Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[bydgoszczanka]

margo, mam nadzieję, że plasterki pomogą

silpe, współczuję nocki

panna, to przykre z rodzina, ale faktycznie, jak chamscy, to niech lepiej nie przyjeżdżają.

djerba, no ale w końcu wiesz, co się stało.

Mój mąż od 11.04 idzie na tacierzynski, jeszcze zdąży wykorzystać

Nocka taka sobie, nadal gorączka, ale już nie taka wysoka. Jestem ciekawa, czy antybiotyk pomoże. Nadal brak apetytu i tym najbardziej się martwię. Dobrze, że chociaż pierś co chwila ciągnie. I laktacja na pełnych obrotach

Miłego dnia

[panna migotka]

Napisane przez Lilithbb

Nie mamy jeszcze pchacza, ale mamy robaczki które z całego serca polecam,
synek uwielbia jak robaczki "grzechoczą" i fajnie paca je rączkami,
jeszcze się nie nauczył korzystać z zabawki w pełni
Na razie nauczył się przekręcać dwa pstryczki, ale myślę że i pozostałe dwa szybko odkryje

dzięki za opinię

Napisane przez Silpe

Chce powiedziec , że cholernie sie napaliłam na ten jezdzik 4w 1 który szaja pokazała - kupuje
Za✂✂✂iście praktyczny przez te 4 funkcje , obgadam jeszcze z meżem i chyba raczej kupie

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

szaja - dzieki

hehe ja to bym miała zawód dla Szaji: testerka zabawek a potem wydawałaby komentarze i opinie producentom i dostawała pełno gratisów

Napisane przez bydgoszczanka

Mój mąż od 11.04 idzie na tacierzynski, jeszcze zdąży wykorzystać

Nocka taka sobie, nadal gorączka, ale już nie taka wysoka. Jestem ciekawa, czy antybiotyk pomoże. Nadal brak apetytu i tym najbardziej się martwię. Dobrze, że chociaż pierś co chwila ciągnie. I laktacja na pełnych obrotach

Miłego dnia

to super z tym urlopem! Ważne , że Lusia pije całuski dla Was


niech mnie ktoś kopnie w 4 litery bo mam takiego lenia, że szok a roboty oczywiście kupa

[djerba]

Napisane przez panna migotka

u Ciebie to chyba jakaś czarna seria

Ta seria to chyba czarniejsza niż mój mąż... heh

lea - Wraca albo za 5ms albo za 4...nikt tego nie wie...okaże się pewnie jakoś miesiąc przed.

bydgoś - no rzeczywiście wiem....pocieszyłaś mnie




Zobaczcie pisałam, że lepiej żebym tu nie zawracała Wam głowy, bo będzie samo marudzenie...i co? ja jestem przewidująca

Gadałam wczoraj z teściem, bo Wasiu jest w Lagos, zaraz obok Zarii...tam gdzie mieszka...bardzo chciał się spotkać z ojcem, powiedział, że mam przekazać, żeby on przyjechał dziś wieczorem do portu...mieli się spotkać, oboje chcieli..
A on zadzwonił do mnie i powiedział, żebym JA przekazała, że on nie przyjedzie..bo... coś tam.... Jak ja mam niby przekazać...i wogóle ojciec niezły..po tylu latach nie da rady zebrać dupska i zrobić co w swojej mocy, żeby się z Wasiu spotkać... pffff...

[annLee]

Djerba-to smutne ale świadczy to tylko o nim...
Przykro mi,że nie masz kontaktu z mężem mam nadzieję,że jednak uda się odzyskać jakieś stałe połączenie
i jak dla mnie możesz marudzić ile Ci się podoba

Panna-dziewczyny dobrze piszą-jak nie chcą być na Twoim ślubie to ich strata mogliby Ci tylko popsuć ten wyjątkowy dzień

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

w Rossmanie promocja na słoiczki,pieluchy,kosmety ki
https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...zki/pdf/p7.pdf
m.in Bobovita duże słoiki 3+1gratis

[bratkab]

Dzień dobry!
To i ja się melduję. Poczytałam co u Was.
W pracy dzień minął spokojnie. Ale trudno po pierwszym dniu wyrokować jak będzie. Poczekamy zobaczymy. Dzięki za wsparcie

Napisane przez Silpe

Pokaże wam jeszcze fote Gabi z wyprawy nad Dunajec , troche była w szoku jak zobaczyła tyle pustej przestrzeni
Co prawda nad Dunajec mam bliziutko ale jeszcze tam nie byłam z nią bo dojazd wózkiem to prawdziwy survival.

