Szkolne wpadki :D

[RealGirl89]

pierwsze co mi sie przypomniało

jestem przy odpowiedzi z niemcola...pani zadaje pytanie jakieś tam...a zastanawiając sie wale na głos "ku*wa jak to było!?" dopiero po sekundzie skumałam co powiedziałam.

[ferguusson]

dawno temu byla ta szkola ale pamietam jak dostalam od taty "gofrownice do wlosow"-tak ja to nazywam, ale chyba niewlasciwie. I podniecona tym prezentem wszyyyystkie wlosy namietnie pokarbowalam I nawet poszlam tak do szkoly. Akurat byl apel i tak stalam sobie przed wszystkimi z lwia grzywa. O matko. I jeszcze dumna z siebie

Hehe, ale sie musieli smiac ze mnie..

[kiiiciiia]

w gimnazjum przez pol roku moim nauczycielem wfu byl..moj wujek
A ja tak nie za bardzo cwiczylam..no prawie wcale...zreszta nie tylko ja no i na pol rocze wszystkie cwiczace dziewczyny dostaly 5 i 6 a niecwiczace 4... Bo jak on stwerdzil "nie bede przez wf zanizal nikomu srednią bo to czychce sie byc wysportowanym czy nie to sprawa indywidualna"
No a poza tym na srodku korytarza krzyczal do mnie ze jestem brzydka..ludzie sie gapili dziwnie:P jak pytalam dlaczego to odpowiadal ze dlatego ze nie cwicze..Ale nie kazdy to juz slyszal:P
w drugim polroczu po takiej samej "robocie" tez mialam 4... ale juz z inna nauczycielką

Albo w pierwszej liceum w drugim polroczu nauczycielka WOKU sie pochorowala i nie bylo ja z 3 miesiące a ja i kilka innych osob mialo w dzienniku tylko po jednej ocenie i to w dodatku 1 za brak zadania czy tam czegos Ale sie bałam... Nauczycielka przyszla do szkoly tylko oceny wystawic i na koniec mialam 4 jakim cudem

[Arethaf]

Mieliśmy na niemieckim powtórki o biletach, itp, psorka zadała pytanie o bilet do Berlina, a ja na głos w absolutnej ciszy panującej w klasie (do koleżanki): A mój tata ma taką naklejkę na szybie...

Idiotyczna sytuacja, ale wstyd mi było, bo wszyscy się patrzyli Chodziło mi o naklejkę na szybie, pozwalającą na wjazd do Berlina.

[Tapcia]

Język niemiecki - koszmar z LO.
Jestem przy odpowiedzi.
Profesor pyta sie po niemiecku:"masz w pokoju tv"
ja dumna że zrozumiałam co on do mnie mówi
z podniesioną głową odpowiadam :"Nie! to znaczy No! yyyy...nein!!"

[sunny belle]

U mnie w szkole gorsze rzeczy się dzieją. Np. taki koleś na lekcji wstaje, wlącza jakieś disko bandżo i zaczyna tańczyć na lawce. Lub ostatnio byla taka sytuacja że na historii taki Maciek pil wodę i kolega siedzący z nim w lawce wzial tą wodę i polal osoby seidzace przed nimi(w tym mnie), i tak wybuchla klasowa wojna na wodę, gdzie ucierpiala również nauczycielka i wszyscy wyglądali jak zmokle kury. Takie sytuacje to w mojej klasie norma Na przerwach się dzieją duużo gorsze rzeczy, ale przynajmniej jest śmiesznie i nigdy nie jest nudno

[NiColQa14]

1) Ksiądz stwierdził, że opowie to co ostatnio usłyszał od swojego kolgi ksiądza i mówi. Ze ejst Bóg w raju i widzi drzewo. Podziwia je i wogole. Potem widzi sarenke i mowi jaka ona jest cudowna i jakie on piekne stworzenie stworzyl. potem widzi Adama mi mowi, ze on to jest poprostu wszechmogocy, bo takeigo cudownego czlowieka stworzyl. zaa Adama, pokazuje sie Ewa i mowi do niej "A Ty bedziesz potrzebowac makijazu !" Ale się dziewczyny o to obrazily na ksiądza
2) Rowniez ten sam ksiadz. Ktos si zapytal czemu Bóg stworzyl pierwszego faceta nie kobiete. Na to ksiądz "Bo musiał zacząć od zera, nie?"
3) z 3 osobami oraz Panią Vice Dyrektor zostałam zakmnieta w łazience
4) Chłopacy z mojej kalsy kopali bananem na pzrerwie :/ On sie tak rozwalił, ze wszędzie było pełnej papki. Zdenerowana wychowawczyni, poniewaz sie nei mogla dogadac z chlopcami, kto kopal tego banana i dowiedziala sie tylko, ze banan byl J. nagle krzyczy na cala klase "Kto sie bawil bananem J.?!" Cała klasa w śmeich Łącznei z nauczycielka :P

