2002-12-06, 10:35 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Podróbki perfum
Dziewczyny,tak sobie czytam i czytam i myslę, czy wszystkie (no większość) z Was kupuje tylko perfumy firmowe nie podróby...???
Ja sama kocham perfumy ponad życie i mam kilka na prawdę niezłych kupionych na bezcłówce okazyjniej i taniej...czasami jednak skuszę się na podróbę...jak to jest z Wami..??? Co myslicie o podróbach?? |
2002-12-06, 17:53 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: PERFUMY...
Witam
Ja bardzo chetnie kupuje podroby jesli rzeczywiscie sa podobne do oryginalu glownym powodem dla ktorego kupuje podroby jest kasa . pozdro linka |
2002-12-06, 18:55 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: PERFUMY...
nigdy nie kupiłam podróby
uważam, że nawet niezamożne osoby mogą sobie pozwolić na wydatek raz na rok-2 lata i kupić coś dobrego na przykład ja - biedna studentka, hihi oryginały naprawde długo pachną i na długo starczają pamiętam, że przy pierwszym flakonie byłam tym zaskoczona. |
2003-02-09, 10:04 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 132
|
Rozlewnia perfum?
Cały czas zastanawiam się czy te "rozlenie" to lipa. Czy w tych butlach są te same podróbki śmierdzące tylko spirytusem i czymś nieokreślonym co nadaje się do "czyszczenia szybki w komórce"?A może pani która sprzedaje te wyjątkowe okazje w próbkach ma prawdziwe perfumy dla zachęty a w rzeczywistości kupujemy podróbki lub wody toaletowe mocno rozcięczone?
Jeśli macie jakieś doświadczenia z tą formą kupowania perfum napiszcie cz to dobry pomysł i jak trwałe są te wody-może się skuszę... |
2003-02-09, 11:27 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
|
Re: Rozlewnia perfum?
Raz byłam z siostrą. Z ciekawości poprosiłam do powąchania Poeme Lancoma - mój ukochany zapach, którego używam od kilku lat. To co ta pani mi pokazała to na pewno nie było Poeme. Szczerze powiedziawszy spodziewałam się, że nie będzie to oryginał, ale myślałam, że zapach choć troche będzie zbliżony...
|
2003-02-09, 11:59 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Re: Rozlewnia perfum?
Ja za to mam pozytywne doświadczenia z tego typu rozlewniami,i według mnie nie sprzedwają podróbek (tak jest przynajmniej w Poznaniu), miałam parokrotnie Elizabeth Arden 5th avenue i Gucciego, byłam zadowolona, zapach utrzymywał sie przez kilkanaście godzin, i nie zamieniał się w żaden spirytus do mycia szyb [img]icons/icon10.gif[/img]
|
2003-02-09, 12:53 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 132
|
Re: Rozlewnia perfum?
No widzisz tak jest w Poznaniu.Ja mieszkam w Krakowie i tu chyba naciągają.Moja kuzynka kupiła tym sposobem Angel Innocent,wypróbowałam i czułam co innego na nadgarstku który spryskała mi pani w sklepie a co innego na drugi dzień gdy użyłyśmy tego co było w buteleczce. Nie zwaliło nas z nóg jak dzień wcześniej i czułam może godzinę.Być może nosek się przyzwyczaił nie wiem.
|
2003-02-10, 17:17 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Rozlewnia perfum?
nawet te perfumy, które można nabyć w fabrykach [w Grass we Francji] mają nieco inny zapach od późniejszych perfum, do których dodane są utrwalacze, ale.. w te "prawdziwe perfumy" z rozlewni to ja nie wierzę...
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2003-02-11, 13:09 | #9 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Rozlewnia perfum - nielegalny biznes...
