****sTyl BaRbIe****

[eyo]

Wiecie co ciągle ktoś coś tutaj zrzuca na zazdrość.... bo wszyscy sądzą, że ja założa mini czy cos to są tak cudne i wyjątkowe że zaraz wszystkim szczęka opada...

A jak wytłumaczyć to, że taka zrobiona "gwiazda" w mini itp... jedzie sobie po ulicy po zwykłej szarej myszce? Bo takie sytuacje nie raz widziałam na ulicy - grupka gwiazdeczek nabiająca się z dzierwczyny któa nie jest tak odwalona jak one... to też zazdrośc ?!? Najlepiej to było widać np. w czasach szkolnych - zawsze było tak, że ktoś zwykły szary odstawał, był odrzucany i wyśmiewany a nikt nie nabijał sie z "księżyniczek". To jest równie częste co sytuacja odwrotna.

Nie to po prostu brak kultury i chmastwo zwykłe a nie żadna zazdrość bo ktoś zazdrosny kto ma kulture tak się nie zachowa a żeby chamski być zazdrośc niepotrzebna. Te wszystkie pyskówki to wynik raczej stereotypow itp niż zazdrości o coś czym często nigdy nie chciałoby się być.

Ps. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1215466540 uwielbiam to zdjęcie Chriustiny - ma taka śliczną buzie na nim, właśnie lalkowatą.. cudnie.

[201704051255]

Napisane przez eyo

Wiecie co ciągle ktoś coś tutaj zrzuca na zazdrość.... bo wszyscy sądzą, że ja założa mini czy cos to są tak cudne i wyjątkowe że zaraz wszystkim szczęka opada...

A jak wytłumaczyć to, że taka zrobiona "gwiazda" w mini itp... jedzie sobie po ulicy po zwykłej szarej myszce? Bo takie sytuacje nie raz widziałam na ulicy - grupka gwiazdeczek nabiająca się z dzierwczyny któa nie jest tak odwalona jak one... to też zazdrośc ?!? Najlepiej to było widać np. w czasach szkolnych - zawsze było tak, że ktoś zwykły szary odstawał, był odrzucany i wyśmiewany a nikt nie nabijał sie z "księżyniczek". To jest równie częste co sytuacja odwrotna.

Nie to po prostu brak kultury i chmastwo zwykłe a nie żadna zazdrość bo ktoś zazdrosny kto ma kulture tak się nie zachowa a żeby chamski być zazdrośc niepotrzebna. Te wszystkie pyskówki to wynik raczej stereotypow itp niż zazdrości o coś czym często nigdy nie chciałoby się być.

Ps. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1215466540 uwielbiam to zdjęcie Chriustiny - ma taka śliczną buzie na nim, właśnie lalkowatą.. cudnie.

W sume z taka sytuacja tez sie spotkalam, znaczy odebralam to tak, ze sie smieja, bo mam spodnie i plaskie sandalki, a nie szpile, mini i kupe lakieru we wlosach. Chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nie.
Na tym foto przerazaja mnie jej piersi, bluzka przeswituje, wiec widac jak wysoko ma sutki i ze implanty sa za nisko, brrr i po bokach. Dla mnie to zdecydowanie jedna z tych gwiazd, ktora sie zeszpecila silikonami, kiedys miala super figure.

A jeszcze co do tego wyzej. Moze ta dziewczyna "nie odwalona" ma jednak o niebo lepsza buźke, czy waruki do bycia super laska, stad takie zachowanie.