Dziewczyny mają rację - śliczny ten Twój krokusik

Napisane przez panna migotka

a co najbardziej mnie martwi - dostaliśmy skierowanie do chirurga bo w czasie badania nie było czuć jąderek w mosznie (do tej pory zawsze były) mówiła, że mogą wędrować ale lepiej sprawdzić buuu

A nie do urologa
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26093934] świetna jest.
Tymek włazi do szufladek.[/QUOTE]
Boguś też. Zwłaszcza upodobał sobie dolną kuchenną

Djerba u Ciebie rzeczywiście nieciekawie. Oby jednak po tym kursie udało Wam się z mężem dogadać, żebyś już nie musiała takich smutnych chwil przeżywać.

Panno Migotko a po co Ci tacy goście w tym radosnym dniu?? To ich strata.

U nas spacer zaliczony, huśtawka też, jeszcze prasowanie nasz czeka na wieczór.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

a ja zaszalałam i pojechałam z mama na zakupy, dzieciaki z TŻ zostały.
zachciało mi się czegoś nowego do okien, kupiłam firanki na trzy okna.

a poza tym nic nowego.

[djerba]

Napisane przez annLee

Djerba-to smutne ale świadczy to tylko o nim...
Przykro mi,że nie masz kontaktu z mężem mam nadzieję,że jednak uda się odzyskać jakieś stałe połączenie
i jak dla mnie możesz marudzić ile Ci się podoba

Wiesz co, teraz to mnie poprostu wszystko dobiło... jestem bardziej poirytowana niż zdołowana...Trochę mnie to wszystko przerosło...
Ostatnio już się nawet czułam, gdy Wasiu mi nic nie pisał, jakby go wogóle nie było...jakbym wcale nie miała męża... Heh...
Dzwonię w pon do Emden i będę prosić Crew Menagera, żeby poprosił kapitana, aby ten mógł chociaż raz w tyg wysłać mi krótkiego maila, bo internet jest, ale tylko do kontaktów z portami, armatorem, agencją itp..Nawet jest ograniczona ilość znaków...Im większy mail, tym drożej.

A co do marudzenia, ja wiem jak to jest...ile można pierdziulić w kółko o praktycznie tym samym...Ten topic tak naprawdę jest o naszych dzieciaczkach, a ja...jedynie co piszę to o tęsknotach do Wasiu...albo zawiązanych z nim problemach.. :/

[ałła]

Napisane przez djerba

Wiesz co, teraz to mnie poprostu wszystko dobiło... jestem bardziej poirytowana niż zdołowana...Trochę mnie to wszystko przerosło...
Ostatnio już się nawet czułam, gdy Wasiu mi nic nie pisał, jakby go wogóle nie było...jakbym wcale nie miała męża... Heh...
Dzwonię w pon do Emden i będę prosić Crew Menagera, żeby poprosił kapitana, aby ten mógł chociaż raz w tyg wysłać mi krótkiego maila, bo internet jest, ale tylko do kontaktów z portami, armatorem, agencją itp..Nawet jest ograniczona ilość znaków...Im większy mail, tym drożej.

A co do marudzenia, ja wiem jak to jest...ile można pierdziulić w kółko o praktycznie tym samym...Ten topic tak naprawdę jest o naszych dzieciaczkach, a ja...jedynie co piszę to o tęsknotach do Wasiu...albo zawiązanych z nim problemach.. :/

djerba, mysle ze juz dawno temu ten watek przestal dotyczyc tylko i wylacznie naszych dzieci Kazda z nas pisze tu o swoich problemach, smutkach i radosciach niekoniecznie zwiazanych z dziecmi. Sama wielokrotnie pialam tu o rzeczach o ktorych najblizszej przyjaciolce moglbym powiedziec.
Dlatego nie krepuj sie i pisz smialo
Ja nie wiem co to tesknota za mezem, taka dluga tesknota, nie rozstalislmy sie nigdy na dluzej niz tydzien.

[ona1981]

Uff wreszcie nadrobiłam

Silpe Gabrysia cudna dziewczynka Gratki za kosi kosi

Sparkly filmik boski Mój mały ostatnio wgramolil się pupskiem na tackę w krzesełku do karmieniaOd tamtej pory go przypinam.
A ta rozmowa matki z córką to przesadzona:/ Mam nawet taką koleżankę co ze swojej 14 letniej córki super laskę chciała zrobić, do solarium wysyłała i też diety różne jej wymyśla.

