Czy mzmniejszyć nadczynność gruczołów łojowych

[Kamilanet]

Chciałbym Was poprosić o kosmetyki, preparaty, które zmiejszczyły Wam (czyli posiadaczkom tłustej lub mieszanej cery) wydzielanie łoju.
U mnie sie to dziwnie nasiliło. Sądzę, że to wina wiosny.
Oczywiście cały czas nawilżam buzię i oczyszczam.

Proszę podzielcie sie swoimi patentami.

Pozdrawiam
Kamila

[Laura2112]

Mi też cera wariuje na wiosnę. I bardzo mi pomagają... witaminy Falvit (7 zeta w każdej aptece). To mój patent, ale chętnie poczytam o innych

[Kamilanet]

podciągam!!!!!!!!!!!!!!!! !1

[Gosiabie]

Bardzo mi pomagała wycofana już niestety z obiegu seria Dermiki do cery przetłuszczającej się. Nazywała sie ta seria Anti-sebum, a kremik miał nazwę Seburegulator(fitokomplek s z inhibitorem syntezy sebum). Doskonała rzecz - stosowałam na noc - to taki żelik o zapachu kleju, który sprawiał cuda. Cera rano (szczególnie fajne to było w lecie) gładsza, matowa, ładniejsza. Znikały zskórniki, pory zwęziły się.
Żadne kremy po 200 zł tak nie działały. Wcześniej miałam Idealista EL, a potem Dermikę. Nie warto było dawać tylu pieniędzy, gdy już się spróbowało seburegulatora.
Mam jeszcze na dnie troszkę, pytałam producenta. Niestety już tego preparatu nie mają. Nadal szukam czegoś w tym rodzaju.
Jeśli któraś z Was coś wie o tego typu praparatach, niech da znać.
Pozdrawiam

[Basia_K]

Moim niedawno odkrytym patentem jest krem dla dzieci Sudocrem. Miałam po ciąży problemy z błyszczącą buzią, oraz krostkami, na noc smaruję całą twarz tym kremikiem, syfy znikają, cera matowieje. Krem kosztuje ok. 12 zł w aptece za 60 gram, starcza na długo! Ma sporo cynku w składzie, po posmarowaniu się nim wyglądam jak klaun, ale w nocy to i tak ciemno . Nazywam go Cudokrem! Pozdrawiam!
P.S. Łykanie cynku w tabletkach (Zincas - 50 tabl, ok 5 zł w aptece) też działa. Można stosować od środka tabletki, z zewnątrz kremik i musi zadziałać!

[Kamilanet]

podciągam,
czy tylko trzy dziewczyny znalazły coś na tłustą skórę...???

od 2 dni piję drożdże - może mi to pomoże.....

[MoniaK]

Kamilo, jak przygotowujesz te drożdże? Ile ich trzeba dziennie wypić?
Myślę że ważne jest aby za mocno nie przesuszyć skóry, gdyż wtedy jeszcze bardziej produkuje sebum. Dobrze znaleźć złoty środek; hmm tylko jak to zrobić bez szkody dla cery? Ja jeszcze nie znalazłam idelanego kremu który zmatowiłby i wyregulował cerę, ale systematyczna pielęgnacja pomaga (czyli maseczka oczyszczająca i peeling + maseczka nawilżająca).

[Kamilanet]

drożdże przygotowuję tak: rozpuszczam łyżeczkę w połowie szklanki ciepłej wody. kiedyś czytałam na forum, że można do tego dodać cukru, miodu mleka do smaku.

O skórę dbam i to bardzo. Nie mam odwodnionej, to wiem na pewno, używam kremów nawilżających i Biodermine na dzień (matuje) +krem z filtrem Anthelios 60. I jest ok. od czasu do czasu na noc Daxa ReLipid, jes świetny. Jeszcze jak stosowałam Glyco-A było wszystko w porządku. a teraz już nie używam go z miesiąc i jakby przetłuszczanie sie nasiliło. Może to wina wiosny....

Kremów typowo matujących nie chce używać, bo za bardzo wysuszają. Poza tym aż takiego extra matu nie lubie. tylko nie chce skakać co 3-4 godziny do łazienki i używać bibułek.

Pozdrawiam i może jeszcze komuś sie przypomni jakiś sposób.

[młodaa]

Ja nie polecam Sudocremu! Moja buzka swieci sie po nim jeszcze bardziej ;((
Czytalam tez opinie kremu Garniera CzystaSkora...ponoc pomaga, ale najwidoczniej nie moja cere, bo swiece sie jeszcze bardziej i po tym (choc moze Wam pomoze).

pozdrawiam i takze czekam na odpowiedzi... moze istnieje naprawde dobry kosmetyk

[Justy]

dziweczyny pozytywnie pisały o Biodermine

[Kamilanet]

podciągam - może coś jeszcze sie Wam przypomni....

