2009-03-15, 19:44 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4
|
SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Napisze krótko, nic nie działa..
Zdjęcia grubych Pan,oklejone pokoje zdjęciami z cellulitem, psychiczne wmawianie sobie że to nie jest dobre,zatykanie nosa, przeliczanie kalorii, czytanie dokładnie składu itp,itd.. Czy są jakieś tabletki powstrzymujące łaknienie,albo konkretnie coś co mnie powstrzyma od słodyczy bo naprawde juz niewiem co robić. Rodzicee, chłopak i reszta widzą że sobie z tym nie radze więc to juz poważna sprawa..Mój wzrost niby 167 i waga 57 ale boczki i brzuch mam krąglutki.. Więc..? Z góry Dziekuje.. |
2009-03-15, 20:07 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: ToRuŃ:)
Wiadomości: 670
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Cytat:
__________________
What doesn't kill me only makes me stonger.. [Strong enough..] |
|
2009-03-15, 20:51 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Szczerze mowiac mi sie wydaje ze lepiej zrezygnowac na poczatku calkowicie.. Bo ogranizm sie przyzwyczaja do czegos slodkiego i im wiecej sie go je tym bardziej go chcemy. Dopiero po jakims czasie wybierac slodkie probukty ale nie czekolade czy ciastka tylko te mniej tuczące
|
2009-03-15, 21:04 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
mi pomogła dieta South Beach. Wprawdzie 3-4 pierwsze dni to męczarnia, straszny detoks ale po tygodniu nie chciało mi sie czekolady, raczej czegoś mącznego typu ciastka czy drożdżówki (ale to związane z brakiem wszelkiego rodzaju chleba), a po skończeniu diety słodycze jakoś mnie nie ciągnęły....W moim przypadku chyba najlepiej jest nie jeść wcale bo pamiętam, że kilka lat temu słodycze jadałam bardzo rzadko, zdarzało mi się nie jeść nic takiego 3 czy 4 miesiące ale potem jak zaczęłam jeść to totalnei straciłam umiar...Ale czytałam, że niektóre dziewczyny mają taki sposób np jeden dzień słodkości. tzn nie opychać się, ale można sobie pozwolić na jakies ciasteczka czy batonik. Chociaz wiem, że w przypadku takich maniaczek jak ja na jedym batoniku na pewno by się nie skończyło. Więc może spróbuj tą dietę, chyba,że absolutnie nie chcesz schudnąć no to wtedy to nie mam pomysłu. Albo można np zastępować normalne słodycze kombinowanymi deserkami (przepisy znajdziesz w wątku z pzrepisami na SB) i ciastami, które są bardzo smaczne i słodkie, a bardziej korzystne dla zdrowia i figury. Trzecia opcja to spróbuj może łykac chrom? nie każdemu pomaga, bo nie każdy ma jego niedobór, ale można sprawdzić. W dawce zalecanej przez producenta nie zaszkodzi na pewno
|
2009-03-16, 12:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
tez nie sadzilam, ze da sie wytrzymac bez slodyczy cos slodkiego jadlam CODZIENNIE...
ale jak widac mozna jestem juz 16 bez slodyczy- poprostu silna wola- taka wewnetrzna chec pokazania sobie, ze potrafie zrob sobie dietetyczne ciasto (ja robie takie z jogurtu nat, galaretki, biszkoptow i brzoskwin) i jedz po malym kawaleczku jak napadnie Cie ochota na cos slodkiego a i przede wszystkim uwierz, ze wytrzymasz powodzenia |
2009-03-16, 18:21 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 70
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
A ja dzisiaj wymyśliłam, kupiłam batonika, bo miałam ochote na słodkie, wiedziałam, że mogę go mieć, ale obiecałam, że go nie zjem. Cały dzień jest w zasięgu ręki i nic. Teścik taki
__________________
Nie poddaję się! |
2009-03-16, 19:14 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
No więc tak drogię dziewczęta Dziekuje za wszystkie odpowiedzi..
