2012-06-16, 15:34 | #631 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Cześć dziewczyny ponownie widzę, że dalej walczycie.
Ja po raz kolejny się oczyszczam - tym razem postanowiłam przejść na ten sposób żywienia na stałe - zwykle po diecie stopniowo człowiek sobie pozwala na coraz więcej i nagle znowu (u mnie z musu) ląduje na stacji Orlen z hot-dogiem w ręce a potem brzuch jak balon i dżinsy się nie dopinają... Tym razem chcę na trwałe przejść na sposób żywienia opisany w PWT - jest to b. zdrowa dieta, myślę, że bardzo dobra dla kogoś, kto planuje macierzyństwo. Ale do rzeczy. Mam pytanie do tych z Was, które przeszły cały plan - obecnie jestem 6 tydzień na diecie, 4ty na fazie 2 z kilkoma modyfikacjami i jestem przerażona bo: - początkowy stan euforii i zastrzyk energii szlag trafił, jestem zmęczona, zniechęcona i śpiąca - nie mam ochoty na żadne jedzenie - na kurczaka patrzeć nie mogę, zapach jajecznicy wywołuje mdłości, moje ulubione "pyszne klopsy" smakują mi trawą (!!!), nawet koktaile serwatkowe z pieczonych jabłek powili mi wychodzą bokiem w akcie desperacji kupiłam gorzką czekoaladę 76 % kakao- zjadłam pół i...zwymiotowałam Jak tu być na takiej diecie całe życie? Schudlam może z 6 kg, więcej nie chcę (przy 1 podejściu do diety chciałam schudnąć 4, schudłam 8 i nie skończyło się to dobrze). Co kurczę robić? Jem bardziej z rozsądku niż z głodu... Dietę mam urozmaiconą: ryby, owoce morza, drób zagrodowy, mielona wołowina, jajka, teraz chude twarożki, olej lniany, warzywa, owoce (i tylko na te mam ochotę). Jem ok 55 g białka dziennie, 2-3 łyżki oleju, 2 kromki chleba. Może ktoś się z tym spotkał? w ciąży nie jestem póki co |
2012-07-13, 20:33 | #632 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 26
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
i jak efekty? dalej działacie?
|
2012-07-21, 20:52 | #633 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Witam ponownie, już po porodzie jestem, dietki zaczac nie mogę bo karmię piersią ale już niebawem tęsknie juz za żurawinami, olejem i ginącymi kilogramami, choć wcale nie zostało mi wiele po ciąży bo w spodnie sprzed ciąży sie wbiłam
__________________
|
2012-07-22, 06:42 | #634 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 26
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
jeżeli ktoś byłby zainteresowany to przy okazji zapraszam na mój konkurs
http://cellulitka.blogspot.com/ |
2012-07-24, 09:46 | #635 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 158
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Hej Wypłukiwacze!
Ja dziś zaczęłam. Bałam się soku z żurawin, ale okazał się pyszny, lekko cierpki, ale świetnie gasi pragnienie. Na śniadanko jajecznica z 2 jajek, połowy zielonej papryki i 3 pomidorków koktajlowych, którą doprawiłam natką pietruszki i czosnkiem. Myślałam, że bez soli nie będzie mi smakowało, ale też było ok! Na obiad piekę kurczaka i dorobię do tego mnóstwo warzyw, skoro można je jeść bez ograniczeń to bez ograniczeń Mieliśmy razem z TŻ przejść na dietę, ale on uznał, że nie wyobraża sobie poranka bez herbaty z miodem i cytryną więc będzie oszukiwał |
2012-07-27, 19:07 | #636 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
od jutra powracam do planu, ale bez wody zurawinowej
|
2012-07-28, 18:28 | #637 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
schłodzona woda żurawinowa - teraz to pychotka ;_0
__________________
Autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny |
2012-09-12, 17:59 | #638 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Cześć! Dołączam do Was, mam nadzieję na świetne samopoczucie, lekkość i oczywiście utratę kilogramów.
