Rzucić wszystko i wyjechać. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-08, 20:04   #1
gosiek678
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 190
Smile

Rzucić wszystko i wyjechać.


Jak jest tam gdzie teraz mieszkacie? Jak oceniacie swoje dotychczasowe decyzje?
gosiek678 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-08, 20:12   #2
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

historia rzeka, sorry ale szczerze powiedziawszy nie wiem czy wiele osób ci się "wyspowiada" tutaj na wątku
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-08, 20:17   #3
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

Cytat:
Napisane przez gosiek678 Pokaż wiadomość
Jak jest tam gdzie teraz mieszkacie? Jak oceniacie swoje dotychczasowe decyzje?
Od ponad roku mieszkam z mężem w Szkocji. Decyzja o wyjeździe była planowana, TŻ dostał tu pracę, ja skończyłam studia i po dwóch miesiącach do niego dojechałam. Wyjazd do UK był moim marzeniem, bardzo cieszyłam się, że w końcu się spełniło Myślę, że to była dobra decyzja, bo pozwoliła nam się uniezależnić. Przez pół roku po ślubie (do wyjazdu TŻ) mieszkaliśmy u teściów, a tu w końcu mogę być panią domu
Co prawda pracujemy za śmieszne pieniądze, ale jesteśmy w stanie wynająć mieszkanie, bez problemu się utrzymć (fakt-mamy benefity) i czasem polecieć do Polski. W Polsce utrzymanie się za najniższą krajową graniczyłoby z cudem.

Myślę, że jest nam tu dobrze. Choć tęsknota za krajem bywa przytłaczająca (za nami Święta w UK, z dala od bliskich...). Ale gdyby pojawiła się szansa na pracę w Polsce, to na pewno rzucilibyśmy tu wszystko i wrócili do kraju. Bo tak naprawdę nic nas tu nie trzyma.
Bywają takie dni, że mam wszystkiego dość, ale staram się trzymać. I wierzę, że będą lepsze czasy i że kiedyś wrócimy do kraju

PS. Nawiązując do tytułu wątku: nigdy nie zdecydowałabym się wyjechać z kraju bez pewności, że będzie praca i mieszkanie. Nam się udało, bo była praca dla TŻ, z mieszkaniem też nie było kłopotu. Teraz chyba są zbyt ciężkie czasy, żeby tak wszysko z dnia na dzień rzucić i wyjechać...

***
No to się wyspowiadałam

Edytowane przez hanjah
Czas edycji: 2009-08-08 o 20:19
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-08, 21:00   #4
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

Moje decyzje doprowadziły mnie do miejsca, w którym jestem obecnie. Czuję się pełna. Optymistyczna, zadowolona z życia. Wszystko, co spotkałam na swojej drodze, i wszyscy, których spotkałam na niej, byli niezbędni, abym znalazła się tu gdzie jestem. Los(?) sprawił, że poznałam ludzi, którzy nauczyli mnie bardzo wiele, i dzięki którym stałam się tym, kim jestem. Być może spotkałam kolejną osobę, która wywrze duży wpływ na moje życie, dzięki której poszerzę swoje horyzonty i zrozumiem więcej.
Jestem wdzięczna i śmiało patrzę w przyszłość.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 10:21   #5
cayenneOna
Zadomowienie
 
Avatar cayenneOna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: München/Gräfelfing
Wiadomości: 1 300
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

Ja tez bywalam w roznych miejscach w Polsce na wlasne zyczenie, zawsze to byly piekne miasta typu Gdansk czy Poznan, a teraz jestem w slonecznej Bawarii, najwyzej na polnoc wysunietym miastem Wloch jak mowia polnocni Wlosi nie jest latwo rzucic wszystko i zaczynac od nowa, zwlaszcza, kiedy mialo sie dosc uporzadkowane zycie w Polsce oraz syna chodzacego do szkoly. Ale mozliwe. MAm w zasadzie bardzo dobry uklad w pracy w Polsce, moge byc tu i pracowac tam. Te pieniazki sa w zasadzie dla mnie, w domu pracuje maz. utrzymuje nas wszystkich i radzimy sobie zyc z jednej pensji, za chwile rozpoczynam praktyke w swoim zawodzie tu i choc malo platna (jak kazda praktyka ) wystarczy nam na spokojne zycie.
Mieszkanie w innym miejscu to faktycznie temat rzeka...nie da sie opisac tak emocji i odczuc, ktore Toba rzucaja...ale moze jednak sprobujemy
cayenneOna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 14:39   #6
Vedma
Zadomowienie
 
