NIE tipsom !

[amistad.k.m.s]

W tym wątku niejedna osoba nie zachowała się taktownie i z umiarem, ale ty Paulakrk przebiłaś wszystkie. A tekst, że kogoś nie stać na tipsy, dlatego ich nie lubi był naprawdę bardzo dobry Przez trzy dni będzie mi poprawiał humor Rozumiem, że to był dowód twojej inteligencji
Przepraszam, to było złośliwe

[eklerka]

Jak kogoś nie stać na tipsy, to mają mu się podobać pstrokate paznokcie?

[paulakrk]

Napisane przez awia

Paulo - przezcytalam Twój post, musze przyznac ze mocno mnie zdziwila ówa filozofia, ze psiocze na tipsy, bo mnie na nie nie stac.
.

Owa filozofia nie jest zadną miarą filozofią. Jest prostą, ludzką , popularną reakcją, występującą w dużych stężeniach w srodowiskach czy społeczeństwach malo zamożnych. A do takich naszą polska rzeczywistosć póki co włączyć należy.
Być moze większosc Wizazanek zaliczyć nalezy do grona światlych, kochających bliznich sióstr milosierdzia , ktore radują się z kazdego szczęscia Brata Swego...
Ale jakos wydaje i się, ze na kazdym kroku widzimy coś innego.
Idzie przez ulicę atrakcyjna kobieta - już słychać sykanie " o ale ma nogi krzywe, i pryszcza na nosie i buty z zeszłego sezonu".
Wsiada facet do dobrego samochodu - " oo pewnie stary mu kupił ".

Nie znasz tego?
Bo z moich obserwacji niestety wynika,że jest to codzienność.
A ten zmasowany atak na "tipsy i ich głupie posiadaczki" jak ulał wpisuje się w ten nurt galopującego krytycyzmu.

I nie wmawiaj mi proszę ,że powiedzialam coś tak glupiego jak " kazda ,ktorej nie podobają się tipsy, tak naprawde narzeka na brak funduszy na ich wykonanie".
Bo jest to naciąganie faktow i przekręcanie moich słów.

generalizowanie nigdy nie jest odpowiednim narzedziem - bo potrafi stwarzac wrogow i psuc relacje.

A czym innym jest ten wątek jak nie pustym generalizowaniem?

podsumowalas mnie/nas dosc nielegancko.

Adekwatnie do Waszych wczesniejszych wypowiedzi.

ani dosc cierpliwosci by o nie dbac.

NIe ma potrzeby dbać o przedłuzone panokcie.
Zaś ich uzupełnianie to kwestia 2-3 godzin w miesiacu.
Czystą demagogią pachnie mi zatem argument o braku czasu na przeprowadzenie takiego zabiegu.

[aaricia8]

Napisane przez paulakrk

Moglabym skwitować całą tą śmieszną nagonke jednym prostym zdaniem - " jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze".
Tylko jeden , jedyny raz , spotkalam się z uczciwym postawieniem sprawy " nie lubię tipsów bo mnie na nie nie stać".

A, że przedlużone paznokcie są towarem luksusowym to przeciez oczywiste.

Po raz pierwszy w życiu spotkałam się z taką opinią - że przedłużone paznokcie to towar luksusowy... No bez przesady.

Napisane przez paulakrk

zaś zasad moralnych powinna mi pozazdroscić niejedna dyskotekowa lafirynda....Zamiast wydawać pieniądze na kolejną imprezę i jazdę na podryw chłopców z sąsiedzniej wsi, jadę na szkolenie do uznanej instruktorki...

Tu akurat bardzo mocno widać Twoją klasę...

Jestem na prawdę mocno zdziwiona Twoim postem.
Dotychczas miałam Cię za osobę, która dobrze zna się na paznokciach i ich przedłużaniu. Faktycznie już wcześniej biła z Ciebie druzgocąca pewność siebie, ale sądziłam dotychczas że wynika to po prostu z Twojej wiedzy na omawiany temat.
Spodziewałam się raczej polemiki z Twojej strony. Wszak każdy ma prawo do własnego zdania. A Ty? A Ty piszesz ...

Napisane przez paulakrk

Tyle z mojej strony - jako "wiodąca prym na paznokciowym" czułam się zobligowana do zabrania glosu w tej dyskusji.
Pierwszy i ostatni raz.

