Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy! - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-08-07, 16:07   #4921
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Nie kupuje i nie interesuje się angora czy kaszmirem. Za to mam sweter z wełny merynosów (gatunek owiec) i to jest rewelacja. Ciepły, miękki i milusi. Ale owce się strzyże, wiec nie mam wyrzutów żadnych. Z drugiej strony nawet nieorganiczna bawełna zanieczyszcza środowisko i powoduje zużycie wody pitnej. Przemysł tekstylny jest 2 po ropie z który najbardziej degraduje środowisko. Żeby być całkiem fair trzeba by być milionerem, a jak wiadomo pierwszy milion się kradnie
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 16:20   #4922
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez emmmm Pokaż wiadomość
Wczoraj pisałam, że kupiłam sobie ałun crystal - miało być przede wszystkim zdrowo, naturalnie i eko. Sratatata. Tymczasem wyczytałam na jednym blogu:

"Ałun do tak zwane sole podwójne - czyli sole zawierające więcej niż jeden kation bądź anion. W przypadku ałunu mamy do czynienia z jednym anionem i dwoma kationami. Nie będę się dalej rozwodzić nad "chemiczną budową" nie mniej jednak używane w sztyftach związki to ałun glinowo-potasowy lub glinowo-amonowy. Glin natomiast to nic innego jak aluminium - czyli kryształ "na pot" zawiera aluminium i to całkiem sporo. To pierwszy mit " ałun nie zawiera aluminium" powielany i powtarzany jak mantra w internecie.
Pogrzebałam jeszcze trochę w necie i faktycznie
Sprawdziłam i producent na opakowaniu napisał: Nie zawiera aluminum chlorohydrate.
Ale za to jest cały z Ammonium aluminium sulfate niby nietoksyczne podobno, ale wszyscy krzyczą, ze bez aluminium, jak on cały z tego zrobiony.
Cóż, jestem ofiarą marketingu szeptanego i eko-pogodni. W efekcie kupiłam najdroższy w życiu kawałek kamienia
To prawda, nie kupisz alunu bez aluminium.
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52340656]Dzieki za linki. Ciezko mi jednak sie ustosunkowac do tej kwestii mimo to. Jakie Wy macie podejscie, kupujecie kaszmirowe swetry? Bo z angory to wiem, żeby nie kupować.[/QUOTE]
Ja się przyznaję, ze mam, ale ciężko jest kupić sweter, który będzie grzał, nie rozciągnie się, będzie w miarę naturalny, a do tego przyjazny środowisku. A kaszmir może być cienki jak bawełniana bluzka, a grzać jak puchówka.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 16:24   #4923
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
limit dzienny? Opowiedz jak to działa plissss
Mamy dzienny limit na jedzenie w którym musimy się zmieścić. Załóżmy nie wiem, 50zł, 100zł, trzeba sobie realnie ocenić ile wydajecie.

TŻ przelewa tą kwotę na rachunek jedzeniowy do którego oboje mamy kartę codziennie wieczorem (minus powiedzmy 5 czy 10zł) i wiedząc że mam tylko tyle rozważniej planuję zakupy, praktycznie nic mi się nie psuje etc. te 5 czy 10zł które normalnie wydałabym na red bulla idzie na oddzielne sub-konto i już po tygodniu jest kwota za ktorą można pójść na drinka albo na coś odkładać
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 16:52   #4924
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Ja mam same bawelniane swetry, nie wiem czy to bawelna nieorganiczna, jak mniemam- tak? Ogolnie jestem zadowolona, trzymaja swoj ksztalt i sa cieple. Spodobal mi sie sweter z kaszmiru w h&m i dlatego Was zapytalam. Jeszcze mam czas, zastanowie sie.

Jutro wracam do Londynu, tak strasznie mi sie nie chce, chcialabym jeszcze pobyc w Polsce. Pewnie za pare dni przyzwyczaje sie do codziennego biegu, ale na chwile obecna nie wyobrazam sobie jutrzejszego powrotu Dobrze, ze nie jestem tam sama. Ale powiem Wam, ze emigracja zmieniła w ogóle mój punkt widzenia, kiedyś sobie myślałam, że za czym można tu tęsknić, a teraz jestem na 99% pewna, że chcialabym kiedyś wrócić do Polski i nie mam na myśli powrotu na emeryturę. Rozłąka z rodziną, utrata świąt, chwil jest straszna.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2015-08-07 o 17:03
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 17:49   #4925
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Wiele z Was pisało że nie korzysta z kul do kąpieli, soli itp. Macie jakieś zamienniki? Lubie sobie poleżeć w pachnącej kąpieli.
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 18:00   #4926
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Koshatka Pokaż wiadomość
Wiele z Was pisało że nie korzysta z kul do kąpieli, soli itp. Macie jakieś zamienniki? rosi: Lubie sobie poleżeć w pachnącej kąpieli.
Jak się nie ma wanny to problem znika
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 18:04   #4927
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Jak się nie ma wanny to problem znika :D
To chyba nie jest rozwiązanie. :hahaha:

Mieszkałam kiedyś w mieszkaniu bez wanny i dla mnie to katastrofa. :nie: Na co dzień używam prysznica ale muszę mieć możliwość wygrzania się w kąpieli zimą. :mur:
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-08-07, 18:12   #4928
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Koshatka Pokaż wiadomość
To chyba nie jest rozwiązanie.

