Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2012-06-04, 20:11

Pytanie takie trochę chyba etycznej natury.

Otóż spędziłam tydzień w szpitalu. Urodziło się tam dzieciątko w 23 tygodniu, z wagą 495g. Już wiedzione w inkubatorze jako martwe, nagle ożyło. O dziwo- żyje już kilka tygodni i ma się dobrze nadspodziewanie, aczkolwiek spadło do wagi 336g w pewnym momencie.

I tu dochodzę do sedna. Mamy w tym szpitalu, które na patolgii leżały albo już na poporodowym były bardzo oburzone, że mama tego maluszka, mimo iż mieszka blisko szpitala, ponoć rzut beretem, nie idzie do domu i zajmuje miejsce w specjalnym pokoju dla mam wcześniaków karmiących, bo inne mamy z daleka nie mają miejsca.
WYjaśniam: nie było żadnej chamskiej nagonki na tę mamę, nie. Ot, takie komentarze w luźnych rozmowach i tyle.

Mam wrażenie, że tylko ja byłam oburzeniem zdziwiona, bo dla mnie postępowanie tej mamy były jedynym możliwym wyjściem. Nie wyobrażam sobie zostawienia takiego maleństwa i dochodzenia do niego

Nie w sytuacji, kiedy - umówmy się - w każdej chwili moze stać się coś złego.

Jak wy byście postąpiły, czy też może - po której stronie stanęłybyście?

martorka · 2012-06-04, 20:16

Oczywiscie ze bylo to jedyne wyjscie... szkoda ze ludzienie rozumieja dramatow innych ...

julka910 · 2012-06-04, 20:27

Kwestia delikatna.
Kobieta po porodzie, jej dziecko w ciężkim stanie, nie wiadomo co bedzie dalej a ona ma iść do domu i odwiedzać je w szpitalu?

Uważam ze nikt nie powinien tu sie wtrącać, taka mama sama powinna zadecydować co bedzie dla niej lepsze. Szpitale są rożne, wiadomo, luksusu nie ma. W jednym miejsce zeby sie przespac jest a w innym trzeba szukać miejsca i kata na korytarzu.

Moja córka jest wczesniakiem, miała sie urodzić z waga maksymalnie 3 kg i tez mi przeszło przez myśl co bedzie jesli bedzie musiała z jakiegoś powodu zostać w szpitalu. Nie dopuszczalam do siebie myśli ze ktoś mógłby mnie wyprosic wtedy i kazać dziecko zostawić. A opinie innych mam wcale mnie nie interesowały. Gore wzięły emocje a nie rozsądek (bo rozsadniej pewnie byłoby zwolnić miejsce dla mamy, której dziecko jest w gorszym stanie).

Ja na sali miałam kobietę, ktora trzeci miesiąc leżała w szpitalu. Urodziła dziecko przez cc w 5 miesiącu ciąży. Miała wybór albo poród i dziecko moze przeżyje albo na pewno umrze w jej brzuchu. Nie wiem co było przyczyna, nie dociekalam. Co dwie godziny babka z laktatorem walczyła by stymulować laktacje, w nocy rownież co dwie godziny wstawala. Nikt jej nie mówił zeby poszła do domu, jak było trzeba zwolnić łóżko na poloznictwie to ja przenosili na inny oddział.

Druga babka urodziła chłopca w 40t.c. Poród szybki, ciąża zdrowa. Chłopiec urodził sie z wrodzonym zapaleniem płuc, jego stan był ciężki i stałe sie pogarszał. W drugiej dobie podlaczyli go do respiratora, w trzeciej dobie poprosili ja o podpisanie zgody na wykonanie zabiegów ratujących życie. Kobieta w szoku ale nie płakała. Zdecydowała ze chce iść do domu bo w szpitalu zwariuje. Lepiej bedzie jej wsród bliskich, do szpitala miała blisko.

mamz · 2012-06-04, 20:29

A ja jestem ciekawa, czy te oburzone matki same w podobnej sytuacji nie zostały by z dzieckiem. Sama nie wyobrażam sobie innej opcji.

stokrotka_to_ja · 2012-06-04, 20:29

zostałabym,jesli miałabym taką mozliwość

aa2 · 2012-06-04, 20:29

nie zostawiłabym nigdy w życiu, nie dałabym sie wygonić
swoją droga co za brak zrozumienia..........nawe t jesli ni ebyło nagonki itd , ciekawe czy te mamy zostawiły by swoje dzieci

tym bardziej ze nei wiadomo czy dzieciątko przezyje, bo bywa różnie.....
trzymam kciuki za dziecki i za tą mamę

iizabelaa · 2012-06-04, 20:38

Ja bym została z córką, jeśli byłoby to możliwe.

