Mamusie Listopadowe :-) część I!

[verumka]

Napisane przez Aasikk

Ja na widok pasty do zębów ledwo powstrzymuję się od

Ja musiałam pastę zmienić i jest (trochę) lepiej

Ja od dziś na L4, ale takim króciutkim, kilkudniowym. Od środy czuję się tak beznadziejnie, że ledwo stoję na nogach i cały czas mnie mdli, głównie popołudniu. Nie mogłam usiedzieć w pracy. Strasznie się wzbraniałam przed tym zwolnieniem, ale w końcu jednak stwierdziłam, że zdrowie jest ważniejsze. Trochę odpocznę, zregeneruję siły i mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia będzie lepiej

[srebrna_smuga]

Jestem i ja Witam nową mamusię

Zaraz siadam uzupełniać listę i nadrabiam co pisalyscie tylko sie ogarnę bo od wczoraj wieczora mnie tak glowa boli. Dzis od rana to samo. Pierwsze bóle głowy albo to pogoda

Najadlam sie wczoraj śmieci i mam kaca

[Aasikk]

Verumka a jaką masz pasę? może i ja zmienię

[Dzika Ropucha]

Napisane przez Soul89

Skąd ja to znam.. Moja praca jest też fizyczna, jak ma poranne zmiany dźwigam po kilkanaście kg, a w pracy nieraz się jest po kilkanaście godzin i co gorsze czeka mnie taki maraton w następnym tygodniu... ułożyli mi taki grafik, mimo, że wiedzą o mojej ciąży.. już powoli brak mi sił. Czekam kilka dni i w ostateczności odejdę, lub cos innego sie załatwi.

Łooo matko współczuję. Kurcze, wiedzą o Twojej ciąży i tak Cie męczą? Jacyś bez serca? Początki są bardzo ważne, żeby nie nosić ciężarów. Mam nadzieję, że sobie poradzisz i jak nie możesz to nie noś.. ciąża ważniejsza niż ich wytyczne.. pfff

Napisane przez dzikasliwka

Witam się znów ze szpitala, znów to samo... Mega krwawienie ze skrzepem. Po tym jak napisałam ostatniego posta wstałam powiesić pranie i jak wróciłam to poczułam, że coś jest nie tak. Majty w dół i szok! Zadzwoniłam do TŻ i biegiem do szpitala. Od razu mnie zbadali, zrobili usg i oczywiście wszystko jest dobrze. Małemu serduszko bije, fika nóżkami i rączkami i chyba w nosie ma to, że matka na zawał chyba zejdzie... Muszą znaleźć przyczyny tych krwawień, teraz już im nie popuszczę.

Ojjj. Dobrze, że z dzidziulem ok i nic mu się nie dzieje. Nie popuszczaj, masz racje. Leż i niech Cię badają.. po to tam są!

Napisane przez limonka1983

Cześć O ciąży wiem od 2 tygodni, ale cały czas bałam się, że pęcherzyk się nie rozwinie, więc się nie witałam wcześniej. Jestem przeszczęsliwa, że jednak ciąża się rozwija. Nie mogę doczekać się, aż maluszek pojawi się na świecie

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------


Ja jestem w 7 tygodniu i 3 dni:P

Witaj Nudnej ciąży życzę tak jak i nam wszystkim

A ja idę zaraz ruskie pierogi robić. Chce mi się bardzoo je jeść- robić już mniej. U mnie ok, nic się nie dzieje. Nudaaa bo siedzę już 4 dzień u mamy. TŻ u swoich jest i pracuje. Nagadał teściowej o fajkach, że nie będę tam siedzieć póki ona pali bo od tego rzygam wieczorami itd. Powiedziała że już nie będzie. Nooo zobaczymy

Miłego dnia kobietki

[Sysska]

Napisane przez Dzika Ropucha

Łooo matko współczuję. Kurcze, wiedzą o Twojej ciąży i tak Cie męczą? Jacyś bez serca? Początki są bardzo ważne, żeby nie nosić ciężarów. Mam nadzieję, że sobie poradzisz i jak nie możesz to nie noś.. ciąża ważniejsza niż ich wytyczne.. pfff



Ojjj. Dobrze, że z dzidziulem ok i nic mu się nie dzieje. Nie popuszczaj, masz racje. Leż i niech Cię badają.. po to tam są!