Własnie sama robię sok z żurawin. Tylko mam pytanie do tych, którzy też go robili samodzielnie... Ile czasu on może wytrzymać? W sensie: po jakim czasie może się popsuć? Bo boję się, że zrobiłam go za dużo i nie wiem co teraz. Mrozić sok? Zrobiłam 4 litry, a wiadomo, że to niepasteryzowane przecież.. Jakieś porady? |
2012-09-14, 10:02 | #639 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 177
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
Czesc dziewczyny czy ktoras moglaby strescic mniej wiecej na czym polega wasza dietka???z gory bardzo dziekuje.
|
2012-10-28, 11:57 | #640 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu - zapraszam
podbijam temat. Na diecie jestem tydzień już i czuję się rewelacyjnie! Czy ktoś obecnie też na niej jest ?
|
2013-01-12, 21:22 | #641 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Cześć
Trochę już minęło czasu od tego tematu, ale myślę że może warto wrócić. Czy może być zamiast tej serwatki zwykła taka od rolnika 100% bo taka bardziej mi smakuje a jestem w stanie sobie taką załatwić Jak sobie radziłyście bez kawy?? Czy studentki (os. uczące się) mogą ją stosować czy nie bardzo? Widziałam wpisy, że nie, ale z drugiej strony białko to też żywność |
2013-01-13, 10:00 | #642 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Cytat:
Hej! Serwatka od rolnika może być. Musisz zwrócić uwagę na zawartość białka. Poza tym serwatka jest uzupełnieniem zapotrzebowania na białko. W książce jest podana ilość białka którą powinnaś spożywać w ciagu doby. Jeżeli jesteś w stanie białko pozyskać z innego źródła - patrz żywność... to nie musisz pić serwatki Co do pytania o studentki (?!) nie rozumiem.... uważam, że osoby uczące się jak najbardziej mogą korzystać z planu wypłukiwania tłuszczu ja na diecie czułam się rewelacyjnie... choć pierwsze dni nie były takie cudowne |
|
2013-01-14, 23:51 | #643 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Cytat:
Nie jestem w stanie znieść smaku sztucznie przerobionej serwatki (dostępnej w sklepach z nabiałem) A taką w proszku, to nie bardzo wiem gdzie ją mogę nabyć ;/ |
|
2013-02-13, 12:36 | #644 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Mam pytanie, kupiłam wczoraj 0,5kg mrożonych żurawin, zalałam tak jak było w książce 5,5szklanki wody i z tego wszystkiego wyszło mi tylko 0,5 litra soku...chyba za długo gotowałam?
Jak długo Wy gotowałyście ten sok? Bo ja nie widziałam żeby te żurawiny jakoś specjalnie się 'rozpadły' tak, jak było napisane w książce.. ps. żurawiny kupiłam w Biedronce 250g - 4zł. |
2013-02-13, 21:31 | #645 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
250g-4 zł -to były mrożone żurawiny? bo jeśli tak to cena b.przystępna
ich się nie gotuje, jedynie zagotowuje do momentu aż zaczną pękać, to jest jeszcze zanim zaczną wrzeć gdy zaczynają się podnosić, tak jakby kipieć to i zaczynają pękać, wtedy należy wyłączyć ogień
__________________
######################### .............. .............
|
2013-02-14, 10:22 | #646 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Tak, 250gram za 4 złote
Hmm..czyli zdecydowanie za długo je gotowałam, ale nie zauważyłam żeby zaczeły 'pękać.. Dzisiaj dopiero drugi dzień, ale brak kofeiny daje się odczuć.. |
2013-04-08, 21:52 | #647 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
czesc dziewczyny, czy ktoś jest aktualnie na tej diecie, bo ja planuje zacza jutro bądź pojutrze, z kimś bedzie łatwiej i raźniej
__________________
|
2013-04-10, 11:01 | #648 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 177
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Czesc dziobaczka,z nieba mi spadlas,bo od tygodnia przymierzam sie do PWT.Jesli wiec niezmienilas zdania to bardzo chetnie dolacze.Mam dosyc sporo do zgubienia,ale bardziej interesuja mnie cm a nie kg.
