ze skoro to ostre BDSM zyje w jego fantazji to Twoim obowiazkiem jest te fantazje zaspokoic. to wcale nieprawda! powinnas przestac o tym myslec i zyc normalnie w zwiazku, takim jakim jest. gdyby przeciez cos na Tobie wymuszal, zawsze mozesz odmowic! nie mysl o tym i sie nie drecz niepotrzebnie, bo Wasz zwiazek tez sie na pewno rozpadnie.
zapamietaj ze fantazje o niczym nie swiadcza, podam Ci tutaj moj przyklad czesto wyobrazam sobie ze uprawiam seks z dwoma Murzynami, ale sadze, ze przenigdy bym tego nie zrealizowala, tym bardziej ze oblednie kocham mojego partnera! pozdrawiam
__________________
❤ Maksymilian ❤ |
2010-04-15, 01:04 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
O kurcze. No to się w seksie nie zgrywacie. Nie jestem pewna czy to nie zaważy na Waszym związku. Bądź co bądź - seks jest ważny w związku.
__________________
not all who wander are lost.
|
2010-04-15, 01:57 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Samo w sobie bdsm jest fajne, ale trzeba to naprawde lubiec a to co oglada Twoj facet to juz prawdziwy hardcore ;D
tak czy siak na Twoim miejscu, nie tym bym sie martwiła.. tylko tym "Nasze życie seksualne leży w gruzach, nawet jeżeli już do czegoś miedzy nami dojdzie to jest Mu ciężko dojść, o sobie nie wspomnę, bo wiem o czym myśli i co sobie wyobraża" Musisz z nim powaznie porozmawiac na ten temat, bo kiedys moze to zwyczajnie odbic sie na waszym zwiazku. Trzeba cos z tym zrobic póki wczesnie.. i martwi mnie tez Twoj stosunek do chłopaka, tzn chyba mu do konca nie ufasz.. mysle ze nie masz sie czego bac, to tylko fantazje, tymbardziej, ze nigdy nie oczekiwal czegos takiego od Ciebie.. Ale tak naprawde zadna z nas nie odpowie Ci na to pytanie, bo zadna z nas go po prostu nie zna
__________________
[perfectaA]414165[/perfectaA] [perfectaB]414165[/perfectaB] [perfectaC]414165[/perfectaC] |
2010-04-15, 02:09 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Przede wszytskim zastanów się, czy mu ufasz, bo mam wrażenie, ze nie za bardzo, mimo, iż jak sama piszesz, on nigdy cię nie ścisnął mocniej ani nic takiego...
Poza tym musisz z nim powaznie pogadac, czy on marzy o spełnieniu tyhc fantazji, acha i zapytaj go, czy uprawiał juz coś związanego z bdsm i czy potrafiłby teraz bez tego żyć, czy tylko lubi sobie fantazjowac, ale nie chce tego realizować, bo to róznica, jesli tylko fantazjuje i mu to wystarcza, to ok, nie ma zagrożenia dla związku, tylko Ty musisz sie przełamac i zaakceptowac , że on ma takie fantazje, ale jesli on marzy o spełnieniu ich, to troche gorzej, prędzej, czy póxniej będzie się z tym męczył, jesli ciebie to kompletnie nie kręci, zajrzyj sobie na wątek "masochistki" tam pisza dziewczyny o takich skłonnościach i własnie niektóre mają facetów nie podzielających ich upodobań, widze że po paru latach je to bardzo męczy, ale np. ja osobiście tez mam różne fantazje, he he, ale absolutnie nie chcę ich spełniać, co w głowie to w głowie, dobre do masturbacji, ale z facetem lubie zwykły seks no więc musicie pogadać
__________________
Trójkowa mama zapuszczam włoski od zapałki 13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy) 31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm.. zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm. |
2010-04-15, 06:44 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Cytat:
Widzę, że większość dziewczyn bdsm kojarzy się z kajdankami i takimi tam - fajną zabawą, ale na niby, udawaniem brutalności. A tu dziewczyna pisze o naprawdę ostrych filmach, gdzie człowiek się całkowicie zanurza w brutalne i bardzo prawdziwe akcje. To już nie jest udawanie i gra, a coś bardzo skrzywionego. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-04-15 o 06:48 |
|
2010-04-15, 06:52 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Cytat:
|
|
2010-04-15, 07:53 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
też uważam, że sado-maso to jakieś nieporozumienie i obawiam się, że on jest seksoholikiem, skoro nie może z tym przestać. myślę, że on Ci nic nie zrobi, ale w łóżku będziesz miała impotenta, bo jego fetyszem jest właśnie sado-maso i przemoc. jakbyś się ubrała w jakieś kajdany, to byś miała uuuu.. ja to dużo mogę zaakceptować, ale sado-maso i wszystko związane z przemocą, to nie zastanów się, czy da się tak żyć, jeżeli to związek na chwilę, to jeszcze jako tako, ale lepiej zacznij rozglądać się za kim innym, bo się umęczysz Dziewczyno.