Witam
Wtrace swoje 3 grosze i zamierzam zaczac nieco mocniej: To jest NIELEGALNA lipa. Na tzw. Zachodzie, bynajmniej nie dzikim, koncerny walcza z takim procederem bardzo skutecznie. Na tyle skutecznie, ze ewentualne cwaniaczki szybko przekonuja sie, ze taki swiatowy koncern stac na o 5 klas lepszych prawnikow i konczy sie bardzo nieprzyjemnie - czesto taki koles idzie do ciupy na dlugie lata... U nas natomiast gros duzych koncernow reprezentowana jest przez dystrybutorow, ktorzy byc moze widza ten problem, ale na prawnikow ich nie stac, a i polskie prawo w tej kwestii przypomina zasady ruchu drogowego w afrykanskiej wiosce - jest, ale wszyscy maja je w glebokim powazaniu. Dlatego taka rozlewnia jest jawnym dowodem na: - istnienie polskich cwaniaczkow - olewactwo dystrybutorow okradanych marek - twierdzenie, ze afrykanska wioska zadnych praw nie potrzebuje, bo i po co? I wcale nie twierdze, ze pachnie toto inaczej. Pewnie nawet podobnie... A jesli kreca sie kolo tego biznesu panowie z mafii, to pewnie nawet identycznie z oryginalem (bo to jest wtedy oryginal). Ale... ta afrykanska wioska burzy nieco sielankowy obraz. [img]icons/icon35.gif[/img] |
2003-02-11, 20:08 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Rozlewnia perfum - nielegalny biznes...
hihi [img]icons/icon7.gif[/img]
Nielegalny - bardzo możliwe - ale chyba b. opłacalny - tak na oko [img]icons/icon12.gif[/img] Nigdy nie byłam w takiej rozlewni, ale bardzo możliwe że w niektórych są: a) oryginalne perfumy b) dużo od oryginalnych tańsze (a przynajmniej koszty są mniejsze) Bo generalnie zasada jest taka, że transport niekonfekcjonowanych towarów (niepakowanych itd) jest dużo tańszy niż już "gotowych do sprzedaży" Jakosć perfum (z reszta w każdym wypadku - nawet tych opakowanych już za granicą) zależy na pewno w dużym stopniu od warunków transportu (nawet najbardziej oryginalnym perfumom nic nie pomoże jak np. zostaną przegrzane itp) pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2004-06-23, 09:11 | #11 |
Zakorzenienie
|
Re: Przelewana woda perfumowana
To absolutnie nie są oryginały. Te zapachy to jedynie imitacje, czasem bardziej czasem mniej udane.Są nietrwałe, ale to jeszcze pół biedy, bo taki zapach się w ogóle nie rozwija.Cały czas pachnie tak samo, nie ma tu mowy o nutach zapachowych.Nawet jeśli konkretny zapach jest dobrze podrobiony, to brak mu wyrafinowania.
|
2004-06-23, 10:56 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Przelewana woda perfumowana
koko napisał(a):
> taki zapach się w ogóle nie rozwija.Cały czas pachnie tak samo, nie ma tu mowy o nutach zapachowych.Nawet jeśli konkretny zapach jest dobrze podrobiony, to brak mu wyrafinowania. Jak się nie rozwija to jeszcze to jeszcze 1/2 biedy . Kiedyś mój brat przywiózł mi podrabiane perfumy z wycieczki, chyba z Turcji [mały był - miał ze 12 lat].. na początku zapach był znośny.. potem z godziny na godzinę śmierdział coraz bardziej.. i niestety - był trwały.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-06-23, 11:08 | #13 |
Zakorzenienie
|
Re: Przelewana woda perfumowana
Ooo tak! Znam takie podróby, które z minuty na minutę robią się coraz bardziej nieznośne.Brrr...
