2009-06-17, 20:23 | #241 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 90
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
|
|
2009-06-17, 21:09 | #242 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Wiadomo ze sie szybciej rozlozy bez worka,jesli ma byc ekologicznie to proponuje chodzic z szufelka i zmiotka,no niestety kazdy sposob ma jakies wady,mozna uzywac do sprzatania chusteczek jednorazowych,ale zapewne jakbym to napisala to ktos by zrobil obliczenia paczka chusteczek 1,50zl,moj pies robi kupe 4 razy dziennie wiec w zaokragleniu 1 paczka na caly dzien razy 365 dni w roku wychodzi jakies 547 zlNo i problem gotowy
Olcik ja tez jestem z Wrocławia i naprawde jest duzo stacji benzynowych,wystarczy sie rozejrzec jak raz w tygodniu podejdziesz na inna stacje to mysle ze nic sie nie stanie,te woreczki sa zazwyczaj w poblizu dystrybutorow |
2009-06-17, 21:50 | #243 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
domininia, ja tych obliczeń nie robie nikomu na złość ja licze bo patrze realnie na sprawę cieszę się, ze jesteś z Wrocka witaj
__________________
studia
|
|
2009-06-18, 00:03 | #244 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Patrzac realnie na sprawe powiedzcie mi jaki procent ludzi dba w Polsce o ekologie?Skoro zalezy wam na ekologii to moze skupcie sie na segregowaniu smieci w domu,nie kupowaniu zywnosci w plastikowych opakowaniach,uzywaniu zarowek energooszczednych itp,jesli bedziecie to robic to mysle ze uzywanie foliowego worka zeby sprzatnac psie odchody nie bedzie az takim zlym uczunkiem.Roznica miedzy plastikowa,foliowa czy torebka z materialu biodegradalnego wcale nie jest taka duza jak wam sie wydaje.Tu nie chodzi o to zeby uzywac tylko torebek bio ,ktore w wiekszosci nie ulegaja calkowitegmu rozkladowi,rozlozona zostaje skrobia ale polimer ulega tylko sproszkowaniu,i zostaje on na powierzchni gleby,wiec jesli tego nie widzimy to wcale nie znaczy ze tego nie ma.Chodzi o to zeby ograniczyc uzywanie takich materialow.
No wiec jakie macie jeszcze powody zeby nie sprzatac?I tak was pewnie nie przekonam ale jestem ciekawa. |
2009-06-21, 13:14 | #245 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Ło matko tyle hałasu i o co? Komu te kupy przeszkadzają na trawniku?:/ Jako małe dziecko tyle razy weszłam w psią kupę, miliony razy wdepłam w nie glanem(godziny skrobania zapałką ) a mimo to żyję. Jako dziecku nie bardzo mi to przeszkadzało.. mówiłam fuj i szłam wytrzeć buta.. A dorośli nie powinni chodzić po trawnikach prawda? Zresztą jak biegałam po trawniku czy rozkładałam koc na nim to zawsze pilnie patrzyłam czy nie ma tam żadnej niespodzianki...
Na chodniku załatwiają się głównie psy bezdomne bo mało który właściciel pozwoli na załatwianie się psa na chodniku, tam gdzie on sam chodzi Specjalny woreczki na psie odchody kosztują ok 2,50zł. Jak jeszcze mieszkałam w bloku, mój pies załatwiał się jakieś 3 razy dziennie. Wystarczy obliczyć ile bym wydawała rocznie. Wszystko zostaje w naturze, psia kupa się rozłoży i nie będzie po niej śladu, jakoś na ptasie kupy nikt tak nie wyzywa A propos ekologii to używam energoszczędnych żarówek i segreguję śmieci- nie po to to wszystko robię żeby potem zużywać miliony woreczków foliowych!
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." Edytowane przez watashi Czas edycji: 2009-06-21 o 13:16 |
2009-06-21, 18:02 | #246 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
ja również segreguję śmieci, nie wyrzucam niczego na trawniki, chodniki itd, a nawet biore udział w akcji "Sprzątanie świata". Kupa psia sie szybko rozłoży, lepiej pomyślmy o tym żeby srzątać śmieci domininia, ja również wiem sporo o ochronie środowiska, bo od pażdziernika prawdopodobnie zaczynam studia o tym kierunku skoro mówisz tutaj o polimerach, które zostają na powierzchni to po co oponujesz za tym zeby zbierac kupki w worki? xD kupa sie rozłoży i nie będzie polimerów
__________________
studia
|
|
2009-06-21, 22:32 | #247 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Komu przeszkadzaja?Strazy miejskiej,ludziom ktorych okna wychodza centralnie na trawnik,mi tez przeszkadzaja bo kloca sie z moja estetyka,a jak sie zrobi cieplo to zamiast poczuc kwiatki,wraz z wiatrem zasuwa piekny zapach kupy z trawnika.Moze najlepiej bedzie jak wszyscy zaczniemy robic na trawniku,wkoncu sie rozlozy nie?
