Przygotowania w toku bo ślub już w tym roku - PM-ki 2009 cz.12

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dekoderka

ja miałam tydzień temu, Tz ma za tydzień. Zależało mi bardzo na kumpelce która wyjeżdza, więc wieczory zrobilismy oddzielnie. Tz strasznie przeżywał. Ja chyba też będę

no u nas tez bedzie niestety oddzielnie . Glupio by było jakby Tzmiał wieczór bez swiadka. no nic.

[baja_86]

Napisane przez kudliczek

tutaj jestem pierwszy raz witam wszytkie przyszłe żonki moj ślub juz we wrzesniu,ale nadal się martie suknią,na poprawki jadę dopiero w sierpniu,bo na koniec sierpnia ma byc juz sprowadzona. chciałam Wam pokazać moją suknie,co o niej sądzicie? nie jest to "oblatany" krój?

witaj nie ważne czy to "oblatany" model czy nie, najważniejsze, że Ci się podoba i dobrz w niej wyglądasz

Napisane przez martucha84

do wrzesnia u przyjaciol od wrzesnia na swoim

super

Napisane przez Daysy85

Dziewczyny przeżyłam dziś traumę wielką... musiałam uśpić mojego pieska... sunia była z nami 14 i pól roku Umarła mi z głową na kolanach.

wiem co czujesz, sama musiałam uśpić moją psinę, była bardzo chora, a to był jedyny sposób by oszczędzić jej cierpienia. Po wszystkim cała moja rodzina płakała, nawet tato.. Też była już starym psem, ale traktowaliśmy ją jak członka rodziny

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

W załączniku fotki mojej fryzurki slubnej, tylko zaznaczam, ze po pierwsze Pani jej dzisiaj nie zrobila na tip top tylko tak zeby mniej wiecej byl oddany efekt, a poza tym fryzurke mialam robiona rano, ale mama byla w pracy, wiec nie mial mi kto zrobic zdjec, a potem z kolei ja bylam umowiona z kolezanka i bylysmy na zakupach wiec zdjecia robilam jakas godzinke temu... dlatego fryzura juz sie nieco rozwalila.... te wlosy co mam rozpuszczone mialam polokowane, te przy buzi tez... ale sie rozprostowaly mam miec jeszcze wpietego kwiatka z boku... chcialam cos takiego troszke spietego a troszke nie...

fajna fryzurka, nawet z rozprostowanymi lokami dobrze wygląda

Napisane przez dekoderka

Moja fryzura próbna, trochę się rozwaliła bo testowałam ją podczas jazdy motorem Co myślicie? Fryzjerka powiedział, że na ślub będzie staranniej

pasuje do Ciebie

Napisane przez anika222

dziewczyny dola mam odwiozłam dzis tate na kolejną przedostatnią chemię
juz mi sie nawet nei chce o tym myslec, poprzedniej nie dokonczył bo tak sie zle czuł a na ta dzisiejsza wcale nei chcial jechac ale w koncu sie zdecydowal ze jesczze sprubuje
az mi sie wyc chce

[gold-fish]

Napisane przez Madzialenka12344321

a te swoje teksty to tez drukujesz na foli samoprzylepnej i przyklejasz tak??

tak

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny czy wy w tym samym czasie macie/ mialyscie wieczor panienski i kawalerski??

TŻ w piatek , ja w sobotę. Ale on miał baaardzo spokojny wieczór- po prostu pili ale podobno w ten piątek szykuje się kolejna impreza i nie wiem czy przypadkiem nie bedzie to drugi kawalerski.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez gold-fish

TŻ w piatek , ja w sobotę. Ale on miał baaardzo spokojny wieczór- po prostu pili ale podobno w ten piątek szykuje się kolejna impreza i nie wiem czy przypadkiem nie bedzie to drugi kawalerski.

ale juz chyba nie jego co??

[daisydee]

ja sie obawiam, ze wcale nie bede miała panieńskiego miałam juz slub cywilny i wtedy swiadkowa nie zorganizowala niczego. Teraz mam koscielny i bardzo bym chciała jakieś takie spotkanie wsród koleżanek ale wydaje mi sie ze i tym razem nic nie bedzie, bo moja swiadkowa jest beznadziejna jak się zdenerwuje to sama sobie pozapraszam kolezanki do jakiejs knajpy i tyle..

