Zaczynam Swoją Walkę - Chce się pozbyć 35kg! 7.04.2010r.

[rozowaagus8888]

Data rozpoczęcia diety/zmiana nawyków żywieniowych -
- w dniu Moich urodzin 23
-czyli 7.04.2010r

Waga obecna - 99,7kg.

Wzrost - 1.76cm.

Cel - pozbyć się 35 kilogramów!

Zmiana - Mniej Żarła - Więcej Ruchu!

Zdrowe odżywianie i zacznę ćwiczyć co pomoże mi schudnąć.

Dlaczego chce schudnąć? - ponieważ zaczynam mieć problemy ze zdrowiem, to po pierwsze.

A po drugie chciałabym ładnie wyglądać, i nie martwić się, że nie dostane na siebie wymarzonej bluzki czy spodni... To chyba najbardziej boli.

Pozbycie się tej ogromnej liczby kilogramów było by jednym z najważniejszych moich marzeń...
Będę starała się opisywać moje poczynania.

Pozdrawiam Aguś

[loverek]

Przyłączam się

moja waga 95
wzrost 168

cel- narazie 20 kg.

Dodam, że schudłam w tamtym roku z wagi 115, więc doświadczenie jakieś posiadam i chętnie się z nim podzielę

Trzymam kciuki za siebie i za Ciebie )

Wszystkiego najlepszego ))

[rozowaagus8888]

Napisane przez loverek

Przyłączam się

moja waga 95
wzrost 168

cel- narazie 20 kg.

Dodam, że schudłam w tamtym roku z wagi 115, więc doświadczenie jakieś posiadam i chętnie się z nim podzielę

Trzymam kciuki za siebie i za Ciebie )

Wszystkiego najlepszego ))

Dziękuję
To podziel sie jak wtedy tyle schudłaś?
Jakim sposobem?

[loverek]

Tak dokładnie nie pamiętam ale zmieniłam styl życia, regularne posiłki, jadłam twarożki, ciemny chleb, płatki owsiane na mleku, warzywa...
jedyną przekąską na jaką sobie pozwalałam były chrupki ryżowe o różnych smakach...
dużo jeździłam na rowerze stacjonarnym, zdarzało się, że półtora godziny dziennie ale w częściach, do tego robiłam sobie takie leniwe brzuszki, podnosząc tylko głowę do góry.
Na szczęście ja w ogóle nie czułam się głodna, nie chciało mi się słodyczy.

Gdy zakładałam spodnie, w które się nie mieściłam od kilku lat byłam tak podbudowana, że chudłam dalej.

Oczywiście zaczęłam znowu jeść, i przytyłam ok 8 kg od tamtego czasu (przestałam się odchudzać w lipcu) ale z takim obżarstwem się nie dziwie.
Zajęło mi to tak mniej więcej 3 miesiące...
może teraz też tak szybko pójdzie

Dodam, że prowadziłam dzienniczek wymiarów i to też było bardzo motywujące, w biodrach zniknęło mi 20 cm...

[majcia00]

Ja również z wami mi zostało jeszcze 23kg. Ostatnio przybyło mi 3 kg bo sobie trochę dietę odpuściłam ale dziś rano obudziłam się z myślą że dosyć tego bo wcale nie czuję się lepiej przez zaspokajanie zachcianek jedzeniowych a wręcz przeciwnie.
Więc piękne panie do dzieła

[loverek]

Napisane przez majcia00

Ja również z wami mi zostało jeszcze 23kg. Ostatnio przybyło mi 3 kg bo sobie trochę dietę odpuściłam ale dziś rano obudziłam się z myślą że dosyć tego bo wcale nie czuję się lepiej przez zaspokajanie zachcianek jedzeniowych a wręcz przeciwnie.
Więc piękne panie do dzieła

podziel sie jeszcze z nami swoja wagą i wzrostem )

dobry pomysł z wypisaniem swoich wymiarów też to poźniej uczynię

[rozowaagus8888]

35 kg- brzmi tragicznie
Najbardziej boje się tego co zwykle - braku utraty kg...

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Boję , że sobie nie poradze.... że polegne jak zawsze...