Avatar Vedma
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

Cytat:
Napisane przez gosiek678 Pokaż wiadomość
Jak jest tam gdzie teraz mieszkacie? Jak oceniacie swoje dotychczasowe decyzje?
Jak jest: pieknie i spokojnie, mieszkam z mezem w niewielkim miasteczku na poludniu Anglii. Nie mam porownania, bo nigdy nie pracowalam w PL, ale tutaj moge sobie pozwolic na realizowanie marzen i pasji. Czuc sie panem wlasnego losu...
Decyzje podjelam 7 lat temu, kiedy po raz pierwszy przejezdzalam przez zielone wzgorza East Midland. Zakochalam sie w Wyspie, niespiesznym rytmie zycia i niedzielnych lunchach. Pomyslalam wtedy, ze chcialabym, zeby ten kraj stal sie moim domem. Mialam co prawda chwile zwatpienia, kiedy pojawila sie mozliwosc zostania na stale w USA, ale wrocilam. Nigdy nie zaluje, chociaz nadal tesknie za... PL. Obecnie jednak powrot wiazalby sie z "rzuceniem wszystkiego i wyjechaniem". Nie wyobrazam sobie tego, chyba, ze zmusilaby mnie jakas ekstremalna zyciowa sytuacja. Staram sie wiec nie narzekac (zbytnio) i leciec do przodu tak szybko, jak sie da
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę,
Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
(...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba,
Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą.
Vedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-21, 17:56   #7
levus88
Przyczajenie
 
Avatar levus88
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Southampton
Wiadomości: 12
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

W moim przypadku, to chyba, było właśnie tak. Rzuciłam wszystko i wyjechałam. Mój chłopak był na Wyspach a ja w PL. Rozmawialiśmy długo co robimy, bo przecież na odległość się nie da. On nie chciał przyjeżdżać do Polski, bo tutaj ma dobra pracę a w PL to tak różowo by nie było i znów z rodzicami mieszkać, także padło na mnie. Rzuciłam studia, zostawiłam przyjaciół, rodzinę, rozpoczęty kurs włoskiego. Moje życie się rozkręcało. Troszkę mi szkoda teraz też decyzji, ciekawa jestem jakby to było, gdybym została. Najbardziej się tęskni za rodziną i przyjaciółmi, bo z resztą... Studiuję, pracuję, od września będę chodzić na kurs, między wrześniem a październikiem dom mamy kupić (co z tego wyjdzie, zobaczymy, bo jak wiadomo, angielska biurokracja potrafi napsuć krwi z powodu swojej opieszałości;/) także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Spróbowałam czegoś nowego, sprawdziłam się w nowej sytuacji i wiem, że jestem zdolna do wielu rzeczy teraz Carpe diem
__________________
Farbować czy nie farbować?
Toż to dopiero jest pytanie...
FARBOWAĆ!!!
Peruki są tanie
levus88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-21, 19:00   #8
Milanna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 208
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

Ja tak zrobilam, rzucilam wszystko i wyjechalam 4 lata temu. Wyjechalam sama, z 300 funtami w kieszeni. Na 2 tygodnie przed wyjazdem znalazlam prace jako aupair, przez internet, przez cala droge autobusem do Londynu nie wiedzialam czy mnie nie wystawia, czy nie zostane z walizka na Victoria Station. Rodzina okazala sie bardzo ok, po pol roku znalazlam prace jako kelnerka, ktorej nie znosilam ale wiedzialam ze to tylko na jakis czas. W wolnym czasie uczylam sie jezyka. Nie bylo latwo, z dala od rodziny, przyjaciol i znajomych, sama w wielkim miescie. Dwa pierwsze swieta Bozego Narodzenia spedzilam sama w pokoju bez rodziny. Nie zaluje, tutaj poznalam mojego narzeczonego, mam swietna prace, bardzo dobrze zarabiam i jestem szczesliwa.

Edytowane przez Milanna
Czas edycji: 2009-08-21 o 19:02
Milanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-18, 20:47   #9
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

Hej i jak Wam się zyje tam gdzie jestescie po 3 latach?
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-18, 21:40   #10
levus88
Przyczajenie
 
Avatar levus88
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Southampton
Wiadomości: 12
Thumbs up Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

wlasnie przeczytalam swojego posta troszke sie pozmienialo.

Studia skonczylam, i zaczelam magisterke, ktora konczyc bede niedlugo. Dom zostal zakupiony, pieska tez sobie kupilam tylko troszke sie w malnestwie nie wiedzie:/ ale coz... nie mozna miec wszystkiego.

Do Polski nie planuje wrocic, szczerze powiedziawszy nie mam zbytnio do czego, musialabym wszystko od nowa zaczynac, a jak od nowa to rownie dobrze do innego kraju bym mogla sie przeniesc. W Polsce przyjaznie sie porozlatywaly i juz mi sie tak nie teskni, tylko brata i babcie mam tam.

Tak wiec ogolnie pozmienialo sie na lepsze mniej wiecej a przynjamniej tak mysle z perspektywy czasu

xx
__________________
Farbować czy nie farbować?
Toż to dopiero jest pytanie...
FARBOWAĆ!!!
Peruki są tanie
levus88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-05, 18:54   #11
Fallen2000
Raczkowanie
 
Avatar Fallen2000
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Mauritius
Wiadomości: 473
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

Podnoszę bo myślę,że to bardzo ciekawy wątek może jeszcze jakieś wizażanki opowiedzą o swoich doświadczeniach
Fallen2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-08, 18:19   #12
katerina_23
Raczkowanie
 
Avatar katerina_23
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdzieś jest lecz niewiadomo gdzie moja kraina
Wiadomości: 307
Dot.: Rzucić wszystko i wyjechać.

na lepsze a w małżeństwie się nie wiedzie?! mam nadzieje że to mały kryzysik
katerina_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:28.