Ale nie rozumiem za bardzo tego:

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34509474]mimo iż mieszka blisko szpitala, ponoć rzut beretem, nie idzie do domu i zajmuje miejsce w specjalnym pokoju dla mam wcześniaków karmiących, bo inne mamy z daleka nie mają miejsca.
[/QUOTE]

Co za pokój ona zajmuje?
Rozumiem, że jest w tym pokoju 24h razem z dzieckiem?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2012-06-04, 20:48

To szpital w Rudzie Śląskiej, tam jest kilka sal bodajże 3osobowych dla mam, których noworodki długo mają być w szpitalu - warunek jeden, mama karmi piersią. To są sale dla mam gdzie dzieciaczki leżą w inkubatorach, nie są przy nich, że tak powiem lekarze nie ingerują w te mamy, jako takich obchodów tam nie ma, za to w pokoju lodówka, czajnik, no powiedzmy
"hotel" na czas kiedy dziecko musi być w inkubatorze i musi być karmiony mamą. Jeśli jednak mama nie decyduje się na odciąganie pokarmu (a szpital ma dla tych mam nawet specjalną, że już tak napiszę, dojarkę) to mama nie może tam być.

iizabelaa · 2012-06-04, 20:59

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34510608]To szpital w Rudzie Śląskiej, tam jest kilka sal bodajże 3osobowych dla mam, których noworodki długo mają być w szpitalu - warunek jeden, mama karmi piersią. To są sale dla mam gdzie dzieciaczki leżą w inkubatorach, nie są przy nich, że tak powiem lekarze nie ingerują w te mamy, jako takich obchodów tam nie ma, za to w pokoju lodówka, czajnik, no powiedzmy
"hotel" na czas kiedy dziecko musi być w inkubatorze i musi być karmiony mamą. Jeśli jednak mama nie decyduje się na odciąganie pokarmu (a szpital ma dla tych mam nawet specjalną, że już tak napiszę, dojarkę) to mama nie może tam być.[/QUOTE]

hmmm taka sprawa,
w takim razie jakby inna mama z daleka potrzebowała tego pokoju to ja bym nie zajmowała

skoro przebywając w tym pokoju nie jestem przy dziecku

my z mężem byśmy siedzieli na zmianę 24h przy córce, w miarę możliwości i sił

Sama jestem z małego miasta, i do takiego w którym by taki wcześniak leżał mam 100km.
Nie rozumiem jak mieszkając w tym samym mieście można zajmować ten "hotel".

stokrotka_to_ja · 2012-06-04, 21:01

a ta kobieta nie odciagala?

dla mnie jako matki z jednej strony sytuacja niewyobrazalna -nie moc byc przy swoim dziecku
z drugiej -gdyby jakaś matka zajmowała 'nalezne mi' miejsce nieco 'bezprawnie;,sama miala blisko szpital,a ja musiałabym dojezdzac z daleka tez bym pewnie zadowolona nie była

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2012-06-04, 21:04

Odciągała.
Ja nie wiem, czy wy wiecie jak to wygląda przy takim wcześniaczku maleńkim - sama dzisiaj w szoku byłam, dziewczyna co godzinę odciągała (po cc, ledwo co pokarmu, ciągle na dojarce) i zanosiła w strzykawce.

stokrotka_to_ja · 2012-06-04, 21:08

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511060]Odciągała.
Ja nie wiem, czy wy wiecie jak to wygląda przy takim wcześniaczku maleńkim - sama dzisiaj w szoku byłam, dziewczyna co godzinę odciągała (po cc, ledwo co pokarmu, ciągle na dojarce) i zanosiła w strzykawce.[/QUOTE]

ja wiem tylko z opowiadan,moj brat był wczesniakiem 7-miesiecznym i mama tez odciagała (tez była po cc) tyle,ze ręcznie...zapamietałam tez to,ze kiedys zauwazyła,ze pielegniarki to odciagane mleko wylewają...taie były praktyki w szpitalach wtedy

żurawinka · 2012-06-04, 21:09

Gdyby to było możliwe obie powinny spać nawet w śpiworach na podłodze, poważnie, jesli nie ma innego wyjścia.
Myślę że zostałabym w szpitalu mimo że b. źle się czuję w "zamkniętych" obcych miejscach. Druga kwestia że inne mamy z daleka nie mogłyby być przy swoim dziecku... egoizm czy miłość? Ciężki wybór...

