W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - część IV - Strona 38 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-07-23, 15:51   #1111
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

W końcu zabrałam się za moje biurko, szuflady służące mi za toaletkę.
Ile papierów pod organizatorami nie miałam, śmieci od 10 lat nie przejrzane. Nie wiem po co ja to wszystko trzymam, jakieś rachunki ze spożywczaka

Trochę przeterminowanej kolorówki wywalam, na pewno róże i stare opakowanie cieni do powiek z 2013 roku

Pudry też lecą, ale zostawiam opakowania ( myje, dezynfekuję ), bo te pudełeczka z Biochemii Urody są słabe i potrzeba je przesypać w coś bardziej poręcznego.
Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Ja mam dużo nowych rzeczy i może to to, że one po 20 praniach powiedzmy się na tyle wypłuczą, że przestaną niszczyć wszystko wokoło. Ale zanim to się stanie, 1/3 zginie w praniu...

Jest mi słabo przez te temperatury, a niby na serducho nie choruję

Kaledonia zabrałam chłopakom wiatrak, bo sama bym zwiędła. Poszli na kafelki do łazienki. To jest stała miejscówka letnia. Pekinczyk to w ogóle dosłownie wstaje, sika i idzie spać dalej, czasem i w tych sikach Nie jedzą, bo za ciepło. Piją i śpią. No ale oni mają na nasze po 90+ lat, więc nawet nie ma mowy o spacerze w dzień. Możemy po 23 wypełznąć, a i to delikatnie, bo duszno i z zapasem wody. Babci i dziadka byśmy nie wypuściły w ten upał, więc i te moje dziadki mają areszt domowy. Moja bardzo chorowała na serce (pierwszy zawał w wieku 35 lat), więc trzęsłam się o nią każdą falę upałów dużo bardziej niż okres grypowy.
Kafelki, kamienna podłoga super.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 17:35   #1112
Ewciastefcia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 4
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

To fakt, małe dzieci w domu to prawdziwe tornado. Moje też uwielbiają rozwalać poskładane pranie, więc od razu chowam je do wnękowej szafy. Sprzątam głównie jak są w żłobku i przedszkolu, a jak po nie jadę uruchamia się roomba i cykl odkurzania. Okna umyję dopiero jak maluchy pojadą na tydzień do dziadków, inaczej czarno to widzę
Ewciastefcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-23, 21:51   #1113
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

A u mnie w pracy dzisiaj wyszły problemy, okazało się, że znaczna część mojej pracy nie została zanotowana przez system i moja premia w tym miesiącu wisi na włosku przez to mimo, że się urobiłam jak wół przy tym. Mam świadków i dokumenty ale nie wiem czy to wystarczy. W poniedziałek pójdę szukać dokumentów do archiwum i spróbuję to wyprostować chociaż trochę. W sumie mogę to nadrobić jeszcze ale to by mnie kosztowało sporo wysiłku teraz.

Planowałam już w pracy co posegregować najpierw jak dzieci nie będzie ale prawdę mówiąc to mnie dzisiejszy dzień tak zdołował, że straciłam zapał.

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

A tak jeśli chodzi o temat minimalizmu to nie wiem czy też tak macie ale ostatnio wyciągnęłam ze strychu bluzki które juz kilka razy zastanawiałam sie czy nie wyrzucić. Z jakichś powodów tego nie zrobiłam i tak się składa że w dwóch z tych bluzek to ostatnio mi się najlepiej pracuje. Jedna którą przyniosłam jest taka bardziej okazjonalna więc nie chodzę w niej za często ale też trafiła do szafki znowu. Może wcześniej mi nie pasowały, bo nie komponowały się z moją nadwagą a teraz są ok.

Jedną z zabawnych rzeczy która mi się przytrafiła w ciągu ostatniego pół roku to fakt że kiedyś w latach szkolnych miałam szara bluzę którą lubiłam nosić. W końcu poszła do wyrzucenia, bo się rozciągnęła a mi sie przytyło i mnie pogrubiała i zmieniłam trochę styl. Niedawno kupiłam dosłownie taką samą bluzę w secund handzie i z dobrego materiału i było tych bluz kilka takich samych. Nie wiem co z nimi było nie tak bo wyglądały na nowe. Borę ją teraz na nocki w pracy. Może to prawda że jesli coś ma do ciebie wrócić to wróci.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-24, 07:44   #1114
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Dzisiaj ochłodzenie, ma być 24*, więc może coś podziałam.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-24, 08:09   #1115
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Dzisiaj mnie dzieć w nocy obudził po 3 i od tej pory nie śpię. Przeglądałam na telefonie szukając inspiracji na to jak urządzić małe mieszkanie i mnie coś trafiało, bo większość tych mieszkań nie była mała jak nasze. Nie mówię że było tak urządzone że wydawało się większe ale ja sobie nie wyobrażam żebym wcisnęła do dużego pokoju narożną kanapę z ławą i jeszcze meble, a już stół jadalny i jeszcze krzesła do tego to totalnie odpada. Nawet w komentarzach pisali ludzie, że te aranżacje nie są wcale na małe mieszkania w polskim bloku tylko na przynajmniej 70 m2. Jak już coś znajdę na 40 m to przeważnie na jeden pokój i to jeszcze połączony z kuchnią. Jeśli kiedyś kupimy większe mieszkanie to będę inwestować w podwieszane szafki i zabudowane szafy.