Witaj Nudnej ciąży życzę tak jak i nam wszystkim

A ja idę zaraz ruskie pierogi robić. Chce mi się bardzoo je jeść- robić już mniej. U mnie ok, nic się nie dzieje. Nudaaa bo siedzę już 4 dzień u mamy. TŻ u swoich jest i pracuje. Nagadał teściowej o fajkach, że nie będę tam siedzieć póki ona pali bo od tego rzygam wieczorami itd. Powiedziała że już nie będzie. Nooo zobaczymy

Miłego dnia kobietki

zrób mi też pieroooogiiiii

[Aasikk]

oooo pierogi ruskie - moje ulubione!! też chcę

[srebrna_smuga]

dzika śliwko trzymam kciuki żeby więcej to plamienie się nie pojawiło i żeby doszli co jest przyczyną

Dzięki dziewczyny za współpracę co do listy Dużo pierworódek i cieszę się, że nie jestem sama z tym pierwszym wyzwaniem I mamy mamusie też to już jest też kogo się poradzić

[cynamon_]

Ja sie strasznie ciesze ze to moja druga dzidzia, teraz juz nie będę taka zielona mimo, ze chodzilam na szkole rodzenia, mialam doradców w formie babć, kolezanek.
To własne doświadczenie jest nieocenione i wiem napewno ze w kwestii kp będę bardziej twarda i nie poddam się tak szybko nawet jak moje drugie dziecko również będzie miało problemy z alergia

[Amelia16]

Napisane przez Poziomkowa89

Chodzi za mną pizza własnej roboty, ale nie moge sie zmobilizować od 2tygodni zeby zrobić. W sumie o tej godzinie nie powinnam pisać o żarciu

Ja wczoraj na wieczór zjadłam pizzę, nie mogłam się powstrzymać i zamówiliśmy szczegół, że zamawiałam po 18, a przyszła dopiero po 20.... Paskudnie się obżarłam, ale była pyszna ale racja, co swoja to swoja

Napisane przez fasterka90

Dziś stwierdziłam że moje dziecko będzie śpiochem i brudasem- nie lubi rano wstawać i myć zębów - dało mi to do zrozumienia okropnymi mdłościami z rana... A teraz siedzę w mega zatłoczonym autobusie i jadę do pracy także...
Dzień dobry wszystkim

Hahaha Z tym nie wstawaniem rano to akurat dobrze

Napisane przez srebrna_smuga

Zaraz siadam uzupełniać listę i nadrabiam co pisalyscie tylko sie ogarnę bo od wczoraj wieczora mnie tak glowa boli. Dzis od rana to samo. Pierwsze bóle głowy albo to pogoda

Oj mnie wczoraj taki paskudny ból głowy męczył, nigdy mnie głowa nie boli a tu bach, że aż się poskładałam.... Oby Ci szybko minęło

Też się piszę na pierogi ruskie !!!
No i tu będzie temat rzeka: dziewczyny, jakie macie smaki?
Ja kompletnie nie mogę zjeść nic słodkiego, mam identyczne smaki jak z synkiem: pasztet, kiełbasa, ser żółty.... Ciekawe czy się sprawdzi i będzie chłopiec

[srebrna_smuga]

Amelia dzięki i oby nam się to nie powtarzało zbyt często bo podobno te bóle to się zdarzają w ciąży