Ale z doświadczenia wiem, że w rozlewniach refan te zapachy są takie totalnie jednowymiarowe, stoją w miejscu.Kiedyś kupiłam u nich aqua di gio armaniego, tak na spróbowanie, bo był zupełnie nieźle podrobiony i stwierdziłam że ten zapach w ich wydaniu jest śmiertelnie nudny i ciągle taki sam.To "ciągle" trwało wprawdzie tylko około godziny, bo potem zapach się ulatniał ze skóry. Ale może to i faktycznie lepiej, niż gdyby miał się robić coraz bardziej śmierdzący i trwać w nieskończoność. |
2004-06-23, 11:18 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Re: Przelewana woda perfumowana
Ja też nie jestem zwolenniczką perfum rozlewanych. Co prawda zdarzalo mi się takowe kupować, w czasach zupełnej zapaści finansowej i pustki w portfelu, ale żaden mnie nie zachwycil, choć faktycznie niektóre były calkiem dobrze podrobione. Ale już chyba wolę trochę dołożyc i kupic 5 ml miniaturę oryginalnych perfum niż 30 ml podróby, choćby najlepszej
|
2004-06-23, 11:47 | #15 |
Zakorzenienie
|
Re: Przelewana woda perfumowana
Nigdy nie kupiłam żadnej wody z rozlewni czy innej podróbki - po prostu nie, na szczęście raz na jakiś czas mogę sobie pozwolić na jakieś oryginalne perfumy. Ale podobno refan to dość udane kopie, znawcy oceniają je nieźle. Co do rozwijania się podrób/imitacji, to jest tak jak zauważyła Koko - prawdziwe perfumy są wieloskładnikowe, i stopniowo się rozwijając, zmieniając nuty, czuć jak przeobrażają sie na skórze. Podróbki są z reguły dużo uboższe, jest jedna nuta zbliżona do oryginału, ktora nie rozwija sie wraz z upływem czasu, pzostaje płaska
__________________
|
2004-06-23, 12:22 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Re: Przelewana woda perfumowana
ja mialam kiedys zapach z takich perfum i bylam zaskoczona, jak one sie dlugo trzymaja. Ale szczerze powiem, moj nos nie czuje jak zapach sie rozwija. Albo mi zapach pasuje albo mie dusi, powoduje bol glowa ,a nawet i mdlosci i pewnie jakbym go nie zmyla to wymioty i jestem chora juz caly dzien. jednyne na co moj nos jest wrazliwy i czuje rozwijajacy sie zapach to pot, zjelczaly poty na ludziach. Ile ja razy, razem z mezem musialam uciekac do innego regalu w sklepie i czakac jak ci ludzie sobie z tamtad pojda.
|
2004-07-13, 19:01 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
|
perfumki- podróbka kontra oryginał
Przeglądam aukcje na allegro i tak się zastanawiam, dlaczego tylu ludzi naiwnie wierzy, że za ok 80zł kupują markowe wody perfumowane, czy też toaletowe. Przecież to nawet w sklepie bezcłowym tyle buteleczka nie kosztuje. A co najdziwniejsze, sprzedawcy tych zapaszków mają wcale nie za dużo negatywnych opinii dotyczących jakości wód. Coś mi się więc tu nie zgadza...Może macie jakieś doświadczenia z związane z kupowaniem pachnideł na aukcjach? Czy można tam trafić na oryginalną wodę?
pozdrawiam cieplutko,bo lato w tym roku jakieś takie...jesienne |
2004-07-25, 23:48 | #18 |
Raczkowanie
|
Re: perfumki- podróbka kontra oryginał
pewnie CI ludzie nawet nie wiedza jak pachnie oryginal , a takze nie wiedza-ile takowy kosztuje w perfumeriach..
80zł-to obiektywnie niemalo kasy, wiec im sie wydaje-ze ZA TAKA WYSOKA CENE kupia oryginal. A jak pachnie caly dzien, to sa przekonanie, ze dobrze trafili ( bo nie wiedza, ze np nie powinna pachniec caly dzien tak samo, ze zapach sie rozwija itp) a drugi-powod, to snobizm. perfumki na poleczce w lazience-ladnie wygladaja i mozna sie przed kolezanka pochwalic pzd |
2004-07-26, 09:21 | #19 |
Rozeznanie
|
Re: perfumki- podróbka kontra oryginał
Owszem, na allegro bez problemu mozna kupic oryginalna wode. Oczywiście nie za 80zl. Ja kupowałam wielokrotnie, znam kilku sprawdzonych, kulturalnych sprzedawcow ktorych z czystym sumieniem moge polecic. W koncu u nich ceny duzo niższe niz w sklepie.