Justin dla Stefcia za pierwsze kroczki.

Bydgoszczanka zdrówka dla Luizy .

Dierba współczuję, faktycznie czarna seria

A my dziś zaliczyliśmy pierwszego grila w tym sezonie, rano trochę było mokrawo, ale po południu się rozpogodziło. Jutro ma być 21 stopni u nas i słońce

[Darianna25]

Witam
Ja dziś po pracy pojechalam po buty sportowe.Jakieś takie byle jakie aby do pracy były wygodne.Kupilam Reeboka nawet fajne.Zastanawialam się na tymi Easy Tonami co wysmuklają nogi ale się nad kolorem za długo zastanawiałam no i do pracy takie buty to szkoda by było.No ale chyba tam wróce i kupie takie typowe na lato.

A moja Olcia jak usneła 2h temu w samochodzie tak teraz w opakowaniu spi w lóżeczku.I co teraz mam zrobić?Obudzić, nakarmić na spiocha
Przebralam na śpiocha i nakarmiłam.
Ciekawe ile pośpi.

[kumkura]

witajcie laseczki
ja z doskoku...uczę się pilnie- jutro kolos trzymajcie kciuki

[djerba]

Zadzwoniłam na statek....wsumie w dupie miałam ile mi zeżre...za to połączenie....ale akuuuurat miałam to szczęście, że odebrał (był na mostku)!!!!!! Zadzwoni do mnie z jakiejś budki telefon. jutro albo w pon...to będziemy mogli porozmawiać normalnie....
Bożżeee...ale jaki to jest okropny przetransformowany głos heh...Dobranoc dziewczyny.

[margo80]

Djerba - współczuję czarnej serii, ale z tego co piszesz, udało się nawiązać kontakt, więc dobre i to

Kumkura - kciuki za kolosa

Araczki, Bratka - brawa za przetrwanie w pracy, z każdym dniem będzie lepiej.


wysłałam wczoraj małża na ściankę wspinaczkową. nareszcie mógł poszaleć i dobrze mu to zrobiło. teraz ja bym musiała coś dla siebie wymyślić, ale póki co jedziemy dziś na zakupy ciuchowo-butowe. humor zdecydowanie by mi się poprawił, gdyby znalazła sobie coś fajnego.

postanowiliśmy jechać na Święta do leśnej chatki teściów. moi rodzice też są zaproszeni, ale raczej nie pojadą. jeśli uda mi się w pracy pozmieniać grafik, to moglibyśmy jechać już w czwartek po południu i wracać w poniedziałek lub wtorek. nie wiem jak ja to przeżyję...

jeszcze w temacie spacerów - ostatnie dwa trochę przepłakane. chyba za późno z nią wychodziliśmy, bo od poprzedniej drzemki było już prawie 4h. z tego powodu była przemęczona, a za dużo bodźców dookoła i nie potrafiła się wyciszyć. ostatecznie zasypiała w domu po spacerze przy piersi, ponad 5h od pobudki. mam nadzieję, że dalej będzie tak dobrze jak było.

no i obiecałam foty. sesja była mini, więc nie ma za dużo zdjęć i nie wszystkie wyszły, ale Wam pokażę to, które mnie rozbraja najbardziej:
i lecę, bo Ewcia się obudziła.

[ona1981]

kumkura
margo ale ona ma niebieskie oczy !!!

Moje dziecko dzisiaj coś stękające. Zaraz wybywamy na spacerek, piękna pogoda

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Silpe

Chce powiedziec , że cholernie sie napaliłam na ten jezdzik 4w 1 który szaja pokazała - kupuje
Za✂✂✂iście praktyczny przez te 4 funkcje , obgadam jeszcze z meżem i chyba raczej kupie

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

szaja - dzieki

A to nie mnie, matkokrzesno znalazła takie cudo

Napisane przez bydgoszczanka

Mój mąż od 11.04 idzie na tacierzynski, jeszcze zdąży wykorzystać

Nocka taka sobie, nadal gorączka, ale już nie taka wysoka. Jestem ciekawa, czy antybiotyk pomoże. Nadal brak apetytu i tym najbardziej się martwię. Dobrze, że chociaż pierś co chwila ciągnie. I laktacja na pełnych obrotach

Miłego dnia

Fajnie

Spokojnie, je mleko, będzie dobrze

Napisane przez panna migotka

hehe ja to bym miała zawód dla Szaji: testerka zabawek a potem wydawałaby komentarze i opinie producentom i dostawała pełno gratisów