|
2010-04-15, 08:17 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Tak, spodziewałam się takich komentarzy ludzi którzy nic nie wiedzą i którzy się zwyczajnie boją tego typu sexu. Ale nie o tym wątek
Autorko, widać że Twój TŻ interesuje się tym, ogląda tego typu filmy a co gorsza, ma kłopoty z dojściem w sposób który do tej pory praktykowaliście. Co do krzywdy, bez obaw, to nie polega na sprawianiu krzywdy komuś, choć to może tak na filmie wygląda Może porozmawiajcie, jak on sobie to dalej wyobraża, jak się na to zapatruje? |
2010-04-15, 08:17 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Mój TŻ nie przenosi tego typu zachowania do naszego życia, na co dzień jest czuły i delikatny. Dla mnie seks w związku nie jest podstawą, ale to nie znaczy że nie jest ważny, Nie chce żeby przez takie coś nam się rozpadło, bo Go kocham chociaż z zaufaniem bywa różnie. Myślę że tu jest kwestia tego że mnie to nie kręci wręcz przeciwnie. A nie chce myśleć o moim TŻ z obrzydzeniem. Obiecał że z tym skończy, jeżeli będzie trzeba to pójdę z Nim do specjalisty dopiero jeśli to nie pomoże to z wielkim żalem ale będę musiała zakończyć związek a tego bym naprawdę nie chciała. Nie oceniam nie osądzam ludzi którzy to lubią , w końcu mają do tego prawo ale nie sądziłam że sama będę miała z tym styczność. Kochamy się , planujemy wspólną przyszłość ale uprzedziłam Go że tylko jeśli z tym skończy a On wie jaki to ma wpływ na moją samoocenę, na moje samopoczucie i zaufanie.
Edytowane przez anniqa8 Czas edycji: 2010-04-15 o 08:22 |
2010-04-15, 08:39 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Wie jak to na Ciebie wpływa, Wasze życie seksualne "leży w gruzach" i co do tej pory z tym zrobił? Facet nie może dojść bez zaaplikowania sobie sporej dawki seksu i przemocy w postaci filmu - już dawno powinien był się zgłosić do specjalisty. Na kiedy dokładnie planuje wizytę?
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-04-15 o 08:48 |
2010-04-15, 09:05 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
uważam że jednak coś zrobił bo chce z tym skończyć, ogranicza to ale jak mówi to nie jego wina że od czasu do czasu potrzebuje czegoś mocniejszego, teraz robi to sporadycznie.nie chodzi konkretnie o ból i bicie tylko o oddanie i maksymalne zaufanie to Go kręci a tego mu nie mogę zaoferować.. To nie jest tak że nie może dojść jak sobie nie poogląda tylko czasem trwa to dłużej. Problem leży bardziej w psychice. Mówi że to są tylko fantazje i nie wyobraża sobie żeby mógł mnie skrzywdzić czy poniżyć i nigdy tego nie zrobił. Poza tym między nami się układa rozumiemy się mamy wspólne zainteresowania, poglądy
|
2010-04-15, 09:26 | #13 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Cytat:
Cytat:
Póki nie zamierza realizować tych fantazji (bo pewnie wtedy by zdradził, skoro Ciebie to nie kręci i nie byłabyś w tym szczera i szczęśliwa), jest OK. Namów go jednak na wizytę u psychologa lub seksuologa (skoro widzisz, że jego starania są szczere i zmiana jest trwała), bo i Ty się czegoś więcej dowiesz o jego upodobaniach (czy na pewno wszystko jest tak, jak należy i nie wykracza poza pewne granice) i on poradzi sobie z pewnymi uczuciami i pragnieniami. Tylko, że Twój poprzedni post był bardziej dramatyczny. Życie seksualne "leżące w gruzach" - hmm, ciekawe, czy teraz łagodzisz obraz rzeczywisty, czy po prostu poniosły Cię emocje, ale nie jest aż tak źle? Cytat:
|
|||
2010-04-15, 09:48 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
sama nie wiem co jest bardziej rzeczywiste pewne jest to że podobają mu się takie rzeczy kiedyś oglądał to częściej i wiem że lubi takie ostre rzeczy. Nie wiem może sama przed sobą Go tłumaczę bo się już w tym wszystkim gubię. Jeżeli chodzi o nasze życie seksualne to się nie układa, raz jest lepiej, raz gorzej ja coraz częściej obwiniam siebie za to że mu się nie podobam, wiem że to nie moja wina ale to już po prostu mnie męczy , nie czerpię radości z seksu, nawet jak już jest przyjemnie to się zastanawiam czy On robi to bo naprawdę tego chce czy żeby nie sprawić mi przykrości. Technicznie może nie jest aż tak źle ale psychicznie to porażka. Dlatego chcę skorzystać z pomocy seksuologa bo sama sobie nie za dobrze z tym radzę
Edytowane przez anniqa8 Czas edycji: 2010-04-15 o 09:50 |
2010-04-15, 09:57 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Zatem nie czekaj zatem na jego decyzję i sama idź do psychologa. Uważam, że do seksuologa niekoniecznie, bo Ty nie masz problemów z seksem jako takim, ale bardziej z psychicznym ogarnięciem tego wszystkiego.