Ja mam smaki: sok pomarańczowy, drożdżówki, owoce - gruszki, jabłka, śliwki, winogron, grefrut itd., do tego żelki i kwaśne cukierki. Kawa z mlekiem (musi być raz dziennie), bułka z serkiem z ogórkiem, chipsy (niestety:P). To jem cały czas :P

A nie wpada mi: mięso, wędliny, ser, jajka, ziemniaki, sałatki, zupy, ryby - ogólnie w święta się nie najadłam :/

No i przez to jestem w szoku bo ja zdrowo się odżywiałam przed ciążą. Trochę tego nie ogarniam ale skoro po pączku nie wymiotuję a dobrze się czuje to co mam zrobić xD

[Amelia16]

Napisane przez srebrna_smuga

Amelia dzięki i oby nam się to nie powtarzało zbyt często bo podobno te bóle to się zdarzają w ciąży

Ja mam smaki: sok pomarańczowy, drożdżówki, owoce - gruszki, jabłka, śliwki, winogron, grefrut itd., do tego żelki i kwaśne cukierki. Kawa z mlekiem (musi być raz dziennie), bułka z serkiem z ogórkiem, chipsy (niestety:P). To jem cały czas :P

A nie wpada mi: mięso, wędliny, ser, jajka, ziemniaki, sałatki, zupy, ryby - ogólnie w święta się nie najadłam :/

No nie, to faktycznie mam nadzieję, że to tylko jakieś ciśnieniowe problemy i więcej nie będzie nas nękać

Czyli bardziej na słodko, ale dobrze, że do owoców Cię ciągnie też dużo, same witaminy Haha, to faktycznie, święta nie były dla Ciebie ciasta zgarnęłaś chyba tylko ze stołu ja za to najadłam się żurku z białą kiełbasą

[srebrna_smuga]

Napisane przez Amelia16

No nie, to faktycznie mam nadzieję, że to tylko jakieś ciśnieniowe problemy i więcej nie będzie nas nękać

Czyli bardziej na słodko, ale dobrze, że do owoców Cię ciągnie też dużo, same witaminy Haha, to faktycznie, święta nie były dla Ciebie ciasta zgarnęłaś chyba tylko ze stołu ja za to najadłam się żurku z białą kiełbasą

Oby...ja jestem niskociśnieniowiec i teraz przy dzidzi mam ciśnienie książkowe. Tak się zastanawiam, że jak jest ciśnienie wyższe to ja mam za wysokie i stąd te bóle głowy Chociaż na śląsku zawsze jest nisko.

Dokładnie, trafiłaś jadłam tylko ciasto i ooo sam żur bo kwaśny jak diabli a to mi smakowało

Robiłam też test z obrączką po 10 tyg i kręciła się na dziewczynkę hm...zobaczymy

[cynamon_]

Dziewczyny, a ja mam ochotę dosłownie na wszystko, słone, słodkie, kwaśne, byleby było do jedzenia i w ogóle nie przeszkadza mi w zjedzeniu np. Kiełbasy to ze przed chwilka wciagnelam pół czekolady

[poznanianka1990]

Ja mam raczej ochotę na słodkie, choć przedwczoraj przyszła ochota na tosty z serem, 4 takie podwójne zjadłam A dziś mnie naszło na jogurt naturalny z płatkami

[Amelia16]

Ja też niskociśnieniowiec, wczoraj na wizycie miałam 100/60 to się znów ze mnie śmiali, że chyba się zdenerwowałam, że mam AŻ 100 u Ciebie faktycznie to może być przyczyna... Jednak jak organizm jest przyzwyczajony do niższego ciśnienia, to jak nagle się zmienia to reaguje od razu bólem
Właśnie miałam pisać, że u Ciebie po takich rzeczach wychodziłoby, że dziewczynka ciekawe ilu się zgodzi

[Poziomkowa89]