[Miśka84]

Napisane przez hanny007

tak sobie czytam ten wątek przy okazji bo styl na barbi jest mi zgoła obcy
ale przerażają mnie właśnie takie zachowania o których piszecie
mi się to moze nie podobać, mogę to nawet uważac za tandetne, no ale kultura jednak do czegos zobowiazuje
jedyne co moge poradzić to nie przejmować sie ( wiem, wiem łatwo powiedziec)
na pocieszenie dodam ze tyczy sie to nie tylko tego konkretnego stylu ubioru
mnie też nieraz skomentowano jedynie za fakt że krótkie spodenki ( eleganckie białe w kant przed kolano) połaczyłam z wysokim obcasem.
Nie przejmowac się głowa do góry i jeśli wam sie podoba to nosić ( chociaż przyznam ze niektóre załączane tu fotki ciuchów to kosmos)

Dokładnie - może się nie podobać, ale kultura musi być.
Mi też nie podoba się mnóstwo stylów, ale nie wyśmiewam takich ludzi na ulicy. Z jednej strony to wynika u nich pewnie z zazdrości, z drugiej - ze zwykłej wredoty i chamstwa.
Mi osobiście od lat nie zdarzyła sie taka sytuacja - czyli od kiedy noszę bardziej sexy ciuszki ani razu. Choć mnóstwo lasek było do mnie uprzedzonych, jak mi same później wyznały - za wygląd. Dle mnie to świadczy o ich pustocie, a nie o potrzebie zmiany stylu przeze mnie, zwłąszcza, że akurat te laski same zaczęły robić się "na mnie" - nosić dekolty, chodzić na solkę, farbować odrosty, malować się, a przedtem były megazaniedbane.
Myśle, że już jestem dość stara i za pewna siebie, by przejmowac się wrednymi małolatami, dlatego pewnie nie krępowałąbym się i strzeliła takiej liścia.

[kaja_1985r]

Napisane przez eyo

Wiecie co ciągle ktoś coś tutaj zrzuca na zazdrość.... bo wszyscy sądzą, że ja założa mini czy cos to są tak cudne i wyjątkowe że zaraz wszystkim szczęka opada...

A jak wytłumaczyć to, że taka zrobiona "gwiazda" w mini itp... jedzie sobie po ulicy po zwykłej szarej myszce? Bo takie sytuacje nie raz widziałam na ulicy - grupka gwiazdeczek nabiająca się z dzierwczyny któa nie jest tak odwalona jak one... to też zazdrośc ?!? Najlepiej to było widać np. w czasach szkolnych - zawsze było tak, że ktoś zwykły szary odstawał, był odrzucany i wyśmiewany a nikt nie nabijał sie z "księżyniczek". To jest równie częste co sytuacja odwrotna.

Nie to po prostu brak kultury i chmastwo zwykłe a nie żadna zazdrość bo ktoś zazdrosny kto ma kulture tak się nie zachowa a żeby chamski być zazdrośc niepotrzebna. Te wszystkie pyskówki to wynik raczej stereotypow itp niż zazdrości o coś czym często nigdy nie chciałoby się być.

Ps. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...2&d=1215466540 uwielbiam to zdjęcie Chriustiny - ma taka śliczną buzie na nim, właśnie lalkowatą.. cudnie.

Zgadzam się w 100%. Zauważyłam właśnie, że na tym forum jakiekolwiek przypadki chamstwa i wyśmiewania przypisuje się zazdrości. Mi też wielokrotnie zdaża sie w myślach "obsmarować" jakąś tandetnie ubraną "laseczkę" ale to nie znaczy, że jej czegokolwiek zazdroszcze. Ludzie wyśmiewają wiele rzeczy. Jeśli uważam, że ktoś jest głupi to znaczy, że mu tego zazdroszcze; jeśli ktoś jest gruby - to również? Rozumiem, że naśmiewanie się jest chamskie, ale uwierzcie - w większoći przypadków nie ma nic wspólnego z zadzrością.
Zresztą na tym forum też zdarza się, że obgadujecie dziewczyny, np. z fotki. Czy to dlatego, że im czegoś zazdrościcie?