[AryaxD]

dzis u mnie akcja na przerwie :
1:ciastko
2:karmel
3.czekolaada
na całą szkołę
uwagi dostali ;P

[spadam_z_dachu]

Heh, a mój przyjaciel miał uwagę: "Przezywa kolegów od Żydów".

[chromonikielnia]

Dzisiaj na historii mówiliśmy o podróżach w epoce renesansu. No i koleś gada tam, że był Kolumb, że przywiózł do Europy przyprawy bla bla bla i tu już zacytuję:

Pan: "... przywiózł do Europy również różne choroby, że tak się wyrażę kobiece, na które umarła niemal połowa kobiet w Europie..."
Ja: O kurde, on to dobry był jak wszystkie panny pozarażał!

Z podstawówki, na przyrodzie. Mieliśmy taką super babkę, z którą normalnie na lekcjach w 5 klasie gadaliśmy o seksie cały czas prawie :P
No i na jednej lekcji ona mówi:
"W krajach azjatyckich jest tak duzo dzieci, bo faceci tam bzykają wszystko, co się rusza"

jeszcze dzisiaj, pani od niemieckiego sprawdzała nasze testy. Kolega miał zamiar napisać "Ich habe meine Katze gefutert" (nakarmiłem kota). A pomylił czasowniki i napisał "Ich habe meine Katze gegessen" (zjadłem kota) polewka była:P

[201707171013]

Uwaga od niezbyt zrównoważonej nauczycielki

"Marcin X wiąże buta na lekcji"

[Arethaf]

Dzisiaj na lekcji usłyszałam od nauczycielki "Czy mogłabyś się nie zajmować głupotami?????!!!". Wstyd, matura za pasem, a ja takie rzeczy

[Schocolatkee]

Dziś na geografii pani krzyczy na nas , że nie pamietamy czegoś tam z 4 klasy podstawówki
"Wasza głupota sięga zenitu!! "

Głos z klasy :

A CO TO JEST ZENIT ?

[mircia14]

Na fizyce:
mieliśmy o bilansie cieplnym no i pani nam to tłumaczyła, że jak mamy zimny makaron i wlewamy gorący rosół to makaron zabiera ciepło rosołowi, na to kolega: Toż to bezczelność

[spadam_z_dachu]

Moj psor od matmy patrzy na dziewczyne ubraną w bluzkę z wielgachnym dekoltem: "Mi tam żona nie pozwala na takie rzeczy patrzeć...".

Siedzimy pod klasą: ja i kilka innych osób, jest miło, sympatycznie, gadamy, śmiejemy się. Nagle ja wywaliłam: "Co tak wali pasztetem?". A to jedna z koleżanek kanapkę jadła Wstyd jak tysiąc pięćset.

Biologia. Nauczycielka pisze coś na tablicy, w klasie gwar. Nagle słychac mój krzyk. Wszystkie oczy zwrócone na mnie, a ja: "Bo to kolega mnie ugryzł..." Pragnę zauważyć, że tak było naprawdę.

[NiColQa14]

Napisane przez spadam_z_dachu

Biologia. Nauczycielka pisze coś na tablicy, w klasie gwar. Nagle słychac mój krzyk. Wszystkie oczy zwrócone na mnie, a ja: "Bo to kolega mnie ugryzł..." Pragnę zauważyć, że tak było naprawdę.

Padam !

[chromonikielnia]

Fizyka:
"A teraz szybciutko przelecimy układ słoneczny. A nie już nie ma czasu... a chyba jeszcze zdązymy, ale tak szybciutko"

[kiiiciiia]

Mamy angielski podzielony na dwie grupy jedna podstawowa druga rozszerzona. I kolega chcial przejsc do tej podstawowej i akurat jak o tym mowil przyszedl do nas nauczyciel z drugiej grupy po dziennik. Nasz nauczyciel sie pyta czy go wezmie do tamtej grupy a drugi kolega reklamuje tego ktory chcial przejsc "no niech pan zobaczy jaki on fajny,rozróznia literki,umie czytac.." <-3kl LO

na religi ksiądz nam robi kartkówke:
pytania
grupa 1 :"Jak mial na imie brat Abla?"
grupa 2:"Jak mial na imie brat Kaina?"
Pytanie wspólne: "Ile osob bylo w Trojcy Świetej? Wymien je"
"Ilu bylo 12 apostołów?"