aa2 · 2012-06-04, 21:09

z tego co kiedyś czytałam jak siostra miała dziecko w szpitalu, szpital nie może odmówić rodzica w opiece i przebywaniu z małoletnim (zresztą nawet nad dorosłym mozna sprawować całodobową opiekę i szpital nie może zabronić), wiem ze realia u nas są rózne, ja na pewno samego dziecka bym nie zostawiła, jakby nie było sali siedziałabym na korytarzu , musieli by mnie siłą wywalić-naprawdę
ale ja to ja

Darianna25 · 2012-06-04, 21:13

Pomijam fakt,że co kogo obchodzi co ta matka robi czy zrobi to ja bym została w szpitalu do momentu minięcia zagrożenia życia.
Jeżeli bylo by miejsce-pokój,w którym spokojnie moglabym spędzać czas z dzieckiem to bym codziennie przychodziła i spędzała tam cały dzień.
Na mnie osobiście szpitale źle dzialaja.

julka910 · 2012-06-04, 21:14

Cytat:

Napisane przez stokrotka_to_ja

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...

Oczywiście ze tak.
Tak na sucho łatwo jest mówić ze by sie poszło do domu ale podejrzewam ze realnie emocje by wzięły gore, instynkt zadziałał i żadna z Nas nie poszlaby.

Mam nadzieje, ze nigdy sie nie znajdę w sytuacji takiej Mamy.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2012-06-04, 21:14

1. Żadna z tych burzących się nie była dochodząca czy z daleka. Nie wiem, czy w danej chwili w ogóle było zapotrzebowanie na wolne miejsce, czy to takie tylko oburzanie się na siłę było

2. Wcześniak w 7mcu a wcześniaj z wagą niecałe 400g obecnie, urodzony w 23 tygodniu to co innego jednak i czasy inne. Tu po prostu dla mnie TAK SPECYFICZNA sytuacja, tak maleńkie dziecko że ja nie widzę innej opcji. Nie i już.

iizabelaa · 2012-06-04, 21:15

Ja bym dziecka nie zostawiła,
tylko przebywała z nim, ze szpitala nie maja prawa mnie wyrzucić.

Ale zajmowanie tego "pokoju-hotelu" nie ma dla mnie nic wspólnego z przebywaniem z dzieckiem.

aa2 · 2012-06-04, 21:15

Cytat:

Napisane przez julka910

Oczywiście ze tak.
Tak na sucho łatwo jest mówić ze by sie poszło do domu ale podejrzewam ze realnie emocje by wzięły gore, instynkt zadziałał i żadna z Nas nie poszlaby.

Mam nadzieje, ze nigdy sie nie znajdę w sytuacji takiej Mamy.

zgadzam sie

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2012-06-04, 21:17

Izabela, ale na korytarzu nie będziesz odciągałą pokarmu, prawda? Tam dla tych najmniejszych noworodków-wcześniaków dziewczyny co godzinę, max co 2 podają w strzykawce. Jest też czas (dla stabilniejszych dzieci) gdy mogą kangurować po 2-3h. Siedzą z nimi na krześla, dzieciak przytulony do gołej skóry.

stokrotka_to_ja · 2012-06-04, 21:18

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511347]
2. Wcześniak w 7mcu a wcześniaj z wagą niecałe 400g obecnie, urodzony w 23 tygodniu to co innego jednak i czasy inne. Tu po prostu dla mnie TAK SPECYFICZNA sytuacja, tak maleńkie dziecko że ja nie widzę innej opcji. Nie i już.[/QUOTE]

jasne,ze sytuacja inna,i ja tez na miejscu tamtej kobiety nie widziałabym innej opcji,ale próbuję się tez postwaić w sytuacji innej mamy ,ktora nie miałaby wolnego miejsca

ogolnie nie rozumiem o co te kobiety się burzyły? o to,ze ktoś skorzystał ze swoich praw?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2012-06-04, 21:20

O to, że mieszkając relatywnie blisko (ja nie wiem, o jakie blisko chodziło - czy o budynek 2 ulice dalej czy o to samo miasto ale inną dzielnicę, nie mam pojęcia) zajmuje pokój a przecież inne będą potrzebowały. Nie, no ogólnie dla mnie to było takie bicie piany niepotrzebne

ale zaciekawiło mnie, że żadna z nich nie postawiła się w sytuacji tej mamy.

stokrotka_to_ja · 2012-06-04, 21:21

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511457]Izabela, ale na korytarzu nie będziesz odciągałą pokarmu, prawda? Tam dla tych najmniejszych noworodków-wcześniaków dziewczyny co godzinę, max co 2 podają w strzykawce. Jest też czas (dla stabilniejszych dzieci) gdy mogą kangurować po 2-3h. Siedzą z nimi na krześla, dzieciak przytulony do gołej skóry.[/QUOTE]

ano wlasnie,dlatego o byciu na korytarzu nie ma tu co gadac....

