2007-04-13, 16:33 | #121 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Sylwiasta-kiedy następny odcinek?
Moje spostrzeżenia z Anglii(Cambridge) sa takie,że ludzie czasem chodza po ulicy BOSO i nikogo to nie dziwi(?).Również kozaczki w 35 stopniowym upale to norma.Na codzień rzadko szpilki,na baletach się zdarza częsciej. Co mi się rzuciło w oczy,że zarówn ootyłe kobiety jak i nieopalone noszą odkryte stroje i jest to normalne,nie uważa się tego za obciach jak np u nas gdy trzeba być brązowym,bo inaczej jest,że brzydko.To akurat jest wg mnie na plus. Mnóstwo Azjatów tam było-czesto lolitkowy styl. W porach nocnych normalne są bandy poprzebieranych nastolatków-np dziewczyny zrobione na króliczki Playboya czy cała grupa w białych fartuchach.Albo chociaż jakies elementy typu cos dziwnego na glowie. Typowi brytyjscy faceci troche metroeksualny styl,musi być originalnie więc jakaś bajerancka fryzurka na przykłąd. |
2007-04-17, 09:49 | #122 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Witam drogie wizazanki!!
Mi bardzo podoba sie jak ubieraja sie kobiety i dziewczyny w Portugalii. Kolorowo, z fantazja, nie wstydza sie absolutnie swojego ciala i jest naprawde ok.
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-04-17, 16:11 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Myślę, ze zależy od miejsca. Ja raczej spotykałam na ulicach tych normalnych, bez fryzurek i gadżetów, ale no-są i ci, którzy koniecznie muszą mieć coś z G-star
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-04-18, 12:17 | #124 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 28
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
W Australii gdzie mieszkam dominuja thongsy tzn . gumowe klapki japonki firmy HAVAIANAS we wszystkich mozliwych kolorach noszone sa do wszystkiego nawet podczas w chlodniejszych miesiecy do zimowych kurtek i plaszczy , po prostu porazka , mozna w nich zobaczyc ludzi na dyskotekach w pubach nawet w telewizji , przyznaje ze sama mam takich jedna pare ale nosze je tylko na plaze. Ogolnie w Australii mody jako takiej nie ma ludzie ubieraja sie niechlujnie i na luzie zreszta takie jest ich tez zycie , czy ktos widzial kiedys w Polsce kogos na zakupach w sklepie w kapciach i pidzamie tutaj to standard , jednym slowem luz i swoboda . Uwielbiaja tez pokazywac swoje nieapetyczne ciala ,czesto mozna zobaczyc mlode dziewczyny z walkami i rozstepami na wierzchu nie wstydza sie tego . Ja jadac do Polski kupuje zawsze mnostwo ciuchow, sa po prostu piekne , kilka razy zdarzylo mi sie ze kobiety na ulicy w Australii zaczepily mnie skad mam ubrania lub buty na sobie , milo jest odpowiedziec ze z Polski.
|
2007-04-18, 18:28 | #125 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
kurcze, to gdzie Ty kupujesz te ciuchy w PL?! bo ja nie powiedziałabym o naszym asortymencie w sklepach, ze jest piekne...
