Aparaty ortodontyczne - wątek ZBIORCZY - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Medycyna estetyczna

Notka

Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2005-02-26, 16:09   #31
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)

Hej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Dzięki bardzo za wszytskie odpowiedzi i słowa otuchy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
I proszę o jeszcze więcej opowieści http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Hair i Greeneyes - ile macie lat?

pozdrawiam cieplo http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 17:18   #32
anastasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 384
Re: aparacik - sporo pytań :)

a ja mam wizyte u ortodonty w kwietniu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif i bede zkladac aparacik na dol i gore-juz niemoge sie doczekac!!!koszt aparatu za jeden to 1500zl.ciagle zwlekalam z tym aparatem bo wiecznie brakowalo mi kasy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif a teraz doslownie niemoge sie doczekac kiedy zaloza mi te druciki,a juz najbardziej niemoge sie doczekac az beda mi go sciagac i w lusterku zobacze sliczne proste zabki.

ja mam pytanko-ile minelo od pierwszej wizyty az do mometu zalozenia aparatu??czy trzeba dlugo czekac,czy moze ortodonta odrazu moze zalozyc aparat??
__________________
anastasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 17:24   #33
mi.a
Zakorzenienie
 
Avatar mi.a
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
Re: aparacik - sporo pytań :)

Witaj
ja właśnie niedawno skonczyłam 17 lat, więc jestem w podobnym wieku do Ciebie, a aparacik noszę od roku i ponoszę jeszcze drugie tyle. Wada jaką miałam to wysunięta dolna rzuchwa/żuchwa? [przez jakie "rż"?:P], a także cofnięcie górnych jedynek. Po jakichś trzech miesiącach ząbki były już idealne i teraz ciągle noszę aparacik [mam na góre i dół] dla utrwalenia efektu. Do tego przed założeniem aparaciku miałam dłutowane górne [chyba:P bo slabo już pamiętam:P] ósemki, po to, by później po ustawieniu zębów, nie pozwolić tym "mądrości" zaszkodzic memu pięknemu uśmiechowi heheeh
Jeśli chodzi o otoczenie to naprawde nie ma się czym przejmować U mnie przynajmniej nic się od czasu założenia nie zmieniło, nie zostałam odrzucona przez środowisko czy coś takiego hehe spokojnie i mając od jakiegoś czasu aparacik rozpoczęłam naukę w LO i też bez problemów jeśli chodzi o znajomych z płcią przeciwną podobnie aż czasami nie można się odpędzic a mam stałego towarzysza i jemu również to nie przeszkadza! no i nieraz otrzymywałam komplementy co do uśmiechu również [co najdziwniejsze] od koleżanek:P
Jeść ja bardzo lubię więc nic tam przez aparacik nie zgubiłam:P i silna jestem kobieta nigdy mnie nie boli:P i jem dużo i wszystko naprawdę:P guma do żucia to mój nałóg, choć to podobno zabronione
Ja szczerze polecam nie ma się czego bać!!!
a co do ceny to u mnie i góra i dół po 1.500 zł i comiesięczne wizyty po 100zł
Pozdrawiam, pytaj o co tylko chcesz to w miarę możliwości odpowiem
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS

HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED

"Wierzę w styl, a nie modę" RL
mi.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 18:02   #34
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)/ w sprawie wyrywania :P

Hej
Dzięki Mi.a http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Mam jeszce pytanie w psrawie wyrywania zębów, mianowicie chciałabym jak najszybciej je wyrwać, więc ile musi być dni przerwy między wyrywaniem? Po prostu nie chce chodzić zbyt długo do szkoły szczerbata :P pozdrawiam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 18:06   #35
Agoosia
Zakorzenienie
 
Avatar Agoosia
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 365
Send a message via Skype™ to Agoosia
Re: aparacik - sporo pytań :)

ż http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Ja też jestem taki mały wampirek i muszęWam powiedzieć, że po przeczytaniu waszych opinii chyba zacznę poważnie o tym myśleć, bo jak na razie to poważnie mówił o tym tylko mój dentysta http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Agoosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 18:13   #36
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)

Hej Agoosia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Moja dentystka od dawna mnie do tego namawia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif A wręcz straszy, że zęby mi powypadają http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif Wampirki łączmy się http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 18:22   #37
Jadja
Rozeznanie
 