ale tak ot ,fajnie,ze sa takie szpitale

iizabelaa · 2012-06-04, 21:22

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511457]Izabela, ale na korytarzu nie będziesz odciągałą pokarmu, prawda? Tam dla tych najmniejszych noworodków-wcześniaków dziewczyny co godzinę, max co 2 podają w strzykawce. Jest też czas (dla stabilniejszych dzieci) gdy mogą kangurować po 2-3h. Siedzą z nimi na krześla, dzieciak przytulony do gołej skóry.[/QUOTE]

Mnie temat odciągania akurat by nie dotyczył.
Ale nie można by odciągać w tym pomieszczeniu gdzie jest dziecko czy w łazience czy jeszcze gdzieś indziej?

Siedziałabym przy dziecku.
To jak ktoś nie mieszka w "pokoju-hotelu" to nie może kangurować?

stokrotka_to_ja · 2012-06-04, 21:23

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511568]O to, że mieszkając relatywnie blisko (ja nie wiem, o jakie blisko chodziło - czy o budynek 2 ulice dalej czy o to samo miasto ale inną dzielnicę, nie mam pojęcia) zajmuje pokój a przecież inne będą potrzebowały. Nie, no ogólnie dla mnie to było takie bicie piany niepotrzebne

ale zaciekawiło mnie, że żadna z nich nie postawiła się w sytuacji tej mamy.[/QUOTE]

tak,i co godzinę bedzie przychodzić odciągać

paranoja

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2012-06-04, 21:27

Izabela, nie, zrozum - tu chodzi o wcześniaki te najmniejsze, które ważą po kilkaset gram, max do 1500g dobijają. I takiego dziecka nikt ci do pokoju nie da, matka musi przy inkubatorze siedzieć. Jakby coś się działo to dziecko natychmiast z powrotem tam leci.I nie, nie można w sali inkubatorów odciągać, ani w łazience, ani w innym (niby jakim? ) pomieszczeniu, bo tam to "zabawa" całodniowa. To nie tak, że pyk, odciągnęłaś w 2 minuty flachę i zanosisz.

Dla zobrazowania - ten maleńki dzieciak to wielkość taka:
http://www.fakt.pl/Najmniejszy-nowor...,153280,1.html

julka910 · 2012-06-04, 21:29

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511568]O to, że mieszkając relatywnie blisko (ja nie wiem, o jakie blisko chodziło - czy o budynek 2 ulice dalej czy o to samo miasto ale inną dzielnicę, nie mam pojęcia) zajmuje pokój a przecież inne będą potrzebowały. Nie, no ogólnie dla mnie to było takie bicie piany niepotrzebne

ale zaciekawiło mnie, że żadna z nich nie postawiła się w sytuacji tej mamy.[/QUOTE]

Chciałam napisać co szczerze myśle o takich osobach ale nie chce nikogo urazić przypadkiem

iizabelaa · 2012-06-04, 21:32

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511807]Izabela, nie, zrozum - tu chodzi o wcześniaki te najmniejsze, które ważą po kilkaset gram, max do 1500g dobijają. I takiego dziecka nikt ci do pokoju nie da, matka musi przy inkubatorze siedzieć. Jakby coś się działo to dziecko natychmiast z powrotem tam leci.I nie, nie można w sali inkubatorów odciągać, ani w łazience, ani w innym (niby jakim? ) pomieszczeniu, bo tam to "zabawa" całodniowa. To nie tak, że pyk, odciągnęłaś w 2 minuty flachę i zanosisz.
[/QUOTE]

Ja rozumiem, że takie dziecko jest w inkubatorze. I, że nie można go nigdzie zabrać.
Więc ja bym siedziała przy tym inkubatorze, w którym leży moje dziecko i głęboko gdzieś miała jakiś "pokój-hotel".

I nie bawiła się w żadne całodniowe zabawy, których nie mogę robić przy dziecku.

stokrotka_to_ja · 2012-06-04, 21:34

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511807]I nie, nie można w sali inkubatorów odciągać, ani w łazience, ani w innym (niby jakim? ) pomieszczeniu, bo tam to "zabawa" całodniowa. To nie tak, że pyk, odciągnęłaś w 2 minuty flachę i zanosisz.

[/QUOTE]

to tak chyba działa ,jak najczesciej wyglada karmienie noworodka,dziecko przy piersi niemal 24h ,w tym przypadku laktator...

pominę juz fakt,ze nie chciałaby odciagac w wc,tak jak nie chciałabym tam przygotowywac posiłku...

