Piękni z ciałkiem.

[atka83]

Napisane przez Germini

Niekoniecznie.
Poza tym znowu pojawia się motyw poprawności politycznej - o osobie otyłej nie można powiedzieć "tłuścioch" czy "spaślak". Za to "chudzielcami" czy "kościotrupami" wolno szastać na prawo i lewo.


A do mnie nie. Dove zastosował chwyt reklamowy jak każdy inny - tym razem właśnie spróbował trafić do najliczniejszej chyba "grupy" kobiet: tych zakompleksionych I wszystkie pokochały te reklamy, bo zobaczyły, że niby w każdej kobiecie jest piękno. I o to Dove chodziło - ma teraz mnóstwo zwolenniczek.

Słuszne uwagi.
Zgadzam się.

Mnie tam takie otyłe się nie podobają,zwłaszcza jak wystają wały tłusczu spod bluzki. No,ale moda na "swinki" może będzie.

[Mirianka]

Napisane przez Germini

Niekoniecznie.
Poza tym znowu pojawia się motyw poprawności politycznej - o osobie otyłej nie można powiedzieć "tłuścioch" czy "spaślak". Za to "chudzielcami" czy "kościotrupami" wolno szastać na prawo i lewo.


Jak patyczki? Wg mnie właśnie są normalne.



Może nie za dużo, ale jednak uważam, że dużo

W pierwszej rzeczy sie zgadzam
ale co do Nivei nie bardzo niestety ja na ulicach nie widze az takich nózek,częsciej te prezentowane przez Dove normalne takie stricte wg mnie w Nivei nie są za duzo?? ekhm z tym tez sie nie zgadzam

[sylwónia]

Napisane przez Germini

Niepotrzebnie ironizujesz. Nie każdy jest odporny na krytykę, zwłaszcza gdy napotyka się na nią na każdym kroku. Myślę, że też nie czułabyś się dobrze, gdybyś od stu różnych osób usłyszała, że masz np. kulfoniasty nos
Zresztą kompleksy potrafią zniszczyć człowieka - i to nawet wtedy, gdy nie są "potwierdzone" z zewnątrz; a co dopiero w takim przypadku.

Potrzebnie Może i czułabym się źle gdybym żyła w przekonaniu że ten nos jest najważniejszym składnikiem mojej egzystencji. Że jeśli mój nos będzie kulfoniasty/pupa za duża/ biust za mały , to nie ma i nie może być poza tym we mnie nic wartościowego.
I w tym jak dla mnie tkwi cały problem. Że jeśli ktoś swoje ja rzeczywiście ocenia tylko przez pryzmat własnego ciała no to ma duży problem. Nie z wagą, nie z cellulitem ale z psychiką. Bo wg mnie dla człowieka fakt, że nawet sto osób powiedziało mu , że "zgrubł" to nie jest powód do załamania. To jest jak wytaczanie najcięższego działa przeciw musze.

[vadi]

oj tam, gadanie - X kg przy wzroście Y to super, Z kg przy wzroście Y to już be.

liczą się TYLKO PROPORCJE. Z którymi się rodzimy. Można ważyć 70 kg i mieć piękne ciało, ze względu właśnie na te proporcje, albo ważyć 50 i ich nie mieć. I odwrotnie. Nie każda szczupła dziewczyna wygląda atrakcyjnie i nie każda pulchna. I tyle.

[alufa]

to zdjęcie Liszowskiej działa mi na nerwy przecież ona nie jest gruba!! a to, że fotoreporterzy ucieszyli się wychodzącą jej fałdką jest dla mnie dość chamowate. równie dobrze mogą pokazać moje fałdki, które mam mimo niedowagi

osobiście twierdzę, że niktórym kobitkom pasuje nadmiar ciałka i lepiej wyglądają jak są pulchne...

dużo robi napewno strój... mam koleżankę która pewnie sporo waży a wiecznie widać jej brzuch i obiera się w mniejsze rozmiary. NIEESTETYCZNIE to wygląda

[esolinka]

Też uwielbiam reklame dove - bo nie trzeba się załamywać. denerwują mnie reklamy kosmetyków wyszczuplających reklamowanych przez super chude modelki!!!