Bo niestety na temat zabobonu mam wyrobione zdanie.

"Wiodąca prym"? ...
Pierwszy i ostatni raz? O jaki nas spotkał zaszczyt...
Zabobon? To, że komuś się nie podobają 3 cm tipsy koloru różowego z brokatem to zabobon?

Przykro to czytać. Szczególnie, że brak tu w ogóle racjonalnych argumentów...

[paulakrk]

Napisane przez lexie

Bądź tak dobra i przestań traktować każdego, kto się z Tobą nie zgodzi jak istotę niższej kategorii, zakompleksioną, biedną, głupszą, sfrustrowaną czy jaką tam jeszcze. Traktujesz nas z góry - nie wiedzieć czemu, bo nijak nie masz do tego podstaw.

Będzie to nadzwyczaj łatwe do wykonania.
Bo to o czym piszesz nijak ma się do rzeczywistości.
Mam całą masę znajomych, które paznokci przedużać nie chcą.
Z najróżniejszych powodów.

A ja ten fakt szanuję i doskonale rozumiem. Bo to ich wybór i ich decyzja. I ich uzasadnienie.
Nadmienię tylko ,że sensowne uzasadnienie.
Odbiegające NIECO od komentarzy jakie tu znalazłam " bo to tandeta, takie nosi doda i mandaryna".



Natomiast prześmiewcze komentarze dotyczące finansów nie robią na mnie najmniejszego wrażenia.
Jest rzeczą oczywistą ,że nikt teraz nie przyzna ,że taka a nie inna jest rzeczywistość.
Ale na kolejnym forum czy kolejnym wątku zaraz wysmaży odpowiedni post, krytykujący z góry na dół kogoś sławnego/ bogatego/utalentowanego/ lub po prostu atrakcyjną koleżanke z osiedla.


Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii.
A Wam życzę miłej dyskusji, bo taki temat tabu jakim sa pieniadze zawsze wywołuje olbrzymie zainteresowanie.



PS " Wiodąca prym" była żartem, aluzją do czyjegoś postu.
Fakt, druzgocący brak argumentow w porownaniu z " nie lubie tipsow - są dobre dla mandaryny".

[Pomadka]

Paula chyba trochę przesadziłaś tym swoim pierwszym postem.

Sama miałam tipsy i ani nie czułam się pustą, ani nadmiernie zamożną przez to, że zrobiłam sobie [w domyśle - stać mnie było] na tipsy. Bez przesady...
Mnie osobiście nie podoba się przesada w zdobieniach, jednak same tipsy w sobie mnie nie drażnią!

Wiedziałam, że temat mocno poróżni...

[paulakrk]

Napisane przez Pomadka

Paula chyba trochę przesadziłaś tym swoim pierwszym postem.

Pomadko, celowo w sposób dobitny i klarowny wyraziłam swą opinię.
Jeśli przez 5 stron ktoś ( liczne ktosie) mogą poniekąd obrazać moją osobę , porównując mnie do mandaryny, to przepraszam Cię bardzo..

Tym bardziej ,ze w moim poście nie zawarłam nic specjalnie obrazliwego - ot sama prawda, tajemnicą poliszynela bym ją w porywach nazwała.
Doprawiona dużą dozą pewności siebie.
A to zawsze boli.

PS - odpowiedziałam z szacunku dla Twojego urzędu , teraz mykam

[Pomadka]

Paula ile kosztują u Ciebie tipsy? Pytam poważnie!

[paulakrk]

Ceny w salonach zaczynaja się od 90 zł.
U dziewczyn robiących w domach jest taniej - od 70 zł.
Srednia cena pazurków z modnymi błyskotkami to 150 - 250zl.


To dolna granica "przyzwoitości" - poniżej nie ryzykowalabym zabiegu.
Efekt jest niestety bardzo często przykry - przepilowana płytka, infekcje, obrzydliwe lopaty zamiast ładnych paznokci.
Ale wiele dziewczyn decyduje sie na taką "namiastkę przedłuzenia".

A dlaczego?

Bo to przecież tylko 30zł.