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes... |
2007-04-19, 23:52 | #126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Na prosbe Magdy - nastepny odcinek
Tym razem SZKOCJA (nie mieszkam ale kursuje srednio raz w miesiacu prywatnie i w interesach ): Z podsluchanej rozmowy dwoch panow dopiero-co-przylecianych do Prestwick - Szkocje dzielimy na pracujace Glasgow i artystyczny Edynburg (cos jak Warszawa i Krakow tyle, ze pociagiem to 40 minut ). Z moich obserwacji : zakupy ciuchowe robimy w Glasgow , kosmetyczne w Edynburgu (maja Harveya Nicholsa!). Znow zaznaczam: nastolatkami sie nie interesuje (te z ktorymi mam kontakt sa jeszcze w wieku wczesnonastoletnim i mode maja gdzies - na razie, obawiam sie...), ogladam kobitki w moim wieku - przed trzydziestka i starsze (bardzo mnie bowiem zastanawia jak mozna wygladac w wieku wyzszym niz 30, w dol ta skala to raczej nie pojdzie, nie ma co liczyc ). Szkocja to Highlands, wiatr od oceanu i Łucja z Lammermuir (wlosi zrobili sobie ze wzgorz Lamermoor, ciekawe) co oprocz tego, ze podczas pobytow mam swietna fryzure ze skoltunionych wlosow (Surf Spray Bumble&Bumble moze sie schowac) - kobitki sa tu raczej duze, pulchne i ...blade. Namietnosc do solarium obserwuje glownie u panow - panie pielegnuja image "Angielskiej Rozy" - i doskonale potrafia te bladosc podkreslic czy to makijazem, czy to kolorem stroju o pieknych rudosciach wlosow juz nie wspominajac. W wiekszosic dysponuja pieknymi biustami i nawet w niskich temperaturach nie baja sie eksponowania dekoltow. Ta wytrzymalosc Szkotek na niskie temperatury przyprawia mnie przy kazdym pobycie o gesia skorke...W wiekszosci wypadkow (a w sobotni wieczor to juz absolutny "must", nie wazne, ze jest +5 stopni i to nie Fahrenheita!) na bosych nogach ( z ciemnym lakierem na paznokciach lub ognisto czerwonym) bardzo wysokie szpile i konturny (UWAGA! CZUBY W SZPIC = BIG NO NO!) - czesto autentyczno-designerskie : kroluje Stella McCartney i Chloe ale odkad Dune robi swietne ich podroby a w innych sklepach cala masa fasonow w podobnych stylach, nie koniecznie trzeba wydawac 300 Elzbietek. Szkotki uwaznie sledza mode i widze na prawde sporo ladnie ubranych dziewczyn, potrafiacych swietnie dopasowac ciuchy do czasem sporych gabarytow. Niestety gina w masie nastolatek w legginsach (opisanych przez Was swietnie wczesniej wiec nie bede sie powtarzac). Znow - piekne cery (malo ekspozycji na promienie sloneczne? Duza wilgotnosc powietrza?), podkreslone wszystkim co sie da - roze, tinty, nablyszczacze, czasami doklejone kepki sztucznych rzes, eyelinery, szminki (ale glownie w jasnych kolorach, chyba, ze delikwentka jest ogniscie ruda - to ciemnobordowa, matowa szminka), pogrubiajace tusze, mocne perfumy. O dziwo, zgrane ze soba kolorystycznie w calosc - dobrze wyglada ale boje sie zastanawiac o ktorej trzeba wstac w chlodny szkocki poranek w nieogrzewanej sypialni , zeby to wszystko na siebie z taka precyzja nalozyc... Wlosy glownie dlugie, zadbane, kolor naturalny czesto podkreslony farba, pasemkami ton w ton, klasyczne "blow dry'e" na duzej okraglej szczotce. Sporo pan w tzw. odwroconym bobie = z tylu krotko podcieniowane, z przodu dluzsze wlosy, czesto z rowna grzywka do brwii. Nie wiem jak one to robia przy tym wietrze - ale wlosy wygladaja jak prosto od fryzjera, podczas gdy moje natychmiast reaguja na wilgoc w powietrzu od morza i skrecaja sie w fale (ach!)? Kilka miesiecy temu mialam okazje uczestniczyc w pieknej uroczystosci rodzinnej - slubie kolegi TZ: pan mlody w tradycyjnym kilcie (prosze nie nazywac tego meska spodnica!), panna mloda wyjatkowo sliczna (bo z Europy Wschodniej, hihi), slub w kosciolku na brzegu loch (nie wiem jak to odmienic: jak napisze 'locha" to mi sie zrobi samica dzika, ale wiecie o co chodzi). Zaproszeni goscie - glownie prawnicy (profesja nowozencow) wiec kiecki od Prady, kapelusze, u panow z Londynu garnitury szyte na Saville Row (szyte na miare i kosztuja fortune ale trwaja latami) u panow ze Szkocji kilty w kratke danej rodziny (czyli klanu) etc. I ja w tym wszystkim w zielonym plaszczu od Reserved sprzed 3 sezonow, wloskich szpilkach (nie polecam przemieszczania sie w nich po 300tu letnim trawniku...) i kiecce od Simple - zostalam zasypana gradem pytan gdzie mozna takie rzeczy kupic (glownie plaszcz ) - wiec z polskimi ubraniami nie jest tak zle! :taktak: Mama TZ macala moja sukienke przed naszym odjazdem na ceremonie i wesele (szpilki dzielnie przetrwaly odtanczenie "Strip the willow" do jakiegos trzeciego obrotu, potem moj partner w