Rowniez zastanawia mnie fenomen kupowania tanich podróbek na allegro. Nie wierze, ze wszyscy kupujacy sa naiwni i nie wiedza co kupuja! Moze po prostu WOLĄ podróbke od oryginalu, bo nie widza roznicy w jakosci a roznice w cenie-owszem. Kiedys moj kolega kupil mamie na urodziny oryginalne perfumki. Pochwalil sie nimi kolezance, ktora spotkał tuz po zakupie. Kolezanka komentujac prezent stwierdzila, ze glupota jest kupowac perfumy w perfumerii, skoro na stadionie sa 10 razy tansze. I co? Argument nie do odparcia! |
2004-09-28, 17:00 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 99
|
rozlewnia perfum
Mam pytanie do dziewczyn,które kupowały perfumy w rozlewni perfum Nicole.Czy sa one trwałe i czy warto je kupić?Oczywiscie zdaje sobie sprawe,że to nie to co orginalne zapachy ale jak oceniacie je w stosunku do innych podrób?
|
2004-09-28, 17:40 | #21 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Re: rozlewnia perfum
moja droga ja osobiście nie polecam,są nietrwałe,w ogóle nie podobne do oryginałów( czego można sie spodziewać za taką cenę) a po dłuższym czasie wręcz śmierdzą
|
2004-11-11, 07:31 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
podróbki perfum - czy kupujecie ?
cześć, ostatnio pojawiło się wiele podróbek znanych perfum, bo bardzo korzystnych cenach, w granicach 20, 30zł.
Jak myślicie czy taki zakup się opłaca ? Wąhałam już kilka i muszę przyznać, że w zasadzie nie wyczułam różnicy w zapachu w porównaniu z oryginałem. KUpujecie takie perfumy ? Prosze o radę
__________________
"Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba." |
2004-11-11, 07:51 | #23 |
Raczkowanie
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
A testowałaś je na skórze? Pewnie nie, bo wtedy poczułabyś różnicę. Zapach podróbek jest "płaski", nie rozwija się, jest taki jak pachnie oryginał zamknięty w butelce.
A jak wszystkie wiemy prawdziwe perfumki mają 3 nuty (jak są to różne zapach właśnie wczoraj się przekonałam, bo dopiero wczoraj "dorobiłam się" pierwszych oryginalnych perfum ) Wcześniej kupowałam podróbki i te zapaszki z rozlewni, bo jakoś tak zawsze szkoda mi było kasy na oryginał, zresztą byłam w fazie poszukiwań własnego zapachu. I dopiero niedawno go znalazłam... Pozdrawiam. P.S. Do tego dochodzi jeszcze kwestia trwałości...
__________________
Zrozumienie jest jak zimna woda na pustyni, ratuje życie ale może też zabić. |
2004-11-11, 09:14 | #24 |
Raczkowanie
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
Zgadzam sie , tak jest z podrobkami , sa takie same w zapachu caly czas.
