zdanie na temat stringów.

[Margarita]

Napisane przez adria21

Nie uwierze tez nigdy, ze zwykle majtki nie odznaczaja sie pod spodniami, nie chodzi o wcinanie sie gumek, lecz o wypuklosc nawet najcienszych szwow - a to jest okropne.

To jeszcze kwestia jak wygladaja te zwykłe majtki Widziałam niedawno kobietkę w obcisłych jasnych spodniach, pod którymi miała koronkowe majteczki, nie stringi. Majteczki przylegały jak druga skóra, koronka delikatnie prześwitywała, żadnych wystajacych szwów. Wyglądało to znacznie bardziej sexy, niż gdyby miała stringi

[Luba]

U mnie jest roznie, zalezy od nastroju. Nosze i stringi i bawelniane i szorty, nie dyskryminuje zadnych majtek.

Ale wiecie co, rozbawily mnie slowa, ze jedne majtki odznaczaja sie pod spodniami a inne nie...
Wy naprawde patrzycie na tylki innych kobiet i obserwujecie, czy im sie majtki odznaczaja?! No ludzie nie dajmy sie zwariowac A coz w tym wlasciwie zlego, ze sie majtki odznaczaja? Majtki to majtki, no przeciez kazdy je nosi i nie ma co udawac, ze nie. I co, jak sie komus majtki odznaczaja to co to znaczy? Ze jest "wiocha" ??? No dajcie spokoj. Majtki sa dla naszej wygody a nie zeby mi spedzaly sen z powiek, czy mi sie pod spodniami odznaczaja.

I zawiadamiam wszystkich, ze jesli to takie wazne, to ja jestem "wiocha", bo nie zwracam uwagi na to czy mi sie gumki odznaczaja czy nie
Tez mi problem...

[agabil1]

Napisane przez Luba

U mnie jest roznie, zalezy od nastroju. Nosze i stringi i bawelniane i szorty, nie dyskryminuje zadnych majtek.

Ale wiecie co, rozbawily mnie slowa, ze jedne majtki odznaczaja sie pod spodniami a inne nie...
Wy naprawde patrzycie na tylki innych kobiet i obserwujecie, czy im sie majtki odznaczaja?! No ludzie nie dajmy sie zwariowac A coz w tym wlasciwie zlego, ze sie majtki odznaczaja? Majtki to majtki, no przeciez kazdy je nosi i nie ma co udawac, ze nie. I co, jak sie komus majtki odznaczaja to co to znaczy? Ze jest "wiocha" ??? No dajcie spokoj. Majtki sa dla naszej wygody a nie zeby mi spedzaly sen z powiek, czy mi sie pod spodniami odznaczaja.

I zawiadamiam wszystkich, ze jesli to takie wazne, to ja jestem "wiocha", bo nie zwracam uwagi na to czy mi sie gumki odznaczaja czy nie
Tez mi problem...

pewnie- chociaż wiemy że to porządny obywatel, bo ma na tyłku gacie

[elsi]

Napisane przez Luba

I zawiadamiam wszystkich, ze jesli to takie wazne, to ja jestem "wiocha", bo nie zwracam uwagi na to czy mi sie gumki odznaczaja czy nie
Tez mi problem...

Ja także Umówmy się, że lubimy "rustykalne" klimaty

Napisane przez agabil1

pewnie- chociaż wiemy że to porządny obywatel, bo ma na tyłku gacie

No ładnie. Nie dość żem wiocha, to jeszcze nieporządna czasem

[lafigue]

Napisane przez Luba

Wy naprawde patrzycie na tylki innych kobiet i obserwujecie, czy im sie majtki odznaczaja?! No ludzie nie dajmy sie zwariowac A coz w tym wlasciwie zlego, ze sie majtki odznaczaja? Majtki to majtki, no przeciez kazdy je nosi i nie ma co udawac, ze nie. I co, jak sie komus majtki odznaczaja to co to znaczy? Ze jest "wiocha" ??? No dajcie spokoj. Majtki sa dla naszej wygody a nie zeby mi spedzaly sen z powiek, czy mi sie pod spodniami odznaczaja.