Mieszkałam kiedyś w mieszkaniu bez wanny i dla mnie to katastrofa. Na co dzień używam prysznica ale muszę mieć możliwość wygrzania się w kąpieli zimą.
Tak serio to można takie płyny zrobić samej z wykorzystaniem olejków eterycznych albo nawet dodawać parę kropli bezpośrednio do wody
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 18:18   #4929
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Tak serio to można takie płyny zrobić samej z wykorzystaniem olejków eterycznych albo nawet dodawać parę kropli bezpośrednio do wody
To mogą być takie zwykłe olejki eteryczne co się używa w kominku czy muszą być specjalne które można stosować na skórę?
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 19:20   #4930
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Koshatka Pokaż wiadomość
To mogą być takie zwykłe olejki eteryczne co się używa w kominku czy muszą być specjalne które można stosować na skórę? rosi:
Mogą być takie do kominka o ile to są rzeczywiście olejki eteryczne
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-07, 23:24   #4931
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Emmmm miałam Ci o tym pisać, spróbuj sztyftow Jason (nie wiem czy dostaniesz w Pl, ale zawsze jest jeszcze iherb). Z moich poszukiwań antyperspiranty bez aluminium są w markach Tisserand, Jason,
Dr. Hauschka, Aveda.
Jakis czas temu studiowalam naturalne deo i kupilam w koncu Aubrey. I o dziwo dziala. Nawet lepiej niz Vichy

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52340656]Dzieki za linki. Ciezko mi jednak sie ustosunkowac do tej kwestii mimo to. Jakie Wy macie podejscie, kupujecie kaszmirowe swetry? Bo z angory to wiem, żeby nie kupować.[/QUOTE]

Z HM byly tez w tamtym roku, ale badziewiaste. Kolezanka kupila i sie szybko zmechacil i powyciagal.
Ja mam z Mango taki w warkocze i super sie nosi i pierze. Nie byl tani, ale nie zaluje. Mysle, ze jeszcze kilka sezonow bede go nosic.

Cytat:
Napisane przez Koshatka Pokaż wiadomość
To chyba nie jest rozwiązanie.

Mieszkałam kiedyś w mieszkaniu bez wanny i dla mnie to katastrofa. Na co dzień używam prysznica ale muszę mieć możliwość wygrzania się w kąpieli zimą.
Dla mnie tez.
Kupuje plyn do kapieli dla dzieci Babydream. Sol epsom i olejki eteryczne w aptece.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-07, 23:29   #4932
xxxescapismxxx
Pani Pech
 
Avatar xxxescapismxxx
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 6 327
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Koshatka Pokaż wiadomość
Wiele z Was pisało że nie korzysta z kul do kąpieli, soli itp. Macie jakieś zamienniki? Lubie sobie poleżeć w pachnącej kąpieli.
Ja kupuje puder do kąpieli z organique - boskie zapachy , pachnie cala lazienka i nawilzenie
__________________
Insta o naturalnych kosmetykach
Po Prostu Fuksja
xxxescapismxxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-08, 10:23   #4933
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Jakis czas temu studiowalam naturalne deo i kupilam w koncu Aubrey. I o dziwo dziala. Nawet lepiej niz Vichy

Dla mnie tez.
Kupuje plyn do kapieli dla dzieci Babydream. Sol epsom i olejki eteryczne w aptece.
O, dobrze wiedzieć, nie znam tej marki, poszukam.

Bardzo dobra do kąpieli jest jeszcze sól magnezowa, bo jest wchlaniana przez skórę i to najlepsza droga suplementacji magnezu, polecam, bardzo odpręża i działa natychmiastowo uspokajająco.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-08, 11:47   #4934
jminimargo
Raczkowanie
 
Avatar jminimargo
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: koziołek wojażer
Wiadomości: 103
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52341228]
Jutro wracam do Londynu, tak strasznie mi sie nie chce, chcialabym jeszcze pobyc w Polsce. Pewnie za pare dni przyzwyczaje sie do codziennego biegu, ale na chwile obecna nie wyobrazam sobie jutrzejszego powrotu Dobrze, ze nie jestem tam sama. Ale powiem Wam, ze emigracja zmieniła w ogóle mój punkt widzenia, kiedyś sobie myślałam, że za czym można tu tęsknić, a teraz jestem na 99% pewna, że chcialabym kiedyś wrócić do Polski i nie mam na myśli powrotu na emeryturę. Rozłąka z rodziną, utrata świąt, chwil jest straszna.[/QUOTE]