kilcie - TZ nie raczyl mnie ratowac z opresji a sam nie tanczyl - miotnal mna tak, ze od razu je zgubilam!) i z uznaniem przyznala, ze tu musialabym dac za taka przynajmniej 500-700 Elzbiet (w Polsce kupilam za 100 i jeszcze jeczalam ale obskakuje w niej juz trzeci slub w rodzinie!). I to mnie martwi najbardziej - kiepska w sumie jakosc ubran tzw. high street. Oslawiony Top Shop to ja przepraszam - kupa szmat dosc kiepskiej jakosci (czasem mozna wygrzebac jakas perelke ale potem sie okazuje w dlugasnej kolejce do kasy, ze waz w kieszeni absolutnie sie nie godzi na wydanie 80 Elzbiet za spodnice z bawelny!) i w fasonach, ktore u mnie wywoluja dreszcze, pamietam bowiem czasy lat 80tych - daje slowo: brak tylko barankowej trwalej i znow mamy obrazy z dziecinstwa w PRLu! Cichcem przemykam sie do Gap'a, buszuje po Mango (w Krakowie asortyment maja bowiem wyjatkowo kiepski - najlepszy w St Petersburgu, polecam hihi), Zara jest drozsza niz u nas ; poluje na przeceny - najnowszy nabytek - plaszcz doskonalej jakosci kupilam za 30 Elzbiet - w Polsce nie do pomyslenia (nie mowiac , ze takiego fasonu i koloru nie daloby sie znalezc!) i stoisku Teda Bakera. Wszystkie fashionistas czekaja za to na przeceny w Harvey'u Nicholsie (w Londynie polecam Libertys, Harrods przereklamowany), ale umiejscowiony obok spory butik LV - nigdy nie ma przecen! Mnie sie raz udalo znalezc top Cacharela za 40 Elzbiet wiec jest to znalezisko zycia Polecam - warto sie uzbroic w cierpliwosc! Prasa kobieca trzyma pilnie reke na pulsie (najtanszy i najwygodniejszy w obsludze, ze wzgledu na format jest brytyjski Glamour, potem Vogue a Elle gdzies na koncu) i informuje co gdzie i za ile oraz kiedy przecenia i kiedy najlepiej sie okopac - uwaga Kate Moss dla Top Shop nadciaga (paskudna kolekcja swoja droga). P.S. Panowie nosza kilty tez na co dzien - t shirt z kiltem, gole owlosione nogi w wysokich skarpetach. A! Pod kiltem NIC (dodatkowego) nie ma - gwarantuje... |
2007-04-20, 00:32 | #127 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Witam!
Na samym poczatku chcialabym sie przywitac ze wszystkimi bowiem jestem nowa na tym forum. Odnosnie watku.......chyba moglabym dlugo pisac...Od prawie 2 lat przebywam w Australii w Sydney i eh moje pierwsze wrazenia byly aaaaaaa co tutaj sie dzieje, wieszkosc eh"bardzo duzych kobeit" biega w obcislych dzinach i koszulkach ze wszytsko sie im "wylewa"makijaz bardzo silny, choc czasami jego brak i One czuja sie jak ksiezniczki)))))Biegaja w legginsach ,butach balerinach paskami zakladanymi na koszulki tuz pod biustem i wsio bylo by fajnie, bowiem wyglada to nie tak zle ,(czasem),niestety maja problem z kolorystyka i "testem". Choc juz teraz tak bardzo mnie to nie przeraza, ale powiem tak: na ulicach Sydney mozna wiele "indywidualnych kreatorow mody"znalesc |
2007-04-20, 00:35 | #128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 6
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Czesc Aniu ja tez z Syd moze jakas kawka skoro na tym samym forum jetsesmy??i mamy podobne odczucia
|
2007-05-02, 10:15 | #129 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Ja wlasnie ostatnio mialam okazje byc na niemieckim weselu...CO TO BYLO to naprawde nie wiem...dzinsy, koszulki...jak zobaczylam jak sa ubrani goscie to wlasciwie juz sie balam jak moze wygladac sama panna mloda... w kazdym razie ja czulam sie jak na dyskotece i to w nie najlepszym stylu, ale co zrobic... Latem jade na wesele do portugalii wiec mam nadzieje, ze bedzie lepiej
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-05-02, 10:58 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dubaj
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
W Dubaju Arabki nosza hidzab i abaje (ozdabiane pieknymi haftami i czym sie tylko da) majace na celu osloniecie ciala i wlosow, co nie zmienia faktu ze szczegolnie mlodym Arabkom zawsze jakos sie abaja rozpina dzieki czemu moga zaprezentowac stroj ktory normalnie powinna zakrywac abaja ( tzn najnowsze kreacje Armaniego, Gucciego, Baleciagi, Versace itd az do znudzenia ), biegaja zawsze z torebkami najlepszych kreatorow mody, to samo tyczy sie butow i okularow przeciwsloneczych. Makijaz Arabek czasami jest porazajaco wulgarny, uwielbiaja one zwracac na siebie uwage sa glosne i rozkapryszone, chociaz jak zawsze sa wyjatki. Ich odmienne zachowanie od kobiet w innych krajach muzulmanskich wynika z konsumpcyjnego stylu zycia w Emiratach, szczegolnie Dubaju, gdzie za pieniadze, zloto, akcje wszystko mozna kupic i nikogo nie obchodzi skad sie te "fundusze" wziely.