|
2013-04-10, 20:18 | #649 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
mnie też właśnie cm interesują, waga moze być kosmiczna, byle wizualnie ubyło własnie biorę sie za gotowanie żurawin, zakuppy zrobione, ale w szoku jestem bo za olej zapłaciłam 38 zł:/ ostatnio 25 zł a teraz 38 wrrr. podobno jakis lepszy bo tłoczony na zimno. w każdym razem mam gotowe wszysykto i jutro first day!!!! aż sie boję
Principesso dotrzymujmy sobie kroku i wspierajmy sie nawzajem, trzymaj kciuki za mnie a ja za Ciebie
__________________
|
2013-04-14, 08:41 | #650 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
hej, ja dziś 4 dzień, jest ok,tylko strasznie spiaca jestem. niech mi ktos powie czy ja moge wiecej owoców??????????????????? ????????
__________________
|
2013-04-15, 18:57 | #651 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Cześć dziewczyny.
Poczytałam na temat tej diety i zamierzam zacząć od przyszłego tygodnia - po wypłacie. Na razie gromadzę niezbędne produkty. Kupiłam już olej z wiesiołka w tabletkach. Sok z żurawin właśnie ugotowałam tak, na spróbowanie i stwierdzam, że bardzo mi smakuje Na moim osiedlu właśnie otworzył sie sklep ze zdrową żywnością i byłam dziś rozejrzeć sie co mają. Więc i sok z żurawin jest. 40 zł za litr i olej lniany budwigowy. Więc nie powinno być problemu z kupnem niezbędnych produktów. Tylko kasę mieć... Najtrudniej mi będzie zrezygnować z kawy i solenia potraw. Z brakiem węglowodanów jakoś sobie poradzę. Kwestia przyzwyczajenia. W ogole jem też sporo nabiału. Będzie mi brakować ukochanego twarożku. Ale mam sporo do zrzucenia, więc dwa tygodnie jakoś zniosę przecież, a potem to mam nadzieję, że już przywyknę Wydaje mi się, że ta dieta jest zdrowa dla ciała i raczej działa dobroczynnie, a nie obciążająco na nerki jak Dukana, wiec nie mam obaw. Byle tylko wytrwać. Mam nadzieję, że efekty będą i zdopingują do dalszego działania. |
2013-04-17, 14:32 | #652 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 177
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
hej dziewczyny
Dziobaczko ciesze sie,ze ruszylas pelna para ja od dzis zaczynam przygotowania do diety,wczoraj byla ostatnia pizza (bo u mnie wtorek jest dniem pizzy i pysznego wytrawnego winka) dzis ugotowalam sobie zupke proteinowa i czarna fasole,mam zamiar zaczac w sobote,kupilam juz sok z zurawiny troche drogi bo za 330ml zycza sobie 7€ ale pije pol buteleczki dziennie od dawna no i olej lniany kroluje w moim domku od pazdziernika tamtego roku (pychotka),nabylam rowniez olejek z wiesiolka i l-karnitine i rapacholin zeby wspomagac prace watroby. Jesli mozesz to napisz mi prosze jakies przykladowe jadlospisy dla 1 fazy,ja chcialabym wytrzymac na 1 fazie dluzej niz dwa tygodnie ,bo mam duzo do zgubienia i chcialabym do konca czerwca pozbyc sie tych oponek ,bo mam slub mojej mamci i chcialabym wygladac jakos.Obiecuje ,ze bede zagladac codziennie i dzielic sie nabiezaco spostrzezeniami dietki.Zamienilam sie z tesciowa wagami ,bo ona kupila taka ,ktora przelicza wode i tluszcz itd i za nic na swiecie sie na niej nie zna i kurcze teraz zaluje,bo dalam jej moja wspaniala wage a ta jej jest naprawde do d...y i jeszcze zaniza wage,wiec ja sie narazie nie waze,bo jak juz pisalam interesuja mnie wylacznie cm wiec w sobote rano dokladnie sie zmierze i do dziela. jesli nie macie ksiazki a macie jakies pytania to moge pomoc ,bo