Już nam mija roczek, czas postawić pierwszy kroczek! Urwisy V-VI. 2010r. cz. V. :)

[justin18061976]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30460474] wycałuj malego w uszka.
skrzynka z narzędziami złotej rączki?[/QUOTE]

dzieki
tak, handyman szalu na jej punkcie ciag dalszy

Napisane przez panna migotka

dużo zdrówka dla Stefcia i Ciebie ja mam wiertarkę z playskoola i też jest super
wczoraj byli u nas znajomi i mam 2 fajne przepisy na sałatki z tuńczykiem a od poniedziałku dieta

dziekujemy
wiertarka kupiona juz przez babcie, czeka na choinke
dawaj przepisy!

Napisane przez Silpe

Witam z domku
justin dla Was tez buziaki

najwazniejsze, ze juz jestescie na miejscu,
dzieki

Napisane przez olivka_7

A ja się jeszcze popsztykałam na koniec dnia z M bo stwierdził że przesadziłam z układankami drewnianymi tymi co się dopasowuje kształty- kupiłam 4, ale różny stopień trudności i wielkość elementów.
A po południu miałyśmy atak histerii normalnie. Wstała z drzemki lewą nogą, na rękach wicie się i wrzask, odłożyliśmy to samo, u mamy źle u taty źle, lalki nie, misia nie, kocyk be, zaczęła nas lać gdzie popadnie, wyć i wrzeszczeć, olewałam było gorzej, próbowałam odwórcić uwagę puzzlami to zaczęły latać po pokoju. Normalnie takiej szopki to jeszcze nie odstawiła

ech, te chlopy
coz, Malenka wstala lewa nozka

Napisane przez bratkab

Justin dużo zdrówka dla Was
Ja nie daję dodatkowych witamin dając tran. Nie chcę przesadzić. Można niektóre witaminy przedawkować. Tym bardziej, że w tranie jest już A, D, E i kwasy omega.

u nas i tran i juvit multi, hmmm nigdy nie myslalam o ilosci witaminw kazdym, ogranicze w takim razie

Napisane przez panna migotka

za poprawę. Super, że z pracą jest pewna sytuacja a mi w lekarka mówiła, że tran dopiero od 3 r.ż? ?

Stefan bierze tran od 4 tygodnia zycia, tutaj takie zalecenia

Napisane przez Edzia400

11 miałam kolede
i Amelia sie smiala jak spiewali ministranci ale sie ksiedza bała dzielnie pokazywała Amen i mówiła amem (wrescie bo przedtem sie smiała pokazujac na siebie i mówiac Ami )

mam juz ich dosyc kurcze niech mnie która zaprosi na jakie weselisko justyn hahah wysyłaj zaproszenie co by zła passa odemnie poszła
:

kolede w listopadzie tak wczesnie czy dopiero ksiadz dotarl
a spoko luz hehe, ale jak za Toba taka passa sie ciagnie to jeszcze hotel nam sie zawali podczas zabawy hihihi
-----------------------------------------------
U nas nocka calkiem calkiem, w sumie nie pamietam czy Maluch sie budzil, ale raczej bym sie przebudzila ja dzis stracilam glos kompletnie - skrzecze tylko, ale przynajmniej gardlo przestalo bolec
Stefek ma na skorze male babelki, przy kolanach, na raczkach, przy stopkach i na plecach, na poczatku myslalam, ze cos Go pogryzlo, ale jak zobaczylam tego wiecej to pomyslalam o....ospie??? co myslicie?
ostatnie dni mial podniesione CRP, w sumie by sie zgadzalo
Dziewczyny, moge oddac kule eko z refillem, chce ktoras?? u nas sie nie sprawdzily

[kumkura]

Napisane przez justin18061976

Dziewczyny, moge oddac kule eko z refillem, chce ktoras?? u nas sie nie sprawdzily

a dlaczego sie nie sprawdziły??? bo ja o nich myslałam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

11 miałam kolede
i Amelia sie smiala jak spiewali ministranci ale sie ksiedza bała dzielnie pokazywała Amen i mówiła amem (wrescie bo przedtem sie smiała pokazujac na siebie i mówiac Ami )
ale ksiadz jakis nowy ( za 3 lata bedziemy nalezec do innej parafii i juz robia obchód) i na Ami nie zważał jakis anty dzieciowy była to Ami mu na cały głos Amem Amem i tymi rączkami klaskała

już kolęda?