Kobiety mieszkajace na stale w Dubaju staraja sie nosic ubrania stonowane, zadnych mini spodniczek, ogormnych dekoltow ( wyjatkiem sa obywatelki Libanu, Maroka, bylych Republik Radzieckich oraz Wielkiej Brytanii) , nie dlatego ze nie mozna, ale po to zeby spokojnie ( tzn nie wstrzymujac ruchu i nie slyszac gwizdania) moc przejsc na druga strone ulicy. Brytyjki jak zawsze bez wzgledu na kraj nosza odwazne stroje, bardzo kolorowe, na luzie i nie przejmuja sie czy wypada czy nie . Rosjanki, Libanki uwielbiaja krotkie spodnice, ewentualnie bardzo ciasne jeansy, wydekoltowane bluzki i ostry makijaz w praktycznie kazdym odcieniu oraz tyle zlota ile sie da. Turystki hmmm czasami zapominaja ze to kraj arabski i biegaja praktycznie polnagie ale z drugiej strony jak jest sie tutaj 2 tygodnie na wakacjach w celu wypoczynku, poszalenia na zakupach i zazyci kapieli slonecznych a potem wraca sie do swojego kraju to niech sobie robia jak chca. Jedyny minus to gwizdy, mlaskanie, wytrzeszcz oczu u mezczyzn oraz wyraz swietego oburzenia u kobiet i mezczyzn arabskich. Coz nie ma jak obluda, jak zonka nie patrzy to sie gapi jak w obrazek, ewentualnie spedza kolejna upojna noc z rosyjska "kolezanka" Dubaj jest bardzo kosmopolityczny, chyba najbardziej ze wszystkich krajow Arabskich, na mysl co sie dzieje w Arabii Saudyjskiej, jak tam sie traktuje kobiety dostaje gesiej skorki. |
2007-05-02, 12:11 | #131 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Cytat:
|
|
2007-05-02, 13:33 | #132 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Cytat:
|
|
2007-05-02, 16:10 | #133 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Taaaak...tez widze, ze im cieplej tym wiecej widac...Jestem za akceptacja swojego ciala i w ogole, ale mimo to gdy widze (tak jak dzisiaj) kobiete okolo 50 lat w bialej dosc przezroczystej bluzce bez biustonosza a pod spodem... i do tego obcisle spodenki...Po prostu jak jechalam rowerem to prawie wpadlam na lampe... no comment...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-05-02, 23:01 | #134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Ja spróbuję przedstawić troszkę kobiety w Islandii.
KIedy przyjechałam tutaj 3 lata temu byłam w szoku, jak ludzie tutaj chodzą poubierani... 3 lata temu jak zobaczyłam te leginsy i same baleriny chciało mi się śmiać, pstrokate ciuchy, nic do siebie nie pasuje...wtedy mi sie tak wydawało teraz kiedy mieszkam tutaj już troche patrzę na to inaczej... bardzo mi się podoba tutaj tolerancja pod względem ubioru, jak bym nie wyszła ubrana nikt na mnie nie zwróci uwagi, nikt się nie śmieje, każdy ma swój styl a inni to tolerują, a ci co się śmieją to widać, że obcokrajowcy przeważa tutaj kolor włosów blond i u dziewczyn i facetów. Starsze kobiety są tu bardzo zadbane i elegancko się ubierają, niektórym nawet czasem zazdroszczę jak się super trzymają także podsumowując to wszystko na islandii przeważa street fashion |
2007-05-03, 09:31 | #135 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
khvila marzy mi sie bardzo wyjazd do Islandii...jesli masz chwilke czasu napisz cos o zyciu w tym kraju...