[Pomadka]

Napisane przez paulakrk

Ceny w salonach zaczynaja się od 90 zł.
U dziewczyn robiących w domach jest taniej - od 70 zł.
Srednia cena pazurków z modnymi błyskotkami to 150 - 250zl.


To dolna granica "przyzwoitości" - poniżej nie ryzykowalabym zabiegu.
Efekt jest niestety bardzo często przykry - przepilowana płytka, infekcje, obrzydliwe lopaty zamiast ładnych paznokci.
Ale wiele dziewczyn decyduje sie na taką "namiastkę przedłuzenia".

A dlaczego?

Bo to przecież tylko 30zł.

A Ty ile sobie liczysz za taki zabieg? Wal śmiało...

[paulakrk]

Napisane przez Pomadka

A Ty ile sobie liczysz za taki zabieg? Wal śmiało...

Ja niosę kobietom ukojenie... ratuję ich szkaradne paznokcie od drwiącego wzroku okrutnych koleżanek..

Absolutnie charytatywnie!

[Pomadka]

Napisane przez paulakrk

Ja niosę kobietom ukojenie... ratuję ich szkaradne paznokcie od drwiącego wzroku okrutnych koleżanek..

Absolutnie charytatywnie!

Nie rozumiem. Dlaczego unikasz odpowiedzi na pytanie. To twoja praca czy też hobby+praca, jakies tam źródło dochodu i jasne jest, że bierzesz za taką usługe pieniądzę->normalka->zero zdziwienia.
Materiały są drogie, więc i Ty jako stylistka kasujesz gościówkę za przyjemność posiadania tipsów-norma.

Więc ile?

[paulakrk]

Pomadziu kozi róg to miejsce nie dla mnie

A jestem osobą zbyt przyjacielską by pobierać jakiekolwiek opłaty od koleżanek czy psiapsiółek.
Skoro mogę im sprawić przyjemność ...Czemu by nie ?

[aaricia8]

W takim razie skąd argument finansowy? Skoro kogoś nie stać (bo mówi, że mu się nie podoba), może się cichcem wymknąć do równie szlachetnej koleżanki-maniciurzystki i po krzyku.
Więc?

[Pomadka]

Napisane przez paulakrk

Pomadziu kozi róg to miejsce nie dla mnie

A jestem osobą zbyt przyjacielską by pobierać jakiekolwiek opłaty od koleżanek czy psiapsiółek.
Skoro mogę im sprawić przyjemność ...Czemu by nie ?

Nie ma mowy o żadnym "kozim rogu" bynajmniej nie mam ochoty Cię tam wpędzić.

Rozumiem, że koleżanki, siostry, matki, babci, córki, kuzynki, przyjaciółki, sąsiadki itp. bliskich osobób nie kasujesz za zrobienie paznokci. Jednak przychodzą do Ciebie [tak zakładam ] inne dziewczyny-obce i nie wierzę, że im też świadczysz usługę za darmo.

Napisane przez paulakrk

Doprawiona dużą dozą pewności siebie.

Paula, bo uznam takie słowa jak te powyższe za czczą gadanine, bez pokrycia. Co z tą pewnością siebie?

Ile?

[paulakrk]

Hahaha
Ale coż pragmatyzm ma wspólnego z pewnością siebie?
Lub z jej brakiem ?
W tym przypadku niewiele

Cóż mi przyjdzie z tego , że zaspokoję Twoją ( niezdrową ) ciekawość, jak jutro dostane bana za rzekomą nieopłaconą reklamę ?
Która zresztą nijak mi potrzebna nie jest



aaricia8 - naprawdę nie sądze by było wiele stylistek o tak gołębim sercu jak moje, notorycznie robiących swoim kolezankom prezenty wartosci 40 - 100zł ( koszty samych materiałów).

[aaricia8]

Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać... Nie dość, że wykształcona, obyta, kulturalna, pewna siebie to jeszcze ma gołębie serce. Pozazdrościć.

A dlaczego nie sądzisz? Być może jest ich cała masa... Bo widzisz. Tu upada Twój argument o pieniądzach. Bo skoro są takie, które nie płacą za przedłużanie paznokci...

[Pomadka]

Paula przestań kadzić o nieopłaconej reklamie, bo obie wiem, że to nieprawda.

