Pomocy! Czy to podryw?

[xoxangelikaxox]

Od pewnego czasu kiedy idę na spacer widuje się przypadkiem z kolegą Jakubem. Kiedy przechodzę obok on się na mnie patrzy, a nawet prosto w oczy i się uśmiecha. Często gra w tenisa ziemnego i jak jestem z koleżanką na spacerze a on gra z kumplami to idziemy im kibicować. Nawet w czasie gry patrzy się. Jednego dnia zdarzyło się tak, że był jakieś 20 minut sam na korcie i sam odbijał i czekał na kumpli. Miałam okazję z nim zagrać ale nie mogłam bo jestem po artroskopii kolana, a dodam, że prędzej jak mnie widywał o kuli to się pytał, co mi jest i wgl.. Wczoraj jak szłam z koleżeństwem koło jego domu on wyszedł i szedł do auta, oczywiście te spojrzenie i uśmiech.. Ehh Zapytał się czy już lepiej że idę bez kuli i tak staliśmy i rozmawialiśmy we dwoje.. A ja chciałam jego nr zdobyć więc zapytałam mu się, czy jakbym chciała pograć w tenisa to czy pożyczyłby mi rakietki, a on, że nie ma sprawy a ja po prostu spytałam czy poda mi nr to prędzej się z nim skontaktuje i wymiana nr bez problemu. Następnie mówię mu, że jakby kiedyś nie miał z kim pograć, to może mi dać znać to zawsze chętnie, a on że będzie pamiętać i się rozeszliśmy. Potem jeszcze jechał grać na boisko w p.nożną a ja tędy szłam i mimo że rozmawiam z kumplami to patrzył się i uśmiechał.. Dziś jechałam na rowerze a on kończył grać i z koleżanką wjechałyśmy na kort. Podeszłyśmy do niego i kumpla i podałyśmy dłonie... Koleżance podał dłoń i puścił a jak ja mu podałam to spojrzenie w oczy, uśmiech i dłuższe przytrzymanie mojej dłoni. Przy okazji spytałam mu się czy zagramy jutro razem w tenisa, a on że jeśli będzie mieć czas to tak. I się umówiliśmy że jak coś to przedzwonie do niego bo on nie ma w tej chwili kasy na koncie żeby odpisać na sms-a. Jak myślicie, wpadłam mu w oko? Czy to są jakieś oznaki, że mu się podobam? Dodam, że od pewnego czasu on mi sam wpadł w oko.. Podoba mi się. A od kilku dni co noc mi się śni. Co ja mam zrobić? Jakieś kroki czy czekać na jego ruch?

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

nie wpadłaś mu w oko- on po prostu ma zapalenie spojówek. lato, alergie, rozumiesz-zdarza się każdemu.

[xoxangelikaxox]

heh śmieszne, ale ja pytam poważnie..

[Linaewen]

Jakby to był Zbyszek to prędzej, z Jakubem nigdy nic nie wiadomo...

A na co Ci to wygląda?

[xoxangelikaxox]

Koleżanki mówią mi, że napewno mu wpadłam w oko, bo na mnie się patrzy tak całkiem inaczej jak na inne.. I sama zauważyłam, że jak patrzy się na mnie to tak .. ehh szkoda słow a jak na koleżanki to tak normalnie jak człowiek na człowieka..
Sama nie wiem na co mi to wygląda. Nie chce sobie "wlewać'' czegoś co może jest nie istotne a za równo nadziei nie robić. Chciałam zasięgnąć waszej opinii na ten temat, szczerej opinii.