[Miśka84]

Ja jestem na tyle dziwną chyba osobą, że nikogo nie obgaduję, wyrosłam tak z tego mając z 15 lat, no ale niektórzy nie potrafią żyć bez obgadywania, czy bardziej drastycznie - wyśmiewania innych...
Nie zawsze wynika to z zazdrości, ale tak też często sie zdarza - jak pisałam wyżej sama miałąm taki "udokumentowany" przypadek

[tissai]

moim zdaniem naśmiewanie się obgdywanie nie jest wynikiem zazdrości (choć i tak się zdarza) ale poprostu chęcią zaimponowania towarzystwu..bo jakos nigdy nie spotkałam się z przypadkiem kiedy ktoś nabija się z innch będąc sam bez tzw "pleców" czy publiczności

[kaja_1985r]

Może jeden przypadek na 100 nie wynika z zazdrości. Wyczacie, ale śmieję się sama do siebie oglądając zdjęcia "laseczek" z tej strony http://fotkapeel.pinger.pl/. Czego miałabym im zazdrościć? Tego, że wciskają się w najmniejsze ubrania jakie tylko znalazły?

[WweronikaWw]

Napisane przez kaja_1985r

Może jeden przypadek na 100 nie wynika z zazdrości. Wyczacie, ale śmieję się sama do siebie oglądając zdjęcia "laseczek" z tej strony http://fotkapeel.pinger.pl/. Czego miałabym im zazdrościć? Tego, że wciskają się w najmniejsze ubrania jakie tylko znalazły?

heh przeciez to wina aparatu http://fotkapeel.pinger.pl/m/218119/...iej-dziewczyny

[Miśka84]

Napisane przez kaja_1985r

Może jeden przypadek na 100 nie wynika z zazdrości. Wyczacie, ale śmieję się sama do siebie oglądając zdjęcia "laseczek" z tej strony http://fotkapeel.pinger.pl/. Czego miałabym im zazdrościć? Tego, że wciskają się w najmniejsze ubrania jakie tylko znalazły?

Tego, ze gdy taka laska idzie ulicą z 30 facetów próbuje sie z nią umówić, a gdy idzie ulicą "zwykła" nikt tego nie próbuje zrobić

[Miśka84]

Napisane przez WweronikaWw

heh przeciez to wina aparatu http://fotkapeel.pinger.pl/m/218119/...iej-dziewczyny

Moim zdaneim - ładna dziewczyna, nie rozumiem tych chamskich komentów - jak się komuś nie podoba niech nie ogląda. Proste. Jak czytam takie komenty to stwierdzam, ze na tym świecie chyba nie ma normalnych ludzi. I jak dla mnie komenty tej laski wynikały TYLKO z zazdrości. Trochę żałuję, że trafiłam na wizaż, bo wcześniej jakoś bardziej lubiłam ludzi. No,ale z drugiej strony jest tu też sporo normalnych, fajnych lasek

[narcy]

Napisane przez Miśka84

Tego, ze gdy taka laska idzie ulicą z 30 facetów próbuje sie z nią umówić, a gdy idzie ulicą "zwykła" nikt tego nie próbuje zrobić

jak dla kogos wazniejsza jest ilosc, a nie jakosc... to tak, jest czego zazdroscic

[201704051255]

Ta z laptopem jest sexy
a gorset chyba musi byc obcisly, choc ten mi sie nie podoba i nie uwazam, zeby byl wyjsciowy , ale sypialniany

trochę moich śmieci:
blyszczyk z allegro, na ktory czekam,
buciki, ktore planuje kupić,
apaszka, ktora chce wziasc na urlop jako pareo, nie wiazana jakos grzecznie na boku, tylko wlasni jako pasek na biodrach,
miniaturowy portfelik, niestety były same bure kolory i czarny,
spodniczka, w rzeczywistosci wyglada lepiej i bardzo letnio, do niej chcialam te sandałki rozowe i chyba jakas biala bluzke, ale niebardzo mam pomysl jaka

[201704051255]

a, i klapki dzieciece za 8zl na plaze
widze, ze po 2 dniach juz sie wytarły
ah ta jakosc H&M

[Miśka84]

Napisane przez narcy

jak dla kogos wazniejsza jest ilosc, a nie jakosc... to tak, jest czego zazdroscic

Trzaba spotkać wielu facetów, by znaleźć tego właściwego. Gdy jakiś 1 facet poróbuje Cię poderwać raz na rok, to razej mała szansa znaleźć tego jedynego - księcią z bajki.
Poza tym chyba każda laska lubi się podobać? Czy Ty nie???

