Zostawilam psychola - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-12, 08:38   #1
Suesss
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5

Zostawilam psychola


Wreszcie stało się to na co czekałam, tylko nie wiedziałam jak do tego sie zabrać... Po prostu się bałam; a wczoraj, kierowana emocjami, zerwałam z moim dotychczasowym TZ, powiedzmy, że z Bartkiem.

Więc Bartek był 7 lat ode mnie starszy, ale jakoś nie odczuwałam za bardzo tej różnicy. Poza tym, że zachowywał się jak człowiek psychicznie chory, był aniołem Ciągle się o mnie troszczył, opiekował się mną, bardzo wnikliwe interesował się mną i moimi problemami. Jednak niedawno te wszystkie pozytywne cechy przemieniły się w istną broń przeciwko mnie...

Zaczęło się od drobnostek w stylu, "Znowu nie masz dla mnie czasu"- kiedy spędzałam z nim 90% mojego wolnego czasu, "Na pewno nie będziecie same" - kiedy szłam na babską imprezę i "Na pewno masz kogoś oprócz mnie" - kiedy on sam wiedział, że kiedyś facet mnie zdradził i uważam to za najbardziej obrzydliwą rzecz na świecie. Na początku zwracałam mu uwagę, że zachowuje się conajmniej dziwnie, ale on dalej się zapędzał i wymyślał nowe powody, dla których powinien zamknąć mnie w złotej klatce. Ta jego zazdrość doprowadziła w końcu do tego, że nie mogłam nigdzie sama wyjśc, a kiedy już do tego doszło, byłam obsypywana smsami; nie wychodziliśmy już nawet razem, ciągłe siedzenie w domu, albo na plaży doprowadziło mnie do takiego szału, że postanowiłam zostawić mojego psychicznego faceta.

Powodów do zerwania było kilka: monotonia w naszym związku, brak inwencji twórczej z jego strony co do organizowania naszych spotkań, chorobliwa zazdrość, nieustanna chęć kontrolowania mnie i posiadania na własność jak porcelanowej lalki, która ma tylko stac na komodzie i ładnie wyglądać.
Także samo zerwanie, którego trochę bałam, nie było takie straszne, ale to co dzieje się teraz to istne piekło. Boję się, że pewnego dnia mogę zrobić głupotę i wrócić do niego z czystej litości... Tak więc od wczoraj mój ukochany TZ wysłał mi chyba tonę kwiatów, smsów, maili i telefonów z zapewnieniem, że się zmieni, tylko żebym dała mu drugą szansę. Gdy powiedziałam nie, wykrozystał inną formę szantażu i trafił do szpitala, bo... pociął się nożem. Wiedziałam, że jest do tego zdolny, bo już kiedyś to zrobił. Boję się, że pewnego dnia z depresji wyskoczy z okna...

Mimo, że czuję do niego obrzydzenie i nienawiść, posiadam jeszcze resztki tego co zostało z naszego prawdziwego związku: miłości, przyjaźni i troski. Boję się, że zrobi sobie coś głupiego, jednak bardziej boję się, że ja to zrobię i wrócę do niego...
Dziewczyny pomóżcie i uświadomcie mnie, że nie warto znowu narażać się na tą ciągłą kontrolę.
Suesss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 08:49   #2
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Zostawilam psychola

No.. Coż można dodać - GRATULUJĘ DECYZJI
Zrobiłas bardzo dobrze, no nie wiem co mam dodać, bo sama wiesz ze jego zachowanie w trakcie związku normalne nie bylo.. a teraz, przechodzi wszelkie granice. Zmien nr telefonu, albo go zablokuj, kwiatów nie przyjmuj, tylko mow kurierowi ze nie chcesz.. I nie kontaktuj sie z nim pod zadnym pozorem...
BTW ten fragment mnie rozwalił:

Cytat:
Napisane przez Suesss Pokaż wiadomość
Poza tym, że zachowywał się jak człowiek psychicznie chory, był aniołem
Jeżeli do niego wrócisz... to zapewne skończy sie to dla Ciebie źle...
Kolezanka jest w takim związku... Wyjsc nigdzie nie moze, o kazdy babski wieczorek musi sie pytac swojego Pana i Władcy. Ostatnio się zgodził na pojechanie do naszej wspolnej kolezanki, do domu. Nie żadna impreza, ale po prostu spotkanie 6 kolezanek ze studiów w domu jednej z nich. Dostalo sie jej nieźle za to, ze w domu owej kolezanki byl jej 16stoletni brat!!! (no cóż, byli i rodzice i babcia i siostra - co on myslał, ze owa organizatorka zamknie brata w szopie?) BTW. on ma 23, kolezanka 22...
jednym słowem - MASAKRA
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 08:52   #3
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Zostawilam psychola

