2010-05-20, 19:54 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Ja, chłopak mam pytanie.
Cześć Dziewczyny.
Powiem szczerze, że nie wiedziałem gdzie udać się z moim problemem (koledzy raczej odpadają), więc piszę tutaj. Mam dziewczynę. Zarówno ona jak i ja mamy 21 lat i jesteśmy ze sobą już 2 lata. Jest pewien problem. Moja dziewczyna nie chce się kochać. Początkowo w ogóle nie naciskałem, czekałem. Tyle się mówi, że dziewczyna musi dorosnąć, chcieć, być pewna. W końcu zebrałem w sobie dość odwagi aby z nią o tym porozmawiać. Powiedziała, że to wcale nie chodzi o to, że nie jest gotowa i na tym generalnie rozmowa się zakończyła. Wróciłem do niej kilka tygodni później i spytałem czy może się czegoś boi: ciąży albo, że jestem na coś chory. Powiedziałem jej, że jeżeli chce możemy iść zrobić sobie takie wspólne badania, że to nie jest dla mnie problem. Ona tylko odpowiedziała, że wcale mnie nie podejrzewa o to, że jestem na coś chory. Ogólnie nasza rozmowa trochę trwała i między innymi usłyszałem jeszcze, że ona wierzy, że seks to super sprawa, że wcale ją nie brzydzi, że nie boi się ciąży itd. Więc moje pytanie: O co chodzi?! Ja sam na początku nie chciałem seksu, ale jakoś od roku, może trochę mniej mam na to ochotę. Jedyne, co przyszło mi do głowy, to że może moja partnerka jest aseksualna? Poczytałem trochę o tym w internecie i dowiedziałem się, że jest kilka typów aseksualności. Co o tym myślicie? Dalej rozmawiać czy jak? |
2010-05-20, 19:59 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
|
|
2010-05-20, 20:00 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;19461628]Chyba nic innego Ci nie pozostaje. A może np. nie chce seksu z powodów religijnych?[/QUOTE]
Ona nie jest religijna, podobnie jak ja. |
2010-05-20, 20:04 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
A macie w ogóle jakis kontakt seksualny? Pocałunki, przytulanie, pieszczenie, petting?
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
2010-05-20, 20:09 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Przytulanie tak, sama często mnie przytula.
Pocałunki, szczerze mówiąc jakby tak 'policzyć' to są również rzadkie. Petting - kilka razy próbowaliśmy, ale ona była albo spięta (?) albo znudzona (?) albo nie wiem, bo nie wyszło. |
2010-05-20, 20:09 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Według mnie (wybacz, że to napiszę ale takie odnoszę wrażenie) bawi się z Tobą w kotka i myszkę. nie wiem na czym polega jej problem, podobnie jak Ty, ale nie dowiesz się tego od nikogo innego jak od niej samej. Poruszałeś temat i ona chętnie odpowiadała na twoje pytania
(o gotowość, ciążę i choroby) wg mnie widać że chce kontynuować temat, ale nie chce sama wprost powiedzieć. Typ dziewczyny, którą trzeba męczyć, dręczyć, wypytywać (w cudzysłowiu oczywiście). Zaczynaj temat często, wiem, że to trudne, ale w końcu przyniesie rezultaty i odpowiedź. Pozdrawiam.
__________________
Kłopot z próbą utrzymania za wszelką cenę zdrowego ciała polega na tym, że jest to prawie niemożliwe bez zaburzenia zdrowia umysłu. _____________________________________ |
2010-05-20, 20:13 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
|
|
2010-05-20, 20:16 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Spytaj, czego oczekuje od związku i jak go sobie wyobraża. Z tego co piszesz wynika, że ona nie czuje potrzeby fizycznej bliskości z Tobą. Dla mnie coś podobnego byłoby niewyobrażalne, ale kto wie, czy ona właśnie taka nie jest...
