2008-06-30, 06:04 | #301 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
daphe a jak ja przygotowalas?
ja wlasnie tez zawsze uzywalam do twarzy.. a wiedzialam, ze do wlosow tez mozna...ale nie ekperymentowalam |
2008-06-30, 08:56 | #302 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Rozrobiłam z wodą i dodałam trochę soku z cytryny, wmasaowałam w skórę głowy i włosy, potrzymałam trochę - tak by nie zaschła i spłukałam
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
2008-06-30, 13:26 | #303 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
daphne wyprobuje
juz mnie kusi dzis.... no ale wczoraj uzywalam vatiki, wiec zostawie chociaz jeden dzien przerwy apropo vatiki.. efekt super! i faktycznie pachnie jak ciastko kokosowe sliczny zapach. wlosy swietnie nawilzone! az po same konce! (wciaz dotykam moje wlosy ) efekt naprawde lepszy niz po amli, a przeciez uwazam jej juz hoho. |
2008-06-30, 13:49 | #304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
A ja wreszcie dostałam moje "skarby", z poślizgiem bo aby przyspieszyć podałam adres do pracy i klops akurat się rozchorowałam ... ale w końcu są w mych łapkach.
Póki co nie mogę ich obwąchać i przetestować bo jestem w pracy i na widoku ale przemknęłam się z buteleczką szamponu amla do toalety, aby się zaprzyjaźnić i zapach mi całkiem odpowiada. Olejki mam ładnie zabezpieczone i nie ryzykuję utraty zawartości podczas transportu do domu, więc muszą się uzbroić w cierpliwość jeszcze 3 godziny i będzie testowanko zapachów i konsystencji, choć prawdziwy test jutro, bo dziś mam czuprynkę świeżutko umytą Ale przyznam się, że moje pierwsze wrażenie to było przerażenie - to wszystko jest takie maluśkie Ale mam nadzieję, że olejki okażą się super wydajne, a szampony również, no w najgorszym przypadku będę szperała za tańszymi wersjami. A czy zauważyłyście może jakąś różnicę pomiędzy firmami Jiva (ich szampony amla, papaya i neem kupiłam) a szamponikami Hesh (tu link do tego który mnie intryguje bo nie mogę znaleźć informacji o pojemności butelki - też maluch 50 lub 100 ml czy większy? http://www.helfy.pl/szampon-amla-wzmocnienie-wlosow) ? |
2008-06-30, 19:33 | #305 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Hej,
dziewczyny napiszcie coś więcej na temat tej glinki, do jakiego rodzaju włosów jest najlepsza, jak po niej wygladają włosy i jak sie układają. Jak oczyszcza i czy nie zmywa farby. Będe wdzięczna |
2008-07-01, 09:34 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 264
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Zamówiłam Vatike teraz czekam na przesyłkę, już nie mogę sie doczekac kiedy go wypróbuję
|
2008-07-02, 11:53 | #307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Zgodnie z obietnicą relacja po pierwszym zastosowaniu - punkt wyjściowy włosy rozjaśniane, kręcone z efektem siana zamiast loków:
- na skórę głowy wmasowałam mężowskimi dłońmi olejek Bhirigaraj, wchłania się błyskawicznie i musiałam dolewać na dłoń, żeby rozprowadzić po całym skalpie (chyba mam dużą głowę ) Zapach intensywny, ani przepiękny, ani na całe szczęście odrzucający, lekko ziołowy, można się z nim zaprzyjaźnić, - na włosy + końcówki nałożyłam Vatikę - zapach cudowny, przypomina mi arabskie bazary z różnymi przyprawami i zapach olejku cedrowego na słońcu. To takie bardzo miłe wspomnienie z letnich wojaży, niezamierzony wręcz efekt aromaterapeutyczny. Mąż wwąchuje się we włosy i przebąkuje, że on też by chciał sobie tym czymś swoje nędzne resztki wzmocnić I z tym na głowie poszłam spać. Poduszka nie potłuszczona, olejki