***luna · 2012-06-04, 21:34

WG mnie to ważne by mama miała możliwość być blisko.
Kwestią organizacji powienien zajmować się szpital, biorąc pod uwagę ile takich wcześniaków się rodzi, ile mam karmi piersią czy odciąga i jak długo zostają w szpitalu, czy też potrzebują osobnej sali.

Znając siebie, bałabym się wyjść z tego szpitala, choćby na moment.

2012-06-04, 20:11	#1
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Pytanie takie trochę chyba etycznej natury. Otóż spędziłam tydzień w szpitalu. Urodziło się tam dzieciątko w 23 tygodniu, z wagą 495g. Już wiedzione w inkubatorze jako martwe, nagle ożyło. O dziwo- żyje już kilka tygodni i ma się dobrze nadspodziewanie, aczkolwiek spadło do wagi 336g w pewnym momencie. I tu dochodzę do sedna. Mamy w tym szpitalu, które na patolgii leżały albo już na poporodowym były bardzo oburzone, że mama tego maluszka, mimo iż mieszka blisko szpitala, ponoć rzut beretem, nie idzie do domu i zajmuje miejsce w specjalnym pokoju dla mam wcześniaków karmiących, bo inne mamy z daleka nie mają miejsca. WYjaśniam: nie było żadnej chamskiej nagonki na tę mamę, nie. Ot, takie komentarze w luźnych rozmowach i tyle. Mam wrażenie, że tylko ja byłam oburzeniem zdziwiona, bo dla mnie postępowanie tej mamy były jedynym możliwym wyjściem. Nie wyobrażam sobie zostawienia takiego maleństwa i dochodzenia do niego Nie w sytuacji, kiedy - umówmy się - w każdej chwili moze stać się coś złego. Jak wy byście postąpiły, czy też może - po której stronie stanęłybyście? Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2012-06-04 o 20:17

2012-06-04, 20:16	#2
martorka Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 515	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Oczywiscie ze bylo to jedyne wyjscie... szkoda ze ludzienie rozumieja dramatow innych ...

2012-06-04, 20:27	#3
julka910 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 6 311	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Kwestia delikatna. Kobieta po porodzie, jej dziecko w ciężkim stanie, nie wiadomo co bedzie dalej a ona ma iść do domu i odwiedzać je w szpitalu? Uważam ze nikt nie powinien tu sie wtrącać, taka mama sama powinna zadecydować co bedzie dla niej lepsze. Szpitale są rożne, wiadomo, luksusu nie ma. W jednym miejsce zeby sie przespac jest a w innym trzeba szukać miejsca i kata na korytarzu. Moja córka jest wczesniakiem, miała sie urodzić z waga maksymalnie 3 kg i tez mi przeszło przez myśl co bedzie jesli bedzie musiała z jakiegoś powodu zostać w szpitalu. Nie dopuszczalam do siebie myśli ze ktoś mógłby mnie wyprosic wtedy i kazać dziecko zostawić. A opinie innych mam wcale mnie nie interesowały. Gore wzięły emocje a nie rozsądek (bo rozsadniej pewnie byłoby zwolnić miejsce dla mamy, której dziecko jest w gorszym stanie). Ja na sali miałam kobietę, ktora trzeci miesiąc leżała w szpitalu. Urodziła dziecko przez cc w 5 miesiącu ciąży. Miała wybór albo poród i dziecko moze przeżyje albo na pewno umrze w jej brzuchu. Nie wiem co było przyczyna, nie dociekalam. Co dwie godziny babka z laktatorem walczyła by stymulować laktacje, w nocy rownież co dwie godziny wstawala. Nikt jej nie mówił zeby poszła do domu, jak było trzeba zwolnić łóżko na poloznictwie to ja przenosili na inny oddział. Druga babka urodziła chłopca w 40t.c. Poród szybki, ciąża zdrowa. Chłopiec urodził sie z wrodzonym zapaleniem płuc, jego stan był ciężki i stałe sie pogarszał. W drugiej dobie podlaczyli go do respiratora, w trzeciej dobie poprosili ja o podpisanie zgody na wykonanie zabiegów ratujących życie. Kobieta w szoku ale nie płakała. Zdecydowała ze chce iść do domu bo w szpitalu zwariuje. Lepiej bedzie jej wsród bliskich, do szpitala miała blisko. Edytowane przez julka910 Czas edycji: 2012-06-04 o 20:29

2012-06-04, 20:29	#4
mamz Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-05 Lokalizacja: małopolska Wiadomości: 1 251	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? A ja jestem ciekawa, czy te oburzone matki same w podobnej sytuacji nie zostały by z dzieckiem. Sama nie wyobrażam sobie innej opcji.