Na razie wpadłam żeby zrobić pudełkowe szuflady pod półkę pod telewizor i tam przechowywać zabawki dzieci. Tymczasowo. To nie jest rozwiązanie na tymczasowe przechowywanie, bo ich rzeczy powinny być w ich pokoju ale jeszcze nie do końca wiem jak ten ich pokój ma być zagospodarowany. Postanowiliśmy się wstrzymać z zakupem biurka i szafy na miesiąc, tak by przejrzeć dokładnie dostępne opcje.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-24, 08:19   #1116
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 226
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Michalina, a nie myślałaś, aby telewizor powiesić? Bo kilka razy pisałaś, że Ci nie odpowiada ten regał spod telewizora.
Co do biurka. Z całego serca polecam biurko rosnące z dzieckiem. Wydatek nie mały na raz, bo 5 stów trzeba wydać, ale dziecko ma dopasowane i krzesełko i biurko pod wzrost. I to samo biurko i krzesełko może mieć aż do 11-12 roku życia. Bardzo wygodne są i estetycznie wykonane. Poszukaj.
Pani Robot, u nas też sie ochłodziło po wczorajszej burzy. Więc pewnie wyjdę na strych, poszukam odpowiednich kartonów, i juz zrobię zdjęcia , popakuję ubrania i wystawię na Vinted.
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-24, 11:09   #1117
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez annorl1 Pokaż wiadomość
Michalina, a nie myślałaś, aby telewizor powiesić? Bo kilka razy pisałaś, że Ci nie odpowiada ten regał spod telewizora.
Co do biurka. Z całego serca polecam biurko rosnące z dzieckiem. Wydatek nie mały na raz, bo 5 stów trzeba wydać, ale dziecko ma dopasowane i krzesełko i biurko pod wzrost. I to samo biurko i krzesełko może mieć aż do 11-12 roku życia. Bardzo wygodne są i estetycznie wykonane. Poszukaj.
Pani Robot, u nas też sie ochłodziło po wczorajszej burzy. Więc pewnie wyjdę na strych, poszukam odpowiednich kartonów, i juz zrobię zdjęcia , popakuję ubrania i wystawię na Vinted.

Tak myślałam o powieszeniu telewizora, ale jedyna wolna ściana jest nad naszym łóżkiem, naprzeciwko segmentu. Żeby go oglądać musiałabym mieć krzesła. Tam gdzie teraz stoi jest okno. Ściana z segmentem ma kawałek miejsca nad biurkiem męża ale to jest taka cienka, że nawet gniazdek żeśmy tam nie instalowali. Poprzednim lokatorom wypadały gniazdka z niej.

Co do biurka to rozważam zakup biurka z regulowaną wysokością. Ja też będę czasami z niego korzystać. Powiem tak, że w pracy mam takie przy którym pracuję na stojąco i jest mi dużo lepiej niż jak gdzieś musiałam usiąść przy biurku. Chciałabym tez coś co w razie czego mogłabym zabrać.

Na razie przeglądam czy dzieciom wszystko zapakowałam. Wzięłam też sobie parę rzeczy spakowałam bo za 3 tyg też tam pojadę prawdopodobnie busem i chciałabym minimalistycznie pojechać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-07-24, 17:51   #1118
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Zrobiłam po wyjeździe dzieci segregację zabawek. Cała siata do wywalenia i trochę do oddania. Część wyniosę na strych żeby wymieniać im. Niektórych puzzli wcale nie układają to też wynoszę. Może za jakiś czas. Klocki też postanowiłam im zostawić po jednym komplecie na raz. Jutro zajrzę na strych i tam spróbuje coś porobić. Z rzeczy dzieci to zostaną jeszcze książeczki, ale to juz spróbuję przesortować z moimi ksiązkami.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-24, 21:09   #1119
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Wieczorkiem sobie wizualizuję pewne rzeczy i powiem wam, że wpadłam na pewien pomysł zagospodarowania tych mebli które mamy bez konieczności kupowania szafy do przedpokoju i wyrzucania jednego segmentu. Pisałam niedawno że mąz się wkurzył na moją wizję przenoszenia szafy do pokoju dzieci i zrobienia z niej regału ale teraz coraz bardziej jest przekonany że ten pomysł nie jest taki zły. Wymaga to trochę przeorganizowania i mąż musiałby uprzątnąć witrynę w której trzyma gazety z ostatnich 15 lat , ale ją też moglibyśmy zagospodarować na biblioteczkę i jeszcze inne rzeczy.



