Offtopowe zapuszczanie cz. VI - zapuszczalskie w akcji!

[dymka]

Napisane przez motylek1007

umówilam sie na randke w ciemno, zupełnie w ciemno. SPotkalismy sie, idziemy na kawe. Jakos tam rozmowa sie klei itp, po jakis 10 minutach dzowni jego tel, mowi ze mnie przeprasza, ze jego tata mial wypadek, samochodem wpadl do rowu i musi jechać. Ok rozumialam wypadkową sytuacje. Jeszcze na pożegnanie mowi mi ze napisze mi potem co z ojcem i odbijemy sobie spotkanie - nigdy juz sie nie odezwał

O matko...faceci...

[motylek1007]

najlepsze ze ja oczywiscie czekalam do nocy na jakies info co z jego ojcem......ale jak nastepnego dnia widzialam go na gg to sie domyślilam o co chodzilo

[Soleilka]

Napisane przez motylek1007

nie pomyslalam o tym, ze mogli spotykac sie i milczec

i ciag dalszy

umówilam sie na randke w ciemno, zupełnie w ciemno. SPotkalismy sie, idziemy na kawe. Jakos tam rozmowa sie klei itp, po jakis 10 minutach dzowni jego tel, mowi ze mnie przeprasza, ze jego tata mial wypadek, samochodem wpadl do rowu i musi jechać. Ok rozumialam wypadkową sytuacje. Jeszcze na pożegnanie mowi mi ze napisze mi potem co z ojcem i odbijemy sobie spotkanie - nigdy juz sie nie odezwał

Ale cham

[Aniaaa PlayMate]

Faceci nie mają żadnej godności.

[legallybrunette]

a to ja wam powiem, to byla moja pierwsza randka i wiadomo mlodziutka wtedy bylam, cala podeskcytowana, mamie powiedzialam ze ide z kolezanka do kina.. i jak sie spotkalismy to taki wstydzioch bylam. i w sumie cos tam gadamy gadamy i nawet nie spojrzalam na niego ,szlam z glowa w dóŁ, bo sie wstydzilam on sporo starszy... i szedl koles z naprzeciwka mial taka smieszna koszule w jakies choinki czy cos ale naprawde wyglądal jak dziecko slonca. nie zapomne tego i ja wybuchnelam smiechem. on sie pyta z czego sie smieje? a ja zobacz jaką ten koleś ma koszulke.. podnioslam glowe zeby spojrzec na jego reakcję a on w takiej samej tylko w kolorze niebieskim omg jak mi sie glupio zrobilo on taka mina.. :|.. ja mowie, wiesz bo ja nie lubie zielonego, twoja mi sie podoba

[motylek1007]

Napisane przez legallybrunette

a to ja wam powiem, to byla moja pierwsza randka i wiadomo mlodziutka wtedy bylam, cala podeskcytowana, mamie powiedzialam ze ide z kolezanka do kina.. i jak sie spotkalismy to taki wstydzioch bylam. i w sumie cos tam gadamy gadamy i nawet nie spojrzalam na niego ,szlam z glowa w dóŁ, bo sie wstydzilam on sporo starszy... i szedl koles z naprzeciwka mial taka smieszna koszule w jakies choinki czy cos ale naprawde wyglądal jak dziecko slonca. nie zapomne tego i ja wybuchnelam smiechem. on sie pyta z czego sie smieje? a ja zobacz jaką ten koleś ma koszulke.. podnioslam glowe zeby spojrzec na jego reakcję a on w takiej samej tylko w kolorze niebieskim omg jak mi sie glupio zrobilo on taka mina.. :|.. ja mowie, wiesz bo ja nie lubie zielonego, twoja mi sie podoba

niezle, niezle

[blondyna789]

ooo matko...

[legallybrunette]

Napisane przez blondyna789

ooo matko...

NO CHCIALAM ROZLUŹNIĆ ATMOSFERĘ, ŻEBYŚMY SIE POŚMIALI

[blondyna789]

no to się pośmialiście

[xxxMikixxx]

Napisane przez motylek1007

udajemy ze wcale sie nie znamy

moze, ale mial dziewczyne jakas tam 5 lat, nie wiem jak tego dokonał

Widocznie rozumieli się bez słów

Ja pamiętam jak na początku chodzenia z obecnym Tż szliśmy do jego kolegi na działkę i musiał mnie "przerzucić" przez płot i tak mnie przerzucił że rozdarł mi spodnie na tyłku i musiałam tak wracać do domu z gołą du.. na wierzchu i to jeszcze nowe spodnie były do tej pory mu wypominam

[motylek1007]

Napisane przez legallybrunette

NO CHCIALAM ROZLUŹNIĆ ATMOSFERĘ, ŻEBYŚMY SIE POŚMIALI

no i dobrze

wiedziałyscie od razu ze cos bedzie powazniejszego z obecnym TZ?