[Madzialenka12344321]

Napisane przez daisydee

ja sie obawiam, ze wcale nie bede miała panieńskiego miałam juz slub cywilny i wtedy swiadkowa nie zorganizowala niczego. Teraz mam koscielny i bardzo bym chciała jakieś takie spotkanie wsród koleżanek ale wydaje mi sie ze i tym razem nic nie bedzie, bo moja swiadkowa jest beznadziejna jak się zdenerwuje to sama sobie pozapraszam kolezanki do jakiejs knajpy i tyle..

skoro piszesz , że jest beznadziejna, to dlaczego jest twoją swiadkową?? czy tylko chodzi o organizacje wieczoru??
ja bym wtakim przypadku sama sobie kolezanki zaprosiła.

[Sysunia_d]

Napisane przez Madzialenka12344321

no u nas tez bedzie niestety oddzielnie . Glupio by było jakby Tzmiał wieczór bez swiadka. no nic.

U nas tez wieczeory beda odbywały sie osobno ale w tym samym dniu.
Co do wieczora mojego tz to hmm troszke sie denerwuje



A w zalaczniku nasze autko .

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Sysunia_d

U nas tez wieczeory beda odbywały sie osobno ale w tym samym dniu.
Co do wieczora mojego tz to hmm troszke sie denerwuje



A w zalaczniku nasze autko .

ja tez uwazam, ze wieczor panienski to bez facetow
tylko mielismy miec tego smaego dnia, ale kit z tym, sila wyzsza.

a co to za samochód??

[gold-fish]

Napisane przez Madzialenka12344321

ale juz chyba nie jego co??

No włąśnie chyba jego ale z innymi znajomymi niż poprzednio

[Madzialenka12344321]

Napisane przez gold-fish

No włąśnie chyba jego ale z innymi znajomymi niż poprzednio

hehe rozumiem.

jejku jaki ja mam dzis napad glodu, wcinam i wcinam i non stop czuje, ze to nie to, ze na cos innego mam ochote. macie tak czasami??

[gold-fish]

daisydee widzę, ze po dwóch miesiacach od zaręczyn wzięliscie slub cywilny, wow
Ale skoro już jesteś meżatką po co panieński

[Sysunia_d]

Napisane przez Madzialenka12344321

a co to za samochód??

Mustang


A co do kawalerskiego no to w sumie kazda impreze spedzamy rzem wiec te dwie wyjatkowe dla nas imprezy wypadałoby spedzić osobno i troche zaszaleć


A co do jedzenia to ja tak mam od dwóch miesiecy

[Strobiluska]

dziewczynki znające angielski lepiej niż ja (czyli pewnie wszystkie )

http://www.lyricsfreak.com/b/bryan+a..._20025461.html
tutaj jest tekst piosenki Bryana Adamsa "Straight from the heart" czy ktoś mi generalnie moze powiedzieć o czym ten chop śpiewa? to nasza piosenka z TZem, chcieliśmy ją na pierwszy nasz wziać, ale....czy to nie jest czasem o nieszcześliwej milości? chorobie, chorobie wiencowej serca albo biegunce?

[zanetaa88]

Napisane przez daisydee

Dziewczyny, mam ślub 18 lipca i moim marzeniem jest, żeby do kościoła iść w welonie zarzuconym na twarz mam tylko problem w jakim momencie się go później z tej twarzy zrzuca i czy robię to ja czy kto? jeśli się orientujecie to proszę napiszcie

Mi się wydaję,że albo jak dojdziesz do ołtarza i Pan Młody Ci twarz odkryje.
Albo jak będziecie dawać sobie budzi po przysiędze.
Ale znowu chyba,nie możesz mieć oczu zakrytych jak będziesz przysięgała.

[Scio]

Cześć
Dziś zaczynamy zapraszać gości. Ciekawe ile nam z tym zejdzie?

A co do księgi gości - ja mam taką wizję. Chcę kupic taki prostokątny album na zdjęcia z ciemnyi kartami i na każdej stronie przykleić jaką sentencje, wierszyk itp. wydrukowaną na kartce, a podspodem wyciętą jakimiś ozdobnymi nożyczkami papier z miejscem na wpis. Po ślubie te kartki z sentencjami odkleje, a naich miejsce przykleje zdjęcia z danymi gośćmi

[daisydee]