|
2010-04-15, 10:59 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
no właśnie psychicznie nie umiem sobie tego poukładać, wkurza mnie to że mojego faceta podnieca coś co mnie obrzydza
|
2010-04-15, 11:08 | #17 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Cytat:
Fantazje to jedno, kręci go bdsm, no i ok. Życie to drugie. Nie musi tego realizować. Wiele osób kręcą różne dziwne fantazje, przykładowo wspomniany tu seks z 2 murzynami, ale czy te osoby realizują wszelkie swoje fantazje? Czy bez realizacji są nieszczęśliwe i niespełnione? Raczej nie. Cytat:
Nie demonizujcie tak tego faceta tylko dlatego, że kręci go coś, co Was nie kręci, a nawet przeraża To co jest pokazane na tych filmikach to nie jest przemoc, wszyscy biorący udział w takiej "sesji" robią to dobrowolnie... A w samym bdsm praktykowanym w związkach chodzi chyba bardziej o zaufanie, oddanie, niż o ból. Co do jednego się zgodzę - jeśli autorka nie umie tego zaakceptować, to związek powinien się skończyć, w przeciwnym razie ona się będzie męczyć, bać, a jego będzie wpędzała w niepotrzebne poczucie winy. Niech sobie facet znajdzie kobietę, która go zaakceptuje i oboje będą szczęśliwsi. |
||
2010-04-15, 11:36 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
[QUOTE=lexie;18588645]
A w samym bdsm praktykowanym w związkach chodzi chyba bardziej o zaufanie, oddanie, niż o ból. dokładnie to samo mi powtarza |
2010-04-15, 12:37 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Cytat:
W tej sferze życia autorka i jej facet wcale się nie dobrali To jest jak ogień i woda, jak dwa przeciwstawne bieguny. Jednakże nie robiłabym z tego faceta jakiegoś zboczeńca, ma swoje preferencje seksualne, nie zmusza autorki, nie lata w lateksowej masce do sklepu po bułki, nie wyprowadza autorki na spacer na smyczy przyczepionej do kolczyków w sutkach... Jeżeli dwie osoby w związku godzą się na układ bdsm, to znaczy, że obojgu sprawia to radość, nie tylko ból, ale także dziką przyjemność. I po każdej stronie barykady góra-dół, strona uległa i dominująca - pojawia się realizacja seksualna. Uważam, że sfera sekualna nie jest najważniejsza, ale jest baardzo ważna w związku. I dlatego w wyżej opisanym przypadku nie widzę możliwości pełnej realizacji obu stron.
__________________
|
|
2010-04-15, 13:24 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Cytat:
Również się z Tobą zgadzam - nie dogadają się i tyle. I oczywiście może być tak, że te rzekomo brutalne, sado-maso filmy, to tak naprawdę nie aż takie straszne obrazy - po prostu w pierwszym poście autorka podała dosyć mocny przykład. Ale nadmiar pornografii zawsze szkodzi, tak samo jak nadmiar alkoholu, fajek, czy jedzenia. Nałóg to nałóg. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-04-15 o 13:41 |
|
2010-04-15, 13:58 | #21 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Tyle, że nawet jak on przestanie oglądać filmy, to nie zmieni tego, że właśnie bdsm go kręci. Tyle że zamiast oglądać - będzie sobie np wyobrażał. Dla mnie uzależnienie od porno to uzależnienie od porno, nieważne JAKIE to jest porno - uzależnić się można od każdego. O ile on faktycznie jest uzależniony, bo może "nie może z tym skończyć" dlatego, że to jedyne "źródło" tego, co go nakręca (w seksie tego nie ma). Może stąd to rzekome uzależnienie - nie ma "praktyki", więc sobie ogląda film i tak zaspokaja potrzebę.
