|
Notka |
|
Sporty letnie, zimowe i wydarzenia sportowe Forum dla miłośników sportów letnich i zimowych. Tu dowiesz się wszystkiego o tym jak przygotować się do sezonu. Poczytasz o nowinkach sportowych. |
|
Narzędzia |
2014-01-10, 05:25 | #1951 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Dzięki za miłe powitanie
meryy82 tak, to mój rowerek Zakupiony głównie żebym mogła jeździć sobie na małe zakupy czy do pracy czy na plażę. Zawsze w Pl jeździłam na takim zwykłym górskim (uwierzcie lub nie, ale to mój komunijny i ciągle działa!) z przerzutkami. Więc górki nie były wielkim problemem... zresztą, gdzie górki znaleźć na Mazowszu Tutaj ciągle góra-dół, góra-dół... no cóż, wyrobię się! A fakt, z górki zasuwa się szyyybko! Na razie jednak jeżdżę bardzo ostrożnie, bo tutaj absolutnie nie można jeździć po chodniku (mimo, że są puściutkie w większości przypadków...) A ścieżek rowerowych nie jest zbyt wiele... więc trzeba ganiać sie z samochodami... i pamiętać, że jeździ się po lewej stronie. marcinosz - hehe czy rower to większy wysiłek? Hmmm a to zależy czy z górki czy pod górkę Ale fakt, z rowerem jest zawsze dużo szybciej i wygodniej. CzarnyElf - Dzięki Pogoda tutaj wspaniała, lato w pełni. Dzisiaj 27 stopni i słoneczko Zdjęcia będą regularnie Współczuję zimna brrrrr |
2014-01-10, 09:54 | #1952 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
a muszę w końcu się zebrać i zawieźć rower do pana od rowerów, no dobra czekam też aż bark przestanie mi dokuczać, bo trochę mu się ostatnio dostało Cytat:
wczoraj gdy kwitłam na przystankach stwierdziłam, że jazda komunikacją cholernie mnie stresuje i nawet nie mam wpływu. Oczywiście jak tylko się śpieszyłam to coś tramwaj/autobus wypadł i nawet nie mam wpływu, na to że się spóźniam, mogę wyjść ze sporym zapasem czasu a i tak często jestem na ostatnią chwilę ---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ---------- Cytat:
|
|||
2014-01-15, 00:33 | #1953 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
To ciekawe zasady u Ciebie- ja zasuwam po chodniku,mozna po nich jezdzic ale pieszy ma pierwszenstwo a ze tutaj malo ludzi chodzi to problem z glowy Swietne zdjecia i zazdroszcze pogody Cytat:
Dzisiaj w koncu wyjechalam do sklepu i jechalam w blotkuBylo -1 dzisiaj.W nastepnym tygodniu zaczyna sie szkola wiec na uczelnie bede pedalowac 2 razy w tygodniu |
||
2014-01-15, 03:01 | #1954 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
CzarnyElf - kurczę, to fajnie masz I o wiele wiele bezpieczniej. Tutaj w dodatku wszędzie są poparkowane samochody i jest naprawdę mało miejsca. I pasy jezdni są o co najmniej pół metra węższe niż w PL...