Pozdrawiam!!
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-05-03, 13:01 | #136 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Cytat:
No więc tak, jestem tu jakiś czas i mam już wyrobione zdanie na temat tego kraju... Jeśli przyjechać tutaj to tylko na wakacje, pozwiedzać, bo rzeczywiście są tutaj piękne miejsca, wodospady, gejzery, lodowce... Ale w życiu nie mieszkać tu na stałe, co prawda jest to kraj w którym się fajnie żyje, każdego na wszystko stać, oczywiście tych co pracują, ale nie ma wogóle zieleni, bardzo mi tego brakuje po za tym słońca też brakuje... gdyby nie ten islandzki wiatr który jest prawie cały czas była by fajna pogoda, ale niestety rzadko sie zdarza naprawdę ładna pogoda Ludzie są tutaj bardzo tolerancyjni pod względem ubioru, zachowań... ale ostatnio coraz częściej się słyszy, że przekszadzają islandczykom obcokrajowcy, gdyż ostatnimi czasy bardzo dużo sie ich najechało. To mała wyspa, liczy jakieś 300 tys mieszkańców jak większe miasta w Polsce a samych polaków jest tutaj ok 10 tys wiec nie dziwie się, że obcokrajowcy im przeszkadzają:P Islandczycy mają strasznie dziwne tradycje, jak jedzenie rekina( nikomu nie polecam, gdyż tego się nie da jeść) wogóle te ich przysmaki, ta cała śmierdząca baranina fuj ochydztwo...ale oni sie tym zajadają. Narazie tyle niewiem co jeszcze dodać, jak chcesz wiedzieć coś wiecej pytaj pozdrawiam |
|
2007-05-04, 09:33 | #137 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
khvila a jak wyglada sprawa z cenami?? Mieszkan i w ogole zycia?? Jak spedzasz czas wolny??
A rekina juz probowalam i faktycznie nie bardzo... Dzieki za odpowiedzi...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-05-04, 23:07 | #138 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 149
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Cytat:
MIeszkania są strasznie drogie, wynajęcie czy kupno to strasznie drogi interes... Wynajęcie pokoju kosztuje mniej więcej od 1000-2000zl , studio jakies 2-3 tys, np mój szwagier za mieszkanie 3 pokojowe w centrum płaci jakieś 6tys zl. Jak z kupnem nie potrafie powiedzieć gdyż ceny są strasznie różne. Wogóle jest straszny problem z wynajmem czegoś konkretnego, mieszkania tutaj schodza jak świeże bułeczki. Ogólnie życie toczy się tutaj bardzo szybko, przynajmniej ja tak to odczuwam i większość moich znajomych. Ludzie tutaj dużo pracują a weekendy imprezują, jakieś grile, albo wypady gdzieśna pólnoc islandii. Ja w wolnym czasie lubię chodzić na basen, mają fajne baseny termalne, bardzo fajnie rozwinięte, w pełni wyposażone, jaccuzi sauna itp uwielbiam po poracy sie zrelaksować troche na nich po za tym dużo jeżdze po górach, albo ogólnie po islandii. To tyle narazie jak chcesz jeszcze coś wiedzieć pytaj |
|
2007-05-16, 17:54 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 9 794
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Ja mieszkam w Belgii i dziewczyny tutaj sa o wiele bardziej naturalne, nie wiem czy to zaleta, czy wada.....
Makijaz, ladnie ulozone wlosy naleza raczej do rzadkosci, nawet na imprezach Ja osobiscie uwielbiam make up, grzebanie przy wlosach, w koncu trzeba czerpac ile sie da z kobiecego uroku :P Natomiast jesli chodzi o ubior, to panuje tutaj moda na 'underground', rockowe ciuszki i fryzurki w stylu Blur, dredy, badz moda na 'trance', co z kolei objawia sie zelem we wlosach, koturnami i do bolu obcislymi ciuchami |
2007-05-16, 23:37 | #140 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Olika 128 - fascynujaca jest Twoja relacja z Dubaju!