O taaaaak

Napisane przez djerba

Gadałam wczoraj z teściem, bo Wasiu jest w Lagos, zaraz obok Zarii...tam gdzie mieszka...bardzo chciał się spotkać z ojcem, powiedział, że mam przekazać, żeby on przyjechał dziś wieczorem do portu...mieli się spotkać, oboje chcieli..
A on zadzwonił do mnie i powiedział, żebym JA przekazała, że on nie przyjedzie..bo... coś tam.... Jak ja mam niby przekazać...i wogóle ojciec niezły..po tylu latach nie da rady zebrać dupska i zrobić co w swojej mocy, żeby się z Wasiu spotkać... pffff...

Palant.

Napisane przez bratkab

Dzień dobry!
To i ja się melduję. Poczytałam co u Was.
W pracy dzień minął spokojnie. Ale trudno po pierwszym dniu wyrokować jak będzie. Poczekamy zobaczymy. Dzięki za wsparcie

Dziewczyny mają rację - śliczny ten Twój krokusik

A nie do urologa

Boguś też. Zwłaszcza upodobał sobie dolną kuchenną

Djerba u Ciebie rzeczywiście nieciekawie. Oby jednak po tym kursie udało Wam się z mężem dogadać, żebyś już nie musiała takich smutnych chwil przeżywać.

Panno Migotko a po co Ci tacy goście w tym radosnym dniu?? To ich strata.

U nas spacer zaliczony, huśtawka też, jeszcze prasowanie nasz czeka na wieczór.

A co robiłaś, co? Pierwszy dzień najtrudniejszy, teraz z górki

Napisane przez djerba

Wiesz co, teraz to mnie poprostu wszystko dobiło... jestem bardziej poirytowana niż zdołowana...Trochę mnie to wszystko przerosło...
Ostatnio już się nawet czułam, gdy Wasiu mi nic nie pisał, jakby go wogóle nie było...jakbym wcale nie miała męża... Heh...
Dzwonię w pon do Emden i będę prosić Crew Menagera, żeby poprosił kapitana, aby ten mógł chociaż raz w tyg wysłać mi krótkiego maila, bo internet jest, ale tylko do kontaktów z portami, armatorem, agencją itp..Nawet jest ograniczona ilość znaków...Im większy mail, tym drożej.

A co do marudzenia, ja wiem jak to jest...ile można pierdziulić w kółko o praktycznie tym samym...Ten topic tak naprawdę jest o naszych dzieciaczkach, a ja...jedynie co piszę to o tęsknotach do Wasiu...albo zawiązanych z nim problemach.. :/

A nie ma opcji kupienia nowego telefonu w porcie gdzieś?

Napisane przez Darianna25

Witam
Ja dziś po pracy pojechalam po buty sportowe.Jakieś takie byle jakie aby do pracy były wygodne.Kupilam Reeboka nawet fajne.Zastanawialam się na tymi Easy Tonami co wysmuklają nogi ale się nad kolorem za długo zastanawiałam no i do pracy takie buty to szkoda by było.No ale chyba tam wróce i kupie takie typowe na lato.

A moja Olcia jak usneła 2h temu w samochodzie tak teraz w opakowaniu spi w lóżeczku.I co teraz mam zrobić?Obudzić, nakarmić na spiocha
Przebralam na śpiocha i nakarmiłam.
Ciekawe ile pośpi.

Co to za buty?

Napisane przez djerba

Zadzwoniłam na statek....wsumie w dupie miałam ile mi zeżre...za to połączenie....ale akuuuurat miałam to szczęście, że odebrał (był na mostku)!!!!!! Zadzwoni do mnie z jakiejś budki telefon. jutro albo w pon...to będziemy mogli porozmawiać normalnie....
Bożżeee...ale jaki to jest okropny przetransformowany głos heh...Dobranoc dziewczyny.

FUksiara

Napisane przez margo80

Djerba - współczuję czarnej serii, ale z tego co piszesz, udało się nawiązać kontakt, więc dobre i to

Kumkura - kciuki za kolosa

Araczki, Bratka - brawa za przetrwanie w pracy, z każdym dniem będzie lepiej.


wysłałam wczoraj małża na ściankę wspinaczkową. nareszcie mógł poszaleć i dobrze mu to zrobiło. teraz ja bym musiała coś dla siebie wymyślić, ale póki co jedziemy dziś na zakupy ciuchowo-butowe. humor zdecydowanie by mi się poprawił, gdyby znalazła sobie coś fajnego.



no i obiecałam foty. sesja była mini, więc nie ma za dużo zdjęć i nie wszystkie wyszły, ale Wam pokażę to, które mnie rozbraja najbardziej:
i lecę, bo Ewcia się obudziła.