popieram, popieram i podpisuję się pod tym wszystkimi czterema łapami

ja noszę wszystko, mam zarówno majtki bawełniane, koronkowe, stringi i szorty, zakładam te na które akurat mam ochotę; zwracam uwagę, żeby bardzo się nie odznaczały, ale jak mam akurat ochotę na bawełniane gatki i spodnie, to oczywiście zakładam je i się nie przejmuję; ściśle pilnuję się tylko przy zakładaniu białych majtek pod białe spodnie i spódnice, bo wiem że nawet jeśli ja z bliska w lustrze ich nie zauważę to z daleka będą widoczne

[Gonia]

Napisane przez lafigue

popieram, popieram i podpisuję się pod tym wszystkimi czterema łapami

ja noszę wszystko, mam zarówno majtki bawełniane, koronkowe, stringi i szorty, zakładam te na które akurat mam ochotę; zwracam uwagę, żeby bardzo się nie odznaczały, ale jak mam akurat ochotę na bawełniane gatki i spodnie, to oczywiście zakładam je i się nie przejmuję; ściśle pilnuję się tylko przy zakładaniu białych majtek pod białe spodnie i spódnice, bo wiem że nawet jeśli ja z bliska w lustrze ich nie zauważę to z daleka będą widoczne

Ja noszę tylko i wyłącznie stringi , oczywiście nie mam nic do ,,pełnych" majtochów ale nienawidze, jak sie odznaczają pod spodniami.... wygląda to po prostu okropnie !!!!!

[Luba]

Napisane przez Gonia

Ja noszę tylko i wyłącznie stringi , oczywiście nie mam nic do ,,pełnych" majtochów ale nienawidze, jak sie odznaczają pod spodniami.... wygląda to po prostu okropnie !!!!!

Okropnie to wygladaja tluste wlosy, brudne paznokcie i nie wyczyszczone buty

A pelne majtochy tak samo jak stringory wygladaja normalnie.
To i to jest czescia garderoby, ktora nie powinna obchodzic postronnych osob, chyba, ze jest to nasz partner i je z nas zdejmuje

[Yoolia]

a jeszcze lepiej wyglądaja stringory wystające zza spodni tzw "proca"
niech żyja gacie i szorciki

[moee]

kiedys w latach młodosci nosilam tylko stringi i nie mialam zadnej pary gatek teraz nie wyobrazam sobie ubrac stringow najwiecej mam chyba biodrowek i bokserek moje Tz twierdzi ze zaden tyleczek nie wyglada tak ladnie jak w jakis ladnych koronkowych bokserkach

[Yoolia]

moee - moj TŻ mowi to samo

[agajot]

Ja mimo iż mogę pochwalic się posiadaniem 3 par stringów nigdy nie wyszłam w nich z domu. Poczucie dyskomfortu z ich powodu sprawia, że mam w nosie czy mi się cos odznacza na pupie czy też nie. Mam natomiast trochę inne spostrzeżenie. Mało estetycznie wygląda w stringach widocznych przez jasne spodnie czy sukienkę pupa pozbawiona jędrności i podskakująca przy jednym kroku conajmniej kilka razy. I dla mnie wygląda to dużo bardziej ohydnie niz biale figi odznaczające się na ciele.

[odszczepieniec]

Napisane przez Anuska77

Stringi są wąziutkie i ciągle się przesuwają, co powoduje automatycznie przenoszenie bakterii z "miejsca tylnego do przedniego" i to się dzieje mimo dobrych jakościowo stringów.

bleeeh. miedzy innymi dlatego nie lubie i nie nosze stringow. jestem zdecydowanie na NIE dla takiej bielizny.

[Fronka]

Napisane przez Luba

U mnie jest roznie, zalezy od nastroju. Nosze i stringi i bawelniane i szorty, nie dyskryminuje zadnych majtek.

