Ulubione/ najlepsze tusze do rzęs :)

[Barbiątko]

dla mnie najlepszy jest Bourjois Volume Glamour ale slyszalam ze wycofuja go z produkcji wiec dlatego chyba teraz jest promocja po 36 zl
najlepiej sobie radzi z cienkimi rzesami takie jak moje

[hybris]

Napisane przez Smoczyca

Tusze Lancome zdecydowanie rozczarowują, ale nie wierzę iż te przeznaczone na nasz rynek są produkowane gdzieś indziej (w końcu miałam niektóre z zagranicy przywiezione też). Wiele sobie obiecałam po Hypnose, a to średniaczek. Lancome we wrześniu/październiku bodajże wypuszcza nowy tusz - widziałam już gdzieś w zapowiedział - można dostać na strefie, ostatnio mój podróżujący przyjaciel pytał się czy mi nie przywieźć kusiło mnie przez chwilę silnie - ale się opanowałam

Mam dokładnie to samo - kiedyś przy każdej kolejnej nowości tuszowej Lancome zwijałam się z ciekawości, kiedy go wreszcie dopadnę, a teraz - zastanawiam się - co tym razem schrzanią?

[kasiakuku]

ARTISTRY Amway'a nierozmazujacy jest swietny chociaz potrafi sie rozmazywac, rowniez more lashes max factor i maybeline volume curl...cos tam pozdrawiam

[Melvina]

Ja najbardziej lubię High Impact Clinique, mam po nim najpiękniejsze rzęsy

[nask]

Volume Flash Rimmel'a. Cudo...Wystarczy trochę popracować, aby efekt był oszałamiający. Jestem w nim zakochana. Cudownie wydłuża moje rzęsy no i jest pierwszym tuszem, który tak perfekcyjnie je rozdziela

[Anja (krata)]

Estee Lauder XL - najlepszy !

[Ivvonka]

Napisane przez Melvina

Ja najbardziej lubię High Impact Clinique, mam po nim najpiękniejsze rzęsy

Dostalam miniaturke tego tuszu w perfumerii, ktora starczyla mi na dluzszy czas. Faktycznie ladnie pogrubia rzesy, jest bardzo plynny i to mi sie w nim podobalo. Ale mialam problem z demakijazem! Nie moglam domyc oczu po tym tuszu. Zastanawialam sie nad zakupem Clinique, ale w koncu wybralam EL Lash XL i ten tusz raczej nie pogrubia, aczkolwiek bardzo ladnie wydluza rzesy (juz za jednym pociagnieciem). I nie mam problemu ze zmyciem go...

[Rapsodia]

VG, Bourjois, rowniez Coup de Theatre -sama baza byla swietna ,YSLaurenta EFC pogrubia, wydluza i pieknie przyczernia moje KWC.

[aga79]

Przetestowałam wiele tuszy i jak dotąd nie znalazłam swojego ideału....
EL XL- bliski ideałowi, ale nie pogrubia, uzywąłam go wspólnie z MagnaScopic i efekt był zadowalający Ale chyba nie w tym rzecz, żeby kupywać dwa tusze na raz, aby uzyskac porządany efekt
Coup the theatre- gdzie te teatralne rzęsy?? hmm...
Lash Architect, całkiem dobry, tylko szybko gęstniał
2000 Calorie MF, zgestniał w ciagu 2 tyg, ciężko się nakładał
Yria YR, jeden z lepszych jakie miala, super wydłużał, pogrubiał, ale trochę się rozmazywal
Maybelline Volum Expresss Najlepszy!!!! Na poczatku jest zbyt rzadki ale jak ciut podeschnie w opakowaniu jest THE BEST, narazie mój faworyt
Najnowszy Rimmel Volume Flash, pięknie skleja rzęsy , za dużo się go nabiera na szczoteczkę, ma tylko ładny czarny kolor.
Lash Oueen, mój nr 2 po Maybellinie, ładne wydłużenie i rozdziela rzęsy, odrobinę pogrubia i nie rozmazuje się