zakupilam ksiazke . Piszcie na biezaco ,bo w grupie latwiej .buziaczki do wieczorka pa pa pa ---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- dziobaczko jesli chodzi o owoce to w ksiazce jest napisane tak: OWOCE DZIENNE SPOZYCIE-2pelne porcje DO WYBORU:1 male jablko ,pol grejpfruta,1 mala pomarancza,2 srednie sliwki,6 duzych truskawek,10 duzych wisni,1 nektarynka,1 brzoskwinia,1 filizanka jagod ,borowek lub malin CEL:te naturalne srodki oczyszczajace przyrody bogate sa w enzymy i mineraly(np.potas).Maja przy tym niski indeks glikemiczny. dotyczy to fazy1 i 2 w 3 mozna dodac male kiwi,pol banana,melona i arbuza. a zapomnialam zapytac ,bo w ksiazce bylo o skakaniu na trampolinie lub skakance ,kozystasz z tego dziobaczko?????? a jeszcze o sennosci : unikac szczegolnie pikantnych przypraw takich jak curry i chili(przy czym pieprz cayenne to nie chili),gdyz moga one powodowac zatrzymanie wody.Wiele osob czuje tez po nich sennosc.Nalezy rowniez unikac czarnego pieprzu ,poniewaz wplywa na ph komorekpowodujac zmeczenie i sennosc. |
2013-04-19, 06:51 | #653 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
hej, ja dzis 9 dzień
nie uzywam zadnych przypraw tylko czosnkiem naturalnym doprawiam miesko i koperkiem wiec nie od tego jestem spiąca. jem wiecej owoców i jem banany tez po pracy napisze ci mniej wiecej co jem, wczoraj zasłabłam, bolal mnie strasznie brzuch i wywiezli mnie z pracy, ale juz jest ok, zobaczymy co dzis bedzie, wszyscy mowia ze od diety ale ja wiem ze na pewno nie! i wrzuce potem wam ile zgubilam jak ostatnio bylam na diecie papapap
__________________
|
2013-04-19, 10:08 | #654 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 177
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
dzieki ,ze sie wreszcie odezwalas.Czekam na wiadomosci.papapa
|
2013-04-19, 12:02 | #655 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Ja jestem dziś drugi dzień na diecie.
Przede wszystkim - boli mnie głowa z braku kofeiny. Po drugie- mam strasznego doła. Spać mi się nie chce, ale nastrój mam na minusie, aż mam chęć się rozpłakać. Czuję, że za parę dni będę skamleć za kromką chleba.... |
2013-05-03, 21:35 | #656 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 736
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
hej, tyle sie działo w osttanim czasie, ze całkiem zapomnialam sie tu pokazywać. bylam łącznie na diecie tylko 11 dni... nie wiem sama jak to sie stało ze przestałam ale 4 kilo ubyło i nie wróciło, choc wcinam co popadnie. mam zamiar zacząć od nowa od przyszłego tygodnia bo zurawiny juz zamrozone czekają. chce jeszcze zrzucic 10 kilo
oto moje wymiary dwa lata temu przed dietą i po 20 dniach diety zurawinkowej: (nie smiac sie z proporcji, tylko zwrócic uwage na ilość straconych cm i kg ---------------- 8.05.2011--> 28.05.2011 Waga ----------- 68,1 kg --> 60,0 kg Biust ---------- 88 cm--> 87 cm Pod biustem -----77 cm -->77 cm Talia --------- ----83 cm -->72cm Boczki ----- ----- 92 cm -->86 cm Biodra ----- ----- 104 cm -->100 cm Udo ---- -------- 61 cm --> 57 cm Nad kolanem ----- 42 cm -->39 cm Łydka -----------39 cm -->37 cm
__________________
Edytowane przez Dziobaczka Czas edycji: 2013-05-03 o 21:40 |
2013-05-07, 11:22 | #657 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 87
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Hej, jeśli jeszcze ktoś tu walczy, chętnie się dołączę.