Czytalam ostatnio jak wygladaja zakupy bardzo bogatych pan z Emiratow Arabskich - zakutane kompletnie kobitki (do tego majace jeszcze takie metalowe azurowe siatki w miejscu gdzie jest wyciecie w tym kostiumie, na oczy - zeby nie mogly "kusic spojrzenie" sic!)wchodza z ochroniarzami do butiku Chanel. Panowie, znudzeni, ida na herbate - obsluga zamyka butik - w tym momencie panie zrzucaja te czarne wory, spod ktorych wylaniaja sie przepiekne, przezgrabne kobiety, o zadbanych wysportowanych cialach, pieknych wlosach, w super mini i samych designerskich ciuchach z mega dekoltami. Redaktorka Vogue, ktora napisala artykul, byla w szoku! |
2007-05-22, 09:31 | #141 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Czyli mezowie wiedza, co zasalniaja u swoich zon... a
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-05-27, 00:11 | #142 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
O modzie Niemek powiedziano juz prawie wszystko. Jedna z Wizazanek wspomniala o Turczynkach, ktore to maja byc biedne i dlatego chodza w " Kopftuchach" czyli ohydnych szmatach na lbach. One sa faktycznie biedne, bo zacofane. Rozumiem jeszcze starsze kobiety, ktore przyjechaly 20-30 lat temu. Zostaly sprowadzone przez swoich mezow z jakiejs zabitej dechami gorskiej wiochy, nie majace nic do powiedzenia, nie znajace jezyka. Troche mi ich szkoda. Ale mlode Turczynki, urodzone w Niemczech! Te mlode dziewczyny stworzyly mode dla siebie, ktora to mnie denerwuje i smieszy. Nosza obcisle spodnie ( figury maja nawet takie sobie), buty na wysokim obcasie, dlugie tuniki z dlugim rekawem w zywych, jaskrawych kolorach. Pyski maja wymalowane tak, ze tapeta splywa im z nich. ( upal 35 stopni a one zapakowane i smierdzace )Wlosy jakos tak dziwacznie natapirowane i upiete, ze okrywajaca je szmata sterczy na pol metra w gore. To sa te nowoczesne! Mowia juz zazwyczaj po Niemiecku. Druga grupa to mlode zony, ktore przyjechaly niedawno do Niemiec. Kwieciste dlugie spodnice, pod nimi spodnie, skarpety - najczesciej biale, na to rzymskie sandaly lub jakies rozczlapane klapki, plaszcz do kostek i szmata na leb! Tak wystrojona dama ma zaszczyt usiasc na tylnim siedzeniu Merca lub VW swojego meza.
Historyjka odbiegajaca od tematu: Moj maz przyjaznil sie kiedys w szkole z Turkiem, ktorego uwazal za " Turek, ale OK. ". Zaprosil go kiedys na parapetowe. Nie wiedzac, ze jego przyjaciel ma zone i dziecko bardzo sie zdziwil jak przyprowadzil taka DAME zapakowana od stop po czubek glowy w czern. Widac jej bylo tylko oczy, wielki nos i usta. Policzki tez byly schowane. Alkoholu co prawda nie pila ( religia), ale jointa zapalila! Widocznie Allah nic o trawce nie wspominal. |
2007-05-27, 19:42 | #143 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Czytalam o tragicznej sytuacji niektorych z tych kobiet - nie znaja niemieckiego/holenderskiego/francuskiego, czesto nie umieja nawet czytac i pisac, niektore spolecznosci sa tak zamkniete, ze nawet jesli takim dziewczynom moznalbyloby jakos pomoc - machina niemieckiego czy holenderskiego systemu opieki spolecznej dziala przeciez dobrze - bo czesto sa bite czy wykorzystywane, kobiety z Sudanu poddawane nielegalnemu we Francji obrzezaniu - ale nie ma jak do nich dotrzec!
