Apatia

[Yvone]

Kochane koleżanki. Jak wyjść z apatii???? Nic mi sie nie chce, po pracy leże pod kocem oglądam telewizję i wcinam KInder Bueno,,od wrzesnia miałam chodzić na aerobik ale nie mogę sie zmobilizować, nigdzie nie wychodzę bo mi sie nie chce. Brak mi entuzjazmu do życia i do wszystkiego. Ciągle jestem zmęczona i negatywnie nasrawiona do wszystkiego i wszystkich. Jak z tego wyjść ?? Jak sie zmobilizować?? [img]icons/icon9.gif[/img]

[katarzynkaK]

Najgorzej jest wpaść w taki trans. Ze mną też tak było ostatnio przez kilka dni, a w zeszłym roku często. Kanapa ,ciepła herbatka, teleexpres, małe kimonko aż do bajki a potem trzeba było wstać, żeby kolację dziecku naszykować.
Zauważyłam, że najgorzej jest gdy się położysz, nigdzie nie jesteś umówiona i wtedy koniec..
Ale ostatnio lepiej się miewam, może dlatego, że od dłuższego czasu biorę witaminy, takie trójfazowe (nawet na zespół szalonej krowy przed okresem pomagają [img]icons/1jupi.gif[/img] Może i Tobie jakieś witaminy by pomogły? I wychodź z domu jak najczęściej, dziecko też jest sposobem na to żeby nie zasnąć [img]icons/icon33.gif[/img] [img]icons/icon12.gif[/img] (nawet to większe)
Pozdrawiam Kaśka

[guest]

Witam
Moze cos wiecej o tych witaminach?nazwa czy sa na recepte i jak dzialaja?
trzymajcie sie do wiosny juz nie daleko
pozdrawiam
linka

[katarzynkaK]

Te witaminy to Femibion firmy Merck (28 tabletek w trzech kolorach) Róznią sie od siebie składem, są dopasowane do cyklu menstruacyjnego kobiety. I najważniejsze, że nie szalałam tak przed okresem...[img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Coz za szybka odpowiedz, dzieki
Czy lekarz dopasowuje je do cyklu czy nalezy zrobic jakies badania,na jakiej zasadzie sa one dopasowywane do cyklu?
Ja mam straszne jazdy przed okresem i probowalam juz wszystkiego ale nadal jestem wsiekla krowa juz na 2 tygodnie przed okresem.
pozdrawiam
linka

[AgaZ]

To zabawne, ale zanim przeczytalam odpowiedz Katarzyki to tez pierwsza mysl jaka mi przyszla do glowy to - dziecko [img]icons/icon7.gif[/img] Przy dzieciach czlowiek nie ma czasu ani mozliwosci na apatie. Chociac jak rozmawiam o tym z moja mlodsza siostra ( ktora tez czesto ma takei stany ) to ona twierdzi, ze juz woli swoja apatie [img]icons/icon10.gif[/img]

Droga Yvone, mysle, ze na pewno te witaminki nie zaszkodza. Poza tym chyba dobrze robi w takich momentach wizyta kogos bliskiego, moze zorganizowany wyjazd na weekend. Troszke wiecej ruchu i wizja jakiejs fajnej imprezy ze znajomymi potrafi dodac skrzydelek [img]icons/icon7.gif[/img]

Nie dawaj sie tej wstretnej jesienno zimowej atmosferze. Spacerek, kawka na miescie ze znjoma, usmiech na buzi i swiat powinien byc ladniejszy [img]icons/icon7.gif[/img]

Pozdrowionka [img]icons/icon7.gif[/img]
AgaZ

[Yvone]

Dzięki. Może bierze się to stąd że niedawno przeprowdziłam sie do Gdańska z innego miasta.... i brakuje mi moich znajomych. Co do dziecka chciałabym je mieć w czerwcu odstawiłam tabletki i na razie nic..... Pozdrawiam serdecznie Yvone

[katarzynkaK]

To są zwykłe witaminy dostępne w aptece bez recepty (ok. 23zł). Myślę , że skutkują.