Cytat:
Napisane przez Suesss Pokaż wiadomość
Powodów do zerwania było kilka: monotonia w naszym związku, brak inwencji twórczej z jego strony co do organizowania naszych spotkań, chorobliwa zazdrość, nieustanna chęć kontrolowania mnie i posiadania na własność jak porcelanowej lalki, która ma tylko stac na komodzie i ładnie wyglądać.
Także samo zerwanie, którego trochę bałam, nie było takie straszne, ale to co dzieje się teraz to istne piekło. Boję się, że pewnego dnia mogę zrobić głupotę i wrócić do niego z czystej litości... Tak więc od wczoraj mój ukochany TZ wysłał mi chyba tonę kwiatów, smsów, maili i telefonów z zapewnieniem, że się zmieni, tylko żebym dała mu drugą szansę. Gdy powiedziałam nie, wykrozystał inną formę szantażu i trafił do szpitala, bo... pociął się nożem. Wiedziałam, że jest do tego zdolny, bo już kiedyś to zrobił. Boję się, że pewnego dnia z depresji wyskoczy z okna...

Mimo, że czuję do niego obrzydzenie i nienawiść, posiadam jeszcze resztki tego co zostało z naszego prawdziwego związku: miłości, przyjaźni i troski. Boję się, że zrobi sobie coś głupiego, jednak bardziej boję się, że ja to zrobię i wrócę do niego...
Dziewczyny pomóżcie i uświadomcie mnie, że nie warto znowu narażać się na tą ciągłą kontrolę.
Nie wracaj do niego! I nawet o tym nie myśl. Zmień numer telefonu, zmień maila, całkowicie się od niego odseparuj! Porozmawiaj też o tym z rodzicami i znajomymi żeby każdy wiedział o co chodzi. Po prostu trzymaj się od niego z daleka i ignoruj go.

A związek z litości jest dla osoby która nie chce straszny, a jeśli to będzie związek ze strachu i litości to będziesz bardzo nieszczęśliwa. Warto dla tamtych kilku dobrych chwil poświęcić swoje życie i szczęście?

Poza tym - warto dla psychopaty? Osoby, do której jak piszesz czujesz obrzydzenie? Zresztą skoro tak sprawnie posługuje się nożem, Tobie tez może zrobić krzywdę.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 08:58   #4
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zostawilam psychola

Zostawiłaś? To tylko pogratulować i życzyć szczęścia na nowej drodze życia
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 09:00   #5
Arissa
Zadomowienie
 
Avatar Arissa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 1 781
Dot.: Zostawilam psychola

Czytając Twojego posta czułam się tak jakbym czytała swoją historię.On traktował mnie jak księżniczkę,później już jak swoją własność.Zakończyłam ten związek po 3 latach pod wpłwem ostrej kłótni między nami i bardzo się z tego ciesze.

Przerabiałam to samo-smsy,telefony typu ''zabije się''.Też myślałam,że jest do tego zdolny,tyle,że teraz wiem,że typ samobójcy wcale ie mówi głośno o tym,że zamierza to zrobić.On po prostu chce wzbudzić litość w Tobie-NIE DAJ SIĘ.

Jeżeli chodzi o zazdrość miałam identyczne sytuacje a nawet gorsze,bo robił mi awantury jeżeli chciałam ubrać buty na obcasie czy krótszą sukienkę.

Też dostawałam mase kwiatów,oblepił nawet całą ulicę kartkami z napisem ''kocham Cię''.Na każde święto dostawałam kwiaty itd ale jeżeli nie odpisywałam mu na smsy to wkurzał się i wyzywał od najgorszych,pozatym podniósł na mnie ręke.

Zostawiłam go.Teraz czasami pisze do mnie ale jest z kimś (oczywiście pisze mi,że nadal mnie kocha i w każde chwili może do mnie wrócić).Boję się go,tym bardziej,że teraz jak się dowiedział,że będę studiować w mieście A (on mieszka w mieście B) to przeprowadził się do miasta A.