Mój też by chętnie poszedł...

Łaaaadna Ewa

Po wczorajszej imprezie rozwodowej żyję, jest ok

[justin18061976]

czesc kobitki!!!
Wciaz doczytuje, na cytowanie brak czasu, ale czytam Was namietnie:
Margo Ewunia cudna
Bratka no wlasnie pochwal sie co robilas, czy tak wyobrazalas sobie te robote, jaka atmosfera - jestem taka ciekawa
Araczki to samo prosze
Kumkura z czego kujesz, kciuki zacisniete
Migotka kij im w doope, nie chca niech nie przylaza, nie przejmuj sie tym skoro nie ma sie na to wplywu
Djerba - Ty to masz przeboje, nie zazdroszcze, pewnie uda Mu sie gdzies kupic telefon

[djerba]

Może kupi może nie...nie wiem...W pon. do mnie zadzwoni to się pogada normalnie
Tak wogóle to ja już nie dzwonię na żaden statek 100zł mi zjadło po niecałych 12 minutach...Uhh. Myślałam, że zapłacę może z 6-7 dyszek....No ale co tam... Najważniejsze, że mogłam go usłyszeć

[justin18061976]

Napisane przez djerba

Może kupi może nie...nie wiem...W pon. do mnie zadzwoni to się pogada normalnie
Tak wogóle to ja już nie dzwonię na żaden statek 100zł mi zjadło po niecałych 12 minutach...Uhh. Myślałam, że zapłacę może z 6-7 dyszek....No ale co tam... Najważniejsze, że mogłam go usłyszeć

no stowka to juz troche, ale jestes spokojniejsza przynajmniej
oby juz bylo wiadomo co i jak

[kardashi]

Napisane przez margo80

Djerba - współczuję czarnej serii, ale z tego co piszesz, udało się nawiązać kontakt, więc dobre i to

Kumkura - kciuki za kolosa

Araczki, Bratka - brawa za przetrwanie w pracy, z każdym dniem będzie lepiej.


wysłałam wczoraj małża na ściankę wspinaczkową. nareszcie mógł poszaleć i dobrze mu to zrobiło. teraz ja bym musiała coś dla siebie wymyślić, ale póki co jedziemy dziś na zakupy ciuchowo-butowe. humor zdecydowanie by mi się poprawił, gdyby znalazła sobie coś fajnego.

postanowiliśmy jechać na Święta do leśnej chatki teściów. moi rodzice też są zaproszeni, ale raczej nie pojadą. jeśli uda mi się w pracy pozmieniać grafik, to moglibyśmy jechać już w czwartek po południu i wracać w poniedziałek lub wtorek. nie wiem jak ja to przeżyję...

jeszcze w temacie spacerów - ostatnie dwa trochę przepłakane. chyba za późno z nią wychodziliśmy, bo od poprzedniej drzemki było już prawie 4h. z tego powodu była przemęczona, a za dużo bodźców dookoła i nie potrafiła się wyciszyć. ostatecznie zasypiała w domu po spacerze przy piersi, ponad 5h od pobudki. mam nadzieję, że dalej będzie tak dobrze jak było.

no i obiecałam foty. sesja była mini, więc nie ma za dużo zdjęć i nie wszystkie wyszły, ale Wam pokażę to, które mnie rozbraja najbardziej:
i lecę, bo Ewcia się obudziła.

Wygląda na taką dużą dziewczynkę! Cudowna!


A ja chciałam sie pochwalić że w piątek Blanka zrobiła sama 2 kroczki

wstała dziś o 24 i zachciało jej sie bawić.. a że tz nie spał to z nią siedział, bo kompletnie nie dało jej sie uśpić. A ta zadowolona zrzucała miśki i tańczyła.. po 3 padła

[bratkab]

Margo Ewcia superowo wygląda
Kardashi to super. Gratulacje za te dwa kroczki

Napisane przez justin18061976

Bratka no wlasnie pochwal sie co robilas, czy tak wyobrazalas sobie te robote, jaka atmosfera - jestem taka ciekawa

A to co się robi w pierwszy dzień pracy - szkolenia obowiązkowe, masa papierów do wypisania i zapoznanie się z obowiązującymi dokumentami.
Ogólnie pani kierownik fajna babka, chociaż na rozmowie ją inaczej odebrałam, a ta laska co ją tam zastąpię taka nie w moim stylu - ona raczej "picuś glancuś" a ja jestem typ "casual" A co będę robić to się dowiem od przyszłego tygodnia dokładnie, ale ogólnie biurokracja, biurokracja...