|
2007-05-27, 22:13 | #144 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
To prawda. Muzulmanie sprowadzaja sobie zony np. z Turcji, czesto nie znajac jej wczesniej ( bo byla mu juz przydzielona wczesniej ). Zazwyczaj sa to kobiety analfabetki, pochodzace ze wsi. Opuszczaja swoja rodzine i przyjaciol. Wyjezdzaja do obcego kraju. Nie znaja jezyka i nie moga sie go uczyc. Zdane sa na laske i dobry humor meza. Nawet do ginekologa chodza z mezami, bo po pierwsze: jak sie z nim / nia dogadaja, a po drugie maz musi uwazac, czy ginekolog nie posunie sie za daleko podczas badania!!!!!! Czesto sa traktowane jak to jest w zwyczaju w muzulmanskich krajach: czyli za nic. Sa ponizane i zdradzane. Nie moga uczyc sie i pracowac. zyja w swoim swiecie, ktory jest niedostepny dla chrzescijan. Tych kobiet szkoda mi, gdyz nie sa winne temu, ze urodzily sie w muzulmanskim kraju, gdzie mezczyzna jest wlascicielem kobiet.Szkoda tez, ze kobiety te sa zadowolone ze swojej przynaleznosci i nie bardzo chca sobie pomoc.
Denerwuja mnie mlode muzulmanki chodzace do niemieckich szkol ( te 15-18 letnie). Pod przykryciem religijnej i tradycyjnej dziewczyny chowa sie wulgarna, agresywna i pelna sprzecznosci osoba. A czy uwazasz, ze noszenie tradycyjnej hustki na glowie przez muzulmanow w krajach chrzescijanskich powinno byc zabronione? Chodzi mi o miejsca publiczne jak szkola, szpital itp.. ( zdaza sie, ze muzulmanki pracuja w miejscach publicznych). Czy pomoglo by to w ich emancypacji? W wielu krajach muzulmanskich " biala " kobieta musi zakrywac twarz i wlosy. Jest to uregulowane prawnie. |
2007-05-27, 23:21 | #145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Krakow
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
^ z noszeniem chusty - np. we Francji - jest straszna wojna ale moim zdaniem, to przede wszystkim symbol swiadczacy o przywiazaniu do tradycji, mimo, ze nierozerwalnie sprzezonej z religia. Jesli Muzulmanki chca i potrzebuja/musza ja nosic , rozumiem to i szanuje ale mnie musza pozwolic nosic chociazby medalik z Matka Boska i uszanowac moje przekonania
Zaczyna sie z tego robic powazny problem - widze, jak jezdze do Francji - i przyznam sie , ze wyrazam stanowisko podobne do swietej pamieci Oriany Fallaci - w duzym uproszczeniu: jesli Muzulmanie uwazaja, ze Europa jest be to najlepiej zrobia, wracajac do siebie. A jesli nie, to powinni zaakceptowac regulu kraju do ktorego w goscine przyjechali a nie tworzyc getta i calkowicie zamkniete spolecznosci negujace np. prawo danego kraju, bo jego przepisy sa sprzeczne z niektorymi przykazaniami ich religii. To bedzie coraz wiekszy problem krajow takich jak UK czy Francja, pelnych przyjezdnych obywateli z dawnych kolonii.Wybory wygral przeciez bardzo prawicowo myslacy Sarkozy! Ale ale, schodzimy tu na tematy polityczne (fuj!) a mnie sie, jesli mowimy o chuscie, to przypomina od razu wzruszajaca etiuda z filmu "Paris, je'taime" (polski tytul "Zakochany Paryz"), gdzie mlody Francuz zakochuje sie w Muzulmance (pomaga jej nieudolnie, wlasnie zalozyc chuste, ktora dziewczynie spadla i dziwi sie dlaczego ukrywa pod nia takie piekne wlosy) - nie bede opowiadac calego filmu (choc trwa tylko jakies 10 minut ) ale wniosek nasuwa sie jeden - obie kultury musza sie szanowac wzajemnie i zostawiac sobie pole dla wzajemnego zrozumienia, inaczej nic z tego nie bedzie... |
2007-05-28, 14:57 | #146 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Jednak faktem jest, ze muzulmanie "przywoza" do europy swoja kulture, a swoje kraje chronia przed wplywami zachodnimi....Stad bierze sie nierownowaga....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-06-03, 12:40 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dubaj
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
Mode turecka w Niemczech "evamoni" opisala idealnie, jak mi sie przypomnialo to niezle sie usmialam .