[nati__xxx]

Zaraz mnie tu zlinczujecie ale mi zdecydowanie bardziej podobają się szczupłe ciałka. Sama "mam na czym siedzieć" i wciąż nad tym ubolewam-wolałabym mieć malutki zgrabny tyłeczek co nie znaczy że nie akceptuję swojego ciała.
Co do Liszowskiej-dla mnie zdecydowanie za dużo kg.
Ale żeby nie było-nie uważam że kobieta która ma parę dodatkowych kg nie może wyglądać pięknie-co to to nie! Sama mam pare takich przykładów wśród znajomych.
Najważniejsze by czuć się dobrze w swoim ciele!

[Safira]

Generalnie zabierając się do tematu to wcale nie jest proste....
Po pierwsze błagam nie chwalcie tego Dove - bo uwierzcie mi ze to jest kolejny chwyt reklamowy....nie uwierze nigdy w zyciu ze wielki koncern - ktory produkuje te kosmetyki ma na wzgledzie prawdziwe piekno czy o co tam chodzi....chodzi tylko i wylacznie o to zeby mydelka sie sprzedawaly i rosły zyski...a wiadomo kazdy sposob jest dobry

Kiedys przeczytalam cos takiego, ze generalnie - podswiadomie podobaja sie nam ludzi podobni do nas samych...czyli chuda dziewczyna zawsze bedzie mowila ze grube jest brzydkie etc....

Popatrzcie wlasnie na te programy typu Jak sie nie ubierac?Czy jak dobrze wygladac nago...uwazam, ze kazda kobieta moze wygladac swietnie - zalezy to od jej stylu i sposobu ubierania sie oraz usmiechu na twarzy....
Ktos kto ma pasje , zajecia, cele w zyciu, przyjaciol i pogodny nastroj nie ma czasu na ciagle zamartwianie sie wygladem (ktory czesto gesto jest calkiem Ok)...i przez to wyglada piekniej

[Ludowa]

Grubość jest nieestetyczna, chudość też (przesadna). Najlepiej wygląda kobieta szczupła, z delikatnymi krągłościami - takie moje zdanie.

Nie rozumiem, dziewczyny, o co się tak namiętnie wykłócacie. Chuda dziewczyna powie, że najlepsze są chude, pulchna, że pulchne, a średnia, że średnie. Kwestia gustu.

[Sielska]

Napisane przez vadi

liczą się TYLKO PROPORCJE. Z którymi się rodzimy. Można ważyć 70 kg i mieć piękne ciało, ze względu właśnie na te proporcje, albo ważyć 50 i ich nie mieć. I odwrotnie. Nie każda szczupła dziewczyna wygląda atrakcyjnie i nie każda pulchna. I tyle.

Swięta prawda

[hawrodytka]

J.Lo i Beyonce, moim skromny zdaniem - najseksownieszje kobiety pod słoncem Jeju chciałabym miec takie piekne ciało jak one Ale cierpliwosci, w końcu zaczelam cwiczyc

[takasobieania]

Napisane przez nati__xxx

Zaraz mnie tu zlinczujecie ale mi zdecydowanie bardziej podobają się szczupłe ciałka. Sama "mam na czym siedzieć" i wciąż nad tym ubolewam-wolałabym mieć malutki zgrabny tyłeczek co nie znaczy że nie akceptuję swojego ciała.
Co do Liszowskiej-dla mnie zdecydowanie za dużo kg.
Ale żeby nie było-nie uważam że kobieta która ma parę dodatkowych kg nie może wyglądać pięknie-co to to nie! Sama mam pare takich przykładów wśród znajomych.
Najważniejsze by czuć się dobrze w swoim ciele!

Zgadzam się.
Wdł mnie Liszowska udaje że tak super sie czuje w swoim ciele.
W ostatnim wywiadzie w Glamour wyznała ze czasem woli nie pójsć na jakiś bankiet bo znów w gazetach będą pisać że przytyła i zamieszczać jej zdjęcia a to jest uszczypliwe.
No chyba gdyby się czuła świetnie w swojej skórze to by sie jej nie wstydziła?

