|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2006-01-15, 11:55 | #1 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
szczesliwi czasu nie liczą?
witam was
zastanawiam sie czy liczycie czas w swoim zyciu? tzn. wasze zycie opiera sie na zegarku, macie wszystko zaplanowane? czy wrecz przeciwnie waszym trybem dnia kieruje spontan? ja zyje pol na pol. wiadomo, ze szkola mi planuje dzien ale po lekcjach robie to na co w danej chwilii mam ochote. niczego nie planuje sobie z gory bo i tak w 80% tego nie zrealizuje. mam kalendarz zeby nie zapomniec o sprawdzianach itp. a i tak przypominam sobie o nich dzien przed mimo tego jak mam jakies wyjscie z przyjaciolmi, randke to potrafie sobie tak zorganizowac czas ze na miejscu spotkania jestem przed czasem piszcie |
2006-01-15, 11:59 | #2 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Nie znoszę spóźnialstwa, więc siłą rzeczy żyję bardziej "z zegarkiem" niż bez Jesli nie jestem zobowiązana do stawienia się gdziekolwiek (zajęcia, spotkanie itp.) na określony czas, to żyje spontanicznie i na tzw. "mniej więcej", czyli mniej więcej koło 17, albo mniej więcej wieczorem
__________________
Make up, not war! |
2006-01-15, 12:01 | #3 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Ciekawy temat.
Podejrzewam,że wiekszośc z nas ma narzucone 'planowanie' z góry co jest warunkowane pracą, szkoła itp. Ja czasu nie liczę (wtedy kiedy nie mam tego narzuconego z góry).Czs ucieka mi przez palce.Ostatni rok zleciał niewiadomo kiedy.I niedługo stuknie mi kolejny rok,gdzie ten czas sie podziewa?co z nim robię???? w sumie nic ,musze znaleźc sobie jakąs misję do spełnienia. (Może by tak podbić świat? ) |
2006-01-15, 12:04 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Ja uwielbiam wszystko planować, zawsze rozpisuje plan ale też nigdy nie udaje mi się go całkowicie wprowadzić w życie Z drugiej jednak strony moje życie zdecydowanie nie opiera sie na zegarku bo nawet go nie mam i nigdy nie miałam
|
2006-01-15, 12:06 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 558
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
nigdy nie mam zaplanowanego dnia "co i kiedy i w jakiej minucie". zakładam sobie, że muszę dziś odwalić tyle a tyle spraw, a jak to załatwie, to co zrobię z resztą czasu zależy tylko i wyłącznie od mojego samopoczucia
|
2006-01-15, 12:08 | #6 | |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Cytat:
Czyżby od Bogini Durga? |
|
2006-01-15, 12:10 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Tak Skąd wiedzialaś? Jeszcze nikt nigdy sie nie domyslił...
|
2006-01-15, 12:11 | #8 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
(spójrz w górny prawy róg mojego avatara ) |
2006-01-15, 12:21 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 5 619
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Ooo Miło mi
|
2006-01-15, 12:27 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 265
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Nie lubię funkcjonowac pod presją zegarka, ciągłe sprawdzanie która jest godzina psuje mi jakoś radość z tego co robię. A kiedy coś fajnego się dzieje, to już w ogóle nie interesuje mnie czas. Zdarza się że nawet nie wiem, o której wyszłam z imprezy, wbrew pozorom nie z powodu nadmiernego upojenia Nieliczenie czasu musi mieć jakieś związek z poczuciem wolności i szczęscia. Oczywiście nie zawsze można sobie na to pozwolić. W pracy oraz na umówionym spotkaniu trzeba byc na czas i juz.
A co do planowania to planuję tylko najważniejsze rzeczy, bo uwikłanie w sztywny harmonogram mnie stresuje. Jak już coś "muszę, bo zaplanowałam", to mniej chętnie się za to zabieram. Przewrotna natura
__________________
Poznać można tylko to, co się oswoi. |
2006-01-15, 12:48 | #11 |
Rozeznanie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Fakt bez zegarka czuje sie jak bez ręki, lecz nie mam wszystkiego zaplanowanego. Większość spraw odkładam na ostatni moment, ale jakos bez zegarka nie mogłabym sie obejść. Po pierwsze dlatego że dojeżdżam do szkoły, po drugie odliczam minuty do końca lekcji, no i kiedy się z kimś umawiam staram sie być punktualna, bo sama nie lubie jak ktoś sie spuźnia
__________________
"Znalazłam szczęście, mocno otuliłam i ogrzałam serduszkiem..." wymiana ciuszków : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=396723 wymiana książek : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=379247 Poszukuję wszelkich przewodników i książki do anatomii. |
2006-01-15, 12:52 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Ja uwielbiam mieć wszystko zaplanowane. Podobnie jak Durga, wiele rzeczy sobie rozpisuję i wszędzie mam jakieś listy I bardzo nie lubię, kiedy ktoś mi popsuje moje planiki. Kurcze, spontaniczność jednak ciężko mi przychodzi i faktem jest, ze czasem ta moja skrupulatność i pedanteria potrafią dać się innym we znaki
|
2006-01-15, 13:06 | #13 |
Zadomowienie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
A mi czas ucieka. Wciąż nie mam na nic czasu, wciąż się gdzieś spieszę, muszę coś zrobić. Moja doba powinna trwać minimum 30 godzin Nie wiem kiedy nauczę się do matury, nie wiem kiedy zacząć tak PORZĄDNIE, żeby się ze wszystkim wyrobić... a to wszystko kończy się na tym, że odkładam to na później, później, później, a tydzień przed maturą się okarze, że ja nic cholera nie umiem