2012-06-04, 20:29	#5
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? zostałabym,jesli miałabym taką mozliwość __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2012-06-04, 20:29	#6
aa2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 12 242	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? nie zostawiłabym nigdy w życiu, nie dałabym sie wygonić swoją droga co za brak zrozumienia..........nawe t jesli ni ebyło nagonki itd , ciekawe czy te mamy zostawiły by swoje dzieci tym bardziej ze nei wiadomo czy dzieciątko przezyje, bo bywa różnie..... trzymam kciuki za dziecki i za tą mamę

2012-06-04, 20:38	#7
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Ja bym została z córką, jeśli byłoby to możliwe. Ale nie rozumiem za bardzo tego: [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34509474]mimo iż mieszka blisko szpitala, ponoć rzut beretem, nie idzie do domu i zajmuje miejsce w specjalnym pokoju dla mam wcześniaków karmiących, bo inne mamy z daleka nie mają miejsca. [/QUOTE] Co za pokój ona zajmuje? Rozumiem, że jest w tym pokoju 24h razem z dzieckiem? __________________ *...mój skarb...*

2012-06-04, 20:48	#8
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? To szpital w Rudzie Śląskiej, tam jest kilka sal bodajże 3osobowych dla mam, których noworodki długo mają być w szpitalu - warunek jeden, mama karmi piersią. To są sale dla mam gdzie dzieciaczki leżą w inkubatorach, nie są przy nich, że tak powiem lekarze nie ingerują w te mamy, jako takich obchodów tam nie ma, za to w pokoju lodówka, czajnik, no powiedzmy "hotel" na czas kiedy dziecko musi być w inkubatorze i musi być karmiony mamą. Jeśli jednak mama nie decyduje się na odciąganie pokarmu (a szpital ma dla tych mam nawet specjalną, że już tak napiszę, dojarkę) to mama nie może tam być.

2012-06-04, 20:59	#9
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34510608]To szpital w Rudzie Śląskiej, tam jest kilka sal bodajże 3osobowych dla mam, których noworodki długo mają być w szpitalu - warunek jeden, mama karmi piersią. To są sale dla mam gdzie dzieciaczki leżą w inkubatorach, nie są przy nich, że tak powiem lekarze nie ingerują w te mamy, jako takich obchodów tam nie ma, za to w pokoju lodówka, czajnik, no powiedzmy "hotel" na czas kiedy dziecko musi być w inkubatorze i musi być karmiony mamą. Jeśli jednak mama nie decyduje się na odciąganie pokarmu (a szpital ma dla tych mam nawet specjalną, że już tak napiszę, dojarkę) to mama nie może tam być.[/QUOTE] hmmm taka sprawa, w takim razie jakby inna mama z daleka potrzebowała tego pokoju to ja bym nie zajmowała skoro przebywając w tym pokoju nie jestem przy dziecku my z mężem byśmy siedzieli na zmianę 24h przy córce, w miarę możliwości i sił Sama jestem z małego miasta, i do takiego w którym by taki wcześniak leżał mam 100km. Nie rozumiem jak mieszkając w tym samym mieście można zajmować ten "hotel". __________________ *...mój skarb...* Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2012-06-04 o 21:02

2012-06-04, 21:01	#10
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? a ta kobieta nie odciagala? dla mnie jako matki z jednej strony sytuacja niewyobrazalna -nie moc byc przy swoim dziecku z drugiej -gdyby jakaś matka zajmowała 'nalezne mi' miejsce nieco 'bezprawnie;,sama miala blisko szpital,a ja musiałabym dojezdzac z daleka tez bym pewnie zadowolona nie była Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia... __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2012-06-04, 21:04	#11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Odciągała. Ja nie wiem, czy wy wiecie jak to wygląda przy takim wcześniaczku maleńkim - sama dzisiaj w szoku byłam, dziewczyna co godzinę odciągała (po cc, ledwo co pokarmu, ciągle na dojarce) i zanosiła w strzykawce.

2012-06-04, 21:08	#12
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511060]Odciągała. Ja nie wiem, czy wy wiecie jak to wygląda przy takim wcześniaczku maleńkim - sama dzisiaj w szoku byłam, dziewczyna co godzinę odciągała (po cc, ledwo co pokarmu, ciągle na dojarce) i zanosiła w strzykawce.[/QUOTE] ja wiem tylko z opowiadan,moj brat był wczesniakiem 7-miesiecznym i mama tez odciagała (tez była po cc) tyle,ze ręcznie...zapamietałam tez to,ze kiedys zauwazyła,ze pielegniarki to odciagane mleko wylewają...taie były praktyki w szpitalach wtedy __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2012-06-04, 21:09	#13
żurawinka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D Wiadomości: 9 033	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Gdyby to było możliwe obie powinny spać nawet w śpiworach na podłodze, poważnie, jesli nie ma innego wyjścia. Myślę że zostałabym w szpitalu mimo że b. źle się czuję w "zamkniętych" obcych miejscach. Druga kwestia że inne mamy z daleka nie mogłyby być przy swoim dziecku... egoizm czy miłość? Ciężki wybór...

