Papież... :( - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-04-02, 01:02   #121
Edii
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
Re: Papież... :(

paula78 napisał(a):
> mam dziwne wrażenie ,że wszystkie nasze problemy (zmarszczki, cellulit szminki ,kremy itp) w obliczu śmierci tego człowieka to bzdury.
>
>

nie tylko w obliczu Jego odejscia...

nie wiem jak dziś można oceniać kosmetyki, siedzieć w knajpach i dobrze sie bawić, ustalać jakieś kwestie finansowe...to wszystko jest dla mnie niepojęte...jestem bezradna wobec ludzkiej konsekwencji w przyziemnościach...
__________________
Edii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 01:05   #122
Edii
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 683
Re: ZAPAL ŚWIECZKĘ DLA PAPIEŻA !!!!!!!!

baby_girl napisał(a):
> w skupieniu,w modlitwie prosmy Boga o cud...
> Dopiero dzis sobie uswiadomilam jak bardzo kocham Ojca Swietego i jak bardzo chce zeby z nami jeszcze zostal...

głęboko wierzę w cud! wyobrażam sobie wciąż że usłyszę wiadomość, iż Papież wraca do zdrowia!!!
__________________
Edii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 03:09   #123
basia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 33
GG do basia
Re: Papież... :(-Zazalenie do Pana Boga....

Nie pojde spac...czuje,ze musze byc myslami przy Nim.Jestem,bede i czekam .Czekam na cud..Nadzieja umiera ostatnia.

Nie mam sily juz plakac,juz brak mi lez.
Boze,dlaczego Papiez tak cierpi?Dlacego????
basia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 06:14   #124
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Papież... :(

Santababala napisał(a):
> Mam wrazenie, że stacje telewizyjne " ściagają się miedzy soba" która z nich poda pierwsza informację o odejściu Papieża.... Smutne to...

Ja też mam takie wrażenie. No i już "na wszelki wypadek" poubierali się na czarno...
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 06:31   #125
Santababala
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: czarny Stawek
Wiadomości: 308
Re: Papież... :(-Zazalenie do Pana Boga....

"Jestem zadowolony, wy też bądźcie"- piękne prawda?
Santababala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 06:39   #126
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Papież... :(

palomino napisał(a):
> ja nie ogladam wiadomosci bo chce przezywac po swojemu - bez spekulacji, przedwczesnych wiadomości i krotkich notek biograficznych. Szkoda, że pewne środowiska nie potrafia w takich chwilach ofiarowac Papieżowi jednej rzeczy, może teraz najważniejszej - pełnego szacunku milczenia.I dlatego własnie wyłaczylam telewizor i radio. Ten czlowiek naprawdę dla wielu jest autorytetem wiec jesli ma odejsc niech to sie odbedzie -przynajmniej dla mnie i w moim odczuciu - z godnością.

Masz rację, ale uważam, że znając naszą polską tendencję do narzekania, Polacy burzyliby się, gdyby w TV były jedynie krótkie wzmianki o zdrowiu Papieża...
Oficjalny komunikat ma być nadany o 9... Będę wtedy słuchać radia podczas jazdy samochodem na zajęcia... Biuro prasowe Watykanu zostało zamknięte... to ciekawe...
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 06:42   #127
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: Papież... :(

Zadam Wam pytanie, raczej retoryczne... Myślicie, że Papież odczuwa, że wszyscy jesteśmy z nim? Nawet jeśli jest nieprzytomny? Kiedy pomyślę, że on czuje, że "trzymamy go za rękę", robi mi się raźniej...
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-04-02, 07:22   #128
shedir
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 705
Re: Papież... :(

Ja również nie jestem zagorzałą katoliczka ale wczoraj przeryczałam cały wieczór. Było mi tak strasznie smutno i jeszcze to do mnie nie dociera. Nie potrafie sobie tego wyobrazić. Nigdy nie będzie już drugiej takiej osoby. Pozdrawiam.
shedir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 08:04   #129
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Re: Papież... :(-Zazalenie do Pana Boga....