Uważam,że powinnaś całkowicie się odciąć od tego faceta i nie reagować na jego zachowania.To był toksyczny związek a takie nie mają przyszłości.
Arissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 09:12   #6
Eper
Raczkowanie
 
Avatar Eper
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 174
Dot.: Zostawilam psychola

Dziewczyny mają rację, najlepiej będzie się od niego odseparować. Trochę wiem co czujesz - mój były też był psychiczny (choć chyba nie aż tak), wiele razy chciał się zabić, pociąć i wiele miesięcy byłam z nim tylko dlatego, bo sądziłam, że zrobi to jeśli odejdę i będę mieć go na sumieniu. Nic bardziej mylnego! Nawet gdyby to zrobił, nie byłaby to w żadnym wypadku moja wina bo wszystko to byłoby owocem jego schizów, poza tym na 99% nie posunąłby się do tego. I jestem niemal pewna, że dokładnie tak samo będzie w przypadku Twojego ex. Nie myśl nawet o tym, żeby być z nim z litości, nie warto marnować sobie - a być może i nie tylko sobie, co jeśli zaszłabyś z nim w ciążę? przecież to się zdarza - życia.
Powodzenia, bądź silna
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał?
Eper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 09:31   #7
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Zostawilam psychola

Podjęłaś jak najbardziej słuszną decyzję . Dobrze że z tym nie zwlekałaś ani nie dałas się nabrać na szantaż emocjonalny. Gdybyś dłużej tkwiła w tym związku, to byłoby jeszcze gorzej i jeszcze trudniej byłoby Ci się uwolnić od tego toksycznego związku, takie zachowania u osób z zaburzeniami jak Twój eks niestety z czasem tylko się nasilają, jesli już teraz traktował Cię jak swoją własność, to pomyśl, co byłoby nie daj Boże w małżeństwie . Nie daj sie brac na litość, jest to najprawdopodbniej szantaż emocjonalny, a jak boisz się, że facet coś sobie zrobi, to jeśli znasz jego jakiś przyjacół czy członków rodziny to po prostu powiedz im, zeby go jakoś wspierali i namówli go na wizytę u psychiatry, tylko w ten sposób można mu pomóc, bo ten typ tak ma i jeśli nie uzyska specjalistyczej pomocy, najprawdopodobniej będzie powielał te same schematy w koejnych związkach Na pewno nie pomożesz mu wracając do niego z litości, to tylko pogorszy sytuację. Po prostu zuepłnie się od niego odetnij, jak mozesz to zmień tel, maila itp, żeby mieć święy spokój. On też łatwiej o Tobie zapomni jeśli nie będzie miał kontaktu. To był toksyczny związek i dobrze, że masz to już za sobą. Teraz bąź silna i nie ulegaj, naciskom, grożbom, szantazowi. Pozdrawiam i życżę powodzenia
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 09:40   #8
LadyMakbet18
Rozeznanie
 
Avatar LadyMakbet18
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: piekło, na kolanach Lucyfera
Wiadomości: 696
Dot.: Zostawilam psychola

Cytat:
Napisane przez Suesss Pokaż wiadomość
Wreszcie stało się to na co czekałam, tylko nie wiedziałam jak do tego sie zabrać... Po prostu się bałam; a wczoraj, kierowana emocjami, zerwałam z moim dotychczasowym TZ, powiedzmy, że z Bartkiem.

Więc Bartek był 7 lat ode mnie starszy, ale jakoś nie odczuwałam za bardzo tej różnicy. Poza tym, że zachowywał się jak człowiek psychicznie chory, był aniołem Ciągle się o mnie troszczył, opiekował się mną, bardzo wnikliwe interesował się mną i moimi problemami. Jednak niedawno te wszystkie pozytywne cechy przemieniły się w istną broń przeciwko mnie...

Zaczęło się od drobnostek w stylu, "Znowu nie masz dla mnie czasu"- kiedy spędzałam z nim 90% mojego wolnego czasu, "Na pewno nie będziecie same" - kiedy szłam na babską imprezę i "Na pewno masz kogoś oprócz mnie" - kiedy on sam wiedział, że kiedyś facet mnie zdradził i uważam to za najbardziej obrzydliwą rzecz na świecie. Na początku zwracałam mu uwagę, że zachowuje się conajmniej dziwnie, ale on dalej się zapędzał i wymyślał nowe powody, dla których powinien zamknąć mnie w złotej klatce. Ta jego zazdrość doprowadziła w końcu do tego, że nie mogłam nigdzie sama wyjśc, a kiedy już do tego doszło, byłam obsypywana smsami; nie wychodziliśmy już nawet razem, ciągłe siedzenie w domu, albo na plaży doprowadziło mnie do takiego szału, że postanowiłam zostawić mojego psychicznego faceta.