Ja na moim gapyear'ze tak tęskniłam za Polską, że ledwo sobie dawałam z tym radę. Oczywiście zderzenie z polską rzeczywistością, szukaniem pracy i administracją dało mi w kość, ale równocześnie nic mi takiej radości nie sprawiało jak... słuchanie polskiego radia, w którym zazwyczaj jest polityczny bełkot przeplatany różnego pochodzenia kawałkami, ale to było piękne uczucie znowu usłyszeć polski w takim wydaniu. Święta to też nie to samo za granicą.

Tak a propo- to my ciągle zastanawiamy się nad emigracją. Nie jesteśmy jeszcze postawieni przy ścianie- pewnie jakbyśmy byli to łatwiej byłoby się zdecydować. Ja nawet sobie nie wyobrażam mojego jadłospisu za granicą i tego, że trudno będzie mi znaleźć to co jem tutaj (jedzenie urasta u mnie do wielkiej rangi, zwłaszcza to, że mam dostęp do bazarków i targów, gdzie może nie wszystko jest eko, ale większość prawdziwie pachnie, a nie jak te zielone bezzapachowe jabłka z tesco 59p za sztukę). Chyba minimalizm mnie utwierdził w przekonaniu, że póki nie jest tak źle, to nie chcę stąd wyjeżdżać. Bo naprawdę wiele do szczęścia mi nie trzeba. Pewnie priorytety się zmienią, jak będę już miała swoje dzieci i zapragnę mięć swój kąt, z którego nikt mnie nie wywali (ale w dzisiejszych realiach kąt będę musiała pewnie dzielić z bankiem aż do ostatniej raty, więc na jedno wychodzi).

Co do ałunu, ja używam i sobie chwalę. W zasadzie kupiłam go ze względu na to, że to produkt jednoskładnikowy i nie brudzi mi tak ubrań, jak wszystkie inne kulki i sztyfty.
jminimargo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-08, 12:15   #4935
ParoleParole
Zakorzenienie
 
Avatar ParoleParole
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
pudru mineralnego (teraz uzywam Bare Minerals ale moj dotychczasowy kolor zrobil sie za ciemny) i dobrego lekkiego kremu do twarzy

naturalne mydla bez gliceryny (moze tez bez oleju palmowego)
Nie wiem czy dobry, ale mi bardzo pasuje krem Dermedic. I Sylveco mam w planach.

Co do pudru dużo dziewczyn używa pudru dla bobasów Babydream z rosmana i sobie chwali
Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Czasami myślę że dopiero jak się człowiek ileś tam razy zawiedzie i zaczyna sceptycznie podchodzić do kosmetyków i obietnic producenta oraz chce wreszcie minimalizować ilość przedmiotów wokół siebie - dopiero wtedy odkrywa najprostsze i najfajniejsze rzeczy. Ja odkryłam mydło do mycia oraz ze jak nie farbuje włosów to odżywki mi nie potrzebne.
A wy co odkrylyscie? Czego używanie (nie tylko kosmetyczne) uważacie za zbędne?
tak na szybko to
- telewizja
- wanna od ponad 10 lat nie użyłam jej do kąpeili. Biorę szybkie prysznice. Dla mnie strata miejsca totalna
- suszarka - kupiłam sobie z 4 lata temu taką lepszą i co.. używam może raz w roku jak włosów nie zdążę wieczorem umyć

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

o używanie (nie tylko kosmetyczne) uważacie za zbędne?[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez emmmm Pokaż wiadomość
Tak się zastanawiam nad tym, jakie przedmioty nie są mi wcale do życia potrzebne i bez czego śmiało mogę się obyć i dochodzę do wniosku, że o wiele łatwiej byłoby mi wymienić to, czego potrzebuję
Pomijając takie oczywistości, jak meble, wyposażenie łazienki i podstawowe wyposażenie kuchni (garnki, patelnia, talerze, kubki, sztućce i przybory) itd, to chyba nei ma tego aż tak dużo. Więc może dla odmiany wymienię rzeczy, bez których nie mogę się obyć - z autopsji ostatnich kilku miesięcy patrząc, co używałam przez ten czas:

tak sobie czytam i myslę, co Ci telefon nie potrzebny, szczotka A potem dopiero ogranęłam, że napisałaś co potrzebujesz
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..."
ParoleParole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 10:56   #4936
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez jminimargo Pokaż wiadomość
Ja na moim gapyear'ze tak tęskniłam za Polską, że ledwo sobie dawałam z tym radę. Oczywiście zderzenie z polską rzeczywistością, szukaniem pracy i administracją dało mi w kość, ale równocześnie nic mi takiej radości nie sprawiało jak... słuchanie polskiego radia, w którym zazwyczaj jest polityczny bełkot przeplatany różnego pochodzenia kawałkami, ale to było piękne uczucie znowu usłyszeć polski w takim wydaniu. Święta to też nie to samo za granicą.

