Solarium - jak sprawdzic ktore dobre?

[Daenerys]

Mimo, ze tego nie chce zdecydowalam sie isc na solarium.
Problem w tym, ze mieszkam w Anglii, gdzie solaria sa znacznie mniej popularne. Stad tez moje pytania: jak sprawdzic czy lampy w solarium nie sa stare? Oczywiscie wiem, ze moge sie zapytac, ale kto mi tam prawde powie... I jak sprawdzic jaka jest moc tych lamp oraz co ile trzeba wymieniac lampy, bo to tez sie chce zapytac.

Wszystko przez to, ze za 5 tygodni jade do Wloch, gdzie bedzie okolo 30 stopni wzwyz.
Cere mam blada, ale opalam sie w miare dobrze, lecz wolno - jedyne co potrzebuje to odrobina koloru, nie moge tego uzyskac droga naturalna bo tu nie ma slonca, albo temperatury sa za niskie.
Na codzien jak chce wygladac brazowo to uzywam samoopalacza. Kupilam sobie ostatnio z Lancome, daje ciemny, ladny kolor i nie robi zaciekow, ale co z tego skoro trzyma sie 3 dni - potem sie robia bardzo brzydkie laty. Niestety zmycie tej warstwy trwa troche nawet z peelingiem potrzebowlalabym pare dni, a nie chce chodzic pare dni blada. Stad tez opcja solarium. Tzn troche koloru z solarium i znacznie mniej samoopalacza, ktorego jak naloze troszeczke to normalnie schodzi, lecz wtedy kolor jest za jasny do mojej jasnej cery.
Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze solarium jest niezdrowe, ale nie widze innego wyjscia, np nie sadze zeby opalenizna natryskowa trzymala sie nieskazitelnie przez tydzien.

Jesli to niewlasciwe forum to prosze o przeniesienie watku.

[blabla51]

o wszystko musisz zapytać na miejscu. lampy wymienia się co jakiś czas, mianowicie wtedy gdy przepracują one wyznaczoną ilość godzin, ile to jest nie pamiętam ale warto poszukać ile powinny pracować a później zweryfikować to co pani (lub pan) na solarium powie. moc jest napisana na lampach więc możesz to z łatwością sprawdzić. a tak swoją drogą nowe lampy + niekompetentna obsługa = poparzenie. pamiętam jak kiedyś kobitka na solarium nie uprzedziła mnie, że zmieniali lampy w skutek czego wyglądałam jak indianin.

[ankasz]

Napisane przez blabla51

a tak swoją drogą nowe lampy + niekompetentna obsługa = poparzenie. pamiętam jak kiedyś kobitka na solarium nie uprzedziła mnie, że zmieniali lampy w skutek czego wyglądałam jak indianin.

Miałam identycznie!
poszłam na solarium pierwszy raz (!). Poszłam na 5 minut.. później okazało sie że lampy były zmienione dzień wczesniej.. przez 4 dni miałąm ochotę siedzie opd prysznicem z chłodną wodą..

[rosiek]

No to przyłączę się jako kolejna poszkodowana (;
Chodziłam na solarium przed weselem kuzynki, było ok, w maju poszłam przed komersem, a były po wymianie Nikt mnie mógł mi dotknąć pleców, a noszenie biustonosz bylo koszmarem ;/

A wracając do tematu: pozostaje spytać obsługi/wypróbować samemu (;

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny nie straszcie mnie, nigdy wcześniej nie korzystałam z solarium, ale teraz jestem zdecydowana na małe opalanko przed własnym ślubem i tak planuje na początek 4 minuty max 7. I będę miała teraz wielkiego stresa co te lampy ze mnie zrobią.

[rosiek]

Jeśli masz czas, to zacznij od jak najmniejszej dawki, żeby zobaczyć jak skóra reaguje
Pani w solarium do którego poszła na moje pytanie 'Na ile minut iść na pierwszy raz?' odpowiedziala z baranią miną 'Nie wiem.'. Czyli ja mam wiedzieć, hm? ;D
Wylądowałam pierwszy raz po długiej przerwie na lampie "800" na 5 minut -_-

[blabla51]

dziewczyny najważniejsze to zorientować się jak mocne są lampy, ile ich jest i ile godzin przepracowały. jeżeli lampy są mocniejsze niż 160 to na pierwszy raz 5 min stanowczo wystarczy.poza tym radzę się przewracać (raz leżymy na plecach, ran na brzuchu) co by się równo opalić. ja przewracam się średnio co minutę. nie wiem co wam tu jeszcze doradzić...

[ankasz]

Napisane przez blabla51

dziewczyny najważniejsze to zorientować się jak mocne są lampy, ile ich jest i ile godzin przepracowały. jeżeli lampy są mocniejsze niż 160 to na pierwszy raz 5 min stanowczo wystarczy.poza tym radzę się przewracać (raz leżymy na plecach, ran na brzuchu) co by się równo opalić. ja przewracam się średnio co minutę. nie wiem co wam tu jeszcze doradzić...

Po co się przewracać? Skoro lampy są z dołu i z góry..?

[aleksandra999]

Napisane przez blabla51

poza tym radzę się przewracać (raz leżymy na plecach, ran na brzuchu) co by się równo opalić. ja przewracam się średnio co minutę. .

Mam tylko jedno skojarzenie.

[Rena]

Fajne sa te stojace z klimatyzacja - wydaja mi sie najbardziej higieniczne, poza tym mozesz sie w nich ruszac (ja nawet tancze sobie w rytm z muzyki z radia, ktore stoi kolo kabiny ).

Klimatyzacja zapewnia, ze nie jest Ci za goraco.