Sylwiasta ciesze sie ze podobala Ci sie moja relacja z Dubaju Jesli chodzi o mode w Turcji to wszystko zalezy od regionu, ja najczesciej jestem w Stambule, wiec dorzuce cos od siebie. Po stronie europejskiej w sumie nie wiedze specjalnych roznic, dziewczyny sa ubrane po europejsku czasem lepiej, czasem gorzej. Natomiast czesc azjatycka to juz duze kontrasty. Z jednej strony rozneglizowane mlode Turczynki z "blond" wlosami, ledwo zakrywajacymi tylek jeansami i przekutymi pepkami, a obok zakuta w szaro-bury worek "kolezanka", ktora wyglada po prostu makabrycznie. Muzulmanki w Turcji nosza chyba nabardziej paskudne burki, pobijaja w tym nawet Afganki .Te ktore nosza tylko chusty nie zapominaja o paskudnych spodnicach, sandalach i skarpetkach. NIe ma co Arabki z Emiratow to prawdziwe gwiazdy . W strefia na Bosforem i nad morzem Marmara, gdyby nie meczety i nachalni, nazelowani Turcy w paskudnych obcislych jeansach spokojnie moznaby pomyslec ze to kurort w Europie. A tymczasem pozdrawiam z Dubaju, jest ponad 40 stopni w cieniu, uf uffff |
2007-06-03, 13:04 | #148 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 833
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
olika128: ojej Dubaj!!! Moje wymarzone miasto
Ja chcialam tylko napisac, ze ostatnio bylam w Krakowie i nie dziwie sie, ze Polki takie piekne sa. Jak dla mnie, w Poslce mamy o wiele wiekszy wybor pieknch ubran i kosmetykow. W Wiedniu to wiele osob w dresach chodzi, a w Krakowie to nikogo w nich nie widzialam... no moze tylku kilku zuli
__________________
9.09.2009- nasz slub koscielny! 8.07.2008- nasz slub cywilny! http://suwaczki.maluchy.pl/sl-26127.png http://suwaczki.maluchy.pl/sl-21469.png http://bubbleplanet.blox.pl/html |
2007-06-03, 19:36 | #149 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
To chyba nie tylko o wybor chodzi, ale tez o gust....Tu, gdzie mieszkam sa przeciez normalne sklepy z ubraniami, cenrta handlowe....i co z tego skoro niemki nie maja gustu?? Tzn maja, ale jaki....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
2007-06-05, 14:47 | #150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dubaj
Wiadomości: 101
|
Dot.: Jak ubieraja sie, maluja, styl preferuja kobiety w Waszych krajach?
I jeszcze kilka slow o modzie w Arabii SAudyjskiej
hmmm jak by tu zaczac Prosto z mostu, kazda kobieta w Arabii Saudyjskiej jest zmuszona do noszenia hidzabu i abaji, bez wyjatku. Jesli nie jest Saudyjka, to ewentualnie nie musi zakrywac twarzy. Poniewaz panuje tam monarchia absolutna nikt nie ma sie prawa sprzeciwic. Nad moralnoscia czuwa specjalna policja i bieda kobietom nieodpowiednio ubranym. Niestety jes to kraj gdzie wiekszosc kobiet, szczegolnie mezatek jest zmuszona zakrywac rowniez dlonie, mimo upalu nosza rajstopy i pelne buty. Kobiety nie maja zadnych praw, nie wolno im nawet prowadzic samochodu, ale ostatnio dostaly laskawe pozwolenie na posiadanie dowodu osobistego Drogie Wizazanki jesli wasza droga kiedys zahaczy o Arabie Saudyjska badzcie bardzo uwazne, szczegolnie w przypadku jakichkolwiek lancuszkow z krzyzykiem, ksiazek religijnych i innych rzeczy jasno wskazujacych ze zadne z was muzulmanki, mozna za to isc prosto do wiezienia. A teraz bardziej zartobliwie .... Jak zorientowac sie ze zblizacie sie do Arabii Saudyjskiej podczas lotu. Odpowiedz jest bardzo prosta: wszystkie kobiety zaczynaja ubierac abaje, tak wiec zapowiedz pilota jest niepotrzebna . Jest wiele mlodych Saudyjek, ktore mialy szczescie ksztalcic sie za granica( bo trzeba pamietac ze wiekszosc rodzin arabskich tam jest bardzo bogata) i poza granicami ojczyzny zachowuja sie i ubieraja inaczej, sa ciekawe swiata i otwarte. Jeszcze jedna rada: niezameznym parom radze nie przebywac publicznie razem, a zameznym nosic ze soba dowod, ze jestescie malzenstwem, bo nie raz zdarzyly sie przypadki oskarzenia o prostytucje nawet par w podeszlym wieku. |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:29.