Olcik pomysl z foliowkami byl przeznaczony dla ciebie bo glownym twoim argumentem bylo to ze nie stac cie na worki bio,dlatego napisalam ci ze mozesz uzywac foliowek i na to samo wyjdzie |
2009-06-22, 19:21 | #248 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
nie nie, trzeba dokładnie czytać ja napisałam, ze nie stać mnie na płatne woreczki, a nie na 'worki bio'. No a jak napisałaś nie będę zbierać odchodów w zwykłe woreczki foliowe (te darmowe) które tylko zanieczyszczą. No jeśli chcesz robić na trawniku to ok xD ja nie zamierzam
__________________
studia
Edytowane przez olcik_07 Czas edycji: 2009-06-22 o 19:24 |
|
2009-06-22, 19:57 | #249 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Mieszkam na nowym osiedlu, niby ludzie zamozniejsi, bardziejn wyksztalceni. Osiedle oczywiscie jest ogrodzone, co mi sie osobiscie nie podoba bo ogrodzony jest kazdy blok z osobna. A pod plotami leza sterty psich odchodow. Czasem trudno jest wysiasc z samochodu, bo trzeba uwazac, zeby w cos nie wdepnac. I to niby bardziej swiatla czesc spoleczenstwa nie raczy posprzatac po psie. Dlategoczasem wydaje mi sie ze przy obecnym stanie braku troski o to, co narobily zwierzeta, jestem za zakazem trzymania psow w blokach, bo placi sie kupe kasy za te mieszkania nie po to, zeby potem wstydzic sie gosciom z zagranicy pokazywac te brudne chodniki.
Dla mnie to osoboscie wstyd, ze w takim otoczeniu mieszkam. Ale z drugiej strony w moim miescie jest tez osiedle uniwersyteckie, gdzie mieszkaja ludzie pracujacy naukowo na uniwersytecie. I psich odchodow sie tam na trawniku nie uswiadczy. Widac byt ksztaltuje swiadomosc, ze oni jednak nie umilaja innym zycia widokiem odchodow swoich pupili. Edytowane przez lejdibird Czas edycji: 2009-06-22 o 19:58 |
2009-06-22, 20:47 | #250 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Jak mnie zawsze wyprowadzało z równowagi kiedy szłam z psem na spacer a jakas starsza kobieta wychylała się z okna i donośny ryk "I gdzie mi tu sra!??!" a niby mój załatwiający swoje potrzeby pies to było chamstwo Na moim osiedlu w życiu kwiatka nie widziałam(może oprócz mlecza) i nigdy nie czułam "zapachu" psich odchodów, leżały i o dziwne nie śmierdziały Może ja miałam an osiedlu jakieś zmutowane psy. Cytat:
Dobrze że u mnie praktycznie co druga osoba na osiedlu miała psa i nikt nikogo nigdy nie wyzywał za odchody, To tak jakby straż miejska pilnowała gdzie sikają psy-jak na drzewko to kara bo drzewko uschnie.. Dużo bardziej mi przeszkadzało jak dzieci sikały pod blokiem pod balkonami bo im się do domu nie chciało chodzić albo jak robią to starsi chłopcy Proste są ludzie którzy kochają zwierzęta i akceptują ich eee...fizjologię i tacy którym to zawsze będzie przeszkadzać. Proozumienia się nie znajdzie. Bo ja nie będę z workami latać za 2,50. A jak pies ma biegunkę? mam to chusteczką wytrzeć z każdego źdźbła trawy??
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." Edytowane przez watashi Czas edycji: 2009-06-22 o 20:49 |
||
2009-06-22, 21:08 | #251 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ---------- popieram to ja sobie chyba szufelke zakupie, żeby chodzić za moim pieskiem i zmiatać przy okazji innych psów kupki
__________________
studia
|
|
2009-06-22, 21:31 | #252 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Mam psa. Nawet kilka.W domu pod miastem. Tam robi kupę w moim ogrodzie i nikomu obcemu to nie przeszkadza, sami sprzatamy, nikt na to patrzec nie musi.