Jestem w 22 dniu PWT, dwa pierwsze tygodnie były super- schudłam 4 kg, straciłam 6 cm. w talii i 3 w biodrach. Jednak druga faza nie przynosi żadnych efektów- przez tydzień stoję w miejscu- waga nie drgnęła, centymetry też jak tydzień temu. Pilnuję się ze wszystkim, nie zgrzeszyłam niczym... Zastanawiam się, czy to kwestia tego, że w drugiej fazie dodałam te węgle, o których mówi książka? Kupiłam chleb esseński i groszek mrożony- jadam kromkę dziennie/pół filiżanki wymiennie. Niby wolno to jeść, ale może mnie to zahamowało? Biegam 3-4 razy w tygodniu przez 45 minut, teraz, w miarę sił dołączam siłownię 2xtyg. Wcześniej ćwiczyłam więcej, ale z tego co pisze autorka, powinno się ograniczyć wysiłek fizyczny. Tak czy owak, czuję się fizycznie doskonale, poprawiła mi się cera i przemiana materii, nie jestem osłabiona, nie chodzę (zwykle) głodna- to chyba najlepszy z moich dotychczasowych dietetycznych wyborów. Trochę może jestem w gorącej wodzie kąpana, ale zależy mi jeszcze dosłownie na 2-3 kilogramach i chciałabym to już mieć z głowy. Czy któraś z Was miała podobną sytuację? Wiadomo, że brak efektów demotywuje:/ |
2013-05-11, 14:26 | #658 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 834
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Ja mam to samo. Przez pierwsze 2 tygodnie zlecialo mi 4,5 kilo i ubyło łącznie 11 cm (w tym 4 w brzuchu).
A teraz waga stoi. I chyba jedyne co można zrobic to uzbroić sie w cierpliwość. Moja mama zwróciła uwagę, że być może po prostu porcje które jem są za duże. Sama nie wiem. |
2013-05-15, 07:38 | #659 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 87
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Od wczoraj miałam zacząć III fazę, a tak naprawdę, to wróciłam do pierwszej już w zeszłym tygodniu. Odstawiłam chleb i groszek, czasem zjem marchew.
Obwody stoją w miejscu (poza biustem, ten mi spada jak szalony- wszystkie staniki są mi za duże, wymiana całej bielizny przede mną). Waga w zasadzie stabilna- koło 52kg, czyli 4 kilo bite spadło, ważyłam się ostatnio rano na czczo i było 51,6, więc niby coś się dzieje, choć pomału. Wróciłam też do intensywnych ćwiczeń: bieganie 3xtyg, siłownia 2xtyg, 1xtyg fitness ("super brzuch") i liczę, że aeroby pozwolą mi zbić tę końcówkę. Nie jestem zachwycona, ale nie liczyłam na cuda. Najgorsze, że ramiona mi już sterczą, mostek wyłazi, a tłuszcz na brzuchu jak był tak jest. Trzymam dietę restrykcyjnie do soboty, od niedzieli pomału dokładam nowe produkty i zobaczymy. |
2013-06-13, 07:29 | #660 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 87
|
Dot.: Plan wypłukiwania tłuszczu
Nie wiem, czy ktoś jeszcze to czyta, ale może przyda się kiedyś potomnym:
w trzeciej fazie przestałam się pilnować tak bardzo jak wcześniej (nie liczę ilości białka w posiłku, piję za mało płynów, omijam węglowodany szerokim łukiem, ale zdarza mi się zgrzeszyć, zwłaszcza jeśli chodzi o owoce- jem ich za dużo, poza tym czasem piję kawę czy alkohol). Efekt: wszystko co zgubiłam wróciło. Mimo, że jem zdrowo, gotuję w domu, nie jem chleba, makaronów, ryżu, kasz, słodyczy, wieprzowiny (mogłabym wymieniać i wymieniać), za mało czasu i skupienia poświęciłam temu jak się odżywiam. Głównie z braku czasu- godzina w kuchni wieczorem plus przygotowanie obiadu to często za dużo... Teraz wracam do intensywnych ćwiczeń i lepszego planowania posiłków. Niestety, albo- albo. Albo trzymanie się diety i maksymalnie jeden "cheat meal" w tygodniu, intensywne treningi albo opona na brzuchu. Wybieram to pierwsze. Marzy mi się ktoś, kto by mi gotował wg planu Edytowane przez hejho Czas edycji: 2013-06-13 o 07:30 |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:40.