[loverek]

Nie mozna juz sie bac na poczatku, trzeba wierzyc.
Pomysl ze jak schudniesz bedziesz mogla w koncu kupic na siebie super ubrania
nie bedziesz miec waleczkow czy cos

jak chcesz to wygadaj sie, ja chetnie Cie poczytam. Ja np mam okropne rozstepy na calym ciele(brzuch az do piersi, ramiona po wewnetrzej stronie, piersi) i wiem ze nigdy nie zaloze bikini czy cos, boje sie, ze skora na brzuchu mi bedzie wisiec ale w koncu nago nikt mi nie bedzie kazal chodzic...

Pomysl, ze nie masz tak najgorzej

I nie zakladaj sobie od razu tych 35 kilo. Ja od wagi poczatkowej 115 powinnam schudnac ponad 50...gdybym o tym myslala to bym w zyciu nie schudla.
Widzisz schudlam, jadlam normalnie i teraz znowu sie bede odchudzac. Nie czuje ze tamto odchudzanie bylo meką...nie zawsze odchudzanie musi byc w jednej lini, u mnie mija rok od tamtego odchudzania.
Najwazniejsze, ze nie przytylam wszystkiego i jeszcze cos z tego odchudzania zostalo

ja dzisiaj juz zgrzeszylam wiec dopiero od jutra sie odchudzam

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez rozowaagus8888

35 kg- brzmi tragicznie
Najbardziej boje się tego co zwykle - braku utraty kg...

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Boję , że sobie nie poradze.... że polegne jak zawsze...

I znowu ta sama spiewka, najpierw super motywacja, a pozniej dolek. Moze najpierw sie porzadnie zmobilizuj?
Ja mam do zrzucenia wiecej niz 35kg (kazdy bardziej rozsadny czlowiek wyliczy ze te 0,25x=13,2 wiec x = 52). 2,5, slownie DWA I PÓŁ tygodnia waga mi stala. A teraz? Znowu leci w dol.
Wiec zastanow sie porzadnie, czy 35kg brzmi tak strasznie w porownaniu z 52kg.
A i tak od tych 52kg czeka mnie 10 jeszcze (wychodze z patologicznej otylosci wtornej), ale to juz zostawie na "doszlifowanie" czyli 3kg na miesiac, 2kg na miesiac...

I moze teraz dostane ostrzezenie, ale ty masz do zrzucenia jedyne 35kg. Jakbys sie zawziela, faktycznie by Ci zalezalo to juz prawie polowe mialabys za soba, bo na dietetyce zjawilysmy sie w podobnym czasie.

[loverek]

A ja schudlam sama i nie czytalam zadnych forum, nie gadalam z nikim...sama po prostu.
Nie wiem co oznaczaja te wyliczenia w ostatniej wypowiedzi nie znam sie.
chetnie sie dowiem.

Ja mam motywacje i sie nie poddam.

Chyba i tak juz mam sie czym pochwalic

[2xmagdax2]

Ja również dołaczam się do was

Wzrost: 170cm
Waga: 62.5 kg

Na diecie jestem już 2 lata ;] W tedy ważyłam 74 kg.
Trzymam za was kciuki trzeba jakoś wygladać w wakacje ;]

Mój cel:
*55kg
*wyrzeźbić ciało
*czuć się pięknie

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez loverek

A ja schudlam sama i nie czytalam zadnych forum, nie gadalam z nikim...sama po prostu.

Ja niestety badz stety potrzebuje pomocy lekarza, z otyloscia borykam sie doslownie od urodzenia (wczesniak 6,5mies 4,5kg). Sama, bez lekarza i lekow nie schudne, jest to niemozliwe przy moim typie otylosci.

Nie wiem co oznaczaja te wyliczenia w ostatniej wypowiedzi nie znam sie.
chetnie sie dowiem.

Z mojego podpisu wyliczenia, ze schudlam 13,2kg, i jest to 25,38% wagi jaka jeszcze mi zostala do zrzucenia.

Ja mam motywacje i sie nie poddam.

Chyba i tak juz mam sie czym pochwalic

A ja o Tobie nie mowilam Gratuluje zrzucenia kg.