[31cd44234e3b64b5566b843e41ac0604b692cf23]

Hm..ja też mam wielu kolegów, którzy patrzą na mnie i się uśmiechają, ale wiem, ze to czysto koleżeńskie klimaty;p Nie wiem, nie myślę jak facet, ale wydaje mi się, że gdybyś mu się podobała to na propozycję zagrania w tenisa odpowiedziałby "tak, świetnie, jutro o 13:00" albo nawet odezwałby się z innego nr (od brata,kumpla czy kogo tam)..Powiem Ci, że jesteś trochę nachalna, te ciągłe przyjazdy na boisko,korty..
Rzuć mu zalotne spojrzenie, uroczo się uśmiechnij i tyle, nie wpadaj na korty!;p Pamiętaj, faceci wolą tajemnicze i skromne dziewczyny, to łowcy, którzy lubią zdobywać;p Nie narzucaj się mu, jeśli mu się podobasz to się odezwie i zaproponuje kolejne spotkanie. Aczkolwiek uważam, że traktuje Cię jako dobrą kumpelę

Ps. z ciekawości, ile masz lat?

[Linaewen]

[1=31cd44234e3b64b5566b843 e41ac0604b692cf23;2756529 9]Hm..ja też mam wielu kolegów, którzy patrzą na mnie i się uśmiechają, ale wiem, ze to czysto koleżeńskie klimaty;p Nie wiem, nie myślę jak facet, ale wydaje mi się, że gdybyś mu się podobała to na propozycję zagrania w tenisa odpowiedziałby "tak, świetnie, jutro o 13:00" albo nawet odezwałby się z innego nr (od brata,kumpla czy kogo tam)..Powiem Ci, że jesteś trochę nachalna, te ciągłe przyjazdy na boisko,korty..
Rzuć mu zalotne spojrzenie, uroczo się uśmiechnij i tyle, nie wpadaj na korty!;p Pamiętaj, faceci wolą tajemnicze i skromne dziewczyny, to łowcy, którzy lubią zdobywać;p Nie narzucaj się mu, jeśli mu się podobasz to się odezwie i zaproponuje kolejne spotkanie. Aczkolwiek uważam, że traktuje Cię jako dobrą kumpelę

Ps. z ciekawości, ile masz lat?[/QUOTE]
A może on woli być "zwierzyną"?
Wyjdź z inicjatywą spotkania skoro Ci się podoba...

[xoxangelikaxox]

No też racja...

15 ..


Tak po prostu mam mu się zapytać czy się spotkamy???
On pracuję więc pasuje mu nie kiedy wieczorami..

A wgl prędzej, kilka tygodniu temu przechodziliśmy obok siebie tak jakby nie znając się.. Teraz odkąd widujemy się często na korcie to wszystko się zaczęlo. Pierw było samo "Cześć" a teraz rtak jak pisałam..

[Linaewen]

Napisane przez xoxangelikaxox

No też racja...

15 ..

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Tak po prostu mam mu się zapytać czy się spotkamy???
On pracuję więc pasuje mu nie kiedy wieczorami..

No np. mu zaproponuj wyjście konkretnego dnia Najwyżej jak Ci odmówi to będziesz wiedziała na czym stoisz...

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:53 ----------

Gdzie jest napisane, że to ON musi proponować randki?
Aktualnemu TŻtowi też w zasadzie ja zaproponowałam pierwsze wyjście

[kasica6662]

Napisane przez xoxangelikaxox

No też racja...

15 ..

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Tak po prostu mam mu się zapytać czy się spotkamy???
On pracuję więc pasuje mu nie kiedy wieczorami..

wtf? Tak po prostu masz jego nr, zadzwoń/napisz zapytaj czy wyjdzie pojeździć na rowerze lub na spacer.
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak radzili sobie ludzie kiedy nie mieli dostępu do neta?

[sadie]

a ile on ma lat?

[Linaewen]

Może mi ktoś wytłumaczyć, jak radzili sobie ludzie kiedy nie mieli dostępu do neta?

Aranżowane małżeństwa

[xoxangelikaxox]

Tak sobie myślałam o wspólnym wypadzie na rowery, bo kumpela na miesiąc za tydzień wyjeżdża do Niemiec.. Chyba mu zaproponuje

Dokładnie to nie wiem ile ma lat.. ;/ Coś koło 20-24 ;/

[Reddishh]

A mnie się wydaję, żebyś na niego uważała. Bo często chłopcy są mili, traktują dziewczynę wyjątkowo a po dłuższym czasie wychodzi, że chcieli tylko seksu. Na prawdę wiem, bo sama miałam takie przypadki typu "ona ma ładne ciało, jest piękna, ale bym ją przeleciał". Dlatego czasami nie warto ufać w to co serce podpowiada.