[Pippi]

Odnośnie drożdży do picia - one MUSZĄ być zalane GORĄCĄ wodą lub mlekiem !!! Nie ma się co obawiać - mikstura ta nie straci swoich właściwości. Chodzi o to, że gdy zaleje się je tylko ciepłą wodą czy ciepłym mlekiem, to one będą po prostu rosnąć. Nie jestem biologiem ani lekarzem i nie wiem, jak to tam dalej metabolicznie wygląda, w każdym razie moja kuzynka zrobiła sobie kiedyś taką kurację, właśnie zalewała ciepłym mlekiem (tak jak do ciasta drożdżowego) i po kilku dniach tej kuracji po prostu zwymiotowała. Gdzieś też czytałam, że trzeba zalewać gorącą wodą/mlekiem.
Przepraszam, że tak pokrętnie to tłumaczę, ale już nie pamiętam, co tam było napisane. Może jakaś wizażanka będzie umiała to lepiej wyjaśnić.

[Pippi]

Zapomniałam w poprzednim poście napisać:
Używałam Biodermine i szczerze mówiąc nie wiem, co o nim sądzić. Efektów długotrwałych i jakkolwiek widocznych nie zauważyłam, jedynie po nałożeniu matowił. Nie likwidował zaskórników, zmniejszał porów i ogólnie "nie" to wszysto, na czym mi zależało, żeby zadziałał.
Bardzo lubię Effeclar K. Żaden inny krem tak mi nie "podpasił", jak właśnie ten. A że oprócz tłustości borykam się jeszcze z wrażliwością skóry, to tym bardziej ten krem mi służy. Używałam też innych kremów z kwasami, ale ten był najlepszy. Bardzo dobre efekty daje Lysanel, ale mnie po nim szczypała skóra i nie chciałam (pomimo widocznych efektów) dalej go stosować. Polecam także metronidazol gel 1%.
Kremów matujących trochę wypróbowałam, ale ich nie lubię. Nie lubię tego uczucia "ściągania" skóry. Zresztą zmniejszenia czynności gruczołów łojowych też nie zauważyłam.
Obecnie stosuję brevoxyl. Na początku stosowałam przykładni, tak jak było napisane na ulotce. Ale moja skóra tego nie mogła wytrzymać. Zrobiłam krótką przerwę na podleczenia i teraz stosuję zamiast 2 razy dziennie, kilka (2-3) razy w tygodniu na noc (a na to jeszcze kremik). Oprócz tego oczyszczam zaskórniki mechanicznie (wiem, że nie powinno się tego robić samemu domowymi sposobami, ale tak, jak już kiedyś dziewczyny pisały, nie mogę ich nie oczyszczać, a nie będę co tydzień lub jak wytrzymam dłuzej to co dwa tygodnie, biegała do kosmetyczki, zresztą ja robię to dokładniej niż kosmetyczka). Ale do rzeczy. Więc ten brevoxyl z jakimś tłuścioszkiem (ja - Soraya Lifting na noc), Daxa - Perfecta Czysta Cera krem wygładzający z AHA na pozostałe noce, od czasu do czasu zużywam resztę Biodermine, na dzień albo Daxa jw., albo Erisa SPF 30 do cery fotowrażliwej. W efekcie moja cera od lat nie wyglądała tak dobrze. Ale już się nie łudzę, że opanuję te nieszczęsne gruczoły łojowe (u mnie strefa T i troszku na policzkach). Trochę się to-to wszystko zmniejszyło, unormalizowało, ale ideału nigdy nie będzie.
A sudocremu też kiedyś spróbowałam: ludzie - jak mnie po tym piekła skóra !!! Tak samo zielona glinka - dla mnie zbyt wysuszająca. Rewlką była maseczka Erisa Normamat, ale już ją wycofują.
Moim miłym zaskoczeniem ostatniego czasu jest tonik Daxa Czysta Cera o wzmocnionym działaniu (jeszcze ta stara seria). Mimo, że jest z alcohol denat. i do tego ja mam wrażliwą skórę to bardzo go sobie chwalę. Działa!!! I nic a nic nie szczypie.

[neli]

Witaj Kamilo

Moja metoda nie jest ekstremalna. Kiedys czułam ze cos jest nie tak hormony zaczely wariowac tzn skora przetluszczajac sie podobnie wlosny i wtedy udlam sie do drogerio po calkiem tani ale bardzo skuteczny kosmetyk Ziaji seria matujaca .Ja używalam Tylko kremu na dzien za to nakadlam grubsza warstwe .Bardzo pomógl ... na szczescie od tego czasu to sie nie powtorzylo i nie potrzeboje go stosowac...

[Kamilanet]

Odnoście picia dorżdży - ja jednak będę zalewała je ciepłą wodą, gdyż sądzę, że gorąca woda niekorzystnie wpłynie na witaminki.

[MoniaK]

Od kilku dni zmuszam się do picia drożdży gdyż najsmaczniejsze to one nie są, jednak muszę powiedzieć że przyzwyczajam się powoli. Ja gotuję mleczko i zalewam nim ok. łyżeczkę drożdży; także gdzieś czytałam że należy zalać je gorącym mlekiem gdyż to "zabija" drożdże. Kurczę, nie znam się na tym dobrze, ale może jakaś poinformowana wizażanka nam wyjaśni?