Pytam, bo nie tyle jestem ciekawa tej kwoty, co chciałam się przekonać czy ją napiszesz-fatktyczną sume jaką sobie liczysz za usługę. Wydawało mi się, że skoro jesteś pewna siebie, a co podkreśliłaś w wątku, to i będziesz mieć na tyle odwagi aby się przyznac do swojego cennika. Co dla mnie akurat jest normalne, że bierzesz za to kase. I tyle.


To jeszcze o coś zapytam-może odpowiesz.
Pracujesz - robisz dziewczynom paznokcie w domu-prywatnie, czy jesteś zatrudniona w jakimś salonie?

[nAtaL!a]

zgodze sie z aaricia8, juz predzej spotkalam sie z Tw. wynioslaoscia a Tw. posty w tym mnie tylko utwierdzily, ale coz..nie rozumiem tylko dlaczego sadzisz ze wszyscy ludzie tak strsznie ZAZDROSZCZA innym np. dobrego samochodu lub zgrabnej figury.(,oczywiscie zdarzaja sie tacy, lecz nie mzoan wszyskich generalizowac ;/!)a siebie uwazasz za niewiadomo Bog wie kogo i nalatujesz na wszystkie Wizazanki ktore nie zgadzaja sie z Tw. opinia.

aha osobiscie mam kilka kolezanek ktore wielokrotnie(podkreslam wielkokrotnie) przyozdobilo mi cudnie pazurki( na marginesie moje wlanse, naturalne) calkowicie za darmo..jak widac sa jeszcze ludzie o tak dobrym(przepraszam golebim) sercu jak Twoje ...


przechodzac do temtu ...tipsy..podobaja mi sie,jednak nie uwazam aby osoby je noszace mialy wiekszy lub mniejszy poziom IQ!

[Malattia_]

Napisane przez nAtaL!a

(,oczywiscie zdarzaja sie tacy, lecz nie mzoan wszyskich generalizowac ;/!)

G'woli przypomnienia, bo widze, że wątek nie jest czytany uważnie... Dlaczego w takim razie generalizowana jest pustota dziewczyn/kobiet noszących wzorzaste tipsy? Ponoć NIE mozna wszystkich generalizować...

Napisane przez nAtaL!a

aha osobiscie mam kilka kolezanek ktore wielokrotnie(podkreslam wielkokrotnie) przyozdobilo mi cudnie pazurki( na marginesie moje wlanse, naturalne) calkowicie za darmo..jak widac sa jeszcze ludzie o tak dobrym(przepraszam golebim) sercu jak Twoje ...

Wliczasz w to rowniez koszty materiałow? Czy chodzi tylko i wyłącznie o ozdoby? Jeśli znajome kładą Ci tipsy to winszuje znajomych.

I co do diaska znaczy Tw.? Towarzyszko?

[Lexie]

Napisane przez Malattia_

G'woli przypomnienia, bo widze, że wątek nie jest czytany uważnie... Dlaczego w takim razie generalizowana jest pustota dziewczyn/kobiet noszących wzorzaste tipsy? Ponoć NIE mozna wszystkich generalizować...

Specjalnie przejrzałam wątek od początku (czym ja się zajmuję o tej porze...) i jakoś trudno mi było doszukać się tej generalizacji o pustocie.

Wpadły mi w oko dwa posty, które mogłyby pod to podpadać. W tym jeden to post Awii, która od razu zaznacza, że nie wszystkie jej znajome z tipsami to "panienki", wiec nie generalizuje.
Zostaje więc jedna wypowiedź (z wieeeelkim trudem można ją podciągnąć pod tę pustotę, ale tak naciągnąć mozna niemal wszystko ) na wątek, który ma ponad 160 postów.
Racja, istna nagonka i wielki krzyk, że dziewczyny noszace tipsy są puste.

Proszę, wskaż mi te posty, bo być może przez późną porę ja czegoś nie zauważam...


P.S. Podejrzewam, że "Tw." oznacza Twój/Twoja/Twoją itp. Tak wynika z kontekstu.

[Aeterna]

Ach, wtrącę się ponownie i ja.

Paulakrk, czekałam na Ciebie i cieszę się, że zajrzałaś.

No ja popieram Paulę.
I darujcie, proszę, sobie niektóre treści Waszych komentarzy.
Nie z każdym punktem jej wypowiedzi oczywiście się zgadzam, ale jak dla mnie w jej postach jest bardzo wiele słuszności.