Powodów do zerwania było kilka: monotonia w naszym związku, brak inwencji twórczej z jego strony co do organizowania naszych spotkań, chorobliwa zazdrość, nieustanna chęć kontrolowania mnie i posiadania na własność jak porcelanowej lalki, która ma tylko stac na komodzie i ładnie wyglądać.
Także samo zerwanie, którego trochę bałam, nie było takie straszne, ale to co dzieje się teraz to istne piekło. Boję się, że pewnego dnia mogę zrobić głupotę i wrócić do niego z czystej litości... Tak więc od wczoraj mój ukochany TZ wysłał mi chyba tonę kwiatów, smsów, maili i telefonów z zapewnieniem, że się zmieni, tylko żebym dała mu drugą szansę. Gdy powiedziałam nie, wykrozystał inną formę szantażu i trafił do szpitala, bo... pociął się nożem. Wiedziałam, że jest do tego zdolny, bo już kiedyś to zrobił. Boję się, że pewnego dnia z depresji wyskoczy z okna...

Mimo, że czuję do niego obrzydzenie i nienawiść, posiadam jeszcze resztki tego co zostało z naszego prawdziwego związku: miłości, przyjaźni i troski. Boję się, że zrobi sobie coś głupiego, jednak bardziej boję się, że ja to zrobię i wrócę do niego...
Dziewczyny pomóżcie i uświadomcie mnie, że nie warto znowu narażać się na tą ciągłą kontrolę.

A niech skacze. Jakieś 90% ludzi mówiących o własnym samobójstwie pierdzieli od rzeczy próbując najobrzydliwszego sposobu manipulacji.

Jesli jednak zdecyduje się na skok, to wypadąłoby żebyś mu pomogła i okno chociaż przytrzymała, jak będzie brał rozpęd, żeby się nie zamkneło.
__________________
Od paździora, studentka AGH, kierunek: automatyka i robotyka


Je t'adore mon cheri



Czy tkwisz w toksycznym związku?!

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=3295
LadyMakbet18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 09:48   #9
Stromanthe
Zadomowienie
 
Avatar Stromanthe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 476
GG do Stromanthe
Dot.: Zostawilam psychola

Cytat:
Napisane przez Suesss Pokaż wiadomość
Wreszcie stało się to na co czekałam, tylko nie wiedziałam jak do tego sie zabrać... Po prostu się bałam; a wczoraj, kierowana emocjami, zerwałam z moim dotychczasowym TZ, powiedzmy, że z Bartkiem.

Więc Bartek był 7 lat ode mnie starszy, ale jakoś nie odczuwałam za bardzo tej różnicy. Poza tym, że zachowywał się jak człowiek psychicznie chory, był aniołem Ciągle się o mnie troszczył, opiekował się mną, bardzo wnikliwe interesował się mną i moimi problemami. Jednak niedawno te wszystkie pozytywne cechy przemieniły się w istną broń przeciwko mnie...

Zaczęło się od drobnostek w stylu, "Znowu nie masz dla mnie czasu"- kiedy spędzałam z nim 90% mojego wolnego czasu, "Na pewno nie będziecie same" - kiedy szłam na babską imprezę i "Na pewno masz kogoś oprócz mnie" - kiedy on sam wiedział, że kiedyś facet mnie zdradził i uważam to za najbardziej obrzydliwą rzecz na świecie. Na początku zwracałam mu uwagę, że zachowuje się conajmniej dziwnie, ale on dalej się zapędzał i wymyślał nowe powody, dla których powinien zamknąć mnie w złotej klatce. Ta jego zazdrość doprowadziła w końcu do tego, że nie mogłam nigdzie sama wyjśc, a kiedy już do tego doszło, byłam obsypywana smsami; nie wychodziliśmy już nawet razem, ciągłe siedzenie w domu, albo na plaży doprowadziło mnie do takiego szału, że postanowiłam zostawić mojego psychicznego faceta.

Powodów do zerwania było kilka: monotonia w naszym związku, brak inwencji twórczej z jego strony co do organizowania naszych spotkań, chorobliwa zazdrość, nieustanna chęć kontrolowania mnie i posiadania na własność jak porcelanowej lalki, która ma tylko stac na komodzie i ładnie wyglądać.
Także samo zerwanie, którego trochę bałam, nie było takie straszne, ale to co dzieje się teraz to istne piekło. Boję się, że pewnego dnia mogę zrobić głupotę i wrócić do niego z czystej litości... Tak więc od wczoraj mój ukochany TZ wysłał mi chyba tonę kwiatów, smsów, maili i telefonów z zapewnieniem, że się zmieni, tylko żebym dała mu drugą szansę. Gdy powiedziałam nie, wykrozystał inną formę szantażu i trafił do szpitala, bo... pociął się nożem. Wiedziałam, że jest do tego zdolny, bo już kiedyś to zrobił. Boję się, że pewnego dnia z depresji wyskoczy z okna...