Filmiki tego typu widziałam i wiem, że faktycznie istnieją takie bardzo hardkorowe, mnie się nie podobają więc ich nie oglądam regularnie - ale wiem co tam można znaleźć. Co do tego czy to aktorka czy nie, to możliwe, że niejednokrotnie nie jest to aktorka, tylko ktoś nagrywa prawdziwą sesję. Rozumiem, że komuś się może nie podobać, może odrzucać, ale nie należy robić z faceta potwora bo ogląda bdsm na ekranie i to lubi. I nie należy również snuć domysłów, że może on ma "takie" podejście do kobiet, skoro nie ma żadnych przejawów tego podejścia |
2010-04-15, 14:31 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Doris - gratuluje wysokiej wiary we własne zdolności oceny człowieka po dwóch zdaniach z drugiej ręki. Mutacja Nostradamusa z Freudem przy tobie by wymiękła.
@anniqa - po pierwsze porozmawiaj z facetem, jeśli dla niego sfera seksualna waszego związku bez bdsm nie ma sensu, tak jak dla ciebie seks z bdsm, to faktycznie jest problem i trzeba się zwijać. W końcu frustracja weźmie górę. Po drugie, na szczęście, wbrew temu co sieje Doris, mężczyźni to też ludzie, a ci, o dziwo, potrafią całkiem sprawnie rozdzialać sferę fantazji erotycznych od prawdziwego życia. Najłatwiejszym przykładem jest częsta fantazja kobiet o gwałcie, która jednak rzadko jest realizowana, a nawet jeśli już się zdarzy to raczej nie spowoduje jej rozkwitu. Mężczyźni faktycznie w dużej części skupieni są na seksie, ale właśnie w tym jest nadzieja. Zapewne oprócz bdsm jest wiele innych podniecających go tematów, o których, być może widząc twoje reakcje, jeszcze ci nie powiedział, a dla ciebie mogłyby być interesujące. Baa, sama wyjdź z inicjatywą. To może być nowe, ciekawe otwarcie waszego związku;] PS. Ludzie, a szczególnie mężczyźni, są wrażliwi na punkcie swojej seksualności. Radzę nie reagować obużeniem, drwinami czy czymkolwiek innym, gdy powie mówi coś.. zaskakującego czy nawet odrzucającego. Warto wtedy docenić to, że powiedział, mimo obaw o reakcje partnerki, że ma do niej duże zaufanie. A jeśli temat nam nie pasuje to spokojnie, jasno i klarownie mówi się: "niestety, mnie to nie kręci, ale może...";] Daje dobre rezultaty. Pozdrawiam i życzę powodzenia |
2010-04-15, 15:19 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
darko racji troche masz.
mozna ogladac rozne filmy porno i nie musi miec to odbicia w tym co lubimy w seksie na codzien. jednak sytuacja kiedy facet woli sie masturbowac przy pornosach sado-maso a nie seksic z wlasna kobieta zdrowa nie jest. oczywiscie nie mam na mysli wysmiewania ani robienia sobie jaj z faceta
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2010-04-15, 15:33 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
|
2010-04-15, 15:33 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 265
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
anniqa8, na tym forum jest wątek "masochistki" poczytaj sobie. Ja tez na początku miałam w głowie potworne obrazy i jedyne co mi się z bdsm kojarzyło to moje przerażenie. Ale wynikało to z tego że tak do końca nie miałam pojęcia co to jest. Nauczyć się lubić taki rodzaj relacji raczej się nie da, można to w sobie odkryć, można mieć od zawsze ale nauczyć się nie da.
Szczerze mówiąc sama czasem oglądam takie "cięższe" co nie znaczy że dałabym sobie to zrobić :P Tak jak wiele osób Ci już tu radziło, porozmawiaj ze swoim facetem, to może dużo wyjaśnić. Raczej wątpię żeby zapomniał o swoich skłonnościach, bo to tak jakby kazać zapomnieć o tym że podnieca nas widok nagiego ciała płci przeciwnej. Ale to nie znaczy że musisz się tego obawiać. Znacie się dwa lata i piszesz że nigdy Cię nie skrzywdził, nigdy nie poprosił żebys to dla niego zrobiła. Swoją drogą Twój przypadek bardzo przypomina mi mój własny... też spanikowałam jak dowiedziałam się co podnieca mojego faceta najbardziej i bałam się podczas seksu że wyobraża mnie sobie w takiej sytuacji, że oczekuje tego ode mnie, ze za parę lat już mu sie zwykły seks znudzi i zażąda tego ode mnie. Nie chodziło o bdsm w prawdzie ale Cię rozumiem. I wiem że bez rozmowy i jego chęci w uspokojenie Ciebie raczej się nie obejdzie. Ale nie panikuj, będzie dobrze |
2010-04-15, 15:56 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 250
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Trochę niezgrani jesteście. Porozmawiaj z nim szczerze, powiedz co Cię martwi, ale na Boga nie traktuj go jak dziwaka - takie ma po prostu potrzeby seksualne i są kobiety, które też to lubią. Może nie za bardzo orientuję się w temacie, ale sądzę, że prędzej czy później będzie chciał tego spróbować i nie z Tobą, bo Ty taka nie jesteś, ale właśnie z kimś kto ma te same potrzeby co on.