[Edzia400]

Napisane przez justin18061976

kolede w listopadzie tak wczesnie czy dopiero ksiadz dotarl
a spoko luz hehe, ale jak za Toba taka passa sie ciagnie to jeszcze hotel nam sie zawali podczas zabawy hihihi
-----------------------------------------------
U nas nocka calkiem calkiem, w sumie nie pamietam czy Maluch sie budzil, ale raczej bym sie przebudzila ja dzis stracilam glos kompletnie - skrzecze tylko, ale przynajmniej gardlo przestalo bolec
Stefek ma na skorze male babelki, przy kolanach, na raczkach, przy stopkach i na plecach, na poczatku myslalam, ze cos Go pogryzlo, ale jak zobaczylam tego wiecej to pomyslalam o....ospie??? co myslicie?
ostatnie dni mial podniesione CRP, w sumie by sie zgadzalo
Dziewczyny, moge oddac kule eko z refillem, chce ktoras?? u nas sie nie sprawdzily

no ta nie pomyslałam to lepiej nie zapraszaj

no juz bo my tak jakby na rozdrozu
podziel sobie misato na poł i kaz jednym chodzic do tej samej miejscowosci do kosioła a drugiej chodzic do innej wiedzac ze jest ona kibicem innej druzyny piłkarskiej
nasza parafia juz nie da przyjac całego osiedla mimo iz jestesmy z tej samej miejscowosci ,ale poprzez czeste bojki mlodziezy która zostaje atakowana lub sama atakuje idac z koscioła lub badz do koscioła jest nie fajne

wiec wymyslili ze koło osiedla powstanie nowy koscioł hmm gdyby nie dom sasiada to bym go jak na dłoni miała zreszta z okna patrze na orlik (boisko piłkarskie)
wiuec mam ciekawie
no i chodzi ksiadz informować nas ze za 3 lata bedziemy mieli nowy kosciol który bedzie liczył 4tys parafian i ze zbierac beda pieniazki zeby ten kosciol powstał

hmm moze byc i ospa wiesz trudno cos okreslic nie widzac

i wysyłam dla was fluidki zdrowia

ja kupiłam Ameli w tesco za 9 zł puzlle układanka drewniane ,
4 zwierzatka dopasowac i załuje ze je kupiłam bo Ami je obgryzła to po 1 a po drugie ona je natychmiastowo ułozyła za łatwe sie okazały

kurcze siedze i slucham ze w gliwicach sie jakis dom zawalił od wybuchu gazu mam nadzieje ze to daleko od kropy ?!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, to nie u niej. Też sprawdzałam od razu.

[justin18061976]

Napisane przez kumkura

a dlaczego sie nie sprawdziły??? bo ja o nich myslałam

na przyklad koszulki mojego Malza dalej sa przepocone po wyjeciu z pralki, przy nich nie mozna uzywac plynu do plukania no i brakuje mi tego zapachu
jak chcesz chetnie Ci sprezentuje moje

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30479124]Nie, to nie u niej. Też sprawdzałam od razu.[/QUOTE]

i cale szczescie!
--------------------------------------
Przyjazna Duszyczka podpowiedziala mi, ze krostki Stefcia to moze byc choroba bostonska, hmm, ogladalam zdjecia, na razie te krostki troche inne niz u Stefanka, ale objawy sie zgadzaja, no to obserwujemy dalej

[Silpe]

Ale dzis ciemno ..
wogóle tu sie wczesniej ciemno robi .

bratko dzieki jak bede kiedys w normalnej porze przejeżdżac to sie odezwe

margo nie zdecydowalabym sie na samotną jazde z Gabi , nawet w nocy
z mlodą jechalam sama z niemeic tylko raz , miala w tedy 8 miesiecy i siedziala w brzuchu , wiec nie mogla marudzic ale kopala
mloda od początku byla na NIE jesli chodzi o jazde autem , nawet 2 kilometry po zakupy to był marud , teraz jest ok , ale juz np do moich rodziców - 60 km jade sama podczas jej drzemki .