Słodycze w domu mam i wszyscy jedzą więc raczej mi nikt nie pomoże.. Silną wolę myślałam ze mam bo rzuciam papierosy po 8 latach i nie pale juz 3 miesiące ale ze słodyczami to naprawde cięzka sprawa, mam przez to same problemy, ciężko ze sprawami typy (załatwianie sie) mam niestety cellulit..bo to właśnie od tego.. Myśle ze spróbuje tą diete south beach ale bedzie chole...cięzko jesli mi sie nie uda to chociaz po części..zawsze cos) |
2009-03-16, 21:22 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
aniunia spróbuj, ten neutralny stosunek do słodyczy, który jej zawdzięczam naprawdę mnie zdziwił. Przy tym ta dieta nie szkodzi, nie chodzi się głodnym (nawet jak jadłam normalnie to nie byłam tak najedzona). Na początku organizm może reagować osłabieniem, ze względu na nagłe ostawienie cukrów. Ale już po kilku dniach sytuacja się stabilizuje, a dzięki temu,że dieta jest oparta na indeksie glikemicznym nie ma dużych wahań cukru we krwi a co za tym idzie napadów głodu i głodu na słodkości Po skończeniu 2 takiej kuracji (po pierwszej zaczełam sobie pozwalać na dużo, no "bo przecież schudłam to jeden batonik mi krzywdy nie zrobi "i musiałam wrócić znowu do niej) słodycze jakoś mnie nie ciągną, a czekolada jest trochę hmmm za słodka? Drugi aspekt to taki, że przynajmniej mi jest łatwiej trzymać się zdala od słodyczy, bo wiem, ile wysiłku mnie kosztowało by się od nich uwolnić, no bo przecież takie 100gr kakao, cukru i tłuszczu nie będzie mną rządziło ;-) Widząc efekty i wiedząc ile one nas kosztowały łatwiej jest się nie dac pokusie ;-) a co do cellulitu to wydaje mi się, że w tym zakresie skóra mi się trochę polepszyła. No moze nie oszałamiająco, ale chyba dzięki tym warzywkom i zdrowemu jedzeniu cellulit trochę się zredukował. Na początku na pewno będzie ciężko, ale warto od 2giej fazy, gdzie można sobie pozwolić na większe szaleństwa (choć i w pierwszej dzięki kombinacjom pseudo słodkości udaje się wyprodukować), spróbuj deserów w rodzaju tego podanego przez andziuchnę Takie metody chyba są dobre bo np slodziłam już 4 łyżeczki cukru do herbaty, a po tym jak pzrerzuciłam się na zieloną i czerwoną, której się nie słodzi, nie słodzę także czarnej. A moze zastąpienie mocno słodkich czekolad i deserów właśnie takimi dietetycznymi sprawi, że te "normalne" staną się za słodkie? bo przeciez im więcej się je, tym więcej tego cukru organizm potrzebuje. Poziom cukru we krwi gwałtownie spada krótko po zjedzeniu np czekolady-> napad głodu na słodkie-> kolejna czekolada i tak bez końca. To jest błędne koło.
Także życzę wytrwałości i jeszcze raz wytrwałości. Powodzenia! Edytowane przez magda88 Czas edycji: 2009-03-16 o 21:28 Powód: - |
2009-03-16, 21:28 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
ja mam dokładnie ten sam problem. Kocham słodkie i nie mogę sobie poradzić z tą "toksyczną" miłością...