Napisane przez gold-fish

daisydee widzę, ze po dwóch miesiacach od zaręczyn wzięliscie slub cywilny, wow
Ale skoro już jesteś meżatką po co panieński

no u nas to wszytsko było bardzo szalone i szybkie, ale jesteśmy bardzo szczęśliwi
nie miałam wtedy przed cywilnym panieńskiego i teraz bardzo bym chciała takie spotkanie z koleżankami najbliższymi, żeby posiedzieć, powspominać i pogadać no ale mnie raczej nie pasuje do nich dzwonić i mowic- "hej, organizuje sobie wieczorek panienski, wpadnij"
Swiadkowa jest beznadziejna bo nie interesuje sie zupełnie niczym i nikim innym niz sobą!!! a co najlepsze, JA JEJ WCALE NIE PROSIŁAM, ZEBY BYŁA MOIM SWIADKIEM!!!!!!!!!!!!!!!! !! była swiadkowa na cywilnym i sobie wkrecila ze bedzie tez na koscielnym!!! milion razy jej sugerowalam, ze wolalabym kogos innego, ale nie bylo nawet szansuparła sie i tyle. No i teraz jestem sama jak palec ze wszystkim sukienke i dodatki dobierałam sama, nikt mi nie doradzał. Powinna pomoc mi swiadkowa, ale byla jak zwykle za bardzo zajeta soba a mamy nei chcialam ciągnąc bo remontuja dom przed slubem i maja kupę roboty. Szkoda gadac po prostu...

[zanetaa88]

Ja w sumie na panieński wieczór nie liczę od strony świadkowej.
Jakoś nawet nigdy o tym nie marzyłam szczerze mówiąc.
A nawet jakbym Nam zorganizowali coś.
To ciekawość by mnie zjadła co robi mój TŻ,
albo co chłopaki mu wymyślili,
I większość mojego wieczoru bym przemyślała nad tym jak się bawi...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Strobiluska

dziewczynki znające angielski lepiej niż ja (czyli pewnie wszystkie )

http://www.lyricsfreak.com/b/bryan+a..._20025461.html
tutaj jest tekst piosenki Bryana Adamsa "Straight from the heart" czy ktoś mi generalnie moze powiedzieć o czym ten chop śpiewa? to nasza piosenka z TZem, chcieliśmy ją na pierwszy nasz wziać, ale....czy to nie jest czasem o nieszcześliwej milości? chorobie, chorobie wiencowej serca albo biegunce?

az sama sprawdziłam swoją
http://amuza.pl/f/fiddler_on_the_roo...e_piosenki.php

ale twojej nie znalazłam tylko pojedyncze słowa
http://amuza.pl/b/bryan_adams/straig..._the_heart.php

[daisydee]

Napisane przez zanetaa88

Mi się wydaję,że albo jak dojdziesz do ołtarza i Pan Młody Ci twarz odkryje.
Albo jak będziecie dawać sobie budzi po przysiędze.
Ale znowu chyba,nie możesz mieć oczu zakrytych jak będziesz przysięgała.

Pierwsza opcja mi się podoba

[Justyna33333]

dziewczyny, czym się malujecie?

[Strobiluska]

Napisane przez Madzialenka12344321

az sama sprawdziłam swoją
http://amuza.pl/f/fiddler_on_the_roo...e_piosenki.php

ale twojej nie znalazłam tylko pojedyncze słowa
http://amuza.pl/b/bryan_adams/straig..._the_heart.php

wiem Madziu, zanim tu napisałam to przeszukałam google i nie ma pojedyncze słowa mi nic nie dadzą, jak nie znam tego języka.....

[zanetaa88]

Napisane przez daisydee

no u nas to wszytsko było bardzo szalone i szybkie, ale jesteśmy bardzo szczęśliwi
nie miałam wtedy przed cywilnym panieńskiego i teraz bardzo bym chciała takie spotkanie z koleżankami najbliższymi, żeby posiedzieć, powspominać i pogadać no ale mnie raczej nie pasuje do nich dzwonić i mowic- "hej, organizuje sobie wieczorek panienski, wpadnij"
Swiadkowa jest beznadziejna bo nie interesuje sie zupełnie niczym i nikim innym niz sobą!!! a co najlepsze, JA JEJ WCALE NIE PROSIŁAM, ZEBY BYŁA MOIM SWIADKIEM!!!!!!!!!!!!!!!! !! była swiadkowa na cywilnym i sobie wkrecila ze bedzie tez na koscielnym!!! milion razy jej sugerowalam, ze wolalabym kogos innego, ale nie bylo nawet szansuparła sie i tyle. No i teraz jestem sama jak palec ze wszystkim sukienke i dodatki dobierałam sama, nikt mi nie doradzał. Powinna pomoc mi swiadkowa, ale byla jak zwykle za bardzo zajeta soba a mamy nei chcialam ciągnąc bo remontuja dom przed slubem i maja kupę roboty. Szkoda gadac po prostu...