[Sniezynka21]

Pushit - napisz no kochana, jaki to kolor tego blyszczyka, bardzo mi sie podoba Dzieki

[Miśka84]

Napisane przez pushit

Ta z laptopem jest sexy
a gorset chyba musi byc obcisly, choc ten mi sie nie podoba i nie uwazam, zeby byl wyjsciowy , ale sypialniany

trochę moich śmieci:
blyszczyk z allegro, na ktory czekam,
buciki, ktore planuje kupić,
apaszka, ktora chce wziasc na urlop jako pareo, nie wiazana jakos grzecznie na boku, tylko wlasni jako pasek na biodrach,
miniaturowy portfelik, niestety były same bure kolory i czarny,
spodniczka, w rzeczywistosci wyglada lepiej i bardzo letnio, do niej chcialam te sandałki rozowe i chyba jakas biala bluzke, ale niebardzo mam pomysl jaka

Podobne różowe sandałki są w Deichmanie Co to jest za bransoleta na nogę i skąd ją masz? Fajnie wygląda

[narcy]

Napisane przez Miśka84

Trzaba spotkać wielu facetów, by znaleźć tego właściwego. Gdy jakiś 1 facet poróbuje Cię poderwać raz na rok, to razej mała szansa znaleźć tego jedynego - księcią z bajki.
Poza tym chyba każda laska lubi się podobać? Czy Ty nie???

sorry, ale nie dorabiaj do tego jakiejs ideologii))) ja np. nie chcialabym, zeby jakies dresy z piwem w reku, siedzace na lawce mnie podrywaly - a z tego co widze, to wlansie tacy zaczepiaja dziewczyny w stylu AG/Barbie/krolikczi Playboya/krysie/blachary/itp.

pushit fajna bransoletka na noge i ladne cialko masz

[kaja_1985r]

Napisane przez Miśka84

Tego, ze gdy taka laska idzie ulicą z 30 facetów próbuje sie z nią umówić, a gdy idzie ulicą "zwykła" nikt tego nie próbuje zrobić

Uważasz, że mam zadrościć tym dziewczynom tego, że starają się ubrać się tak, żeby się jak najbardziej rozebrać? A co w tym trudnego? Zresztą to fakt, też zauważyłam, że jeśli wyjdę z domu w mini to wszyscy robotnicy w okolicy za mną gwiżdżą. Ale to sprawia raczej, że czuję się zażenowana, niż jest jakimś powodem do dumy. Bo rozumiem pokazać nogi, ładnie się ubrać, ale niektórzy nie rozumieją, że nie powinno się robić wszystkiego na raz. Albo tego, że nie do każdej figury pasuje każdy strój. I czy ja muszę się rozbierać, żeby "30" facetów chciało się ze mną umówić"? Co to za faceci, którzy zwaracją uwagę tylko na tak jak bardzo rozebrana jest dziewczyna. To fakt, faceci lubią ładne, zadbane i dobrze ubrane dziewczyny, ale żebym miała zaraz pokazywać 3/4 mojego ciała, żeby faceci chcieli się ze mną umawiać? Mozna byc ładnie ubranym, a nie rozebranym i wtedy też zwróci się uwagę faceta. Zresztą dziewczyny mniej wyzywająco ubrane nie prowokują już swoim wyglądem okolicznych robotników do gwizdów. Przyciągają raczej bardziej kulturalne osoby. Wybacz, ale ja nie widzę tu niczego do zazdroszczenia.
Z mojej strony to wszystko. Chciałam tylko pokazać, że naśmiewanie nie jest zawsze powodem do zazdrości. To smutne, że niektórzy jakąkolwiek krytykę przyjmują jako zazdrość, a nie powód, żeby na siebie spojrzeć i chwilę się zastanowić.
I żeby nie było - nie uważam, że takie chamskie komentowanie czyjegoś wyglądu jest ok. Świadczy zazwyczaj o kulturze osoby komentującej.