faktycznie wchłaniane są przez włosy. Gdybym nie miała rano wody to mogłabym od biedy zaczesać wszystko do tyłu i związać w kitkę, włosy ładnie błyszczały po tych olejkach. Ale wodę miałam i włoski zmyłam sobie szamponem Amla (firmy Jiva), szampon prawie w ogóle się nie pieni, miałam wrażenie tępości i zszorowałam sobie kudły dwa razy - chyba niepotrzebnie. Zapach szamponu przypadł mi do smaku, konsystencję i pienienie muszę jeszcze rozgryźć. Nie nakładałam żadnej odżywki do spłukiwania, tylko po osuszeniu włosów odżywkę w płynie ułatwiającą rozczesanie + mleczko Matrixa do loków. Efekty - miałam kłopoty z rozczesaniem włosów, bo były takie tępe. Sporo ich wyszło, ale przyjmuję to póki co ze spokojem. Po lekkim podsuszeniu suszarką z dyfuzorem mam na głowie takie samo siano co przed wszystkimi zabiegami olejkowymi. Nie widzę żadnej różnicy, ani miękkości - no generalnie nic. Dotykając włosy też nie wyczuwam aby były bardziej jedwabiste czy miękkie Ale nie załamuję się bo to przecież pierwszy raz i będę nadal przeprowadzała operację pt. olejowanie nocne, mycie poranne Ale jak po ok. 2 tygodniach wciąż będę miała takie samo siano A u was kiedy pierwsze efekty były zauważalne, po jakim czasie? |
2008-07-02, 14:04 | #308 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Do maat7,
Możliwe, że będziesz potzrebowała sporo czasu na zregenerowanie włosów. Co do wypadania, no cóż, ale mogą przez kilka tyg. lecieć, szczególnie przy myciu. Olejki zawierają bowiem całą masę odżywczych ziół, te zaś pobudzają mieszki włosówe do intensywnej pracy - wutwarza się nowy włos i wypycha stary. To zjawisko nazywa się linieniem i często występuje po włączeniu nowej/zmianie kuracji "włosowej". Ja też obecnie to przechodzę - prawdopodobnie dzięki olejkowi Jiva oraz ekstrakcie z władcy włosów, którego codziennie w formie wcierki wsmarowuję w slap. Jestem jednak pewna, że wysiłek (szczególnie ten finansowy) opłaci się i za kilka miesięcy będziemy miały grubsze, zdrowsze i mocniejsze włosy. Jak to mówią, "Co cię nie zabije to wzmocni", zatem czekamy na efekty.
__________________
Wewnętrznie:Solgar Vm75, olej lniany/z pestek dyni, zewnętrznie: szampon/żel do mycia ciała glogg, Dermena men, Loxon 5% Wcierki na porost włosów https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 |
2008-07-02, 14:17 | #309 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Cytat:
No i tak jak mi radziłaś robię mix olejkowy, tzn. w skórę Bhirigaraj, w suche końcówki (i częściowo na całą długość) Vatikę - zmienić coś w tym zakresie czy tak zostawić ? No i zauważyłam właśnie, że w ciągu dnia nasilił się świąd głowy i pojawia się sucha sypiąca skóra, ala łupież Staram się sobie wytłumaczyć to tym, że to objaw przestawienia się skóry na życiodajne ekstrakty ziołowe itp., ale jakby miało mnie wysypać łupieżem to byłabym z lekka niezadowolona. Ale będę cytować powyższą mądrość "co mnie nie zabije to wzmocni" i trzymała się twardo postanowienia doprowadzenia moich kudłów do stanu przyzwoicie nawilżonego i satysfakcjonującego |
|
2008-07-02, 15:34 | #310 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Cytat:
__________________
Wewnętrznie:Solgar Vm75, olej lniany/z pestek dyni, zewnętrznie: szampon/żel do mycia ciała glogg, Dermena men, Loxon 5% Wcierki na porost włosów https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 |
|
2008-07-02, 17:55 | #311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 264
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
A czy Vatikę można wcierac w skórę głowy, czy raczej lepiej tylko we włosy?