[spadam_z_dachu]

U mnie dzisiaj ksiądz: "Najbardziej to się boję na wycieczkach alkoholu i... alimentów".

[Aligatorek93]

Ostatnio po lekcji wszyscy zostali w klasie, wraz z nauczycielką, ponieważ następna lekcja miała odbyć się w tej samej sali, z tą samą nauczycielką... Wszyscy zajęci sobą, swobodna rozmowa... W pewnym momencie ja na cały głos: "A Karolina masturbuję się myszką (komputereową)!!!" Oczywiście wszyscy patrzą na mnie i na Karolinę i wybucha paniczny wręcz śmiech.
Nauczycielka: "Że co?!?! A niby taka spokojna i przyzwoita..."
Ja: "Trzeba zachować pozory"


A historia z myszką wyniknęła z tego, że owa Karolina na Gadu-Gadu co chwila pojawiała się i "zaraz wracała"... Więc stwierdziłam, że masturbuje się myszką i właśnie tak jakoś ta rozmowa w szkole wyniknęła

[Schocolatkee]

Napisane przez Aligatorek93

Ostatnio po lekcji wszyscy zostali w klasie, wraz z nauczycielką, ponieważ następna lekcja miała odbyć się w tej samej sali, z tą samą nauczycielką... Wszyscy zajęci sobą, swobodna rozmowa... W pewnym momencie ja na cały głos: "A Karolina masturbuję się myszką (komputereową)!!!" Oczywiście wszyscy patrzą na mnie i na Karolinę i wybucha paniczny wręcz śmiech.
Nauczycielka: "Że co?!?! A niby taka spokojna i przyzwoita..."
Ja: "Trzeba zachować pozory"


A historia z myszką wyniknęła z tego, że owa Karolina na Gadu-Gadu co chwila pojawiała się i "zaraz wracała"... Więc stwierdziłam, że masturbuje się myszką i właśnie tak jakoś ta rozmowa w szkole wyniknęła

OMG! Niezłe "

[Aligatorek93]

La szego nic nie piszecie?
Nie ma się z czego śmiać
Up up up

[Ag4]

Chyba nie pisałam tego.

To było chyba w 2 LO.
Fizyka, miała być kartówka, oczywiście nikt nic nie umiał.
Narada, co by tu zrobić żeby nie było tej kartkówki.
Kupiliśmy fizykowi czekoladę no, ale głupio tak dać czekolade samą, jeszcze powie,że to łapówka
wpadłam więc na błyskotliwy pomysł, że zaspiewamy mu 100lat i złożymy życzenia imieninowe. Imienin nie miał
no i wchodzimy do sali, wszyyscy stoją, poważne miny i zaczynami spiewać
fizyk tak się patrzy,nie wie co jest grane.
Skończyliśmy śpiewac, przewodnicząca klasy wręcza mu tą czekolade dumie i składa życzenia imieniowe a my bijemy brawo i znowu śpiewamy
fizyk nic nie powiedział, chyba zabrakło mu słów
ale kartkówki nie było
i to do końca roku szkolnego !!

[Aligatorek93]

Hehehe Ag4 świetne

[enjoy89]

Napisane przez Ag4

Chyba nie pisałam tego.

To było chyba w 2 LO.
Fizyka, miała być kartówka, oczywiście nikt nic nie umiał.
Narada, co by tu zrobić żeby nie było tej kartkówki.
Kupiliśmy fizykowi czekoladę no, ale głupio tak dać czekolade samą, jeszcze powie,że to łapówka
wpadłam więc na błyskotliwy pomysł, że zaspiewamy mu 100lat i złożymy życzenia imieninowe. Imienin nie miał
no i wchodzimy do sali, wszyyscy stoją, poważne miny i zaczynami spiewać
fizyk tak się patrzy,nie wie co jest grane.
Skończyliśmy śpiewac, przewodnicząca klasy wręcza mu tą czekolade dumie i składa życzenia imieniowe a my bijemy brawo i znowu śpiewamy
fizyk nic nie powiedział, chyba zabrakło mu słów
ale kartkówki nie było
i to do końca roku szkolnego !!