Pozwalam sobie wkleić część mojego usuniętego posta, bo mi się nie chce powtarzać, skoro znowu wzięłam udział w wątku.

* (Szło to tak).

Nigdy nie miałam tipsów i najprawdopodobniej mieć nie będę.
Nie cierpię do tego zbyt długich paznokci.
Nie cierpię także, gdy wykwitają na płytkach bukiety kwiatów.
A na paznokciowym mam ze 4 posty i to jeszcze o charakterze plotkarskim.

Między innymi i mój wątek telefoniczno-cyrkoniowy skłonił mnie do refleksji, że nasze społeczeństwo ogromnie lubi komentować, co, gdzie i u kogo.
Ale nie tylko ten wątek to uczynił, w dużo wiekszym stopniu - życie codzienne.

Ulice udowadniają mi, że mimo, że choć szare czasy komuny są jakże wyklinane - tak wszelka próba wyróżnienia się w tłumie jest równie chętnie tępiona.
Podkreślamy, że o gustach się nie dyskutuje - ale jakże chętnie wytykamy komuś brak gustu. No znamy się nalepiej w końcu.
Dla mnie definicji określonej nie ma. Temat rzeka

Tak, to prawda, wiele ''dodowych dyskotekówek'' strzela sobie odpust na paznokciach.

Ale czy to powód zakładać wątek w konsekwencji tak jednoznacznie klasyfikujący ludzi? Malowane lale..?
Ja to jestem tipsiara, ale wiecie, taka gustowna tipsiara, nie to co takie fuj fuj odblaski u innych. Wariant na wybielanie się: wilk syty owca cała.
Ja nie lubię tipsów, dziwią mnie te tipsy, jak one umieją, te tipsiary tyłek sobie podcierać. No widocznie jakoś umieją. Wariant na ciekawską filozofkę.
Fuj, fuj, fuj, ohyda. - ok, nie czepiam się przesadnie, ktoś tego nie cierpi, jasna sprawa.
Szczyt kiczu. Wariant: Bozia obdarzyła mnie gustem, rzecz jasna i moja racja jest dzięki temu najmojsza.

Do czego zmierzam.

Do tego, że warto przestać tylko powtarzać frazesy w stylu:
''każdy robi to co lubi, wolna wola, bla bla (:P)'' - ale zacząć wreszcie myśleć, że: każdy robi to, co lubi. Zmienić swoją mentalność. Moim zdaniem.

Nie lubię? Ok. Nie cierpię - ok.
Ale chyba nie muszę popatrzeć na 'tipsiarę' (jeśli już pofatyguję moje oko) w spożywczaku z politowaniem .
No każdy swoje mysli, oczywiście.
Łatwo oceniamy, co nam się nie podoba, to też naturalne.
Ale czemu za tym tak naprawdę musi iśc od razu brak akceptacji? A ja go widzę w relacjach międzyludzkich sporo.

[zlosliwiec]

Napisane przez paulakrk

Moje IQ znacznie przekracza poziom inteligencji większej częsci uczestniczek tej dyskusji, oczytanie i obycie kulturalne również nie pozostawiają wiele do życzenia.

Udzielam Ci ostatniego ostrzeżenia z wpisem do pamiętnika. To nie jest Twój pierwszy post, w którym połączyłaś kontrowersyjne treści (dozwolone) z aluzjami pod adresem inteligencji adwersarzy (zakazane).

Następny wybryk skończy się miesięcznym BANem.

[basiao84]

Napisane przez paulakrk

aaricia8 - naprawdę nie sądze by było wiele stylistek o tak gołębim sercu jak moje, notorycznie robiących swoim kolezankom prezenty wartosci 40 - 100zł ( koszty samych materiałów).

Paula, ja Cię szanuję i z wieloma Twoimi wypowiedziami się zgadzam. ale nie widze sensu w powyższej wypowiedzi.
Ceny nie chcesz Pomadce podać- twierdzisz, że znajomym charytatywnie,wymigujesz się...