Bylismy po obiedzie na spacerku tzn spacerkiem do tescowej - ale zimno , dzis 1 stopien , musialam juz cały zimowy arsenal wyjąc - w monachium az do wyjazdu było cieplo a tu zima idzie

tesciowa w szoku , na takie zimno spacerówką a to tylko 1.5 km
szwagierka ma córke -6m, i stwierdzila ze juz zima idzie to sie zacznie siedzenie w domu
nie wiem dla mnie to nie do pomyslenia - my z Gabi calą zeszłą zime dzien w dzien spacerowalysmy po 2 godziny nawet bez wzgledu na pogode a dla niej wyjscie przy 0 st. jest nie dopomyslenia ...
dzieciak ma 6 miesiecy i ciągle na rekach noszony , ja nie wiem czy mój prezent na gwiazdke - walec -bedzie dla nich hitem jak oni nie puszczają dziecia na podloge , ciągle na rekach .
Ja do dzis żałuje ze Gabi nie kupilam walca a ona tylko na podlodze sie bawila , pełzala , raczkowala ..
a tu sie nie da bo dziec musi byc , bo chce . bo lubi na rekach i tylko przodem do świata zeby widziala wszystko , na brzuszku na podłodze ponoc nie lubi..


Dodam ze Gabi juz przypomniala sobie domek wszystkie zabawki i zachwycona ile miejsca ma - ciągle jezdzi samochodem po salonie , u siebie w pokoju skacze na skoczku a prawdziwym hitem jest chustawka której jej brakowalo w niemczech - siedzi na niej non stop

jutro dzwonie o termin szczepienia i na badaniu musze pogadac z naszą lekarką o ewentualne witaminy - my nie dajemy nic - zalecenie innej lekarki - po prostu urozmaicona dieta i duzo ruchu na swierzym powietrzu .
nie to zebym chciala cos mlodej podawac ale chce sie upewnic , mloda pije zwykle mleko a tam witamin niet

[margo80]

Olivko - u nas odciąganie wygląda dokładnie tak samo, niestety.

ale dziś już lepiej, nic się nie leje, coś jeszcze siedzi w środku, ale ściągamy i oddycha swobodniej.

Lea - nie wiedziałam, że Duplo ma kolejkę. ale małż mówi, żeby jednak polować na anglojęzyczny pociąg FP, bo klocki mamy takie wielkie Wadera chyba (odziedziczone) i nie ma sensu teraz w Duplo iść.

Silpe - u nas też dłuższe trasy to tylko w trakcie snu, krótkie we dwójkę zdarzają nam się rzadko, ale potrafi wytrzymać.

Justin - zdrówka dla Was!

czy któraś z Was miała kiedyś do czynienia z Wiki? np. z wiki.dot.com ? bo muszę w ramach zadania na kursie założyć tam stronkę i coś mi się chrzani cały czas...

[kardashi]

Melduje się ja!

Miałam szkołe i net mi nie działał..

Co do jedzenia to Blanka już dłuższy czas je sama, tak od początku wakacji gdzieś. Zupy, widelcem jakieś kąski i łyżeczką jakieś rzeczy

Za to nie wiem czemu dziwnie ze spaniem ma. Zasypia, śpi w łóżeczku i ok 23 się zaczyna, pojękiwanie, co podejde i pogłaszczę to śpi. Wracam do łóżka i to samo. idę głaszczę - spi. wracam znów jęki. Olewam z myślą że się uspokoi, zaczyna się ryk. Biorę ją do siebie i śpi. odnoszę w nocy do swoje łózeczka - znów to samo


Kupiłam wczoraj tą układankę misia co się ubiera. Bardzo zadowolona trafia już główką, opanowuje teraz tułów.
Teraz kupie w pepco taką grę, jest chyba 20 czy 30 obrazków przedzielonych na pół i trzeba dopasować.