Mimo, że czuję do niego obrzydzenie i nienawiść, posiadam jeszcze resztki tego co zostało z naszego prawdziwego związku: miłości, przyjaźni i troski. Boję się, że zrobi sobie coś głupiego, jednak bardziej boję się, że ja to zrobię i wrócę do niego...
Dziewczyny pomóżcie i uświadomcie mnie, że nie warto znowu narażać się na tą ciągłą kontrolę.
Rozłożyło mnie to stwierdzenie

Kobieto, nawet nie próbuj do niego wracać! Może zrobić sobie coś głupiego, fakt, ale jeśli jest do tego zdolny (w końcu już cię pociął), byłby zdolny skrzywdzić również ciebie. Nie daj się zwieść tekstami o samobójstwie, okaleczeniu, czy Bóg wie czym. Odetnij się od niego- twoje życie z nim skończyło się i nie ma po co do tego wracać.
Jesteś bardzo silna, już raz od niego odeszłaś. Nie powoduj, żebyś musiała robić to drugi raz
Stromanthe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 09:51   #10
Mangolina
Zakorzenienie
 
Avatar Mangolina
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wherever
Wiadomości: 3 242
GG do Mangolina
Dot.: Zostawilam psychola

Aż mi ciarki przeszły po plecach Tak jak byś opisała moją sytuację sprzed roku. I dobrze wiem co w tej chwili czujesz... ja uległam, popełniłam największy w świecie błąd, bo on poczuł, że jego manipulacja działa i uważał, że ma mnie w garści już na zawsze. Wyobraź sobie teraz drugie zerwanie (bo oczywiście obiecane zmiany nie nastąpiły, nie mogłam nawet wyjść z koleżanką, bo przecież to JEMU powinnam poświęcać czas. Argument? "no bo to JA powinienem być na pierwszym miejscu").
No więc po drugim zerwaniu jeszcze żądał wyjaśnień w ustronnych miejscach, krążenie koło mojego domu, pojawiły się ukryte pogróżki w smsach (kilkadziesiąt smsów/dzień). Kiedy sprawę w końcu rozwiązaliśmy on i tak po dziś dzień dąży do stałego kontaktu ze mną. Zapewne właśnie dlatego, że dałam mu drugą szansę co pozostawiło w nim zapewnie pokłady nadziei.
I proszę Cię, żebyś wzięła to sobie do serca i nie daj się zakompleksionemu typowi!
PS. Czy wiesz coś więcej o jego rodzinie?
__________________
Imagine pageant
In my head the flesh seems thicker
Sandpaper tears corrode the film...



...And I need you now somehow, And I need you now somehow.

Edytowane przez Mangolina
Czas edycji: 2009-08-12 o 09:54
Mangolina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 10:11   #11
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Zostawilam psychola

Dosłownie jakbym czytała o swojej historii. Byliśmy razem 3 lata. Taki sam facet,takie samo rozstanie tylko zamiast cięcia się nożem faszerowanie się psychotropami i grożenie samobójstwem. Chcesz rady? Bądź silna. Nie wracaj. Nie będziesz z nim szczęśliwa już nigdy i gwarantuję Ci to. Mi było bardzo cięzko nie wracać,też było we mnie mnóstwo litości,ale wytrwałam. I nie żałuję. A on? No oczywiście nie zabił się i miał już w ciągu roku parę dziewczyn
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!

Edytowane przez Blonde_Stranger
Czas edycji: 2009-08-12 o 10:12
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 10:40   #12
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: Zostawilam psychola

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Nie wracaj do niego! I nawet o tym nie myśl. Zmień numer telefonu, zmień maila, całkowicie się od niego odseparuj! Porozmawiaj też o tym z rodzicami i znajomymi żeby każdy wiedział o co chodzi. Po prostu trzymaj się od niego z daleka i ignoruj go.

A związek z litości jest dla osoby która nie chce straszny, a jeśli to będzie związek ze strachu i litości to będziesz bardzo nieszczęśliwa. Warto dla tamtych kilku dobrych chwil poświęcić swoje życie i szczęście?

Poza tym - warto dla psychopaty? Osoby, do której jak piszesz czujesz obrzydzenie? Zresztą skoro tak sprawnie posługuje się nożem, Tobie tez może zrobić krzywdę.
Zgadzam się.
Daj sobie z nim spokój i nie wracaj do niego. Jest nieobliczalny, niebezpieczny, manipuluje Tobą. Nie ma sensu angażować się w związek z takim człowiekiem, nigdy nie będziesz szczęśliwa z kimś takim. Zacznij żyć swobodnie, po uwolnieniu się od tego psychopaty.
Szantażowanie swoim samobójstwem to zwykła, najpodlejsza manipulacja.
Gratuluję podjęcia dobrej decyzji i trzymam kciuki, żebyś w niej wytrwała.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 10:53   #13
Jagoda1982
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
Dot.: Zostawilam psychola