Napisane przez fasterka90

E tam,wiadomo jak to na ręce,krew się leje co najmniej jakbym sobie coś amputowala, ból podobny a potem się okazuje że to mała ranka mama tz pracuje w szpitalu i na takie wypadki mamy takie plastry specjalne,ściągające. Rana może jeśli chodzi o głębokość rzeczywiście by się nadawała do szycia ale powierzchniowo to bezsensu,jeden może dwa szwy.
Ale bardzo dziękuję za troskę l

Dziś stwierdziłam że moje dziecko będzie śpiochem i brudasem- nie lubi rano wstawać i myć zębów - dało mi to do zrozumienia okropnymi mdłościami z rana... A teraz siedzę w mega zatłoczonym autobusie i jadę do pracy także...
Dzień dobry wszystkim

Aaa poziomkowa nic się nie martw że o takiej godzinie o jedzeniu myślisz. Mi się codziennie jedzenie śni w nocy i to czasami bardzo dziwne-np że jem całą cebulę i tylko ją smaruje majonezem (nienawidzę ani cebuli ani majonezu)

Cebula z majonezem?

Napisane przez Dzika Ropucha

Łooo matko współczuję. Kurcze, wiedzą o Twojej ciąży i tak Cie męczą? Jacyś bez serca? Początki są bardzo ważne, żeby nie nosić ciężarów. Mam nadzieję, że sobie poradzisz i jak nie możesz to nie noś.. ciąża ważniejsza niż ich wytyczne.. pfff



Ojjj. Dobrze, że z dzidziulem ok i nic mu się nie dzieje. Nie popuszczaj, masz racje. Leż i niech Cię badają.. po to tam są!



Witaj Nudnej ciąży życzę tak jak i nam wszystkim

A ja idę zaraz ruskie pierogi robić. Chce mi się bardzoo je jeść- robić już mniej. U mnie ok, nic się nie dzieje. Nudaaa bo siedzę już 4 dzień u mamy. TŻ u swoich jest i pracuje. Nagadał teściowej o fajkach, że nie będę tam siedzieć póki ona pali bo od tego rzygam wieczorami itd. Powiedziała że już nie będzie. Nooo zobaczymy

Miłego dnia kobietki

Wreszcie cos do niej dotarło oby wytrwała!

[srebrna_smuga]

Napisane przez cynamon_

Dziewczyny, a ja mam ochotę dosłownie na wszystko, słone, słodkie, kwaśne, byleby było do jedzenia i w ogóle nie przeszkadza mi w zjedzeniu np. Kiełbasy to ze przed chwilka wciagnelam pół czekolady

Wow A ja czytam "kiełbasa" i mam góle w gardle

Cynamon Ty przy drugim dziecku to będziesz pykać jak w zegarku
Ja nie za bardzo chcę żeby mi pomagała teściowa czy mama...Wolałabym przez te 2 tyg być tylko z mężem i żebyśmy razem to spróbowali ogarnąć. No ale jak będzie czas pokaże

[Amelia16]

Cynamon nie wybredne to Twoje dziecię
Poznanianka, po tostach przyszedł czas na fit i zdrowe musli z jogurtem

Właśnie, mnie wczoraj na wadze u położnej wyszło... 50,7 tłumaczę sobie, że byłam po obiedzie i w pełnym ubraniu, bo chyba nie przytyłam, CHYBA

[cynamon_]

Ja z synem wcinalam same śledzie, chipsy itp. slodycze mogły nie istnieć wiec sprawdziło się, teraz mam rozniaste smaki wiec moze dziewczynka?

