Panny Młode z Krakowa!!!

[extassy]

dziewczyny jesli chodzi o buty to polecam z calego sreca http://butyslubne.com.pl/
buty mega wygodne. sama mialam na szpilce 10 cm a wysokosci nie czulam przetanczylam w nich do polnocy. i gdyby nie to ze ktos mi stanal na noge to tanczylabym dalej

[paula62]

Napisane przez iceflower

Pod Florianem jest duży parking, byliśmy tam na ślubie kilka lat temu i nie było żadnego problemu z parkowaniem.
A kościół piekny i księża rozgarnięci - jeden z ładniejszych ślubów na jakich byłam i sensowne kazanie, co się niestety z mojej perspektywy rzadko zdarza.

A to elegancko chyba pomyliłam z kościołem św. krzyża.

[samiramis]

Moje buty kosztowały chyba ok 350zł nie pamiętam dokładnie.
Wybierałam wszystko od początku do końca:
- krój buta,
- wysokość, kształt obcasa
- rodzaj materiału, kolor,
-dodatki (typ klamerek, ewentualnie gdzie jaki paseczek ma być itp)
- rodzaj podeszwy (do tańczenia czy chodzenia lub taka i taka)
- w środku buta miałam coś co przypominało podeszwę adidasów. Nie wiem jak się to nazywa- generalnie to nie jest w ich butach montowane standardowo. To coś jest idealne dla kobiet które rzadko chodzą w obcasach. U mnie się sprawdziło idealnie- czułam się super wygodnie i w ogóle nie odczuwałam, że na stopach mam obcasy.

Jak mam być szczera to moje buty najbardziej przypominały ten model: ale były z satyny
http://www.akcesdance.pl/slubdam/view?m=1380



No i później je przefarbowałam na czarno

[Amaranto]

Sama odważyłaś się farbować? czy zaniosłaś to firmy Akces?

[ana_87_]

Ja pod koniec czerwca tego roku brałam ślub u Floriana
Ksiądz bardzo fajny, trochę nami kierował typu kiedy wstać czy siedzieć jak się zapomnieliśmy, kazanie podobno bardzo fajne i sensowne (ja niewiele pamiętam, bo się trochę stresowałam..).
Jeśli chodzi o koszty to grzecznie spytaliśmy jak wygląda sprawa z ofiarą.
Organista ma stałą stawkę: 200zł
Dekorację kościoła robi siostra Łucja (chyba) i ustala się z nią kwiaty i kolorystykę i podaje cenę. My mieliśmy białe kwiaty, chyba jakieś margaretki i goździki + kokardy na ławkach: 250 zł
A za ślub ksiądz powiedział, że pary najczęściej dają od 300 zł ale nie czułam, że mówi, nie mniej niż 300. Daliśmy 400, bo tyle mieliśmy uwzględnione w budżecie.

Parking jest duży. Warto tylko się zorientować czy wcześniej ktoś inny nie ma ślubu, bo może być mało miejsca. Wtedy warto zorganizować sobie kogoś do zrobienia miejsca przed wejściem bo widziałam jak jakaś para, żeby wejść do kościoła przepychała się przez gości składających życzenia innej parze młodej..

I rada naszego fotografa była taka: w stallach nikt nie siedzi, bo nie dość, że kościół złoto-ozdobny to jeszcze tłum obok młodych by wyglądał niezbyt fajnie..

Mam nadzieję, że trochę pomogłam

[madl_en]

Napisane przez ana_87_

Ja pod koniec czerwca tego roku brałam ślub u Floriana
Ksiądz bardzo fajny, trochę nami kierował typu kiedy wstać czy siedzieć jak się zapomnieliśmy, kazanie podobno bardzo fajne i sensowne (ja niewiele pamiętam, bo się trochę stresowałam..).
Jeśli chodzi o koszty to grzecznie spytaliśmy jak wygląda sprawa z ofiarą.
Organista ma stałą stawkę: 200zł
Dekorację kościoła robi siostra Łucja (chyba) i ustala się z nią kwiaty i kolorystykę i podaje cenę. My mieliśmy białe kwiaty, chyba jakieś margaretki i goździki + kokardy na ławkach: 250 zł
A za ślub ksiądz powiedział, że pary najczęściej dają od 300 zł ale nie czułam, że mówi, nie mniej niż 300. Daliśmy 400, bo tyle mieliśmy uwzględnione w budżecie.