Ale wiecie co, rozbawily mnie slowa, ze jedne majtki odznaczaja sie pod spodniami a inne nie...
Wy naprawde patrzycie na tylki innych kobiet i obserwujecie, czy im sie majtki odznaczaja?! No ludzie nie dajmy sie zwariowac A coz w tym wlasciwie zlego, ze sie majtki odznaczaja? Majtki to majtki, no przeciez kazdy je nosi i nie ma co udawac, ze nie. I co, jak sie komus majtki odznaczaja to co to znaczy? Ze jest "wiocha" ??? No dajcie spokoj. Majtki sa dla naszej wygody a nie zeby mi spedzaly sen z powiek, czy mi sie pod spodniami odznaczaja.

I zawiadamiam wszystkich, ze jesli to takie wazne, to ja jestem "wiocha", bo nie zwracam uwagi na to czy mi sie gumki odznaczaja czy nie
Tez mi problem...

Kurcze, w sumie masz rację. Ja też czasami nie przejmuję się że widać mi linię majtek, ale tylko w dżinsach. Jakoś nie mogę się przemóc i załozyć "widoczne" majtki do materiałowych eleganckich spodni. Ale jak tak czytam Twoje słowa, to myślę że kurczę pieczone nikogo to nie powinno obchodzić czy mi się coś odcina czy nie! Chyba sama przestanę się tym prezejmować.
A co do patrzenia na tyłki innych babek - patrzę, o zgrozo! bo lubię czasem zerknąć na zgrabną kobiecą pupę

[Smok]

Napisane przez Luba

U mnie jest roznie, zalezy od nastroju. Nosze i stringi i bawelniane i szorty, nie dyskryminuje zadnych majtek.

Ale wiecie co, rozbawily mnie slowa, ze jedne majtki odznaczaja sie pod spodniami a inne nie...
Wy naprawde patrzycie na tylki innych kobiet i obserwujecie, czy im sie majtki odznaczaja?! No ludzie nie dajmy sie zwariowac A coz w tym wlasciwie zlego, ze sie majtki odznaczaja? Majtki to majtki, no przeciez kazdy je nosi i nie ma co udawac, ze nie. I co, jak sie komus majtki odznaczaja to co to znaczy? Ze jest "wiocha" ??? No dajcie spokoj. Majtki sa dla naszej wygody a nie zeby mi spedzaly sen z powiek, czy mi sie pod spodniami odznaczaja.

I zawiadamiam wszystkich, ze jesli to takie wazne, to ja jestem "wiocha", bo nie zwracam uwagi na to czy mi sie gumki odznaczaja czy nie
Tez mi problem...

przyłączam się do wiochy.

Ludzie to mają problemy - zwracać uwagę na takie głupoty.

[mar_go]

A ja lubię stringi

Też mam krągłą pupę, która na zwykle majtki działa jak siła "dośrodkowa", więc skoro mam mieć majtki między pośladkami, to wolę żeby to było jak najmniej materiału Ale w mojej szufladzie są też proste bawełniane figi na pewne dni i ostatnio kilka par szorcików - koronkowych i bezszwowych a nawet bawełnianych - w ostatnią zimę stwierdziłam że stringi przy kilkunastostopniowym mrozie, to jednak nie jest żaden komfort
Także w tym temacie panuje pełna demokracja, choć ręce rano odruchowo kierują się w stronę tych najmniejszych kawałków materiału No lubię i już....

A co do zwracania uwagi na "cudze" szwy... hmm choć tu się przyznałam jaką bieliznę lubię i noszę, to na ulicy czy w pracy a nawet na imprezie wolę tę informację zostawić dla siebie... Na obce pupy czasem zaś zdarza mi się spojrzeć, ale nie zwykłam drżeć z obrzydzenia czy oburzenia w związku ze szwem przecinającym pupę... Czy praworządny, porządny czy nierzadny obywatel ma pełną wolność wyboru fasonu majtek....