A takie pytanie mam. Czy minimalizujecie swoje zasoby na komputerze? Ja sie przyznaje że gromadzę multum zdjęć i filmików a także książki. Próbowałam kiedyś tego minimalizmu na kompie, oczywiście zostawiając kopię zapasową dzięki Bogu. Okazało się że kopia była zbawienna, bo usunęłam coś do czego chciałam zajrzeć później. W każdym razie planuję zrobić to na tej samej zasadzie jak ostatnio że zminimalizować to co mam na kompie, zeby mnie nie rozpraszało, ale na tej zasadzie że gdzieś w tle będzie kopia zapasowa.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-24, 21:40   #1120
annorl1
Zakorzenienie
 
Avatar annorl1
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 226
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Michalina, ja na laptopie mam kilka okienek których używam. Zdjecia te które wywołane usuwam. Natomiast reszta siedzi tam i tyle. Tak samo jak filmy. Nie ma tam co sprzątać. Plików boję się ruszać. Bo nie wiem co potrzebne a co nie 😂😂

Ja dzisiaj zapakowalam w kartony rzeczy na sprzedaż na Vinted. Tylko mam problem z dodaniem ogłoszenia 🤬 muszę chyba w jakiś wolny wieczór siasc do lapka i to zrobić. Dzisiaj nie miałam wolnego wieczora.

Ogarnęłam też spizarke, szafki i szuflady kuchenne. Ostatnio zakupy wrzucałam byle jak w szufladę czy na regal. Dzisiaj wszystko wyjęłam. I przełożyłam do słoików. Ale się wszędzie miejsca zrobiło 😳 miałam jeszcze trochę planów na wieczór. No... Ale miałam ważna robotę. Która nie mogła czekać.

Michalina, też widzę że coś dzialalas dzisiaj 👏
annorl1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-25, 03:16   #1121
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

U mnie wywoływanie trochę bez sensu bo przeważnie oglądamy na kompie albo z dysku na telewizorze, ale zauważyłam że dzieci lubią zdjęcia więc wywołałam trochę. Przeważnie pliki które trzymam to używałam ostatnio. Problem w tym że ich potem nie kasuję. No nic. Do tego też będę musiała się zabrać i kasować.

Trochę mam teraz wyrzuty sumienia że wyrzucam rzeczy dzieci. Może nie te zepsute ale te co się dawno albo wcale nie bawiły
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-07-25, 17:56   #1122
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Wywaliłam dzisiaj ze strychu 4 torby rzeczy. Wszystkiego jeszcze nie przejrzałam, bo nie było się gdzie ruszyć jak zaczęłam przebierać, ale też słońce przygrzewało. Nie mam tam żadnej zasłonki ani nic więc było jak w piekarniku. Myślę że sobie te porządki zostawię na sobotę z rana kiedy jeszcze nie ma tam słońca albo na bardziej pochmurny dzień. Może do tego czasu tez uprzątnę regał do wyniesienia i będzie można go na strychu postawić.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-26, 04:47   #1123
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Postanowiłam przetestować Kon - mari, czyli to pionowe trzymanie ubrań. Myślę, że spokojnie sprawdzi się na ubranka dziecięce i wszystko, co jest małe - np koszulki do spania. Ale na spodnie... koszmar. Podnosi mi sie wszystko z pudełkiem, jedną ręką nie wydobędę. Muszę wyjmować całe pudełko z półki, stawiać na krzesle i dopiero dwoma łapkami wyciagać. Do tego... zajmuje ono wiecej miejsca niż mój system. Wrzucam fotki o co mi chodzi. W swoim systemie sprawnie wyciagam spodnie spod spodni. A w pudełkowej metodzie zupełnie nie widzę jakie mam tam rzeczy.

EDIT:
Odrzuciłam jeszcze z 8 ciuchów z pojemnika przejściowego. Teraz już coraz trudniej.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG-6916.jpg (129,0 KB, 46 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG-6918.jpg (194,7 KB, 39 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG-6919.jpg (125,2 KB, 39 załadowań)
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55


Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2022-07-26 o 09:02
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-26, 14:18   #1124
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Postanowiłam przetestować Kon - mari, czyli to pionowe trzymanie ubrań. Myślę, że spokojnie sprawdzi się na ubranka dziecięce i wszystko, co jest małe - np koszulki do spania. Ale na spodnie... koszmar. Podnosi mi sie wszystko z pudełkiem, jedną ręką nie wydobędę. Muszę wyjmować całe pudełko z półki, stawiać na krzesle i dopiero dwoma łapkami wyciagać. Do tego... zajmuje ono wiecej miejsca niż mój system. Wrzucam fotki o co mi chodzi. W swoim systemie sprawnie wyciagam spodnie spod spodni. A w pudełkowej metodzie zupełnie nie widzę jakie mam tam rzeczy.

EDIT:
Odrzuciłam jeszcze z 8 ciuchów z pojemnika przejściowego. Teraz już coraz trudniej.

U mnie w domu dla mnie się to przechowywanie pionowe sprawdza. Dla mojego męża nie bardzo. Nawet spodnie tak przechowuję. Tylko dla spodni używam wyższych większych pudełek.