Parking jest duży. Warto tylko się zorientować czy wcześniej ktoś inny nie ma ślubu, bo może być mało miejsca. Wtedy warto zorganizować sobie kogoś do zrobienia miejsca przed wejściem bo widziałam jak jakaś para, żeby wejść do kościoła przepychała się przez gości składających życzenia innej parze młodej..

I rada naszego fotografa była taka: w stallach nikt nie siedzi, bo nie dość, że kościół złoto-ozdobny to jeszcze tłum obok młodych by wyglądał niezbyt fajnie..

Mam nadzieję, że trochę pomogłam

Bardzo pomogłaś, dzięki! my mamy ślub o 14, to chyba pierwsza godzina, więc nie będzie problemów z wcześniejszymi ślubami powiedz mi jeszcze, czy wiesz, czy organista godzi się na jakieś kwartety smyczkowe? Mam koleżanki, które by zagrały, ale wiem, że niektórzy organiści nie pozwalają na dodatkową oprawę muzyczną.
Przez to, że nie mamy wesela będzie niewiele osób, więc kościół powinien się spisać ;-)

[ana_87_]

Napisane przez madl_en

Bardzo pomogłaś, dzięki! my mamy ślub o 14, to chyba pierwsza godzina, więc nie będzie problemów z wcześniejszymi ślubami powiedz mi jeszcze, czy wiesz, czy organista godzi się na jakieś kwartety smyczkowe? Mam koleżanki, które by zagrały, ale wiem, że niektórzy organiści nie pozwalają na dodatkową oprawę muzyczną.
Przez to, że nie mamy wesela będzie niewiele osób, więc kościół powinien się spisać ;-)

My dostaliśmy taką karteczkę od księdza z nr tel. do organisty, zakonnicy i kościelnego. Wygodne, bo można się poumawiać czy choćby telefonicznie się dowiedzieć. Wydaje mi się, że jak byłam tam na ślubie (żeby zobaczyć jak to wygląda ) to były skrzypce, więc nie powinno być problemu. Tylko musielibyście się z nim zobaczyć i ustalić to bezpośrednio z nim.

I jeśli macie fotografa to poproście, żeby nie zamykał się tam na górze, bo nasz się tam dobijał, żeby zrobić zdjęcia z góry to go nie wpuścił, bo nie słyszał..

[Jula84]

Dziewczyny pomóżcie
W przyszłym roku planuję ślub (wrzesien)... i jest problem o którym nawet ciężko mi się myśli : nie mam bierzmowania.
Niedawno dowiedziałam się, że nie jest podobno wg prawa kanonicznego wymóg do ślubu (informacji takiej udzielono mojemu koledze w kościele Franciszkanów). Boje się jednak, że nie wszędzie będą chcieli mi udzielić ślubu z tego powodu...
Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Zarówno odnośnie kościołów w których nie robią z tym problemów jak i ewentualnego 'załatwienia' () tego sakramentu...

[dolceana]

Podobno w kościele Mariackim można załatwić w ciągu jednego dnia wszystkie sakramenty. Ale nie wiem czy to nie plotka...

Musisz spr w Internecie czy faktycznie w tym kościele są w stanie Ci pomóc. Może ktoś miał podobną sytuację i zapytał w sieci...

[madl_en]

Napisane przez Jula84

Dziewczyny pomóżcie
W przyszłym roku planuję ślub (wrzesien)... i jest problem o którym nawet ciężko mi się myśli : nie mam bierzmowania.
Niedawno dowiedziałam się, że nie jest podobno wg prawa kanonicznego wymóg do ślubu (informacji takiej udzielono mojemu koledze w kościele Franciszkanów). Boje się jednak, że nie wszędzie będą chcieli mi udzielić ślubu z tego powodu...
Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Zarówno odnośnie kościołów w których nie robią z tym problemów jak i ewentualnego 'załatwienia' () tego sakramentu...