Avatar Jadja
 
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
Re: aparacik - sporo pytań :)

I ja się przyłączę do klubu wampirka http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Chyba jestem najstarsza z Was http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Aparat to także i moje marzenie od jakiegoś czasu. Przedtem byłam zakompleksiona, więc aparat chyba by mnie dobił. Teraz kiedy "dorosłam" wreszcie do tej decyzji i się z nia oswoiłam, także wybiore się do ortodonty. Juz nie mogę sie doczekać, kiedy będę miała piekny równiutki usmiech. Ale najpierw muszę uzbierać kasę na tą przyjemność http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Postanowiłam sobie, że w tym roku się zadrutuję http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Pozdrowienia dla Klubowiczek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1roza.gif
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd
Jadja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-02-26, 18:45   #38
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)/ wampirki :P

Kurczę sporo nas http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 18:53   #39
Jadja
Rozeznanie
 
Avatar Jadja
 
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 503
Re: aparacik - sporo pytań :)/ wampirki :P

Zawsze to lepiej, jeśli się ma współtowarzysza zębowej niedoli http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif W grupie raźniej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
__________________
Mierz w księżyc, bo jeśli nie trafisz i tak będziesz wśród gwiazd
Jadja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 18:54   #40
Qava
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 95
Re: aparacik - sporo pytań :)

nosilam apart kilka lat temu i zdjelam go przed zakonczenie leczenia (dluga historia) ale nawet po w sumie nie takim dlugim czasie uzyskalam naprawde rewelacyjne efekty. jest cos co wydaje mi sie nie watpliwa zaleta aparatu o czym jeszcze nikt tu nie wspomnial, a mianowicie aparat poprawia rysy twarzy.. tj okolice szczeki moge cie zapewnic ze jak go zdejmiesz to bedziesz wygladala jeszcze piekniej niz teraz!!! no a pozatym aparaty sa fajne i jesli ktos cie kiedys skomentuje z powodu aparatu to raczej dlatego ze ci zazdrosci niz dlatego ze glupio wygladasz.. no i oczywiscie ludzie beda tyle widzieli ile im pokarzesz
Qava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 18:57   #41
Qava
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 95
Re: aparacik - sporo pytań :)

nosilam apart kilka lat temu i zdjelam go przed zakonczenie leczenia (dluga historia) ale nawet po w sumie nie takim dlugim czasie uzyskalam naprawde rewelacyjne efekty. jest cos co wydaje mi sie nie watpliwa zaleta aparatu o czym jeszcze nikt tu nie wspomnial, a mianowicie aparat poprawia rysy twarzy.. tj okolice szczeki moge cie zapewnic ze jak go zdejmiesz to bedziesz wygladala jeszcze piekniej niz teraz!!! no a pozatym aparaty sa fajne i jesli ktos cie kiedys skomentuje z powodu aparatu to raczej dlatego ze ci zazdrosci niz dlatego ze glupio wygladasz.. no i oczywiscie ludzie beda tyle widzieli ile im pokarzesz
Qava jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-02-26, 19:22   #42
Gruby_Louie
Raczkowanie
 
Avatar Gruby_Louie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 266
Re: aparacik - sporo pytań :)

Nie odpowiem na Twoje pytanie, bo nie nosiłam stałego aparatu (miałam w dziecinstwie duze problemy z krzywym zgryzem, ale przez kilka lat nosiłam aparat taki tylko na noc - i jest juz OK z czego się cieszę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif ). Chciałam powiedzieć "Witaj na wizażu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif " Dobry pomysł, zeby zacząć sie udzielać, bo fajna z Ciebie kobitka, tzn. sądząc po tym jak piszesz http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Pozdrawiam i miłego dalszego brykania po wizażu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Gruby_Louie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 19:46   #43
cattt
Mrs Mrau
 