[mkopi]

Cześć Dziewczyny, fajnie że dzisiaj zaczynacie walkę. Ja również postanowiłam zrzucic kilka zbednych kilogramów więc chętnie przyłączę się do grupy.
Planuję pozbyc się około 15 kg, które zostały mi po trzeciej ciąży. Niestety nie jest to juz takie proste. Fakt jest taki że nigdy nie byłam szczuplutka filigranową kobietką ale bywały lepsze czasy... teraz ważę 83 kg przy wzroście 166 L.
Mam nadzieję zarazić się optymizmem od Loverka (gratuluję) bo ostatnio oprócz zbędnej ilości tłuszczu jestem jeszcze w paskudnym „dole”.
Ja postanowiłam skorzystac z diety redukcyjnej sporządzonej przez Centrum leczenia Otyłości z Krakowa (mogę wysłać na e-mail). Nie będę przyrządzać posiłków jakie są w niej zaproponowane ale z pewnością będę trzymać się zasad jakie narzuca ta dieta. Wiem od znajomych, którzy ja stosowali, że jest bardzo skuteczna. Zobaczymy...
Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam serdzecznie...

[frywolna franka]

Napisane przez mkopi

C
Ja postanowiłam skorzystac z diety redukcyjnej sporządzonej przez Centrum leczenia Otyłości z Krakowa (mogę wysłać na e-mail). Nie będę przyrządzać posiłków jakie są w niej zaproponowane ale z pewnością będę trzymać się zasad jakie narzuca ta dieta. Wiem od znajomych, którzy ja stosowali, że jest bardzo skuteczna.

hm skuteczna jest. Ale dla mnie nie do wytrzymania było, że miałam zero owoców w jadłospisie i chleb 3 razy dziennie....
Trzymam kciuki dziewczyny, też jak zwykle walczę

[loverek]

ja poprosze tą dietke loverek19@o2.pl

zazdroszcze i tak Twojej wagi! chcialabym miec z przodu 8

Dziewczyne a jak wasze ciała? bedziecie sie smarowac, kremowac itp?

[rozowaagus8888]

Napisane przez mkopi

Cześć Dziewczyny, fajnie że dzisiaj zaczynacie walkę. Ja również postanowiłam zrzucic kilka zbednych kilogramów więc chętnie przyłączę się do grupy.
Planuję pozbyc się około 15 kg, które zostały mi po trzeciej ciąży. Niestety nie jest to juz takie proste. Fakt jest taki że nigdy nie byłam szczuplutka filigranową kobietką ale bywały lepsze czasy... teraz ważę 83 kg przy wzroście 166 L.
Mam nadzieję zarazić się optymizmem od Loverka (gratuluję) bo ostatnio oprócz zbędnej ilości tłuszczu jestem jeszcze w paskudnym „dole”.
Ja postanowiłam skorzystac z diety redukcyjnej sporządzonej przez Centrum leczenia Otyłości z Krakowa (mogę wysłać na e-mail). Nie będę przyrządzać posiłków jakie są w niej zaproponowane ale z pewnością będę trzymać się zasad jakie narzuca ta dieta. Wiem od znajomych, którzy ja stosowali, że jest bardzo skuteczna. Zobaczymy...
Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam serdzecznie...

ja też poproszę rozowaagus888@wp.pl

[mircia14]

Ja również, może wykorzystam niektóre przepisy
mirkaluk@o2.pl

[Elfia4]

Dieta z chlebkiem dla kogos kto siedzi pół dnia w biurze... intrygujące poproszę na elfia4@gazeta.pl
Ślicznie dziekuję za fatygę
Ja do bikini powinnam zrzucić z 5 kg, czyli zimową oponkę i bioderka.

[Tuska100]

Bardzo prosze też o dietę z " chlebkiem " z Centrum leczenia Otyłości. Mam do zrzucenia 15- 20 kg. Moja waga to 71 kg wzrost 160cm, chciałabym osiągnąć wagę 55 kilo do lipca, i mam nadzieję że to jest realne. Fakt iz kilka ładnych lat temu ( dokładnie 8 lat temu) w ciągu jednego miesiąca pozbyłam się 11 kilogramów, i zaznaczam że nie nastąpił efekt jojo, wage utrzymałam bez wisiłku 4 lata, ale potem ciąża ...no i teraz po kilku latach znów odchudzanie. Życzę wszystkim zaczynającym walkę z kilogramami dużo sukcesów

[mkopi]