Teraz mam ochotę na YSL

[patyska]

pierre rene pogrubiający
jest siuper

[cukierasek]

wsumie to ostatnio kupiłam Maybelline XXL Volume + Length wodootporny... sam czarny tusz razem z szczoteczka jest baardzo dobry (ale tylko gdy uzywam samego czarnego) niestety ta biała odżywka moim zdaniem przynajmniej jak na moje rzesy jest beznadziejna... rzesy po uzyciu odżywki a potem tuszu wyladają strasznie sztucznie wyglada to okropnie ale to chyba dlatego ze z natury mam dość grube i geste rzesy i dośc długie... wiec napewno nigdy już nie kupie tuszu z odżywka bo za bardzo mi pogrubia.. nie jest dla mnie :/(ale sam czarny bardzo fajny) ogólnie uzywałam też przez jakiś czas tusz pierre rene pogrubiający i byłam bardzo zadowolona z niego... ale znów postanowiłam wypróbować coś nowego i kupiłam 2 tusze Rimmel bo były w zestawie(za dobra cene) jeden Exaggerate full volume & curl i jestem z niego zadowolona wiec polecam... dobry dla wrazliwych oczu... a drugi to Extreme Definition z grzebyczkiem... hmmm no wiec znów tu trudno mi powiedziec... przez to ze mam geste rzesy znów troszke sztucznie wygladaja dlatego grzebyczki jak dlamnie też odpadają:/

[patyska]

szczerze mówiac tez nie lubie zadnych tuszy z odżywką, bo za bardzo mi skleja rzęsy...

[zapalka]

Ja uwielbiam Maybelline Volume Express Curved Brush i 2000 Calorie.

[ViLLeMkA]

Napisane przez zapalka

Ja uwielbiam Maybelline Volume Express Curved Brush i 2000 Calorie.

ja uwielbiam ten pierwszy... nie wyobrazam sobie innego tuszu na sobie... buzki

[-=Reyka=-]

na codzień Maybelline Volume Express Curved Brush!!!!!!!! A na okazje L'Oreal Lash Architect

[Alithia]

Hejka Wszystkim!!!
Mam duże oczka i bardzo długie rzęsy, ale jest ich tak średnio jesli chodzi o gęstość, choć to może kwestia tego ze są bardzo cienkie.
Moje ukochane tusze do rzęs to:
-> Volume Flash Rimmel (superrrrr efekt, ładnie moje rzęsy pogrubia i rozdziela, sa duzo geściejsze i jeszcze dłuższe, ale efekt jest naturalny)
-> Double Extension L'oreal ( jak powiedzala moja przyjaciólka, gdy sie sie nim umalowałam -"no nie, to nie sprawiedliwe, ze tak super na twoich rzęsach wygląda", tusz dla mnie jest super....tylko trzeba jekoniecznie po nim rozczesać)
To moje dwie miłości i będe im wierna(w obu wypadkach firanki gęstych ładnych rzęsek), chyba że wynajda jeszcze lepsiejsze

[Kasiaczek22]

Niezmiennie jak narazie Astor Lycra Flex Mam dlugie rzeski a ze nosze okularki to niestety czasami odczuwam jakis tam "dyskomfort", wiec z reguly wybieram tusze podkrecajace i od maja w kosmetyczce kroluje wlasnie ten

[tessalia]

Napisane przez Barbiątko

dla mnie najlepszy jest Bourjois Volume Glamour ale slyszalam ze wycofuja go z produkcji wiec dlatego chyba teraz jest promocja po 36 zl

Coo?? Toż to mój ulubiony

[sylweczka]

Ja równiez uwielbiam Bourjois Volume Glamour i mam nadzieje,ze go nie wycofaja Ale mam dni,że siegam po Gosh Amazing Lengthn Build i tez sobie chwale

[Roxy]

Najlepszy tusz jaki kiedykolwiek mialam to Bourjois pump up the volume, swietnie wydluza, pogrubia i podkreca rzesy. Goraco polecam.