|
2008-07-02, 19:15 | #312 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Cytat:
No i na allegro kupiłam sobie jeszcze 2 szamponiki -SEHAT henna i almond. Chwaliłyście tutaj więc skorzystałam z okazji i kliknęłam No to biegnę z olejkiem do małżonka po pieszczotliwą wcierkę |
|
2008-07-02, 20:10 | #313 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Ja uważam, że nie powinnaś zaczynac od tak radykalnych aplikacji. Na początek wcierka w skórę głowy bez foli i ręcznika na max 2 godz. Delikatnym rozjaśnianym włosom dobrze zrobi maseczka z podgrzanego olejku kokosowego tylko na same końcówki. Myślę, że "przedobrzyłaś " i w ten sposób możesz zrazic się do tego rodzaju pielęgnacji. Daj włosom odpocząć i zacznij nową kurację, stopniowo i z umiarem. Bhringraj to rewelacyjny olejek ale należy pamiętać, że jego działanie jest bardziej lecznicze niż zapobiegawcze więc jak każdy lek dawkować należy rozsądnie i zgodnie z przeznaczeniem. W przypadku włosów traktowanych tak agresywną chemią (rozjaśnianie), w dodatku kręconych więc z natury przesuszonych stosowałabym go przez jakiś czas na zmianę z olejkiem jaśminowym 1/2 tzn 1 aplikację bhringraj potem 2 z jaśminowego.
|
2008-07-02, 20:37 | #314 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Cytat:
I jeszcze jedno - ja ten olejek nie podgrzewam bo w ten upał jest całkowicie płynny. Myślicie że powinnam mimo to, czy jedynie w chłodniejsze dni będzie to przydatne????? Cytat:
Piszesz też, żeby stosować Bhringraj leczniczo 1x w tygodniu, i uzupełnić olejkiem jaśminowym - ubóstwiam zapach jaśminu więc chętnie skorzystam z porady . Tylko jak zczytywałam ten wątek to pojawiły się informacje że ten jaśminowy olejek Dabur mna mało ciekawy skład i sporo w nim sztuczności. Wierzyć temu czy zapomnieć się i zakupić? No i mam jeszcze VAtikę - jak ją wpleść w stosowanie z ewentualnym olejkiem jaśminowym? Tak sobie pomyślałam, ze 3 razy w tygodniu pachnieć egzotycznie czymś innym to jest szczęście A na łupież mogę przecież zaaplikować szampon neem - kupiłam I jeszcze jedbo pytanie - co sądzicie o olejku jaśminowym do włosów firmy KTC wyprodukowane w UK? (wypatrzyłam go w sklepie Habibi http://habibi.nazwa.pl/jasmine-hair-...e7b7e5f9bff387 Nadaa się czy ten Dabur jest lepszy??? |
||
2008-07-02, 20:59 | #315 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Mom zdaniem KTC zupełnie odpada, szkoda, że Jiva ma w swojej ofercie szampon jaśminowy a nie ma olejku. Ja wybrałabym Dabur chociaż rzeczywiście firma się nie popisała. Nie jestem jednak w swojej opinii wiarygodna ponieważ mam ciemne włosy i stosuję amle na zmianę z bhringraj.
Nie wcierałabym Vatiki w skóre głowy za dużo tam kokosowego, który tak naprawdę jest Ok ale tylko na końcówki. Olejki generalnie mają to do siebie, że wzmacniają włosy, odzywiają ale pomino swojej nazwy nie nawilżają włosów a twoje wyrażnie nawilżenia potrzebują. Żeby je nawilżyć musisz delikatnie podgrzać...delikatnie !!! Może masło mango , shea w niewielkiej ilości byłoby w stanie Twoje włosy nawilżyć na tyle, że potem Vatika dałaby sobie z nimi rade. |
2008-07-02, 21:10 | #316 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Daphne...jestes na forum, powiedz jakie wrażenia po myciu glinką?
|
2008-07-02, 21:11 | #317 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Cytat:
Polecam delikatnie podgrzać i wstrząsnąć olejkiem aby się składniki dobrze wymieszały aranika32 napisała, Cytat:
__________________
Wewnętrznie:Solgar Vm75, olej lniany/z pestek dyni, zewnętrznie: szampon/żel do mycia ciała glogg, Dermena men, Loxon 5% Wcierki na porost włosów https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 |
|
2008-07-02, 21:11 | #318 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
o kurcze. to KTC jest z UK?