[kasiamalibu]

oj dziewczynki musze wam powiedziec ze na calym swiecie laski obgaduja sie nawzajem lub zazdroszcza ale jednak co jak co ale tylko w polsce idac "odwazniej"ubrana po ulicy czuje sie naprawde glupio te spojrzenia ludzi mowia same za siebie , mieszkalam 2 lata w dublinie i tam nikt na nikogo nie zwraca uwagi a chodza naprawde dziwdla heh aha nie sorki oczywiscie ze zwracaja uwage ale tylko niestety polacy bo jest tam ich teraz duzo takze ciesze sie ze juz niedlugo tam wracam bo tutaj u nas tolerancji nie widze moze to sie zmieni za kilka lat choc watpie a wy jak uwazacie czy z czasem to sie zmieni w polsce? i bedzie mozna chodzic po ulicach w kosmicznych ciuszkach? heh

[kaja_1985r]

Napisane przez pushit

Ta z laptopem jest sexy
a gorset chyba musi byc obcisly, choc ten mi sie nie podoba i nie uwazam, zeby byl wyjsciowy , ale sypialniany

trochę moich śmieci:
blyszczyk z allegro, na ktory czekam,
buciki, ktore planuje kupić,
apaszka, ktora chce wziasc na urlop jako pareo, nie wiazana jakos grzecznie na boku, tylko wlasni jako pasek na biodrach,
miniaturowy portfelik, niestety były same bure kolory i czarny,
spodniczka, w rzeczywistosci wyglada lepiej i bardzo letnio, do niej chcialam te sandałki rozowe i chyba jakas biala bluzke, ale niebardzo mam pomysl jaka

Świetne są te pierwsze japonki. Od dawna mam na nie ochotę. No i masz świetną figurę.

[201704051255]

Jeszcze to:

blyszczyk maximum plumping
COLOR 6520-30
Clearly Adorable
bizu jest z C&A, ostatnio wywalili taka ilosc, ze obkupilam sie od piercingu do wlasnie takich dziwncyh laczonych bransoletek.


narcy pamietaj, mam cellulit, tylko go tutaj akurat nie widać nie dam sobie wmowic, ze nie mam
do deichmana ostatnio zajrzalam, ale nie widziałam nic podobnego

[eyo]

Miśka no niestety.. powiedz mi ilu z tych 30 facetów to faceci czegokolwiek warci ?? Żaden.. niestety.

Wiem po sobie - jak wyjdę w mini itp.. to fakt będą się oglądać, bedą zagadywać, bedą gwizadac - normalka w tym kraju... - ale na co mi to skoro są to albo nastoletni gówniarze siedzący pod murkiem którzy ślinią się na widok każdej laski bo żadnej jeszcze nie mieli, menele pod sklepem którzy takie gwizdy przepijają tanim winem, budowlańcy którzy cały dzień spalają się na słoneczku i już im wali w czaszkę.. traf w tych 30 na zadbanego fajne i poukładanego faceta z którym można pogadać..
Niestety dla mnie to żadna przyjemność kiedy tacy kolesie zwracają na mnie uwagę, podobnie żadna dla mnie przyjemnośc na imprezie kiedy zalany totalnie koleś wali po tyłku każdą panienka w szpilkach i mini i niestety mi też się trafi.. atrakcyjna - jasne, że lubie być, podobać sie - uwielbiam ale nie w taki sposób i nie takim ludziom. Dużo przyjemniej się czuję kiedy jakiś kumpel ( taki którego nie widuje na codzien.. ot taki kumpel na zwykłe czesc) powie mi że fajnie wyglądam raz na jakis czas ( bo przyjaciele to wiadomo inaczej podchodza.. zawsze sie dla nich fajnie wyglada ), nowopoznany kumpel kolezanki powie jej pozniej, ze mu sie spodobalam.. ot wole taki zwykle mile codzienne gesty niz sliniaca sie bande polmozgow ulicznych
Jedyne co zrobi ten fajny facet to się obejrzy bo za fajny jest żeby się wyśliać na dziecinne docinki i komentarze