Napisane przez Tuska100

Bardzo prosze też o dietę z " chlebkiem " z Centrum leczenia Otyłości. Mam do zrzucenia 15- 20 kg. Moja waga to 71 kg wzrost 160cm, chciałabym osiągnąć wagę 55 kilo do lipca, i mam nadzieję że to jest realne. Fakt iz kilka ładnych lat temu ( dokładnie 8 lat temu) w ciągu jednego miesiąca pozbyłam się 11 kilogramów, i zaznaczam że nie nastąpił efekt jojo, wage utrzymałam bez wisiłku 4 lata, ale potem ciąża ...no i teraz po kilku latach znów odchudzanie. Życzę wszystkim zaczynającym walkę z kilogramami dużo sukcesów

Tuska, podaj swój adres e-mail to prześlę Ci dietkę redukcyjną.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez loverek

ja poprosze tą dietke loverek19@o2.pl

zazdroszcze i tak Twojej wagi! chcialabym miec z przodu 8

Dziewczyne a jak wasze ciała? bedziecie sie smarowac, kremowac itp?

Ja jakoś nigdy nie próbowałam wklepywania w swoje ciało kremów odchudzających. Nie za bardzo wierzę w te metodę. Jedyne co dla mnie ma sens to peeling (polecam Iwolang, polski produkt na bazie soli Iwonickiej z woskiem - trudno zdobyć poza Iwoniczem ale warto poszukać).

[Tuska100]

bardzo przepraszam juz podaję tominex2@wp.pl i z góry dziękuję

[rozowaagus8888]

Co dziś zamierzacie zjeść w swojej diecie?
I w ogóle co jadacie od kiedy jesteście na diecie?
Co wam najwięcej radości sprawia...?

[holika]

to ja tez sie dolaczam ,dzis moj pierwszy dzienMoja waga to 78,a wzrost 167.Zaczelam diete proteinowa.

[loverek]

Dzis pierwszy dzien

na czczo łyk wody
za chwilke zgotuję sobie płatki owsiadane z otrębami na szklance mleka
Na przekaske jakies jabłko.
Obiad kasza jęczmienna perłowa bez niczego..
Podwieczorek moze kisiel bez cukru? budyń?
Kolacja jeszcze nie wiem
DO tego rowerek stacjonarny i moze na poczatek 10 kilometrów.

Kto na pewno odchudza sie razem z nami??
Prosze wyrazić swoją stanowczą cheć i podac wymiary!

Dziewczyny będziemy sie wspierac musi sie udac !!

[holika]

Napisane przez loverek

Dzis pierwszy dzien

na czczo łyk wody
za chwilke zgotuję sobie płatki owsiadane z otrębami na szklance mleka

bardzo sycący posiłek.

Na przekaske jakies jabłko.

Obiad kasza jęczmienna perłowa bez niczego..

Podwieczorek moze kisiel bez cukru? budyń?

Obiad jeszcze nie wiem

Kto na pewno odchudza sie razem z nami??
Prosze wyrazić swoją stanowczą cheć i podac wymiary!

Dziewczyny będziemy sie wspierac musi sie udac !!

ja na bank sie piszeprzyjmiecie mnie?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez loverek

Dzis pierwszy dzien

na czczo łyk wody
za chwilke zgotuję sobie płatki owsiadane z otrębami na szklance mleka

bardzo sycący posiłek.

Na przekaske jakies jabłko.

Obiad kasza jęczmienna perłowa bez niczego..

Podwieczorek moze kisiel bez cukru? budyń?

Obiad jeszcze nie wiem

Kto na pewno odchudza sie razem z nami??
Prosze wyrazić swoją stanowczą cheć i podac wymiary!

Dziewczyny będziemy sie wspierac musi sie udac !!

E... swietnie. Moze jakies bialko?

Napisane przez rozowaagus8888

Co dziś zamierzacie zjeść w swojej diecie?

Na sniadanie kanapki (100 gram chlebka) z dwoma rodzajami serka i chuda wedlinka (niestety pozno wstalam, pozno wzielam leki ktore musze wziac na czczo i odczekac 40 minut zanim cos zjem, wiec kanapki sobie stoja i czekaja, bo jeszcze jakies 15 minut ), na drugie sniadanie serek wiejski z warzywami (moze musli z jogurtem), na obiad pewnie indyk duszony z warzywami, na podwieczorek zaszaleje i zjem serka wiejskiego, badz cos z jajkiem (o jajko! sprawdze mozliwosci mojej nowej patelni, jajko z pomidorkiem i cebulka... jajeczniczka z pomidorkiem i cebulka z... jednego, dwoch? jajek) na kolacje pewnie bedzie salatka z tunczyka.
Doczlapie sie dzisiaj w okolice 1400kcal (jem miedzy 1300-1400)

I w ogóle co jadacie od kiedy jesteście na diecie?