Nie chodzi o chwalenie sie gosciom z zagranicy, ale dla mnie to otoczenie swiadczy o ludziach, jacy w nim mieszkaja. I nie chodzi tylko o wnetrza mieszkan, ale przede wszystkim te tereny wspolnego uzytku. Na przyklad obdrapane smierdzace klatki schodowe w starych wiezowcach. Mi jest wstyd za ludzi, ze taki syf robia z wlasnego miejsca zamieszkania. Tak po prostu. Nie akceptuje 'fizjologii' zwierzat, jesli musze codziennie na nie patrzec pod blokiem. Inni maja prawo do trzymania psow, zabrudzenia ich odchodami trawnikow i chodnikow, a ja Chyba mam prawo do czystej przestrzeni? |
2009-06-22, 21:49 | #253 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
a co do Twojej 'czystej przestrzeni', to oczywiście, masz do niej prawo jak każdy, to też jak napisałam wcześniej, z chodników kupy należy bezzwłocznie sprzątać. A poza tym skoro mieszkasz na ogrodzonym terenie to masz czystą przestrzeń. Ja również mieszkam w nowym bloku, ale naszczęście nie jest ogrdzony i bardzo się cieszę
__________________
studia
|
|
2009-06-22, 21:51 | #254 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Też mam psa, nawet kilka. Załatwiają się czasem na spacerze, często na placu. Tutaj też nie sprzątamy bo wychodzimy z zasady że się rozłoży, ba jeszcze nawozi W życiu nie śmeirdziało mi pod oknem psią kupą, nigdy tez w nią na swoim placu nie weszłam. Na osiedlu ejst to częstsze bo mało kto tak anprawdę patrzy pod nogi... A co do wstydu..to niech każdy niech się wstdzi za siebie bo ja jakbym chciała się za innych wstydzić spłonęłabym w tej chwili ze wstydu Cytat:
Mnie mniej denerwowały psie kupy niż stosy śmieci rzucane przez przechodniów na chodniki trawniki...w psią kupę moze parę razy wleciałam ale dało się to umyć..Za to mnóstwo razy widziałam jak się dzieci nabijały na gwoździe, szkła, zardzewiały puszki i pamiętamjak musiałam żeby się pobawić najpierw posprzątać z odpadów piaskownicę:/ Hm.... Tego chyba psy nie robią? tylko ludzie również ci strasznie zamożni i wykształceni ludzie z nowych osiedli niestety... nawet ci o dziwo z zagranicy(rozumiem że o wiele świetniejsi niż niekulturalni Polacy)
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." |
||
2009-06-22, 22:32 | #255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Wychodze z założenia, ze ludzie w miastach, zyjący w ogromnym zaltoczeniu, powinni nauczyc sie bardziej szanowac zasady wspólzycia spolecznego, zeby sie nie pozabijac i zeby przede wszystkim zyc komfortowo w miare. A do tego trzeba troche szacunku dla potrzeb innych. Ja w swoim mieszkaniu nie robie glosnych imprez - od tego sa kluby w miescie, nie wydzieram sie, nie prowadze konwersacji przez telefon na balkonie, nie pale papierosow na klatce schodowej czy balkonie i szczyt blokowej perwersji - nie rozpalam smierdzacego grilla na balkonie zadymiac i zasmradzajac wszystko dookola. i nie trzymam psa, bo przyznaje nie chcialoby mi sie po nim sprzatac. A da sie sprzatac po psie, znam osoby, ktore to robia i chwala im za to, tylko ze z tym jest jak ze wszystkim - kto chce, szuka sposobow, a kto nie chce szuka powodow.