[srebrna_smuga]

Napisane przez poznanianka1990

Ja mam raczej ochotę na słodkie, choć przedwczoraj przyszła ochota na tosty z serem, 4 takie podwójne zjadłam A dziś mnie naszło na jogurt naturalny z płatkami

Dużo wapnia jest teraz potrzebnego i węglowodanów Jedz ile potrzeba

Napisane przez Amelia16

Ja też niskociśnieniowiec, wczoraj na wizycie miałam 100/60 to się znów ze mnie śmiali, że chyba się zdenerwowałam, że mam AŻ 100 u Ciebie faktycznie to może być przyczyna... Jednak jak organizm jest przyzwyczajony do niższego ciśnienia, to jak nagle się zmienia to reaguje od razu bólem
Właśnie miałam pisać, że u Ciebie po takich rzeczach wychodziłoby, że dziewczynka ciekawe ilu się zgodzi

Hehe ja kiedyś ciśnienie w pochmurny, deszczowy dzień miałam idealne i wtedy też się najlepiej czuje. Fajnie by było jakby każda z nas tak z ciekawości po 10 tyg zrobiła ten test i potem byśmy sprawdziły komu wyszło. Znam parę przypadków gdzie się sprawdziło

[Amelia16]

Napisane przez srebrna_smuga

Ja nie za bardzo chcę żeby mi pomagała teściowa czy mama...Wolałabym przez te 2 tyg być tylko z mężem i żebyśmy razem to spróbowali ogarnąć. No ale jak będzie czas pokaże

Taki święty spokój bezcenny... Mam nadzieję, że tak właśnie będzie i nikt Wam nie zakłóci spokoju.

Oo Cynamon, czyli by pasowało może będzie siostrzyczka?

[cynamon_]

Amelia, byłoby cudnie

[srebrna_smuga]

Napisane przez Amelia16

Cynamon nie wybredne to Twoje dziecię
Poznanianka, po tostach przyszedł czas na fit i zdrowe musli z jogurtem

Właśnie, mnie wczoraj na wadze u położnej wyszło... 50,7 tłumaczę sobie, że byłam po obiedzie i w pełnym ubraniu, bo chyba nie przytyłam, CHYBA

Napisane przez Amelia16

Taki święty spokój bezcenny... Mam nadzieję, że tak właśnie będzie i nikt Wam nie zakłóci spokoju.

Ja przed ciążą przez niedoczynność i hashi ważyłam 47kg. Teraz mój organizm nadrabia i ostatnio w ciuchach jak położna mnie ważyła wyskoczyło 52kg. Na bank będę chodzącą kuleczką

Dzięki Ja jestem ostra pod tym względem. "Stara" baba jestem i mój mąż też "stary" żeby sobie z własnym dzieckiem nie poradzić

[cynamon_]

Do mnie niestety tesciowa będzie musiala przyjechać, jak juz wcześniej wspomniałam mieszkamy w Niemczech i nie mamy tutaj zadnej rodziny, a będę rodzic napewno z mężem więc ktoś musi zostać w domu z moim starszym dzieckiem, wiec ja wyboru nie mam:/

[Sysska]

ja nie mam smaków, wszystko jem

Najlepiej, spotkałam dzisiaj kuzyna żonę i mowie jej ze w ciazy jestem a ona nooo wlasnie mialam mowic ze przytylas, a ja na to ale to dopiero 10 tydzien

I'm fat

[cynamon_]

Sysska, nie martw się ja juz brzucha dostalam, i w ogole przytylam, po porodzie zgubimy a zona kuzyna mało taktowna

[Aasikk]

Napisane przez srebrna_smuga

Dzięki dziewczyny za współpracę co do listy Dużo pierworódek i cieszę się, że nie jestem sama z tym pierwszym wyzwaniem I mamy mamusie też to już jest też kogo się poradzić

właśnie się cieszę, że jes tu trochę doświadczonych mam. W moim najbliższym otoczeniu nie ma jeszcze dzieci więc nie ma się kogo bardzo poradzić. Liczę też na mamę, teściowa już w świeta powiedziała, że ona pomagać raczej nie będzie kochana teściowa

Napisane przez Amelia16

No i tu będzie temat rzeka: dziewczyny, jakie macie smaki?
Ja kompletnie nie mogę zjeść nic słodkiego, mam identyczne smaki jak z synkiem: pasztet, kiełbasa, ser żółty.... Ciekawe czy się sprawdzi i będzie chłopiec

ja przede wszystkim nie toleruję zapachu lodówki... mięsa, ryby idą na pierwszy odrzut. Nie mogę cebuli, jogurtów naturalnych, zup, II dań, wszelkie kasze, ryż idą w odstawkę. Warzywa też tak średnio.
chipsy mogę jeść non stop, słodkie bułeczki też. W ogóle to ostatnio żywię tylko suszem czyli kanapki a najlepiej to chleb z masłem i pomidorem .