Ale są przecież śluby dla par z których jedna osoba jest niewierząca tak mi sie wydaje, przynajmniej powinno tak być. Wtedy nie wypowiadasz tylko słów "tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący....". A co do Mariackiego to chyba nauki do sakramentów trwają kilka miesięcy, więc powinnaś zdążyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paula62]

Napisane przez Jula84

Dziewczyny pomóżcie
W przyszłym roku planuję ślub (wrzesien)... i jest problem o którym nawet ciężko mi się myśli : nie mam bierzmowania.
Niedawno dowiedziałam się, że nie jest podobno wg prawa kanonicznego wymóg do ślubu (informacji takiej udzielono mojemu koledze w kościele Franciszkanów). Boje się jednak, że nie wszędzie będą chcieli mi udzielić ślubu z tego powodu...
Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Zarówno odnośnie kościołów w których nie robią z tym problemów jak i ewentualnego 'załatwienia' () tego sakramentu...

Spokojnie nic się nie bój nie jesteś jedyna na tym świecie ! Załatwisz bierzmowanie w Mariackim w ciągu tygodnia z opłata ok 60 zł

[madl_en]

Napisane przez paula62

Spokojnie nic się nie bój nie jesteś jedyna na tym świecie ! Załatwisz bierzmowanie w Mariackim w ciągu tygodnia z opłata ok 60 zł

Jula84 - to tym bardziej nie będziesz miała problemu ze zdążeniem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Czy są tu dziewczyny, które mają przyjęcie w Pałacu Radziwiłłów i także dostały "wspaniałą wiadomość" o początku remontu pałacu w kwietniu/maju 2014? :-( eh, co za los. Mam tylko nadzieję, że remont nie wpłynie bardzo na jakość przyjęcia...

[Jula84]

O jejku! Cudowna wiadomość
W takim razie w przyszłym tygodniu biegnę do mariackiego zapytać o tą kwestię A może zadzwonię wcześniej?

Bardzo Wam dziękuję

[anannke]

Napisane przez Jula84

Dziewczyny pomóżcie
W przyszłym roku planuję ślub (wrzesien)... i jest problem o którym nawet ciężko mi się myśli : nie mam bierzmowania.
Niedawno dowiedziałam się, że nie jest podobno wg prawa kanonicznego wymóg do ślubu (informacji takiej udzielono mojemu koledze w kościele Franciszkanów). Boje się jednak, że nie wszędzie będą chcieli mi udzielić ślubu z tego powodu...
Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Zarówno odnośnie kościołów w których nie robią z tym problemów jak i ewentualnego 'załatwienia' () tego sakramentu...

U mojej znajomej pan młody nie miał bierzmowania i u nich na naukach ksiądz wyjaśniał tę kwestię tak że można otrzymać sakrament małżeństwa bez bierzmowania jednak jest tam ustalony czas że trzeba to nadrobić... oczywiście nikt chyba tego nie sprawdza i liczy się na uczciwość zainteresowanych bo jednak jak już ktoś chce sakrament to z własnej woli a nie przymuszonej i żeby wszystko było w porządku powinno się dotrzymać zobowiązań.

[amarela]

Dziewczyny gdzie idziecie do spowiedzi ? Szukam jakiegoś miłego księdza

[extassy]

Napisane przez amarela

Dziewczyny gdzie idziecie do spowiedzi ? Szukam jakiegoś miłego księdza

NIE polecam kosciola mariackiego
ponoc u dominikanow fajnie spowiadaja ale sa kolejki

[anannke]

Mariackiego też nie polecam. Ja nigdy nie miałam "problemów" u Floriana i dodatkowo nie było długich kolejek

[Sophie86]

Napisane przez amarela

Dziewczyny gdzie idziecie do spowiedzi ? Szukam jakiegoś miłego księdza

Fajni księża są w kościele o. Kapucynów - mają bardzo ludzkie podejście, z wieloma z nich można też pogadać o swoich wątpliwościach, zapytać. Nie słyszałam, żeby kogokolwiek wyrzucili z konfesjonału. No i można się wyspowiadać w komfortowych warunkach (tzn. konfesjonały są wyciszone).

[samiramis]

W odpowiedzi na zapytanie o buty- nie farbowałam ich sama ale zaniosłam tam na ul. Gościnną do Akcesu i oni zafarbowali- kosztowało to chyba 60 zł.