Lub też ich braku (bo ja ta nierzadna i czasem majtek nie nosze wcale)

[Momo]

Odznaczające się majtki też mi nie przeszkadzają.Gorzej jeśli z dwóch półdupków robią cztery
Ja wolę dwa - dlatego noszę stringi

[pomerania11]

A moim zdaniem w przypadku spodni jasnych i cienkich (typowo letnich) o wiele estetyczniej wygląda pupa pokryta super dopasowanymi elastycznymi majteczkami (wcale nie muszą sie odznaczac jakies gumki, od lat nie widziałm majtów z gumkami, tylko najczesciej bezszwowe, bądz delikatnie obszyte) niż dwa podskakujące pod prześwitującym materiałem posladki w stringach, nawet jak sa zgrabne i jędrne, to po prostu wygląda to bardzo prowokacyjnie. Moj tyłek jest dla mnie i dla mojego TZ, i nie musi go oglądać pół miasta. Również prześwitujące pod spodniami koronkowe majty nie są dla mnie estetyczne. Majtki maja spełniać swoją rolę - podtrzymywac naszą pupę i osłaniać ją - i nie widzę w tym nic obleśnego, nieestetycznego (no chyba ze ktos sie zatrzymał w epoce barchanów). A już pod dzinsami - to wogóle nie widac czy sie cos odznacza czy nie, wiec uważam pewne opinie tutaj wyrażone za zbyt drobiazgowe.

[MANKA75]

A ja do tej pory nosiłam tylko stringi i niestety przez nie nabawiłam sie hemoroidów i niestety musialam przeprosic majtoszki.Ale jest w nich o wiele wygodniej a zima na pewno cieplej.

[madie]

Ja również miałam taki czas, że na codzień nosiłam stringi i tylko stringi Którejś zimy zaczęłam jednak nosić bawełniane majteczki i tak już zostało. Mam też takie z dodatkiem koronki, bo lubię mieć na sobie ładną bieliznę, ale ze stringów zrezygnowałam prawie zupełnie.
Jestem podatna na wszelkie infekcje teraz zdarzają się naprawdę sporadycznie. Natomiast kiedy nosiłam stringi miałam z tym dużo większy problem
Poza tym źle znosiłam stringi koronkowe czy też elastyczne. Wolę bawełniane majteczki, szczególnie, że teraz prócz zwykłych bawełnianych majtasów można kupić i takie bardziej sexy

[201608040942]

to widze ze ja tez wiocha heheh. Przyznam sie wam ze mam pare majtek gdzie gumki sa delikatne i sie w posladki nie wcinaja i nie robia z nich 4 posladkow. Takie majtki chcialabym miec wszystkie, ale... tak juz jest ze wszystkiego miec nie mozna. Dzis znow kupilam sobie majtki, oczywiscie bawelniane i chodz w sklepie wygladalo, ze gumki sa bardzo uciegliwe i delikatne, to jednak w cialko sie lekko wrzynaja i pewnie w dopasowanych spodniach kazdy bedzie widzial, gdzie mam linie majtek na pupie. Do tej pory mi to nie przeszkadzalo, jak wy mi zwrocilyscie na to uwage, ale ze strony estetycznej, bo ogolem to mi przeszkadzalo, bo mam zylaki i popekane nyczynka i wole zeby nic mi nie uciskalo bo limfa ma utrudniony odplyw i sprzyja to robieniu sie zylakow. ALE w "te dni" to lubie bardzo dopasowane majtki i niech mi sie wrzyna i robi 4 puldupki. Wtedy jest mi wszystko jedno, czuje sie komfortowo jak podpaska siedzi na swoim miejscu a nie lata w te i we w te jak majtki

[bergamia]

Napisane przez Smok

No właśnie, de gustibus non est disputandum, ale swoje opinie wyraziłaś dość dosadnie, mi np. nie było przyjemnie po ich przeczytaniu, zwłaszcza, że nosze tylko spodnie, a pod nimi o zgrozo!!! zwykłe gacie. Spodnie nie muszą być obcisłe, uwierz mi, nosze rozmiar 42, więc raczej nie mam obcisłych spodni i nie widac mi majtek spod nich. A tak serio to w ogóle mi to nie przeszkadza. Widać, nie każdy ma takie problemy.