|
2009-03-17, 09:27 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 890
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
cześć dziewczyny
mam dokładnie ten sam problem i już od wielu lat się z tym męczę. ostatnio coraz częściej zaczyna do mnie docierać jak bardzo słodycze przejęły kontrole nad moim życiem. na dodatek ostatnimi czasy jestem narażona na bardzo silny stres, a co gorsza pewnie z każdym dniem będzie jeszcze bardziej wzrastał, do tego rzuciłam tabletki anty, ale niestety znów muszę do nich wrócić i tak w kółko. ostatni raz rozstałam się ze słodyczami na 3 miesiace około rok temu, przeszłam wtedy z mamą na diete Montignaca, pierwsze dni to koszmar, ale później było już tylko lepiej, nigdy nie czułam się tak 'zdrowo najedzona' jak wtedy i ani razu nie myślałam o słodyczach. potem poszłam na jakieś urodziny, zjadłam kilka czekoladek i wszystko się posypało, znów nie mogłam normalnie funkcjonować bez słodyczy. od zeszłego tygodnia znów staram się przejść na diete, ale co z tego, że mama siedzi i gotuje skoro wróce ze szkoły i pokryjomu napcham się czekoladą. to takie żałosne, tak bym chciała umieć nad tym zapanować i mam pytanie do dziewczyn, które potrafiły z tego wyjść. zauważyłam, że mój organizm domaga się słodyczy zawsze po obiedzie, zarówno rano i wieczorem potrafię się opanować (czasami), ale po obiedzie nigdy. czuję, że czegoś mi brakuje i nie przestanę o tym mysleć dopóki czegoś nie zjem. czym to może być spowodowane? mocno trzymam kciuki za każdą z nas i mam nadzieję, że uda nam się z tego wyjść |
2009-03-17, 19:53 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
taka waga jest super, obyś ją utrzymała , a no i zależy ile masz lat..kiedyś może bym się z Tobą zgadzała, że te krągłości, ale teraz mysłe inaczej.ja na studiach przytyłam strasznie,bo częściej gotowałam tak jak lubię, mimo, że nie lubie słodyczy. Wręcz mam problem z dobraniem diety, bo wszystkie opierają sie na produktach, które dla mnie to słodycze np. jogurt, płatki z suszonymi owocami i inne.
|
2009-03-17, 20:21 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Jak widze wiele dziewcząt ma ten sam problem.
W sumie to jest popularny ostatnio temat, apropo słodkosci po obiedzie rano i wieczorem to normalna sprawa. Własnie z tym największy problem, po obiedzie organizm domaga sie innego smaku i to jest tym spowodowane..wieczorem siedzisz w domku wiec zazwyczaj nie ma nic innego do roboty jak podkradać słodkie a rano jestesmy wypoczęci więc myślimy ze mozemy sobie spokojnie pozolić na słodkie To jest własnie to myślenie, ale zrobiłam pierwszy krok, zjadłam słodkości ale o wiele mniej niz zwykle a jutro mam zamiar ułożyć sobie diete Souh Beach mam nadzieje że mi sie uda..zaczynam ćwiczyć z Hula Hopem hehe i zapisuje sie od jutra na siłownie) bede o wszystkim informować na bieżąco Ps. moja waga juz dzisiaj wynosiła niecałe 57 kg więc troszke sie zdziwiłam myślałam ze bedzie mniej..musze zgubić conajmniej 4 kg.. |
2009-03-17, 22:40 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Z
Wiadomości: 321
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Masakra z tymi słodyczami. Ja też w pewnym momencie zauważyłam, że codziennie jem coś słodkiego. Wracam ze szkoły, jem obiad i... zjadłabym coś jeszcze. A tu czekoladka, a tu batonik. Przestałam. 3 dzień bez słodyczy. Pije zieloną herbatkę i mi przechodzi. Spróbuj też, zapij sobie tę ochotę na słodycze. Ja po taki kubku zielonej, albo czerwonej nie zjadłbym już nic słodkiego...