Djerba pisz ile chcesz. Zwłaszcza o smutkach, ważne jest mieć się komu wygadać, a my chętnie Cię wysłuchamy

Mój maluch miał dziś tylko jedną drzemkę Ciekawe czy mu tak zostanie. A i się miską drewnianą co miał do zabawy walnął aż mu krew z dziąsła poleciała spod jedynki co się właśnie przebija. Oj płaczu było
A jutro znów do pracy. I wiecie co, chyba jednak przez ten czas bycia z małym mnie mimo wszystko stres trzymał, bo to jednak odpowiedzialność za niego, a teraz jak jest praca to pewnie popuściło, bo od piątku serce mnie pobolewa na całego. Zastawka znów się daje we znaki.

[Darianna25]

Witam,
U nas słonecznie.
Rano byliśmy na targu i kupiłam Oli piciąg z Fp ten ze zwierzątkami za 5funtów
Babka miała 2 te pociągi i nie pomyślałam,że mogłam wziąś oba to bym potem opchnęła.


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;26126199]



Co to za buty?

[/QUOTE]

Takie jak na zdjęciu

Napisane przez kardashi

A ja chciałam sie pochwalić że w piątek Blanka zrobiła sama 2 kroczki

wstała dziś o 24 i zachciało jej sie bawić.. a że tz nie spał to z nią siedział, bo kompletnie nie dało jej sie uśpić. A ta zadowolona zrzucała miśki i tańczyła.. po 3 padła

Super

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez ałła

djerba, mysle ze juz dawno temu ten watek przestal dotyczyc tylko i wylacznie naszych dzieci Kazda z nas pisze tu o swoich problemach, smutkach i radosciach niekoniecznie zwiazanych z dziecmi. Sama wielokrotnie pialam tu o rzeczach o ktorych najblizszej przyjaciolce moglbym powiedziec.
Dlatego nie krepuj sie i pisz smialo
Ja nie wiem co to tesknota za mezem, taka dluga tesknota, nie rozstalislmy sie nigdy na dluzej niz tydzien.

popieram.
djerba
a jak mnie TŻ znów wkur...- co dziś uczynił - to pakuje się do Ciebie na wakacje, nie będziesz miała czasu na smutki.

Napisane przez kumkura

witajcie laseczki
ja z doskoku...uczę się pilnie- jutro kolos trzymajcie kciuki

zacisnięte.

Napisane przez margo80

no i obiecałam foty. sesja była mini, więc nie ma za dużo zdjęć i nie wszystkie wyszły, ale Wam pokażę to, które mnie rozbraja najbardziej:
i lecę, bo Ewcia się obudziła.

Napisane przez kardashi

A ja chciałam sie pochwalić że w piątek Blanka zrobiła sama 2 kroczki

dziś było cudnie ciepło!! ale się naspacerowaliśmy, obiad w knajpce, potem piwko, potem kawka u znajomych, ... tylko ten zgrzyt z TŻ po powrocie do domu troskzu popsuł mi humor.

[Lilithbb]

Nie ma za co dziękować

[olivka_7]

margo Ewcia ślicznie wygląda i ma piękne oczka

djerba a widzisz wszystko się układa
a 100 za połączenie

Dariannano szkoda, szkoda ja bym chętnie ten pociąg odkupiła

Lea witaj w klubie wkurzonych żon mnie też dziś Tż podniósł ciśnienie i to zdrowo- nie gadam z nim
a poza tym śliczna pogoda i cały dzień z małą spacerowałam- z przerwą na papu i picie

[ona1981]

Kardashi za dwa kroczki

My dziś cały dzień na powietrzu, cudna pogoda była. Jutro już ma niestety padać.
Zmykam spać, ostatnio młody bardzo źle sypia :/

[Siala_Bala]

Było pytanie o amortyzację Delti Dot - ja popinkalam nim jak dzika Korzenie, trawa, kostka brukowa, krawężniki, dziury, schody i co nie tylko.. wózek żyje, Sebek żyje i jo tyż Nie wiem na jakim terenie by wysiadł.. wózek oczywiście. Trochę mnie wkurza, że nie wjeżdża miękko na krawężniki, progi no ale co się dziwić jak koła nie są pompowane tylko twardsze.. trza albo pchnąć mocno (albo wjedzie albo stanie dęba wywalając nam flaki jak się człowiek nadźgnie na te rączki do prowadzenia) albo go lekko unieść na tylnich kółkach i z kulturką wjechać ;]