Kiedyś jeszcze zanim usłyszałam o KonMari to szukałam metod składania ciuchów, szybko i łatwo i wtedy po raz pierwszy się spotkałam z pionowym przechowywaniem. Natknęłam się na filmik babki która pokazywała jak składać ciuchy dzieci żeby tego nie porozpierdzielały przy każdym wyjęciu bluzki (chodziło o to żeby składać na 3 i włożyć jedną końcówkę w szyję bluzki). Podjarana poskładałam tak wszystkie ciuchy dziecka, ale myślę sobie: Zaraz zaraz. Metoda trochę trudna dla 3latka, bo tyle wtedy mniej więcej miał mój starszy syn. Czy ja chcę za każdym razem składać synowi ciuchy tak żeby nie powywalał wszystkiego, czy chcę nauczyć dziecko żeby samo składało swoje ciuchy. Raczej to drugie. Potem przyszła Marie Kondo i jej metoda mi dużo bardziej odpowiadała. Jednak w przedszkolu syna uczyli składać jeszcze w inny sposób i ostatecznie przyjęłam żeby składać i uczyć ich składać i dopracowywać ta metodę tak jak to robią w przedszkolu żeby już nie mieszać. Ostatnio uczyłam młodszego składania, a starszy syn swoje bluzeczki już potrafi wyjąć bez wywalania i nawet próbuje wkładać pionowo.



U mnie dzisiaj będzie ponowna segregacja ciuchów. Tym razem bez udziału dzieci w tle.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-26, 15:09   #1125
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Michalina, mam pytanko o przetwory z mala iloscia cukru, jak je robisz? Ta wiedzaa jest bezcenna w dobie cukrowego kryzysu.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-26, 17:48   #1126
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89298880]Michalina, mam pytanko o przetwory z mala iloscia cukru, jak je robisz? Ta wiedzaa jest bezcenna w dobie cukrowego kryzysu.[/QUOTE]


Zabawne, że nawet nie wiedziałam, że jest cukrowy kryzys jakbym wczoraj przypadkiem w pracy nie podsłuchała jak się wymieniają informacjami gdzie wczoraj był.

Nie wiem czy pomogę, bo ja tak naprawdę przetworów bez cukru robiłam niewiele. U mnie sposób teraz to sama pasteryzacja ale ogólnie to preferuję mrożenie owoców. Niby jest przyjęte że cukier konserwuje, zabija drobnoustroje, ale ja usłyszałam kiedyś, że do tego żeby słoik skutecznie zawekować wystarczy tylko pasteryzacja i tak właśnie robiłam soki z bzu albo z porzeczki. Przecier truskawkowy też tak zrobiłam, ale ten nam poszedł bardzo szybko. Wcześniej dodawałam niewielka ilość cukru, bo właśnie tak myślałam że trzeba cukier dać żeby sie nie popsuło. Dopiero w zeszłym roku spróbowałam robić totalnie bez cukru tylko z sama pasteryzacją. Te moje przetwory wykorzystywałam w ciągu kilku miesięcy i nic im się w tym czasie nie działo.

Natomiast jeśli chodzi o smak to dla mnie to co w słoiku nie ma znaczenia jaki ma smak, bo ja przeważnie dosładzam wszystko albo dodając banana, albo miodu, ewentualnie czasami stewią (taka zieloną w proszku, nie to białe co w sklepie nazywają stewią). Stewia ma ziołowy smak więc nie bardzo lubię. Myślę że jak chcesz dżem a nie przecier to chyba wystarczyłoby dobrać do smaku słodkie owoce i w ten sposób zapasteryzować.

W zasadzie to w tym roku to jeszcze nic z przetworów nie robiłam. Truskawki mi weszły do zamrażalki, czarny bez będzie dopiero w sierpniu, maliny rodzice mają wrześniowe.

przysnęło mi się po pracy i mi się totalnie nie chce wziąć za robotę teraz.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

No dobra. Stwierdziłam że jak nie chce mi się robić to przynajmniej wywalę dzisiaj wszystkie ciuchy i posegreguję kategoriami. To zadziwiające że robiłam to samo miesiąc temu tylko z dziećmi i coś mnie trafia bo w moich rzeczach mimo że były starannie poukładane znajduję rzeczy dzieci albo skarpety męża . Nie chcę wywalać wszystkiego żeby to dokładnie przesortować ale jestem pewna że jakieś moje rzeczy znajdą sie też w rzeczach dzieci. Mojemu mężowi czasami się zdarza moje koszulki tam wrzucić. Ostatnio znalazłam moją jaskrawo różową bluzę w rzeczach syna. Hallo. Czy nie widać choćby po kolorze że to nie jest rzecz chłopca? W sumie już zlokalizowałam kilka rzeczy do wydania, które wcześniej jak sortowałam na szybko mówiłam sobie że "a może będzie"