Tak a propo- to my ciągle zastanawiamy się nad emigracją. Nie jesteśmy jeszcze postawieni przy ścianie- pewnie jakbyśmy byli to łatwiej byłoby się zdecydować. Ja nawet sobie nie wyobrażam mojego jadłospisu za granicą i tego, że trudno będzie mi znaleźć to co jem tutaj (jedzenie urasta u mnie do wielkiej rangi, zwłaszcza to, że mam dostęp do bazarków i targów, gdzie może nie wszystko jest eko, ale większość prawdziwie pachnie, a nie jak te zielone bezzapachowe jabłka z tesco 59p za sztukę). Chyba minimalizm mnie utwierdził w przekonaniu, że póki nie jest tak źle, to nie chcę stąd wyjeżdżać. Bo naprawdę wiele do szczęścia mi nie trzeba. Pewnie priorytety się zmienią, jak będę już miała swoje dzieci i zapragnę mięć swój kąt, z którego nikt mnie nie wywali (ale w dzisiejszych realiach kąt będę musiała pewnie dzielić z bankiem aż do ostatniej raty, więc na jedno wychodzi).

Co do ałunu, ja używam i sobie chwalę. W zasadzie kupiłam go ze względu na to, że to produkt jednoskładnikowy i nie brudzi mi tak ubrań, jak wszystkie inne kulki i sztyfty.
Moim zdaniem dużo zależy od wykształcenia. Faktycznie kasjerzy, sprzątaczki, pięlęgniarki (!) mają tutaj bidę z nędzą i rozumiem dramat ich sytuacji, jak po 30 latach pracy ma się 1500 netto. Ale nikt mi nie wmowi, że specjaliści w Polsce zyją źle. Wiadomo, że zloty ma mniejszą moc niż funt, euro czy dolar... Ale nie pieniądz tylko w życiu jest najważniejszy. Jesli wystarcza na wszystko, na ekstra wydatek, na wakacje, na dziecko, to po co wyjeżdżać? No chyba, że tak się nie cierpi Polski samej w sobie. Odkąd "leczę się"ze ślepego konsumpcjonizmu, patrzę na pewne sprawy inaczej. Jasne, że za granicą łatwiej jest wydac 30 funtów na podkład, kolejne na puder, jeszcze 2 szminki. W Polsce te liczby są większe i bardziej czlowieka boli wydać 160 zł. Ale szminka nie zastąpi mi dobrego słowa mamy jak coś mnie trapi albo tego, że moje dzieci będą znaly dziadkow. Jestem wdzieczna temu krajowi, że żyje mi się tu lepiej, że na studiach nie jestem pozostawiona sama sobie, no ale z drugiej strony za darmo tego nie dostałam. Studia i praca, żeby się utrzymać, a nie sobie dorobić, też nie jest łatwa. Ja traktuję ten etap w życiu jako edukację- co będzie dalej, zobaczymy, ale dalej niż poza Europę to nie wyjadę, nie wytrzymałabym tęsknoty, za dużo mnie omija. Moja siostra ma jakiegoś chłopaka od dwóch lat- nawet go w zyciu na oczy nie widziałam, bo nie było kiedy. Taty nie widziałam od roku, siostry od ponad roku, bo praca, bo coś tam.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2015-08-09 o 11:21
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 12:15   #4937
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Jak się nie ma wanny to problem znika
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52353580]Moim zdaniem dużo zależy od wykształcenia. Faktycznie kasjerzy, sprzątaczki, pięlęgniarki (!) mają tutaj bidę z nędzą i rozumiem dramat ich sytuacji, jak po 30 latach pracy ma się 1500 netto. Ale nikt mi nie wmowi, że specjaliści w Polsce zyją źle. Wiadomo, że zloty ma mniejszą moc niż funt, euro czy dolar... Ale nie pieniądz tylko w życiu jest najważniejszy. Jesli wystarcza na wszystko, na ekstra wydatek, na wakacje, na dziecko, to po co wyjeżdżać? No chyba, że tak się nie cierpi Polski samej w sobie. Odkąd "leczę się"ze ślepego konsumpcjonizmu, patrzę na pewne sprawy inaczej. Jasne, że za granicą łatwiej jest wydac 30 funtów na podkład, kolejne na puder, jeszcze 2 szminki. W Polsce te liczby są większe i bardziej czlowieka boli wydać 160 zł. Ale szminka nie zastąpi mi dobrego słowa mamy jak coś mnie trapi albo tego, że moje dzieci będą znaly dziadkow. Jestem wdzieczna temu krajowi, że żyje mi się tu lepiej, że na studiach nie jestem pozostawiona sama sobie, no ale z drugiej strony za darmo tego nie dostałam. Studia i praca, żeby się utrzymać, a nie sobie dorobić, też nie jest łatwa. Ja traktuję ten etap w życiu jako edukację- co będzie dalej, zobaczymy, ale dalej niż poza Europę to nie wyjadę, nie wytrzymałabym tęsknoty, za dużo mnie omija. Moja siostra ma jakiegoś chłopaka od dwóch lat- nawet go w zyciu na oczy nie widziałam, bo nie było kiedy. Taty nie widziałam od roku, siostry od ponad roku, bo praca, bo coś tam.[/QUOTE]