[monis1981]

babki doslownie czytac nie moge jak zachwalacie tusz hypnose lancoma...az sie zla robie
raz nie zazalowalam kupilam...i byl do d..., ani wtedy ani pozniej nie byl dobry, lezy w kosmetyczce od roku i za nic nie moge go uzyc, skleja, patyczkuje rzesy, sypie sie, nie mozna zmyc i wszystko na raz, wyrzuce go chyba nawet zaraz...do niczego...dalam raz kolezance do sprobowania i od razu go zmyla...
ja mam rzesy krotkie i srednio geste...ogolnie nie robia zadnego wrazenia. probowalam maxfactor 2000calorii, loreal double extension, lash lift maxfactora i zaden mi nie pasuje...niby double extension byl najlepszy ale jednak czegos brakowalo, 2000calorii byl dosc ok ale szybko wysechl, lash lift podciaga ladnia rzese ale to chyba wszystko...
chyba padne wam na kolana jesli w koncu ktos mi da srodek na ladne rozdzielone rzesy...jestem naprawde w stanie zainwestowac tylko zeby bylo warto

[CzarnyElf]

Napisane przez monis1981

babki doslownie czytac nie moge jak zachwalacie tusz hypnose lancoma...az sie zla robie
raz nie zazalowalam kupilam...i byl do d..., ani wtedy ani pozniej nie byl dobry, lezy w kosmetyczce od roku i za nic nie moge go uzyc, skleja, patyczkuje rzesy, sypie sie, nie mozna zmyc i wszystko na raz, wyrzuce go chyba nawet zaraz...do niczego...dalam raz kolezance do sprobowania i od razu go zmyla...
ja mam rzesy krotkie i srednio geste...ogolnie nie robia zadnego wrazenia. probowalam maxfactor 2000calorii, loreal double extension, lash lift maxfactora i zaden mi nie pasuje...niby double extension byl najlepszy ale jednak czegos brakowalo, 2000calorii byl dosc ok ale szybko wysechl, lash lift podciaga ladnia rzese ale to chyba wszystko...
chyba padne wam na kolana jesli w koncu ktos mi da srodek na ladne rozdzielone rzesy...jestem naprawde w stanie zainwestowac tylko zeby bylo warto

Sprobuj tuszu palladio(dostepny w Sally beauty supply)-herbal mascara-nie jest drogi-daje bardzo naturalny efekt,nie skleja rzes w dodatku ma jeszcze specjalna szczoteczke do uczesania rzes po nalozeniu tuszu.Ja bardzo go lubie.Jest w wersjii wydluzajacej i pogrubiajacej.

[Smoczyca]

Napisane przez monis1981

babki doslownie czytac nie moge jak zachwalacie tusz hypnose lancoma...az sie zla robie
raz nie zazalowalam kupilam...i byl do d..., ani wtedy ani pozniej nie byl dobry, lezy w kosmetyczce od roku i za nic nie moge go uzyc, skleja, patyczkuje rzesy, sypie sie, nie mozna zmyc i wszystko na raz, wyrzuce go chyba nawet zaraz...do niczego...dalam raz kolezance do sprobowania i od razu go zmyla...
ja mam rzesy krotkie i srednio geste...ogolnie nie robia zadnego wrazenia. probowalam maxfactor 2000calorii, loreal double extension, lash lift maxfactora i zaden mi nie pasuje...niby double extension byl najlepszy ale jednak czegos brakowalo, 2000calorii byl dosc ok ale szybko wysechl, lash lift podciaga ladnia rzese ale to chyba wszystko...
chyba padne wam na kolana jesli w koncu ktos mi da srodek na ladne rozdzielone rzesy...jestem naprawde w stanie zainwestowac tylko zeby bylo warto