[margitta]

Napisane przez nebraska

Poza tym nie wiem czy zauważyłyście to co ja: są dziewczynu chude z natury, mimo, że jedzą jak smoki, ale one przy swej chudości wyglądają ok, natomiast te odchudzone (mówię tu o sporym spadku wagi np. z 60 do 50 kg - takie osoby wyglądają nienaturalnie chudo

Ja zauważyłam. mam dwie koleżanki, które schudły bardzo dużo. Obie z bardzo regularnych, okrągłych kształtów. Gdy schudły wyglądają jak patyki Obie nie mają wogóle tyłków, a za to okazało się, że mają krzywe nogi... No i co z tego, że jedna z nich jest teraz sobą zachwycona, bo jej kosci wszędzie wystają, jak wygląda tak kiepsko... i ejszce ta zapadła twarz i wystające kości policzkowe... po prostu szkoda jej urody przy tej walce z kompleksami.

Napisane przez Germini

Niekoniecznie.
Poza tym znowu pojawia się motyw poprawności politycznej - o osobie otyłej nie można powiedzieć "tłuścioch" czy "spaślak". Za to "chudzielcami" czy "kościotrupami" wolno szastać na prawo i lewo.

Niekoniecznie? 40kg modelki to nie jest skrajna chudość?

Napisane przez atka83

Mnie tam takie otyłe się nie podobają,zwłaszcza jak wystają wały tłusczu spod bluzki. No,ale moda na "swinki" może będzie.

Widzę, że nie przebierasz w słowach

Napisane przez vadi

liczą się TYLKO PROPORCJE. Z którymi się rodzimy. Można ważyć 70 kg i mieć piękne ciało, ze względu właśnie na te proporcje, albo ważyć 50 i ich nie mieć. I odwrotnie. Nie każda szczupła dziewczyna wygląda atrakcyjnie i nie każda pulchna. I tyle.

I absolutnie się z tobą zgadzam U mnie w grupie te najchudsze dziewczyny (drobiny do tego) są akurat najbrzydsze i nikt im figury nie zazdrości Więc chudość nie jest receptą na piękno

[paulinka3110]

Napisane przez hawrodytka

J.Lo i Beyonce, moim skromny zdaniem - najseksownieszje kobiety pod słoncem Jeju chciałabym miec takie piekne ciało jak one Ale cierpliwosci, w końcu zaczelam cwiczyc

Obydwie są śliczne...czytałam kiedyś że Beyonce ma ok.120cm w biodrach a J.Lo ponad 110cm...
Nie wiem ile w tym prawdy...ale prawie jestem Beyonce!

[Wafelina :)]

Napisane przez atka83

No,ale moda na "swinki" może będzie.

oj powiało chamstwem

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez atka83

Mnie tam takie otyłe się nie podobają,zwłaszcza jak wystają wały tłusczu spod bluzki. No,ale moda na "swinki" może będzie.

Atkuś, ale przykro mi, na Twoje życzenie wszystkie grubaski nie wezma sie za diete/cwiczenia/leczenie albo nie strzelą sobie w łeb. Niestety nadal będziesz musiała oglądać wystające wały tłuszczu spod bluzki.
A ja, specjalnie dla Ciebie kupie sobie bluzke która pięknie odsłoni moj cudny słoniowy wałeczek
Moda na świnki? Hm. Odwdzięcze się za to zdanie. Może moda na "anorektyczne bezbiuscia" minie.
Tadam! Miło? Chyba nie. Więc prosze o myślenie. Wizaz nie sklada sie tylko z kobiet od 34 do 38. Zgadnij, ile wizazanek obrazilas/urazilas, wlasnie nazywajac je "swinkami"?

[Enaffi]

Napisane przez vadi

oj tam, gadanie - X kg przy wzroście Y to super, Z kg przy wzroście Y to już be.

liczą się TYLKO PROPORCJE. Z którymi się rodzimy. Można ważyć 70 kg i mieć piękne ciało, ze względu właśnie na te proporcje, albo ważyć 50 i ich nie mieć. I odwrotnie. Nie każda szczupła dziewczyna wygląda atrakcyjnie i nie każda pulchna. I tyle.