a mialam zamawiac sobie olej migdałowy do ciała. Jakos jak jzu wiem, ze z UK to mi jakos przeszlo Ach ten habibi... w aukcji nie napisal, ze jest z UK. Maat moze efektu nie bylo, bo uzywalas rano suszarki? ja jakos tez nie widze wielkich efektow po wysuszeniu czupryny rano. nie wiem... wydaje mi sie, ze od tego stucznego powietrza efekt znika. Koncowki.. kazda w inna strone. Brzydkie! takie powysuszane. wlosy tak do 3/4 sa ok. Dlatego ostatnio zaczelam uzywac olejki tylko na 1 godz i wieczorem myje glowe wlosy schna naturalnie. bez wspomagacza sprobuj. wiecie co? teraz wypatrzylam puder rozany. Mowilyscie(chyba 100lat temu), ze jest fajny do prostych wlosow... no i robia sie takie sztywne lubie ten efekt. bo z natury mam wlosy baaaaaaaaardzo sypkie. No i ta Jiva mnie korci no Przestancie o niej pisac MAm ta moja amle, vatike, glinke a wciaz siedze na stronach helfy i habibi i wyszukuje nowe cuda. zwariowalam? A jeszcze musze powiedziec, ze szamponik cedrowy bardzo dobrze sie sprawuje |
2008-07-02, 21:26 | #319 |
The Pink Power Mołderajtor
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Korzystając z okazji zakupiłam właśnie na Alle olejki do włosów w tym Amlę i jakiś inny hair oil, bo właśnie skończył mi się kokos, który już troszkę się znudził
Do tego jeszcze czaję się na jaśmin i olejek ze słodkich migdałów i może jeszcze shea za jednym zamachem kupię, bo niedrogie |
2008-07-02, 21:26 | #320 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Po niezliczonej ilości przeprowadzonych eksperymentów stwierdzam z autopsji, że nie wcieram w skórę głosy nic co zawiera olej kokosowy. Jest dla mnie zbyt cięzki ponadto potrafi ponoć zablokować/zaczopować mieszki które gotowe sa do odrostu. Być może nie przeszkadza włosom bardzo silnym, moje do takich nie należą więc dmucham na zimne.
|
2008-07-02, 21:29 | #321 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
A shea tez na all?
u jakiego sprzedawcy? |
2008-07-02, 21:52 | #322 |
The Pink Power Mołderajtor
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Mnóstwo tego: http://www.allegro.pl/search.php?str...ing_interval=7
Sprzedawca do wyboru |
2008-07-02, 21:55 | #323 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 879
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Estelle alez Ty jestes no
Liczylam na to, ze mi polecisz sprzedawce jakiegos sprawdzonego |
2008-07-02, 22:04 | #324 | |
The Pink Power Mołderajtor
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Cytat:
Poza tym nie kupowałam jeszcze u żadnego, domniemywam, że wszyscy prowadzą usługi na podobnym poziomie. Wybiorę zaś tego, u którego znajdę bardziej satysfakcjonującą ofertę pod względem i ceny i łącznego asortymentu, który mnie interesuje. That's all |
|
2008-07-03, 07:56 | #325 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
No to relacja dnia drugiego:
- w skórę poszedł Bhirigaraj - w końcówki bardzo obficie Vatika Dziś umyłam włosy w szamponie neem, wpierw wmasowałam kilka kropel szamponu, spłukałam i następnie nałożyłam nową porcję szamponu - pięknie się spienił i ładnie umył włosy, które teraz ślicznie pachną. Nie brałam żadnej odżywki do spłukiwania, tylko jak poprzednio spray ułatwiający rozczesanie (Dove nawilżający) i mleczko do loków (Matrix curl). Podczas mycia w ogóle nie zauważyłam żeby włosy mi wypadały, dopiero rozczesując je (dość problematyczne to jest i chyba będę musiała wprowadzić jakąś odżywkę do spłukiwania żeby sobie rozczesanie ułatwić - tylko jaką???) zdjęłam sporo ze szczotki, ale ilość nadal trzyma się w pewnej normie. Wysuszyłam suszarką pozostawiając je lekko wilgotne. Efekty: - sianko mam nadal i to na całej długości - dokładnie tak jak poprzednio ALE - włosy są wyczuwalnie bardziej miękkie, pomimo że nie straciły nic a nic na objętości. Podsumowanie: nawet jeśli nie będzie idealnie, to się nie poddam. Tylko potrzebuję porady czy dokupić ten jaśminowy olejek Dabura czy na razie powalczyć z tym co mam???? A może jest coś jeszcze na All lub w helfy lub u Habibi co byście mogły polecić? I leciutko zbaczając z tematu - zaintrygowały mnie te arabskie perfumy w kremie. Miałyście? Używałyście? Istnieje gdzieś wątek forumowy na ten temat? Nie wiem czy skoro już nie szaleję zakupowo to nie dać się im skusić |