Przede wszystkim nie reaguj. Nie odpisuj, nie odbieraj tel.
Pare lat temu mialam taka sytuacje.
Facet straszyl mnie ze jak do niego nie wroce to mnie sprzeda do burdelu!!! dokladnie tak. ze ma kolegow ktorzy przyjda i mi cos zrobia. balam sie wychodzic z domu.ogolnie wole juz nawet o tym nie myslec
Jagoda1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 11:07   #14
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Zostawilam psychola

Cytat:
Napisane przez LadyMakbet18 Pokaż wiadomość
A niech skacze. Jakieś 90% ludzi mówiących o własnym samobójstwie pierdzieli od rzeczy próbując najobrzydliwszego sposobu manipulacji.

Jakby chcial się zabić to by się porządniej pociął
Mam nadzieje, ze się nie ugniesz na te jego manipulacyjne gierki. Bo jak raz to zrobisz to cały czas będziesz i trudniej bedzie Ci się z tego wyrwać. A jak zachce Ci się do niego wracać - przeczytaj swój pierwszy post w tym wątku.
Gratuluje decyzji
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi

Edytowane przez Wroclovianka
Czas edycji: 2009-08-12 o 11:11
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 11:44   #15
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
Dot.: Zostawilam psychola

po pierwsze gratuluje decyzji

po drugie nie daj sie wrobic w Jego obrzydliwe manipulacje ktore maja na celu zebys do Niego wrocila.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 11:59   #16
malpula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 195
Dot.: Zostawilam psychola

Gratulacje! Ja też niegdyś zostawiłam takie cuś i usłyszałam wówczas w ramach wsparcia:
" banan na pysk i cyc do przodu"
i żyję i mam się doskonale
__________________
Rak nie wyrok!!!
Pomożmy Madzi.a!!!
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336619





lepiej milczeć i być uważanym za głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości
malpula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 11:59   #17
n-nika
Zadomowienie
 
Avatar n-nika
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
Dot.: Zostawilam psychola

Gratulacje decyzji! nie wracaj do tego, nie warto... on się nie zmieni, ludzie się nie zmieniają... tylko oszukują samych siebie, a na siłe nikogo nie można zatrzymać. Zapewne bedzie mu ciężko skoro cie tak kochał, że wręcz zachowywał się jak psychicznie chory człowiek.... ale przejdzie mu, czas leczy rany.... ty też zapomnij.... zacznij nowe życie... bez niego i bez jego złotej klatki.
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk...
--
~ Dyplomowana kosmetyczka ~
-
Urządzamy Nasz dom
zaKochana
n-nika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 12:04   #18
angela0033
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 264
Dot.: Zostawilam psychola

Bardzo dobrze ze go zostawiłaś zasłużył na to z całą pewnością
Nie wracaj do niego bo to się skończy źle dla was obydwu....
On trzymał cię w klatce.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Właśnie jak tu wizażanka wspomniała ,zapomnij o jego złotej klatce.Wkrotce podaruje ci diamentowa klatkę ale pamiętaj!To ciagle będzie klatka!!
__________________
pod innym nickiem...
angela0033 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 12:08   #19
luksia
Zadomowienie
 
Avatar luksia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 1 104
Dot.: Zostawilam psychola

decyzja nie była dla Ciebie łatwa-to więcej niż pewne- dlatego cieszę się że miałaś tyle odwagi i siły w sobie żeby z nim zerwać

znam dziewczynę która też tkwiła w takim związku 4 i pół roku tylko że w jej przypadku doszło do tego że facet podniósł na nią rękę po tym wydarzeniu dwa razy z nim zerwała i dwa razy do niego wróciła... tak gość potrafił zagrać na jej psychice że ona sama tłumaczyła jego zachowanie
ale po dwóch miesiącach tłumaczenia i wbijania do głowy jaka jest rzeczywistość i jaki on jest na prawdę nareszcie rzuciła go na dobre cieszę się z tego tylko że teraz jak zasmakowała wolności to zmienia chłopaków jak rękawiczki... co jeden to gorszy-moim zdaniem... mało tego zaczęła nadużywać alkoholu i palić papierosy...

nic do niej nie dociera bo jak mówi zbyt długo była w związku w którym była pod kontrolą żeby teraz zamknąć się w domu i nadal nie używać życia...

na prawdę przykro jest patrzeć na dziewczynę która w taki sposób się marnuje

tak więc życzę Ci siły i wiary w siebie i swoje możliwości bo jeśli uwierzysz w siebie to już reszta pójdzie gładko tak myślę
__________________
...najlepsze,
co mężczyzna może uczynić dla swoich dzieci,
to kochać ich matkę...