__________________
ziu |
2006-01-15, 13:15 | #14 | |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Cytat:
Trzymam mocno kciuki.Wyczarowałabym dla Ciebie dobę 30godzinną,ale jestem pewna,że nawet wtedy czasy byłoby za mało |
|
2006-01-15, 13:31 | #15 |
Zadomowienie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
ja jestem chaotyczna jak nikt koleżanka zawsze mi to wyrzuca no, ale cóż zrobię uwielbiam robić rzeczy niespodziewane i nieplanowane , nigdy jak się zmusze do planowania nic z tego nie wyjdzie
|
2006-01-15, 13:33 | #16 |
Zadomowienie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
a dodam jeszcze, że bardzo załuję, że nie potrafię zrobić czegos tak jak zaplanowałam i wciąż mam uczucie, że nie wykorzystuje na maksa czasu, który mam
|
2006-01-15, 13:55 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
zawsze wszystko planowałam, ale od sylwestra mój stan uczuciowy się troche zminił i żyję, jakby to powiedzieć, z głową w chmurach. Nie mam już kalendarza, ciagle zapominam o czymś, plany nie wychodza bo o nich zapominam po prostu. Za to potrafię godiznami smsować, alobo gadać na gg z takim jednym osobnikiem
|
2006-01-15, 14:10 | #18 | |
Zadomowienie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Cytat:
Hmmmm... ładnie napisałaś To się mnie też troche tyczy . Wole spontan czasami zdarza mi się coś zaplanować wcześniej, ale to jest związane zazwyczaj ze szkołą. |
|
2006-01-15, 14:18 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Nie planuje niczego godzina po godzinie,chociaz kiedys bylam uzalezniona od takiego planowania dnia
Teraz wiadomo,ze praca i pare innych zajec narzuca mi pewne ramy oraz fakt,ze nie toleruje spoznialstwa-szanuje swoj czas oraz innych i tego wymagam;jednak poza tymi szczegolami nie mam poukladanego harmonogramu dnia wedle terminarza Stawiam na spontanicznosc tam gdzie moge sobie na to pozwolic,cenie swoja niezaleznosc i mozliwosc wyboru-nie cierpie byc trzymana na smyczy zegara czasu
__________________
|
2006-01-15, 14:36 | #20 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
A ja liczę, niestety, a moze stety Uzależnilam się i żyć inaczej nie umiem Prawda jest taka, że praca, zajecia na uczelni, dom wszytsko musze mieć rozplanowane, rozłożone w czasie dokładnie by się ze wszytskim wyrobić, tak już jestem skonstruowana, i nie czuje się przez to nieszczęśliwa - o NIE !
|
2006-01-15, 14:42 | #21 | |
Zadomowienie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Cytat:
I powiem, tak jak powiedzieć powinna osoba, przed którą niedługo matura: NIE-dziękuję
__________________
ziu |
|
2006-01-15, 15:39 | #22 |
Przyczajenie
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
ja równiez czasu nie licze, co ma byc to bedzie, czekamna to co przyniesie nowy dzien i niczego nie planuje, bo przeciez zaplanowane zycie to nudne zycie, zdarzaja sie mile spontaniczne chwile ktore na długo pozostaja w pamieci i dla mnie tylko to sie liczy. na planowanie wszystkiego jeszcze przyjhdzie czas, jak bede starsza to napewno bede wolała miec wszystko zaplanowane, ułozone, zeby na wszytsko wystarczyło czasu, ale teraz nie musze sie tym jeszcze martwic, wiec korzystam z tego co mi sie przytrafia
__________________
"Chciałem zmienić świat. Doszedłem jednak do wniosku, że mogę jedynie zmienić samego siebie."Aldous Huxley |
2006-01-15, 16:09 | #23 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
Niestety, ja nie mogę pozwolić sobie na spontan. Zyję z zegarkiem w reku, muszę wciąż znać godzinę. Cóż, takie zycie...
Ale ostatnio patrzę z przerażeniem w kalendarz. KIEDY ten czas tak zleciał?!
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2006-01-15, 17:09 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
A jeżeli chodzi o moją skromną osobę hmmm zegarek- dziwne urządzenie-ale nie potrafię wyjść bez niego z domu
Niecierpię się spóźniać- i tego samego oczekuję od innych. Sama nie wiem czy mam wszystko poukładane zapisuję sobie wszystko w notesie- bo mam pamięć jak kurczak- po 2 godzinach wszystko zapominam Ale tak ogólnie to staram się jak najwięcej korzystać z życia i niczego nie planować Po co potem się rozczarować Teraz powinnam się uczyć...ale jakoś nie mogę się do tego zabrać- a potem będzie płacz i wyrywanie włosów z głowy- "a miałam tyyyle czasu!!!!" taaa miałam :| ale już nie mam
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
2006-01-15, 18:13 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: deszczowa Walia:)
Wiadomości: 5 177
|
Dot.: szczesliwi czasu nie liczą?
ja też należę do tych, którzy co chwilę patrzą na zegarek . zawsze zaczynam coś robić o konkretnej godzinie. mam tak np. z nauką i ze sprzątaniem. ustalam sobie godzinę i nie mogę zacząć ani 5 minut później ani wcześniej. takie moje małe zboczenie .
tylko jak nie mam nic do roboty i się relaksuję to nie zwracam większej uwagi na czas. i może dlatego nie mam pojęcia jak to się stało, że w tym roku skończę 24 lata, a nic większego w życiu nie dokonałam. prawie nic nie widziałam. nikogo nie pokochałam. wszystko to mam zamiar nadrobić w tym roku .
__________________
♥ Pani żonka ♥ |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:56.