[joannea]

ja stosuję maść Aknefug (Apteka, niecałe 60 zł). kazał mi ją wsmarowywać dermatolog. Efekty (po jednym opakowaniu) są, ale nie rewelacyjne: tzn skóra możne rzeczywiscie mniej się przetłuszcza, ale nie jest to efekt powalający na kolana. Było by super, gdyby ta maść nie była w kolorze "naturalnym" - a ja jestem z bioałasów, i głupio po niej wyglądam...

[Justy]

owszem- aknefug (emulsja) będzie zmniejszał przetłuszczanie. tylko, ze to maść hormonalna- zawiera estrogen i stąd ten efekt.

[Pippi]

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...774529&v=2&s=0

[joannea]

>justy napisał(a):
> tylko, ze to maść hormonalna- zawiera estrogen i stąd ten efekt.

Justy, jak dobrze, że się wypowiedziałać - tzn, czy to źle, że tam są hormony? wiem o ty,m bo opakowanie się nie kryje ze składnikami aktywnymi (wręcz przeciwnie) .

I jeszcze jedno: wiesz moze, po jakim czasie od aplikacji Aknefugu mogę pakować na ten specyfik krem do twarzy? Tak, żeby nie zaburzyć jego działania? lekarz najlepiej widziałby mnie bez żadnych kremów, ale do mycia Effacalar, na noc isotrexin, mikrodermabrazja raz w miesiącu, na dzień AKnefug, i po 10 minutach czuję, jak mi się wszystko sciąga z przesuszenia...

[Kamilanet]

Pippi masz rację, one muszą trochę podfermentować.
Masz rację...

Biję sie w piersi....

[Justy]

nie to, że źle- tylko preparaty hormonalne są nie dla każdego (tzn. nie na każdą odmianę trądzika) no i to jednak nie "jakieś benzacne"- tylko mocniejszy środek (estrogeny wchłaniaja się do krwi, stad uwaga, zeby nie smarować dużych powierzchni). Wolałam wspomnieć o składzie, bo czesto zdarza sie "wyłudzanie" leków czy recept na "cudowne środki", które mogą zaszkodzić nieodpowiednio stosowane.

Skoro stosujesz retinoid na noc, to na dzień powinien być nakładany bloker, a nie Aknefug.... szczególnie wiosną i latem... Nie widzę tu idealnego rozwiązania- na aknefug chyba nie bardzo da się nałożyć bloker (w ramach nawilżania zmaltretowanej cery mógłby byc jakiś bogatszy w składniki pielęgnacyjne, powiedzmy lierac czy jakiś inny tego typu). Ja bym obstawiała opcję nocna: retinoid, na to aknefug. Na dzień nawilżacz i bloker. A co na to Twój lekarz?

[Justy]

teoretycznie powinien się sprawdzic w tej roli zel Eris z cynkiem i miedzią.

[Justy]

> one muszą trochę podfermentować.

po co?

[Kamilanet]

To ja już nic nie wiem...
będę piła tak jak dawniej. drożdże + ciepła woda + ewentualnie miód.

Zaufam mojej babci, która robiąc ciasto drożdżowe nigdy nie zalewało drożdży wrzątkiem.

[aferka]

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że pieczenie ciasta to coś zupełnie innego- tu właśnie chodzi o to żeby drożdże były żywe i rosły - a po wyrobieniu ciasta i tak się je przecież piecze. A dużo się naczytałam, że do picia drożdże MUSZĄ być martwe (czyli zalane wrzątkiem).

[joannea]

>justy napisał(a):
>Ja bym obstawiała opcję nocna: retinoid, na to aknefug. Na >dzień nawilżacz i bloker. A co na to Twój lekarz?

hmm, musze go pomęczyć
poprzednio łaskawie przystał na bloker (bez tego nie wychodze z domu), ale bloker nie nawilża, no i rzeczywiście trudno się go aplikuje na Aknefug... Skonsultuję z nim Dzięki

[koko]

Ja do jakiegoś czasu używam tego zestawu i efekty są takie, że moja cera nie jest już mieszana, ale właściwie normalna. Polecam je tu już chyba z 5-ty raz, jak jakaś nawiedzona.
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ils&itemid=484
i
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=1615
Muszę te kremy w końcu ocenić.

[nan]

Ja również od jakiegoś czasu borykam się z tym problemem. Cholery już dostaję, bo nastolatką nie jestem, a cyferblat świeci mi się nieustannie jak patelnia. Wczoraj nie wytrzymałam i poszłam do Thalgo do krem rebalansujący. Jest to w zasadzie krem leczniczy, normalizujący i nawilżający do cery tłustej. Ja mam mieszaną i zdarzają mi się też przesuszenia, ale ten krem naprawdę potrafi nawilżyć skórę. Mam zamiar stosować go na dzień i na noc (na dzień oczywiście pod fluid Anthelios). Kiedyś już coś na forum było o tym kremie i dziewczyny bardzo zachwalały. Poza tym jest też w KWC. Zapłaciłam za niego 80 zł za 50 ml.

[MoniaK]

Koko, rzeczywiście ci pomogły te kremiki? Mają one dosyć skarajne opinie od bardzo pochlebnych do bubli, więc napisz coś więcej co ci "zrobiły" z buźką