[panna migotka]

Napisane przez Siala_Bala

Było pytanie o amortyzację Delti Dot - ja popinkalam nim jak dzika Korzenie, trawa, kostka brukowa, krawężniki, dziury, schody i co nie tylko.. wózek żyje, Sebek żyje i jo tyż Nie wiem na jakim terenie by wysiadł.. wózek oczywiście. Trochę mnie wkurza, że nie wjeżdża miękko na krawężniki, progi no ale co się dziwić jak koła nie są pompowane tylko twardsze.. trza albo pchnąć mocno (albo wjedzie albo stanie dęba wywalając nam flaki jak się człowiek nadźgnie na te rączki do prowadzenia) albo go lekko unieść na tylnich kółkach i z kulturką wjechać ;]

to będę pamiętała o tej kulturalności

margo, ona dzieciaczki cudne

bratka tak, do chirurga bo nie ma problemu z sikaniem tylko gdyby jąderka były uwięźnięte to wydobywa się je chirurgicznie
uważaj na siebie i może wybierz się do lekarza?

djerba no to drogie te 12 minut ale czasem trzeba

kumkura kciuki trzymałam, chwal się jak poszło

kardashi za 2 kroczki

wiecie co ja nie wiem czy ja tego ślubu nie mam brać czy co w rodzinie taty śmierć i odpali mi kolejni goście, kuzyn nie dostanie wolnego a pracuje w niemczech (od 2 mies dopiero) no ja nie wiem co się dzieje

[araczki]

Czesc, gdzie jestescie?

Djerba, ale jaja z tel. ktory gdzies tam teraz na dnie morza lezy.Fajnie, ze udalo sie pogadac mimo tego z mezem. I fajnie, ze dzisiaj tez porozmawiacie.
I pewnie, ze marudz nam tutaj. Napewno jest Ci wtedy ciut lepiej a my hurtowo bedziemy Cie pocieszac i szybciej czas zleci do powrotu Wasia..

Napisane przez justin18061976

Araczki to samo prosze

w piatek dzien zlecial szybciutko. I wyszlam pol godziny wczesniej wiec fajnie. Malutka z piskiem i wyciagnietymi raczkami przybiegla do mnie i za chwilke wrocila do zabawy z babcia.
A w pracy tak samo jak przed rokiem. Nic sie nie zmienilo. Lekka praca, stresu prawie wcale, czas na neta jest. Nuda troche ale jak podszkole na tip top finski to chcialabym robic cos innego..

Napisane przez kardashi

A ja chciałam sie pochwalić że w piątek Blanka zrobiła sama 2 kroczki

dzielna Blanka

Napisane przez bratkab

Mój maluch miał dziś tylko jedną drzemkę Ciekawe czy mu tak zostanie. A i się miską drewnianą co miał do zabawy walnął aż mu krew z dziąsła poleciała spod jedynki co się właśnie przebija. Oj płaczu było
A jutro znów do pracy. I wiecie co, chyba jednak przez ten czas bycia z małym mnie mimo wszystko stres trzymał, bo to jednak odpowiedzialność za niego, a teraz jak jest praca to pewnie popuściło, bo od piątku serce mnie pobolewa na całego. Zastawka znów się daje we znaki.

Buziak dla Bogusia pewnie nasze maluchy jeszcze nie raz sie walna, upadna i beda plakac...
Dobrze, ze nie doszedl stres w pracy bo to byloby slabe. Mam nadzieje, ze bole beda przejsciowe...zastawka Bratkosiu?
Ja mam wypadajacy platek czy cus takiego, czasami tez, zwlaszcza w stresie napierdziela...

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;26137311]a jak mnie TŻ znów wkur...- co dziś uczynił - to pakuje się do Ciebie na wakacje, nie będziesz miała czasu na smutki.
[/QUOTE]
U nas tez zgrzyt.
Ty, Olivka, ja...moze sie zmowili czy co?!