Masz rację Santababala ...Piękne Ja nie płaczę. Dziwnie mi jakoś,czasem wzruszenie sciska gardło,ale mam świadomość tego,że to już Jego czas. Jest zmęczony życiem,schorowany.Wypełni ł swoją misję,zjednoczył ludzi róznych wyznań w modlitwie. Mozna modlić sie tylko o to,żeby odszedł bez bólu,pogodny jak do tej pory.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 08:05   #130
sarimatha
Rozeznanie
 
Avatar sarimatha
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Radom/Lublin/Warszawa
Wiadomości: 620
GG do sarimatha Wyślij wiadomość przez Yahoo do sarimatha
Re: Papież... :(

wczoraj coś dziwnego się stało siedziałam w domu samai tak to wszytsko oglądałam i nagle poczułam wielką potzrebę się modlić, może to dziwne ale coś mnie pchnęło że się zsunęłam z fotela na kolana i się modliłam i ciągle " Zdrowaś Marjo" i płakałam to było koło południa i jeszcze miałam nadzieję potem poszłam na korypetycje wróciłam wieczorem i mnie sparaliżowało dosłownie przed telewizorem niektórzy mówili już "był, był..." a on jest i będzie jeśli tylko zrozumiemy co nam chce przekazać
ja osobiście uważam że grypa go wykończyła i osłabiło, ale mnie dziwi to że każdy nawet ja zaszczepiłam się przeciw grypie a Papieża nie zaszczepiono, moim zdaniem to był najprostszy sposób żeby wykończyć organizm starego i podatnego na choroby czlowieka , a teraz widzimy tego konsekwencje... mnie to przeraża
i jeszcze jedno powiem , ze już ok 21 nie mogłam na to patrzeć, poszłam do kościoła i wiecie co?
przypomniała mi się modlitwa wiernych i standardowe "Módlmy się za Ojca św. Jana Pawła II..." i ze nigdy do tego nie przywiązywałam wagi, bo co moze się stać Papieżowi? tak mi sie wtedy wstyd zrobiło

Karol Wojtyła - *** (Za tę chwilę pełną śmierci dziwnej)


Za tę chwilę pełną śmierci dziwnej,
która w wieczność niezmierną opływa,
za dotknięcie dalekiego żaru,
w którym ogród głęboki omdlewa.
Zmieszały się chwila i wieczność,
kropla morze objęła -
opada cisza słoneczna
w głębinę tego zalewu.

Czyż życie jest falą podziwu, falą wyższą niż śmierć?
Dno ciszy, zatoka zalewu - samotna ludzka pierś.
Stamtąd żeglując w niebo
kiedy wychylisz się z lodu,
miesza się szczebiot
dziecięcy - i podziw.
sarimatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 08:47   #131
gaga
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gliwice/Bergkamen DE
Wiadomości: 6 286
GG do gaga
Re: Papież... :(

Papież nie tylko czuje , on wie jak wielu ludzii sie za niego modli,
a serce jego bije mocno....
__________________
gaga
gaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-04-02, 09:12   #132
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Re: Papież... :(