Jest też inna, mniej optymistyczna możliwość- traktuje Cię jak takiego przyjaciela chłopaka, po prostu nie czuje tego co Ty.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2010-05-20, 20:20 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
|
|
2010-05-20, 20:21 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
Jak Wam się ogólnie układa w związku? Wyobrażasz sobie Waszą przyszłość bez seksu? |
|
2010-05-20, 20:23 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
Tylko, że trudno byłoby mi ją zostawić, bo naprawdę ją kocham, poza tym ciężko tak 2 lata wyrzucić ot tak, do kosza. |
|
2010-05-20, 20:23 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
|
2010-05-20, 20:24 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
|
2010-05-20, 20:29 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Dochodzę do wniosku, że większość dziewczyn jest o wieeeele bardziej szczera na wizażu niż ze swoim własnym partnerem. Skąd to się bierze - nie mam pojęcia, ale wiem że mnie przeraża. Przypomina się jakaś globalna świadomość z filmów SF. A wystarczyło tylko nie owijać w bawełnę i zawsze mówić prosto z mostu, a nie czekać na domyślanie się...
|
2010-05-20, 20:34 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
|
|
2010-05-20, 20:41 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
No nic, jak wróci spróbuję jeszcze raz z nią porozmawiać.
Edytowane przez Maks_K Czas edycji: 2010-05-20 o 20:42 |
2010-05-20, 20:45 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Ale to dla niej nie musi być męka!
Może ona tak wyobraża sobie właśnie związek. Może dla niej facet=przyjaciel i jest jej z tym dobrze.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2010-05-20, 20:45 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: bajorko...
Wiadomości: 179
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Może ona jest z tych nieśmiałych, które otwierają się przed kimś bardzo długo? Nie ma innej rady jak rozmawiać, tylko nie pytaj jej codziennie 3 razy co myśli na temat seksu itp bo skutek będzie odwrotny do zamierzonego.
|
2010-05-20, 20:46 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 405
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Ja tam na Twoim miejscu starała bym się dowiedzieć, czy ją w ogóle pociągam.
Bo to może być rzeczywiście tak, że ona Cię traktuje bardziej jak przyjaciela niż chłopaka. A ponieważ jest jej z tym dobrze, bo czuje się bezpieczna, to wcale nie "męczy się" 2 lata tylko miło spędza z Tobą czas. |
2010-05-20, 20:47 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Moja akurat tak właśnie robiła. Buzia w ciup, o problemach dowiadywałem się przypadkowo po miesiącach, a na wizażu pełne spektrum. Gdybym to ja był adresatem a nie wizaż, to wszystkie te sprawy już dawno byłyby rozwiane.
To trzeba mieć chyba nie po kolei w głowie, żeby stawiać anonimowość wizażu przed odpowiedzialnością rozmowy. |
2010-05-20, 20:58 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 847
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
A może ma kompleksy? Wstydzi się swojego nagiego ciała albo jakiejś konkretnej jego części i dlatego była spięta podczas tych kilku prób pettingu...
|
2010-05-20, 21:07 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Szczerze mówiąc nie wiem. Przynajmniej nigdy głośno nie mówi, że czegoś u siebie nie lubi, tylko to zmienia jeżeli jej nie odpowiada coś tam.
|
2010-05-20, 21:12 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: City of Joy
Wiadomości: 6 387
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Może być tak, że Twoja dziewczyna nie ma potrzeby bliskości (skoro przez 2 lata w zasadzie rzadko się całowaliście). I próbuje się tłumaczyć, że wie, że pewnie seks to cuś przyjemnego, ale... nie odczuwa takiej potrzeby, by się kochać? Tylko nie chce o tym mówić wprost. Spróbuj ją "przycisnąć do muru", bo inaczej nadal się nie dowiesz o co właściwie chodzi.
__________________
Profesjonalne pokazy iluzji https://youtu.be/GobutlL0ty0 W moim niebie będą miękkie sierści, nosy, łapy, ogony i kły. W moim niebie będę znowu głaskać, moje wszystkie pożegnane psy |
2010-05-20, 21:20 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Afganistan
Wiadomości: 51
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
z ciekawości przeczytałem wątek i co widzę? 2 lata razem w związku bez seksu? powiem tak... szacunek...
ps. jako facet myślę, że dziewczyna (obym się mylił!) ma jednak kogoś na boku a Tobą albo się bawi, albo nie umie Ci tego powiedzieć... ale tak jak pisałem, obym się mylił...