Avatar cattt
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
Re: aparacik - drucikowa historia

to i ja się wypowiem, bo sporo przeżyłam w związku z aparatem(a raczej aparatami http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifJako dziecko nie zdawałam sobie sprawy, że mam krzywe zęby i w ogóle mi to nie przeszkadzało, do czasu.. ehh pamiętam ten dzień jak dziś, poszłam na zwykłą kontrolę do dentysty, rutynowe badanie itp, mam raczej mocne i zdrowe zęby więc nawet się nie bałam. Pani stomatolog wręcz się przestraszyła kiedy zobaczyła moje zęby, ja nie wiedziałam o co chodzi, bo przecież zawsze miałam zdrowe ząbki. Przestraszył ją po prostu jako taki wygląd pod względem estetycznym. ehhh ja do tamtej pory nie zwracałam na to uwagi(była to 7 klasa podstawówki).Mianowicie dwójki zachodziły mi na jedynki i mało tego! górne jedynki lekko zachodziły za DOLNE jedynki!! O matko nie zdawałam sobie z tego sprawy a jak wróciłam do domu to po prostu zaczęła się trauma, płakałam prawie cały czas, widziałam tylko te straszne zęby przed oczami, nie chciałam chodzić do szkoły itp. Mama zabrała mnie do ortodontki, bardzo miła pani (jak zobaczyła co za niespodzianki mam w buźce aż musiała zaciskać usta żeby nie wydać krzyku rozpaczy!- teraz to wydaje sie śmieszne ale wtedy nie było!).Zrobiła mi odlew gipsowy (to było fajne uczucie) i zaproponowała mi aparat zdejmowany, stwierdziła, że mimo wszystko nie ma potrzeby abym nosiła stały. Kazała też wyrwać kilka ząbków, ale najpierw skierowała mnie na rentgen szczeki. Pojechałam z mama do Warszawy(do tej pory wspominam milo ten rentgen, ponieważ robił mi go NIESAMOWICIE PRZYSTOJNY student, od razu poprawił mi sie humor).Nawet sie nie obejrzałam jak kilka tygodnie później ortodontka wciskała mi do buzi nowy aparat(kosztował 800 zł+ każda comiesięczna wizyta 50 zł)miałam go nosić prawie cały czas. Ja oczywiście sie wstydziłam i nie nosiłam go do szkoły z prostego powodu a mianowicie, ze nie mogłam W NIM MOWIĆ PRAWIE WCALE!(no wiadomo, aparat nie na stałe ma zabudowane podniebienie wiec mowa sprawia trudności).Noszenie aparatu nie podobało mi sie ani trochę! zęby bolały niesamowicie, przez pierwsze noce nie mogłam spać. Po prostu nienawidziłam tego aparatu! któregoś dnia stwierdziłam ,że trzeba to zakończyć(jaka ja wtedy byłam głupia!!! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/baba.gif )i stwierdziłam, że podkręcę go na maxa( bo ten aparacik podkręcałam specjalnym drucikiem) i wtedy szybciej wyprostuje zęby w ciągu jednego dnia i będę miała święty spokój! hahahahaha za Chiny nie mogłam go umieścić w tej nieszczęsnej buzi, no chyba, że zdecydowałabym sie na połamanie wszystkich górnych zębów( aha nosiłam aparat tylko na górę)....w dodatku niechcący złamałam drucik który trzymał zęby po zewnętrznej stronie. Oczywiście ortodontce powiedziałam, że aparat upadł i sam sie połamał, ale ona szybko znalazła na to sposób tam wyrównała tam dokleiła i aparat był jak nowy! na moje nieszczęście! po powrocie do domu sierdziłam, że już nigdy go nie założę(w dodatku jechałam na jakaś wycieczkę klasową i nie miałam zamiaru go zabierać- bo to WSTYD http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif..
.....i tak sie skończyła historia z pierwszym aparatem, biedna mama nie miała szans ze zbuntowaną uparta jak osioł nastolatką, a zęby wyglądały tak jak na samym początku...tragicznie
i tak zleciało mi całe liceum.. ehhh a jak pomyśle, że już wtedy mogłam mieć ładne zęby to teraz płakać mi się chce. Dokładnie dzień po maturze stwierdziłam, że musze dokonać jakiś zmian, wiec zaczęłam właśnie od wizyty u dentysty ...hmmm i tym razem reakcja nowej dentystki była taka sama jak przed laty.. załamałam się kolejny raz powtórzyła się historia sprzed lat, ryczałam po nocach ,nie chciałam wychodzić na dwór( matko! Zamiast tyle ryczeć powinnam od razy polecieć do ortodonty!!!! Pluje sobie w brodę do dziś!!!).Tym razem moja mama wzięła mnie za chabety wydarła się na mnie kilka razy i nawet się nie obejrzałam jak siedziałam u nowej ortodontki i prześlicznym gabinecie stomatologicznym. Dziewczyny ja wtedy miałam 19 lat! Starucha jak na zakładanie aparatu!- myślałam, strasznie jednak mnie to bawiło, że siedziałam w poczekalni z małymi dzieciaczkami po 7-9 lat.. niektóre matki chyba myślały ,ze przyjechałam po prostu ze swoim dzieckiem na kontrolę. Teraz mnie to niesamowicie śmieszy!! Ale wtedy były lepsze i gorsze dni w tej nieszczęsnej różowej poczekalni-czułam się jak Guliwer w krainie liliputów. Hehe.. Najzabawniejszy był moment kiedy dentystka prosiła mnie do gabinetu a ja wtedy z aparatem w buzi sepleniłam „jush ide prose pani!” , a wtedy wszystkim matkom i dzieciakom szczeki opadały.I tym razem nie było inaczej-dostałam aparat też zdejmowany, kosztował 1000 zł. każda wizyta 50 zł, ale tym razem rozmowa z ortodontką bardzo mnie pocieszyła i dała wiele do myślenia, powiedziała, ze mam ładne mocne zęby, że noszenie aparatu poprawi niesamowicie ich wygląd układ itp., i powiedziała przede wszystkim, ze to jak będą wyglądały moje zęby zależy TYLKO ODE MNIE I MOICH CHĘCI ,te słowa niesamowicie do mnie trafiły, mimo to, że nie zawierały w sobie żadnej głębi...Postanowiłam się za siebie wziąć, mówiłam sobie NIGDY NIE JEST ZA POŻNO ,nosiłam aparat wytrwale i często, wiedzieli o nim moi znajomi, choć nie musiałam go nosić do szkoły, zabierałam go na wszystkie wyjazdy. .Hehe kraina liliputów już mnie nie przerażała.. zapoznałam się nawet z niektórymi liliputkami..
Nosiłam aparat 1,5 roku.. teraz mam 21 lat i proooooste zęby.....podsumuję to tak „tyle szumu o nic”.. ryczałam, darłam się byłam zakompleksiona zamiast od razu zrozumieć, ze ten aparacik naprawdę po roku przyniesie wiele zadowolenia...
Koniec historii
Dziewczyny warto!
http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
cattt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 20:15   #44
mootylki
Raczkowanie
 