E kto zachwala, ten zachwala mnie się osobiście wydaje, że więcej dziewczyn narzeka na Hypnose niż chwali przynajmniej wszystkie moje koleżanki raczej narzekają jeśli szukasz mocnego efektu to najlepiej kup Effet Faux Cils YSL (mój faworyt choć błyskawicznie zmienia konsystencję) lub Diorshow. A już najlepiej - bazę pod tusz - pierwszy raz w zyciu uzywam czegoś takiego - mam Cils Booster Lancome - i rozumiem te wszystkie zachwyty... daje niesamowity efekt w połączeniu z każdym, pierwszym lepszym tuszem

[MagJa]

Napisane przez cynamonka

Max Factor 'More Lashes' - ja sama jestem zachwycona, a pani pulmonolog raz mnie spytala: ma pani czas tak doklejac sobie sztuczne rzesy..? :P

U mnie było poodbnie, tyle że kosmetyczka regulująca mi brwi niedowierzała, że to "tylko" tusz. Też mi wmawiała sztuczne rzęsy

Tak więc More Lashes Max Factora jest jednym z moich ulubieńców, jeśli chodzi o efekt, bo jeśli wziąć pod uwagę cenę i szybkość wysyschania to już tak średnio mi pasuje

Poza tym podoba mi się też
- Nivea Maximpact (ładnie otwiera oko, dobrze rozdziela rzęsy i pogrubia lekko i wydłuża lekko i nawet podkręca )
- Rimmel Endless Lenght & Lift (świetnie wydłuża i podkręca)
- L'oreal Lash Architect (efekt zabójczy - długie i grube rzęsy, ładnie podkręcone, ale podobnie jak w przypadku More Lashes - szybko wysycha i zaczyna się kruszyć, no i cena nie bardzo)

Teraz myślę nad Volume Expres z podkręconą szczoteczką i się tak zastanawiam na ile daje podobny efekt do Architecta Może ktoś wie?

[MagJa]

Napisane przez -=Reyka=-

na codzień Maybelline Volume Express Curved Brush!!!!!!!! A na okazje L'Oreal Lash Architect

A możesz mi porównać te dwa tusze? Bo miałam Architecta, a zastanawiam się nad tym Volume Express z podkręcaną szczoteczką właśnie.

[szukate]

Hypnose można się naprawdę zachwycać.Na szczoteczkę nabiera się dokładnie tyle ile powinno, pięknie wydłuża, pogrubia i podkręca ale tylko ten za ok 120 zł!!!!!!Myślę,że te które narzekają to kupiły go na allegro za 12 zł - czyli zwykłą,tanią podróbkę. Następny w kolejce na testowanie czeka już YSL

[trynosz]

Mam calkiem nieklopotliwe rzesy poki co (odpukac ), wiec w zupelnosci wystarcza mi przezroczysty tusz Miss Sporty, ktorego uzywam tez do stylizajci brwi.

[iwokrk]

Maskary MAX FACTOR to najlepsze tusze do rzęs ze średniej półki! Od lat używam. Lubię mocno podkreślone, podwinięte rzęsy i MAX FACTOR mi to gwarantuje. Najpierw używałam 2000 CALORII, a obecnie LASH LIFT. Nie ma lepszego tuszu do rzęs! Wiem, że MORE LASHES też jest bardzo, bardzo dobry. Moja siostra jest mu wierna od dłuższego czasu.

[monis1981]

szukate...
nie kupilam hypnose na allegro, kupilam w amerykanskiej sephorze i nie kosztowal 12 chociaz powinien, bo niestety za nic nie moge podzielic twojego zdania...ogolnie...najgor sze g... jakie dotad kupilam...

[czarna-79]

Dziewczyny!
A ja uwielbiam tusze Heleny Rubinstein. Najbardziej przypadl mi do gustu Lash Queen, potem Spectacular...sa rewelacyjne, ten pierwszy niesamowicie pogrubia, nieskleja i rozdziela, ten drugi ma nieco delikatniejszy efekt, bo tylko wydluza, ale za to jak Jeszcze lubie Bourjoisa Volume Glamour, ale widze, ze to nie tylko ja tak go zachwalam...
Pozdrowienia