Dziewczyny ja poprostu nie mogę..Czuje się fatalnie, jestem przygnębiona. Papież już od jakiegoś czasu czuł się coraz gorzej, ale miał tak fachową i dobrą opiekę,że zawsze wierzyłam, że wyzdrowieje.A teraz to nie potrafię się pozbierać.
Już od piątku w nocy. Byłam wtedy na imprezie z moją dobrą psiapsiółką i kolegą, który w zeszłym roku skończył studia, a obecnie jest na łódzkiej filmówce.Opowiadał, że ma znajomego dziennikarza, który w TVP1 pracuje (odpowiada za ramówkę i archiwum 1).Mówił, że program 1 od dłuższego czasu, gromadził informacje nt. papieża, tzn. jego dzieciństwa, młodości, czasów kardynalskich etc.zostało to nazwane "Kryptonim JPII". Jakoś trudno mi było w to uwierzyć
Kumpel mówił dalej, że wszyscy w telewizji są teraz jak na szpilkach, a gromadzenie informacji, służy temu, żeby potem je stacjom zagranicznym za grube pieniądze "odsprzedać".Czyli kasa,chodzi o kase!! .
Niedobrze mi się zrobiło jak to usłyszałam. No, a o 24:00 dostał smsa od kolegi (tego dziennikarza), że Jan Paweł II dostał ostatnie namaszczenie chorych i, że Kryptonim JPII ruszył, wtedy nie wytrzymałam i rozpłakałam się..
Impreza stała się zupełnie bezsensowna
Wczoraj unikałam telewizji, ale wieczorem włączyłam i wszystkie emocje dały o sobie znać, tak zaczełam płakać i ciągle powtarzałam/powtarzam sobie "dlaczego nie może być jeszcze wśród nas? Dlaczego Bóg go zabiera?".
Do po 1:00 w nocy czuwałam, potem w tvn powiedzieli że kolejny komunikat nadany będzie z pewnością rano, poszłam spać, ale nocke miałam fatalną..
Nie wyobrażam sobie Watykanu, świata, bez Jana Pawła II
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 09:50   #133
magdziaS
Podróżniczka
 
Avatar magdziaS
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
Re: Papież... :(

Jest mi strasznie smutno, w oku kręci się łza Strasznie mi żal Papieża, że cirepi, chociaż nie okzauje tego i nie chce zasmucać innych

Jest juz starym człowiekiem, schorowanym, wiele przeszedł. Strasznie się teraz męczy. Zastanawiałam się co by było dla niego lepsze... Wiadomo, że zostało mu kilkadziesiąt godzin życia i oby jak najwięcej.

Nie potrafię nawet składnie się wypowiedzieć w tym momencie, też jest mi ciężko. Wolałabym by już nie cierpiał, by odszedł w spokoju. Należy mu się to.

Bądźmy dzielne i módlmy się za Papieża
__________________
Zaczynamy jakby od nowa...

magdziaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 09:56   #134
*karolka*
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 422
Re: Papież... :(

*karolka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 09:58   #135
*karolka*
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 422
Re: Papież... :(

*karolka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 09:59   #136
*karolka*
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 422
Re: Papież... :(

*karolka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 10:00   #137
*karolka*
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiadomości: 422
Re: Papież... :(

*karolka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 10:05   #138
nimfetka
Zadomowienie
 
Avatar nimfetka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
Re: Papież... :(

jadę dziś do Krakowa,i napewno pojadę pod okno gdzie Papież spotykał się z ludzmi.Pojdę pod okno...
tak żałuje że nigdy nie ruszyłam swojego ty** i nie poszłam na spotkanie z nim,na pielgrzymkę...teraz jest juz za poźno.Przepraszam...
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE
nimfetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 10:06   #139
nimfetka
Zadomowienie
 
Avatar nimfetka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
Re: Papież... :(

jadę dziś do Krakowa,i napewno pojadę pod okno gdzie Papież spotykał się z ludzmi.Pojdę pod okno...
tak żałuje że nigdy nie ruszyłam swojego ty** i nie poszłam na spotkanie z nim,na pielgrzymkę...teraz jest juz za poźno.Przepraszam...
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE
nimfetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-04-02, 10:23   #140
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Re: Papież... :(

Ja jestem wierząca... Moge powiedzieć, że właściwie pół mojego życia spędziłam w kościele, znam wszystkie jego zakamarki, a wczoraj kościól był zamknięty... Dopiero dzisiaj można od rana wejść do kościoła i pomodlić się... Dziwne...Cały czas leca mi łzy, ale przytaczając słowa Pisma Św. Bóg wie, że wszystko co robi jest dobre...
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 10:49   #141
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: Papież... :(

mysle ,że wczoraj wszyscy czekali na tę straszną wiadomosc, czuło sie straszne napięcie ,nadal zyje ale czy brałyście pod uwagę ,że stan w jakim jest teraz może trwac tydzien ,dwa miesiąc ....?
czy przez ten cały czas bedziemy o nim myslec tak intensywnie jak wczoraj wieczorem?
czy może wrócimy do naszego normalnego zycia i myslenia o pierdołach?
czy zniszczymy to co przekazał nam papież?

pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:00   #142
lucille
Wtajemniczenie
 
Avatar lucille
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 559
Re: Papież... :(

nimfetka napisał(a):
> jadę dziś do Krakowa,i napewno pojadę pod okno gdzie Papież spotykał się z ludzmi.Pojdę pod okno...
> tak żałuje że nigdy nie ruszyłam swojego ty** i nie poszłam na spotkanie z nim,na pielgrzymkę...teraz jest juz za poźno.Przepraszam...

Nimfetko - ja tak samo

Przy poprzedniej pielgrzymce obiecałam sobie, że jak będzie następna to już na pewno... tylko, że następnej już nie będzie

JA jestem wierząca - ale wierzę w Boga nie w kler. I tak jak dla wiekszosci z Was dla mnie też Jan PAweł II był kimś wyjątkowym, kimś bardzo ważnym, był zawsze...

Idę właśnie na zajęcia i nie wiem jak zdołam wytrzymać.

Dla mnie nie umiera papież, ale Karol Wojtyła - człowiek. Bardzo dobry, wspaniały człowiek....
lucille jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:02   #143
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Re: Papież... :(

Napewno wrócimy do dalszego życia i myślenia o pierdołach... Niestety na tym nasze życia polega... Myślę, że Ojciec Święty nie chciałby żebyśmy rzucali swoje zajęcia...
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:09   #144
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Re: Papież... :(

Rzeczywiście napięcie wczoraj było okropnie duże!!
Ja sama myślałam, że dostanę apopleksji serca od tej całej sytacji. Denerwuję mnie powściągliwość Watykanu w relacjonowaniu sytacji...Podają nam wiadomości malutką łyżeczką, w dodatku nie na tą chwilę, tylko sprzed paru godzin.
Tak sobie myślę, że jak miałam 3 miesiące, Karol Wojtyła został Papieżem. Towarzyszył mi prawie przez 27 lat i w tej chwili nie wyobrażam sobie KOGOś INNEGO na jego miejscu! Jestem TAK przyzwyczajona to wizerunku i nie tylko Jana Pawła II, że nie jestem sobie w stanie w ogóle uprzytominić sytacji, że wyjdzie jakis inny człowiek i będzie tytułowany "papieżem", że będzie mi próbował, bedzie w stanie przemówić mi do świadomości!
Jan Paweł II towarzyszył mi całe moje życie, a teraz ... Lepiej żebym o tym nie myślała

Strasznie mi żal, że człowiek tak musi cierpieć, że dziennikarze, bezprzerwy gadają, że już nie żyje, że tak strasznie trzeba wyczekiwać na jakikolwiek komunikat rzecznika Watykanu, że to wszystko takie nienormalne...
Żal, że odchodzi człowiek, który za życia stał się legendą.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:11   #145
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: Papież... :(

lucille napisał(a):
>

>
> Przy poprzedniej pielgrzymce obiecałam sobie, że jak będzie następna to już na pewno... tylko, że następnej już nie będzie
>
> JA jestem wierząca - ale wierzę w Boga nie w kler. I tak jak dla wiekszosci z Was dla mnie też Jan PAweł II był kimś wyjątkowym, kimś bardzo ważnym, był zawsze...
>
>
> Dla mnie nie umiera papież, ale Karol Wojtyła - człowiek. Bardzo dobry, wspaniały człowiek....