Zgadzam sie w zupełności Ja przy wzroście 168 waże 59 kg to jest prawidłowa waga i wydawało by sie ze powinnam być szczupła bo widze koleżanki przy tym wzroście i tej wadze nawet nieraz wiekszej i sa szczuplejsze odemnie wiec to nie ma znaczenie licza sie proporcje tak jak koleżanka wyzej napisała .A co do wagi 40 kg nie wyobrażam sobie tyle ważyć normalnie bym chyba stała sie niewidzialna, A co do modelek takich bardzo szczupłych nigdy im nie zazdrosciłam mnie to sie osobiście nie podoba( mojemu Tzecikowi też ,jak powiada kobieta powinna byc kobieca o uwydatnionych kształtach )

[Westalka]

Napisane przez atka83

Mnie tam takie otyłe się nie podobają,zwłaszcza jak wystają wały tłusczu spod bluzki. No,ale moda na "swinki" może będzie.

Bardzo niemiłe i nietaktowne słowa. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, ilu osobom sprawiłaś straszną przykrość.
Rozumiem: wygląd rzecz gustu, ale swoje upodobania możesz wyrażać w bardziej delikatny sposób, tak aby nie stały się uszczypliwymi uwagami.

[agness86]

Napisane przez isa666

Liszowska ma taką "toporną" figurę jak dla mnie, zaś Monica jest piękna

Napisane przez lullaby22

Co do Liszwoskiej, to się nie zgodzę. Dla mnie pozostaje ona synonimem przaśnej, buraczanej dziołchy.

Co innego Bellucci. Zjawiskowa

Napisane przez rachela

I zgadzam się co do Nigelli - zachwycająca, uwielbiam oglądać jej program, nie tylko ze względu na pyszności, które przyrządza

Zgadzam się z Wami dziewczyny

[paulinka3110]

Napisane przez atka83

Słuszne uwagi.
Zgadzam się.

Mnie tam takie otyłe się nie podobają,zwłaszcza jak wystają wały tłusczu spod bluzki. No,ale moda na "swinki" może będzie.

Niektórzy nie mają wpływu na to czy są otyli czy nie...nieraz stają się tacy pod wpływem leków czy choroby! Zresztą tak samo szczuplutkie osoby!

Zastanów się co piszesz!

W tej dyskusji nie chodzi o to kto jest lepszy a kto gorszy!

[heleane]

Wydaje mi się , że atka83 nie napisałaby świnki gdybyście nie zaczęły dowartościowywać się tekstami chuderlak , szkieletor , sama skóra i kości , kościotrup.
Tekst świnki był tak samo obraźliwy i niemiły dla wiżanek powyżej rozmiaru 40 jak tekst kościotrupy dla dziewczyn szczuplejszych.
Nie ma się co oburzać , bo lepsze od atki83 nie jesteście.

[Lucyy]

Napisane przez Germini

A do mnie nie. Dove zastosował chwyt reklamowy jak każdy inny - tym razem właśnie spróbował trafić do najliczniejszej chyba "grupy" kobiet: tych zakompleksionych I wszystkie pokochały te reklamy, bo zobaczyły, że niby w każdej kobiecie jest piękno. I o to Dove chodziło - ma teraz mnóstwo zwolenniczek.


Jak patyczki? Wg mnie właśnie są normalne.

Tak. Moim zdaniem maja chude nogi. Zas jesli chodzi o Dove, to moze i racja, ze to chwyt reklamowy, wg mnie promuje wlasciwe wzorce. Pozwala kazdej kobiecie zaakceptowac siebie taka, jaka jest. A tak w ogole, to mila odmiana zobaczyc w reklamie przecietne dziewczyny, takie, jakich wiele mozna spotkac na ulicy.

[hawrodytka]

Szczerze mowiac, to jakbym miala wybierac - wygladac jak Nicole Richie lub Beyonce, to wybrałabym oczywisce Beyonce! Jak dla mnie to kobieta musi miec tyłek, musi miec biust :/ I tak jak wspomnilayscie, licza sie proporcje! Wg mnie jak ktos nie ma brzucha wiekszego od biustu lub od tyłka, to o otylosci nie ma mowy Figura a'la klepsydra jest ok O i najwazniejsze jest miec ładne jędrne ciało - niekoniecznie wychudzone. Kazda kobieta z jedrynym cialem bedzie wygladać sexi

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez heleane

Wydaje mi się , że atka83 nie napisałaby świnki gdybyście nie zaczęły dowartościowywać się tekstami chuderlak , szkieletor , sama skóra i kości , kościotrup.
Tekst świnki był tak samo obraźliwy i niemiły dla wiżanek powyżej rozmiaru 40 jak tekst kościotrupy dla dziewczyn szczuplejszych.
Nie ma się co oburzać , bo lepsze od atki83 nie jesteście.