Avatar mootylki
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 87
Re: aparacik - sporo pytań :)

moja kolezanka nosila swego czasu aparat http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif oczywiscie na stałe a trwało to 2 lata. Po 1 wcale nie mówiła nie wyraźnie! całkiem normalnie tak jak przed założeniem aparatu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif po 2 pierwsze dni z aparatem sa bardzo ciężkie. Można zajadać tylko jogurty i ogólnie jedzenie w rodzaju "papki", ale z czasem to mija i wszystko wraca do normy Koleżanka myła zęby normalna szczoteczką a po każdym posiłku wskazane było wyczyścić taki aparat spejalną szczoteczką http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Wiadomo, że reakcja otoczenia była baardzo różna http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ogólnie jednak wszyscy byli zainteresowani tym co Asia miała na zębach http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif z resztą początkowo (właśnie wtedy gdy zainteresowanie jest największe http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif, bo potem wiadomo, każdy sie przyzwyczaja i nikt nie zwrca na to najmniejszej uwagi, zakłada się na aparat specjalne gumki -nie jestm aż tak w temacie i nie wiem dokladnie co i jak-i własnie te gumeczkis stanowią baardzo ładny dodatek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif i wyglądają, powiedziałym nawet, że modnie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
Oczywiście kiedy koleżanka zdjęła po 2 latach aparta to wszystkim w otoczeniu wydwała sie po prostu DZIWNA! :P kazdy tak się pzyzwyczaił http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif sama zainteresowana tez czuła się dziwnie bez aparatu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
a jeśli chodzi o komplikacje... hmmm nie wydaje mi się żeby taki aparat sprawiał Aśce jakieś problemy. Oczywiście trzeba jeździć regularnie do ortodonty i "podkręcać" aparacik co jakiś czas http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gifno i oczywiście to czyszczenie po każdym posiłku
Moje zdanie jest takie, że aparat to nic złego. Sama mogłabym nosić i wcale nie byłabym załamana z tego powodu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Z resztą co najważniejsze po zdjęciu aparatu, efekt był po prostu olśniewający! Także uważam, że nie ma się czego bać! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif naważniejsze jest pzrecież w tym wszystkim nasze dobro, czyli nasze piękne potem i prościutkie ząbki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif
powodzenia w noszeniu aparaciku! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif
__________________
minuta smutku zabiera ci 60 sekund szczęśćia!
mootylki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-26, 20:19   #45
hair
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
Re: aparacik - sporo pytań :)