[narcy]

eyo i kaja - zgadzam sie w 100%))

pushit, no kurde ciezko mi uwierzyc w ten twoje cellulit pamietam ci jeszcze z Ftinessu (jestem na Wizazu od 3 lat, teraz mam nowego nicka) - teraz sie juz chyba tam tak czesto nie udzielasz? aczkolwiek, z tego co czytalam to ty duzo cwiczysz i prowadzisz aktywny tryb zycia, wiec nie wierze, ze nie masz jedrnego ciala

ja mam takie cos, ze dopiero jak scisne udo to mi sie takie 'doleczki' robia i kosmetyczka powiedziala,a ze to dopiero poczatki cellulitu, ale ja i tak juz panikuje

[201704051255]

Napisane przez narcy

eyo i kaja - zgadzam sie w 100%))

pushit, no kurde ciezko mi uwierzyc w ten twoje cellulit pamietam ci jeszcze z Ftinessu (jestem na Wizazu od 3 lat, teraz mam nowego nicka) - teraz sie juz chyba tam tak czesto nie udzielasz? aczkolwiek, z tego co czytalam to ty duzo cwiczysz i prowadzisz aktywny tryb zycia, wiec nie wierze, ze nie masz jedrnego ciala

ja mam takie cos, ze dopiero jak scisne udo to mi sie takie 'doleczki' robia i kosmetyczka powiedziala,a ze to dopiero poczatki cellulitu, ale ja i tak juz panikuje

Juz nie cwicze, mam nadzieje, ze chwilowo. Teraz tylko plywam i obijam sie po lekarzach.

Co do podrywu na ulicy. Strasznie mnie to kiedys wkurzało, cholerne natrety, ktorych nie dalo sie odpedzic. Od dawna mnie to nie spotyka, bo na ogol laze wszedzie z facetem. Kilka dni temu mialam jakas taka chandre i wierzcie lub nie, wlasnie podryw, oczywiscie szybko splawiony poprawil mi nastroj.

[Miśka84]

Mam kumpelę, którą próbuje poderwać zawsze na ulicy z 50-60 mężczyzn, i nie przesadzam Jasne jest parę dresów, ale jest też mnóstwo mężczyzn w garniturach, którzy płaszczą się u jej stóp. Ja idąc ulicą b. często słyszę miłe komentarze ze strony mężczyzn, ze b. ładnie wyglądam itd. i jest mi miło, nie widzę w tym nic złego.
Jak ktoś lubi obgadywać - niech obgaduje, ja takich ludzi staram się omijać szeroko i dobrze dobierać sobie przyjaciół, choć jest to b. trudne w natłoku tylu fałszywych osób.
Poza tym ja latem zawsze chodzę "rozebrana" i dla mnie jest to duuużo bardziej normalne niż dziewczyna w jeansach czy zabudowanej bluzce pod szyję przy upale ponad 30 stopni czy na dyskotece, gdzie jest z ponad 40 stopni. No,a le jak ktoś się lubi pocić i męczyć w upale - jego wybór.