[Asia19x]

Napisane przez legallybrunette

a to ja wam powiem, to byla moja pierwsza randka i wiadomo mlodziutka wtedy bylam, cala podeskcytowana, mamie powiedzialam ze ide z kolezanka do kina.. i jak sie spotkalismy to taki wstydzioch bylam. i w sumie cos tam gadamy gadamy i nawet nie spojrzalam na niego ,szlam z glowa w dóŁ, bo sie wstydzilam on sporo starszy... i szedl koles z naprzeciwka mial taka smieszna koszule w jakies choinki czy cos ale naprawde wyglądal jak dziecko slonca. nie zapomne tego i ja wybuchnelam smiechem. on sie pyta z czego sie smieje? a ja zobacz jaką ten koleś ma koszulke.. podnioslam glowe zeby spojrzec na jego reakcję a on w takiej samej tylko w kolorze niebieskim omg jak mi sie glupio zrobilo on taka mina.. :|.. ja mowie, wiesz bo ja nie lubie zielonego, twoja mi sie podoba

O rany

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Jak sie wesolo zrobilo
nie mam czasu za bardzo czytać, szukam materiałow dalej do tej mojej prezentacji, ale dalej nic nie mam i jestem załamana tym faktem..

[Soleilka]

Napisane przez legallybrunette

a to ja wam powiem, to byla moja pierwsza randka i wiadomo mlodziutka wtedy bylam, cala podeskcytowana, mamie powiedzialam ze ide z kolezanka do kina.. i jak sie spotkalismy to taki wstydzioch bylam. i w sumie cos tam gadamy gadamy i nawet nie spojrzalam na niego ,szlam z glowa w dóŁ, bo sie wstydzilam on sporo starszy... i szedl koles z naprzeciwka mial taka smieszna koszule w jakies choinki czy cos ale naprawde wyglądal jak dziecko slonca. nie zapomne tego i ja wybuchnelam smiechem. on sie pyta z czego sie smieje? a ja zobacz jaką ten koleś ma koszulke.. podnioslam glowe zeby spojrzec na jego reakcję a on w takiej samej tylko w kolorze niebieskim omg jak mi sie glupio zrobilo on taka mina.. :|.. ja mowie, wiesz bo ja nie lubie zielonego, twoja mi sie podoba

koszulka w choinki wymiata

[blondyna789]

Napisane przez motylek1007

no i dobrze

wiedziałyscie od razu ze cos bedzie powazniejszego z obecnym TZ?

ja miałam przeczucie dlatego nie odpuszczałam na rozkochanie go w sobie miałam niecały tydzień, bo wracał do Barcelony ale się udało (mój Tż taki światowy hehe )

[Asia19x]

Napisane przez motylek1007

no i dobrze

wiedziałyscie od razu ze cos bedzie powazniejszego z obecnym TZ?

Ja mojego TZ'ta nie chciałam na pocżatku, choc bardzo mi się podobał, 4lata starszy i w ogole, ale nie cciałam, bo wcześniej przezyłam straszny zawód i bałam się go trochę..No, ale z czasem mu zaufałam i w styczniu będzie trzy lata odkąd jesteśmy razem

[astra85]

kiedys kolezanka umowila mnie ze swoim kolega,niewiedzial o nim za wiele,tylko tyle ze starszy o 5 lat i ze przystojny,w dzien spotkania poszlam do dentysty na kontrole i konsultacje w sprawie wybielania,byla tam mlody pan,ktory wyoogladal mi wszystkie zęby,dodam ze niemialam gornej 4 bo byla mleczakiem i mi wypadla ,troche sie wstydzilam bo pan byl przystojny,ale pomyslalam sobie no coz to jego zawod,wieczorem poszlam w umowione miejsce a tam na lawce siedzial pan stomatolog,mialam uciekac bo mi sie glupio zrobilo ale on mnie zobaczyl i podszedl,wstydzilam sie jak nigdy bo cala paszcze mi wczesniej wyogladał,

[Asia19x]