[31cd44234e3b64b5566b843e41ac0604b692cf23]

Hm, może powiedz mu, że do kin wchodzi film,który szalenie Ci się podoba ale nie masz z kim pójść do tego kina i zapytaj czy on nie miałby ochoty pewnego wieczoru się rozerwać i wybrać z Tobą Alboo powiedz, ze chcesz kupić rakietki to tenisa ale się na tym nie znasz więc czy mógłby Ci doradzić

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Reddishh

A mnie się wydaję, żebyś na niego uważała. Bo często chłopcy są mili, traktują dziewczynę wyjątkowo a po dłuższym czasie wychodzi, że chcieli tylko seksu. Na prawdę wiem, bo sama miałam takie przypadki typu "ona ma ładne ciało, jest piękna, ale bym ją przeleciał". Dlatego czasami nie warto ufać w to co serce podpowiada.

nie wiem, ja mając 15 lat o takich rzeczach nie myślałam (bo to w 2 strony działa, kobity też są wredne). chłopcy mając 15 lat obrzucali nas śnieżkami, a nie zastanawiali się, czy aby panience nie wsadzić?

ta nasza młodość kwiat polskiej młodzieży.

[xoxangelikaxox]

Z czego wiem to Jakub taki nie jest.. Miałam też taki przypadek z jednym chłopakiem...

Hmm...to z tymi rakietkami to niezły pomysł, bo w prawdzie rakietek nie mam. Dziś mu nawet pisałam, czy mnie ''nauczy grać'' heh. W prawdzie ani raz nie grałam w tenisa więc coś może nauczyć, ale powiedział, że jutro jak będzie miał czas to możemy pograć razem.

A co do kina - to też niezły pomysł.

[Reddishh]

Oj dziewczyno mówiąc że on taki nie jest to już jest podejrzane ile razy ja powiedziałam "on taki nie jest" a potem kopałam go w dupę żeby mi z życia uciekł
Po prostu poznaj go dobrze, zobacz jak zachowuje się w niektórych sytuacjach (nie chce zle) ale możesz nawet jakąś sprowokować, żeby zobaczeć, co zrobi, ale oczywiście z umiarem, nie można nikogo sprawdzać jak dziecko

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez xoxangelikaxox

Z czego wiem to Jakub taki nie jest.. Miałam też taki przypadek z jednym chłopakiem...

Hmm...to z tymi rakietkami to niezły pomysł, bo w prawdzie rakietek nie mam. Dziś mu nawet pisałam, czy mnie ''nauczy grać'' heh. W prawdzie ani raz nie grałam w tenisa więc coś może nauczyć, ale powiedział, że jutro jak będzie miał czas to możemy pograć razem.

A co do kina - to też niezły pomysł.

nigdy niewiadomo, kto jest po drugiej stronie. a skąd wiesz? po uśmiechach, spojrzeniach, krótkiej rozmowie, czy może podaniu dłoni?

[Linaewen]

No, różnica wieku duża, więc lepiej zachować większą ostrożność

Myślę, ze lepsze będzie kino niż tenis jeśli masz kłopoty z kolanem.

[sadie]

moim zdaniem jest po prostu miły dla młodszej kolezanki.

[Linaewen]

Napisane przez sadie

moim zdaniem jest po prostu miły dla młodszej kolezanki.

Co nie zmienia faktu, że może go zaprosić na randkę.