Stare bloki sa rowniez obsikiwane przez psy, bo niektorzy wlasciciele po prostu otwieraja drzwi od mieszkania i pies sam wychodzi zalatwic swoja potrzebe fizjologiczna. Smieci na osiedlu nie mam, za to powodz psich odchodow, tak. Nie winie za to zwierzat, tylko wlascicieli, ktorzy jak lwy walcza o prawo do zalatwiania sie swoich zwierzat pod blokiem, za to maja gdzies, ze innym ludziom to przeszkadza, bo nie chca ciagle patrzec pod nogi, zeby nie wdepnac w niespodzianke. I nie patrzec na te walajace sie kupy. Co by bylo jakby wszyscy mieszkancy bloku mieli psy i wszyscy po nich nie sprzatali, wychodzac z zalozenia, ze to nawoz? Zalozenie, ze psie odchody to nawoz, jest bledne. Nawet mimo odrobaczania czesto znajduja sie w nim pasozyty, bo nawet szczenieta po odrobaczanej matce sa strasznie zarobaczone przed pierwszym odrobaczeniem. Chcialby ktos nawozic tak rosliny w doniczkach w mieszkaniu? watpie. |
2009-06-23, 12:21 | #256 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Cytat:
Reszty nie skomentuje bo ty poprostu nie widzisz problemu,skoro kupa ci nie smierdzi to po co masz ja sprzatac prawda?Tak z pewnoscia masz zmutowane psy Cytat:
Cytat:
O workach juz tez byla mowa,ze wcale nie musisz ich kupowac,a jak pies ma biegunke raz na ruski rok to nie musisz tego sprzatac i juz,wystarczy ze przez reszte dni w roku bedziesz to robic.Taki problem? olcik naprawde na to samo wychodzi,czy nie stac cie na platne woreczki czy na woreczki bio,a darmowe tak jak napisalam wczesniej nie roznia sie prawie niczym od tych wyzej wymienionych,oprocz tego ze sa...darmowe.Nie mamy argumentow wiec kombinujemy? |
||||
2009-06-23, 14:36 | #257 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
więc, ja dalej nie rozumiem, po co sprzątasz psie odchody skoro polimery szkodzą? xD lepiej, zeby zanieczyszczać Ziemie bo Ty chcesz sobie kwiatków powąchać? ja zeby wąchać kwiatki to jade na działkę a nie wącham pod blokiem ---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- Cytat:
Ok, pasożyty są obecne w psich odchodach, i owszem wywołują choroby, ale tylko w bezpośrednim kontakcie Mówimy tu o pasożycie nazywanym: 'glista psia'. Najczęściej można się nią zarazić poprzez całowanie pupila albo jego przytulanie a nie przez to, ze wejdziesz w psie odchody. Ok, jasne, po wejściu w psią kupę przyniesiesz pasożyty do domu, jednak ta glista rozwija się z jaj, po wejściu w psią kupę po prostu niszczysz jaja gniotąc ich skorupy. To tak z naukowego pkt widzenia napisałam dlatego właściciele powinni gonić swoje pieski z piaskownic, w których bawią się dzieci, bo jak wiadomo małe szkraby najpierw bawią sie w piasku a potem wkładają łapki do buzi, a ciepły piasek jest idealnym miejscem dla rozwoju glisty ja sie tylko zastanawiam, czemu nie narzucono sprzątania po kotach, które nagminnie załatwiają się w miejscach z piaskiem... ---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------
__________________
studia
Edytowane przez olcik_07 Czas edycji: 2009-06-23 o 14:37 |
||
2009-06-23, 21:38 | #258 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Cytat:
bo te koty ktore zalatwiaja sie w piaskownicach sa zazwyczaj kotami bezdomnymi, wiec nie ma kto tego przypilnowac. Edytowane przez domininia Czas edycji: 2009-06-23 o 21:39 |
||
2009-06-23, 22:06 | #259 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
No jasne :/ nikt mi nie wmówi że jak w poniedziałki i wtorki podbam o środowisko to w środy i czwartki mogę sobie odpuścić. Stosować woreczków nie będę bo to się kłóci z resztą rzeczy które robię np segregacją śmieci. Co to za wytłumaczenie? Ludzie kradną i kraść będą, to ja też mogę? usprawiedliwi mnie to? Te pasożyty i inne ohydy małe-musiałabym najpierw chyba się trochę w tym pobawić a potem ruszyć do reszty spraw- wtedy pewnie bym coś złapała. A drobnoustroje wdychane- bezdomne psy będą się załatwiać i tak będę wdychać i tak. A zdajesz sobie sprawę jak to jest z cząsteczkami fekaliów w twojej łazience? Przy załatwianiu swoich potrzeb i spuszczaniu wody w muszli klozetowej(zwłaszcza przy otwartej klapie) wysyłane są w powietrze (na ok 2 m nawet) i osiadają na każdym cm twojej przestrzeni tak na szczoteczce do zębów też. Na dworze zawsze mniejsze prawdopodobieństwo -a nuż wiatr będzie mi sprzyjał
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." Edytowane przez watashi Czas edycji: 2009-06-23 o 22:07 |
|
2009-06-23, 22:24 | #260 |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Jak dla mnie to dużo, dzięki temu jednemu argumentowi cała planeta będzie choć troche czystrza nieprawda, wszystkie koty, nawet te posiadające włascicieli robią kupy gdzie popadnie. Bo kot to jest zwierze dzikie, chodzi własnymi ścieżkami. Kot mojej sąsiadki wychodzi przez okno na podwórko i przychodzi tylko jak zgłodnieje. To kto wie gdzie On sie zalatwia?