W sumie całkiem niedawno czytałam Magię sprzątania i się zastanawiam czy sobie jeszcze raz nie przeczytać Tokimeki. Jakoś nie mogę przebrnąć przez to sprzątanie raz a dobrze. Pamiętam że Kondo pisała żeby nie dzielić rzeczy na zimowe-letnie. Jak jest u was. Dzielicie? Nie mówię o rzeczach typu ciepła bluza w lecie albo krótki rękaw w zimie ale kurtki zimowe, letnie sukienki, albo jak u mnie jest worek z ciuchami świątecznymi, mam świąteczne skarpety, sweter z bałwanem i bluzę z reniferem które w okresie świątecznym wykorzystuję na maksa, no ale w lecie nawet jak zimno to głupio bym wyglądała jakbym założyła. Dla mnie to trochę marnotrawienie przestrzeni żeby to trzymać razem. Mam walizkę której w zasadzie nie używam już i tak sobie pomyślałam żeby w nią pakować te rzeczy i 2 razy do roku wymieniać jej zawartość.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-26, 20:01   #1127
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Wychodzi na to że zrobiłam dzisiaj jednak zakładaną robotę i przesegregowałam te moje rzeczy. Okazuje się że dużo do segregacji nie było, bo po ostatniej segregacji trochę odrzuciłam. Na jutro sobie zostawię skarpetki, bieliznę i inne takie. Chyba zrobię sobie test noszenia. Bedę chodzić do pracy w kolejnych rzeczach. Chodzi o to że mam co do niektórych rzeczy dylemat. Bardzo w nich lubiłam chodzić ale rozmiar już nie ten. Z drugiej strony chodzę teraz często w bluzce w której chodziłam jak ważyłam ponad 90 kg, jest luźna ale dobry materiał i mi nie przeszkadza. I tak się składa że teraz w niej chodzę częściej niż wtedy. Większości z tych bluzek, które by sie przydało sprawdzić to niestety długi rękaw a na dworze upały. Może za tydzień jak będę miała nocki.

Znalazłam 2 takie same czarne topy i jeden bardzo podobny do tych dwóch tylko z napisem na plecach. Jeden już wyleciał, a dwa zostawiam. Tak się składa że używałam jednego z tych topów, lubiłam w nim i chodzić do pracy ale też wygodnie mi było w nim spać i nie mogłam się zdecydować czy go przeznaczyć do spania czy do chodzenia. Mam problem rozwiązany.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-26, 21:59   #1128
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
(...) zimowe-letnie. Jak jest u was. Dzielicie? Nie mówię o rzeczach typu ciepła bluza w lecie albo krótki rękaw w zimie ale kurtki zimowe, letnie sukienki, albo jak u mnie jest worek z ciuchami świątecznymi, mam świąteczne skarpety, sweter z bałwanem i bluzę z reniferem które w okresie świątecznym wykorzystuję na maksa, no ale w lecie nawet jak zimno to głupio bym wyglądała jakbym założyła. Dla mnie to trochę marnotrawienie przestrzeni żeby to trzymać razem. Mam walizkę której w zasadzie nie używam już i tak sobie pomyślałam żeby w nią pakować te rzeczy i 2 razy do roku wymieniać jej zawartość.
Nic nie dzielę. Nie mam typowo zimowych rzeczy ani bardzo letnich, chyba pomiędzy (?) Bluzki z krótkim i długim, spodnie, żakiety. Swetrów kilka ale bardziej uniwersalne i klasyczne - do narzucenia w chłodne lato. Na siłę to jeden bardzo gruby dres i zimowe okrycia. Nie ma co chować specjalnie. Świątecznych spraw brak, tylko skarpetki.
Metodę składania pionowo uprawiam do szuflad. Dużo więcej tak się mieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-27, 07:04   #1129
Dorasek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 277
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Mam pytanie do osób, które pozbywają się rzeczy za pomocą Śmieciarki na FB. Postanowiłam spróbować i przygotowałam parę rzeczy do oddania. Napiszcie proszę, jak organizujecie to oddawanie. Umawiacie się, że ktoś przyjdzie do waszego domu/mieszkania? Czy na jakimś neutralnym gruncie? Planuję oddać m.in. fotel, jakieś doniczki i tak średnio mi pasuje, żeby z tymi gratami jeździć po mieście. Ale żeby znowu mi jakieś obce osoby do domu przychodziły, to też mi jakoś tak nie leży. Jak to u was wygląda?
Dorasek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-07-27, 13:51   #1130
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Ja któregoś roku tu się przymierzałam do tego nie dzielenia ciuchów ale jednak w małym mieszkanku z 4 osobami ta przestrzeń robi różnicę. U nas z męzem to sie ograniczam tylko do chowania kurtek i tych świątecznych rzeczy ale z synami to już lecę po całości. Starszy się sam ubiera i wyciągał często bluzę z długim rękawem na 30 stopni upału i mu nie przetłumaczysz żeby wziął z krótkim skoro on już sobie wybrał, a z młodszym to jak babcie albo mąż wybierali to była powyjmowana połowa rzeczy i poskładana na kupkę mimo że były przyklejone karteczki, krotki rękaw i długi rękaw.