Ale rozumiem, że żeby wydawać "notorycznie", jak podejrzewam comiesięcznie (uzupełnianie odrostów, nowe błyskotki) na same materiały kilkaset złotych (no bo pewnie obsługujesz kilka osób z rodziny, plus koleżanki- troche sie tego pewnie uzbiera, bo i jakość wykonania świetna) najpierw zarabiasz na innych klientkach-dobrze rozumuje?
Boisz sie, że wystraszymy sie ceny zwykłego moherowego frencza czy jak?

Bo ja nie widze żadnego problemu w podaniu ceny, stąd to pytanie. Nie pytam przecież o miesięczne dochody krakowskiej, szanującej się stylistki, tylkoo cenę frencza.

pozdrawiam

[agabil1]

Napisane przez Malattia_

Nie zawsze prawda odpowiada zasadom dobrego wychowania, Paula wybrała prawdę.

Bardzo górnolotne stwierdzenie.
Dla mnie i dla wielu to chamstwo nie prawda. Ale jak widzę punt widzenia Pauli uważasz za normalny, ba... za jedyną prawdę -pogratulować.
dla mnie EOT

[awia]

Paulo - dla mnie demagogia jest wybieranie cytatow z mojej wypowiedzi pasujace wyłacznie do udowadniania swojej racji - tym samym zmieniajac kontekst
jesli cytujesz czyjas wypowiedz, to nalezaloby odpowiedziec na wszystko, a nie na wycinki które pasuja do Twoich argumentów.

tym samym koncze dyskusje z Toba, jako ta niegodna, z nizszym poziomem IQ, zawartoscia portfela, i własnymi, niemalowanymi paznokciami.

[lullaby22]

Paulo, wiesz, że ja Cię lubię , lubię z Tobą rozmawiać o literaturze i już niejednokrotnie się zgadzałyśmy w forumowych dyskusjach.
Ale do mnie również nie przemawia Twój argument; nie podoba Wam się, bo Was nie stać

Gdy mam w ręku sporą sumę pieniędzy, które mogę wydać na moje zachcianki, tipsy są ostatnią rzeczą, na którą bym je (pieniądze) wydała.
I proszę, nie wmawiaj mi, że jest inaczej.
Bo nie jest

Uogólnianie do niczego nie prowadzi.

[paulakrk]

Napisane przez Pomadka

Pracujesz - robisz dziewczynom paznokcie w domu-prywatnie, czy jesteś zatrudniona w jakimś salonie?

Jedno i drugie.
I podkreślam z pełną stanowczością - odwaga ma sie do cennika jak delfin do wiatraka .
Gdybyś mnie tu zapytała o ceny noclegów w moim hotelu - rownież Ci nie odpowiem.
Bo jak dla mnie, nie miejsce to i nie czas na te lub inne deklaracje.

A dlaczego nie sądzisz być może jest ich cała masa...?

Sęk w tym ,że siedzę w temacie od dwóch lat zaś stylistek znam ilość niezliczoną. I deklaracje typu " grrr nigdy wiecej tipsow po kolezensku" są normą.
I nie ma się co dziwić-wystarczy ,ze raz jedna z drugą dostaną zniżkę i stają się najbardziej upierdliwymi klientkami pod słoncem.
Wystarczy wejsc na jakieś profesjonalne forum paznokciowe i poczytać.
Wątków na ten temat były już dziesiatki.
Ale odbiegamy od tematu.

Aeterna jak zwykle w samo sedno. Mego serca prawie ,że .
Wręcz o uniesienie przyprawiła mnie Twoja deklaracja,że nie cierpisz długich paznokci.
I doskonale ,że nie cierpisz!!
Bo takich pięknych elaboratów plodzić byś nie mogła . Przecież wszyscy wiemy ,że z długimi paznokciami w cywilizowany sposob żyć się nie da.


Naprawdę nie pojmuję jak normalnemu, świadomemu swej wartości czlowiekowi może przyjsc do głowy założenie wątku typu " NIENAWIDZE SPODNICZEK MINI" , " RóZOWYM BLUZECZKOM MOWIMY NIE".
Nikt nikomu nie odmawia prawa do niechęci do tej czy innej częsci garderoby, ale na litość boską rozdmuchiwać to na caly wątek ?
By pokazać swoją " klasę i elegancję" i wytknąć palcem "te gorsze" ( w domysle głupsze).