Nie dowartosciowywuje się obrażając innych. Moja samoocena ma sie naprawde dobrze. Ale jest to już drugi wątek, w którym atka wyraża sie tak a nie inaczej o takich a nie innych osobach.
Widzialas zebym o kimś napisala chuderlak, szkielietor, sama skora i kosci czy tez kościotrup?
Okej, znajomej moge powiedziec: Kochana, strasznie schudlas ostatnio, wygladasz doslownie jak wieszak. Ale obcej osobie w zyciu tak nie powiem.
Okej, odwdziewczylam sie atce podobnym zdaniem, zachowalam sie jak szczeniak.
Ale jakbys sie na moim miejscu czula?
Wszedzie obrazana bo nie odpowiada kanonom "piekna" ustalonych przez spoleczenstwo. Co mam zrobic? W leb sobie strzelić że jestem chora? Czy dalej wszyscy - cale spoleczenstwo, ma zamiar obrażać wszystkich pulchnych/otylych/grubych?

[pakosta]

To ja dam kilka fotek pięknych moim zdaniem kobiet, które nie mieszczę się w rozmiar 0 Ale grubaskami, puszystymi bym ich nie nazwała. Normalne kobitki, ot

Shakira

[pakosta]

Nigella

[pakosta]

Liv Tyler, Sandra Bullock

[natasha23]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Nie dowartosciowywuje się obrażając innych. Moja samoocena ma sie naprawde dobrze. Ale jest to już drugi wątek, w którym atka wyraża sie tak a nie inaczej o takich a nie innych osobach.
Widzialas zebym o kimś napisala chuderlak, szkielietor, sama skora i kosci czy tez kościotrup?
Okej, znajomej moge powiedziec: Kochana, strasznie schudlas ostatnio, wygladasz doslownie jak wieszak. Ale obcej osobie w zyciu tak nie powiem.
Okej, odwdziewczylam sie atce podobnym zdaniem, zachowalam sie jak szczeniak.
Ale jakbys sie na moim miejscu czula?
Wszedzie obrazana bo nie odpowiada kanonom "piekna" ustalonych przez spoleczenstwo. Co mam zrobic? W leb sobie strzelić że jestem chora? Czy dalej wszyscy - cale spoleczenstwo, ma zamiar obrażać wszystkich pulchnych/otylych/grubych?

a ja mam w łeb sobie strzelic bo kazdy powtarza jaka jestem chuda a dodatkowo tutaj w tym watku osoby takie jak ja nazywane sa szkieletami lub chudzielcami???? dziewczyny opanujcie sie!!!!! jestem szczupla bo figure odziedziczylam po mamie, moge jesc i jesc i nie przytyje bo mam taka a nie inna przemiane materii!!! wiec prosze Was nie obrazajcie szczuplych osob!!! ja nikogo od grubasow czy pulchnych nie wyzywam, wiec prosze Was o to samo!! wklejajcie tu zdjecia kobiet o wiekszych rozmiarach ktore fajknie wygladaja a nie toczcie bezsensownej dyskusji!!!!

[atka83]

Napisane przez heleane

Wydaje mi się , że atka83 nie napisałaby świnki gdybyście nie zaczęły dowartościowywać się tekstami chuderlak , szkieletor , sama skóra i kości , kościotrup.
Tekst świnki był tak samo obraźliwy i niemiły dla wiżanek powyżej rozmiaru 40 jak tekst kościotrupy dla dziewczyn szczuplejszych.
Nie ma się co oburzać , bo lepsze od atki83 nie jesteście.

I o to mi właśnie chodziło!!!!!!!!!!!!