Wczoraj sobie uświadomiłam że dużo moich pudełek na ciuchy jest już sfatygowanych i nie daje mi to radości. Bede potrzebowała nowych pudełek a tych sie pozbywam.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-27, 20:23   #1131
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Ok. Mąż urobiony. przekonałam go do przeniesienia szafy do pokoju dzieci, kupienia do niej regału żeby miała półki. Jeden regał pójdzie na strych. Chyba go dobiło że musiał prawie 2 tys na zęba wydać i nie chce ładować kolejnych kosztów w przystosowanie pokoju dziecięcego.

W sumie dzisiaj wywaliłam dwa worki ze strychu, a z mieszkania tylko kilka wieszaków. Poskładałam ciuchy które wczoraj wybrałam. Plan na jutro to uwolnić regał który ma iść na strych. Trochę mi moje plany się rozciągają i nie wiem ile to potrwa.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-28, 20:13   #1132
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

A mi się trochę ta robota piętrzy. Moje ciuchy są poskładane ale nie miałam pojęcia ile jeszcze ciuchów dzieci jest pochowane po kątach. Te za małe już oddałam albo dałam dla siostry jak coś się na dziewczynkę nadawało ale mam jeszcze takie za duże na dużego i za małe na dużego a za duże na małego i to wszystko leży czeka. Wolę nie wynosić tego na strych bo już nie raz miałam tak że zapomniałam o ciuchach dzieci a one szybko wyrastają. Więc mam teraz wszystko wywalone z szaf, opróżniam regał i wszystko leży na wierzchu. W sobotę zamontujemy regał na strychu i będzie można już tam wynosić rzeczy które chcę wynieść. Problem jest taki że to wszystko lezy na wierzchu i nie wiem za co się zabrać. Chyba jutro wywalę trochę rzeczy na korytarz żeby mieć jakąs przestrzeń do poruszania się.

Przynoszę sobie pudełka z pracy takie które nadają się na szufladki do szafy. Wybieram takie najmocniejsze żeby mi się nie rozleciały jak pudełka po butach i po sokach. Powoli chcę powymieniać te co mam w domu i co się już rozleciały. Zamówiłam też regał który ma służyć jako wsad do szafy w pokoju dzieci. Wolałam regał niż jakiś wsad, Dobrej jakości wsad kosztowałby dużo więcej niż stabilny regał. Zdecydujemy sie też chyba na regulowane biurko dla syna ale ten zakup jeszcze troche poczeka bo jeszcze nie wiem jaki wariant wybrać.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 04:39   #1133
Iwona 25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 4 111
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

hej,
ja wyrzuciłam 1 bluzkę do kontenera, żle sie układała i to nie mój styl
Iwona 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 08:31   #1134
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

O i brawo.



Mąż właśnie montuje regał na strychu a ja placki piekę.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 12:23   #1135
Michalina83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Strych ogarnięty. Wprawdzie regały zapełnione po brzegi ale wyniosłam tam trochę chemicznych środków w zapasie i wyniosłam tymczasowo rzeczy zimowe żeby ich nie przewalać z kąta w kąt na czas sprzątania. Do września moga spokojnie poleżeć az nam regał przyjdzie. Jeszcze mam na strychu papiery do przejrzenia. Podejrzewam że do wywalenia. Mąż się własnie siłuje z łóżeczkiem dziecięcym. Musimy załatwić jeszcze dzisiaj przynajmniej częściowo przemeblowanie, bo w następnym tygodniu to będzie odkładał pewnie znowu do soboty a wtedy nic nie zrobię tylko będę przenosić z kąta w kąt.
__________________
153/150/2023

196/150/2022262/200/2021371/366/2020 288/100/2019; 250/100/2018; 368/100/2017; 210/100/2016; 143 /100/ 2015
Michalina83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 12:40   #1136
sand
Zakorzenienie
 
Avatar sand
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 087
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Mam na koncie (nie)mały sukces - w lipcu nie kupiłam ani jednego kosmetyku, ubrania, dodatku, herbaty.. ogólnie niczego poza bieżącą spożywką i chemią domową aż sobie poklaskam haha W sierpniu będę to kontynuować, dokupię tylko to, co będzie się kończyć.
Z porządkowaniem szuflad i zakamarków idzie mi znacznie wolniej niż zakładałam. Dzisiaj ogarnęłam dwa kąty w pokoju syna, kilka worków czeka już na wyrzucenie..

Podoba mi się bardzo podcast Chociażby, przemawia do mnie minimalizm "hedonistyczny"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

sand jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 16:08   #1137
magbeth
Dzik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Sand, brawo

Wyrzuciłam wszystkie niepasujące sukienki i WSZYSTKIE przeterminowane/otwarte kosmetyki( m.in część szminek, dwie palety z cieniami i mnóstwo innych), zrobiłam gruntowny przegląd i out.

Bardzo mi dobrze z tym. Ban kosmetyczny częściowo ściągnięty, ale nie kupuje kompulsywnie, tylko to, co faktycznie zeszło i/lub jest potrzebne.

chwilo, trwaj.
magbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 18:18   #1138
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Gratuluję dziewczyny!