Napisane przez xxxMikixxx

Widocznie rozumieli się bez słów

Ja pamiętam jak na początku chodzenia z obecnym Tż szliśmy do jego kolegi na działkę i musiał mnie "przerzucić" przez płot i tak mnie przerzucił że rozdarł mi spodnie na tyłku i musiałam tak wracać do domu z gołą du.. na wierzchu i to jeszcze nowe spodnie były do tej pory mu wypominam

On zapewne się cieszył z tego gołego tyłeczka

[motylek1007]

Napisane przez Asia19x

Ja mojego TZ'ta nie chciałam na pocżatku, choc bardzo mi się podobał, 4lata starszy i w ogole, ale nie cciałam, bo wcześniej przezyłam straszny zawód i bałam się go trochę..No, ale z czasem mu zaufałam i w styczniu będzie trzy lata odkąd jesteśmy razem

to widzisz, podobnie jak u mnie
tez go nie chcialam, wrecz mu to mowilam, umawialam sie z nim na gg i nie przychodzilam (specjalnie, a on nie mial neta i chodzil po kafejkach), nie odbieralam i nie odpisywalam na smsy ponad 2 tygodnie (tak wiem, wstyd) ale on sie nie poddal a to trwało ponad pol roku.

w koncu mysle, odwale to spotkanie i ok. Pojechalam ubrana byle jak no ale jak spojrzalam mu pierwszy raz w oczy zakochalam sie (tylko mu sie nie przyznalam).
Po pierwszej randce snil mi sie nasz ślub i tak wpadlam na całego.

ostatnio wspominalismy nasze ciezkie początki

[Asia19x]

Napisane przez astra85

kiedys kolezanka umowila mnie ze swoim kolega,niewiedzial o nim za wiele,tylko tyle ze starszy o 5 lat i ze przystojny,w dzien spotkania poszlam do dentysty na kontrole i konsultacje w sprawie wybielania,byla tam mlody pan,ktory wyoogladal mi wszystkie zęby,dodam ze niemialam gornej 4 bo byla mleczakiem i mi wypadla ,troche sie wstydzilam bo pan byl przystojny,ale pomyslalam sobie no coz to jego zawod,wieczorem poszlam w umowione miejsce a tam na lawce siedzial pan stomatolog,mialam uciekac bo mi sie glupio zrobilo ale on mnie zobaczyl i podszedl,wstydzilam sie jak nigdy bo cala paszcze mi wczesniej wyogladał,

chłopak-stomatolog, fajna sprawa

[Soleilka]

ups. 2 razy zacytowało


Blondyna w końcu rozszyfrowałam kogo masz na awku !

[Asia19x]

Napisane przez motylek1007

to widzisz, podobnie jak u mnie
tez go nie chcialam, wrecz mu to mowilam, umawialam sie z nim na gg i nie przychodzilam (specjalnie, a on nie mial neta i chodzil po kafejkach), nie odbieralam i nie odpisywalam na smsy ponad 2 tygodnie (tak wiem, wstyd) ale on sie nie poddal a to trwało ponad pol roku.

w koncu mysle, odwale to spotkanie i ok. Pojechalam ubrana byle jak no ale jak spojrzalam mu pierwszy raz w oczy zakochalam sie (tylko mu sie nie przyznalam).
Po pierwszej randce snil mi sie nasz ślub i tak wpadlam na całego.

ostatnio wspominalismy nasze ciezkie początki

No widzisz
my pczatki też mieliśmy trudne, bo byłam bardzo zamknięta w sobie, strasznie ceirpiałam jeszcze po nieudanym związku i miałam depresję mała, chciałam go zostawić, ale on 'nie i juz', walczyl o mnie i z dnia na dzien powoli sie otwierałam, ale zajęło mi to rok
I zawdzięczam mu to, ze tak bardzo się starał, bym 'była znowu sobą'

[blondyna789]

astra, hehehehehehehheeehehe no nie mogę ale to nie Twój obecny Tż?

[Asia19x]

Pamiętam też, jak miałam adoratora w 6ej klaie podst.aż do I gimn. zaluje,ze spalilam listy od Niego, były takie piękne

[xxxMikixxx]

Napisane przez motylek1007

wiedziałyscie od razu ze cos bedzie powazniejszego z obecnym TZ?