[trufkafka]

Hm, mi to wygląda na typowo koleżeńskie "zagranie" z jego strony. Z tego co piszesz, to koleś wydaje się sympatyczny i przyjemny, więc może te wszystkie uśmiechy, uściski dłoni etc. są w jego naturze po prostu. Dziewczyny wyżej pisały - uważaj i nie bądź nachalna. Zadzwoń, kiedy będziesz miała czas na tenisa, zapytaj na kiedy się umawiacie, jeśli chłopakowi "wpadłaś w oko" spotka się z Tobą jak najszybciej, jeśli nie, będziesz widziała, jak się wymiguje. Wszystko czas pokaże

[kasica6662]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;27565447]nie wiem, ja mając 15 lat o takich rzeczach nie myślałam (bo to w 2 strony działa, kobity też są wredne). chłopcy mając 15 lat obrzucali nas śnieżkami, a nie zastanawiali się, czy aby panience nie wsadzić?
ta nasza młodość kwiat polskiej młodzieży.[/QUOTE]

Ale facet jest starszy o 5 lat, a oni sprawami seksu jednak wcześniej się interesują No dzisiejsza młodzież jest straszna

Ostrożna bądź, żebyś później nie zakładała wątku- tak bardzo go kocham, a on mnie tylko wykorzystał... I skoro masz problemy z kolanem to może zaproszenie na grę w tenisa na razie odpuść?

[33owieczka]

Ładna młodziutka, nastolatka podrywa o ok dekadę starszego faceta.
Nie dziw, że Mu sie gęba cieszy. Raz ma radochę, że laseczka sama za nim lata, dwa- zapewnione wrażenia estetyczne- to młode ciałko, trzy.... nie musi nic robić laska sam Mu sie pcha..... dokąd? a tego to już nie wiemy. Ona marzy o romantycznych randkach z rakietą tenisową w tle, On.... ma nieco inne plany, o których nastoletnia Autorka nawet by nie pomyślała.

[Caroline1920]

Napisane przez xoxangelikaxox

Z czego wiem to Jakub taki nie jest.. Miałam też taki przypadek z jednym chłopakiem...

Hmm...to z tymi rakietkami to niezły pomysł, bo w prawdzie rakietek nie mam. Dziś mu nawet pisałam, czy mnie ''nauczy grać'' heh. W prawdzie ani raz nie grałam w tenisa więc coś może nauczyć, ale powiedział, że jutro jak będzie miał czas to możemy pograć razem.

A co do kina - to też niezły pomysł.

pytalas juz go kilka razy o cos a o zawsze mowi, moze wtedy, wtedy i nic... sama wzielas od niego numer nie on, to Ty przyjezdzasz za nim na kort nie o za Toba, teraz tez sie go pytasz czy Cie pouczy a on, ze moze jutro jak bedzie mial czas...
jak dla mnie to on Cie chce delikatnie splawic i tyle... a Ty mu sie stale narzucasz jestes nachalna... jest mily, no bo nie kazdy jest gburem, z reszta moze podoba mu sie, ze mloda za nim lata ale jesli to normalny facet to nic wiecej...
wiem, ze sa faceci w wieku ok 24 lat gustujacy w pietnastkach ale jest ich niewielu i nie mam za dobrego zdania o nich taka rozica wieku nie robila by wrazenia gdyby dziewczyna miala te 20/21 a facet 29/30 ale w tym wypadku roznica jest ogromna i nie zbyt normalna

ja to juz jakas stara jestem mimo moich tylko 23 lat ale zeby w wieku 15 lat za takimi starymi (na ten wiek) facetami latac to to normale dla mnie nie jest...

[sensualangel]

narzucasz się strasznie temu kolesiowi, raczej nic z tego nie będzie.