2012-06-04, 21:13	#15
Darianna25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Maidstone U.K. Wiadomości: 5 185	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Pomijam fakt,że co kogo obchodzi co ta matka robi czy zrobi to ja bym została w szpitalu do momentu minięcia zagrożenia życia. Jeżeli bylo by miejsce-pokój,w którym spokojnie moglabym spędzać czas z dzieckiem to bym codziennie przychodziła i spędzała tam cały dzień. Na mnie osobiście szpitale źle dzialaja. __________________

2012-06-04, 21:14	#17
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? 1. Żadna z tych burzących się nie była dochodząca czy z daleka. Nie wiem, czy w danej chwili w ogóle było zapotrzebowanie na wolne miejsce, czy to takie tylko oburzanie się na siłę było 2. Wcześniak w 7mcu a wcześniaj z wagą niecałe 400g obecnie, urodzony w 23 tygodniu to co innego jednak i czasy inne. Tu po prostu dla mnie TAK SPECYFICZNA sytuacja, tak maleńkie dziecko że ja nie widzę innej opcji. Nie i już.

2012-06-04, 21:15	#18
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Ja bym dziecka nie zostawiła, tylko przebywała z nim, ze szpitala nie maja prawa mnie wyrzucić. Ale zajmowanie tego "pokoju-hotelu" nie ma dla mnie nic wspólnego z przebywaniem z dzieckiem. __________________ *...mój skarb...*

2012-06-04, 21:17	#20
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Izabela, ale na korytarzu nie będziesz odciągałą pokarmu, prawda? Tam dla tych najmniejszych noworodków-wcześniaków dziewczyny co godzinę, max co 2 podają w strzykawce. Jest też czas (dla stabilniejszych dzieci) gdy mogą kangurować po 2-3h. Siedzą z nimi na krześla, dzieciak przytulony do gołej skóry.

2012-06-04, 21:18	#21
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511347] 2. Wcześniak w 7mcu a wcześniaj z wagą niecałe 400g obecnie, urodzony w 23 tygodniu to co innego jednak i czasy inne. Tu po prostu dla mnie TAK SPECYFICZNA sytuacja, tak maleńkie dziecko że ja nie widzę innej opcji. Nie i już.[/QUOTE] jasne,ze sytuacja inna,i ja tez na miejscu tamtej kobiety nie widziałabym innej opcji,ale próbuję się tez postwaić w sytuacji innej mamy ,ktora nie miałaby wolnego miejsca ogolnie nie rozumiem o co te kobiety się burzyły? o to,ze ktoś skorzystał ze swoich praw? __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2012-06-04, 21:20	#22
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? O to, że mieszkając relatywnie blisko (ja nie wiem, o jakie blisko chodziło - czy o budynek 2 ulice dalej czy o to samo miasto ale inną dzielnicę, nie mam pojęcia) zajmuje pokój a przecież inne będą potrzebowały. Nie, no ogólnie dla mnie to było takie bicie piany niepotrzebne ale zaciekawiło mnie, że żadna z nich nie postawiła się w sytuacji tej mamy.

2012-06-04, 21:21	#23
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511457]Izabela, ale na korytarzu nie będziesz odciągałą pokarmu, prawda? Tam dla tych najmniejszych noworodków-wcześniaków dziewczyny co godzinę, max co 2 podają w strzykawce. Jest też czas (dla stabilniejszych dzieci) gdy mogą kangurować po 2-3h. Siedzą z nimi na krześla, dzieciak przytulony do gołej skóry.[/QUOTE] ano wlasnie,dlatego o byciu na korytarzu nie ma tu co gadac.... ale tak ot ,fajnie,ze sa takie szpitale __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2012-06-04, 21:22	#24
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511457]Izabela, ale na korytarzu nie będziesz odciągałą pokarmu, prawda? Tam dla tych najmniejszych noworodków-wcześniaków dziewczyny co godzinę, max co 2 podają w strzykawce. Jest też czas (dla stabilniejszych dzieci) gdy mogą kangurować po 2-3h. Siedzą z nimi na krześla, dzieciak przytulony do gołej skóry.[/QUOTE] Mnie temat odciągania akurat by nie dotyczył. Ale nie można by odciągać w tym pomieszczeniu gdzie jest dziecko czy w łazience czy jeszcze gdzieś indziej? Siedziałabym przy dziecku. To jak ktoś nie mieszka w "pokoju-hotelu" to nie może kangurować? __________________ *...mój skarb...*