Ja myślałam, że tak ale byłam na tyle nieśmiała, że strasznie się go wstydziłam, nie wiedziałam o czym z nim rozmawiać i zerwał ze mną po 2 miesiącach Po paru miesiącach znowu się spotkaliśmy i lepiej nam się rozmawiało, chyba nabrałam pewności siebie i znowu zaczęliśmy być razem i od tamtej pory ponad 6 lat jesteśmy razem

[astra85]

nie,z tamtym bylismy pol roku razem,ale bez seksu i wogole bo on stwierdzil ,ze mnie kocha jak siostre.czasem chodze do jego gabinetu na kontrole

[Soleilka]

Napisane przez astra85

kiedys kolezanka umowila mnie ze swoim kolega,niewiedzial o nim za wiele,tylko tyle ze starszy o 5 lat i ze przystojny,w dzien spotkania poszlam do dentysty na kontrole i konsultacje w sprawie wybielania,byla tam mlody pan,ktory wyoogladal mi wszystkie zęby,dodam ze niemialam gornej 4 bo byla mleczakiem i mi wypadla ,troche sie wstydzilam bo pan byl przystojny,ale pomyslalam sobie no coz to jego zawod,wieczorem poszlam w umowione miejsce a tam na lawce siedzial pan stomatolog,mialam uciekac bo mi sie glupio zrobilo ale on mnie zobaczyl i podszedl,wstydzilam sie jak nigdy bo cala paszcze mi wczesniej wyogladał,

humor mi poprawiłyście

Astra i nie masz traumy z chodzeniem do dentysty teraz ?

[blondyna789]

hehehehe ;D ale łachowo tu dziś

[motylek1007]

Napisane przez xxxMikixxx

Ja myślałam, że tak ale byłam na tyle nieśmiała, że strasznie się go wstydziłam,

wstydzilas sie go?

jak dobrze, ze podjął próbe nr 2

[mOna01]

Napisane przez astra85

kiedys kolezanka umowila mnie ze swoim kolega,niewiedzial o nim za wiele,tylko tyle ze starszy o 5 lat i ze przystojny,w dzien spotkania poszlam do dentysty na kontrole i konsultacje w sprawie wybielania,byla tam mlody pan,ktory wyoogladal mi wszystkie zęby,dodam ze niemialam gornej 4 bo byla mleczakiem i mi wypadla ,troche sie wstydzilam bo pan byl przystojny,ale pomyslalam sobie no coz to jego zawod,wieczorem poszlam w umowione miejsce a tam na lawce siedzial pan stomatolog,mialam uciekac bo mi sie glupio zrobilo ale on mnie zobaczyl i podszedl,wstydzilam sie jak nigdy bo cala paszcze mi wczesniej wyogladał,

Muahah uroczo

Napisane przez motylek1007

to widzisz, podobnie jak u mnie
tez go nie chcialam, wrecz mu to mowilam, umawialam sie z nim na gg i nie przychodzilam (specjalnie, a on nie mial neta i chodzil po kafejkach), nie odbieralam i nie odpisywalam na smsy ponad 2 tygodnie (tak wiem, wstyd) ale on sie nie poddal a to trwało ponad pol roku.

w koncu mysle, odwale to spotkanie i ok. Pojechalam ubrana byle jak no ale jak spojrzalam mu pierwszy raz w oczy zakochalam sie (tylko mu sie nie przyznalam).
Po pierwszej randce snil mi sie nasz ślub i tak wpadlam na całego.

ostatnio wspominalismy nasze ciezkie początki

Ale słoooodko <3 ciesz się że nie odpuścił

[legallybrunette]

najlepsze to są takie typy: w gimnazjum jeszcze za panowania"fotka.pl" koles jakis napisal ze mnie kojarzy ze szkoly czy sie spotkamy. jakies rozmazane fotki mial, ale kolezanki mowia ze "jaa ja go kojarze super jest idz idz" i ja podjarana poszlam na spotkanie. kolezanki mialy pewnie niezly ubaw bo (nie obrazajac nikogo) okropny byl z wyglądu no koszmar ! a niesmialy tez strasznie nic nie mowil rozmowa sie nie kleila wiec odprowadzil mnie do domu i koniec tego. ganial jesczze za mna dlugo dlugo, a ja go zlewalam. a ostatnio na imprezie poznalam super chlopaka fajnie sie rozmawialo i w ogole zauroczylam sie az ale mowie ze skads go kojarze, on mowi ze mnie tez... i jakos tak pomalu pomalu doszlismy ze to "my". ale bylo smiechu on juz ma dziewczyne i w ogole.. ale moj smiech to byl prawie przez lzy, ze taki glupek bylam mam za swoje.. a teraz mysle o nim dzien i noc.. ;(

wydoroslal , przystojny sie zrobil, pryszcze mu zeszly, okularów nie nosi.. normalnie jak serialowa "brzydula" <lol2>