Podpisuje sie pod twoimi slowami Lucille
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:12   #146
Basia21
Rozeznanie
 
Avatar Basia21
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 527
Re: Papież... :(

Brak mi słów żeby to opisać co się teraz we mnie dzieje nie sądziłam ze aż tak to przeżyje,
Okropne uczycie ,które dotyka chyba wszystkich ból strach i smutek. Myślę ze w takiej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak nie modlić się już o zdrowie ale o spokojna śmierć by już nie musiał cierpieć, bo przy jego obecnym stanie zdrowia jest mu na pewno ciężko . Zrobił dla nas tak wiele .......... i na zawsze pozostanie w naszych sercach.

To moje 1 zdjecie ktore udało mi sie zrobic kilka lat temu, przez to co czulam bedac tak blisko nie bylam w stanie trzymac aparatu to dzine człoiek taki jak My a tyle emocji i uczuc toarzyszy nam przy jego spotkaniu ........
__________________
Basiulka
Basia21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:44   #147
magdziaS
Podróżniczka
 
Avatar magdziaS
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
Re: Papież... :(

Majka napisał(a):
Denerwuję mnie powściągliwość Watykanu w relacjonowaniu sytacji...

Ja rozumiem powściagliwość Watykanu, ale strasznie irytuje mnie takie zachowanie. Ale jak juz jedna z dziewczyn napisała to tylko polityka. Oni nawte nie mogą normalnie się na ten temat wypowiedzieć, wszytskie informacje są strasznie okrojone, ale tak juz było od zawsze cokolwiek się w Watykanie nie działo...
__________________
Zaczynamy jakby od nowa...

magdziaS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 11:58   #148
Alien
Wtajemniczenie
 
Avatar Alien
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 2 135
Re: Papież... :(

Poprostu brak mi słów aby napisac co teraz czuje w moim sercu, jak wielki jest to smutek i przygnębienie że tak cierpi w swej chorobie
Modle się za Papieża.
__________________

-------------------------------------------------------------------
11.09.2008 - spotkanie z Katesią
Alien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 12:04   #149
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Re: Papież... :(

Szkoda, że w Watykanie jest większa polityka, niż w pierwszej lepszej Izbie Parlamentu, kraju dowolnego...
W ogóle cud, że cokolwiek mówią. Ponoć w przypadku innych Papieżów - Panieży ? nie informowali w ogóle jak przebiega ich stan zdrowotny itp.

Postanowiłą sie "wyłączyć" z relacji i pr. tv na jakąś chwilę, bo nie jestem już w stanie ogarnąć całego tego mętkliku medialnego.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-04-02, 12:07   #150
Lazy_Morning
Wtajemniczenie
 
Avatar Lazy_Morning
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
Re: Papież... :(

Serce pęka... Ciężko pogodzić się z cierpieniem człowieka, który jest tak dobry, a tak wiele przeszedł Utracił całą rodzinę, ale to Go nie złamało, stał się jeszcze lepszy i sam dawał i daje siłę innym... Pełne dobroci i ciepła serce jest ponad podziałami i różnicami. Jak ktokolwiek mógł strzelać do Niego... Całe Jego życie, każda minuta, to wspaniały podarunek dla nas.

Wrócimy do błahostek życia, będziemy z zapałem tropić wymarzoną szminkę, szaleć na imprezach, popełniać błędy... I to będzie dobre życie, jeśli tylko zachowamy właściwe proporcje. Bóg podarował nam kiedyś wspaniałego nauczyciela, swojego Syna; po Nim- wielu innych, m.in. Karola Wojtyłę.
Jak Paula, zastanawiam się, czy zniszczymy, zaprzepaścimy to dziedzictwo Miłości... Obawiam się tego, bo w końcu wiele osób podeptało nauki i ofiarę samego Jezusa... Ale z drugiej strony... ten kochany, podziwiany i szanowany przez miliony papież-ojciec jest tu i teraz... więc może jednak Jego ciepło nie zgaśnie i będziemy w stanie STARAĆ SIĘ...
Na pewno potrafimy- tylko czy to zrobimy... Jeśli nie, to ta nasza miłość i doświadczenia okazałyby się "trochę" puste.
__________________
nie jestem
Lazy_Morning jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:58.