2012-06-04, 21:23	#25
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511568]O to, że mieszkając relatywnie blisko (ja nie wiem, o jakie blisko chodziło - czy o budynek 2 ulice dalej czy o to samo miasto ale inną dzielnicę, nie mam pojęcia) zajmuje pokój a przecież inne będą potrzebowały. Nie, no ogólnie dla mnie to było takie bicie piany niepotrzebne ale zaciekawiło mnie, że żadna z nich nie postawiła się w sytuacji tej mamy.[/QUOTE] tak,i co godzinę bedzie przychodzić odciągać paranoja __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

2012-06-04, 21:27	#26
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? Izabela, nie, zrozum - tu chodzi o wcześniaki te najmniejsze, które ważą po kilkaset gram, max do 1500g dobijają. I takiego dziecka nikt ci do pokoju nie da, matka musi przy inkubatorze siedzieć. Jakby coś się działo to dziecko natychmiast z powrotem tam leci.I nie, nie można w sali inkubatorów odciągać, ani w łazience, ani w innym (niby jakim? ) pomieszczeniu, bo tam to "zabawa" całodniowa. To nie tak, że pyk, odciągnęłaś w 2 minuty flachę i zanosisz. Dla zobrazowania - ten maleńki dzieciak to wielkość taka: http://www.fakt.pl/Najmniejszy-nowor...,153280,1.html

2012-06-04, 21:29	#27
julka910 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 6 311	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511568]O to, że mieszkając relatywnie blisko (ja nie wiem, o jakie blisko chodziło - czy o budynek 2 ulice dalej czy o to samo miasto ale inną dzielnicę, nie mam pojęcia) zajmuje pokój a przecież inne będą potrzebowały. Nie, no ogólnie dla mnie to było takie bicie piany niepotrzebne ale zaciekawiło mnie, że żadna z nich nie postawiła się w sytuacji tej mamy.[/QUOTE] Chciałam napisać co szczerze myśle o takich osobach ale nie chce nikogo urazić przypadkiem

2012-06-04, 21:32	#28
iizabelaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp Wiadomości: 12 927	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511807]Izabela, nie, zrozum - tu chodzi o wcześniaki te najmniejsze, które ważą po kilkaset gram, max do 1500g dobijają. I takiego dziecka nikt ci do pokoju nie da, matka musi przy inkubatorze siedzieć. Jakby coś się działo to dziecko natychmiast z powrotem tam leci.I nie, nie można w sali inkubatorów odciągać, ani w łazience, ani w innym (niby jakim? ) pomieszczeniu, bo tam to "zabawa" całodniowa. To nie tak, że pyk, odciągnęłaś w 2 minuty flachę i zanosisz. [/QUOTE] Ja rozumiem, że takie dziecko jest w inkubatorze. I, że nie można go nigdzie zabrać. Więc ja bym siedziała przy tym inkubatorze, w którym leży moje dziecko i głęboko gdzieś miała jakiś "pokój-hotel". I nie bawiła się w żadne całodniowe zabawy, których nie mogę robić przy dziecku. __________________ *...mój skarb...*

2012-06-04, 21:34	#29
stokrotka_to_ja Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-03 Wiadomości: 11 425	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34511807]I nie, nie można w sali inkubatorów odciągać, ani w łazience, ani w innym (niby jakim? ) pomieszczeniu, bo tam to "zabawa" całodniowa. To nie tak, że pyk, odciągnęłaś w 2 minuty flachę i zanosisz. [/QUOTE] to tak chyba działa ,jak najczesciej wyglada karmienie noworodka,dziecko przy piersi niemal 24h ,w tym przypadku laktator... pominę juz fakt,ze nie chciałaby odciagac w wc,tak jak nie chciałabym tam przygotowywac posiłku... __________________ ...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. *POMOC dla dzieci z Tanzanii* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 Edytowane przez stokrotka_to_ja Czas edycji: 2012-06-04 o 21:36

2012-06-04, 21:34	#30
***luna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: UK Wiadomości: 8 190	Dot.: Zostać z wcześniakiem w szpitalu czy iść do domu? WG mnie to ważne by mama miała możliwość być blisko. Kwestią organizacji powienien zajmować się szpital, biorąc pod uwagę ile takich wcześniaków się rodzi, ile mam karmi piersią czy odciąga i jak długo zostają w szpitalu, czy też potrzebują osobnej sali. Znając siebie, bałabym się wyjść z tego szpitala, choćby na moment. __________________ Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)