Ja mam 20 lat http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. Tez nosilam aparat na wkladanie (niekiedy nawet do szkoly! ), meczylam sie strasznie i... bezowocnie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif. Podobno przy mojej wadzie aparat wyjmowany to strata czasu i pieniedzy. Ponosilam go okolo rok i troche moze pomoglo, ale niewiele, dalej dentysci przezywaja szok na moj widok http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif. Aparat staly sni mi sie po nocach, probowalam sobie cale liceum wmawiac, ze to mi nie przeszkadza, ale ostatnio zauwazylam ze zaslaniam usta i smiejac sie nie pokazuje zebow.. hmm, kompleksy ?
hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:08   #46
anastasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 384
jeszcze moje pytanko :-)

ponawiam moje pytanie-ile czasu minelo od pierwszej wizyty u ortodonty az do zalozenia aparatu??
__________________
anastasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:18   #47
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)

Powiem krótko : nie spodziewałam się tylu odpowiedzi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Przekonałyście mnie wredne, więc jakby coś było nie tak będzie na Was http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif
Mam nadzieję, że przy okazji kilka Wizażanek, np. Agoosia, Jadja przekonało się do tej biżuterii http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
GrLouie może i fajna ze mnie babka http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif , ale to Wy jesteście super http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Hair ja zauważyłam to samo, że ostatnio coraz mniej szeroko się uśmiecham, więc czas z tym coś zrobić http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Catt u mnie byla podobna sytuacja, tyle że ja nie miałam zdejmowanego aparaciku, ale dobrze pamiętam te załamania nerwowe po każdej wizycie u dentysty http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif
Qava słyszałam coś o tym, że to poprawia rysy twarzy i dzięki temu nie mogę się doczekać aparaciku http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Tylko sen z powiek spędza mi wyrywanie zębów. Ale ja jestem silna babka i dam radę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Załączam fotki przed i po noszeniu aparaciku, może dzięki temu ktoś się przekona do tego http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif pozdrawiam ciepło http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:18   #48
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)

usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:19   #49
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)

usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-02-27, 11:21   #50
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)/ zdjęcia :)

Sorki za duble i dołączam dalsze zdjęcia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:23   #51
mi.a
Zakorzenienie
 
Avatar mi.a
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
Re: jeszcze moje pytanko :-)

u mnie troche czasu minęło, bo między kolejnym dłutowaniem musiał być miesiąc czasu odczekany...ale myslę, że to zupełnie indywidualna sprawa
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS

HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED

"Wierzę w styl, a nie modę" RL
mi.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:27   #52
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)/ zdjęcia/cos specjalnie dla wampirkow:P

Hehe jak w temacie to coś specjalnie dla wapirków-czyli dla mnie między innymi http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:34   #53
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: jeszcze moje pytanko :-)

Hej <Ania> http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
U mnie to było tak, że na pierwszej wizycie ortodontka obejrzała zęby, powiedziała, że koniecznie trzeba coś z tym zrobić i skierowała mnie na zdjęcie RTG. Później przyniosłam jej zdjęcie, ona rozpracowała je za pomocą specjalego programu komputerowego i powiedziała, że skontaktuje się ze mną telefonicznie. Zadzwoniła i wyznaczyła termin następnej wizyty. Na następnej wizycie zrobiła wycisk gipsowy szczęki i tym razem naprawde załamała się moim zgryzem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif Wypisała skierowanie na chirurgię szczękową, żeby wyrwać 4 zęby : górne czwórki i dolne piątki. Powiedziała, żeby do niej zadzwonić od razu po wyrwaniu tych zębów to założy mi na zęby jakieś gumceczki, które je rozdzielą, a po kilku dniach aparat. I tak to w skrócie wygląda http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Jeśli nie musisz wyrywać żadnych zębów to szybko pójdzie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Życzę powodzenia i daj znać jak było na pierwszej wizycie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:37   #54
Agoosia
Zakorzenienie
 