Z mies: kurczakos, indykos
z ryb: wszelakie ktore mi smakuja lista krotka makrela, mintaj, losos tunczyk,
z warzyw: wszystkie poza kukurydza i ziemniakami, brukselki przelknac nie moge wiec tez poza nia :P
straczkowe: jakie wpadna,
owoce: jakos banany mi przez gardlo przechodza, no i sliwki, reszta jest za slodka, orzechy: pistacje, nerkowce, migdaly,
nabial: wiejskie, roznorakie niskotluszczowe, kanapkowe o obnizonej zawartosci tluszczu, jajka, jogurty naturalne, kefiry,
kasze i inne: ryz brazowy, kasza gryczana, makaron pelnoziarnisty
soki: wszelkie bez cukru i "syropu glukozowofruktozowego", warzywne
uzywki: czarna herbata do sniadania,
substancje slodzace: tagatoza...
Wychodzi to samo co przed dieta, ale mniej w kaloriach, a no i czerwone mieso (tylko chudziutki srodkowy schab) bardzo, bardzo, bardzo okazjonalnie, ze wzgledu na watrobe

Co wam najwięcej radości sprawia...?

Poranne kanapki i salatka z makreli :P

[loverek]

Dziewczyny moze nie bedziemy sie tak czesto cytowac?
Będzie tu wtedy na wątku bardziej przejrzysto....nie wiem moze sie przyzywczaję ale z racji tego, ze to mój pierwszy uczęstniczący watek strasznie mnie denerwuja te cytaty
trzeba przewijac i przwijac


Ja to nie mam za bardzo kasy, zeby sobie tak diete urozmaicac
jestem wegetarianka do tego i miesa nie jadam a ryby to juz w ogole feeeee ;]
To na kolacje zjem serek wiejski z pomidorkiem.

[milkag]

Czesc dziewczyny. Ja równiez od jutra chce zaczac moja walke z nadwaga ale jakos nie potrafie zebrac sie w sobie ;( A Wy mnie najlepiej zrozumiecie ;P Mam 20 lat, 174 cm wzrostu i 81 kg. Moim marzeniem jest miec 70 Kiedys (okola 5 lat temu) mialam 90 kg i schudlam do 72. No i przytyło mi sie z powrotem 9 kg ;( Ale to przez to, że jestem strasznym obrzartuchem ;( Nie moge życ bez słodyczy... Bardzo zalezy mi na tym, żeby schudnac do początku czerwca bo idę na wesele... Chociaz 5 kg Oj, ale było by super...

P.S. Moge również prosic o tę cudowna dietkę. to mój mail: milenag1990@o2.pl

[Tuska100]

Zaczynam sie odchudzać NA PEWNO !!! Mam nadzieję że razem bedzie nieco lżej
Poniżej wymiary straszne

talia- 90
biodra-115
udo -67
pod biustem- 90

Moja dieta to przede wszystkim 1000 kalorii ( przynajmniej na razie ), odtłuszczone mleko, płatki, chuda wędlina, twarożek, wrzywa i owoce, zero słodyczy które uwielbiam, zero pizzy itp. mam nadzieję że wytrwam. Mam zamiar tez biegać i troszkę ćwiczyć

[Nikula5]

Hejka ja też dołączam startuje od jutra Mam 29 lat , 172 wzrostu i 82 kg no i pociążowy brzuszek pomimo tego,że synek ma już 8 msc. Niestety w ciąży miałam cukrzycę i po porodzie troszkę "rzuciłam się na zakazane rzeczy"
Jakieś specjalnej diety nie planowałam, ale może skuszę sie na tę redukcyjną z Krakowa?
mo-nika81@wp.pl

Poza tym od jutra bieganie ( ciężko będzie ...ale mam fachowca w domu , biega maratony więc pomoże) no i pilates i areobic.
Na basen nie mam odwagi jeszcze - chciałabym do września zrzucić 15 kg a jakby się udało 20 to bym była w siódmym niebie Wracam do pracy i chce wyglądać normalnie.
Moją słabością są słodycze , pepsi i sery pleśniowe