Matko Boska!
Powiedziałabym w oczy,że mam kogoś innego na świadka i tyle.
To ktoś z rodziny, czy tylko bliska osoba?
Jak bliska to powiedz,że chcesz mieć kogoś z rodziny,
A jak ktoś z rodziny to powiedz, że świadkową już masz.
Im więcej z tym zwlekasz tym bardziej się będziesz denerwowała!
Mi też nikt nie pomaga z wyborem sukni i modelu.
Sama sobie wszystko zorganizowałam.
Z teściową raz byłam przymierzyć suknie to boroczka aż się popłakała.
Ale sukni nie kupiłam,nie miała tego coś.
Teraz sobie chodzę sama na przymiarki i sama sobie wszystko dobieram.
Jak wróci mój przystojniak to on będzie chodził ze mną,
świadkowa pracuje i ma inny gust niż Ja, mama za granica i też nie ma jak pomóc.
Pomaga na tyle ile może.
A chyba nawet bym nie chciała,żeby ktoś wybierał coś ze mną, jak już to mój Tż.
Sami sobie wszystko organizujemy i sami wszystko wybieramy...
Teściowa tylko wypytuje : jak suknia Żanetko , jak przygotowania itd.
Miło jak czasem ktoś zapyta jak przygotowania

[anuulaa]

Napisane przez gold-fish

P.S. postawicie obok winietek jakieś podziekowania w formie słodyczy dla gosci?

Ja się zastanawiam nad czekoladką ze zdjęciem obok winietki, ale nie wiem czy to nie będzie za dużo tego przy talerzu.

Napisane przez daisydee

Dziewczyny, mam ślub 18 lipca i moim marzeniem jest, żeby do kościoła iść w welonie zarzuconym na twarz mam tylko problem w jakim momencie się go później z tej twarzy zrzuca i czy robię to ja czy kto? jeśli się orientujecie to proszę napiszcie

Hej, ja będę zakrywała welonem twarz przy podejściu do ołtarza, też tak mi się marzy. TŻ o tym nie wie Mam w planie, żeby on odkrył mi twarz jak do niego podejdę (tato mnie odprowadza).

TŻta mama poszła we wtorek do szpitala na jakieś badania, bo czasem mdlała i wiem tylko tyle, że jutro mają jej wszczepić rozrusznik serca Nie wiedzieliśmy, ze ma chore serce. Mam nadzieję, ze to jej polepszy stan zdrowia i jak czytam z rozrusznikiem da się normalnie żyć.

Zaczęłam projektować winietki, nie wiedziałam jaką kokardkę robić, na początku chciałam wiązać wokół winietki, ale jednak zrobię takie. Będzie przy tym więcej pracy, ale pójdzie mniej tasiemki i nie będę martwiła się, że nie starczy tej tasiemki. Przede mną produkcja 120 sztuk Tylko nie wiem, czy sklejać te tasiemki klejem czy taśmą dwustronną. Tą przykleiłam klejem biurowym i się trzyma

[Madzialenka12344321]

Anula a powiedz mi jak to dokladnie bedzie wyglądalo. pojedziecie razem z TZ do koscioła, potem tata cie weźmie, a TZ bedzie stał pod ołtarzem, z tata pójdzies zpod oltarz i?? TZ ma cie w ręke pocalowac, podac twojemu tacie reke jak to??
pytam, bo sama sie nad tym zastanawiam

[daisydee]

Napisane przez zanetaa88

Matko Boska!
Powiedziałabym w oczy,że mam kogoś innego na świadka i tyle.
To ktoś z rodziny, czy tylko bliska osoba?
Jak bliska to powiedz,że chcesz mieć kogoś z rodziny,
A jak ktoś z rodziny to powiedz, że świadkową już masz.
Im więcej z tym zwlekasz tym bardziej się będziesz denerwowała!
Mi też nikt nie pomaga z wyborem sukni i modelu.
Sama sobie wszystko zorganizowałam.
Z teściową raz byłam przymierzyć suknie to boroczka aż się popłakała.
Ale sukni nie kupiłam,nie miała tego coś.
Teraz sobie chodzę sama na przymiarki i sama sobie wszystko dobieram.
Jak wróci mój przystojniak to on będzie chodził ze mną,
świadkowa pracuje i ma inny gust niż Ja, mama za granica i też nie ma jak pomóc.
Pomaga na tyle ile może.
A chyba nawet bym nie chciała,żeby ktoś wybierał coś ze mną, jak już to mój Tż.
Sami sobie wszystko organizujemy i sami wszystko wybieramy...
Teściowa tylko wypytuje : jak suknia Żanetko , jak przygotowania itd.
Miło jak czasem ktoś zapyta jak przygotowania

juz przerabiałam z nią każdą opcję co do tego zeby dac jej do zrozumienia ze niechce jej na swiadka ale nie ma sensu juz kombinowac bo ona nie popusci. Jest moja kolezanka, mowilam ze wolalabym na swiadka kogos z rodziny itd ale ona jest nieugieta!!! nie bede sie juz tym stresowac bo slub za niecale 3 tyg i i tak juz nie zmienie tego.