__________________
Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski... |
2010-05-20, 21:23 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
Moja dziewczyna właśnie wróciła jakieś 30 minut temu do domu i się zastanawiam czy porozmawiać z nią dzisiaj czy odłożyć to na jutro. |
|
2010-05-20, 21:23 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 847
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Bo o kompleksach się raczej nie mówi i tak, jak osoba z krzywym nosem nie lubi, kiedy patrzy się na nią z profilu, tak Twoja dziewczyna może unikać sytuacji, w której musiałaby zdjąć np. stanik, bo np. właśnie tam skrywają się jej kompleksy. Oczywiście przyczyn może być wiele, ale piszę teraz z własnego doświadczenia. Miałam spore kompleksy i wszelkie rozmowy/działania związane z tą częścią ciała, od razu ucinałam bez podania logicznej przyczyny. Aż w końcu się przemogłam, ale do teraz mam odruch zasłaniania ich rękami. Rada ode mnie - dużo komplementów, żeby dziewczyna poczuła się pewnie i atrakcyjnie, ale też bez przesady, żeby nie poczuła się osaczona i naciskana. Ale tak, jak mówię - nikt z nas nie siedzi w jej głowie, więc możemy tylko domyślać się przyczyn...
|
2010-05-20, 21:27 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Afganistan
Wiadomości: 51
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
ja bym nie odwlekał i prawdę mówiąc chyba zapytał bym prosto z mostu o co chodzi... bo po Twoim opisie problem widać na kilometr...
__________________
Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski... |
2010-05-20, 21:31 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: City of Joy
Wiadomości: 6 387
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Zdecydowanie popieram. Spokojnie, jasno ale ale też stanowczo poproś o szczere wyjaśnienie tej kwestii.
__________________
Profesjonalne pokazy iluzji https://youtu.be/GobutlL0ty0 W moim niebie będą miękkie sierści, nosy, łapy, ogony i kły. W moim niebie będę znowu głaskać, moje wszystkie pożegnane psy |
2010-05-20, 21:45 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
Cytat:
Jako partner masz prawo wiedzieć czemu twoja dziewczyna nie chce i musisz to z niej wyciągnąć chociaż jej samej będzie ciężko to być może sprecyzować dlaczego...przynajmniej ja tak miałam przy niskim libido.. niby kogoś kochasz lubisz przytulanie i bliskość ale seks i pocałunki drażnią cię sama nie wiesz czemu.... i jest ci przykro, że ranisz tym partnera. Oczywiście poza niskim libido może być wiele innych powodów- ale powinniście razem dojść do tego jaki to powód, ona nie może cię zbywać i udawać, że nie ma problemu.
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2010-05-20, 21:53 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Ja, chłopak mam pytanie.
I zapytałem.
Po raz pierwszy słyszałem żeby tak się uniosła. Odpowiedziała, że przecież już o tym gadaliśmy i chyba wszystko jest jasne. Kiedy powiedziałem, że nie i że nie wiem, czemu nie ma ochoty na seks, odpowiedziała, że nie ma, bo nie potrzebuje i że przecież ze mną też tak jest. Powiedziałem jej, że owszem tak było, ale ja już nie mam 19 lat jak wtedy, kiedy zaczęliśmy ze sobą chodzić. No i chyba walnąłem głupie zdanie, bo powiedziałem, że możemy pójść do psychologa czy kogoś takiego. Wtedy się strasznie wkurzyła powiedziała, że nie pozwoli się ustawiać i że ma dosyć tego, że wiecznie ludzie nie akceptują czegoś, co wykracza poza ogół przyjętych norm i że powtórzy mi po raz ostatni: "Nie potrzebuję seksu i nie sądzę by kiedyś to się zmieniło. Zresztą mi z tym dobrze i nie wiem skąd to twoje zdziwienie, przecież ja nigdy tego nie ukrywałam!" Trzasnęła drzwiami i tyle. Edytowane przez Maks_K Czas edycji: 2010-05-20 o 21:56 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:04.