Avatar Agoosia
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 365
Send a message via Skype™ to Agoosia
Re: aparacik - sporo pytań :)

Zostałam wymieniona po imieniu... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Myślę, że się przekonałam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Tzn że Wy mnie przekonałyście http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Bo szczerz mówiąc, to uśmiecham się szeroko tylko jak się zapomnę ... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Moi rodzice chyba spadną z krzeseł, jak zacznę rozmowę o aparacie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Agoosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:39   #55
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)

To jeszcze raz Cię po imieniu Agoosia wymienię http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif To najpierw im powiedz, żeby usiedli http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif A u mnie sytuacja wygląda tak, że to rodzice od kilku lat chcą mnie do tego zmusić, ale ja jako zbuntowana nastolatka nie dawałam się http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif Ale chyba już podrosłam trochę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:41   #56
usmiechnieta16
Raczkowanie
 
Avatar usmiechnieta16
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 203
Re: aparacik - sporo pytań :)

Dzięki Motylek za pocieszenie, mam nadzieję, że u mnie efekt też będzie olśniewający i wszytskim kapcie na mój widok pospadają ! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif pozdrawiam ciepło http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
usmiechnieta16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:46   #57
Agoosia
Zakorzenienie
 
Avatar Agoosia
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 365
Send a message via Skype™ to Agoosia
Re: aparacik - sporo pytań :)

usmiechnieta16 napisał(a):
> To jeszcze raz Cię po imieniu Agoosia wymienię http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif To najpierw im powiedz, żeby usiedli http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif A u mnie sytuacja wygląda tak, że to rodzice od kilku lat chcą mnie do tego zmusić, ale ja jako zbuntowana nastolatka nie dawałam się http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif Ale chyba już podrosłam trochę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif

Aż mi głupio, że ja wcześniej tak strasznie broniłam się rękami i nogami http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Nikt mnie nie namawiał (a szkoda) tylko sygnalizowali potrzebę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Szczerze mówiąc, to nie bardzo chce mi się wierzyć, że można moje zęby doprowadzić do porządku... i nawet śmiesznie wyglądam jako wampirek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif No i to wyrywanie zębów mnie przeraża... Ósemki mi wyrosły już wszyystkie i jest dramat z miejscem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Jakoś to będzie. Najwyżej razem będziemy odliczać dni (miesiące... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif ) do ściągnięcia http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif
Agoosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 11:49   #58
ZU!
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 206
Re: jeszcze moje pytanko :-)