Ogólnie to wszystko zależy... ja i TŻ jesteśmy specjalistami, ja nieco mniej doświadczenia, TŻ więcej i wcale nie jest aż tak super. U nas z kredytem na mieszkanie w Warszawie wystarcza nam na względnie normalne życie + wakacje w grecji raz w roku tylko dlatego, że planujemy wydatki i kontrolujemy budżet...

Wszystko zależy też od tego, jakie masz stosunki w rodzinie, nie wszystko musi się obracać dookoła kasy. Moja siostra mieszka w USA i nie było jej w kraju ponad 10 lat... Mieliśmy z TŻ fazę "rzucić wszystko i wyjechać do Australii", w tym momencie w naszej polskiej stolicy żyje nam się ok, ale nie miałabym żadnych oporów, żeby wyjechać gdzieś, gdzie będę miała lepsze warunki finansowe/pogodę/mniej irytujące społeczeństwo. To, co sobie będą sądzić i jak bardzo przykro/tęskno będzie mojej rodzinie, czy rodzinie TŻ szczerze mówiąc obchodzi mnie mocno średnio, a właściwie to w ogóle. Całe szczęście TŻ też ma takie podejście
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 14:45   #4938
lemka
Zakorzenienie
 
Avatar lemka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 3 583
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

A co myślicie o suszarce do ubrań? Warto zainwestować, żeby nie czekać aż ubrania wyschną ?
__________________
...it's about practice.
lemka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 14:58   #4939
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez lemka Pokaż wiadomość
A co myślicie o suszarce do ubrań? Warto zainwestować, żeby nie czekać aż ubrania wyschną ?
Sama nie mam, ale wielokrotnie zastanawiałam sie nad zakupem - spotkałam się z rożnymi opiniami, miedzy innymi, ze trzeba mieć bardzo wysokiej klasy, bo tanie/średnie bardzo niszczą ubrania, nie wszystko mozna w niej suszyć i skrajne zdania na temat tego jak ciuchy wyglądają po w kwestii prasowania. Były watki na ten temat na wizażu. Pewnie kwestia tez jakim kto metrażem dysponuje. Ja nie miałabym miejsca zeby postawić ja obok pralki, moze kiedys kupie jak będę remontować kuchnie i pozbywać sie zmywarki (o ile sa suszarki do zabudowy).
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-09, 15:38   #4940
cotka
Zadomowienie
 
Avatar cotka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Ja uważam ze nie warto. Suszylam w suszarce mieszkając w akademiku w uk. Ciuchy miałam strasznie wygniecione. Ja wyjątkowo nie lubię prasować i sto razy bardziej wole przejechać 2 razy sukienkę wywieszona do wyschnięcia niż sie męczyć z taka pomieta przez suszarke. Za to nie zauważyłam zeby niszczyła ubrania, nosilam i suszylam wtedy głownie wiskoze i bawełnę.
__________________
It always seems impossible... until it's done
cotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 15:50   #4941
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Mogą być takie do kominka o ile to są rzeczywiście olejki eteryczne
Pewnie się okaże że te moje to jakiś badziew a nie olejki eteryczne.

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
J
Kupuje plyn do kapieli dla dzieci Babydream. Sol epsom i olejki eteryczne w aptece.
Gdzie kupujesz sól epsom? W doz jej nie widzę.

Cytat:
Napisane przez xxxescapismxxx Pokaż wiadomość
Ja kupuje puder do kąpieli z organique - boskie zapachy , pachnie cala lazienka i nawilzenie
Na pewno wypróbuję jak będzie znów kupon w TS.