[ollka27]

Napisane przez samiramis

W odpowiedzi na zapytanie o buty- nie farbowałam ich sama ale zaniosłam tam na ul. Gościnną do Akcesu i oni zafarbowali- kosztowało to chyba 60 zł.

a duży mają wybór jeśli chodzi o kolory?

[samiramis]

Na półkach widziałam obuwie w różnych kolorach, można też zrobić buty z własnego materiału nawet. Najlepiej jeśli tam zadzwonisz i sama dopytasz.

[morellova]

Cześć wszystkim witam jako świeżak i jako jeszcze panna
mój ślub zaplanowany jest na 31 maja 2014 (pierwotnie miał być 7 czerwca ale mieliśmy problem z salą i musieliśmy zmieniać). Na dzień dzisiejszy mamy już zarezerwowaną salę i kościół, jesteśmy też już po naukach. W tym tygodniu chciałabym już zarezerwować fotografa i DJa. Fotografów mamy 2 na oku, a DJa wciąż szukam odpowiedniego. Jak widać po aktualnej godzinie, weselne szaleństwo zaczyna mnie dopadać

[jaksy]

Napisane przez Jula84

Dziewczyny pomóżcie
W przyszłym roku planuję ślub (wrzesien)... i jest problem o którym nawet ciężko mi się myśli : nie mam bierzmowania.
Niedawno dowiedziałam się, że nie jest podobno wg prawa kanonicznego wymóg do ślubu (informacji takiej udzielono mojemu koledze w kościele Franciszkanów). Boje się jednak, że nie wszędzie będą chcieli mi udzielić ślubu z tego powodu...
Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Zarówno odnośnie kościołów w których nie robią z tym problemów jak i ewentualnego 'załatwienia' () tego sakramentu...

To kolegę oszukali. Wg prawa kanonicznego nie ma wymogu posiadania sakramentu bierzmowania by zawrzeć sakrament małżeństwa. Potwierdzili to nam jeszcze w poradni przedmałżeńskiej, kiedy usilnie mnie namawiano na ślub kościelny obustronny, bo mieliśmy brać ślub mieszany (i wzięliśmy).
I tak: ja nie mam bierzmowania i braliśmy ślub mieszany (nie ze względu na sam brak bierzmowania, ale moją niereligijność). Dokładnie był to ślub z osoby wierzącej praktykującej z osobą wierzącą niepraktykującą (choć nie do końca mi takie określenie podchodzi, takie papiery podpisywaliśmy, ale opcji jest wiele - ateiści, osoby innego wyznania...)
Fakt faktem, że w jednej parafii Ci przyznają, że sakramentu mieć nie trzeba, a w innej powiedzą że nie ma mowy. Można się poskarżyć do kurii, ale nie wiem z jakim skutkiem.

Co do samego ślubu, braliśmy w Piotra i Pawła.
Jakby ktoś był zainteresowany to podam więcej szczegółów.
Termin czerwcowy rezerwowaliśmy we wrześniu (wówczas były dwie godziny w tym dniu zajęte, jak byliśmy wcześniej w kwietniu wszystkie były wolne).
Formalności załatwialiśmy i z wikarym i z proboszczem. Wikary bezproblemowy, proboszcz jeszcze bardziej wyluzowany.
Za ślub naprawdę biorą co łaska, nawet słowem nie wspomnieli o cenie. Daliśmy na ostatnim spotkaniu tyle ile uważaliśmy.
Kościelnego i organisty nie opłaca się dodatkowo, bo są zatrudnieni na etacie - o tym nas poinformował ksiądz.
Przed kościołem są dwa miejsca parkingowe na które dostaje się pozwolenie - żadne konkretne, trzeba się wcisnąć gdzie wolne (my musieliśmy się użerać ze stojącym na środku meleksem żeby był łaskaw odjechać sprzed samego kościoła, nie odjechał, trzeba było stanąć po drugiej stronie ulicy).
Co do wystroju - ksiądz nam powiedział, że kościół ze swojej strony rozwija długi czerwony dywan, przystraja klęczniki i stawia kwiaty pod ołtarzem. Nie są związani z żadną firmą, jak chcemy czegoś więcej to we własnym zakresie i dał nam namiar na inne pary z tego dnia. Uznaliśmy że to wystarczy, bo sam kościół jest wystarczająco bogaty, ale mieliśmy dziwną sytuację, kiedy na dwa-trzy dni przed ślubem zadzwoniła do nas pani, ponoć z kancelarii, i powiedziała że kwiaty spod ołtarza wywalają bo są stare i jak chcemy nowe to musimy zapłacić. Z tego co mówiła zadzwoniła tylko do nas. Olaliśmy, koniec końców jakieś kwiaty stały (ale były w takim oddaleniu, że nawet nie wiem czy zwiędnięte czy świeże)
To tak pokrótce z formalności, jakby ktoś miał jeszcze jakieś pytania to zapraszam