Nikt też przeciwniczkom kolorowych paznokci nie odmawia prawa komentowania swych antypatii.
Ale można po prostu wejść na czyjs " kolorowy wątek" i napisać "podziwiam za cierpliowsc i starannosc ale to nie w moim stylu".
I nikomu nawet nie przyjdzie się przyczepić do takiego komentarza.

Ale próby dezauwowania 'phi malowania paznokci' są żenujące.
Bo nie po to tak prężnie rozwijają się różnorakie ośrodki szkoleniowe, organizowane są co rusz pokazy , mistrzostwa czy seminaria by jakas mieszkanka ciemnogrodu, nie mająca zielonego pojecia w temacie wymądrzała się, ze to sztuka nie jest.
I ,że te tysiące stylistek, spędzających po kilka godzin nad jednymi paznokciami nie tworza niekiedy miniaturowych dzieł sztuki.

Jednak to przecież naturalna kolej rzeczy - tłuszcza nigdy nie pojmowała wielkosci dzieł odchodzących od ogólnie pojętych kanonów.
Dopiero z czasem okazało się ,zę Picasso to coś więcej niz 'mazy'
a Dali prezentuje coś bardziej wartościowego niż wysuwane na pierwszy plan spodnie poplamione ekskrementami.
Haha domyslam się,że podobne przerażenie i zdegustowanie wywoywały 100 lat temu spodnie.
Oczywiscie było to absolutnie słuszne - wszak tradycja to tradycja !!

Wystarczy więc poczekać kilka lat - a dojdziemy do cywilizowanego podejscia do nowinek i oryginalnch rozwiązań jakimi póki co , są przedłużone paznokcie.


Lullaby kto jak kto ale Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem
Czy ja napisałam "nie chcecie bo was nie stać".
Czy napisałam ,że na głupim pierwszym roku studiow o odpowiednim profilu uczą o typowych ludzkich reakcjach ?
" NIe mogę czegos miec - to to zniszczę i zdezawuuje". To jeden z prostszych mechanizmow ludzkiej psychiki.
I nie ma sensu się tego wypierać.
I nie zarzucaj mi proszę uogolniania bo to bzdura

Złośliwcze - tu nie było zadnych aluzji do czyjejś inteligencji.
Napisałam wprost ,że IQ ponad 150 przekracza średnią więc tym samym jest oczywistym,że jest wyższe niż częsci osób tu zasiadających.
Czy to obraza lub obelga?
Zwlaszcza ,że tym samym obalam tezę o mojej rzekomej glupocie - wszak noszę tipsy !!
Rownie oczywistym twierdzeniem jest dla mnie " mam mocnejsze wlosy niż Ty " lub " Ty masz ładniejszą płytkę paznokcia".
I podkreslę jeszcze raz - napisała to tylko w odpowiedzi na twierdzenia o "glupich i pustych tipsiarkach'.

[a-sea-of-honey]

No to pięknie, już nawet nie można pół żartem, pół serio podyskutować sobie o tipsach, bo zacznie śmierdzieć chamstwem, jadem i złośliwością. Myślę, że pisanie wypowiedzi w sposób, który może (nie twierdzę, że musi) obrażać inne Wizażanki i sprawiać, że czują się gorsze, nie jest najlepszą metodą dochodzenia swoich racji. A to, że część z nich stosuje taką metodę, jeszcze nie uprawnia do odcinania się w ten sam sposób. Podobno istnieje coś takiego jak klasa...

[Fresa]

A czy czasami ten podpis,który ma Paula nie jest właśnie nieopłaconą reklamą?

Napisane przez paulakrk

Hahaha
Ale coż pragmatyzm ma wspólnego z pewnością siebie?
Lub z jej brakiem ?
W tym przypadku niewiele

Cóż mi przyjdzie z tego , że zaspokoję Twoją ( niezdrową ) ciekawość, jak jutro dostane bana za rzekomą nieopłaconą reklamę ?
Która zresztą nijak mi potrzebna nie jest



aaricia8 - naprawdę nie sądze by było wiele stylistek o tak gołębim sercu jak moje, notorycznie robiących swoim kolezankom prezenty wartosci 40 - 100zł ( koszty samych materiałów).

__________________
http://photobucket.com/albums/d43/pati83/ Galeria ---> reklama?