Porozmawiaj z nim na ile on tego potrzebuje, powiedz o swoich potrzebach (nie wyobrażaj sobie w głowie tych rzeczy, bo to tylko Ci utrudni wszystko) i znajdźcie wyjście. Jeżeli on tego potrzebuje, a Ty potrzebujesz czegoś innego to się rozstańcie - będziecie czuli się jak w klatce, męczyli, a przecież chodzi o przyjemność. Jeśli odnosi się to tylko do masturbacji, no to jeszcze nic straconego.
__________________
“Simplicity, simplicity, simplicity! I say let your affairs be as one, two, three and to a hundred or a thousand. We are happy in proportion to the things we can do without.” - Henry David Thoreau
|
2010-04-15, 16:45 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Napisałam, że możliwe, że autorka wątku nieco dramatyzuje. Ale dziewczyna sama napisała, że facet widzi problem i wie, że przesadzał z tym. Nadmiar porno, szczególnie pomieszanego z przemocą ryje psychikę, nieważne, czy jest się facetem, czy kobietą. I rzutuje na związek. Co widać tutaj jak na dłoni. A gdybyś nieco znał (znała?) mnie z tego forum, to wiedziałbyś (wiedziała?), że nieraz staję w obronie facetów, nawet jeżeli 99% dziewczyn w wątku z jakiegoś powodu na faceta najeżdża. 2 lata trwa niedobra sytuacja, a facet niewiele zrobił - w takiej sytuacji cackanie się z nim jest dla mnie nieporozumieniem (i jakby była to sytuacja odwrotna, to kobietę również polecałabym otrzeźwić i podjąć jakieś konkretne działania - seksuolog, psycholog lub zakończenie związku).
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-04-15 o 16:48 |
2010-04-15, 19:02 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 150
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
To, że Jej facet widzi problem, to już naprawdę jakoś źle o nim nie świadczy. Co po niektorzy usiłują tutaj robić z niego wynaturzonego potwora! Wydaje mi się, że zalezy mu na związku z autorką watku, skoro widząc, że same jego fantazje jej przeszkadzają, chce z nimi skończyć. Widocznie Jej potrzeby są dla niego ważne. A problemy można mieć różne i bardzo powierzchowne i niesprawiedliwe jest twierdzenie, żeby go zostawiła, bo potem będzie tylko gorzej i tylko narobi sobie klopotów. Przeciez on jej nic nie zorbił. Nawet nie zaproponował z tego co zrozumialam. Jest czuły i delikatny. Więc naprawde radze co po niektorym troche wyluzowac. Bo jakby kazdy uciekal przy pojawieniu sie jakiejkolwiek trudnosci czy nieporozumienia, zeby szukac kogos nieskalanego, to zycze takiej osobie powodzenia!
__________________
❤ Maksymilian ❤ |
2010-04-15, 21:12 | #29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Cytat:
Żeby nie było - nie mówię, że Autorka jest w jakikolwiek sposób winna, rozumiem, że to może być dla niej niepokojące, ale wydaje mi się, że jeśli nie przejawiał jakichś ciągot do tego w życiu plus rozmawiali o tym (a z wypowiedzi Autorki odnoszę wrażenie, że tak było - zapewniał że jej nie skrzywdzi etc.), to problemem jest chyba raczej ucieczka w masturbację niż te filmiki. |
|
2010-04-15, 23:13 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: BDSM bać się czy nie
Nie ma życia bez problemów, a wiem że rezygnując z Niego stracę naprawdę dobrego człowieka. Jego upodobania mnie przerastają co nie znaczy że nie mogę spróbować ratować związku w którym jestem szczęśliwa. Nigdy nie prosił, nie marudził po prostu nie nalegał. Może jakoś razem znajdziemy sposób żeby osiągnąć satysfakcję, bo są przecież inne drogi do tego, tylko może nie za bardzo je teraz widzimy
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:11.