__________________
mnie ta gonitwa nie bardzo bawi, więc wolę ją innym zostawić.
|
2009-03-18, 06:28 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Madziu czy miałasas jakis przygotowany jadlospis bo nieumiem sie do tego zabrac najgorzej bedzie ze sniadaniem;/ aaa i czy wyłaczajac z jadlospisu herbate moge pic zieloną?
|
2009-03-19, 18:08 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Cytat:
nie miałam jadłospisu, korzystałam z przepisów z wizażu oraz : http://www.dietasouthbeach.net/index.php http://dietaplazpoludnia.ilonka.org/...&limitstart=50 http://free4web.pl/3/0,104875,defaul...66D690F6149FAE robiłam to na co miałam ochotę, naprawdę na tych stronach znajdziesz masę świetnych i smacznych przepisów aż chce się jeść ;-) Co do śniadań to najcześciej jadłam jajecznicę, serek wiejski light,chudy biały ser z jogurtem, omlet kakaowy (ubić białka, połączyć z zółtkiem, dodać rozpuszczony w odrobinie wody słodzik z kakaem i wylać na patelnię) , zawijaski (czyli kanapki bez chleba- w liśc sałaty zawijamy co chcemy-np chudą szynkę, plasterek sera topionego light, ogórek kiszony), sałatkę z tuńczyka (tuńczyk w sosie własnym, 2 jajka ugotowane na twardo, 3 ogóreczki kiszone, cebulka, to wymieszane z sosem zrobionym z jogurtu naturalnego 0% w ilości "na oko" :P i łyżeczką majonezu) , serek homo 0% lub wędzoną makrelę a to tylko kilka z mnóstwa pysznych możliwości |
|
2009-03-20, 18:34 | #16 |
Przyczajenie
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
jej dziewczyny ja tez mam ten problem:/ słodycze to coś co wprost uwielbiam, a w szczególności pączki i jakieś słodkie bułeczki.......mniam..... .... ale nieeee! koniec z tym! wreszcie wzięłam się za siebie człowiek wpada w kompleksy jak widzi śliczne dziewczyny, szczuplutkie... wiec dlatego ja postanowiłam odłożyć na bok te wszystkie słodkości i zacząć się odchudzać. na początku było strasznie trudno ,bo dzień w dzień jadłam po 2-3 pączki, jakieś batoniki. chipsy. ale dość tego... może dam jakoś rade( trzymajcie za mnie kciuki))
|
2009-03-22, 08:58 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
A czy któraś próbowała chrom?? Ja jakieś 3 lata temu,ale z tego co pamiętam to nie bardzo mi pomógł
|
2009-03-22, 14:11 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 17 053
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
a ile czasu brałaś ten chrom?
|
2009-03-22, 15:05 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Tez mialam taki problem, caly czas jadlam slodycze, nabawilam sie jedzenia kompulsywnego, jadlam wszystko. Mialam tradzik. Bylo tak tragicznie, zalamalam sie, az w koncu postanowilam, ze to koniec. Chcialam tez schudnac. No i powoli przestalam jesc slodycze. Nie jem od prawie roku. Czekolade ostatnio jadlam jakies 1,5 roku temu. Mam blokade psychiczna i nie potrafie juz jesc slodyczy, bo boje sie o nawrot tradziku przede wszystkim, ktorego juz prawie nie mam. Zaczelam o siebie dbac i jestem z siebie dumna. Jem czasem jakies suche ciasteczka, ale tych "ciezszych" nie potrafie. Raz bylam na urodzinach i dali mi ciacho, bylo to dla mnie obrzydliwe. Mam 16 lat i dla mojej babci bylo to niemozliwe i nierealne, ze mozna nie jesc slodyczy, nawrzeszczala na mnie (ta, na pewno sie martwi) i musialam zjesc, ale sie poplakalam, smakowalo to ohydnie. Najwazniejsza jest wiara w siebie! A, mi na poczatku pomagalo gumy mietowe, po nich nie mialam takiej ochoty jedzenia slodyczy.