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Bardzo dobra do kąpieli jest jeszcze sól magnezowa, bo jest wchlaniana przez skórę i to najlepsza droga suplementacji magnezu, polecam, bardzo odpręża i działa natychmiastowo uspokajająco.
A to gdzie się kupuje?
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 15:54   #4942
MOgrama
Zadomowienie
 
Avatar MOgrama
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 016
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Napiszę Wam o moim zakupie roku. Na wyprzedaży kupiłam czarną mocno przylegającą do ciała sukienkę, coś koło 30 zł. Czekała w szafie jakieś 3 tygodnie zanim znalazła się okazja do wyjścia w niej. Bawiłam się świetnie aż na pośladku nie wyczułam pięknych 2 małych dziurek Dobrze że miałam czarną bieliznę więc nie rzucało się w oczy


Nie wiem czy już taką kupiłam, czy o coś zahaczyłam czy coś mi ją zjadło w szafie ale w każdym razie kreacja na dosłownie jedno wyjście bo materiał gładki i z moim talentem do cerowania też kiepsko


Muszę zwracać większą uwagę na te ubrania
MOgrama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 15:55   #4943
Koshatka
Zakorzenienie
 
Avatar Koshatka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

A ta sól też byłaby ok? https://www.herbamed.pl/p1232,sol-bo...o-bromowa.html
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella
Koshatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 15:56   #4944
ParoleParole
Zakorzenienie
 
Avatar ParoleParole
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez lemka Pokaż wiadomość
A co myślicie o suszarce do ubrań? Warto zainwestować, żeby nie czekać aż ubrania wyschną ?
ja jestem na nie. Pranie schnie mi maks dobe. Teraz po 3godzinach już ściągam suche z balkonu. Suszarka to dodatkowe miejsce i rachunki. A ja lubię zapach świeżego prania.

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..."
ParoleParole jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 17:43   #4945
cotka
Zadomowienie
 
Avatar cotka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Sol Epsom to siarczan magnezu jest prawie w każdej aptece
__________________
It always seems impossible... until it's done
cotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 17:59   #4946
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez Koshatka Pokaż wiadomość
Pewnie się okaże że te moje to jakiś badziew a nie olejki eteryczne.



Gdzie kupujesz sól epsom? W doz jej nie widzę.



Na pewno wypróbuję jak będzie znów kupon w TS.



A to gdzie się kupuje?
Ostatnio kupilam w TK. Jest tez w necie.

Sa teraz pralko-suszarki. Kwestia miejsca odpada Na nastepne mieszkanie pewnie kupimy, bo fajnie nie musiec wieszac poscieli i recznikow.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-09, 18:08   #4947
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez lemka Pokaż wiadomość
A co myślicie o suszarce do ubrań? Warto zainwestować, żeby nie czekać aż ubrania wyschną ?
Ja jestem na tak, uzywalam kiedys jak wynajmowalam pokoj, nie poniszczyla mi ubran, nie byly tez bardziej pogniecione niz jak je wieszalam na suszarce. Moze jak ma sie super wentylacje i goraco w chacie to sie nie oplaca, ale mnie wiszace na okraglo pranie doprowadza do szalu, w koncu pralke sie puszcza wiecej niz raz na tydzien. Ta suszarka byla chyba firmy Candy i dobrze sie spisywala, byla uzywana na okraglo. Slyszalam tez, ze najlepsze sa Miele, ale cena przeraża.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-10, 12:29   #4948
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52341228]
Jutro wracam do Londynu, tak strasznie mi sie nie chce, chcialabym jeszcze pobyc w Polsce. Pewnie za pare dni przyzwyczaje sie do codziennego biegu, ale na chwile obecna nie wyobrazam sobie jutrzejszego powrotu Dobrze, ze nie jestem tam sama. Ale powiem Wam, ze emigracja zmieniła w ogóle mój punkt widzenia, kiedyś sobie myślałam, że za czym można tu tęsknić, a teraz jestem na 99% pewna, że chcialabym kiedyś wrócić do Polski i nie mam na myśli powrotu na emeryturę. Rozłąka z rodziną, utrata świąt, chwil jest straszna.[/QUOTE]

powroty na emigracyjne smieci zazwyczaj nie naleza do przyjemnych i doskonale Cie rozumiem. Trzymam kciuki za miekkie ladowanie i mam nadzieje ze poczujesz sie lepiej. No i tak jak piszesz nie jestes sama

Cytat:
Napisane przez jminimargo Pokaż wiadomość
Ja na moim gapyear'ze tak tęskniłam za Polską, że ledwo sobie dawałam z tym radę. Oczywiście zderzenie z polską rzeczywistością, szukaniem pracy i administracją dało mi w kość, ale równocześnie nic mi takiej radości nie sprawiało jak... słuchanie polskiego radia, w którym zazwyczaj jest polityczny bełkot przeplatany różnego pochodzenia kawałkami, ale to było piękne uczucie znowu usłyszeć polski w takim wydaniu. Święta to też nie to samo za granicą.