Napisane przez vadi

oj tam, gadanie - X kg przy wzroście Y to super, Z kg przy wzroście Y to już be.

liczą się TYLKO PROPORCJE. Z którymi się rodzimy. Można ważyć 70 kg i mieć piękne ciało, ze względu właśnie na te proporcje, albo ważyć 50 i ich nie mieć. I odwrotnie. Nie każda szczupła dziewczyna wygląda atrakcyjnie i nie każda pulchna. I tyle.

Zgadzam się..

Napisane przez margitta

Ja zauważyłam. mam dwie koleżanki, które schudły bardzo dużo. Obie z bardzo regularnych, okrągłych kształtów. Gdy schudły wyglądają jak patyki Obie nie mają wogóle tyłków, a za to okazało się, że mają krzywe nogi... No i co z tego, że jedna z nich jest teraz sobą zachwycona, bo jej kosci wszędzie wystają, jak wygląda tak kiepsko... i ejszce ta zapadła twarz i wystające kości policzkowe... po prostu szkoda jej urody przy tej walce z kompleksami.


Widzę, że nie przebierasz w słowach

I absolutnie się z tobą zgadzam U mnie w grupie te najchudsze dziewczyny (drobiny do tego) są akurat najbrzydsze i nikt im figury nie zazdrości Więc chudość nie jest receptą na piękno

Ja przebieram w słowach?????Taa a walić anorektyczkami,kosciutrap ami mozecie,no ale napisać już świnki i w dodatku w " " to już afera.
Czytając twoją wypowiedz o szczupych koleżankach,sama lepsza nie jestes. Ah,jaka pogarda.

Napisane przez Wafelina :)

oj powiało chamstwem

Jakbyś nie zauważyła,to świnki dałam w " "

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Atkuś, ale przykro mi, na Twoje życzenie wszystkie grubaski nie wezma sie za diete/cwiczenia/leczenie albo nie strzelą sobie w łeb. Niestety nadal będziesz musiała oglądać wystające wały tłuszczu spod bluzki.
A ja, specjalnie dla Ciebie kupie sobie bluzke która pięknie odsłoni moj cudny słoniowy wałeczek
Moda na świnki? Hm. Odwdzięcze się za to zdanie. Może moda na "anorektyczne bezbiuscia" minie.
Tadam! Miło? Chyba nie. Więc prosze o myślenie. Wizaz nie sklada sie tylko z kobiet od 34 do 38. Zgadnij, ile wizazanek obrazilas/urazilas, wlasnie nazywajac je "swinkami"?

Już napisałam wyżej o co mi chodziło.A kupuj sobie Szpiegu i noś co chcesz.
Nie zrobiłaś mi przykrosci,bo nie wygladam jak anorektyczka.
Nie oburzaj się tak Szpiegu,bo chciałam Wam coś pokazać,ale jak widac nie dotarło. I wiem,że na coś chorujesz,ale chciałam na coż zwrócić uwage.

Napisane przez Westalka

Bardzo niemiłe i nietaktowne słowa. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, ilu osobom sprawiłaś straszną przykrość.
Rozumiem: wygląd rzecz gustu, ale swoje upodobania możesz wyrażać w bardziej delikatny sposób, tak aby nie stały się uszczypliwymi uwagami.

Nie chce mi się tłumaczyć po raz enty o co mi chodziło poczytaj sobie wypowiedz healane.A walić kosciotrupami,to już ok??Tak????
Ja naleze do osob szczuplutkich,ale ciesze się,ze mam taką figure.

[Sweet_21]

Atka przykro Mi ale świnki w cudzysłowie dla mnie znaczą tyle samo w tym przypadku co i bez.Bo kościotrup (chociaż nigdy nie użyłam tego słowa w odniesieniu do tych chudszych dziewczyn) też mogę dać w cudzysłów, ale nic to nie zmieni.
Nie jestem ani chuda ani gruba, ot w sam raz.Natomiast są kobiety, które nie mają wpływu na swoją masę ciała, zarówno te grubsze jak i chudsze.Grubsza kobieta może mieć problemy ze zdrowiem i z tego wynika jej tusza, a chudsza chce przytyć ale nie może.I gdzie tu sprawiedliwość?
Zresztą moim zdaniem każda kobieta z ciałkiem może wyglądać atrakcyjnie, należy jednak odpowiednio dopasować garderobę do swojego rozmiaru.Bo kobiety z ciałkiem też potrafią być piękne.