U mnie słaby miesiąc, choć wyeliminuję za chwilę dzbanek filtrujący, którego nienawidzę na rzecz filtra nakranowego. Jeszcze ze 2 tyg potrzymam, bo dopiero co zmieniałam wkład, ale ten na kranie już siedzi.
To takie ustrojstwo - wodę miedzy filtrowana, a kranowa przełacza zgrabny, dobrze chodzący "KLIK". Leje się dużo szybciej niż ciurkająca w dzbanku. https://prostozkranu.pl/pol_pl_Nakra...ARD-1692_4.jpg

Ja korzystając z końcówek wyprzedazy uzupełniałam garderobę, a że miałam zastrzyk gotówki, to dokupiłam kończące się kosmetyki. Teraz planuję takie "suche" miesiące jak Sand

Kosmetyków mam pod korek - do mycia, SPFy, demakijaż, retinoidy, maski, odzywki, peelingi trychologiczne, oleje, wcierki. Myślę, że opękam ze 3 mce bez zakupów. Uzupełniłam tez witaminy na 2-3 mce dla siebie i inwentarza.

Na ubrania przeznaczam sobie max 150zł/mc, bo mój wewnętrzny bachor chce prezentów Mam nadzieję, że jak uzupełnię go o chciejstwa typu garniturowe spodnie w dwóch kolorach i krótkie marynarki, to się odwali na trochę. Dałam sobie bana na jeansy, bo mam z 15 par.

Zreszta przede mną dwa lata intensywnego kredytu, który muszę spłacić, więc siła rzeczy będzie bardzo chudo. Zaraz sobie rozplanuję budżet na sierpień.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 20:27   #1139
sand
Zakorzenienie
 
Avatar sand
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 8 087
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

Cytat:
Napisane przez magbeth Pokaż wiadomość
Sand, brawo

Wyrzuciłam wszystkie niepasujące sukienki i WSZYSTKIE przeterminowane/otwarte kosmetyki( m.in część szminek, dwie palety z cieniami i mnóstwo innych), zrobiłam gruntowny przegląd i out.

Bardzo mi dobrze z tym. Ban kosmetyczny częściowo ściągnięty, ale nie kupuje kompulsywnie, tylko to, co faktycznie zeszło i/lub jest potrzebne.

chwilo, trwaj.

Ja też muszę uporządkować kolorówkę mam jakieś stare pomadki i cienie, które starzeją się w szufladzie.. a używam praktycznie tylko minerałów do makijażu twarzy, kredki do brwi i czasami tuszu

Mnie też cieszy mój ban kosmetyczny, zużywam z przyjemnością to co mam zachomikowane, jak coś nie pasuje to wywalam albo idzie "na łydki" kolejne zakupy będą już myślę bardziej przemyślane
Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Gratuluję dziewczyny!

U mnie słaby miesiąc, choć wyeliminuję za chwilę dzbanek filtrujący, którego nienawidzę na rzecz filtra nakranowego. Jeszcze ze 2 tyg potrzymam, bo dopiero co zmieniałam wkład, ale ten na kranie już siedzi.
To takie ustrojstwo - wodę miedzy filtrowana, a kranowa przełacza zgrabny, dobrze chodzący "KLIK". Leje się dużo szybciej niż ciurkająca w dzbanku. https://prostozkranu.pl/pol_pl_Nakra...ARD-1692_4.jpg

Ja korzystając z końcówek wyprzedazy uzupełniałam garderobę, a że miałam zastrzyk gotówki, to dokupiłam kończące się kosmetyki. Teraz planuję takie "suche" miesiące jak Sand

Kosmetyków mam pod korek - do mycia, SPFy, demakijaż, retinoidy, maski, odzywki, peelingi trychologiczne, oleje, wcierki. Myślę, że opękam ze 3 mce bez zakupów. Uzupełniłam tez witaminy na 2-3 mce dla siebie i inwentarza.

Na ubrania przeznaczam sobie max 150zł/mc, bo mój wewnętrzny bachor chce prezentów Mam nadzieję, że jak uzupełnię go o chciejstwa typu garniturowe spodnie w dwóch kolorach i krótkie marynarki, to się odwali na trochę. Dałam sobie bana na jeansy, bo mam z 15 par.

Zreszta przede mną dwa lata intensywnego kredytu, który muszę spłacić, więc siła rzeczy będzie bardzo chudo. Zaraz sobie rozplanuję budżet na sierpień.
Fajna rzecz ten filtr, jeśli masz twardą wodę

Co do ubrań, to póki co jestem zadowolona z szafy ale jesienią będę chyba wymieniać garderobę. Zrzucam stopniowo kg i już większość ubrań trochę wisi na mnie. Planuję podejść do tego w duchu minimalizmu i capsule wardrobe, muszę tylko przemyśleć dobrze co i jak, żeby wszystko pasowało

Trzymam kciuki za sprawy kredytowe budżet dobra rzecz!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

sand jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-07-30, 20:36   #1140
ParoleParole
Zakorzenienie
 
Avatar ParoleParole
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
Dot.: W drodze do minimalizmu czyli kiedy mniej znaczy więcej - cześć IV

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89293781]Ja pranie sortuję. Po tym jak zafarbowałam cały wsad czymś czerwonym to takie minimum to podzielenie na jasne i ciemne.
Czasem jak mam dużo ciemnych ubrań to wyciągam największe rzeczy oddzielnie. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie że wielki ręcznik z mikrofibry zabiera wodę dla siebie.