[olencja]

Zaplanuj sobie, że w konkretny dzień pójdziesz na aerobik (np. jutro). I już na pewno, nie ma że boli, idź. Jak się zacznie raz to będzie łatwiej. A jak jest więcej ruchu to ogólnie jest lepiej. Powodzenia [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

katarzynkaK napisał(a):
> Te witaminy to Femibion firmy Merck (28 tabletek w trzech kolorach) Róznią sie od siebie składem, są dopasowane do cyklu menstruacyjnego kobiety. I najważniejsze, że nie szalałam tak przed okresem...[img]icons/icon7.gif[/img]

A czy te witaminy pomagają tylko na apatię i złe samopoczucie? Ja szukam czegoś dobrego na koncentrację. Od jakiegoś czasu jestem strasznie rozstrzepana [img]icons/icon9.gif[/img] [img]icons/icon9.gif[/img] [img]icons/icon9.gif[/img] Bez przerwy o czymś zapominam, co wcześniej nigdy mi się nie zdarzało. Co możecie mi doradzić? - zastanawiałam się nad lecytyną lub żeń-szeniem?

[guest]

Witam

Co do wspomagania koncentracji to przede wszystkim ruch na swiezym powietrzu [img]icons/icon7.gif[/img] A potem, jesli to nie pomaga, mozesz sprobowac. Ja zanim siegnalbym po lecytyne (ktora jest relatywnie nowym srodkiem i jej dlugotrwale skutki uboczne nie sa do konca znane) sprobowalbym olejku z wiesiolka albo witamin dla osob w podeszlym wieku, ktore czesto maja rozne i naturalne "dopalacze" metabolizmu.
I nie bierz tego wieczorem, bo nie bedziesz mogla zasnac! [img]icons/icon23.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]

p.s. Tak mi sie skojarzylo, ze gdyby to bylo amerykanskie forum, to zaraz padlaby propozycja Prozac'u - ale widac nie jestesmy hamburgerozerni [img]icons/icon12.gif[/img]

[guest]

Dziękuję Ci zło za cenne rady [img]icons/icon41.gif[/img]

Ale tego Prozac'u nie wzielas chyba (mam nadzieje) na powaznie? Ilekroc nie spotkam jakiegos Prozakiewicza, to zawsze uderza mnie glupawy usmieszek na szanownym obliczu... [img]icons/icon12.gif[/img]

Ogolnie Prozac [img]icons/1nie.gif[/img]

[img]icons/icon35.gif[/img]


p.s. Tak mi sie przypomnialo.

TEST NA TO, CZY GOSCIU LYKA PROZAC
Najlepiej hamerykanskiemu osobnikowi (duze prawdopodobienstwo brania polepszaczy obrazu) zadaj pytanie: How are you?
1. Reakcja nieuzaleznionego: Fine, thanks.
2. Reakcja nacpanego Prozac'iem: Holy Mother! I am so fine, I am so happy, I love everybody, good-gooood-good vibrations...

[img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

ŻADNEGO PROZACU!!!! ZACZNĘ OD WIĘKSZEJ ILOŚCI RUCHU I SPACERÓW Z MOIM DZIECKIEM, TYLKO Z CZASEM U MNIE BARDZO KIEPSKO [img]icons/icon9.gif[/img] (więc pewnie i tak będę musiała wspomóc się jakimś "dopalaczem" typu lecytyna czy witaminki) [img]icons/icon20.gif[/img]

[romeska]

eh i tak ci zle w gdansku?? mnie tez czeka chyba jakas przeprowadzka z mojegu ukochanego miasta do gdanska....[img]icons/icon9.gif[/img]

[guest]

Faktycznie, przy dziecku nie ma czasu na apatie. Ale przeprowadzka z miejsce na miejsce, prawie zima [img]icons/iglo.gif[/img] , brzydka pogoda, brak znajomych, ogólne przemęczenie i znudzenie, to już tyle czynników, że człowiek naprawdę miewa czarne myśli. Może jakiś długi soacer pomoże?? Jeśli nie poznałaś dobrze miasta, a jesteś ciekawa jego historii, spróbuj pozwiedzać?
Pozdrawienia od starej Gdańszczanki [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon40.gif[/img]

[Yvone]

Dzięki. Mam nadzieję że szybko sie pozbieram. Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

[guest]

Yvone, a na jakie osiedle się wprowadziłaś?