Mimo upału miałam dziś przejechać się na siłownię i tor dla rowerów - niestety mój cudowny mężczyzna zamknął na kłódkę ogród i nie mam jak się wydostać na zewnątrz z rowerem <mdleje> ech faceci |
2014-01-15, 15:52 | #1955 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Hej
Dwa dni temu wpadłam na "genialny" pomysł, żeby od wiosny zacząć jeździć do pracy (ok. 8 km) rowerem. Niestety muszę go najpierw kupić, więc przeglądam oferty sklepów z rowerami i Allegro. Najpierw myślałam o standardowym "góralu", ale w oko mi wpadły "składaki" Mam bardzo skromne fundusze i nie dam rady wydać więcej niż 400 zł, a w takiej cenie dostępne są tylko 2 modele : Wigry 20 i Jubilat. Nie są jakieś super z wyglądu, ale to że można je złożyć to dla mnie wielka zaleta Znacie kogoś kto sobie takie jakoś niedawno kupił? Czy są mniej "toporne" od tych modeli sprzed lat? |
2014-01-16, 11:51 | #1956 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
8 km to trochę daleko<img src="https://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif" border="0" alt="" title="" smilieid="1" class="inlineimg" /> co do wyboru roweru to nie poradzę akurat z tych modeli, bo sama mam specialized taki bardziej trekkingowy<img src="https://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif" border="0" alt="" title="" smilieid="1" class="inlineimg" /> a rowerek uwielbiam<img src="https://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif" border="0" alt="" title="" smilieid="1" class="inlineimg" />
____________________ Świetne warunki umowy http://www.mojekaszuby.com.pl Zobacz ? podpisz. Edytowane przez GlaydsPL2132 Czas edycji: 2014-03-06 o 15:32 |
2014-01-17, 13:30 | #1957 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Faktycznie 8 km to nie mało, ale kilka lat temu zanim zaczęłam pracować to regularnie pokonywałam tą(tę?) trasę na piechotę byle by zaoszczędzić na bilecie miesięcznym
Chociaż nieraz zdarzało mi się przeklinać że mieszkam "na końcu świata" to nie przyszło mi do głowy że dzięki takim "spacerkom" nie wiem co to cellulit i waga powyżej 49 kg A teraz już leci piąty rok w pracy siedząco/stojącej i niestety widać wożenie dupki w autobusach i samochodzie dlatego pomyślałam o rowerze... Składaka mogła bym wpakować na zaplecze i nie martwić się czy mi go ktoś przez 12 h nie buchnie tylko pytanie czy takie ustrojstwo mnie powiezie i jest tak samo niezniszczalne jak te z czasów komuny Edytowane przez Madesola Czas edycji: 2014-01-17 o 13:36 |
2014-01-17, 13:33 | #1958 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 45
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
e tam nie straszcie dziewczyny 8 km to pikuś, ja kiedyś jeździłam rok do szkoły 15 km, w zimę też . Generalnie teraz myślę już o przygotowaniach do wiosny i ćwiczę na trenażerze cel na kolejny sezon to minimum 1000 km na miesiąc, więc trzeba się już przygotowywać
|
2014-01-17, 15:40 | #1959 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do dzisiejszych skladakow to nie orientuje sie,moze w sklepie rowerowym poradza?Powodzenia i b podoba mi sie Twoj plan Edytowane przez CzarnyElf Czas edycji: 2014-01-17 o 15:41 |
|||
2014-01-17, 16:50 | #1960 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Mogę się założyć, że pierwsza wyprawa do pracy będzie drogą przez mękę. Ale mam też nadzieję że miesiąc później będę bardzo zła na siebie że tak późno na to wpadłam
W sklepie rowerowym byłam, i pan mi powiedział że moda na składaki do nas dopiero dotrze za jakiś czas i póki co, trudno mu powiedzieć czy ludzie są z nich zadowoleni. Teraz są na topie rowery miejskie i o nich mógłby mi więcej powiedzieć Ale jakbym się bardzo uparła to powinnam celować w te droższe (wiadomo). Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie, może akurat ktoś tu wpadnie i doradzi |
2014-01-17, 16:57 | #1961 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
No to zycze podjecia dobrej decyzji i moze ktos Ci doradzi No wiadomo w sklepach to namawiaja tak ze hej-ja ostatnio rozgladalam sie za gorskim to facet chcial mi wmowic ze w mojej cenie to gorskich nie ma |
|
2014-01-19, 12:06 | #1962 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
hej
wczoraj napisałam bardzo długiego posta i mi się komputer zawiesił a dzisiaj mam utrudnienia w pisaniu bo na kolana władowała się moja psia mopsia. Ale już odpisuję co pamiętam Cytat:
i pamiętać o lewostronnym ruchu, to także zmienić nawyk i inaczej się rozglądać ale jak bym dostała takie lato w styczniu, to bym mogła zmieniać nawyki a facet mam nadzieję, że dostał wciry Cytat:
A już na pewno współczesne bardzo podobne do wigry czy jubilata starego dobrego Rometa. Odradzam, bo mój tato chyba właśnie przez sentyment i dobre wspomnienia (kiedyś, jak byłam dzieckiem, to od taty dostałam czerwoną Damkę i ten rower był niezniszczalny, jeździłam nim wszędzie nawet po schodach, rower zleciał 2 razy z bagażnika samochodowego w czasie jazdy i mimo, że trochę powyginany, to był cały, ba tato go przerobił jak przeszedł operację biodra i ta moja damka służyła tacie jeszcze kilka lat i do końca była składana! ) tylko niestety i nawet najlepsze rowery mają swój kres wytrzymałości i tato zakupił coś właśnie podobnego, do mojej starej damki, produkowane pod szyldem Romet ale w chinach. Już po pierwszych jazdach coś na ramie pękło i tato za miast reklamować pojechał zespawać. I jakoś rowerek taty się kulał od święta, puki ja go nie pożyczyłam (mój drugi stary dobry romet zakończył, żywot). Jako, że jeżdżę rowerem także do pracy czyt. dzień w dzień i w ogóle po mieście, to nagle się okazało, co to za gie.... Wszystkich awarii nie wymienię, ale koła strzelały, kierownica się poluzowała, korba od pedałów tak się poluzowała, że co 2-3 dni brat musiał mi dokręcać (tzn. on robił to najmocniej) hamulce pościerały. Aż w końcu rama zaczęła skrzypieć i co? okazało się, że pękła w miejscu składania. Tato pojechał zespawał, tylko składak przestał być składakiem. A mimo zespawania rower dalej skrzypiał.... Tata niezmordowany zakupił sobie drugi składak na oko fajny, dość solidny. Ale tu zauważyłam kolejną wadę składaków - mają małe koła i na większy dystans niż po mleko do sklepu, to się człowiek na pedałuje a i tak prędkość jest marna do tego wydaje się, że jak jest mały, to powinien być sterowny, a manewrujesz nim jak dużym miejskim. Dla tego z mojego punktu widzenia składaki na jeżdżenie do pracy odradzam. Cytat:
Ale kiedyś czytałam wywiad z Mają Włoszczowską (red.przyp. polska zawodniczka kolarstwa górskiego, wicemistrzyni olimpijska z Pekinu, złota medalistka mistrzostw świata w wyścigu elity MTB oraz w maratonie MTB itd ) i ona powiedziała, że po dłuższej przerwie jak siada na siodełko, to też potem ją pupa boli. I czasem się śmieję, że jestem jak Maja Ale jak już zakwasy odpuszczą i nie odpuści się jazdy, to rower staje się przyjacielem. Edytowane przez meryy82 Czas edycji: 2014-01-19 o 12:12 |
|||
2014-01-19, 13:13 | #1963 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
Mam na strychu stare Wigry 3, ale miałam nadzieję że te nowsze będą bardziej wypasione i wdzięczniejsze w użytkowaniu. Meryy82 dzięki za radę |
|
2014-01-19, 16:12 | #1964 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
a co do wypasionego roweru, to podpowiem ci, że dobry rower wcale nie musi być nówka sztuka. Polecam rozejrzeć się wśród znajomych/rodziny, popytaj --zauważyłam, że są osoby które kupiły/dostały rower i wcale z niego nie korzystają i chętnie za mniejszy grosz czy za coś innego oddadzą rower. A jak nie to na takich portalach jak tablica czy gumetree już za około 200/300 zł można znaleźć dobry rower. Oczywiście w koszt używanego roweru trzeba wliczyć też przegląd koszt około 100zł ---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ---------- i nie poddawaj się w poszukiwanie roweru - jak dla mnie rower to cudowny wynalazek! Edytowane przez meryy82 Czas edycji: 2014-01-19 o 16:11 |
|
2014-01-19, 21:59 | #1965 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
Cytat:
Dzis jest odrobinę chłodniej więc wybieram sie na dłuższą jazdę Dobrej nocy dziewczyny! |
||
2014-01-20, 07:07 | #1966 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
dziękuję za docenienie mojego pomysłu tzn. mojego doświadczenia, bo sama tak zdobyłam rower, a teraz pomogłam koleżance. Trzeba tylko wiedzieć czego się oczekuje od roweru - tzn. wiedzieć czym się różni rower górski (mniejsze koła, bardziej sterowny, pochylona pozycja) rower miejski (duże koła, mniej sterowny, za to pozycja wyprostowana) i rower trekingowy (czyli coś pomiędzy góralem a miejskim) kurza łapka chciałam dzisiaj zawieźć rower do naprawy, ale w Poznaniu atak zimy i szklana na ulicy. Mam nadzieję, że ten atak zimy to tylko chwilowy kaprys pogody i nie będzie tak jak w zeszłym roku śniegu na wielkanoc |
|
2014-01-20, 08:51 | #1967 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Spoko, będę wrzucać foty
Dodałam kilka z mojej wycieczki rowerem na Cronulla Beach - super miejsce, jakieś 8 km ode mnie. Ale nie jest to dobre miejsce do zamieszkania (mimo widoków) bo w nocy to jedna wielka impreza Mają tam pycha lody - wybierasz smaki, i możesz je zmiksowac w dowolnych kombinacjach w shake'a, albo np poprosić o nutelle albo m&msy i oni ci je zmiksują z np truskawkowymi lodami. Bomba i pyyyycha. Edytowane przez lucyohlucy Czas edycji: 2014-01-20 o 09:02 |
2014-01-20, 13:22 | #1968 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
Sent from my HTC Desire S using Tapatalk
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2014-01-20, 16:01 | #1969 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-01-20, 16:14 | #1970 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Dziewczyny, ale szklanka na drodze! Przyznać się, która tak jak ja wybrała się dziś gdzieś rowerem? Udało mi się przetrwać, duma mnie rozpiera, ale jutro jednak wybiorę inny środek komunikacji, nie ma co niepotrzebnie ryzykować.