Jak ktoś czarne z białym pierze, to nie ma opcji, że na białych rzeczach nie będzie tego widać. Może te chusteczki coś ratują, ale może raz je miałam dla testu, to nie wiem

Po praniu butów polecam je wymoczyć w wodzie z dodatkiem tabletek do uzdatniania wody ze srebrem. Każdy zapach wyciągną.[/QUOTE]Też sortuje pranie
Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
W końcu zabrałam się za moje biurko, szuflady służące mi za toaletkę.
Ile papierów pod organizatorami nie miałam, śmieci od 10 lat nie przejrzane. Nie wiem po co ja to wszystko trzymam, jakieś rachunki ze spożywczaka

Trochę przeterminowanej kolorówki wywalam, na pewno róże i stare opakowanie cieni do powiek z 2013 roku

Pudry też lecą, ale zostawiam opakowania ( myje, dezynfekuję ), bo te pudełeczka z Biochemii Urody są słabe i potrzeba je przesypać w coś bardziej poręcznego.

Kafelki, kamienna podłoga super.
Ostatnio tak i u mnie kosmetyki poszły do kosza. Sporo po terminie. Sporo co mi nie pasowały. Szkoda wywalać, ale jak mają leżeć i tylko tyle to bez sensu.
Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Wieczorkiem sobie wizualizuję pewne rzeczy i powiem wam, że wpadłam na pewien pomysł zagospodarowania tych mebli które mamy bez konieczności kupowania szafy do przedpokoju i wyrzucania jednego segmentu. Pisałam niedawno że mąz się wkurzył na moją wizję przenoszenia szafy do pokoju dzieci i zrobienia z niej regału ale teraz coraz bardziej jest przekonany że ten pomysł nie jest taki zły. Wymaga to trochę przeorganizowania i mąż musiałby uprzątnąć witrynę w której trzyma gazety z ostatnich 15 lat , ale ją też moglibyśmy zagospodarować na biblioteczkę i jeszcze inne rzeczy.



A takie pytanie mam. Czy minimalizujecie swoje zasoby na komputerze? Ja sie przyznaje że gromadzę multum zdjęć i filmików a także książki. Próbowałam kiedyś tego minimalizmu na kompie, oczywiście zostawiając kopię zapasową dzięki Bogu. Okazało się że kopia była zbawienna, bo usunęłam coś do czego chciałam zajrzeć później. W każdym razie planuję zrobić to na tej samej zasadzie jak ostatnio że zminimalizować to co mam na kompie, zeby mnie nie rozpraszało, ale na tej zasadzie że gdzieś w tle będzie kopia zapasowa.
Oj mój laptop to ma wszystko. Ale teraz bardzo mało używam laptopa. Częściej i szybciej na telefonie sprawdzić, ogarnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Michalina83 Pokaż wiadomość
Wywaliłam dzisiaj ze strychu 4 torby rzeczy. Wszystkiego jeszcze nie przejrzałam, bo nie było się gdzie ruszyć jak zaczęłam przebierać, ale też słońce przygrzewało. Nie mam tam żadnej zasłonki ani nic więc było jak w piekarniku. Myślę że sobie te porządki zostawię na sobotę z rana kiedy jeszcze nie ma tam słońca albo na bardziej pochmurny dzień. Może do tego czasu tez uprzątnę regał do wyniesienia i będzie można go na strychu postawić.
U mnie na strychu teraz całodobowa sauna. Jedyne co tam mam ogarnięte to rzeczy po synku. W jednym miejscu i poukładane worki itp.
Cytat:
Napisane przez Dorasek Pokaż wiadomość
Mam pytanie do osób, które pozbywają się rzeczy za pomocą Śmieciarki na FB. Postanowiłam spróbować i przygotowałam parę rzeczy do oddania. Napiszcie proszę, jak organizujecie to oddawanie. Umawiacie się, że ktoś przyjdzie do waszego domu/mieszkania? Czy na jakimś neutralnym gruncie? Planuję oddać m.in. fotel, jakieś doniczki i tak średnio mi pasuje, żeby z tymi gratami jeździć po mieście. Ale żeby znowu mi jakieś obce osoby do domu przychodziły, to też mi jakoś tak nie leży. Jak to u was wygląda?
Jak sprzedawałam jakiś duży gabaryt to w domu odbiór. A tak wolałam się umówić w okolicy gdzieś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..."
ParoleParole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-19 17:51:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:48.