[bratkab]

Napisane przez Silpe

jutro dzwonie o termin szczepienia i na badaniu musze pogadac z naszą lekarką o ewentualne witaminy - my nie dajemy nic - zalecenie innej lekarki - po prostu urozmaicona dieta i duzo ruchu na swierzym powietrzu .
nie to zebym chciala cos mlodej podawac ale chce sie upewnic , mloda pije zwykle mleko a tam witamin niet

Zgadzam się. My dajemy tran bardziej myśląc o wzmocnieniu odporności.
Silpe wszędzie są witaminy. I jak daje się dodatkowo to można z naturalnymi w sumie przedawkować.

Zakup udany. Dziecię zaakceptowało. Ale zaskoczyło mnie, że mu nóżki dyndają na krzesełku. Mały jeszcze jest. Ale to dobrze. Posłuży parę lat.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bratko ale tam teraz dużo miejsca macie

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30481012]Bratko ale tam teraz dużo miejsca macie [/QUOTE]
Teraz tak. Warto było materac wywalić.
Jak tylko zdrówko dopisze to odwiedźcie nas. Są dwa krzesełka, więc jest miejsce i dla Agatki.

[kumkura]

Bratko, mam taki sam zestaw i tez polecam. Tylko jedno krzesełko mam niebieskie

[bratkab]

Kumkura no właśnie fajny, czyż nie.
Ja bym była za różnymi kolorami jakbym mogła nabyć np. zielony + żółty lub czerwony. A oni teraz mają fatalne zestawienie kolorystyczne. Tylko zielony wpadł mi w oko.

[kaszpirek]

Napisane przez kardashi

Za to nie wiem czemu dziwnie ze spaniem ma. Zasypia, śpi w łóżeczku i ok 23 się zaczyna, pojękiwanie, co podejde i pogłaszczę to śpi. Wracam do łóżka i to samo. idę głaszczę - spi. wracam znów jęki. Olewam z myślą że się uspokoi, zaczyna się ryk. Biorę ją do siebie i śpi. odnoszę w nocy do swoje łózeczka - znów to samo


Teraz kupie w pepco taką grę, jest chyba 20 czy 30 obrazków przedzielonych na pół i trzeba dopasować.

Ty przypadkiem o moim dziecku nie piszesz?
U nas identycznie.Za wyjątkiem odnoszenia w nocy do łóżeczka.Tego już nie robię,bo śpię.

Nawet nie wiedziałam, że tam gry są. Muszę zajrzeć do pepco!


Co do witamin, to ja nic nie podaję.Tylko wit.c przy katarku.
A doktorzyca nic nie mówiła na szczepieniu,żeby podawać.
Cholera,mogłam zapytać.

[Edzia400]

miałam juz dzis nie wchodzic ale... sie wku... na maxa

wyobrazcie sobie ze byłam dzis u tesciowej na kawie
miała wyciagniete jakies ciasteczka czekoladowe i wafelki w czekoladzie oraz jakies chrupki oblane czekolada
wiedzac ze cos moze miec czego Ami nie daje kupiłam jajko niespodzianke ( mniejsze zło bo mało czekolady ) ami zjadła z Kuba ucieszyli sie z zawartosci ... ja dawałam Ami tak po trochu wiecie zeby mało tego pochłoneła
wiecie jakie jest moje dziecko lata wszedzie i wogóle wiec pobiegło sobie do babci a babcia do reki daje jej batonik mówie wiec
-nie dawaj jej tego batonika bo ja jej tego nie daje
Ona a co tam masz Amelko
- Ja nie dawaj jej bo my tego jej nie dajemy , ona potem w nocy jeczy i ja brzuch boli
Ona wymyslasz masz Amelko babcia ci da batonika , widzisz masz brzydka mame
_ja jak ja dzis bedzie brzuch bolał dzwonie do ciebie i bedziesz przy łózeczku na słuzbie
- Ona i tak nie macie co robic w nocy to bedziecie przy niej siedziec
w koncu nie wytrzymałam i mówie tż zeby zabrał Ami od niej i wzioł jej tego batona
tż tak zrobił to ona beszczelnie wstała wzieła miseczke jakis chrupek oblanych czekolada i jej dała
móie no przeciez mówiłam ze my jej nie dajemy czekoladowych cukierków i czekolady bo ja boli brzuch
- Ona z tego napewno ja nie boli Kuba je i nic mu nie jest
ale tż widział ze mam zamiar zrobic dzika awanture zabrał Ami i poszedł do przedpokoju
dzika awanture bym zrobiła ale byli tam tez drudzy dziadkowie kuby

no rece dziewczyny opadaja , i wiecie co jak przyszlismy ona zrobiła kubowi mleko a byla moze godz 16.30 i ona te mleko miała na parapecie bo młody nie chciał jak wychodzilismy koło 19 dała mu te mleko z parapetu do wypicia .