2008-07-03, 09:40 | #326 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Dobrze Ci idzie
Teraz powinnaś pozwolić olejkom podziałać. Użyłas szamponu ale coś tam zawsze pozostało co ma chronić, odzywiać, zabezpieczać itd. Jesli możesz wstrzymaj się przez kilka dni z myciem włosów. Zauważ , że w instrukcji użytkowania każdego olejku jest napisane stosować przed myciem. Problem w tym, ze hinduski myją włosy raz w tygodniu. Wcierają olejek który oczyszcza skórę, wsiąka we włosy a potem delikatnie zmyty pozostaje i działa przez cały tydzień. Wiem, że w naszych warunkach i kulturze to zupełnie niemożliwe ale niestety teoria pielęgnacji olejkiem nie polega na nakładaniu i zmywaniu. Twoje przesuszone włosy tez nie tęsknią za chlorowana wodą i szamponen więc postaraj się zoptymalizować mycie. Jesli zaopatrzysz się w olejek jaśminowy spróbuj nalać na wilgotną dłoń kilka kropli i wetrzeć we włosy powiedzmy w 1/3 ich długości zaczynając od końcówek. Mysle, ze nie będą przetłuszczone , powinny mniej się puszyć. |
2008-07-03, 11:11 | #327 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Nie myć kilka dni Być może się nie mylisz Aranika, że Hinduski myją włosy ciut rzadziej niż my - Europejki, tyle tylko że ja mam skórę głowy tendencyjnie tłustą i po 2 dniach, pomijam uczucie dyskomfortu estetycznego, to się rozdrapię na amen. Bo raz że drapanie to mój odruch nerwowy (muszę rzucić pracę i się wyciszyć), dwa denerwuję się tym, że mam tłuste włosy i wyglądam wstrętnie, trzy swędzi mnie skóra głowy i zaczynam się drapać, i tak w kółko. Ale skoro idzie weekendzik to może się pomęczę.
Ale, ale - ten szamponik neem jest bardzo fajniutki - po amli miałam łupieżowy problem, po neem ani śladu podrażnień. Zobaczymy co dalej, następnym razem może sięgnę po amlę (co za wybór ). A olejek jaśminowy postaram się sobie dokupić. Teraz jak jest tak cieplutko na dworze to mogę też wcierać w końcówki włosów olejki i związywać kitkę lub koczek. A można tak bez zmywania włosów robić z końcówkami, dzień po dniu? Chyba nie zaszkodzi prawda |
2008-07-03, 18:53 | #328 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Do maat7,
Szampon neem powinien zlikwidować łupież, swędzenie itp. A powiedz jakiej objętośći jest ten szampon neem? bo ja na stronie Helfów nie mogłam dopatrzyć się tej informacji. Co o olejku kokosowego - to totalna bzdura, że olej zapycha coś na skórze głowy i tym samym utrudnia wzrost nowych włosów. Oleje są wchłaniane przez skórę i odżywiają ją, mogą zapchać pory skóry twarzy, ale nie głowy! I jeszcze jedno chirurdzy, którzy dokonują przeszczepów włosów twierdzą, że jeszcze nie spotkali się z przypadkiem, gdy pacjent z powodu silnego łojotoku miał pozapychane jakieś kanaliki w skórze głowy. Zatem jeśli tłusty łój nie zapycha, to jak ma ttego dokonać olej kokosow?.
__________________
Wewnętrznie:Solgar Vm75, olej lniany/z pestek dyni, zewnętrznie: szampon/żel do mycia ciała glogg, Dermena men, Loxon 5% Wcierki na porost włosów https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219255 |
2008-07-03, 19:42 | #329 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 27
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
na temat zaczopowanego ujścia przewodów łojowych prowadzących do mieszków włosowych jest zapewne wiele opinii
http://www.rumburak.friko.pl/ARTYKUL...alo/wlosy1.php http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=70767&page=67 |
2008-07-03, 20:07 | #330 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 375
|
Dot.: Amla- indyjskie olejki do włosów
Te szamponiki są w butelkach 50 ml i 100ml. Mi akurat się poszczęściło bo trochę się naczekałam na realizację zamówienia i Helfy w ramach przeprosin zamiast zamówionej 50-tki dał gratis 100-tkę Miłe prawda. 50-tka to maleństwo, jak je zobaczyłam to miałam wrażenie że to taka próbka w stylu Nivea, ale mogą być wydajne i ta wielkość nie będzie aż tak straszna.
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.