[morellova]

Jaksy, my również planujemy jednostronny. Mój narzeczony ma wprawdzie bierzmowanie, ale obecnie jest niewierzący. Ślub chcemy wziąć u Franciszkanów, ale jeszcze nie omawialiśmy z nimi tej kwestii i kompletnie nie wiem jak to się załatwia, ile wcześniej itp.

[jaksy]

My powiedzieliśmy na pierwszym spotkaniu przy ustalaniu terminu, ale ksiądz chyba nie przyjął tego do wiadomości, bo przy spisywaniu protokołu bardzo się zdziwił
W kwestii formalności: przy spisywaniu protokołu trzeba to zaznaczyć, narzeczony musi się określić, w tym przypadku jako ateista (choć nie wiem, czy jak ma sakramenty to go potraktują jako ateistę czy niepraktykującego? chyba powinni jako ateistę, skoro powie że nie wierzy...) Będą też zadawać pytania czy jesteście świadomi zagrożeń jakie wynikają z różnic w wierze (zabranianie drugiej stronie praktykowania, wychowanie dzieci w wierze etc). Osoba niewierząca musi wyrazić na wszystko zgodę i podpisujecie stosowne papiery. Ty, jako wierząca, piszesz też list do biskupa, w którym prosisz go o dyspensę na ślub mieszany (oficjalnie nazywa się mieszany, nie jednostronny, bo ślub nadal bierzecie oboje i tak samo jest ważny dla kościoła). List zanosisz do kościoła i oni go wysyłają - ale to formalność.
Co tam jeszcze... Osoba niewierząca nie podchodzi do spowiedzi i komunii, nie wypowiada na końcu przysięgi "Tak mi dopomóż..." (ja akurat wypowiadałam, bo jako że jestem jednak wierząca, uznaliśmy z księdzem, że będzie to na miejscu).
To tyle różnic.
No i ja donosiłam akt chrztu, kto wie czy jak Twój narzeczony powie że sakramenty ma, nie potraktują go jako właśnie niepraktykującego.

[morellova]

Jaksy, bardzo dziękuję a do jakiego kościoła mam zanieść ten list - do swojego parafialnego czy tego, w którym biorę ślub?

[jaksy]

Tego w którym bierzecie ślub, ale nie pisz przed rozmową z księdzem, on wam już powie co i jak.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sol11]

Napisane przez Jula84

Dziewczyny pomóżcie
W przyszłym roku planuję ślub (wrzesien)... i jest problem o którym nawet ciężko mi się myśli : nie mam bierzmowania.
Niedawno dowiedziałam się, że nie jest podobno wg prawa kanonicznego wymóg do ślubu (informacji takiej udzielono mojemu koledze w kościele Franciszkanów). Boje się jednak, że nie wszędzie będą chcieli mi udzielić ślubu z tego powodu...
Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Zarówno odnośnie kościołów w których nie robią z tym problemów jak i ewentualnego 'załatwienia' () tego sakramentu...

Brak bierzmowania to nie problem
W Mariackim bez problemu zdasz

[ollka27]

Napisane przez samiramis

Na półkach widziałam obuwie w różnych kolorach, można też zrobić buty z własnego materiału nawet. Najlepiej jeśli tam zadzwonisz i sama dopytasz.

koniecznie muszę się tam wybrać

[lala2506]

Można dołączyć? Co prawda nie sam Kraków, ale okolica Ślub 21 czerwca 2014