lekarz kazał ograniczac mu mleko i miał miec diete
miał ale tylko przez tydz ...
oni dosz ku... nedzy nie wiedza ze to dziecko sie meczy ono ani biegac nie moze , a aaaa dzis był na podwórku ubrany jak mis do tego jego tusza on dziewczyny nie chciał nawet chodzic stal biedny przy schodach bo sie nie mógł ruszac


ooo ja musze do pepco i kupic ta układanke puzle ale wiecej elementowa
ide sie odpreżyc trzymajcie sie dziewczyny

[kaszpirek]

Potrzebuję pomocy!
Jestem totalna noga z tego.Wiem, że takie coś istnieje, ale nie wiem jak tego szukac!?
Chodzi mi o taką "urządzenie", które podłączam do tv i muszę się np boksować.Znaczy wykonywać ruchy na żywo, przed tv.
No, wiecie o co mi chodzi.
Czy to nie czasem xbox?
No i jak to jest?Trza kupić jakąś podstawę,a potem do tego płyty?
Nie śmiejcie się kochane, ale ja naprawde jestem czarna w tym temacie.
A tak właśnie myślę czy się nie złożyć i 10cio letniemu bratankowi nie kupić?!

Tylko jak tego szukać?

[margo80]

Edzia - niestety jak widać niektórzy są kompletnie pozbawieni słuchu i mózgu przy Twojej, moja teściowa wydaje się nie być najgorsza


aaaa, chciałam jeszcze dodać, że katar w zaniku

[kaszpirek]

Napisane przez Edzia400

miałam juz dzis nie wchodzic ale... sie wku... na maxa

wyobrazcie sobie ze byłam dzis u tesciowej na kawie
miała wyciagniete jakies ciasteczka czekoladowe i wafelki w czekoladzie oraz jakies chrupki oblane czekolada
wiedzac ze cos moze miec czego Ami nie daje kupiłam jajko niespodzianke ( mniejsze zło bo mało czekolady ) ami zjadła z Kuba ucieszyli sie z zawartosci ... ja dawałam Ami tak po trochu wiecie zeby mało tego pochłoneła
wiecie jakie jest moje dziecko lata wszedzie i wogóle wiec pobiegło sobie do babci a babcia do reki daje jej batonik mówie wiec
-nie dawaj jej tego batonika bo ja jej tego nie daje
Ona a co tam masz Amelko
- Ja nie dawaj jej bo my tego jej nie dajemy , ona potem w nocy jeczy i ja brzuch boli
Ona wymyslasz masz Amelko babcia ci da batonika , widzisz masz brzydka mame
_ja jak ja dzis bedzie brzuch bolał dzwonie do ciebie i bedziesz przy łózeczku na słuzbie
- Ona i tak nie macie co robic w nocy to bedziecie przy niej siedziec
w koncu nie wytrzymałam i mówie tż zeby zabrał Ami od niej i wzioł jej tego batona
tż tak zrobił to ona beszczelnie wstała wzieła miseczke jakis chrupek oblanych czekolada i jej dała
móie no przeciez mówiłam ze my jej nie dajemy czekoladowych cukierków i czekolady bo ja boli brzuch
- Ona z tego napewno ja nie boli Kuba je i nic mu nie jest
ale tż widział ze mam zamiar zrobic dzika awanture zabrał Ami i poszedł do przedpokoju
dzika awanture bym zrobiła ale byli tam tez drudzy dziadkowie kuby

no rece dziewczyny opadaja , i wiecie co jak przyszlismy ona zrobiła kubowi mleko a byla moze godz 16.30 i ona te mleko miała na parapecie bo młody nie chciał jak wychodzilismy koło 19 dała mu te mleko z parapetu do wypicia .