__________________
Cierpisz na Hashimoto, niedoczynność tarczycy zaburzenia odżywiania? Brak Ci energii, nie tolerujesz glutenu, laktozy? Potrzebujesz motywatora do zmiany sposobu odżywiania? Zapraszam na: |
2009-03-22, 19:48 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 17 053
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
ła. mi się to też niemozliwe wydaje oO
chciałabym zrezygnować ze słodyczy. no oprócz gorzkiej czekolady |
2009-03-22, 21:12 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
|
2009-03-22, 21:54 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
A myslalam ze to tylko ja taka slodyczoholiczka jestem, a tu prosze.. jak milo:P
Ja odstawilam slodycze kilka lat temu, taki test wytrzymalosci dla siebie samej, w zwiazku z wielkim postem. To byly najdluzsze 40 dni mojego zycia. Do dzis pamietam jak wachalam sernik Wiara w siebie przede wszytskim!! Wiara czyni cuda Pozdrawiam wszystkie slodkie dziewuszki
__________________
Get fit or die trying |
2009-03-23, 07:24 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: to tu, to tam...
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
niestety tez jestem uzalezniona od slodyczy...
i powiem, ze wcale nie jest az tak trudno je odstawic, najgorsze jest kilka pierwszych dni,tydzien, wtedy trzeba walczyc z pokasa, ale jesli sie nie ugniemy to pozniej naprawde zapomina sie jak smakuja slodycze i juz nie sprawia trudnosci zrezygnowanie z nich |
2009-03-23, 21:16 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
hmm ale co zrobić jeśli w tygodniu nie potrzebuję w ogóle słodkiego (studia) a jak wracam do domku na weekendy to nie mogę się powstrzymać? Myślicie że chrom mógłby coś pomóc?
|
2009-03-23, 21:23 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 59
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Mi osobiście nie pomógł. Na dodatek te tabletki mialy taki pyszny smak,że ciągle chciałam je ssać;P
|
2009-03-23, 22:16 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: to tu, to tam...
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Cytat:
ja rowniez studiuje w innym miescie i niestety w domu dopada mnie wilczy apetyt na slodycze(jezcze wiekszy niz w tygodniu) wiec nie jezdze do domu |
|
2009-03-23, 22:52 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 493
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
chrom ponoc pomaga ale w sumie bez silnej woli daleko sie nie zajdzie
ja sobie postanowilam, ze ogranicze slodycze. moj organizm dostalby szoku gdybym nagle odciela go od slodyczy i pewnie skonczyloby sie tym, ze pewnego dnia nie jadlabym nic oprocz czekolady. a tak zjadam sobie kilka kostek, batona albo kawalek placka i i ja jestem zadowolona i moj organizm. z czasem bede zmniejszac porcje az pewnego dnia uznam ze nie musze jesc slodyczy wcale. juz teraz nie czuje codziennej potrzeby slodkosci a uwierzcie mi jadłam duzo. w ciagu jednego wieczora tabliczke czekolady, paczke pierniczkow, delicji lub blache placka.
__________________
biegnę przed siebie nie patrząc na to, że mogę się przewrócić. |
2009-03-24, 00:07 | #28 |
BAN stały
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Tak, chrom zdecydowanie pomaga, ja mam jakiś Walmark Chrom organiczny.. mi po tej jednej tabletce się nie chce słodyczy... biorę go w miarę potrzeby, nie co dzień..
|
2009-03-24, 00:33 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
Chrom niestety nie pomaga zupełnie, biorę go i mam ogromna ochotę na słodycze i jem ich bardzo dużo, zero efektu zniechęcenia do słodkości. Jestem właśnie na diecie od tygodnia i prawie nic nie jem, jestem zła bo w zamrażarce mam ogromny tort lodowy, co sięgam po kurczaka dla kotów to mi w oczy włazi to torcisko, dobrze, że mąż go codziennie po kawałku niszczy
Kocham słodycze, chrom (Olimp) przyjmuję od 2 miesięcy codziennie i normalnie jadłam codziennie sporo słodkości własnoręcznie pieczonych, no masakra
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2009-03-24, 09:13 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 17 053
|
Dot.: SŁODYCZE..jak ich nie jeść:(
chyba raz w tygodniu zrobię sobie 'słodyczowy dzień'
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.