haha u mnie bylo dokladnie tak samo! i to tez z fizykiem ale kartkowke i tak zrobil na nastepnej lekcji

[ankasz]

To ja może opiszę, co zrobiliśmy, zeby facet z historii nie pilnował na klasówce...
Kupiliśmy mu... CKM

Fakt faktem, że facet był (jest?) erotomanem, wszystkie rozmowy na lekcji zawsze byly sprowadzone do jednego...
Przed lekcją weszliśmy do sali, jego jeszcze nie było. Położyliśmy tą gazete okładką w dół. Facet zaraz przyszedł i podał pytania, usiadł za biurkiem i jego wzrok padł na gazete. Pyta "Co to jest?" a my mówimy że nie wiemy, pewnie zostalo to po poprzendiej klasie i zastanawiamy sie na głos, kto mógł miec lekcje w tej sali przed nami. A nauczyciel: "No jak to kto?? No przeciez to MOJA sala, wiec JA prowadziłem tu lekcje wcześniej". Ale.. wziął gazete i zaczął oglądac. Potem przez całą lekcje chodził z tą gazetą i pokazywał naszym kolegom "Patrz, jaki zew natury! Niezły, nie?"(na zdjęciu były dziewczyny a w tle jakaś dżungla, czy cos takiego) albo "Paaatrz jaka sztuka".


Klasówke oczywisice wszyscy zaliczyli

[201707171013]

Napisane przez Ag4

Chyba nie pisałam tego.

To było chyba w 2 LO.
Fizyka, miała być kartówka, oczywiście nikt nic nie umiał.
Narada, co by tu zrobić żeby nie było tej kartkówki.
Kupiliśmy fizykowi czekoladę no, ale głupio tak dać czekolade samą, jeszcze powie,że to łapówka
wpadłam więc na błyskotliwy pomysł, że zaspiewamy mu 100lat i złożymy życzenia imieninowe. Imienin nie miał
no i wchodzimy do sali, wszyyscy stoją, poważne miny i zaczynami spiewać
fizyk tak się patrzy,nie wie co jest grane.
Skończyliśmy śpiewac, przewodnicząca klasy wręcza mu tą czekolade dumie i składa życzenia imieniowe a my bijemy brawo i znowu śpiewamy
fizyk nic nie powiedział, chyba zabrakło mu słów
ale kartkówki nie było
i to do końca roku szkolnego !!

Nie wytrzymam

Napisane przez ankasz

To ja może opiszę, co zrobiliśmy, zeby facet z historii nie pilnował na klasówce...
Kupiliśmy mu... CKM

Fakt faktem, że facet był (jest?) erotomanem, wszystkie rozmowy na lekcji zawsze byly sprowadzone do jednego...
Przed lekcją weszliśmy do sali, jego jeszcze nie było. Położyliśmy tą gazete okładką w dół. Facet zaraz przyszedł i podał pytania, usiadł za biurkiem i jego wzrok padł na gazete. Pyta "Co to jest?" a my mówimy że nie wiemy, pewnie zostalo to po poprzendiej klasie i zastanawiamy sie na głos, kto mógł miec lekcje w tej sali przed nami. A nauczyciel: "No jak to kto?? No przeciez to MOJA sala, wiec JA prowadziłem tu lekcje wcześniej". Ale.. wziął gazete i zaczął oglądac. Potem przez całą lekcje chodził z tą gazetą i pokazywał naszym kolegom "Patrz, jaki zew natury! Niezły, nie?"(na zdjęciu były dziewczyny a w tle jakaś dżungla, czy cos takiego) albo "Paaatrz jaka sztuka".


Klasówke oczywisice wszyscy zaliczyli

Haha, piękne

[Kinga04]

ja pamietam jak tak troche .. nawiedzona profesorka staneła nad moim kolegą na lekcji i swoim nawiedzonym głosem krzykneła do niego : " Mateusz ! Ty się zastanów jak ty sie nazywaasz !!! "

[chromonikielnia]

lekcja angielskiego:
co to znaczy shop assistant?
asystent szopa

[kiniaczeq]

Napisane przez chromonikielnia

Fizyka:
"A teraz szybciutko przelecimy układ słoneczny. A nie już nie ma czasu... a chyba jeszcze zdązymy, ale tak szybciutko"

u nas babka z PO co chwile gada, ze musi całą klase przelecieć i dopiero wtedy można poprawiać oceny