lekarz kazał ograniczac mu mleko i miał miec diete
miał ale tylko przez tydz ...
oni dosz ku... nedzy nie wiedza ze to dziecko sie meczy ono ani biegac nie moze , a aaaa dzis był na podwórku ubrany jak mis do tego jego tusza on dziewczyny nie chciał nawet chodzic stal biedny przy schodach bo sie nie mógł ruszac


ooo ja musze do pepco i kupic ta układanke puzle ale wiecej elementowa
ide sie odpreżyc trzymajcie sie dziewczyny

pogrubione-

Ogólnie znam temat.Moja teściowa to też by najchętniej co 5 min cos "zakazanego" dawała do paszczy.
Na nic tłumaczenia.
Raz nawet, na moj tekst, że dziecko będzie czystą wodę piło, powiedziała że my nie lubimy czystej wody, a dziecku chcę dawać.

Zastanawiam się, czy teściowe takie mniej kumate, czy poprostu chcą synowej na złość zrobić.
Bo moja mama słucha.Jak jej powiem Nie,to nie daje.I trzyma się moich wskazówek.
Eh, pewnie generalnie nie jesteśmy dość dobre dla ich synków i wnucząt(oczywiście są wyjątki).

[margo80]

moja mama też słucha, sama nic nie robi, zawsze zapyta.

u nas na szczęście jest rzadki kontakt z teściami, ale to raczej teść nie respektuje moich uwag i chętnie by Ewci coś przemycał co chwilę. raz go złapałam na tym i od tamtej pory trochę się pilnuje. ostatnio mówił, że chciałby jej lizaczka kupić, to mu odparowałam, że nie daję dziecku słodyczy, a już na pewno nie przed obiadem.

a wiecie, że w historii o teściu i pierogu ruskim ostatnio padło hasło, że miał wtedy 3 miesiące? bez przerwy się odmładza, jakby miało to ubarwić tę historię...

Edziu - a tak mi jeszcze przyszło do głowy... ja rozumiem, że tragedia rodzinna itp. ale do cholery, przecież to dziecko ma ojca! czy on nie ma na nic wpływu? czy nie chce mieć, bo tak wygodniej? czy nie widzi co się dzieje?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A mój mąż ma focha od wczoraj. Pytam o co - o nic. To po kij go ma
Podejrzewam że o to, że dostał ode mnie (i w efekcie od matki swojej) zrypkę za złe przypięcie fotelika, cały się ruszał, piany dostałam a on: nie miałem czasu przypiąć!! noż ku.... To mu walnęłam, że jak się coś dziecku stanie to do szpitala (w najlepszym wypadku) będzie musiał czas znaleźć. Inteligencja mrówki, dziewczyny czasem mam wrażenie że to obcy facet jest. Nie za takiego człowieka wyszłam za mąż. To brzmi głupio, ale przed ślubem on naprawdę był inny. Mam wrażenie, że życie go przerosło, ale... co mnie to do cholery obchodzi? Dorosły jest, niech sobie radzi z emocjami, obowiązkami.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kaszpirek

Zastanawiam się, czy teściowe takie mniej kumate, czy poprostu chcą synowej na złość zrobić.
Bo moja mama słucha.Jak jej powiem Nie,to nie daje.I trzyma się moich wskazówek.
Eh, pewnie generalnie nie jesteśmy dość dobre dla ich synków i wnucząt(oczywiście są wyjątki).

U mnie jest odwrotnie- teściowa się słucha i pyta, a matka najmądrzejsza I jej głupie tłumaczenia: wy jedliście/piliście i nic wam nie jest

edzia, szkoda słów na tą babę

szaja, a ten foch to pewnie tak dla zasady. Zostałem zrypany ( czepiają się ) , to sie obrażę

Dzisiaj jadę załatwiać sprawy urzędowe.........grrrrrrr rrrrrrr.