Z.
luksia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-12, 12:29   #20
piotrek-1983
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
Dot.: Zostawilam psychola

Nie ulegaj szantażowi! Jakby się chciał zabić, to by to zrobił. A pociął się pod publiczkę.

W przeszłości odbyłem "dialog":
Ona: podetnę sobie żyły albo się powieszę!
Ja: tnij wzdłuż albo sprawdź czy gałąź nie jest spróchniała

Siadła na tyłku i się odczepiła w końcu
__________________

piotrek-1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 12:35   #21
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: Zostawilam psychola

myślę, że nie rzuciłaś go dlatego, że coś z nim było nie tak. rzuciłaś go dlatego, że go nie kochałaś. bardzo łatwo jest wyczuć, kiedy druga osoba jest z tobą bez miłości. on na pewno to czuł, dlatego był obsesyjnie zazdrosny.

mylę się?
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 12:36   #22
Wertka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: blisko monitorka:)
Wiadomości: 213
Dot.: Zostawilam psychola

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13696163]Zostawiłaś? To tylko pogratulować i życzyć szczęścia na nowej drodze życia [/QUOTE]
Dokładnie.

Powiem jedno jakby tak bardzo chciał się zabić to by to zrobił nie mówiąc Ci o tym. A tak liczy na współczucie, litość.
__________________
Wierzyć - to znaczy nawet nie pytać, jak długo jeszcze mamy iść po ciemku.

Jan Twardowski

Wertka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 14:07   #23
Arissa
Zadomowienie
 
Avatar Arissa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 1 781
Dot.: Zostawilam psychola

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;13700170]myślę, że nie rzuciłaś go dlatego, że coś z nim było nie tak. rzuciłaś go dlatego, że go nie kochałaś. bardzo łatwo jest wyczuć, kiedy druga osoba jest z tobą bez miłości. on na pewno to czuł, dlatego był obsesyjnie zazdrosny.

mylę się?[/QUOTE]


Ja byłam w takiej samej sytuacji jak autorka wątku,mój były TŻ identycznie się zachowywał i nie rozstaliśmy się dlatego,że go NIE kochałam ale ze względu na jego zachowania i stany psychiczne.

W ogóle się nie zgadzam z tym co piszesz.
Arissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 14:14   #24
Syringa
Zakorzenienie
 
Avatar Syringa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 4 931
GG do Syringa
Dot.: Zostawilam psychola

Oryginalna znów nie będę - przede wszystkim gratuluję mądrej decyzji i życzę, żebyś w niej wytrwała. Nie ma nic gorszego niż facet manipulujący uczuciami w tak podły sposób... Na moje oko to można podciągnąć to pod przemoc psychiczną, bo ewidentnie chce wzbudzić w Tobie poczucie winy - "będziesz mieć mnie na sumieniu" - tak wygląda jego komunikat.
Smsów, maili itd. proponuje nawet nie czytać.
Trzymaj się i bądź dzielna
__________________

------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do galerii zdjęć


Syringa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 14:56   #25
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Zostawilam psychola

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;13700170]myślę, że nie rzuciłaś go dlatego, że coś z nim było nie tak. rzuciłaś go dlatego, że go nie kochałaś. bardzo łatwo jest wyczuć, kiedy druga osoba jest z tobą bez miłości. on na pewno to czuł, dlatego był obsesyjnie zazdrosny.

mylę się?[/QUOTE]

Obsesyjna zadrość to choroba zreszta bardzo niebezpieczna i nie ma nic wspólnego z faktem, czy druga osoba naprawde kocha czy też rzeczywiście zdradza. Obsesyjnie zadrosny człowiek jest obojętny na wszelkie logiczne argumenty, wszędzie węszy zdradę, dązy do absolutnej kontroli, całkowitego zawładnięcia i odizolowania drugiej osoby od otoczenia Czasami taka zadrość nawet nie wynika z miłości tylko z chorej obsesji, potrzeby dominacji nad drugą osobą, kontroli, jakis kompleksów.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 16:26   #26
natusia167
Rozeznanie
 
Avatar natusia167
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Żory :)
Wiadomości: 993
GG do natusia167
Dot.: Zostawilam psychola

Podjelas sluszna decyzje, bycie z taka osoba jak sama zdarzylas sie juz przekonac jest bardzo uciazliwe. Po co dobijac siebie, wyniszczac i wypalac, pewnie za rok gdybyscie dalej ze soba byli moglabys juz byc wrakiem czlowieka ktory nie dosc ze ma zszargane nerwy to jest jeszcze ich klebkiem. Musisz byc silna. Rozumiem ze jest cos takiego jak wspolczucie, ale musisz byc stanowcza, powiedzialas koniec to koniec i on musi to zaakceptowac
__________________
Chuudne
97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!!