[Yvone]

Słoneczna Dolina boczna od Kartuskiej

[guest]

ojej, to jakieś nowe osiedle.

[Yvone]

nowe nowe, a Ty gdzie mieszkasz????

[guest]

osiedle żabianka

[guest]

Jeśli chodzi o powiązanie posiadania dziecka z obecnością apatii, to nie ma większego związku
Ja mam cudownego synka, niezwykle pogodny, uśmiech nie schodzi mu z twarzyczki, ale niestety dłuższy czas byłam w strasznej apatii (bynajmniej nie poporodowej, bo synek ma prawie 2 latka). Z początkiem grudnia jest trochę lepiej, mam nadzieję, że wychodzę na prostą...
Przyczyna była nieznana - po prostku pustka wewnętrzna, brak emocji, pragnień, celów i światełka na końcu drogi, tylko szarość każdego dnia, pocieszanie siebie jedzeniem i samotność (mimo kochającej rodziny), ten stan jest po prostu straszny i nie można go bagatelizować, bo depresja stąd blisko...ja szukałam pomocy na zewnątrz - bezskutecznie, czasem jak się czegoś potzrebuje, to na złość nie ma; teraz uspokajam się wewnętrznie, ukojenie daje mi ... porządkowanie mojego wnetrza, systemu wartości, wiara, ale każdy ma inny sposób na stan apatii, najważniejsze, aby móc z kimś o tym pogadać, choć napisać jak tutaj;
trzymam kciuki !!!

[guest]

Właśnie Dana ujęła krótko to, co tę mi często leży na sercu. Mam nadzieję, dziewczyny, że wszystko bedzie dobrze.
Pozdrawiam

[Yvone]

Zabianka jest dla mnie jedną wielką zagadką. MAsz GG????

[Yvone]

Dzieki. Teraz wiem że nie jestem sama. Pozdrawiam gorąco.

[elve]

hihi, słoneczna dolina? moja szefowa tam mieszka.
dziewczyny nowo-gdańszczanki! Gdańsk jest naprawdę fajny! i jest tu co robić! a na apatię polecam szczególnie spacer nad morzem (tak z brzeźna do Sopotu i z powrotem - od razu człowiek inaczej patrzy na świat!) albo do lasu bukowego, którego ci u nas dostatek [img]icons/icon7.gif[/img] - buki mają dobroczynne działanie na zdrowie człowieka.
trzymajcie się ciepło, już niedługo dzień zacznie z powrotem się wydłużać, a i słońca będzie więcej.
pozdrowienia od gdańszczanki od urodzenia [img]icons/icon7.gif[/img]

[Yvone]

Chyba rzeczywiście w weekend karnę sie nad morze. Mój "chłop" bedzie w robocie więc bedę miała dużo czsu dla siebie. A tak na marginesie czy Twoj szefowa nie narzeka na Słoneczną Dolinę??? Mam na myśli czeste włamania do miieszkan??. Mnie to niestety spotkało

[elve]

ona przezornie założyła sobie alarm przeciwwłamaniowy. jak widzę nie bez powodu.
mam nadzieję, że jak wasze osiedle przestanie już być takie "nowe", włamania także się skończą.
a co do spaceru nad morzem - jod rulez. naprawdę.
pzdrv

[guest]

Yvone, mieszkam niestety daleko Ciebie. Moje osiedle graniczy z Sopotem, Gdańskiem Przymorze i Oliwą. Muszę powiedzieć, ze nie słyszałam o jakiejś specjalnej fali włamań w Twojej okolicy. Ale może po prostu za mało o tym wiem. Za to dużo włamań jest w okolicy ul. łąkowej, Długie Ogrody. Moją koleżankę okradziono 2 razy!
Elve, a czy ty nadal mieszkasz w Gdańsku?