Napisane przez srebrna_smuga

No i przez to jestem w szoku bo ja zdrowo się odżywiałam przed ciążą. Trochę tego nie ogarniam ale skoro po pączku nie wymiotuję a dobrze się czuje to co mam zrobić xD

ja też zawsze zdrowo jadłam a teraz nie mogę patrzeć na takie jedzenie :P

Napisane przez srebrna_smuga

Cynamon Ty przy drugim dziecku to będziesz pykać jak w zegarku
Ja nie za bardzo chcę żeby mi pomagała teściowa czy mama...Wolałabym przez te 2 tyg być tylko z mężem i żebyśmy razem to spróbowali ogarnąć. No ale jak będzie czas pokaże

a ja właśnie liczę na pomoc mamy, bo jakoś trzeba dojść do siebie, a poza tym ktoś to wszystko musi pokazać co i jak.

Napisane przez cynamon_

Amelia, byłoby cudnie

życze ci dziewczynki w takim razie

Napisane przez Sysska

ja nie mam smaków, wszystko jem

Najlepiej, spotkałam dzisiaj kuzyna żonę i mowie jej ze w ciazy jestem a ona nooo wlasnie mialam mowic ze przytylas, a ja na to ale to dopiero 10 tydzien

I'm fat

daj spokój po ciąży wszystko zrzucisz. Kuzynka nie ma co, ma wyczucie...

[fasterka90]

Dziewczyny jakie wy jesteście chudzinki!

Co do smaków to mnie by się łatwiej było zapytać na co nie mam ochoty ;p jadłabym non stop,wszystko! No,jedynie nadal od warzyw mnie odrzuca,takich surowych, w zupie albo z patelni to zjem wczoraj w piekarni nie umiałam zdecydować czy chce muffinka czy takiego pikantnego palucha. Kupiłam jedno i drugie,ale potem nie wiedziałam co chce najpierw. Zjadłam pół palucha,muffinka, i drugie pół palucha zaraz po pizzy loda. Podczas obiadu w międzyczasie baton...

[limonka1983]

Buuu... Nikt mnie nie dopisał do listy

[srebrna_smuga]

Aasikk mamy bardzo podobnie Wcześniej nie wyobrażałam sobie jak można nie jeść ryżu brązowego, kaszy jaglanej, komosy?! A teraz...o matko co pomyśle to gula :P I tak samo odrzuca mnie zapach lodówki...coś okropnego...

Pocieszam się, że w grupie wsparcia szybko wrócimy do figury

Aasikk jasne, że pomoc by się przydała ale moja mama pracuje i napewno dużo czasu nie bedzie miała. A tesciowa? Fajna babka ale jej teorie i to co robi teraz do swojej pierwszej 9 miesiecznej wnuczki to jakis zart. Dają jej kompot slodzony cukrem, a w swieta bylam swiadkiem jak dali jej jajeczko czekoladowe i nie wiadomo kiedy mała wlozyla cale to jajo do buzi. Ja juz widzialam ją siną i jak sie dusi:O byłam w szoku. Oczywiscie bagatelizowali to...Pare chwil potem dali jej pomarańcze do zabawy...nie, nie dla mnie to jest nie do przejscia:X

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez limonka1983

Buuu... Nikt mnie nie dopisał do listy

Kochana pisalas mi pw z danymi?