[mpt]

Napisane przez xoxangelikaxox

Od pewnego czasu kiedy idę na spacer widuje się przypadkiem z kolegą Jakubem. Kiedy przechodzę obok on się na mnie patrzy, a nawet prosto w oczy i się uśmiecha. Często gra w tenisa ziemnego i jak jestem z koleżanką na spacerze a on gra z kumplami to idziemy im kibicować. Nawet w czasie gry patrzy się. Jednego dnia zdarzyło się tak, że był jakieś 20 minut sam na korcie i sam odbijał i czekał na kumpli. Miałam okazję z nim zagrać ale nie mogłam bo jestem po artroskopii kolana, a dodam, że prędzej jak mnie widywał o kuli to się pytał, co mi jest i wgl.. Wczoraj jak szłam z koleżeństwem koło jego domu on wyszedł i szedł do auta, oczywiście te spojrzenie i uśmiech.. Ehh Zapytał się czy już lepiej że idę bez kuli i tak staliśmy i rozmawialiśmy we dwoje.. A ja chciałam jego nr zdobyć więc zapytałam mu się, czy jakbym chciała pograć w tenisa to czy pożyczyłby mi rakietki, a on, że nie ma sprawy a ja po prostu spytałam czy poda mi nr to prędzej się z nim skontaktuje i wymiana nr bez problemu. Następnie mówię mu, że jakby kiedyś nie miał z kim pograć, to może mi dać znać to zawsze chętnie, a on że będzie pamiętać i się rozeszliśmy. Potem jeszcze jechał grać na boisko w p.nożną a ja tędy szłam i mimo że rozmawiam z kumplami to patrzył się i uśmiechał.. Dziś jechałam na rowerze a on kończył grać i z koleżanką wjechałyśmy na kort. Podeszłyśmy do niego i kumpla i podałyśmy dłonie... Koleżance podał dłoń i puścił a jak ja mu podałam to spojrzenie w oczy, uśmiech i dłuższe przytrzymanie mojej dłoni. Przy okazji spytałam mu się czy zagramy jutro razem w tenisa, a on że jeśli będzie mieć czas to tak. I się umówiliśmy że jak coś to przedzwonie do niego bo on nie ma w tej chwili kasy na koncie żeby odpisać na sms-a. Jak myślicie, wpadłam mu w oko? Czy to są jakieś oznaki, że mu się podobam? Dodam, że od pewnego czasu on mi sam wpadł w oko.. Podoba mi się. A od kilku dni co noc mi się śni. Co ja mam zrobić? Jakieś kroki czy czekać na jego ruch?

Tak, to podryw, ale z Twojej strony. Tak nachalny, że aż w oczy szczypie. Nie nastawiaj się na nic romantycznego, chłopak kompletnie nie jest zainteresowany.

[Linaewen]

Napisane przez mpt

Tak, to podryw, ale z Twojej strony. Tak nachalny, że aż w oczy szczypie. Nie nastawiaj się na nic romantycznego, chłopak kompletnie nie jest zainteresowany.

Tylko jak go zaprosi na randkę to wreszcie oboje będą wiedzieć na czym stoją.

[lipiec]

Aż nasuwa się ' dziewczyno ogarnij się ' . On Ci się podoba i po prostu wmawiasz sobie, że on uśmiecha się tylko do Ciebie, że tylko Twoją dłoń przytrzymuje dłużej , to na prawdę nic nie znaczy, nic , zupełnie nic. Nękasz go , a on widzi że się w nim zauroczyłaś nie chce Cie skrzywdzić, więc delikatnie mówi Ci że raczej nic nie będzie . Skoro on mówi ' może się spotkamy ' , ' może będę miał czas ' to chyba widzisz, że jakoś szczególnie mu nie zależy. Poza tym czy chcesz się pchać w znajomość bez przyszłości? Masz 15 lat, on ponad 20, jeśli nawet stworzylibyście jakiś związek, to co by było z seksem? To jest dorosły facet ma swoje potrzeby, a Ty jesteś jeszcze w gimnazjum. A do współżycia się chyba nie palisz . W sumie to już nawet o seks nie chodzi, miałabyś jakieś tematy do rozmów z nim? Jak on pogodziłby prace, rozrywkę, studia [?] i znajomość z Tobą? Ja na Twoim miejscu bym się wycofała. Przecież go nawet nie znasz a on Ci się podoba, co jest śmieszne.. ahhh te nastoletnie zauroczenia.