__________________
studia
|
2009-06-23, 22:32 | #261 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." |
|
2009-06-24, 11:52 | #262 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I co do bezdomnych psow to jesli wszyscy wlasciciele by sprzatali to jakie jest prawdopodobienstwo ze wszytskie bezdomne psy z okolicy narobia na jednym trawniku,zeby stezenie tych drobnoustrojow bylo porownywalne do tego co mamy teraz? Olcik faktycznie masz racje,chociaz u mnie to wyglada tak ze 3/4 tych kotow to sa tz osiedlowe,ktore sa karmione przez jakies babcie ale mieszkaja gdzies w piwnicach,a moze ze 2 koty mieszkaja w domach,i raczej w nocy wtedy kiedy piaskowica jest pusta nie sa wypuszczane.Ale i tak raczej nie ma sposobu zeby kogos ukarac za to ze jego kot narobil do piaskowicy,bo jak mieliby znalesc wlasciciela? Edytowane przez domininia Czas edycji: 2009-06-24 o 11:58 |
|||
2009-06-24, 13:59 | #263 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
ja też zamykam klapę przed spuszczeniem wody
__________________
studia
Edytowane przez olcik_07 Czas edycji: 2009-06-24 o 14:06 |
|
2009-06-24, 14:54 | #264 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 43
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Przyznaję,że nie przeczytałam całego wątku,ale tytuł tak.
Przymierzam się do kupna psiaka i będę sprzątac po psiaku. W Irlandii kara za nie sprzątnięcie po zwierzęciu jest rzędu 3000euro. Nie ma psich trawników,nie ma kupsk na nich i są piękne zadbane parkany. Właściciel sprzątający po swoim pupilu to norma tutaj,nikogo nie dziwi i nie śmieszy. Kupska nie śmierdolą pod oknami jak troszkę słoneczko przygrzeje.I to mi się podoba |
2009-06-24, 14:57 | #265 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: ~.~.~.~
Wiadomości: 6 683
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
__________________
~.~.~.~.~.~.~.~.~.~ |
|
2009-06-24, 15:34 | #266 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I nie wystarczy zamknąć klapy, chociaż też to robię. To znalazłam chociaż jeden plus życia na wsi. Moje psy robią to co chcą w różnych krzaczkach i nikt mnie za to nie gani.. Nie mówię że jak kogoś to brzydzi to nie kocha zwierząt. Po prostu ja to akceptuje bo dla mnie to anturalne że psy robią co chcą na trawnikach i nie mam z tym problemu raczej. Nie muszę ejchać za granicę bo nie zależy mi an tym żeby na trawnikach rosła równiutka strzyżona czysta trawka. Po prostu nie i już, co ja poradzę
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." |
|||
2009-06-24, 16:59 | #267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 382
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Ale przeciez na swoim wlasnym trawniku czy chodniku pod swoim wlasnym domem mozesz miec psią minę na minie, nikomu to nie bedzie przeszkadzalo. Ale niech nikt nie funduje takich atrakcji obcym Bogu ducha winnym sasiadom z bloku, bo oni moga sobie tego zwyczajnie nie zyczyc, do czego maja pełne prawo.
|
2009-06-24, 17:04 | #268 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." |
|
2009-06-24, 17:14 | #269 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
jestem w szoku. Dziewczyno ogarnij sie, nie wiem czym ty sie chwalisz, ze nie sprzatasz po swoim psie? Czy to jest jakis powód do dumy, ja tu chyba czegos nie rozumiem
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol |
2009-06-24, 17:24 | #270 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Po prostu nie uważam tego za potrzebne i też mam do tego prawo.
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention." |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.