Dbam o wlosy:

Nie prostuje 15.07.2011
Olej kokosowy 25.07.2011
natusia167 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 17:24   #27
nati360
Zakorzenienie
 
Avatar nati360
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Słoneczna strona miasta
Wiadomości: 4 113
Dot.: Zostawilam psychola

Cytat:
Napisane przez Blonde_Stranger Pokaż wiadomość
Dosłownie jakbym czytała o swojej historii. Byliśmy razem 3 lata. Taki sam facet,takie samo rozstanie tylko zamiast cięcia się nożem faszerowanie się psychotropami i grożenie samobójstwem. Chcesz rady? Bądź silna. Nie wracaj. Nie będziesz z nim szczęśliwa już nigdy i gwarantuję Ci to. Mi było bardzo cięzko nie wracać,też było we mnie mnóstwo litości,ale wytrwałam. I nie żałuję. A on? No oczywiście nie zabił się i miał już w ciągu roku parę dziewczyn
Dokładnie! Miałam to samo, tylko zamiast psychotropów, podcięcie żył.
Wytrwałąm, choć było mi bardzo ciężko! Teraz jestem szczęśliwa z kims innym. A mój były żyje, ma się chyba dobrze i podobno nawet wziął ślub w przeciągu niecałego roku od naszego rozstania - "Twojemu" też przejdzie. Musisz się tylko trzymać i nie daj się złamać.
nati360 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 23:09   #28
Kiti
Raczkowanie
 
Avatar Kiti
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 458
Dot.: Zostawilam psychola

Cytat:
Napisane przez Blonde_Stranger Pokaż wiadomość
Dosłownie jakbym czytała o swojej historii. Byliśmy razem 3 lata. Taki sam facet,takie samo rozstanie tylko zamiast cięcia się nożem faszerowanie się psychotropami i grożenie samobójstwem. Chcesz rady? Bądź silna. Nie wracaj. Nie będziesz z nim szczęśliwa już nigdy i gwarantuję Ci to. Mi było bardzo cięzko nie wracać,też było we mnie mnóstwo litości,ale wytrwałam. I nie żałuję. A on? No oczywiście nie zabił się i miał już w ciągu roku parę dziewczyn

to z kolei jakbym czytała o swoim związku sprzed 1,5 roku(tyle minelo od rozstania). zerwałam choć nie było łatwo,(wczesniej już chciałam zerwać,lecz wróciłam do niego,bo bardzo tego chciał,prosił,płakał(nie mogłam na niego patrzeć w tym stanie,wróilam ,to był bląd)-a potem na kazdym kroku mi wypominał,ze go rzuciłam wmawiał jaka to ja zła przez to(no to po cholere chciał,żebyśmy dalej byli razem?).
__________________
http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/


pomóż,nic Cię to nie kosztuje
Kiti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-12, 23:46   #29
Savathus
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 432
Dot.: Zostawilam psychola

_____
__________________
Uważajcie, żeby życie wam tipsiorków nie połamało

Edytowane przez Savathus
Czas edycji: 2011-03-07 o 19:10
Savathus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-13, 00:00   #30
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Zostawilam psychola

O kurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrc ze, to ilu jeszcze takich popapranców łazi po tym naszym świecie? Szok,praktycznie każda z Was pisze, ze cos takiego już kiedyś przechodziła. Aż strach wiązac sie z kimkolwiek... A wracajac do tematu-gratuluje, ze zdobylas sie na ten krok. Teraz musisz sobie wszystko poukladac w głowie tak jak trzeba, tj. zrozumieć, ze nie mozna byc z kimś tylko ze wzgledu na troskę, litość, resztki milosci, przyjaźni, wspomnienia... On sie podniesie, zobaczysz..I nie słuchaj tych jego żali, nie wierz w żadne slowa. Miał swój czas, mógł go wykorzystać w pełni, dac ci szczescie, miłosc i wszystko, co tylko chcial. Dał ci natomiast ograniczenia, mase niepotrzebnych nerwów, być moze niemiłe slowa...wspomnienia. To już było i nie pozwól, by wróciło. Nie reaguj. Jeśli chce-niech się tnie gdzie tylko popadnie. Może w końcu zrozumie, że to na nic i albo zrobi to raz a porzadnie(w co nie wierzę, bo już dawno by to zrobił) , albo weźnie sie w garść i zacznie życ jak człowiek.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:32.