Tak a propo- to my ciągle zastanawiamy się nad emigracją. Nie jesteśmy jeszcze postawieni przy ścianie- pewnie jakbyśmy byli to łatwiej byłoby się zdecydować. Ja nawet sobie nie wyobrażam mojego jadłospisu za granicą i tego, że trudno będzie mi znaleźć to co jem tutaj (jedzenie urasta u mnie do wielkiej rangi, zwłaszcza to, że mam dostęp do bazarków i targów, gdzie może nie wszystko jest eko, ale większość prawdziwie pachnie, a nie jak te zielone bezzapachowe jabłka z tesco 59p za sztukę). Chyba minimalizm mnie utwierdził w przekonaniu, że póki nie jest tak źle, to nie chcę stąd wyjeżdżać. Bo naprawdę wiele do szczęścia mi nie trzeba. Pewnie priorytety się zmienią, jak będę już miała swoje dzieci i zapragnę mięć swój kąt, z którego nikt mnie nie wywali (ale w dzisiejszych realiach kąt będę musiała pewnie dzielić z bankiem aż do ostatniej raty, więc na jedno wychodzi).

Co do ałunu, ja używam i sobie chwalę. W zasadzie kupiłam go ze względu na to, że to produkt jednoskładnikowy i nie brudzi mi tak ubrań, jak wszystkie inne kulki i sztyfty.
hmm, ja miewalam okresy prawdziwego homesicku, kiedy mialam nieustanne przeblyski miejsc, ludzi i sytuacji z Polski, ale pojawily sie one kiedy przeprowadzilam sie po prawie 4 latach do nowego miasta, zmienilam prace, ludzi itd. Poczytalam wtedy nt. tego co to jest homesick i jak sobie z nim radzic, i ogolnie to nie ma on za wiele wspolnego za tesknota za krajaem, a bardziej jest ziazany z brakiem poczucia bezpieczenstwa i tak duza iloscia zmian, ze psychika przestaje sobie radzic i wola o cos znajomego. I najlepsza rada na to jest zaczac oswajac nowe miejsce i zapuszczac korzenie od nowa.
Poza tym zauwazylam ze ludzie naprawde roznie podchodza do zmian i pezeprowadzek. Ja np. bardzo dlugo mieszkalam z rodzicami i nigdy nie wyprowadzilam sie poza inne miasto w Polsce, wiec dla mnie emigracja byla swojego rodzaju chrztem bojowym i nauka zycia i siebie. Moj Tz od czasow nastoletnich czesto podrozowal, zmienila miasto na studia, musial szybko byc samodzielny, juz na samych wyspach przeprowadzal sie sporo, i ogolnie duzo lepiej sobie radzi z przeprowadzkami, tesknota itp. Kiedy go pytalam jak to robi zawsze mowi ze skoro zyje tu gdzie zyje i sie na to zdecydowal, to po prostu nie mysli o innych rzeczach i stara sie cieszyc z tego co ma. Ze wybiera to o czym chce myslec i to co chce czuc i na tym sie skupia.
Pisze to wszystko zeby powiedziec ze chyba wszystko w zyciu jest kwestia treningu. I choc to wymaga duzej pracy, mozna sie nauczyc bycia szczesliwym tam gdzie sie jest.


[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52353580]Moim zdaniem dużo zależy od wykształcenia. Faktycznie kasjerzy, sprzątaczki, pięlęgniarki (!) mają tutaj bidę z nędzą i rozumiem dramat ich sytuacji, jak po 30 latach pracy ma się 1500 netto. Ale nikt mi nie wmowi, że specjaliści w Polsce zyją źle. Wiadomo, że zloty ma mniejszą moc niż funt, euro czy dolar... Ale nie pieniądz tylko w życiu jest najważniejszy. Jesli wystarcza na wszystko, na ekstra wydatek, na wakacje, na dziecko, to po co wyjeżdżać? No chyba, że tak się nie cierpi Polski samej w sobie. Odkąd "leczę się"ze ślepego konsumpcjonizmu, patrzę na pewne sprawy inaczej. Jasne, że za granicą łatwiej jest wydac 30 funtów na podkład, kolejne na puder, jeszcze 2 szminki. W Polsce te liczby są większe i bardziej czlowieka boli wydać 160 zł. Ale szminka nie zastąpi mi dobrego słowa mamy jak coś mnie trapi albo tego, że moje dzieci będą znaly dziadkow. Jestem wdzieczna temu krajowi, że żyje mi się tu lepiej, że na studiach nie jestem pozostawiona sama sobie, no ale z drugiej strony za darmo tego nie dostałam. Studia i praca, żeby się utrzymać, a nie sobie dorobić, też nie jest łatwa. Ja traktuję ten etap w życiu jako edukację- co będzie dalej, zobaczymy, ale dalej niż poza Europę to nie wyjadę, nie wytrzymałabym tęsknoty, za dużo mnie omija. Moja siostra ma jakiegoś chłopaka od dwóch lat- nawet go w zyciu na oczy nie widziałam, bo nie było kiedy. Taty nie widziałam od roku, siostry od ponad roku, bo praca, bo coś tam.[/QUOTE]