[velluto]

Dziewczyny dzieki za opinie na temat lalki
Niestety wyjechalismy na weekend i szybko doczytalam tylko to co pisalyście na ten temat, z reszta jestem do tyłu. Nadrobie w wolnej chwili (czyli niewiadomokiedy )
Pozdrawiam

[Darianna25]

Hej

Napisane przez kaszpirek

Potrzebuję pomocy!
Jestem totalna noga z tego.Wiem, że takie coś istnieje, ale nie wiem jak tego szukac!?
Chodzi mi o taką "urządzenie", które podłączam do tv i muszę się np boksować.Znaczy wykonywać ruchy na żywo, przed tv.
No, wiecie o co mi chodzi.
Czy to nie czasem xbox?
No i jak to jest?Trza kupić jakąś podstawę,a potem do tego płyty?
Nie śmiejcie się kochane, ale ja naprawde jestem czarna w tym temacie.
A tak właśnie myślę czy się nie złożyć i 10cio letniemu bratankowi nie kupić?!

Tylko jak tego szukać?

Jesli z pilotem w ręku to Wii.http://allegro.onet.pl/konsola-wii-s...909203163.html
Jeśli bez pilota to Kinect, który podłączasz do xboxa 360.
Trzeba plyty z grami.
Ja takie coś na komunie bym kupwala a nie pod choinkę.Droga sprawa.
http://allegro.onet.pl/konsola-xbox-...924741904.html

[Silpe]

Edzia jak doczytałam do momentu
- nie macie co robic w nocy to bedziecie przy niej siedziec ...
to szlag mnie trafił
podziwiam twoją cierpliwosc , ja bym zjechala na czym świat stoi

szczepienie mamy w czwartek
jedziemy we dwie bo meża juz nie bedzie , to moje dziecie zapłacze sie za nim , bo ostatnio tata jest jak chce ją uśpic , czy cos co jej nie pasi to woła tate na pomoc
coraz starsza , bardziej kumata , bedzie tesknic ..

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

kaszpirek Tobie o konsole Wii chodzi

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

wiecie jakie jest moje dziecko lata wszedzie i wogóle wiec pobiegło sobie do babci a babcia do reki daje jej batonik mówie wiec
-nie dawaj jej tego batonika bo ja jej tego nie daje
Ona a co tam masz Amelko
- Ja nie dawaj jej bo my tego jej nie dajemy , ona potem w nocy jeczy i ja brzuch boli
Ona wymyslasz masz Amelko babcia ci da batonika , widzisz masz brzydka mame
_ja jak ja dzis bedzie brzuch bolał dzwonie do ciebie i bedziesz przy łózeczku na słuzbie
- Ona i tak nie macie co robic w nocy to bedziecie przy niej siedziec

A to nie ważne, że dziecku boś będzie? Ważne, że macie czas i sobie przy niej posiedzicie?
Co za myślenie...

[olivka_7]

Edzia ja tez podziwiam, bym jej do słuchu powiedziała i generalnie unikała kontaktu żeby nie mieć za dużo takich "miłych " sytuacji skoro mówienie nie pomaga.

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Za to nie wiem czemu dziwnie ze spaniem ma. Zasypia, śpi w łóżeczku i ok 23 się zaczyna, pojękiwanie, co podejde i pogłaszczę to śpi. Wracam do łóżka i to samo. idę głaszczę - spi. wracam znów jęki. Olewam z myślą że się uspokoi, zaczyna się ryk. Biorę ją do siebie i śpi. odnoszę w nocy do swoje łózeczka - znów to samo

My tak mieliśmy na przełomie 4 i 5 miesiąca. Dlatego śpimy razem. Kwęka, kładę na niego rękę i śpi.

[araczki]

Justin, zdrowia szybkiego dla Stefanka naszego! U nas na szczescie juz dobrze (odpukac). Ponoc pazdziernik byl najbardziej chorobowy w tym kraju wiec mam nadzieje, ze cholerstwo nie wroci. Jeszcze czeka nas kontrola uszu za tydzien.

Margo, bardzo ladne ubranka dla Ewy

Napisane przez bratkab

Nie chcę zapeszać, ale katar powoli przechodzi, kaszel tylko sporadycznie przy posiłku. Oby dał radę ten tydzień pochodzić do żłobka bez rewelacji.
Czekam na małża. Kupił małemu stoliczek i krzesełka. Jak się obudzi to będziemy składać.
A i jeszcze miałam Wam powiedzieć, że podpytałam moją szefową, czy dostanę nową umowę od stycznia, bo się troszkę martwię, ale zapewniła że tak. Kamień z serca.