Podpisuję się pod Twoim postem Smoczku, mi również jakoś tak dziwnie się zrobiło, tym bardziej, że podpowiadałam jak wybierać bieliznę która nie odznacza się po ubraniem.Raczej nie noszę obcisłych spodni, a bielizne dobieram tak, aby była jak najmniej widoczna i kolorystycznie i "fasonowo". Po wypowiedzi Adrii21 poczułam się tak jakby mój sposób noszenia bielizny polegał na zakładaniu jej na spodnie

[jarek35]

Pozwolcie ze zabiore głos w dyskusji.Na poczatek winien jestem wam kilka zdan wyjasnienia.Nie jedna z was pomysli co facet moze miec do pwiedzenia w temacie stringów?pewnie bedzie to sexistowski meski punkt widzenia?.Otóz drogie Panie kilka lat miałem swój sklep z bielizną i stałem w nim za ladą.Nie raz i nie dwa kobiety prosiły mnie o rade a takze chciały znac mój punkt widzenia,takze w temacie stringów.Tyle tylko że ja nie jestem typowym facetem gdyz typowy facet zwykle sie ślini na samą myśl o kobiecie w stringach.Ja wychodze z załozenia ze nie na kazdej z was stringi dobrze wygladają a co za tym idzie nie każda moze i powinna je nosić.Każda Pani o umowmy sie nieco większych rozmiarach niż te tzw standardowe wie jakie to trudne kupić ładną bielizne w tym też i majtki.Możliwe ze ie jedna chciała by mieć stringi w swojej bielizniarce ale na nią konretnie brak jest w salonach z bielizną tego typu majteczek.Druga rzecz to tzw odbiór wizualny,jesłi kobieta nosi rozmiar wiekszy niż 46 i ma wystajacy brzuch,to każdy rodzaj majtek po prostu na niej sie zwija a stringi w szczególnosci.I rzecz trzecia to tzw odczucie wzynania sie paseczka ,same kobiety mówiły mi ze czują z tego powodu duży dyskomfort.Dla Pań które marzyły i marzą o stringach zawsze proponowałem wysoko wyciete figi typu tanga.Mnie osobiscie bardzo podobaja sie też szorciki z koronki.Licze ze was nie zanudziłem i ze zechcecie sie ze mna podzielic swoimi uwagami.

[nineczka]

pewnie juz to ktoras napisala..ale jesli nie, to ja powiem, ze najwazniejsze aby stringi nie byly za male!! bo wtedy sa niewygodne. Stringi powinny byc rozmiar wieksze niz normalne majtki.

[kropka75]

Gusta gustami, ale ta krytyka majtek zaznaczonych pod spodniami to chyba taka trochę przesadzona jest.

Jedyną rzeczą, która mnie razi w tym temacie są jasne (zwykle białe) spodnie pod którymi wydać babcine majciory lub za małe majtki robiące (jak to już ktoś wyżej pięknie napisał) z dwóch pośladków cztery.
Reszta mnie nie obchodzi.

Ja sama mam stringów trzy pary, ale ich nie noszę. Bóg mi świadkiem, że próbowałam. Ale bez względu na rozmiar i krój włążą mi w doopę.
Kolejna kwestia - lubię nosić higieniczne wkładki, a to w stringach nie jest możliwe. Wkładki do stringów to jakaś niewyobrażalna pomyłka - nie wiem kto to wymyślił, ale noszenie tego to katorga nie z tej ziemii.

Co do garderoby i efektu majciorów... Nie noszę białych spodni, a jedyne portki, które mogą być autentycznie przyklejone do mojego zadka (w sensie bardzo przylegające) to jeansy, pod którymi nie widać miękkich szwów. Poza tym noszę zwykle niskie szorty, które raz, że nie wystają u góry, to jeszcze nie mają gumek przy nogawkach, więc układają się miękko przy dole pośladka, nie odznaczając się wcale i nie przecinając tyłka na kawałki.