Co do lamp to ja sie nie znam - mam swoje ulubione i tam mam pewnosc, ze mi wszystko powiedza, bo dbaja o klienta - nawet slyszalam jak pilnuja, aby ktos za dlugo nie siedzial.

Zreszta ja to nigdy na dluzej niz 2-3 min nie bywam, zawsze jak cos to mozna przyjsc ponownie - lepiej za slabo niz za mocno sie opalic.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez aleksandra999

Mam tylko jedno skojarzenie.

Ale teraz dowaliłaś

Napisane przez Rena

Zreszta ja to nigdy na dluzej niz 2-3 min nie bywam, zawsze jak cos to mozna przyjsc ponownie - lepiej za slabo niz za mocno sie opalic.

Masz racje i dla skóry nieco zdrowiej.

[Michaline]

Napisane przez Rena

Co do lamp to ja sie nie znam - mam swoje ulubione i tam mam pewnosc, ze mi wszystko powiedza, bo dbaja o klienta - nawet slyszalam jak pilnuja, aby ktos za dlugo nie siedzial.

Zreszta ja to nigdy na dluzej niz 2-3 min nie bywam, zawsze jak cos to mozna przyjsc ponownie - lepiej za slabo niz za mocno sie opalic.

Wiem, że to OT nie gniewajcie się

Rena, a jakie solarium w Krakowie polecasz?


Jednak co do tematu wątku, to polecam po prostu spytać wśród znajomych, którzy korzystają, albo zaczepić jakąś panią wychodzącą z solarium o opinię

[blabla51]

Napisane przez ankasz

Po co się przewracać? Skoro lampy są z dołu i z góry..?

a po to, że lampy które są u góry są dalej niż te od dołu. poza tym kiedy leżymy to często się pocimy w związku z czym miejsca które przylegają bezpośrednio do łóżka mogą się bardziej przypiec. wiele dziewczyn ma problem z tzw. kółeczkiem nad pośladkami- a to właśnie robi się gdy leżymy tylko na plecach. to samo dotyczy kresek pod pośladkami i łopatkami.

[Rena]

Napisane przez Michaline

Wiem, że to OT nie gniewajcie się

Rena, a jakie solarium w Krakowie polecasz?

Na karmelickiej blisko skrzyzowania z Batorego - tam gdzie jest tez fryzjer. Ale jakiego maja fryzjera nie wiem.

Od razu napisze, ze sama wyczytalam o tym solarium na wizazu w jakims wczesniejszym watku i tylko potwierdzam (bylam ze 3-4 razy), ze jest ok.

[Daenerys]

Napisane przez Rena

Fajne sa te stojace z klimatyzacja - wydaja mi sie najbardziej higieniczne, poza tym mozesz sie w nich ruszac (ja nawet tancze sobie w rytm z muzyki z radia, ktore stoi kolo kabiny ).

Klimatyzacja zapewnia, ze nie jest Ci za goraco.

Co do lamp to ja sie nie znam - mam swoje ulubione i tam mam pewnosc, ze mi wszystko powiedza, bo dbaja o klienta - nawet slyszalam jak pilnuja, aby ktos za dlugo nie siedzial.

Zreszta ja to nigdy na dluzej niz 2-3 min nie bywam, zawsze jak cos to mozna przyjsc ponownie - lepiej za slabo niz za mocno sie opalic.

Znalazlam jedno solarium i bylam na 3 min. Jest to stojace i bylo ok poki co wygladalo profesjonalnie. Pani ktora mnie obslugiwala byla profesjonalna tez. Planuje isc jeszce pare razy, zobaczymy jakie beda efekty.

[senioritte]

dziewczyny jesli ktos sie wczesniej nie opalal to seans zaczyna sie od 5 minut. jak czytam ze chodzicie na solar na 2-3 minuty to nie wiem co powiedziec, dziwie sie ze uruchamiaja lozka na te 2-3 minuty, chyba ze moze jakis blad sie wkradl. jesli pytasz na ile starcza komplet nowych lamp to roznie, zalezy od producenta lamp, zazwyczaj jest to 800 godzin a czasem i 1000godzin. (tak, godzin a nie minut) tak naprawde lampy sa nowe nie przez jeden dzien czy dwa po zalozeniu ale przez pierwsze 100 godzin, wiec niekiedy i 2 miesiace po wymianie. zazwyczaj ludzie jak slysza ze lampy maja np 3 miesiace to uwazaja ze sa stare... nic bardziej blednego, pierwsze 100 godzin - lampy sa caly czas nowiusienkie. moc masz napisana na lampie, standardowe to 160W, oczywiscie twarzowki duuuuzo wiecej.

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Dlaczego niby nie na 3-4 minuty?
Ja uważam ze to odpowiedni czas dla najssniejszego fototypu cery...
Ale co kto lubi.

[Lentylka_]

Też uważam, że wszystko zależy od fototypu skóry. Przy jasnej skórze nie ma co ryzykować i szaleć na samym początku. Skóra musi się przyzwyczaić.

[senioritte]

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;17735728]Dlaczego niby nie na 3-4 minuty?
Ja uważam ze to odpowiedni czas dla najssniejszego fototypu cery...
Ale co kto lubi.[/QUOTE]

najjasniejszy fototyp to f. celtycki, w ktorym wystepuje brak pigmentacji skory i dlugosc opalania nie ma tu znaczenia poniewaz pigmentacja nie wystapi, skora sie parzy a nie opala. w takim przypadku mozna sie poddac terapi farmakologicznej i to moze pomoc. wiec upewnijcie sie czy jestescie typem I bo w tym przypadku opalanie nie ma wiekszego sensu. typ I i II sa bardzo podobne z tym ze I ma bardziej przechlapane jesli chodzi o opalanie.