|
2014-01-20, 16:28 | #1971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
u mnie dziś tylko deszcz-nawet o szóstej rano temperatura była na plusie
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2014-01-29, 14:19 | #1972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 812
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
W Warszawie mnóstwo ludzi jeździ obecnie na rowerach ... ok, może z tym mnóstwo trochę przesadziłam, ale ciągle, bez względu na warunki, kogoś spotykam i ... podziwiam. Jestem w szoku. Każdy cm mojego ciała marzy o wiośnie i o momencie, kiedy będę mogła odkurzyć mojego cudownego przyjaciela i zacząć nowy, rowerowy sezon.
Nienawidzę być skazana na komunikację miejską. |
2014-01-29, 17:52 | #1973 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
A co ciała marzenia, to Cię rozumiem doskonale, bo moje ciało też tęskni za wiosną i za rowerową jazdą. Aaaaa dzisiaj widziałam zakonnicę na rowerze i dziarsko jechała w śniegu po chodniku |
|
2014-02-04, 11:16 | #1974 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 762
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
hejoooo
słońce wyszło i ma się ochotę na rower aaa i mam kask! teraz tylko muszę w końcu rower naprawić. a co u was??? |
2014-02-04, 13:44 | #1975 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 674
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
|
2014-02-06, 02:13 | #1976 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
ja jezdze prawie codziennie Glownie na silownie, do sklepow itp.
Ale czasem masakra jest, kierowcy w ogole nie zachowuja od rowerzystow odstepow! doslownie 30cm czasami... :/ Nie ma tu oficjalnego prawa, ze trzeba zachowac min 1 m odstepu... ech. Chyba niedlugo zaczne ryzykowac mandaty i jezdzic kompletnie pustymi chodnikami. |
2014-02-06, 03:20 | #1977 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Cytat:
Cytat:
Od nastepnego tygodnia obiecalam sobie jezdzic i chodzic na basen 2 razy w tygodniu bo pod koniec marca zaczynam zajecia z jazdy rowerem po gorach i musze byc w formie |
||
2014-02-06, 09:36 | #1978 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
O, o takim czyms jeszcze nie slyszalam, ale brzmi ciekawie! Na czym to polega, jak to wyglada?
|
2014-02-06, 15:44 | #1979 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
U mnie na studiach musze zaliczyc 2 semestry zajec z aktywnosci fizycznej.W tamtym roku mialam plywanie,w tym wybralam ta jazde po gorach.Wiele szczegolow nie znam.Wiem tylko ze bedzie okolo 20 osob w grupie,rower gorski mozna wypozyczyc na uczelni i tyle.Wiecej dowiem sie pod koniec marca i dam Wam znac jak to wyglada
|
2014-02-08, 01:16 | #1980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Dot.: Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)
Bylam na rowerze dzisiaj i prawie ze potracil mnie wielki samochod jak przechodzilam z rowerem po pasach.Ci amerykanscy kierowcy wogole nie zwracaja uwagi na pieszych i fakt ze malo kto tu chodzi sprawia ze mysla ze tylko istnieja oni i ich samochodyPod koniec jazdy w drodze do domu bylo straszne bloto na obrzezu drogi i musialam zjechac na szose,pedzilam jak szalona i modlilam sie zeby nic nie jechalo bo teraz to juz totalna traume bede miala.Nienawidze samochodow-w moim idealnym ,wymarzonym swiecie wszyscy jezdza na rowerach
|
Nowe wątki na forum Sporty letnie, zimowe i wydarzenia sportowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:48.