Mam nadzieje, ze juz zbliza sie poprawa i chorobsko nie wroci.
Brawa za prace Przeciez b.dobrych pracownikow sie nie pozbywa Bratkosiu

Krzeselka i stoliczek swietne! Az mnie korci tez kupic. Chyba nastala najwyzsza pora


Edzia, nie wiem jak skomentowac sprawe z tesciowa. Po prostu glupia kobieta.
Jesli sytuacja bedzie sie powtarzac to zachowaj sie tak bezczelnie jak ona. Zabierz batonika/chrupki itp i zanies do kuchni, odloz na szafke, wyrzuc czy cokolwiek.
A odnosnie Kubusia, to trzeba tesciowa´jakos przestraszyc jesli nie stosuje sie do zalecen lekarza...przeciez szkoda chlopaka...

****
U nas codziennie bunt. Ubieranie na dwor trwa sto lat. Ona chce wszystko sama, skarpety, buty, spodnie, czapka, kurtka, rekawice chce wkladac sama, jak sie zblizam to mnie odpycha i krzyczy NIEEE, nie moge patrzec ani pomoc. W rezultacie ja zgrzana a ona zgrzana i wsciekla bo przeciez nie potrafi sie sama ubrac...
A do tego dochodzi darcie sie prawie przy kazdej czynnosci. Wszystko zle. Olewam.

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

kurcze siedze i slucham ze w gliwicach sie jakis dom zawalił od wybuchu gazu mam nadzieje ze to daleko od kropy ?!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30479124]Nie, to nie u niej. Też sprawdzałam od razu.[/QUOTE]
Jesteście bardziej w temacie niż ja. Ja się wczoraj wieczorem dowiedziałam.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez araczki

U nas codziennie bunt. Ubieranie na dwor trwa sto lat. Ona chce wszystko sama, skarpety, buty, spodnie, czapka, kurtka, rekawice chce wkladac sama, jak sie zblizam to mnie odpycha i krzyczy NIEEE, nie moge patrzec ani pomoc. W rezultacie ja zgrzana a ona zgrzana i wsciekla bo przeciez nie potrafi sie sama ubrac...
A do tego dochodzi darcie sie prawie przy kazdej czynnosci. Wszystko zle. Olewam.

Fajny czas.

U nas czasem taki foch. Trzymam na rękach, podchodzi tato, a młody od razu swoje "eeee" i go odpycha. Albo głowę odwraca. Albo głowę ojca, żeby nie patrzył.

_________________

Koniec zastrzyków mamy. Gardło czyste. Uszy ok.
Co prawda dziecko zareagowało histerią na kontrolne badanie, bo zdejmowanie body i odpinanie pieluchy pokojarzyło jak przygotowanie do zastrzyku, ale jakoś daliśmy radę.

Nadal nie gadamy.

Za to opanowaliśmy kolejne czynności: włączanie budzika, odłączanie i ponowne włączanie dźwięku budzenia, zgłaśnianie radia, podłączanie laptopa do prądu i parę podobnych.

Z sukcesów - mogę coś zrobić w kuchni, dziecko siedzi na blacie. Poprzenosiłam bety z szafki na stół i siedzi mi na szafce, w roku. Mogę więc bez buczenia zrobić śniadanie, obrać ziemniaki, albo przygotować mu kaszę.

I drugi sukces - mega ogromny - pijemy w flachy wodę! Do tej pory woda była z butelki oryginalnej, w której została kupiona, z bidona, z niekapka. W butelce Aventu ze smokiem musiała być herbata lub rozcieńczony sok. Nawet przez sen pluł, jak była sama woda.
Generalnie pił różnie, ale jak chciał się napić naprawdę, to musiała być flacha pełna herbatki.

Parę dni temu znalazł maleńką butelkę, tę pierwszą, 125ml z Aventu. Spodobała mu się i kazał tam sobie nalać pić. No to nalałam samej wody. Wypił i kazał dolać. Dolałam, wypił. No to cały dzień tak poiłam, na noc wydoił też całą i spokój. W nocy nalałam wody do 260ml i nie było plucia.
I tak już 4ty dzień.