[201704051255]

Napisane przez Miśka84

Mam kumpelę, którą próbuje poderwać zawsze na ulicy z 50-60 mężczyzn, i nie przesadzam Jasne jest parę dresów, ale jest też mnóstwo mężczyzn w garniturach, którzy płaszczą się u jej stóp. Ja idąc ulicą b. często słyszę miłe komentarze ze strony mężczyzn, ze b. ładnie wyglądam itd. i jest mi miło, nie widzę w tym nic złego.
Jak ktoś lubi obgadywać - niech obgaduje, ja takich ludzi staram się omijać szeroko i dobrze dobierać sobie przyjaciół, choć jest to b. trudne w natłoku tylu fałszywych osób.
Poza tym ja latem zawsze chodzę "rozebrana" i dla mnie jest to duuużo bardziej normalne niż dziewczyna w jeansach czy zabudowanej bluzce pod szyję przy upale ponad 30 stopni czy na dyskotece, gdzie jest z ponad 40 stopni. No,a le jak ktoś się lubi pocić i męczyć w upale - jego wybór.

No wlasnie, ale ja probowalam wytlumaczyc kilku paniom na forum kiedys, ze to KWESTIA WYGODY, nie dalo sie, bo mozna w longu i kiecce za kolana czuc sie tak samo komfortowo. Ja wiem, ze nie mozna, bo testowałam chyba kazdy zestaw letni i w upale nawet kilka cm robi roznice. Mam sie przegrzewać dla mody? To tak jakbym na wieczorny spacer z psem zakładała szpilki i biale spodnie - wywrotka na trawie murowana, a jakie slady beda ladne.

[Miśka84]

Napisane przez kaja_1985r

To smutne, że niektórzy jakąkolwiek krytykę przyjmują jako zazdrość, a nie powód, żeby na siebie spojrzeć i chwilę się zastanowić.
.

Ale dlaczegu uważasz, że którakolwiek z dziewczyn na tym wątku czująca się dobrze w mini czy krótkich szortach, czy dekoltach, powinna zmienić swój styl skoro czuje sie w nim dobrze?
Jeżeli komuś nie podoba się ten styl - niech się tak nie ubiera, ale niech nie robi dzikiej nagonki na osoby, którym się on podoba. Nie ma 1 słusznie obowiązującego wzorca, według którego wszyscy pownni ubierac się tak samo, skromnie.

[Miśka84]

Napisane przez pushit

No wlasnie, ale ja probowalam wytlumaczyc kilku paniom na forum kiedys, ze to KWESTIA WYGODY, nie dalo sie, bo mozna w longu i kiecce za kolana czuc sie tak samo komfortowo. Ja wiem, ze nie mozna, bo testowałam chyba kazdy zestaw letni i w upale nawet kilka cm robi roznice. Mam sie przegrzewać dla mody? To tak jakbym na wieczorny spacer z psem zakładała szpilki i biale spodnie - wywrotka na trawie murowana, a jakie slady beda ladne.

Też tak uważam - w zimie należy ubierać się grubo, a w lecie mieć jak najmniej na sobie

[foxy123]

Miska widze po avku,ze masz nowa fryzurke i kolorek swiezyBardzo ladnie

Btw- nie ma sie co przejmowac opiniami ludzi,gdyby kazdy mial sie ubierac 'przyzwoicie' to swiat bylby szary i nudny

Wklejam siebie z pozdrowieniami dla moich dziewczynek

[Miśka84]

Napisane przez foxy123

Miska widze po avku,ze masz nowa fryzurke i kolorek swiezyBardzo ladnie

Btw- nie ma sie co przejmowac opiniami ludzi,gdyby kazdy mial sie ubierac 'przyzwoicie' to swiat bylby szary i nudny

Wklejam siebie z pozdrowieniami dla moich dziewczynek

Dzięki

Foxy jak zawsze zrobiła podsumowanie Bardzo sexy wyglądają te szorciki z tymi rajstopkami