Podziwiam Cie, ze nie "boisz" sie chodzic z TZ za suknia itp, bo to niby na pecha ale w sumie moj maz widzial moja sukienke w internecie i jak za welonem chodzilam to tez mnie ogladal

[zanetaa88]

Anulaaa to widzę,że roboty masz masę.
ja bym tez już chciała się nimi bawić,
ale niestety muszę czekać jeszcze na potwierdzenie przybycia.

[daisydee]

Napisane przez anuulaa

Hej, ja będę zakrywała welonem twarz przy podejściu do ołtarza, też tak mi się marzy. TŻ o tym nie wie Mam w planie, żeby on odkrył mi twarz jak do niego podejdę (tato mnie odprowadza).

my postanowiliśmy ze pojdziemy do ołtarza razem, ale jeszcze to przemyślę w takim razie, bo podoba mi sie ten pomysl ze prowadzi tata i potem tz odsłania twarz

[anika222]

Napisane przez anuulaa

Ja się zastanawiam nad czekoladką ze zdjęciem obok winietki, ale nie wiem czy to nie będzie za dużo tego przy talerzu.


Hej, ja będę zakrywała welonem twarz przy podejściu do ołtarza, też tak mi się marzy. TŻ o tym nie wie Mam w planie, żeby on odkrył mi twarz jak do niego podejdę (tato mnie odprowadza).

TŻta mama poszła we wtorek do szpitala na jakieś badania, bo czasem mdlała i wiem tylko tyle, że jutro mają jej wszczepić rozrusznik serca Nie wiedzieliśmy, ze ma chore serce. Mam nadzieję, ze to jej polepszy stan zdrowia i jak czytam z rozrusznikiem da się normalnie żyć.

Zaczęłam projektować winietki, nie wiedziałam jaką kokardkę robić, na początku chciałam wiązać wokół winietki, ale jednak zrobię takie. Będzie przy tym więcej pracy, ale pójdzie mniej tasiemki i nie będę martwiła się, że nie starczy tej tasiemki. Przede mną produkcja 120 sztuk Tylko nie wiem, czy sklejać te tasiemki klejem czy taśmą dwustronną. Tą przykleiłam klejem biurowym i się trzyma

anulaaa da się zyc z rozrusznikiem pewnie ze da
teściu miał w ubiegłym roku wszczepiany rozrusznik i to tydzien przed weselem starszego brata tż-ta, na weslu juz sie z nami bawil oczywiscie spokojnie ale sie bawił teraz sie musi oszczedzac ale zyje normalnie a czuje sie tez zdecydowanie lepiej niz przed zabiegiem
co do winietek to wydaje mi sie ze po bokach ci ucieka w dół ta tasiemka

[Madzialenka12344321]

dziewczyny, które uzywały tych pasków wybielających na zęby. Bo moje mi w koncu przyszły

jest tam napisane aby przed nie myc zębow, po tez nie.. i teraz moje pytanie: kiedy myc te zeby??

[zanetaa88]

Daisydee jakbym miała tak słuchać każdego zabobona to za mąż nie wychodzę.
Jeżeli Bóg chce abyśmy byli razem,to przecież nie przepaści to widok sukni ślubnej którą zobaczy Tż.
Dla mnie głupota straszna.
Czytałam w jednej gazecie co trzeba zrobić aby małżeństwo było szczęśliwe.
To za głowę się złapałam jak przeczytałam artykuł!
np.
Buty Panny Młodej przed ślubem trzeba postawić na parapecie.Zapewni to ładna pogodę podczas ślubu,a później szczęście.Powinny być zakryte piętki,żeby szczęście nie uciekało.
Potem,
Aby para młoda żyła w dostatku w rąbek sukni ślubnej powinno być wszyte kostka cukru i okruszek chleba.Pan Młody powinien mieć drobne pieniądze w kieszenie,a Pani Młoda w bucie.

GŁUPOTA JAK NIE WIEM.
To jest nic co napisałam...
Jak chcecie więcej to napisze bajki dalej,

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Madziu nie mam zielonego pojecia,
Ja używam BIAŁA PERLA w aptece można kupić cena 60zl.
I myje się zęby przed nałożeniem żelu.
Fajna sprawa.