<Ania> napisał(a):
> ponawiam moje pytanie-ile czasu minelo od pierwszej wizyty u ortodonty az do zalozenia aparatu??
Oj, Aniu to baaardzo różnie. |Wszystko zależy tak naprawdę od tej pierwszej wizyty. Może się okazać, że aparat można założyć Ci od zaraz (czyli podczas następnej wizyty), a może też zaistnieć konieczność usunięcia kilku zębów, zrobienia prześwietlenia itd. Na pierwszej wizycie napewno aparwtu Ci nie złożą http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif A termin następnej uzależniony jest też od terminarza twojego ortodonty.
Ja jestem aparatką od niecałych trzech miesięcy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif I jeśli któraś z was pisze, że jest seniorem aparaciaków, niech zechce łaskawie zerknąć w mój profil http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Całe życie migałam się od zakładania mi czegokolwiek na zęby. W dzeciństwie miałam aparat zakładany na noc, ale ponieważ zawsze byłam uparta jak osioł, cwana i stosowałam niekonwencjonalne rozwiązania, to przede wszystkim zakładałam aparat przy mamie, ściągałam jak tylko sobie poszła i wrzucałam pod tapczan, zakładałam, jak rano po przebudzeniu http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Pierwszy aparat zginął w trakcie tego haniebnego procederu śmiercią tragiczną, przez zgniecenie podczas składania łóżka (na śmierć o nim zapomniałam). Drugi załatwiany prywatnie, drogi jak !##$#%! , wyrzuciłam przez okno. Trzeci i ostatni zutylizowałam w taki sposób, że sama tego już nie pamiętam, zginął, przepadł, diabeł nakrył go ogonem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1jezyk.gif
Lata mijały, pojawiła się możliwość zakładania aparatów stałych, ale mi moje krzywulce nie przeszkadzały w niczym.
Przyszła jednak kryska na Matyska http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif Okazało się, że żęby krzywią się coraz mocniej, tracą oparcie w szczęce i mogą rozchwiać się do tego stopnia, że zwyczajnie się posypią. No to dałam się zadrutować http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Pierwsze trzy dni to była absolutna trauma... Gdyby nie szanowny małżonek, zdjęłabym sobie dziadostwo samodzielnie przy pomocy śrubokrętu. Miałam obtartą jamę ustną, żęby bolały mnie okrutnie, nie mogłam spać, jeść, mówić, oddychać i żyć. Właściwie jedyna rzecz do jakiej byłam zdolna to rzucanie mięchem na myśl o ortodontce, która mo TO zrobiła http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif
Po kilku dniach ból nieco osłabł, ale do komfortu było daleko. Nie przyznam się po czym tak naprawdę przestało mnie boleć http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1jezyk.gif ze względu na wasz młody wiek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Teraz jest całkiem znośnie, nie boli mnie nic a nic. Szczerzę zęby w uśmiechu, nie sepleniłam i nie seplenię, jem prawie wszystko co wcześniej (ale fakt, że muszę sobie czasem kroić na kawałeczki), mam trwały uraz do Danio http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif (przez ten pierwszy okres stanowiło podstawę mojej diety).
Nie bolą mnie kły po comiesięcznym podkręcaniu u dentysty.
Aaaa i jeszcze cóś o czym dziewczyny nie pisały (zresztą może tylko u mnie tak się porobiło). Otóż w początkowym okresie zanim się wszystko nie poukładało miałam usta jak jakaś Pamela Anderson albo inna Andżelina http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif Jak po średnio udanym wstrzyknięciu silikonu... Nawet doczekałam się kilku niewybrednych komentarzy ze strony drogich kolegów http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/baba.gif Ale już jest OK. Wszystko się w miarę poukładało.
Czeka mnie jeszcze striping (nie wiem jak się to pisze), czyli opiłowywanie zębów po bokach, może ktoś to przeżył? Bo szczerze mówiąc zamiast tego stripingu to już bym chyba wolała,żeby moja ortodontka zrobiła "striptis".
Ogólnie da się, żyć z tymi druciorami http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif:
Pozdr Zu
ZU! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 12:03   #59
greeneyes
Raczkowanie
 
Avatar greeneyes
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: poznan
Wiadomości: 399
Re: aparacik - sporo pytań :)

ja mam juz 21 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. zastanawiam sie czy sa takie aparaty ktore koryguja ustawienie wlasciwie tylko 1 zeba http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon21.gif albo 2/3 kolo siebie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
greeneyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2005-02-27, 12:20   #60
ZU!
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 206
Re: aparacik - sporo pytań :)

greeneyes napisał(a):
> ja mam juz 21 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif. zastanawiam sie czy sa takie aparaty ktore koryguja ustawienie wlasciwie tylko 1 zeba http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon21.gif albo 2/3 kolo siebie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif
Są! Ja mam taki, bo tak naprawdę mam tylko jeden ząb mocno wykrzywiony, reszta była w miarę w porządku. Tylko, że aby wyprostować ten jeden ząb trzeba posunąć wszystkie pozostałe http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif Efekt: aparat na całą górę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif (no i dół ale to tak przy okazji http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif )
Ale widziałam kiedyś dziewczynę, która miała klamry założone tylko na jedynkę (krzywą) i dwójkę. Założyli jej to studenci orto, w ramach edukacji więc nie wiem na ile to było pomocne, bo nie miałam okazji spotkać jej po leczeniu.
ZU! jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.