Napisane przez ona1981

My dziś cały dzień na powietrzu, cudna pogoda była. Jutro już ma niestety padać.
Zmykam spać, ostatnio młody bardzo źle sypia :/

piekne zdjecia

Migotka, trudno, tak czasami bywa ze ktos nie moze przyjechac...wazne aby byly bliskie Wam osoby w tym dniu.
U nas tez kilka osob odmowila a kilka przyjechalo z rodzinami calymi chociaz wczesniej potwiedzili przyjazd w mniejszym skladzie. Wariactwo.

___
Pada deszcz, fajnie bo atakuje snieg.
Malvinka spokojna, nie placze jak wychodze do pracy. Bawi sie wkladajac misia do pchacza i wozac go po domu. Taka babska zabawa

[margo80]

Ona - piękne foty jak zawsze, no i model też niczego sobie

Kardashi i Justin - brawa za Waszych pociech za samodzielne kroczki

my wczoraj przymierzaliśmy kilka par bucików, będziemy kupować rozmiar 19. ale chcemy jeszcze do Bartka zajrzeć, bo na razie byliśmy w Daichmannie tylko.

i chcę się pochwalić, że po kilku dniach pierdzenia buzią, wczoraj pojawiła się sylaba "MA", a dziś różne jej kombinacje. czekam na świadome "mama"
a do tego jeszcze od kilku dni Ewcia coraz częściej i dłużej próbuje stać bez trzymanki.

lecę na all w poszukiwaniu bodziaków.

[spradka]

hej dziewuchy, nie miałam netu od czwartku ( w całej wsi nie było...) a jak był to taki- pojawiał się i znikał
Ale się wylatałam na spacery z młodym, nogi mi w dupę wchodzą, właśnie oglądam te buty co Darianna tu reklamuje Przy tym łażeniu to może i jakiś sens by miał ten wydatek :P

W sobotę zostawiłam młodego z babcią i ojcem ( ojciec poleciał w te pędy do warsztatu w związku z tym...) i pojechałam do Maximusa
( Warszawianki wiedzą o co cho...) musiałam sobie kupić jakieś dżinsy, to kupiłam sobie 3 pary po 60 zł para- chińskie ale ja lubię tam spodnie kupować bo ja lubię mieć duuuuużo i mi się nie opyla firmówek kupować jakieś t-shirty małżowi i młodemu fajne dwa zestawy ubranek - t shirt i spodenki, już na lato.
Musze sobie jeszcze uzupełnić zapas bluzek ale to już w sieciówkach jakiś bo wybór marny był.

Oczywiście was przeczytywałam kiedy mogłam i mnie zazdrość zżera, no zżera, o tego Tymka Leowego
I w ogóle takie mądre te wasze dzieci są...
Jasiek nie potrafi robić żadnego papa, ani kosi kosi łapci, i nie gada też za dużo - już zaczęłam się martwić ze coś nie tak robię... albo ze czegoś nie robię... w sumie to go nie uczę jakoś bardzo ....
Ale za to układa piramidkę z kółeczek sam, jak znajdzie ten patyk to szuka kółeczka żeby wsadzić, a jak nie znajdzie kółeczka to nakłada cokolwiek kubeczki z ikei sam wkłada jeden w drugi ( oczywiście nie po kolei) a na przykład w piątek siedział pod stołem, przy którym jadłam i mi zakładał i zdejmował kapcia

Za to z nocnikiem mamy cofkę, nie robi za chiny, zawsze się skupsztali jak nie widzę... i ma pierwszy raz w życiu odparzony tyłek, tak fest , takie pęcherzyki jakby. smaruję cudokremem i zasypałam wczoraj alantanem bo mam. Dzisiaj lepiej jest.
No i jedziemy dzisiaj z teściówką po meble do "pustego pokoju" który teraz jest pokojem mojej mamy żeby miała swój jak przyjedzie
( a będzie na pewno częściej niż teraz bo zdała w końcu egzamin na prawko - za 7 podejściem)
szafka),
przy okazji pojedziemy po wózek, oczywiście babcia sponsoruje jako prezent na roczek - to za dwa miechy ale już się przyda
Będzie albo espiro ( nie wiem który)albo mój wymarzony maclaren, tylko nie wiem czy nie wygra rozsądek bo różnica w cenie ogromna... a wózek raczej do używania okazjonalnego bo na codzienne spacery sie nie nada tu, a jak jedziemy na zakupy to dzieć zostaje z Teściową głównie, chociaż mam plan żeby go częściej brać do ludzi...
poza tym będzie mi głupio taki drogi wózek kupować może , a może nie...
jak wrócimy to powiem co mamy
Może po wymacaniu okaże się że będzie jeszcze jakiś inny....