[Lewek]

jak można nosić coś co się wbija w tyłek????????? Nie mam pojęcia, robiłam kilka podejść - no nie da rady. W OSTATECZNOŚCI jestem w stanie je założyć, jeśli jakiś ciuch tego wymaga. Dla mnie najwazniejsza w ubiorze jest - WYGODA. A stringi żadną miarą wygodne nie są. Moim skromnym zdaniem Ale ładnie wyglądają na pupie Obcej pupie

[Asia31]

Napisane przez Luba

Okropnie to wygladaja tluste wlosy, brudne paznokcie i nie wyczyszczone buty

A pelne majtochy tak samo jak stringory wygladaja normalnie.
To i to jest czescia garderoby, ktora nie powinna obchodzic postronnych osob, chyba, ze jest to nasz partner i je z nas zdejmuje

podpisuje sie

[lemoorka]

Nie nosze stringów bo hmmm kojarza mi się z bezguściem. Nie mówie tu, że kazdy kto nosi stringi to bezguście. Ale mam ciagle pewien widok przed oczami...Było to na egzmainie, siedziała przezde mną dziewczyna. Typ osoby, która ma duzy apetyt Dość, że miała przeswitujaca bluzke z wielkim dekoltem, to jescze miniówa i wystajace stringi i wielka hmmm częśc siedzaca tejże osoby.
Pan doktor nie mógł sie powtrzymac by popatrzyc na jej powierzchnie oddychająca i czarne koronkowe stringi.
Niesttey dośc często widze taki żałosny widok. Stringi trzeba wiedziec jak ubrac i do jakich rozmiarów.
Poza tym nasuwa mi się tez mała dygresja, aby czasmai uzywac lnianych koronkowych halek pod prześwitująca bluzke. Bo wyglada nieestetycznie jak przeswituja sutki.

Ale mam schizy

[m.a.r.t.a]

Napisane przez lemoorka

(...)Niesttey dośc często widze taki żałosny widok. Stringi trzeba wiedziec jak ubrac i do jakich rozmiarów.
(...)

Sądze podobnie, krzywie sie na widok idącej po ulicy dziewczyny (przeważnie to młode niewiasty) którym galoty ze spodni wystają,wątpie żeby o tym nie wiedziały.Może to ich sposób na kuszenie?W takim razie życze powodzenia.
Osobiście lubie zarówno stringi, jak i nieco głebsze koronkowe czy bawełniane majtki.To jakie dziś założe zależy od tego co ubiore, czy mam okres itp.
Tak szczerze mówiąc mam tyle gatek w szufladzie(niektóre na specjalne okazje ) a w większości wogóle nie chodze..

[Nataniella]

Mam cztery pary stringów i niestety... jak do tej pory nie mogę się do nich przekonać... miałam je na sobie tylko raz i ciągle wydawało mi się, że powinnam coś TAM poprawić, wyciągnąć, przesunąć. Istny koszmar

Byc moze, za jakiś czas, jeszcze do nich wróce. Jak na razie wolę wygodne bawełniane majteczki

[Momo]

Napisane przez m.a.r.t.a

Sądze podobnie, krzywie sie na widok idącej po ulicy dziewczyny (przeważnie to młode niewiasty) którym galoty ze spodni wystają,wątpie żeby o tym nie wiedziały.Może to ich sposób na kuszenie?W takim razie życze powodzenia.
Osobiście lubie zarówno stringi, jak i nieco głebsze koronkowe czy bawełniane majtki.To jakie dziś założe zależy od tego co ubiore, czy mam okres itp.
Tak szczerze mówiąc mam tyle gatek w szufladzie(niektóre na specjalne okazje ) a w większości wogóle nie chodze..

Niestety,ale wiele młodych dziewcząt uważa,że wystająca "proca" z nad paska spodni - jest sexi
Każdą bieliznę trzeba umieć nosić.
Ja polubiłam stringi