Pachna jedna nutka przez jakis czas i znikaja. Mysle ze tutaj to pytanie powinnas sobie zadac sama. Nie mozemy Ci mowic, ze masz kupowac, czy tez nie kupowac podrobek. Ja gdy bylam mlodsza, nawet nie znalam wtedy HR, Dior,Chanel z nazw, a jak slyszalam to nadal nie wiedzialam co to jest .(Teraz mlodsze pokolenia szybciej sie rozwijaja w tym temacie no i wizaz nam pomaga). To kupowalam podroby, ktore mi sie podobaly, bo nawet wtedy nie wiedzialam ze frugo bossy (czy jakos inaczej) to podrobka hugo bossa, tylko myslalam ze tak sobie jakos ktos je nazwal. Wiec tak jak mowie to wszystko taka sprawa inwidualna. Sprawa finansowa, i takie rozne tam. Ja ost znalazlam swoj ukochany zapach zimowy teraz sobie odkladam na niego hihi |
2004-11-11, 09:56 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 647
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
Witam, ja ostatnio chicalam sobie kupic jakies perfumy orginalne ale jakies z tych tanszych tak do 50-60zl. Ale wlasnie moja kumpela zaczela bawic sie w sprzedawanie podrobek i sobie kupilam za 40 zl podrobe czerwonego bossa. Co do trwalosci to jestem zadowolona bo trzymaja sie cly dzien, wole nie probowac orginalu by sie nie zawiesc z tego co mowicie Ale poki nie wiem ile brakuje do orginalu to jestem zadowolona, ale jak zuzyje wszytskie resztki Avonowskie i ta podrobe to sobie jakies kupie w koncu orginalne
|
2004-11-11, 10:15 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 166
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
Nie, wolałabym nie pachnieć niczym niż sie psikać podróbką. Jest pełno fajnych zapachów ze średniej półki, jeśli nie byłoby mnie stać na perfumy z wysokiej półki, to zdecydowałabym sie na któryś z nich. Są jednak tak dobre ceny np na Allegro, że nie ma takiej konieczności.
Poza tym można się podobno nabawić niezłego uczulenia psikając sie podróbami. To przecież sam spiryt i podejrzane składniki... Coś o tym wiem, bo nacięłam się na podróby na wycieczce w Turcji. |
2004-11-11, 12:37 | #27 |
Zakorzenienie
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
Nigdy. Nie tylko z etycznego punktu widzenia. To dla mnie niedopuszczalne, poza tym zawsze wyczuję podróbkę - nie ma siły, inaczej będzie się na skórze rozwijać. Gdy nie miałam pieniędzy wolałam sobie kupić jakąś wodę ze średniej półki, coś YR. Wód z rozlewni unikam ze wszystkich sił, wolałabym już nie pachnieć niczym.
__________________
|
2004-11-11, 12:38 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 166
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
neoiinka napisał(a):
> Szarada ale kazdy robi to na swoja odpowiedzialnosc, sa osoby ktore nie pracuja, i naprawde wtedy ciezko jest ustukac na cos oryginalnego. To się zgadza Ja tylko napisałam, jakie mam zdanie na ten temat |
2004-11-11, 14:59 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
ja tez decydowanie jstem przweciwna podróbkom. Jeżeli chcesz tańszy zapach, przejżyj ofertę Yvesa Rochera - niektóre sa całkiem, całkiem przyzwoite. Seria kwiatowa jest chyba najtańsza, i zbiera całkiem pochlebne opinie
Możesz też rzucić okiem na Targowisko, wiele dziewczyn oferuje zapachy po bardzo niskich cenach Nie wiem, ile w Polsce kosztuje Naomi Campbell, ale w Holandii widziałam którąś (taka białą, 15 ml) za jakieś 3 euro - nawet nie 15 zl W najgorszym razie pozostaje Ci Avon, ja akurat nie przepadam za ich zapachami, dostałam kiedyś Pur Blancę w prezencie i muszę stwierdzić, że była super-nietrwała. Ale jest jeszcze swietna, łódzka Pollena-Ewa, zapachy oryginalne, kreowane, nie podróbki |
2004-11-11, 15:54 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Re: podróbki perfum - czy kupujecie ?
A ja Ci polecam wizaowe targowisko, dziewczyny często wyprzedają tam swoje kolekcje zapachowe, bo bardzo atrakcyjnych cenach. Nie są to nowki ale chyba nie ma to wiekszego znaczenia w psikaniu za to napewno orginalne i w perfumeriach bardzo drogie.
__________________
http://taktutak.blogspot.com/ |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:42.