Moze wystarczac na to co piszesz, ale pozostaje jeszcze np odpowiedzialnosc za siebie i swoja przyszlosc. Jestem przekonana ze za kilkanascie lat zus niestety upadnie, ze bedzie olbrzymia rzesza ludzi starszych, ktorzy nie beda mieli zadnego wyboru jak zyc lub przezyc. To co robie teraz, czesto zagryzajac zeby, robie po to zeby nie zagryzac zebow z rozpaczy na starosc, kiedy nie bede miala juz sily i rodzicow ktozy moga pomoc. Bo nie chce tez miec dzieci z mysla ze to one maja sie mna opiekowac. Wiec uznaje ze moja starosc jest moja sprawa i mam obowiazek wobec siebie i tyle. Skoro kraj mojego pochodzenia traktuje obywateli jak maszynke do placenia podatkow i niewiele robi aby poprawic zycie ludzi, to niestety musze dbac o siebie gdzie indziej. I pewnie ze wolalabym miec to wszystko z moim bliskimi i przyjaciolmi "za plotem" ale niestety zycie nie jest sprawiedliwe czy latwe.


Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Ogólnie to wszystko zależy... ja i TŻ jesteśmy specjalistami, ja nieco mniej doświadczenia, TŻ więcej i wcale nie jest aż tak super. U nas z kredytem na mieszkanie w Warszawie wystarcza nam na względnie normalne życie + wakacje w grecji raz w roku tylko dlatego, że planujemy wydatki i kontrolujemy budżet...

Wszystko zależy też od tego, jakie masz stosunki w rodzinie, nie wszystko musi się obracać dookoła kasy. Moja siostra mieszka w USA i nie było jej w kraju ponad 10 lat... Mieliśmy z TŻ fazę "rzucić wszystko i wyjechać do Australii", w tym momencie w naszej polskiej stolicy żyje nam się ok, ale nie miałabym żadnych oporów, żeby wyjechać gdzieś, gdzie będę miała lepsze warunki finansowe/pogodę/mniej irytujące społeczeństwo. To, co sobie będą sądzić i jak bardzo przykro/tęskno będzie mojej rodzinie, czy rodzinie TŻ szczerze mówiąc obchodzi mnie mocno średnio, a właściwie to w ogóle. Całe szczęście TŻ też ma takie podejście
Coz, jest dokladnie tak, ze ludzie moga miec o nas i naszych wyborach rozne zdanie, ale finalnie to my sami ponosimy konsekwencje naszych wyborow, tak samo jak nikt za nas nie wypelni obowiazkow wzgledem wlasnego szczescia i przyszlosci. Nic nie jest latwe, bo zycie nie jest latwe i tyle. Decyzji i opini jest tyle ile ludzi.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-10, 15:31   #4949
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Dziewczyny które kupują wodę butelkowana, znalazłam testy dla różnych marek. Może komuś się przyda
http://www.pro-test.pl/tests_article...%B3r+wody.html
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-10, 16:13   #4950
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: Minimalizm praktykujemy, w bałaganie nie toniemy!

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość

Cóż, jest dokladnie tak, ze ludzie moga miec o nas i naszych wyborach rozne zdanie, ale finalnie to my sami ponosimy konsekwencje naszych wyborow, tak samo jak nikt za nas nie wypelni obowiazkow wzgledem wlasnego szczescia i przyszlosci. Nic nie jest latwe, bo zycie nie jest latwe i tyle. Decyzji i opini jest tyle ile ludzi.
W mojej i TZta rodzinie niestety większość ludzi uważa że pozjadała wszystkie rozumy i uwielbiają dawać "dobre rady" najcześciej tonem nieznoszącym sprzeciwu
Moja siostra od kilkunastu lat żyje na emigracji i spotyka ją krytyka "że powinna wrócić bo to niepatriotyczne"... Bez komentarza.

Ludzie bardzo chętnie wpierdzielają się z butami, najcześciej pod płaszczykiem "troski". Mój TŻ notorycznie kłóci się ze swoją mamą, pracującą od zawsze w budżetówce, bo ona rzuca tekstami w stylu "jak ty tak mozesz robić z tą pracą, wszystko robisz źle, trzeba było mnie posłuchać pięć lat temu... "

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dziewczyny które kupują wodę butelkowana, znalazłam testy dla różnych marek. Może komuś się przyda
http://www.pro-test.pl/tests_article...%B3r+wody.html

Ja pod wpływem naszego wątku odgrzebałam dzbanek, dokupiłam w weekend świeży filtr i jestem bardzo zadowolona!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-14 11:50:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:11.